Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XXV Wydział Cywilny z dnia 7 lipca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:                       SSO Anna Pogorzelska

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2022 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa grupowego wytoczonego przez Powiatowego Rzecznika  Konsumentów w Powiecie (…) przeciwko (…) Spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę

w przedmiocie ustalenia składu grupy

postanowił:

odmówić statusu członka grupy w stosunku do następujących osób: A.S., T.R., S.J.,  M.N., L.N., H.J., K.P., M.M., A.B., M.F., R.W., J.W., E.C., A.S., K.F., G.N., W.D., G.Ż., F.K., K.W.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XXV Wydział Cywilny z dnia 27 kwietnia 2022 r.

  1. W postępowaniu grupowym dopuszczalne jest powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w sprawie o roszczenie pieniężne wynikające z czynu stanowiącego jedno zdarzenie (art. 2 ust. 3 w zw. z art. 1 ust. 1 i 2) także w sytuacji, gdy przesłanka wystąpienia szkody i jej wysokości jest zależna od indywidualnych okoliczności faktycznych dotyczących poszczególnych członków grupy. Sąd stoi na stanowisku, iż celem tego etapu postępowania nie było w żadnym zakresie badanie zasadności zgłoszonego żądania na gruncie przepisów dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Nie jest bowiem dopuszczalne, aby Sąd na etapie badania wstępnego dopuszczalności rozpoznania pozwu mógł odnosić się wprost do oceny przesłanek merytorycznych powództwa w postaci prowadzenia ocennych rozważań na temat okoliczności uzasadniających istnienie i rodzaj np. związku przyczynowego pomiędzy szkodą powodów, a zachowaniem pozwanego.
  2. Zwrócić dodatkowo należy uwagę na potrzebę dokonania wykładni celowościowej art. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Niewątpliwą intencją prawodawcy było ułatwienie (a nie utrudnienie) dochodzenia roszczeń konsumentom, czy osobom, które doznały szkody w związku z produktem niebezpiecznym lub czynem niedozwolonym. Tym samym wykładnia przepisów ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym winna być dokonywana w taki sposób, aby dochodzenie takich roszczeń członkom grupy ułatwić.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSO Krystyna Stawecka

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2022 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 15zzs1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1478) w postępowaniu grupowym

sprawy z powództwa A. G. (reprezentanta grupy) przeciwko Skarbowi Państwa – Radzie Ministrów, Ministrowi Zdrowia, Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji o ustalenie (w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego)

postanowił:

rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 stycznia 2021 r. A. G., jako reprezentant grupy, wniosła o ustalenie, że pozwani: Skarb Państwa reprezentowany przez Radę Ministrów reprezentowaną przez Prezesa Rady Ministrów, Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Zdrowia oraz Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji są względem członków grupy solidarnie zobowiązani do zapłaty odszkodowania tytułem naprawienia szkody obejmującej straty, które ponieśli oraz korzyści, które mogliby osiągnąć, gdyby im szkody nie wyrządzono, wyrządzonej przez:

  1. niezgodne z prawem działanie przy wykonywaniu władzy publicznej polegające na wydaniu aktów normatywnych m.in. w postaci: rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (Dz. U. z 2020 r., poz. 433), rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 491), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 566), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 658), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 697), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 792), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 878), rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r., poz. 964);
  2. niezgodne z prawem zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej polegające na:
  1. niewydaniu przez Radę Ministrów aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa, tj. rozporządzenia Rady Ministrów wprowadzającego, w związku z epidemią COVID-19, stan nadzwyczajny – stan klęski żywiołowej, o którym mowa w art. 228 ust. 1 i 2 i art. 232 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.;
  2. zaniechaniu przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji inicjatywy opracowania polityki Rządu dotyczącej wprowadzenia, w związku z epidemią COVID-19, stanu nadzwyczajnego – stanu klęski żywiołowej i zaniechaniu przedłożenia projektu aktu normatywnego na posiedzenie Rady Ministrów dotyczącego wprowadzenia stanu nadzwyczajnego – stanu klęski żywiołowej, o którym mowa w art. 228 ust. 1 i 2 i art. 232 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

W uzasadnieniu, odwołując się do poszczególnych aktów normatywnych, wskazano, że ustawodawca wyposażył Radę Ministrów w kompetencję do wprowadzania ograniczeń, jednakże bez dostatecznego zakotwiczenia tej kompetencji w samej ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przyjęta technika legislacyjna nowelizacji tej ustawy nie polegała bowiem na wprowadzeniu ograniczeń w zakresie korzystania z praw lub wolności jednostki poprzez przyjęcie stosownych merytorycznych rozwiązań ustawowych przewidujących takie ograniczenia wraz z możliwością doprecyzowania zagadnień technicznych na poziomie rozporządzenia.

Podkreślono, że w dniu 31 marca 2020 r. na podstawie nowo wprowadzonych przepisów, tj. art. 46a i 46b pkt 1-6 i 8-12 ustawy o chorobach zakaźnych, Rada Ministrów wydała rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. W rozporządzeniu tym Rada Ministrów ustaliła, że obszarem, na którym wystąpił stan epidemii wywołany zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, jest terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W rozporządzeniu powielono i rozszerzono ograniczenia wprowadzone rozporządzeniami Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. oraz z dnia 20 marca 2020 i, w szczególności, ograniczenia polegające na całkowitym zakazie prowadzenia działalności, w tym m.in. poprzez całkowity zakaz prowadzenia działalności usługowej w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2.000 m2 (za pewnymi wyjątkami dotyczącymi określonych branż) (§ 8 ust. 2), całkowity zakaz – z pewnymi wyjątkami – prowadzenia działalności związanej z prowadzeniem usług hotelarskich (§ 8 ust. 1 pkt 1 lit. k).

Strona powodowa zaznaczyła, że co więcej, zakazano na obszarze całego kraju przemieszczania się osób, z pewnymi nielicznymi wyjątkami ograniczającymi się zasadniczo do wykonywania czynności zawodowych, służbowych, prowadzenia działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego (§ 2 ust, 5), a także zakazano korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni i plaż (§ 17). W kolejnych rozporządzeniach zmieniających i nowych rozporządzeniach Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, Rada Ministrów, uchylając poprzednie rozporządzenie, wprowadzała nowe zakazy i ograniczenia, rozszerzała je, modyfikowała, znosiła a następnie na powrót.

Znoszenie obostrzeń, wprowadzonych zakazów i ograniczeń rozpoczęto od dnia 20 kwietnia 2020 r. na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Pierwotnie znoszenie restrykcji miało znikomy charakter, w szczególności dla podmiotów z branży turystycznej. Pierwsze realne dla tej gałęzi gospodarki łagodzenie obostrzeń rozpoczęło się dopiero 4 maja 2020 r. w związku z wejściem w życie wydanego przez Radę Ministrów rozporządzenia z dnia 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, kiedy formalnie zdjęto zakaz działania hoteli. Kolejne etapy łagodzenia obostrzeń – wpływające globalnie na działalność przedsiębiorców, to dopiero 18 maja, 30 maja i 6 czerwca 2020 r.

Podsumowując, wskazano, że wszystkie przywoływane regulacje wprowadzały rozwiązania daleko wykraczające poza zwykłe środki konstytucyjne, zmieniły zasady działania organów władzy i w ekstremalny sposób ograniczyły podstawowe wolności i prawa człowieka, tj. w sposób naruszający istotę praw i wolności, w tym w szczególności zasadę wolności gospodarczej wyrażona w art. 20 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. Prawa i wolności konstytucyjne nie mają absolutnego charakteru. Niemniej mogą być ograniczane tylko w ustawie albo w drodze ustawy (art. 31 ust. 3 Konstytucji i art. 22 Konstytucji) i organy władzy zobowiązane są respektować wymogi Konstytucji przy stanowieniu prawa.

Podkreślono również, że w niniejszej sprawie członkowie grupy wspólnie i jednorodnie opierają swoje roszczenia na tożsamych dla każdego z nich zdarzeniach.

W odpowiedzi na pozew zawartej w piśmie z dnia 21 maja 2021 r. pozwany Skarb Państwa wniósł o odrzucenie pozwu, ewentualnie o zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c. albo oddalenie powództwa w całości.

W ocenie Skarbu Państwa rozpoznawana sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Zgodnie z art. 6 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej: „u.d.p.g.”) pozew powinien czynić zadość warunkom określonym w kodeksie postępowania cywilnego a ponadto zawierać m.in. wskazanie okoliczności, o których mowa w art. 1 ust. 1 u.d.p.g., a w przypadku roszczeń pieniężnych także dokonanie ujednolicenia wysokości roszczeń członków grupy lub podgrupy.

Zdaniem Skarbu Państwa nie została spełniona przesłanka tożsamości podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń, bo jak wskazuje strona powodowa, członkowie grupy są przedsiębiorcami turystycznymi w rozumieniu ustawy z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych organizatorami turystyki, agentami turystycznymi lub dostawcami usług turystycznych takich jak przewóz pasażerów i zakwaterowanie w celach innych niż pobytowe.

Pozwany wskazał, że powodowie zdają się twierdzić, że roszczenia wszystkich członków grupy powstały w związku z dokładnie tymi samymi okolicznościami, tj. wydaniem tych samych aktów normatywnych i tymi samym zaniechaniami ze sfery władztwa publicznego. Dodatkowo uznają, że wszyscy członkowie grupy byli w takim samym zakresie objęci nakazami, zakazami i ograniczeniami wprowadzonymi rozporządzeniami Ministra Zdrowia i Rady Ministrów.

Ponadto w ocenie Skarbu Państwa członków grupy, którzy wystąpili z żądaniem objętym pozwem, nie łączy ta sama lub taka sama podstawa faktyczna. Dochodzone roszczenia są wywodzone z tego samego rzekomo zdarzenia sprawczego, tj. wydania aktów prawnych i zaniechanie wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych. Wskazana okoliczność jest jednak niewystarczająca dla rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym.

Sąd zważył, co następuje:

Przed merytoryczną oceną powództwa grupowego prowadzone jest postępowanie w przedmiocie dopuszczalności grupowego dochodzenia roszczeń, zatem niniejszym rozstrzygnięciem sąd ustala, czy w odniesieniu do osób stanowiących grupę inicjującą niniejsze postępowanie zaistniały przesłanki pozwalające na rozpoznanie zgłoszonych przez nich roszczeń w trybie tego postępowania.

Jak wskazał Sąd Najwyższy, dopuszczalność drogi sądowej zależy od okoliczności faktycznych przytoczonych przez powoda jako podstawa roszczenia, a nie jest ona warunkowana wykazaniem istnienia tego roszczenia. Nie jest także uzależniona od zarzutów pozwanego ani zastosowanego przez niego sposobu obrony. Postępowanie przed sądem ma dopiero wykazać, czy twierdzenia zawarte w pozwie znajdują podstawę w przepisach prawa materialnego. Obecnym zadaniem Sądu nie jest merytoryczne rozstrzyganie o zasadności dochodzonego roszczenia. Sąd ocenia jedynie dopuszczalność postępowania grupowego, tj. okoliczności uzasadniające rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1999 r. sygn. II CKN 340/98, Lex nr 36385).

Zgodnie z art. 10 ust. 1 u.d.p.g., sąd po wysłuchaniu stron rozstrzyga o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w tym postępowaniu. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Dochodzenie roszczeń w postępowaniu grupowym możliwe jest wówczas, gdy przedmiotem roszczenia są roszczenia w sprawach o roszczenia z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, z tytułu czynów niedozwolonych, z tytułu odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego lub z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, a w odniesieniu do roszczeń o ochronę konsumentów także w innych sprawach (art. 1 ust. 2 u.d.p.g.).

Według treści pozwu powodowie dochodzą roszczenia odszkodowawczego w związku z wydania aktów prawnych i zaniechanie wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych.

Natomiast art. 1 ust. 1 u.d.p.g. stanowi, iż w postępowaniu grupowym dopuszczalne jest dochodzenie roszczeń jednego rodzaju opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, przy czym roszczenie to musi obejmować co najmniej 10 osób.

W niniejszej sprawie dochodzone są roszczenia wywodzone z tego samego zdarzenia sprawczego, tj. wydania aktów prawnych i zaniechanie wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych przez kilkadziesiąt osób, zatem powyższy warunek został spełniony.

Jak już zostało wspomniane, dochodzone roszczenia muszą być jednorodne, czyli jednego rodzaju oraz oparte na jednakowej podstawie faktycznej. Roszczenia oparte na jednakowej podstawie faktycznej to roszczenia, których podstawę stanowi taka sama podstawa faktyczna (przesłanka sensu stricto) lub roszczenia, których istotne okoliczności faktyczne są wspólne (przesłanka sensu largo). Oczywiście mogą istnieć nieznaczne różnice pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń, jednak niezbędne jest, aby istotne okoliczności faktyczne uzasadniały żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 maja 2013 r., I ACz 464/13, LEX nr 1324836).

Z taką samą podstawą faktyczną roszczeń mamy do czynienia w sytuacji wystąpienia wielu podobnych zdarzeń faktycznych (podobieństwo zdarzeń). Przy czym, sytuacji tej nie można sprowadzać jedynie do oceny, czy okoliczności faktyczne wspólne dla całej grupy przeważają nad okolicznościami indywidualnymi, dotyczącymi poszczególnych członków grupy. Jedynie, gdy sytuacja prawna lub faktyczna członków grupy jest jednakowa możliwe jest zgłoszenie wspólnego żądania.

Z kolei o jednorodzajowości roszczeń dochodzonych w postępowaniu grupowym ostatecznie będzie decydował związek o charakterze faktycznym, występujący pomiędzy zgłoszonymi żądaniami.

Sąd badał, czy w sprawie niniejszej zostały sformułowane roszczenia oparte na takiej lub tej samej podstawie faktycznej. Po przeanalizowaniu pozwu oraz zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należy przyjąć, iż okoliczności faktyczne składające się na podstawę żądania pozwu są ewidentnie jednakowe dla członków grupy.

Przez stronę powodową zrealizowany został także warunek formalny określony w art. 4 ust. 1 i 4 u.d.p.g, gdyż powództwo zostało wytoczone przez reprezentanta grupy, działającą przez pełnomocnika.

W myśl art. 2 ust. 3 u.d.p.g. w sprawach o roszczenia pieniężne powództwo może ograniczać się do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego. W takim wypadku powód nie jest obowiązany wykazać interesu prawnego w ustaleniu. Kwestię tę rozważał Sąd Najwyższy, stwierdzając, iż w postępowaniu grupowym dopuszczalne jest powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w sprawie o roszczenie pieniężne wynikające z czynu stanowiącego jedno zdarzenie (art. 2 ust. 3 w zw. z art. 1 ust. 1 i 2) także w sytuacji, gdy przesłanka wystąpienia szkody i jej wysokości jest zależna od indywidualnych okoliczności faktycznych dotyczących poszczególnych członków grupy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2015 r. sygn. I CSK 533/14, LEX nr 1648177). Sąd stoi na stanowisku, iż celem tego etapu postępowania nie było w żadnym zakresie badanie zasadności zgłoszonego żądania na gruncie przepisów dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Nie jest bowiem dopuszczalne, aby Sąd na etapie badania wstępnego dopuszczalności rozpoznania pozwu mógł odnosić się wprost do oceny przesłanek merytorycznych powództwa w postaci prowadzenia ocennych rozważań na temat okoliczności uzasadniających istnienie i rodzaj np. związku przyczynowego pomiędzy szkodą powodów, a zachowaniem pozwanego.

Należy w tym miejscu podzielić pogląd orzeczniczy Sądu Apelacyjnego w Warszawie, że na wstępnym etapie sprawy istotne dla Sądu są jedynie okoliczności uzasadniające (bądź nie) nadanie biegu pozwowi zgłoszonemu w postępowaniu grupowym. Weryfikacja podanych w uzasadnieniu pozwu okoliczności, jako uzasadniających uwzględnienie powództwa, będzie zawsze przedmiotem postępowania dowodowego na etapie merytorycznego rozpoznania sprawy (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 sierpnia 2013 r., sygn. akt VI Acz 1639/13).

Tym samym, na obecnym etapie procedowania Sąd badał przede wszystkim kluczowe i wspólne dla wszystkich członków grupy okoliczności faktyczne sprawy, bez wnikania w okoliczności indywidualizujące i charakterystyczne tylko dla pojedynczych lub niektórych członków grupy, a pozostające w istocie rzeczy bez wpływu na przyszłą ocenę prawną dochodzonych roszczeń powodów. Dopiero w późniejszym toku sprawy przedmiotem badania będą takie zagadnienia jak powstanie szkody, jej wysokość, związek przyczynowy, przyczynienie się, czy także ewentualne przedawnienie roszczeń.

Oceniając dopuszczalność postępowania grupowego, Sąd zobligowany jest do zbadania, czy zachodzą wszystkie przesłanki wynikające z art. 1 u.d.p.g. Rozważenia zatem wymagało, czy dochodzone pozwem zbiorowym roszczenia są jednorodzajowe oraz czy są one oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. W dalszej kolejności Sąd musiał ustalić, czy roszczenia te mieszczą się w katalogu spraw wskazanych w art. 1 ust. 2 u.d.p.g. Dopiero bowiem spełnienie wszystkich tych przesłanek łącznie umożliwia rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym, co też zostało powyżej wykazane.

Na marginesie zwrócić dodatkowo należy uwagę na potrzebę dokonania wykładni celowościowej art. 1 u.d.p.g. Niewątpliwą intencją prawodawcy było ułatwienie (a nie utrudnienie) dochodzenia roszczeń konsumentom, czy osobom, które doznały szkody w związku z produktem niebezpiecznym lub czynem niedozwolonym. Tym samym wykładnia przepisów ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym winna być dokonywana w taki sposób, aby dochodzenie takich roszczeń członkom grupy ułatwić.

Podsumowując, w sprawie niniejszej zaistniały przesłanki do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym z uwagi na tożsamości istotnych okoliczności faktycznych uzasadniających roszczenia:

– wspólna podstawa faktyczna, tj. niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej przejawiające się w fakcie wydania tych samych rozporządzeń, obowiązujących wszystkich przedsiębiorców z branży danego rodzaju, w tym samym okresie czasu: 13 marca 2020 r. – 27 grudnia 2020 r., na tym samym terytorium (RP) oraz zaniechanie podjęcia określonych działań, tj. wprowadzenia stanu nadzwyczajnego (stanu klęski żywiołowej),

– zarzucana bezprawność działania powoda była taka sama w stosunku do wszystkich członków grupy (polegała na tym samym działaniu i zaniechaniu),

– członkowie grupy to przedsiębiorcy prowadzący działalność na terytorium RP w ramach jednej branży (turystycznej), która to branża jest objęta jedną ustawą (z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych), a jej członkowie są wzajemnie ze sobą połączeni i w swojej działalności oddziałują na siebie,

– prowadzenie działalności przez wszystkich członków grupy w związku z wprowadzonymi zakazami, nakazami i ograniczeniami było wyłączone lub ograniczone w związku z czym wszyscy ponieśli określoną szkodę majątkową oraz wszyscy zostali dotknięci skutkami zaniechania formalnego wprowadzenia stanu nadzwyczajnego (nie uzyskali prawa do odszkodowania w trybie ustawy z 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela).

W wyniku powyższych rozważań rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym uznać można za dopuszczalne i wobec tego, Sąd Okręgowy postanowił jak w sentencji.


Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XXV Wydział Cywilny z dnia 31 lipca 2019 r.

  1. Skoro ustawodawca przewidział odrębne podstawy odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa (skorzystania ze szkody wyrządzonej przez inną osobę) to znaczy, że czyn pomocnika (korzystającego ze szkody) został wyjęty spod ogólnej regulacji odpowiedzialności za czyn własny, przewidzianej w art. 415 i 416 k.c.
  2. Zgodnie z modelem przyjętym przez polskiego ustawodawcę w przepisie art. 361 k.c. sprawca szkody ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne, a nie za wszystkie, skutki działania lub zaniechania, przy czym za „normalne skutki działania i zaniechania uznaje się takie, które zwykle w danych okolicznościach następują”.
  3. Odpowiedzialność pomocnika jest jedynie pochodną odpowiedzialności sprawcy szkody. Podstawowym warunkiem przyjęcia odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa jest zatem wykazanie, że uzasadniona jest odpowiedzialność deliktowa sprawcy głównego.
  4. Z samej konstrukcji odpowiedzialności pomocnika wynika, iż aby być „pomocnym do wyrządzenia szkody” należy obejmować świadomością czyn niedozwolony, w którego popełnieniu pomocnik miałby uczestniczyć. Jeżeli brak tak rozumianej umyślności, ewentualne działania lub zaniechania pomocnika są jedynie elementem stanu faktycznego prowadzącego do powstania szkody, ale nie są czynami, z którymi system prawny wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą.
  5. Profesjonalny obowiązek banków działania ze szczególną starannością odnosi się do ochrony środków pieniężnych powierzonych bankowi przez posiadacza rachunku i z istoty rzeczy wiąże się z odpowiedzialnością kontraktową.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:       SSO Krystyna Stawecka

Sędziowie:                  SSO Anna Błażejczyk

                                     SSO Tomasz Gal

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lipca 2019 r. w Warszawie sprawy z powództwa K. P. działającego jako reprezentant grupy przeciwko (…) Bank (…) S.A. W. o zapłatę,

  1. powództwo oddala;
  2. rozstrzygnięcie o kosztach procesu pozostawia referendarzowi sądowemu wskazując, że pozwany wygrał sprawę w 100%.

 

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 stycznia 2014 r. (data prezentaty), doprecyzowanym pismem z dnia 18 lutego 2014 r. (data prezentaty), J. K. (1) działający jako reprezentant grupy, w składzie:

[dane 52 osób; w 6-ciu przypadkach małżonkowie] wniósł o:

  1. zasądzenie od pozwanego Banku (…) S.A. z siedzibą w W. ((…)) na rzecz członków grupy:
  2. [dane 2 osób] kwot po 15.000,00 zł;
  3. [dane 2 osób] kwot po 20.000,00 zł;
  4. [dane 3 osób] kwot po 25.000,00 zł;
  5. [dane 2 osób] kwot po 35.000,00 zł, małżonków [dane 2 osób] kwoty 35.000,00 zł;
  6. [dane 2 osób] kwot po 39.000,00 zł;
  7. [dane 2 osób] kwot po 45.000,00 zł;
  8. [dane 3 osób] kwot po 50.000,00 zł; małżonków [dane 2 osób] kwoty 50.000,00 zł;
  9. [dane 2 osób] kwot po 52.000,00 zł;
  10. [dane 2 osób] kwot po 60.000, zł;
  11. [dane 2 osób] kwot po 71.879,00 zł;
  12. [dane 3 osób] kwot po 80.000,00 zł;
  13. [dane 3 osób] kwot po 90.000,00 zł;
  14. [dane 1 osoby] kwoty 100.000,00 zł, małżonków [dane 2 osób] kwoty 100.000,00 zł;
  15. [dane 3 osób] kwot po 108.000,00 zł;
  16. [dane 3 osób] kwot po 120.000,00 zł;
  17. [dane 2 osób] kwot po 150.000,00 zł;
  18. [dane 2 osób] kwot po 190.000,00 zł;
  19. małżonków [dane 2 osób] kwoty 215.000,00 zł, małżonków [dane 2 osób] kwoty 215.000,00 zł;
  20. [dane 1 osoby] kwoty 250.000,00 zł, małżonków [dane 2 osób] kwoty 250.000,00 zł.

Dochodzone przez powoda roszczenia są roszczeniami odszkodowawczymi, wynikającymi z czynu niedozwolonego ze wskazaniem podstawy prawnej roszczeń: art. 415 k.c., 416 k.c. i 442 k.c.

Jak wynika z twierdzeń pozwu członkowie grupy dochodzą naprawienia przez pozwanego szkody powstałej m.in. w związku z niedopełnieniem przez pozwanego obowiązków denuncjacyjnych dotyczących (…) oraz w związku z kontynuowaniem przez pozwanego współpracy z (…) pomimo posiadanej wiedzy w zakresie prowadzenia przez tą spółkę działalności finansowej niezgodnej z prawem.

Postanowieniem z dnia 31 maja 2017 r. Sąd zawiesił postępowanie w sprawie w trybie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej: „u.d.p.g.”) z uwagi na zgon reprezentanta grupy – J. K. (1).

Strona powodowa w dniu 13 listopada 2017 r. (k. 1.501-1.511 a.s.) wniosła o podjęcie zawieszonego postępowania i wydanie postanowienia o zmianie reprezentanta grupy poprzez wskazanie K. P. jako pełniącego tę funkcję.

Na mocy postanowienia z dnia 26 stycznia 2018 r. Sąd postanowił:

  1. Podjąć zawieszone postępowanie w sprawie z udziałem nowego reprezentanta grupy K. P.;
  2. Ustalić skład grupy w podziale na podgrupy do których zaliczyć następujące osoby:
  • podgrupa 1: [dane 2 osób] (15.000,00 zł);
  • podgrupa 2: [dane 4 osób] (20.000,00 zł);
  • podgrupa 3: [dane 3 osób] (25.000,00 zł);
  • podgrupa 4: [dane 2 osób], małżonkowie [dane 2 osób] (35.000,00 zł);
  • podgrupa 5: [dane 3 osób] (39.000,00 zł);
  • podgrupa 6: [dane 3 osób] (45.000,00 zł);
  • podgrupa 7: [dane 2 osób], małżonkowie [dane 2 osób], [dane 1 osoby] (50.000,00 zł);
  • podgrupa 8: [dane 2 osób] (55.200,00 zł);
  • podgrupa 9: [dane 3 osób] (60.000,00 zł);
  • podgrupa 10: [dane 3 osób] (72 000,00 zł);
  • podgrupa 11: [dane 3 osób] (80.000,00 zł);
  • podgrupa 12: [dane 5 osób] (90.000,00 zł);
  • podgrupa 13: [dane 1 osoby], małżonkowie [dane 2 osób], [dane 1 osoby] (100.000,00 zł);
  • podgrupa 14: [dane 3 osób], małżonków [dane 2 osób] (108.000,00 zł);
  • podgrupa 15 w osobach: [dane 3 osób] (120.000,00 zł);
  • podgrupa 16: [dane 3 osób] (150.000,00 zł);
  • podgrupa 17: [dane 2 osób] (160 000,00 zł);
  • podgrupa 18: [dane 2 osób] (180 000,00 zł);
  • podgrupa 19: [dane 2 osób], małżonkowie [dane 2 osób] (190.000,00 zł);
  • podgrupa 20: małżonkowie [dane 2 osób], małżonkowie [dane 2 osób], [dane 2 osób] (215.000,00 zł);
  • podgrupa 21: małżonkowie [dane 2 osób], [dane 1 osoby] (238.780,00 zł);
  • podgrupa 22: [dane 2 osób] (280.000,00 zł).

Na ostatniej rozprawie reprezentant grupy – K. P. wnosił o:

  1. zasądzenie na rzecz osób wymienionych w postanowieniu Sądu z dnia 26 stycznia 2018 r. o ustaleniu składu grupy kwot wskazanych w tym postanowieniu (kwoty ujednolicone w podgrupach),
  2. zasądzenie na rzecz powoda od strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany – następca prawny pierwotnego pozwanego (…) S.A. – bank o nazwie (…) Bank (…) S.A. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Spółka (…) została wpisana do rejestru przedsiębiorców w dniu 27 lipca 2009 r. przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, a przedmiotem jej działalności było prowadzenie działalności wspomagającej usługi finansowe z wyłączeniem ubezpieczeń i funduszy emerytalnych, pozostałe formy udzielania kredytów, magazynowanie i przechowywanie oraz składowanie metali szlachetnych oraz inwestycja w kruszce takie jak złoto, srebro oraz platyna a także sprzedaż hurtowa metali i rud.

Przedmiotem umów z członkami grupy był obrót i przechowywanie metali szlachetnych. Spółka zaproponowała swoim klientom wysokie oprocentowanie inwestycyjne dochodzące do 16,5% w skali roku, co znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych, które wahało się wówczas na poziomie do 6,5%.

Spółka ta nie była instytucją finansową i nie podlegała Komisji Nadzoru Finansowego, zaś środki wpłacane przez konsumentów nie podlegały zabezpieczeniu w ramach Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Wszyscy członkowie grupy są byłymi klientami spółki (…), którzy zdecydowali się powierzyć dobrowolnie znaczne środki pieniężne w celu dokonywania „obrotu metalami szlachetnymi”. Celem członków grupy było osiągnięcie zysku przewyższającego zyski możliwe do osiągnięcia z dostępnych w tym czasie bezpiecznych inwestycji, gdyż (…) proponował klientom oprocentowanie inwestycyjne do 16,5% rocznie.

Produkty oferowane przez spółkę przedstawiane były jako „lokaty w złoto” i „lokaty w platynę”. Umowy pomiędzy członkami grupy a (…) były zawierane w okresie od połowy 2010 r. do sierpnia 2012 r., niejednokrotnie po upływie okresu obowiązywania jednego depozytu członkowie grupy reinwestowali podlegające wypłacie środki przeznaczając je na kolejne lokaty.

(…) wystąpił do Komisji Nadzoru Finansowego pismem z 14 lipca 2009 r. o opinię, czy działalność gospodarcza polegająca na obrocie i przechowywaniu metali szlachetnych wymaga stosownego zezwolenia KNF i podlega nadzorowi tej instytucji. W odpowiedzi KNF poinformowała, że co do zasady taka działalność nie jest reglamentowana przepisami ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.

Pozwany bank prowadził dla spółki (…) rachunki bankowe w okresie od 5 lutego 2009 r. do końca czerwca 2012 r., w okresie od 3 grudnia 2009 r. do 28 września 2010 r. zawarto sześć umów o udostepnienie skrytek sejfowych (kaset depozytowych). Skrytki sejfowe ze względu na rozmiary (35 cm x 21 cm x 4,5 cm i 35 cm x 21 cm x 10 cm) nie nadawały się do przechowywania większej ilości złota lub innych metali szlachetnych. Ponadto przechowanie metali szlachetnych nie znajdowało się w zakresie usług oferowanych przez pozwany Bank.

Każda z tych umów zawierała wyraźne postanowienie, w którym (…) zakazuje wykorzystywania w prowadzonej przez (…) działalności wizerunku Banku (…).

Członkowie grupy zawierali w okresie od kwietnia 2010 r. do lipca 2012 r. ze spółką (…) umowy na obrót i przechowywanie metali szlachetnych, wpłacając na rachunki bankowe tej firmy prowadzone przez pozwanego kwoty wskazane w pozwie. Rachunki bankowe prowadzone przez (…) dla spółki (…) były wskazywane w dokumentacji umownej zawieranej z konsumentami jako miejsce deponowania środków pieniężnych na poczet reklamowanych „lokat”. Zawarcie umowy następowało poprzez złożenie dyspozycji zawarcia depozytu towarowego drogą elektroniczną bądź też w punktach obsługi klienta. Na dyspozycji wskazywany był numer rachunku bankowego w (…), na który należało wpłacać środki celem realizacji umowy. Po przyjęciu środków finansowych spółka (…) przesyłała klientom potwierdzenie zawarcia depozytu towarowego oraz certyfikat potwierdzający wpłatę środków finansowych, a także ich wysokość uznaną przez spółkę.

Jak wynika z potwierdzeń przelewów realizowanych przez członków grupy oraz z przekazów reklamowych i medialnych rachunki prowadzone w (…) miały numery: (…), (…) oraz (…). W banku (…) zlokalizowane były skrytki depozytowe, w których miały być przechowywane nabywane przez spółkę metale szlachetne. Informacja na ten temat była rozpowszechniana w przekazach medialnych o charakterze informacyjno-reklamowym, a nie w dokumentach przekazywanych przez spółkę klientom.

Nie wszyscy członkowie grupy otrzymali certyfikaty potwierdzające zawarcie umowy, w których wskazana była nazwa banku (…).

Spółka (…) w swoich materiałach reklamowych informowała o tym, że metale szlachetne nabywane za pieniądze pozyskane od konsumentów przechowywane są w skrytkach w pozwanym banku (…) (zeznania świadka A. C. i świadka K. K. (4)).

Od dnia 28 czerwca 2010 r. pozwany bank wiedział, że spółka (…) wskazuje skrytki depozytowe w banku (…) jako pomieszczenia składowe (skarbiec), ale pozwany dopiero sprawdził w 2012 r., że wielkość, ilość oraz sposób korzystania przez (…) ze skrytek posiadanych w (…) nie umożliwia prowadzenia za pomocą tych skrytek przedsiębiorstwa składowego i usług składowania złota (pismo Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r.).

Już od 30 grudnia 2009 r. toczyło się w Prokuraturze w G. postępowanie o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez osoby kierujące spółka (…) tj. przestępstwo oszustwa oraz przestępstwo z art. 171 Prawa Bankowego. Pomimo pierwotnego umorzenia tego śledztwa, dwukrotnie Sąd Okręgowy (po zażaleniu KNF) zwracał sprawę do prokuratury i policji, nakazując dogłębną analizę spełnienia przesłanek zaistnienia przestępstwa. Taki przebieg postępowania prokuratorskiego został też potwierdzony przez świadka A. J. (1).

Przed majem 2012 r. różne organy państwa zwracały się do pozwanego banku z zapytaniami dotyczącymi spółki (…).

I tak, w dniu 15 grudnia 2011 r. Komenda Miejska Policji w G. wskazała, że konieczne jest sprawdzenie, „czy złoto na pokrycie lokat oferowanych przez (…) jest przechowywane w (…)”.

Ponadto, w 2010 r. z podobnym zapytaniem do (…) zwracała się Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) oraz w piśmie z dnia 28 czerwca 2010 r. Minister Gospodarki informował (…) o tym, że (…) wskazywał pozwany bank jako na bank domicylowy oraz wskazywał skrytki sejfowe prowadzone przez (…) jako pomieszczenia składowe (fakt wskazany w piśmie Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r., w zeznaniach świadków A. J. (1) oraz A. C.).

Spółka (…) była wpisana na tzw. listę ostrzeżeń publicznych KNF od 2009 r., KNF na podstawie publicznie dostępnych informacji stwierdziła, że (…) z dużym prawdopodobieństwem wykonuje działalność bankową bez zezwolenia, w szczególności przyjmuje wkłady pieniężne w celu obciążenia ich ryzykiem (zeznania świadka A. J. (1), protokół z rozprawy z dnia 25 października 2018 r., 00:41:47, i zeznania świadka A. C.).

Pozwany Bank był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cieszących się dobrą renomą banków funkcjonujących na rynku polskim, którego tradycje sięgają roku 1919. Pozwany bank wypowiedział (…) umowy o prowadzenie rachunków bankowych z końcem maja 2012 r., a zamknięcie tych rachunków nastąpiło z końcem czerwca 2012 r. (zeznania syndyka masy upadłości (…)). Spółka (…) zawiesiła wypłaty środków pieniężnych oraz zaprzestała przyjmowania środków od klientów na przełomie lipca i sierpnia 2012 r. (fakt potwierdzony w zeznaniu świadka A. J. (1)). W dniu 15 maja 2012 r. pozwany Bank złożył zawiadomienie do ABW o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz zawiadomienie do GIIF (jest to fakt przyznany w odpowiedzi na pozew i potwierdzony zeznaniami świadka A. C.).

W zawiadomieniach do ABW i do GIIF z dnia 15 maja 2012 r. pozwany Bank wskazał, iż podstawą do sformułowania tychże zawiadomień są:

  1. wpisanie (…) na listę ostrzeżeń publicznych KNF w 2009 r.,
  2. analiza obrotów na rachunkach prowadzonych dla (…) (cała historia rachunku), a także duża skala przepływów na rachunkach (…),
  3. informacje podawane przez (…) w Internecie i reklamach o tym, jakie produkty są oferowane, w tym informacje na billboardach,
  4. informacja o tym, że złoto nabywane przez (…) przechowywane jest w skrytkach bankowych (…) (zeznania A. C. – protokół rozprawy z dnia 25 października 2018 r., 02:08:47, 02:16:20 oraz 02:19:25 oraz zeznania K. K. (4) – protokół rozprawy z dnia 20 grudnia 2018 r., 00:13:39 oraz 00:39:32-00:40:21, 00:44:54, 00:47:25).

Z twierdzeń powoda zawartych w pozwie wynika, że pozwany Bank (…) już w 2010/ 2011 r. posiadał wiedzę, albo co najmniej z łatwością mógł się dowiedzieć, iż produkty oferowane przez (…) noszą cechy „przyjmowania wpłat w celu obciążania ich ryzykiem”, a dodatkowo oferowane było przez (…) niespotykanie na rynku wysokie oprocentowanie (zeznania świadka K. K. (4), protokół z rozprawy z dnia 20 grudnia 2018 r., 00:14:55 oraz zeznania świadka M. B. na rozprawie dnia 18 marca 2019 r. 00:52:33-00:56:37, gdzie świadek wskazał, że po wyjściu z samolotu – po jego powrocie z W. w czerwcu 2010 r. widział reklamy (…) i od razu wiedział, że jest to „przekręt”).

Pozwany Bank (…) przez około 18 miesięcy obserwował i monitorował aktywności (…) na prowadzonych dla tej spółki rachunkach i po tym okresie uznał, że właściwym jest złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do ABW oraz zawiadomienia do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) (zeznania K. K. (4), protokół z rozprawy z dnia 20 grudnia 2018 r., 00:44:54 oraz 00:24:33).

Według powoda w 2011 r. pozwany bank posiadał wiedzę o tym, że spółka (…) oferuje lokaty z wysokim oprocentowaniem oraz wiedział, że Prezes zarządu (…) – M. P. (1) był już wcześniej skazany wyrokiem karnym oraz, że spółka (…) wpisana była na listę ostrzeżeń publicznych KNF (zeznania świadka K. K. (4), protokół z rozprawy z dnia 20 grudnia 2018 r., 00:13:39). Z twierdzeń pozwu wynika także, że pozwany (…) posiadał także wiedzę o tym, że już w 2009 r. KNF złożyła zawiadomienie do Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przez (…) przestępstwa prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia (zeznania świadka K. K. (4), protokół z rozprawy z dnia 20 grudnia 2018 r., 00:41:09-00:41:48).

Powód wskazywał, że (…) wykorzystywał także wizerunek banku (…) w swoich działaniach reklamowych i w ten sposób uwiarygadniał się w oczach klientów, była to tzw. legitymizacja pośrednia (zeznania świadka A. C., protokół z rozprawy z dnia 25 października 2018 r., 02:24:05).

Postanowieniem z dnia 20 września 2012 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w sprawie o sygn. akt VI GU 173/12 ogłosił upadłość spółki (…).

Z twierdzeń powoda wynika, że członkowie grupy nie odzyskali swoich pieniędzy wpłaconych na rzecz spółki (…).

W odpowiedzi na pozew pozwany wskazywał, że członkowie grupy nie ponieśli szkody, gdyż posiadają wierzytelności skierowane do masy upadłość (…).

Na rozprawie dnia 17 lipca 2019 r. Syndyk masy upadłości (…) wskazał, że wierzytelności te zostaną zaspokojone najwyżej w ok. 10%.

Faktem znanym z urzędu jest to, że Prezes spółki (…) – M. P. (1) został skazany nieprawomocnym wyrokiem sądu karnego tj. Sądu Okręgowego w Gdańsku, w sprawie o sygn. akt IV K 123/15, za przestępstwo oszustwa tj. doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na dużą skalę oraz za przestępstwo prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia.

Powód powołał się w toku procesu także na wyniki pracy Sejmowej Komisji Śledczej tzw. (…), która w swym stanowisku końcowym oceniła działalność pozwanego Banku (…) jednoznacznie negatywnie, wskazując że Bank dopuścił się naruszenia swych obowiązków i dopatrzyła się w działaniach pozwanego Banku popełnienia czynu zabronionego i złożyła w tym zakresie stosowne zawiadomienie do prokuratury (fakty powszechnie znane).

Za podstawę faktyczną powództwa powód przyjął „zignorowanie” przez pozwany Bank:

  1. umieszczenia (…) na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego;
  2. dostrzeżonych niezgodności z prawem operacji dokonywanych na rachunkach bankowych (…);
  3. obowiązków wynikających z art. 106 oraz 106a ust. 1 i ust. 3 Prawa Bankowego;
  4. obowiązków wynikających z art. 8b ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.

Na poparcie swoich zarzutów powód powołał kilka dowodów z dokumentów, w tym z protokołu kontroli KNF przeprowadzonej w Banku w dniu 23 marca 2012 r., ze złożonych przez Bank zawiadomień o popełnieniu przestępstwa z dnia 15 maja 2012 r., z pisma Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r., z pisma Banku do (…) z dnia 15 maja 2012 r., jak również powołał dowody osobowe z zeznań świadków.

Powód zarzucił pozwanemu bankowi bezprawność czynów i bezprawność zaniechania.

Spór stron sprowadza się do oceny, czy pozwany Bank – posiadając wiedzę i możliwości właściwe tylko dla siebie, w tym możliwość przeanalizowania transakcji na rachunkach prowadzonych przez siebie dla (…) oraz możliwość sprawdzenia, w jaki sposób wykorzystywane są skrytki depozytowe udostępniane przez pozwanego dla tej spółki, wraz z jednoczesną wiedzą o tym, jakie produkty są oficjalnie oferowane przez (…) (treść reklam i billboardów) oraz że (…) wpisana jest na listę publicznych ostrzeżeń KNF dopuścił się jakichkolwiek zaniechań, które można ocenić jako bezprawne.

Istota sporu sprowadza się zatem do odpowiedzi na trzy pytania:

  1. Czy pozwany Bank powinien był na podstawie prawa bankowego i/lub ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i/lub obowiązujących go norm deontologicznych dokonać jakichś czynności, których zaniechał, a jeżeli tak, to jakich i w jakim terminie?
  2. Czy zaniechanie takich czynności przez Bank można ocenić jako działanie bezprawne, co najmniej naruszające zasady współżycia społecznego?
  3. Czy gdyby Pozwany Bank wykonał te obowiązki w odpowiednim czasie, to spowodowałoby to zablokowanie działalności (…), co skutkowałoby brakiem szkody poniesionej przez członków grupy? (związek przyczynowy).

Pozwany w odpowiedzi na pozew wskazywał, iż nie można czynić mu żadnych zarzutów co do tego, że nie zablokował w żaden sposób działalności (…), gdyż „Bank nie dysponował żadnymi obiektywnymi przesłankami, które uzasadniałyby przyjęcie, że działalność (…) wymaga zezwolenia”. Nadto, Bank w odpowiedzi na pozew powołał historię postępowań prokuratorskich prowadzonych wobec członków zarządu (…) i wskazywał, że nie można czynić Bankowi żadnych zarzutów, skoro do dnia sporządzenia tamtego pisma wobec osób kierujących (…) nie złożono aktu oskarżenia.

Na dzień zamknięcia rozprawy Sądowi jest z urzędu znany fakt, iż M. P. (1) został skazany za przestępstwo:

  • dokonania oszustwa (doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem) na dużą skalę (art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 12 k.k. i art. 65 § 1 k.k.);
  • wykonywania działalności kantorowej (kupno i sprzedaż oraz pośrednictwo w obrocie wartościami dewizowymi) bez wpisu do stosownego rejestru (art. 106d § 1 k.k.s.);
  • wykonywania działalność bankowej (gromadzenie środków pieniężnych od osób fizycznych w celu udzielania pożyczek i obciążania ich ryzykiem) bez stosownego zezwolenia (art. 171 ust. 1 Prawa Bankowego).

Powód w pozwie wskazał także szeroką argumentację dotyczącą norm deontologicznych obowiązujących banki.

Normy te wynikają z kodeksów dobrych praktyk przyjmowanych przez branżę bankową, z zasad społecznej odpowiedzialności biznesu, a także wskazał, że naruszenie takich norm jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego uważane za działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a więc jest to działanie bezprawne.

Jedną z takich zasad deontologicznych jest konieczność zapobiegania wykorzystywaniu działalności banku do działań przestępczych. Obowiązek ten odnosi się nie tylko do przestępstw prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, lecz także do innych przestępstw.

Obowiązek ten jest pozakontraktową powinnością banku i wynika pośrednio z przepisu art. 106a ust. 1 Prawa Bankowego. W przepisie tym mowa jest o przestępstwach innych niż pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu.

Zdaniem powoda, to właśnie tej powinności zaniechał pozwany Bank w niniejszej sprawie.

Pozwany Bank swoimi działaniami sam potwierdził, że taką powinność posiadał, albowiem w maju 2012 r. pozwany dokonał trzech czynności, które były jego obowiązkami. Mianowicie w maju 2012 r.:

  • pozwany złożył zawiadomienie do GIIF,
  • złożył zawiadomienie do ABW o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,
  • wypowiedział klientowi (…) umowy o prowadzenie rachunku bankowego oraz umowy o udostępnianie skrytek depozytowych.

Zdaniem powoda wyrażonym w pozwie, wszystkie te czynności powinny być dokonane o wiele wcześniej. Pozwany Bank powinien był skorzystać ze swego uprawnienia, wyrażonego w art. 106a ust. 3 Prawa Bankowego, tj. zablokować rachunek bankowy (…) i zawiadomić prokuraturę o takiej blokadzie (art. 106a ust. 5).

W takiej sytuacji prokuratura byłaby zmuszona do podjęcia działań o wiele szybciej (w ciągu 72 godzin), o czym stanowi art. 106a ust. 6 Prawa Bankowego. Wskutek tak prawidłowo wykonanych obowiązków denuncjacyjnych, najprawdopodobniej nastąpiłaby blokada rachunków bankowych (…) na kolejne 3 miesiące, to w praktyce spowodowałoby zablokowanie przestępczej działalności tej spółki.

Zdaniem Powoda prawidłowe działanie, którego Bank dokonał w maju 2012 r., powinno mieć miejsce w drugiej połowie 2010 r. – po tym, jak Pozwany otrzymał pismo z Ministerstwa Gospodarki z 28 czerwca 2010 r., oraz pismo z KNF zawierające zapytanie, czy pozwany przechowuje dla (…) złoto w skrytkach. Ostatecznym, najpóźniejszym terminem, kiedy czynności te powinny były być dokonane, był styczeń 2012 r., gdy pozwany posiadał informację z postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Komendę Miejską Policji w G., iż konieczne jest sprawdzenie, czy lokaty oferowane przez (…) znajdują pokrycie w złocie przechowywanym w (…).

W ocenie powoda znamiennym jest, że pozwany uznał te wszystkie trzy czynności – złożenie zawiadomień oraz zakończenie stosunków kontraktowych z (…) – za swoją powinność dopiero w maju 2012 r., ale w żaden sposób nie wyjaśnił, dlaczego nie miał obowiązku uczynić tego wcześniej.

Tymczasem w stanie faktycznym sprawy nic nie zmieniło się od drugiej połowy 2010 r. poza jednym faktem: iż jeden z klientów spółki (…) zwrócił się do Banku (…) z zapytaniem mailowym o bezpieczeństwo środków powierzanych temu podmiotowi. Zgodnie z zeznaniami świadka A. C., ta wiadomość mailowa z marca 2012 r. była impulsem do dalszych działań pozwanego, tj. do podjęcia czynności sprawdzających na rachunkach tj. analiza obrotów oraz sprawdzenia, czy (…) rzeczywiście powołuje się na wizerunek Banku w swych działaniach marketingowych – telefon pracowników Banku na infolinię (…).

W zawiadomieniach tych, w szczególności w zawiadomieniu do GIIF wskazywano szereg okoliczności i faktów, uzasadniających zdaniem Banku konieczność zainteresowania organów państwa działalnością (…). Okoliczność wykorzystywania wizerunku (…) nie była istotna z punktu widzenia zasadności tych zawiadomień.

Sąd ustalił, że pozwany monitorował działalność (…) przez około 18 miesięcy, a do złożenia przedmiotowych zawiadomień denuncjacyjnych skłoniły pozwanego (…) następujące okoliczności:

  • fakt wpisania (…) na listę ostrzeżeń KNF,
  • prowadzenie przez (…) działalności w zakresie lokat w złoto i platynę oraz udzielanie pożyczek (a więc działalność bankowa bez zezwolenia),
  • rachunki bieżące klienta zasilane były wyłącznie z dokonywanych przez osoby fizyczne wpłat o tytułach „lokata” i „depozyt”,
  • skala obrotów na rachunkach,
  • dokonywanie licznych przelewów własnych pomiędzy swoimi rachunkami w (…),
  • utrata w czerwcu 2010 r. zezwolenia na prowadzenie przedsiębiorstwa składowego,
  • informacja, iż M. P. (1) skazany był już wcześniej wyrokiem karnym.

Powód stoi na stanowisku, że przedmiotowe zawiadomienia oraz wypowiedzenie (…) umów powinno nastąpić ze strony (…) wcześniej tj. po podjęciu przez Bank tych samych czynności sprawdzających, których Bank dokonał w maju 2012 r. Bank powinien dokonać tych czynności z własnej inicjatywy, posiadając stosowną wiedzę już w 2010 i 2011 r., a nie dopiero po tym jak 17 marca 2012 r. Bank otrzymał wiadomość mailową od pana K. M. (3).

Bezprawność działania i zaniechania pozwanego:

Stanowisko procesowe powoda wskazuje, że zaniechania, których dopuścił się pozwany przed majem 2012 r. należy ocenić jako bezprawne, gdyż:

  • były sprzeczne z art. 106a ust. 1 Prawa Bankowego (niezłożenie w stosownym terminie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa),
  • były sprzeczne z art. 106a ust. 3 i 5 Prawa Bankowego (brak blokady na rachunku bankowym na 72h i zawiadomienia prokuratora, który blokadę mógł przedłużyć do 3 miesięcy),
  • były sprzeczne z zasadami deontologii banków, o których mowa jest w wyroku Sądu Najwyższego o sygn. I CSK 559/10, tj. poza kontraktowym obowiązkiem banków, aby zapobiegać wykorzystywaniu działalności banków do działań przestępczych i aby zapobiegać uwiarygodnianiu (przez prowadzenie im rachunków bankowych) podmiotów prowadzących działalność sprzeczną z prawem,
  • były sprzeczne z art. 16 i 17 ustawy z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, a także art. 35 ust. 1 pkt 3 i 4 tej ustawy.

Według powoda środki pieniężne wpłacane przez członków grupy były korzyściami pozyskanymi przez (…) związanymi z popełnieniem czynu zabronionego (oszustwa i prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia). (…) przyjmowała takie środki, posiadała, używała oraz dokonywała ich transferu (np. na rzecz (…), na rzecz zakonu (…), (…) ZOO oraz na rzecz różnych osób fizycznych, np. w postaci darowizn), a zatem działalność (…) spełniała wyżej wymienione przesłanki przestępstwa prania pieniędzy.

Według powoda pozwany Bank posiadał obowiązek złożenia zawiadomienia do GIIF na podstawie art. 16 lub art. 17 ustawy o praniu pieniędzy. Powód stoi na stanowisku, że obowiązek ten istniał o wiele wcześniej niż w maju 2012 r.

Ponadto powód wskazywał, iż z art. 299 § 2 k.k. wynika, iż pracownicy banku posiadają prawny obowiązek zapobiegania przyjmowaniu przez bank środków pieniężnych pochodzących z przestępstwa prania pieniędzy. Przepis ten stanowi bowiem, że podlega karze: „kto będąc pracownikiem lub działając w imieniu lub na rzecz banku (…) przyjmuje, wbrew przepisom, środki płatnicze, (…) dokonuje ich transferu lub konwersji, lub przyjmuje je w innych okolicznościach wzbudzających uzasadnione podejrzenie, że stanowią one przedmiot czynu określonego w § 1.”.

Według powoda, gdyby pracownicy Banku należycie ocenili działalność (…) jako sprzeczną z prawem działalność parabankową (działalność piramidy finansowej, obciążanie środków pieniężnych, pochodzących od osób fizycznych ryzykiem), to powinni byli odmówić przyjmowania środków pieniężnych pochodzących z takiej działalności i odmówić dokonywania obrotu tymi środkami. Środki te były bowiem korzyściami związanymi z popełnieniem czynu zabronionego, a dokonywanie obrotu nimi było praniem pieniędzy w rozumieniu art. 299 § 1 k.k.

Gdyby Pozwany wykonał swoje obowiązki w odpowiednim czasie, tj. w 2010 r., to szkoda poniesiona przez członków grupy, a przynajmniej znamienitą ich większość, nie powstałaby. (…) nie byłby bowiem w stanie prowadzić swojej działalności i to na taką skalę, gdyby nie rachunki bankowe posiadane u pozwanego. Wizerunek (…) jako banku z tradycjami był tutaj o tyle istotny, że uwiarygadniał działalność spółki (…) w oczach klientów. Nie bez przyczyny w treści certyfikatów wydawanych klientom pojawiała się nazwa (…) i nie bez przyczyny pracownicy (…) zapewniali o przechowywaniu złota w skarbcach (…).

Zgodnie z dokumentami znajdującymi się w aktach niniejszej sprawy wpłaty dokonywane przez członków grupy na rzecz (…) w ujęciu czasowym przedstawiały się następująco (poniższe liczby oznaczają tysiące złotych):

LATA: 2010, 2011, 2012

Styczeń: 15, 48, 40, 2, 13, 20, 60, 27, 15

Luty: 70, 25, 11, 10, 10, 3, 70, 10, 20, 100, 75, 30, 25

Marzec: 90, 25 30, 34, 100, 5, 16, 20, 45

Kwiecień: 15 10, 5 30, 100, 39, 25, 20, 46, 25, 90, 120, 50, 30, 130, 110, 8

Maj: 8 15, 110, 40, 80, 10, 75

Czerwiec: 7, 50, 3, 35, 52, 20, 17, 20, 220, 27, 150, 30, 100

Lipiec: 7, 6, 20

Sierpień: 10, 100, 15, 2, 10, 25

Wrzesień: 40, 25, 200, 5, 5, 10

Październik: 1

Listopad: 10, 15, 150, 15

Grudzień: 10, 40, 300.

Z przedstawionej tabeli sporządzonej przez powoda wynika, że pierwsza z wpłat członków grupy miała miejsce w kwietniu 2010 r, następnie niewielkie kwoty w maju, czerwcu i lipcu 2010 r., większe kwoty w sierpniu 2010 r. Największa „kumulacja” wpłat członków grupy miała miejsce od listopada 2011 r. aż do czerwca 2012 r. W momencie, gdy pozwany wypowiedział (…) umowę prowadzenia rachunku bankowego, wpłaty klientów tej spółki stałyby się niemożliwe, a zatem możliwość wyrządzenia im szkody przestałaby istnieć.

Według powoda zawiadomienia do ABW i GIIF złożone przez pozwanego w maju 2012 r. nie spowodowały jeszcze natychmiastowego „załamania się piramidy finansowej” budowanej przez (…), natomiast w praktyce działalność tej spółki została zablokowana dokładnie w momencie, gdy pozwany Bank wypowiedział jej umowy o prowadzenie rachunków bankowych.

W odpowiedzi na pozew Bank wskazał, że zamknięcie tych rachunków nastąpiło z początkiem lipca 2012 r., a z informacji ogólnodostępnych wiadomo, że zaprzestanie prowadzenia działalności przez tę spółkę (zaprzestanie dokonywania wypłat i przyjmowania wpłat) miało miejsce pod koniec lipca 2012 r. Zdaniem powoda istnieje korelacja czasowa pomiędzy działaniem pozwanego Banku w postaci wypowiedzenia umów o rachunki bankowe a sytuacją uniemożliwienia prowadzenia dalszej działalności, a co za tym idzie – wyrządzania dalszych szkód konsumentom – przez (…).

Według twierdzeń powoda wskazane zaniechania pozwanego mają charakter bezprawny i istnieje adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zaniechaniami pozwanego (brakiem zaprzestania współpracy z (…) lub co najmniej zawiadomieniem do GIIF, które skutkowałoby zablokowaniem rachunku) a poniesioną przez członków grupy szkodą.

Według powoda wystarczyła bowiem prosta czynność zablokowania rachunków bankowych, aby uniemożliwić bezprawną działalność (…). Tak naprawdę to działanie powinno było być najskuteczniejszym „narzędziem” zatrzymania działalności (…), nawet przy równoległym braku odpowiednich reakcji ze strony organów państwa.

Powód wskazał ponadto, że zgodnie z art. 106a ust. 10 Prawa Bankowego, bank, który w dobrej wierze dokonałby blokady rachunku na 72 godziny w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa innego niż pranie pieniędzy oraz zawiadomiłby prokuratora o takim podejrzeniu – nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej, nawet gdyby później podejrzenie takie okazało się nieuzasadnione.

Powyższy przepis oznacza, że Bank w sytuacjach wątpliwych powinien raczej skorzystać ze swego uprawnienia do zablokowania rachunku, a nie wzbraniać się przed wykonaniem takiej czynności. O wiele bardziej negatywne konsekwencje mogą bowiem wiązać się z zaniechaniem tej czynności (kontynuowanie działalności przestępczej przez posiadacza rachunku) niż z dokonaną blokadą.

Powód podniósł, że odpowiedzialność Pozwanego w niniejszej sprawie może być rozpatrywana również jako przyczynienie się pozwanego Banku do powstania szkody.

Z twierdzeń pozwu wynika, że w sprawie (…) organy państwa nie wywiązywały się należycie ze swoich obowiązków oraz pozwany Bank nie wywiązał się należcie ze swoich obowiązków i to powinno wskazywać na istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem Banku oraz szkodą członków grupy – co najmniej jako przyczynienie się.

Omówienie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego banku:

Szkoda

Powód wskazał, że wysokość szkody poszczególnych członków grupy wynika z dokumentów przedłożonych do pozwu oraz do pisma powoda z dnia 13 listopada 2017 r.

Pozwany Bank nie kwestionował w toku postępowania faktu dokonania przez poszczególnych członków grupy takich wpłat. Pozwany ograniczył się jedynie do twierdzenia, że członkowie grupy nie ponieśli szkody, ponieważ posiadają wierzytelności do masy upadłości (…), a więc możliwe jest, że odzyskają swoje środki.

Syndyk upadłości (…) sp. z o.o. przesłuchiwany w charakterze świadka potwierdził, iż do dnia zamknięcia rozprawy członkowie grupy nie otrzymali w toku postępowania upadłościowego zwrotu ani złotówki z tytułu wierzytelności przysługujących im wobec tej spółki. Istnieje szansa, że taki zwrot zostanie dokonany na rzecz wierzycieli w wysokości ok. 10% ich wierzytelności.

Zdaniem powoda członkowie grupy do dnia zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie nie odzyskali kwot pieniężnych wpłaconych na rzecz (…), a więc odnieśli szkodę związaną z bezprawną działalnością tej spółki.

Według twierdzeń pozwu, pozwany Bank nie zapobiegł powstaniu tej szkody – pomimo posiadania prawnego obowiązku, a zatem szkoda opisana powyżej, związana z „wpłaceniem środków pieniężnych na rzecz (…)”, związana jest z działaniem deliktowym Banku.

Kwalifikacja prawna czynów zarzucanych pozwanemu Bankowi:

Powód wskazał trzy możliwe kwalifikacje prawne działalności Pozwanego, związanej z jego współpracą z (…):

  1. Delikt własny z art. 415 i 416 k.c.

Zgodnie z wyrokami Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2012 r., III CSK 181/11, oraz z dnia 21 czerwca 2011 r., I CSK 559/10, tzw. zasady deontologii zawodowej profesjonalistów (banków) powinny być brane pod uwagę przy kwalifikowaniu zachowania się banku jako deliktu własnego.

W pozwie powód szczegółowo opisał normy deontologiczne, w tym zasady tzw. społecznej odpowiedzialności biznesu, których pozwany nie przestrzegał. Pozwany twierdzi, że nie posiadał wiedzy o sprzecznej z prawem działalności (…), w tym nie znał treści umów, zawieranych przez ten podmiot z konsumentami.

W ocenie powoda dopiero w maju 2012 r. pozwany Bank uznał, że posiada stosowne informacje, by zawiadomić ABW o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz zawiadomić GIIF.

Według twierdzeń powoda, taką samą wiedzę pozwany Bank posiadał jednak już od 2010 r. W tym bowiem czasie wpłynęły do pozwanego informacje z Ministerstwa Gospodarki o tym, że (…) utracił prawo do prowadzenia domu składowego oraz, że spółka ta wskazywała bank (…) jako tzw. bank domicylowy, a skrytki depozytowe w (…) były wskazywane jako miejsce składowania metali szlachetnych. Z kolei historię operacji dokonywanych na rachunkach (…) pozwany Bank znał „automatycznie” od początku prowadzenia współpracy z (…) i mógł przeanalizować ją w każdej chwili. Reklamy produktów (…) określane na billboardach jako „lokaty” pojawiały się w przestrzeni publicznej również wcześniej niż w 2012 r., na co wskazał przede wszystkim świadek M. B. Zatem w ocenie powoda już w 2010 r. pozwany posiadał wszelkie możliwości oraz wiedzę potrzebną do tego, by powziąć poważne wątpliwości co do braku legalności działania (…) i mógł to przerwać.

Wszystkie inne organy państwowe, po otrzymaniu informacji z Ministerstwa Gospodarki w 2010 r. podjęły różne działania (mniej lub bardziej skuteczne), natomiast jedynie ze strony pozwanego Banku wskazane zawiadomienia nie spowodowały żadnej reakcji.

Stanowisko powoda dotyczące popełnienia przez pozwany Bank deliktu własnego sprowadza się do twierdzenia, że pozwany – mimo spoczywającego na nim obowiązku – nie dokonał w odpowiednim czasie żadnych czynności, które zablokowałyby sprzeczną z prawem działalność (…). Pozwany powinien zdaniem powoda dokonać tych samych czynności, które wykonał w maju i lipcu 2012 r. (zawiadomienie do ABW, zawiadomienie do GIIF oraz wypowiedzenie umów o prowadzenie rachunków bankowych) znacznie wcześniej (w 2010 r.), co uchroniłoby członków grupy od poniesienia szkody.

Powód podtrzymuje, iż deliktem własnym Banku w niniejszej sprawie był sam fakt prowadzenia rachunków bankowych dla podmiotu, prowadzącego działalność ewidentnie nielegalną (dokonywanie czynności bankowych bez zezwolenia, działalność tzw. piramidy finansowej), a przez to uwiarygodnienie działalności (…) w oczach jej klientów. W dacie otwarcia rachunku bankowego dla (…) tj. w lutym 2009 r. pozwany mógł nie posiadać jeszcze pełnej wiedzy o charakterze działalności prowadzonej przez tę spółkę. Taką wiedzę pozwany powziął jednak już w drugiej połowie 2010 r. Jeżeli nawet była ona niepełna, to sygnały napływające do Banku (pismo z Ministerstwa Gospodarki, pismo z KNF oraz billboardy, o których zeznał m.in. świadek M. B.) powinny skłonić pozwany Bank do wykonania takiej analizy, jakiej dokonał w maju 2012 r.

W tym zakresie Powód odwołuje się do argumentacji wyrażonej w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2011 r., I CSK 559/10, gdzie czytamy:

„Odrzucenie konstrukcji pomocnictwa deliktowego w rozumieniu art. 422 k.c. nie oznacza, że nie można dostrzegać w ogóle jakiejś postaci czynu niedozwolonego po stronie pozwanego Banku jednakże czynu samodzielnego, niezwiązanego funkcjonalnie z deliktem spółki «(…)» (art. 415 k.c.), nie można bowiem zakładać, że bank nie zna przepisów dotyczących m.in. funkcjonowania podmiotów gospodarczych funkcjonujących na rynku usług maklerskich. Jeżeli dzieje się inaczej, bank nie zachowuje należytej staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.) i można mu przypisać delikt z racji naruszenia obowiązku o charakterze powszechnym (art. 415 k.c.). Taki delikt mogą uzasadniać dodatkowo przyjmowane przez sektor bankowy reguły postępowania banków, ujęte w «Zasadach dobrej praktyki bankowej» (por. załącznik nr 1 do uchwały nr 11 podjętej przez XXI walne zgromadzenie (…) z dnia 22 kwietnia 2010 r.)”.

W tej uchwale przyjęto, że „banki, uznając, iż są instytucjami zaufania publicznego, w swojej działalności kierują się przepisami prawa (…) z uwzględnieniem zasad: profesjonalizmu rzetelności, rzeczowości, staranności i najlepszej wiedzy”. Z reguły banki bardzo dokładnie ustalają status prawny przyszłego posiadacza rachunku i aktualnego kontrahenta, a w umowie rachunku bankowego nierzadko znajdują się odpowiednie klauzule umowne o obowiązku informowania banku o zmianach dotyczących takiego statusu.

W ocenie powoda pozwany Bank nie powinien współpracować kontraktowo z podmiotem nie mającym zezwolenia na prowadzenia działalności maklerskiej (art. 727, 730 k.c.) i to także wówczas, gdy nie było jeszcze podstaw do dokonania zawiadomienia wynikającego z art. 106a ust. 1 Prawa Bankowego. W przeciwnym razie bank może w ten sposób stwarzać w obrocie bankowym dla jego uczestników pozór działania legalnego własnych kontrahentów, co może kwalifikować takie działanie jako czyn niedozwolony.

W ocenie powoda kontynuowanie przez bank współpracy kontraktowej z podmiotem niemającym zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej może stanowić czyn niedozwolony banku w rozumieniu art. 415 k.c.

W cytowanej sprawie Sądu Najwyższego wprawdzie powództwo przeciwko bankowi zostało oddalone ze względu na brak adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem banku a szkodą powoda, gdyż powództwo w tamtej sprawie było związane z dokonywaniem przez klienta banku bez stosownego zezwolenia ryzykownych transakcji na rynku (…). Sądy w tamtej sprawie uznały, że powódka nie udowodniła, iż jej szkoda nie wyniknęła ze specyfiki tych transakcji, tj. dużego ryzyka inwestycyjnego niejako charakterystycznego dla tego typu transakcji.

W oczach powoda, gdyby pozwany Bank zaprzestał prowadzenia rachunków bankowych dla (…) wcześniej (tzw. w 2010 lub w 2011 r.), to (…) nie mógłby kontynuować swej działalności, tj. po prostu nie mógłby przyjmować od konsumentów wpłat. członkowie grupy, którzy w znamienitej większości dokonali swoich wpłat w okresie od listopada 2011 r., nie ponieśliby wówczas swojej szkody.

Powód podtrzymał sformułowane w pozwie zarzuty, że pozwany Bank w realiach niniejszej sprawy naruszył swe obowiązki wynikające z art. 106 oraz art. 106a ust. 1 i 3 Prawa Bankowego, w tym ten ostatni przepis, który brzmi:

„W przypadku powzięcia uzasadnionego podejrzenia, że zgromadzone na rachunku bankowym środki, w całości lub w części pochodzą lub mają związek z przestępstwem (…) innym niż przestępstwo, o którym mowa w art. 165a lub art. 299 Kodeksu karnego, bank jest uprawniony do dokonania blokady środków na tym rachunku”.

W ocenie powoda środki gromadzone na rachunkach bankowych prowadzonych przez pozwanego dla (…) miały związek z przestępstwem, ponieważ oskarżony M. P. (1) został skazany wyrokiem karnym w sprawie prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Gdańsku do sygnatury akt IV K 123/15 (w dniu wyrokowania trwało nadal odczytywanie przedmiotowego wyroku skazującego, rozpoczęte dnia 20 maja 2019 r.).

Przestępstwo, za które zostali skazani członkowie zarządu (…), to przestępstwo „inne niż przestępstwo, o którym mowa w art. 165a lub art. 299 kodeksu karnego”, a mianowicie przestępstwo oszustwa oraz przestępstwo prowadzenia działalności bankowej bez stosownego zezwolenia.

Pozwany Bank na podstawie posiadanych przez siebie informacji – tytuły przelewów, które były dokonywane na rachunkach bankowych (…), skala obrotów na tych rachunkach, materiały reklamowe tej spółki, w tym billboardy, a także informacje otrzymane z Ministerstwa Gospodarki oraz z KNF w czerwcu 2010 r., informacja otrzymana z Policji w grudniu 2011 r., a także wpisanie (…) na listę ostrzeżeń KNF w 2009 r., powinien był już w 2010 r. powziąć uzasadnione podejrzenie, że środki gromadzone na rachunkach prowadzonych przez pozwanego mają związek z przestępstwem. Świadek A. J. (1) w swych zeznaniach wskazał, że wpisu na listę ostrzeżeń oraz zawiadomienia do prokuratury KNF dokonała już w 2009 r. na podstawie publicznie dostępnych informacji. Tymi samymi informacjami w tym samym czasie dysponował pozwany Bank.

Pozwany posiadał stosownie do art. 106a ust. 3 Prawa Bankowego uprawnienie do zablokowania tychże rachunków.

Zdaniem powoda, nie istniały żadne uzasadnione przeszkody, czy obawy, dla których pozwany Bank nie mógł w 2010 r. dokonać przedmiotowej blokady rachunków (wraz ze złożeniem odpowiedniego zawiadomienia do prokuratury czy ABW), albowiem zgodnie z art. 106 a ust. 10 Prawa Bankowego:

„Bank nie ponosi odpowiedzialności za szkodę, która może wyniknąć z wykonania w dobrej wierze obowiązków określonych w ust. 3-5. W takim przypadku, jeżeli okoliczności, o których mowa w ust. 3-5, nie miały związku z przestępstwem lub ukrywaniem działań przestępczych, o których mowa w ust. 1, odpowiedzialność za szkodę wynikłą z dokonania blokady środków na rachunku ponosi Skarb Państwa”.

Na obowiązek banków w zakresie zapobiegania wykorzystywania ich działalności do działalności przestępczej – także innej niż pranie pieniędzy – wskazuje się jednoznacznie w piśmiennictwie. W komentarzu do art. 106a Prawa Bankowego autorstwa Z. O. (Prawo bankowe. Komentarz, LEX 2013) czytamy:

„Z dniem 1 maja 2004 r. dodano, ustawą z dnia 1 kwietnia 2004 r., przepis art. 106a, który był dotychczas trzykrotnie nowelizowany. Nakłada on na banki obowiązek zapobiegania także przestępstwom innym niż wykorzystywanie działalności banku do finansowania przestępstwa o charakterze terrorystycznym oraz prania pieniędzy. (…) Sposób zredagowania treści art. 106a ust. 1 pr. bank. pozwala na stwierdzenie, że obowiązek zawiadomienia dotyczy wszelkich przestępstw z wyłączeniem dwóch kategorii przestępstw określonych w art. 165a oraz 299 k.k., w odniesieniu do których tryb postępowania określa odrębna ustawa, tj. ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.

Użyty w treści tego przepisu zwrot «działania przestępcze» wskazuje, że obowiązek zawiadomienia odnosi się do wszelkich działań mających taki charakter i związanych z działalnością bankową. (…) Mogą to być m.in. oszustwa kredytowe, oszustwa gospodarcze lub inne oszustwa finansowe.

(…) Spoczywający na bankach obowiązek zawiadomienia powinien zabezpieczać banki przed wykorzystaniem ich działalności do wszelkich działań przestępczych, zwiększając w ten sposób pewność i bezpieczeństwo obrotu bankowego, a także zaufanie klientów do banków”.

Powód wskazał, że identyczną argumentację zawarł w pozwie, m.in. wskazując, że pozwany Bank posiada ogólny obowiązek (wynikający z norm deontologicznych oraz w/w przepisu art. 106a Prawa Bankowego) zapobiegania niebezpieczeństwu związanemu z możliwością wykorzystywania działalności banku do działań przestępczych. Chodzi tu o wszelkie przestępstwa (w tym oszustwa finansowe oraz prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia), a nie tylko przestępstwa prania pieniędzy. Temu obowiązkowi w ocenie powoda pozwany Bank w niniejszej sprawie ewidentnie uchybił.

  1. Pomocnictwo z art. 422 k.c.

Ze stanowiska powoda wynika, że ustalone sporne okoliczności sprawy mogą być także uznane za dopuszczenie się przez pozwanego deliktu w postaci pomocnictwa w rozumieniu art. 422 k.c.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wskazał, że taki czyn niedozwolony wymaga udowodnienia istnienia po stronie pomocnika zamiaru umyślnego lub ewentualnego (dolus eventualis).

Powód stoi na stanowisku, że właśnie ta ostatnia sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie, ponieważ pozwany Bank posiadając szeroką wiedzę o działalności (…), co najmniej godził się na ewentualność, że prowadzenie przez ten podmiot działalności bankowej bez zezwolenia może wywołać u wielu osób szkodę.

Wszystkie czynności sprawdzające, które Bank podjął w maju 2012 r., w ocenie powoda powinny być podjęte wcześniej. Czynności te powinny doprowadzić Bank do stwierdzenia, że jego rachunki bankowe są wykorzystywane do działalności deliktowej i do uwiarygodnienia tej działalności.

Brak podjęcia kroków w kierunku zablokowania takiej działalności należy poczytywać jako „godzenie się na wystąpienie deliktu”, a więc umyślność w postaci zamiaru ewentualnego.

Pozwany skorzystał ze szkody poniesionej przez członków grupy, albowiem przez cały okres prowadzenia rachunków bankowych dla (…), a więc przez okres prowadzenia przez tę spółkę działalności sprzecznej z prawem, pobierał od tego klienta prowizje i opłaty.

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów załączonych do pozwu i do odpowiedzi na pozew oraz na podstawie zeznań powołanych wyżej świadków obu stron uznając je za wystarczające i w pełni wiarygodne do dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd oddalił wszystkie niezrealizowane wnioski dowodowe obu stron dotyczące w szczególności dopuszczenia dowodów ze wskazanych przez powoda dokumentów pozyskanych z akt sejmowej Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy tzw. (…) oraz z akt sprawy karnej Sądu Okręgowego w Gdańsku, IV K 123/15, a także oddalił wniosek dowodowy powoda o przesłuchanie w charakterze świadka A. P. (5) (GIIF) oraz oddalił dowód z przesłuchania stron, uznając, że zebrane do czasu zamknięcia rozprawy dowody w sprawie stanowią prawidłowo zebrany i wystarczający materiał dowodowy do rozstrzygnięcia sprawy.

W szczególności należy uzasadnić, dlaczego Sąd nie dopuścił dowodów z materiałów znajdujących się w posiadaniu sejmowej Komisji Śledczej powołanej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy (…), jak również projektu stanowiska (…) z dnia 13 czerwca 2019 r. w sprawie oceny działań organów i instytucji publicznych w sprawie (…) oraz protokołów z przesłuchań pracowników pozwanego Banku przeprowadzonych przez Prokuraturę Regionalną w Ł. w postępowaniu o sygn. RP I Ds. (…), które znajdują się w aktach postępowania sądowego prowadzonego w sprawie karnej przez Sąd Okręgowy w Gdańsku pod sygn. IV K 123/15.

W ocenie Sądu Sejmowa Komisja Śledcza (…) nie posiada kompetencji do badania działalności instytucji prywatnych. Zgodnie z uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 19 lipca 2016 r. (powołującą (…)), zakresem jej działań i kontroli objęta została działalność organów i instytucji publicznych. Komisja nie miała natomiast uprawnienia do kontroli działalności instytucji komercyjnych, prywatnych, w tym także banków. Należy zaznaczyć, że Sejmowa Komisja Śledcza związana jest zakresem przedmiotowym określonym w uchwale o jej powołaniu, co statuuje art. 7 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej z dnia 31 stycznia 1999 r. (Dz.U. 1999 nr 35 poz. 321).

Jeżeli nawet w projekcie opracowania (…) znalazły się jakiekolwiek uwagi wykraczające poza jej kompetencje (w tym np. dotyczące Banku), są one pozbawione jakiejkolwiek mocy dowodowej i merytorycznej wartości dla rozstrzyganej sprawy.

W konsekwencji, stanowisko (…) nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i nie może być podstawą dokonania ustaleń faktycznych w zakresie działalności pozwanego Banku.

W konsekwencji powyższego, bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy okazał się szereg wnioskowanych przez powoda dowodów, w tym protokoły przesłuchań przed (…), zgromadzona przez (…) korespondencja między Bankiem a Ministerstwem Gospodarki, czy wyciągi z rachunków (…). Materiały znajdujące się w dyspozycji (…) zawierały informacje objęte tajemnicą państwową (w szczególności materiały ABW) i tajemnicą bankową. Zwolnienie z zachowania powyższych tajemnic może nastąpić jedynie w toku postępowania karnego, na podstawie art. 180 kodeksu postępowania karnego.

Wniosek dowodowy z zeznań A. P. miał zmierzać do ustalenia najwcześniejszej daty skierowania przez (…) do GIIF informacji o tzw. transakcjach podejrzanych na rachunkach (…) i uchybień w działalności instytucji bankowych w tym pozwanego, w zakresie wykonywania obowiązków informacyjnych i denuncjacyjnych oraz skutków jakie przyniosły działania GIIF bezpośrednio po otrzymaniu zawiadomień banków o tzw. transakcjach podejrzanych związanych z (…).

W ocenie Sądu te okoliczności faktyczne objęte tezą dowodową wynikają z dokumentu zawiadomienia oraz innych dowodów zgromadzonych w sprawie, natomiast ocena skutków działań GIIF należy do Sądu orzekającego.

Z uwagi na oddalenie tych wniosków, powód złożył na rozprawie dnia 18 lipca 2019 r. zastrzeżenie do protokołu, wskazując na naruszenie przez Sąd przepisów art. 217 i 227 k.p.c.

Powód w zastrzeżeniu zwrócił uwagę, że:

a. oddalając wnioski dowodowe zawarte w pozwie na stronach 5-42, a dotyczące dowodów z dokumentów, Sąd nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy, gdyż:

  • nie uznał za istotne wyjaśnienie, czy członkowie grupy ponieśli szkodę i w jakiej wysokości (dowody z dokumentów dotyczących umów zawartych w (…) oraz dowód z przesłuchania członków grupy);
  • nie uznał za istotne wyjaśnienie, jakie korzyści majątkowe pozwany osiągnął ze współpracy z (…) (podczas gdy jednym z zarzutów było wzbogacenie się – skorzystanie przez pozwanego ze szkody poniesionej przez członków grupy);
  • nie uznał za istotne wyjaśnienie pełnych przyczyn wskazanych przez pozwany Bank jako podstawy do złożenia przez Bank w maju 2012 r. zawiadomienia do GIIF oraz zawiadomienia do ABW, podczas gdy przyczyny te tak samo jak w 2012 r., istniały już w 2010 r., albo co najmniej w 2011 r., co uzasadnia sformułowany z pozwie zarzut, że przedmiotowe zawiadomienia Bank powinien był złożyć o wiele wcześniej;

b. oddalając wniosek dowodowy dotyczący przesłuchania A. P. (5), Sąd uniemożliwił Powodowi udowodnienie istotnej okoliczności, a mianowicie, że pozwany Bank nienależycie wykonywał w latach od 2010 r. do maja 2012 r. swe obowiązki na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz okoliczności, jaki wpływ na działalność (…) miałaby sytuacja, gdyby Bank złożył zawiadomienie do GIIF wcześniej;

c. oddalając wniosek dowodowy o przesłuchanie stron (członków grupy), Sąd nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy, gdyż nie uznał za istotne wyjaśnienie, czy członkowie grupy ponieśli szkodę i w jakiej wysokości;

d. oddalając wnioski dowodowe powoda dotyczące dokumentów pozyskanych z akt sejmowej Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy (tzw. (…)), tj. dokumentów wskazanych przez powoda w pismach procesowych z dnia 11 marca 2019 r. oraz 15 lipca 2019 r., Sąd naruszył przepisy art. 217 § 1 i 2 k.p.c., gdyż przeprowadzenie tych dowodów nie spowodowałoby zwłoki w rozpoznaniu sprawy, w szczególności, że dokumenty te znajdowały się już w aktach sprawy (nadesłane przez (…) na wezwanie Sądu), a powód nie miał możliwości powołać dowodów z tych dokumentów w pozwie, albowiem:

  • w tamtym czasie w/w Komisja Śledcza nie istniała;
  • Powód nie miał możliwości pozyskać przedmiotowych dokumentów w inny sposób (inaczej niż z akt (…)), jako że ich treść chroniona jest tajemnicą bankową;

e. oddalając wniosek dowodowy powoda dotyczący protokołu z przesłuchania świadka M. K. (3), pozyskanego z akt postępowania przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, IV K 123/15, Sąd naruszył przepisy art. 217 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c., albowiem:

  • powód wnioskował o przedłużenie terminu, ale żadne zarządzenie sądu w tej kwestii nie zostało powodowi doręczone;
  • Sąd na rozprawie dnia 18 marca 2019 r. zobowiązał powoda do wskazania numerów kart z w/w akt sądowych (co skutkowałoby tym, że Sąd musiałby zwrócić się do Sądu w Gdańsku o przesłanie stosownych kopii), tymczasem powód pozyskał kopię tego protokołu i bezpośrednio przedłożył go do Sądu (wraz z zezwoleniem na wykorzystanie, a następnie także z dokumentem stanowiącym zwolnienie z tajemnicy bankowej), a zatem przedłożenie tego dokumentu w dniu 4 lipca 2019 r. nie spowodowałoby zwłoki w rozpoznaniu sprawy (Sąd mógł dopuścić ten dowód na posiedzeniu niejawnym lub na rozprawie dnia 18 lipca 2019 r.);
  • a treść tego protokołu z przesłuchania świadka potwierdza twierdzenia powoda, iż pozwany Bank powinien powziąć wątpliwości i daleko idące środki ostrożności co do swojej współpracy z (…) (skoro bowiem szeregowy pracownik Banku posiadał takie wątpliwości już w 2010 r., to wyspecjalizowane komórki Banku takie jak Dział (…), tym bardziej powinny przyjrzeć się działalności (…) wcześniej niż w maju 2012 r. i wnioski, które wówczas zostały poczynione przez Bank o konieczności wypowiedzenia klientowi (…) wszystkich umów, powinny były – przy zachowaniu należytej staranności wymaganej od banków – zostać poczynione wcześniej, co uchroniłoby członków grupy od poniesionej przez nich szkody.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo w ocenie Sądu nie zasługiwało na uwzględnienie i zostało oddalone z następujących przyczyn:

W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało bezspornie, że wytoczone przeciwko pozwanemu Bankowi powództwo o zapłatę jest bezzasadne, ponieważ strona powodowa nie wykazała przede wszystkim istnienia wszystkich koniecznych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym przede wszystkim istnienia adekwatnego (bezpośredniego) związku przyczynowego pomiędzy działaniem (zaniechaniem) pozwanego a szkodą powoda. Sąd przyjął również, że działania (zaniechania) pozwanego nie miały charakteru bezprawnego, jedynie były spóźnione w czasie.

Jak Sąd ustalił w części faktograficznej uzasadnienia, że za podstawę faktyczną powództwa powód przyjął „zignorowanie” przez Bank:

  1. umieszczenia (…) na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego;
  2. dostrzeżonych niezgodności z prawem operacji dokonywanych na rachunkach bankowych (…);
  3. obowiązków wynikających z art. 106 oraz 106a ust. 1 i ust. 3 Prawa Bankowego;
  4. obowiązków wynikających z art. 8b ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.

Na poparcie tych zarzutów powód powołał kilka dowodów z dokumentów, w tym z protokołu kontroli KNF przeprowadzonej w Banku w dniu 23 marca 2012 r., złożonych przez Bank zawiadomień o popełnieniu przestępstwa z dnia 15 maja 2012 r., pisma Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r., pisma Banku do (…) z dnia 15 maja 2012 r., jak również dowody osobowe. Przebieg postępowania i jego wyniki z obecnej perspektywy upoważniają do stwierdzenia, że żaden z zarzutów i twierdzeń powoda powoływanych w pozwie nie ostał się po przeprowadzeniu postępowania dowodowego a powoływane podstawy prawne żądania nie znajdują żadnego oparcia w zebranym materiale procesowym.

Ocena wyników postępowania dowodowego:

Zdaniem Sądu powód nie zdołał wykazać istnienia jednocześnie wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Banku. Przeprowadzone dowody nie potwierdzają twierdzeń pozwu i nie uzasadniają żadnej ze wskazanych przez powoda podstaw prawnych.

Opierając się na treści pozwu, dowodami o kluczowym znaczeniu dla poparcia żądania powoda miały się stać: 1) raport Komitetu (…) z dnia 16 sierpnia 2012 r. pt. „Analiza działania organów i instytucji państwowych w odniesieniu do (…) sp. z o.o.”, 2) pismo Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r. w sprawie domów składowych i decyzja Ministra Gospodarki z dnia 22 czerwca 2010 r. w przedmiocie wykreślenia (…) z rejestru domów składowych, 3) wydruk z listy ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego oraz 4) zeznania świadków – członków Komitetu (…), tj. J. R., M. B., A. J. (1), A. T., a także 5) zeznania Syndyka masy upadłości (…) – J. D.

Odnosząc się kolejno do dowodów przeprowadzonych przez Sąd należy stwierdzić, że nie potwierdziły one zasadności żądań członków grupy.

Raport Komitetu (…) z dnia 16 sierpnia 2012 r. pt. „Analiza działania organów i instytucji państwowych w odniesieniu do (…) sp. z o.o.”

Należy stwierdzić, że dokument ten co do zasady nie może potwierdzać zarzutów powoda pod adresem pozwanego Banku.

Jak wynika z Raportu, przedmiotem analizy Komitetu (…) nie była prawidłowość działania banków (w tym także pozwanego), lecz wyłącznie ocena działań instytucji i organów państwa, w szczególności działań takich instytucji, jak: Prokuratura Rejonowa G.-W., Prokuratura Okręgowa w G., Sąd Rejestrowy Gdańsk-Północ, Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Finansów i Organy Podatkowe oraz Generalny Inspektor Informacji Finansowej.

Komitet (…) ((…)) nie ma więc kompetencji do badania działalności instytucji innych niż państwowe. Wynika to wprost z treści art. 3 ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. o Komitecie (…), określającego zakres kompetencji (…), który nie przewiduje uprawnienia (…) do kontroli banków komercyjnych.

Ustalenia Sądu w tym zakresie znajdują pełne potwierdzenie także w zeznaniach świadków – członków (…), którzy zeznali, że zadaniem (…) była jedynie wymiana poglądów na temat działalności państwowych instytucji finansowych.

Świadek A. J. (1) – przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego w 2012 r. potwierdził, że badanie i Raport dotyczyły działań organów państwowych, a nie banków. Uwaga pod adresem banków komercyjnych, której tak istotne znaczenie przypisuje pozwany, została poczyniona jedynie na marginesie i w oderwaniu od przedmiotu analizy (…).

Stwierdzenia, na które powołuje się powód w nawiązaniu do Raportu nie znajdują oparcia w przeprowadzonym przez (…) badaniu i nie mogą już co do zasady stanowić podstawy prawidłowych ustaleń faktycznych.

Pismo Ministerstwa Gospodarki z dnia 28 czerwca 2010 r. do Banku oraz decyzja Ministra Gospodarki z dnia 22 czerwca 2010 r. w przedmiocie wykreślenia (…) z rejestru domów składowych

Wskazane dokumenty miały potwierdzać, że Bank już w czerwcu 2010 r. powziął informacje o nieprawidłowościach w działalności (…) mogących uzasadniać złożenie przez pozwanego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, co miało wspierać tezę o wystąpieniu zwłoki Banku w złożeniu przez Bank zawiadomienia do GIIF.

Wskazane pisma nie dotyczą jednak działalności (…), lecz złożonego przez M. P. (2) niezgodnego ze stanem faktycznym oświadczenia o spełnieniu warunków prowadzenia przedsiębiorstwa składowego. Tymczasem, Bank nie uczestniczył w stosunku składu z udziałem (…). Pozwany został jedynie wskazany przez (…) jako bank domicylowy we wniosku o wpis do rejestru domów składowych, jednak finalnie (…) nie prowadziła działalności w tym zakresie (została wykreślona z rejestru). Relacja kontraktowa pomiędzy Bankiem a (…) nigdy zatem nie była związana z działaniem (…) jako domu składowego. Z informacji posiadanych przez Bank nie wynikało, jakoby (…) prowadził po dacie wydania przedmiotowego zakazu działalność w zakresie domu składowego.

Powód nie wykazał więc, aby z działalnością (…) jako domu składowego związane było roszczenie członków grupy. Kwestia ewentualnej działalności (…) jako domu składowego pozostaje zatem bez znaczenia dla niniejszego postępowania, także z tego względu, że roszczenia członków grupy dotyczą działalności (…) w zakresie obrotu kruszcem i jako tzw. „piramidy finansowej”.

Wydruk z listy ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego

Ustawa o nadzorze nad rynkiem finansowym z dnia 21 lipca 2006 r. określa organizację, zakres i cel sprawowania nadzoru nad rynkiem finansowym.

W oparciu o przedmiotową ustawę nadzór nad rynkiem finansowym sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego, która jest centralnym organem administracji rządowej w Polsce. Jednym z jej kluczowych zadań jest podejmowanie działań służących prawidłowemu funkcjonowaniu rynku finansowego. W realizacji tego celu ma pomagać lista ostrzeżeń publicznych (Lista).

Obowiązek umieszczenia podmiotu, wobec którego złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, na Liście został wprowadzony do porządku prawnego dopiero nowelizacją ustawy z dnia 17 stycznia 2014 r. Wcześniej nie było takiego obowiązku, a umieszczenie podmiotu na liście ostrzeżeń KNF nie było dokonywane w drodze „formalnego” postępowania, lecz było działaniem podejmowanym przez KNF w ramach sprawowania jej funkcji informacyjnych.

Ten stan rzeczy potwierdził świadek A. J. (1) na rozprawie dniu 25 października 2018 r. wskazując, że przed 2014 r. brak było podstawy prawnej do publikacji ostrzeżenia w stosunku do (…), w spornym okresie lista ostrzeżeń publicznych nie miała uregulowania ustawowego, a jej prowadzenie KNF kwalifikowała jako prowadzenie działalności „edukacyjno-informacyjnej”.

Umieszczenie danego podmiotu na Liście nie było dokonywane w drodze postępowania administracyjnego, kończącego się formalną decyzją; był to zatem akt czysto techniczny. Przede wszystkim jednak, z samego faktu wpisania danego podmiotu na listę nie wynikały obowiązki czy zakazy dla innych podmiotów.

Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w postanowieniu z 30 sierpnia 2011 r., sygn. akt II GSK 1561/11, (załączonym do pozwu w sprawie (…) zawisłej przed Sądem Okręgowego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt I C 644/12): „Umieszczenie nazwy spółki […] na stronie internetowej prowadzonej przez KNF w zakładce <<ostrzeżenia publiczne>> nie spowodowało dla wpisanego tam podmiotu żadnych skutków prawnych, np. w postaci pozbawienia go jakichkolwiek praw lub przysporzenia obowiązków. Wpis stanowi wyłącznie informację o tym, że spółka nie posiada uprawnień (zezwolenia) na prowadzenie określonej działalności bankowej. Sama ta informacja nie jest źródłem zakazu prowadzenia takiej działalności. […] Sporny wpis jest zatem sformalizowaną czynnością faktyczną, która nie dotyczy uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa w tym sensie, że w żaden sposób, nawet pośrednio, nie kreuje takich uprawnień lub obowiązków.”.

W ocenie Sądu należy w tej kwestii podzielić wnioski pozwanego, że bezpodstawne są twierdzenia powoda, jakoby umieszczenie (…) na liście powinno skutkować podjęciem przez pozwany Bank natychmiastowych czynności. Słuszne jest twierdzenie, że samo ostrzeżenie pojawiające się na stronie KNF nie stanowiło samodzielnej podstawy do wypowiedzenia umów o prowadzenie rachunków bankowych. Tym bardziej w kontekście faktu, że w dniu 22 stycznia 2010 r. Prokuratura Rejonowa G.-W. wydała w sprawie 3 Ds. (…) pierwsze postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, wskazując na brak znamion czynu zabronionego, dając tym samym wyraźny sygnał o braku zasadności prowadzenia postępowania karnego w stosunku do spółki (…).

Na skutek złożonego przez KNF zażalenia w/w postanowienie zostało uchylone i Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie o sygn. Ds. (…), jednak po upływie 3-4 miesięcy ponownie wydano postanowienie o umorzeniu postępowania z dnia 18 sierpnia 2010 r. wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Kolejne zażalenie na to postanowienie spowodowało uchylenie postanowienia o umorzeniu postepowania w dniu 16 grudnia 2010 r., a sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania pod sygn. (…). W tej sprawie zaciągnięto opinii biegłego rewidenta dla oceny działalności spółki (…). W tym celu zawieszono postępowanie w dniu 31 maja 2011 r., do jego podjęcia doszło dopiero 4 kwietnia 2012 r., kiedy to sprawa została przejęta do Wydziału VI ds. Przestępczości Gospodarczej pod sygn. VI Ds. (…). W październiku 2012 r., decyzją Prokuratora Generalnego sprawa została przekazana do rozpoznania do Prokuratury Okręgowej w Ł. pod sygn. VI Ds.(…). Wtedy dopiero postawiono zarzuty M. (…). z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. ( przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia o znacznej wartości) oraz z art. 106d § 1 k.k.s. tj. zarzut wykonywania działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych oraz pośrednictwa bez wpisu do rejestru działalności kantorowej, z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. tj. zarzut popełnienia przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów (fałszowanie w zbiegu z wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy), z art. 171 ust. 1 Prawa Bankowego (gromadzenie środków w celu obciążania ich ryzykiem), z art. 79 ust. 4 ustawy o rachunkowości tj. nie składania sprawozdania finansowego z działalności w sądzie.

Początkowy przebieg postępowania, które było umarzane, stanowił wówczas jednoznaczny sygnał dla rynku o braku podejrzeń co do naruszającej prawo działalności tego podmiotu.

W sytuacji, w której właściwe organy państwa uprawnione do badania spółki, po przeprowadzeniu analiz, nie stwierdziły podstaw do podjęcia działań przeciwko (…), pozbawione podstaw są zarzuty niepodjęcia takich działań wobec (…) przez sam Bank, który nie dysponuje ani uprawnieniami w zakresie takiej kontroli, ani też środkami (narzędziami) do jej przeprowadzenia mając na uwadze fakt, że jest związany obowiązkami kontraktowymi (umowa rachunku bankowego). Bank nie jest też zobowiązany do dokonywania tego typu kontroli.

W lutym 2012 r. KNF w wyniku przeprowadzonej okresowej kontroli przestrzegania obowiązków w zakresie przeciwdziałania wprowadzenia do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł lub przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu, wynikających z ustawy z 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu – w pozwanym Banku potwierdziła, że bank prawidłowo realizował obowiązki w zakresie identyfikowania klientów i weryfikowania ich tożsamości, obowiązuje w nim procedura wymagana art. 10 a UPPFT w zakresie przeciwdziałania prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu oraz stwierdziła, że pozwany prawidłowo przekazywał do GIIF zawiadomienia o transakcjach mogących mieć związek z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.

Pozwany Bank jako pierwszy ze wszystkich banków, z którymi współpracowała spółka (…), podjął kroki prawne, wypowiadając umowę o prowadzenie rachunków bankowych oraz składając zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w maju 2012 r. Co więcej, to na skutek tych działań pozwanego GIIF zainteresował się bezprawną działalnością (…).

Inne banki nadal kontynuowały współpracę z (…) jeszcze po wypowiedzeniu umów przez pozwanego (zeznanie świadka J. D., czy akta sprawy dołączonej Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt I C 648/12) .

W istocie pozostałe banki obsługujące (…) zaniechały tej współpracy później niż pozwany, faktycznie dopiero po otrzymaniu od Przewodniczącego KNF pisma w tej sprawie z 6 lipca 2012 r.

Zeznania świadków – członków Komitetu (…), tj. J. R., M. B., A. J. (1) i A. T.

Zeznania w/w świadków zgłoszonych przez powoda nie potwierdziły także twierdzeń powoda. W szczególności świadkowie wchodzący w skład (…), tj. J. R., M. B., A. J. (1) oraz A. T. zeznali, że (…) w ogóle nie badał postępowania banków komercyjnych w kontekście sprawy (…). Świadkowie zgodnie zeznali, że to właśnie na skutek działań pozwanego Banku, a w szczególności złożonych w maju 2012 r. zawiadomień do GIIF oraz do ABW o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby zarządzające (…), instytucje państwowe podjęły odpowiednie działania w stosunku do (…).

Świadkowie w/w zeznali też, że (…) współpracował również z innymi bankami (m.in. (…) S.A., (…) Bank (…) S.A., (…) Bank, czy (…) Bank), przy czym to pozwany najwcześniej ze wszystkich banków podjął działania w celu zaprzestania obsługi (…).

Zeznania świadka – Syndyka masy upadłości (…) – J. D.

Fakt, że pozostałe banki współpracowały z (…) już po tym, gdy pozwany wypowiedział łączące go ze spółką umowy, potwierdził także świadek J. D. (2) – syndyk masy upadłości (…), świadek ten wskazał wprost, że (…) obsługiwało cztery, czy pięć banków.

Jak wynika z zeznań Syndyka, postępowanie upadłościowe (…) nie zostało jeszcze zakończone, a na dzień zamknięcia rozprawy syndyk zgromadził ok. 70 mln zł do podziału pomiędzy wierzycieli.

W konsekwencji również powyższe dokumenty i materiały nie mogły stanowić materiału dowodowego do dokonania odmiennych ustaleń faktycznych w sprawie.

W materiale dowodowym znajdują się także inne dowody potwierdzające stanowisko przedstawione przez Bank, przeczące twierdzeniom pozwu:

Zeznania świadka K. K. (4)

Zeznania świadka K. K. (4) – byłego Dyrektora Departamentu (…) Banku – potwierdziły, że pozwany Bank zachował należytą staranność i podjął w odniesieniu do spółki (…) odpowiednie działania i w odpowiednim czasie.

Świadek potwierdził, że Bank podjął stosowne czynności nawet wcześniej, niż zobowiązane i upoważnione do tego instytucje państwowe oraz inne banki. Jak zeznał świadek, bezpośrednią przyczyną zakończenia przez Bank współpracy z (…), było powzięcie przez Bank wiadomości o wykorzystywaniu wizerunku pozwanego przez (…) w sposób wprowadzający konsumentów w błąd, co do rzekomego przechowywania złota w skrytkach Banku. Zeznania świadka K. potwierdzają, że Bank nie tylko nie był upoważniony, ale też nie miał żadnych instrumentów umożliwiających mu kontrolowanie przedmiotu działalności (…), w tym pod kątem jej zgodności z prawem. Niemniej jednak, działając z daleko idącej ostrożności, w maju 2012 r. Bank złożył do GIIF oraz ABW zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby kierujące (…).

Nie sposób zatem przypisać Bankowi odpowiedzialności za „niepodjęcie jakichkolwiek działań”.

Zeznania świadka A. C.

Informacje podane przez świadka K. znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka A. C. – Dyrektora Departamentu (…) Banku (…). Świadek C. podpisała zawiadomienie do GIIF i potwierdziła, że wskutek powziętych wątpliwości co do bezprawnej działalności (…), pozwany Bank złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wątpliwości Banku dotyczyły między innymi wykorzystywania wizerunku pozwanego, ponieważ (…) nie był uprawniony do takich działań na podstawie zawartej z Bankiem umowy o prowadzenie rachunków bankowych. Świadek wskazała, że Oddział Banku w G. mieścił się w budynku, w którym w piwnicach znajdowały się zabytkowe skarbce. W ocenie świadka (…), wykorzystując wizerunek Banku, dążył do uwiarygodnienia swojej działalności w oczach klientów. Jednocześnie (…) współpracował z innymi bankami (między innymi z (…) Bank) jednak w swoich materiałach reklamowych wykorzystywał jedynie wizerunek Banku (…), choć, jak zeznał świadek D., kolorystyka logo spółki przypominała (…) Bank.

Pozwany Bank nie miał także możliwości zbadania zawartości skrytek swoich klientów, a o rzekomym składowaniu złota dowiedział się z zapytań klientów oraz z materiałów reklamowych (…), a także dzwoniąc bezpośrednio na infolinię (…), gdzie konsultanci (…) informowali, że metale szlachetne nabywane są w imieniu klientów i przechowywane w (…).

W trakcie współpracy w okresie od grudnia 2009 r. do 27 maja 2012 r. skrytka o nr (…) była otwierana tylko 4 razy, a pozostałe 5 skrytek nigdy nie było otwieranych, co pozwalało przyjąć, że nabywane metale szlachetne nie były przechowywane u pozwanego z uwagi na małe rozmiary tych skrytek.

W dniu 12 marca 2012 r. zwrócił się do pozwanego jeden z klientów A. G. – K. M. (1), który prosił o podanie szczegółowej procedury sprzedaży złota przechowywanego w skarbcu pozwanego Banku w razie ogłoszenia upadłości spółki, pytał czy złoto będzie składowane jako jego własność czy nie będzie wchodzić do masy upadłości i według jakiej procedury będzie mógł odzyskać środki po sprzedaży złota i jaka będzie opłata za składowanie (k. 464 a.s.)

Natomiast wskutek powzięcia informacji o wykorzystywaniu wizerunku pozwanego Banku na certyfikatach, skierował oficjalne pismo z dnia 15 maja 2012 r. do (…) z prośbą o zaprzestanie podejmowanych działań, a następnie z końcem czerwca doszło do wypowiedzenia umów o prowadzenie rachunków bankowych.

Świadek zeznała również, że Bank miał ograniczone możliwości działania w sprawie (…). Wyjaśniła, że uprawnienia Banku wynikają ściśle z obowiązujących przepisów Prawa Bankowego i innych ustaw pokrewnych. W odniesieniu do zawiadomień składanych do GIIF Bank jest ograniczony okolicznościami, które wynikają z ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, nie ma możliwości zgłoszenia zawiadomienia w związku z okolicznościami wykraczającymi poza te ustawy:

„Co do zasady możliwości są ograniczone. Biorąc pod uwagę ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy to żeby znaleźć odpowiednie argumenty, żeby wysłać do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, czasami naprawdę one są ściśle określone. Trudno wskazać na innego rodzaju podejrzenia instytucji finansowej, np. unikanie VAT-u. […]

Co do zasady Bank ma bardzo ograniczone możliwości, bo porusza się w ramach ustawy Prawo bankowe i w ramach innych ustaw pokrewnych, które są zobligowane stosować instytucje finansowe. Bank nie mógł w żaden sposób wyjść i powiedzieć, że drodzy klienci jest u nas tak i taka spółka i nie wpłacajcie chociażby na nią środków.”.

Zeznania świadków J. R., M. B. i A. T.

Świadek J. V. R. wskazał, że przed sierpniem 2012 r. nie było wystarczających podstaw do twierdzenia, że działalność (…) będzie zagrożeniem dla całego systemu bankowego i finansowego, a GIIF podjął zdecydowane działania w odniesieniu do (…) dopiero po otrzymaniu zawiadomienia od pozwanego Banku, wskutek czego ówczesny Minister Finansów polecił GIIF ścisłą współpracę z ABW.

Jednocześnie świadkowie zgodnie potwierdzili, że instytucja, jaką był Komitet (…) nie posiadała żadnych władczych instrumentów umożliwiających nakazanie instytucjom państwowym podjęcia określonych działań wobec banków.

Było to raczej forum wymiany informacji między instytucjami finansowymi państwa.

Z załączonych do akt wyroków wydanych w sprawach o sygn. akt I C 648/12 oraz I C 644/12 wynika, że oprócz pozwanego spółka (…) prowadziła również współpracę z innymi bankami. Jak jednak wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w sprawie I C 648/12, pozostałe banki zaprzestały współpracy z (…) dopiero na skutek otrzymania pisma Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 6 lipca 2012 r. skierowanego do prezesów i dyrektorów banków, informującego o nieposiadaniu przez spółki z grupy (…) wymaganych przepisami prawa zezwoleń KNF na wykonywanie czynności bankowych. Po tej komunikacji (która miała miejsce już po wypowiedzeniu umów przez pozwanego), (…) Bank (…) S.A. wypowiedział umowę o prowadzenie rachunku bankowego, a (…) S.A. odstąpił od zawarcia umowy ze spółkami z grupy kapitałowej (…).

Materiał dowodowy zebrany w sprawie potwierdza, że zarówno powołane do ścigania przestępczości organy państwa, jak i instytucje finansowe oraz inne banki komercyjne podjęły czynności w odniesieniu do (…) wyraźnie później niż sam pozwany Bank, zatem trudno uznawać działania pozwanego Banku za bezprawne, zaś sama kwestia czasu i opóźnionego działania nie może wystarczyć dla przyjęcia bezprawności działania czy zaniechania. Dowody zebrane w sprawie potwierdzają dochowanie przez Bank należytej staranności w tym zakresie.

Zeznania świadka – syndyka masy upadłości (…) – J. D.

Obecnie Syndyk prowadzi sprzedaż pakietów wierzytelności a wraz z ich finalizacją sporządzi plan podziału obejmujący wierzytelności wchodzące w skład IV kategorii. Jak sam przyznał, wierzyciele zostaną w pewnym stopniu zaspokojeni, ale ostateczne kwoty nie są jeszcze znane i z pewnością ulegną zwiększeniu. Wśród wierzycieli (…) jest między innymi – reprezentant grupy pan K. P., który zgłosił swoją wierzytelność w kwocie 99.000 tys. zł, co stanowi kwotę dochodzoną w niniejszym postępowaniu.

Podstawy prawne powództwa:

Powód wskazał w pozwie na trzy różne podstawy prawne rzekomych roszczeń członków grupy wobec Banku, a mianowicie:

  1. odpowiedzialność za czyn własny z art. 415, 416 k.c.,
  2. odpowiedzialność za pomocnictwo z art. 422 k.c.,

((…))

odpowiedzialność za skorzystanie ze szkody wyrządzonej innej osobie z art. 422 k.c.

W ocenie Sądu ten sam czyn tego samego podmiotu nie może bowiem być traktowany jednocześnie jako czyn własny i jako pomocnictwo do deliktu innej osoby lub skorzystanie ze szkody wyrządzonej przez inną osobę podmiotowi trzeciemu.

Skoro ustawodawca przewidział odrębne podstawy odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa (skorzystania ze szkody wyrządzonej przez inną osobę) to znaczy, że czyn pomocnika (korzystającego ze szkody) został wyjęty spod ogólnej regulacji odpowiedzialności za czyn własny, przewidzianej w art. 415 i 416 k.c. W przeciwnym przypadku wprowadzanie do kodeksu cywilnego szczególnej podstawy odpowiedzialności pomocnika (korzystającego ze szkody) byłoby zbędne, skoro odpowiedzialność tego podmiotu mogłaby być wywiedziona z mających charakter ogólny przepisów art. 415 i art. 416 k.c.

W doktrynie podkreśla się, że art. 422 k.c. „tworzy skonkretyzowane typy czynów niedozwolonych” natomiast „bezpośredni sprawca odpowiada za szkodę na podstawie innych przepisów niż art. 422 k.c., w szczególności na podstawie art. 415 k.c.”.

W doktrynie wskazuje się także, że „osoby wymienione w art. 422 KC nie uczestniczą bezpośrednio w wyrządzeniu szkody” . Z kolei wyrządzenie szkody na skutek czynu własnego zakłada bezpośredni udział sprawcy w popełnieniu deliktu.

Niezależnie jednak od powyższego, nawet gdyby rozpatrywać oddzielnie poszczególne powoływane przez powoda podstawy prawne odpowiedzialności Banku, to żadna z nich nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie.

Należy na wstępie przypomnieć, że to na powodzie ciąży obowiązek zakreślenia w pozwie podstaw faktycznych i prawnych powództwa.

Powód wskazał trzy niezależne podstawy prawne odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego tj. (i) czyn własny, (ii) pomocnictwo do deliktu (…) i (iii) skorzystanie ze szkody wyrządzonej członkom grupy przez (…), nie precyzując przy tym w jakim zakresie szkoda członków grupy miała wynikać z każdego z wskazanych zdarzeń. Tym samym nie sposób przyjąć, że powód wykazał ziszczenie się przesłanek odpowiedzialności z każdego z powoływanych tytułów odpowiedzialności. Ponieważ przesłanki te istotnie się od siebie różnią, nie mogą one być – wbrew temu, co uczynił powód w pozwie – oceniane kumulatywnie.

Należy też zwrócić uwagę, że na gruncie niniejszego postępowania (będącego postępowaniem grupowym) mamy do czynienia z sytuacją szczególną. Powód nie dochodzi bowiem naprawienia jednej indywidualnej szkody, ale zapłaty kwoty będącej sumą wierzytelności (szkód) poszczególnych członków grupy. Oznacza to konieczność udowodnienia przez powoda, że przesłanki odpowiedzialności Banku w zakresie każdej ze wskazanych przez powoda podstaw prawnych zostały spełnione odrębnie w odniesieniu do szkody rzekomo wyrządzonej każdemu z członków grupy. W ocenie Sądu powód nie sprostał temu obowiązkowi.

W ocenie Sądu brak jest w sprawie przesłanek do przyjęcia odpowiedzialności Banku za czyn własny z art. 415 i 416 k.c. z następujących względów.

Jako podstawę odpowiedzialności Banku za czyn własny powód wskazał art. 415 i 416 k.c. W doktrynie podkreśla się, że w myśl tych przepisów – niezależnie od przesłanek natury ogólnej w zakresie odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, takich jak (a) bezprawny, zawiniony czyn sprawcy, (b) szkoda oraz (c) adekwatny związek przyczynowy, dla powstania deliktowej odpowiedzialności osoby prawnej konieczne jest również spełnienie dalszych przesłanek, a mianowicie:

  1. szkoda musi być wyrządzona przez organ przewidziany w statucie osoby prawnej lub przepisach regulujących jej ustrój, przy czym organ ten musi być powołany w sposób tamże określony,
  2. wyrządzająca szkodę czynność organu osoby prawnej musi mieścić się w granicach jego uprawnień wynikających z realizacji przypisanych mu funkcji,
  3. pomiędzy czynnością organu osoby prawnej a szkodą musi istnieć normalny związek przyczynowy […], oraz
  4. wyrządzająca szkodę czynność organu musi być znamiona winy.

W niniejszej sprawie przesłanek natury ogólnej (punkty (a)-(c) powyżej) powód nie udowodnił, a przesłanek wymaganych dla ustalenia odpowiedzialności osoby prawnej (punkty (i)-(iv) powyżej) nawet nie próbował wykazać, co jasno wynika z uwag poczynionych w dalszej części załącznika.

Brak przesłanki bezprawności pozwanego banku

Punktem wyjścia dla weryfikacji przesłanek odpowiedzialności pozwanego za czyn własny jest ocena zgodności działań i zaniechań zarzucanych Bankowi z przepisami powszechnie obowiązującego prawa i zasadami współżycia społecznego. Kryterium oceny działań Banku nie mogą być przy tym same wyłącznie zasady społecznej odpowiedzialności biznesu czy normy deontologii zawodowej. Zaś przy braku naruszenia konkretnych nakazów bądź zakazów wynikających z przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego nie może być w ogóle mowy o bezprawności czynu. Czyn przypisywany sprawcy szkody – obok cechy bezprawności, mającej charakter obiektywny – musi być również zawiniony, czyli cechować się negatywną relacją psychiczną danej osoby do popełnianego czynu.

W przypadku odpowiedzialności deliktowej opartej na art. 416 k.c. niezbędne jest wykazanie winy konkretnej osoby działającej w imieniu osoby prawnej.

Zdaniem Sądu powód nie udowodnił, aby którekolwiek z działań lub zaniechań przypisywanych pozwanemu Bankowi było bezprawne w rozumieniu przepisów Kodeksu Cywilnego regulujących odpowiedzialność deliktową, tj. aby cechowało się obiektywną bezprawnością i było subiektywnie naganne.

Brak bezprawności działania polegającego na rzekomym zignorowaniu faktu umieszczenia (…) na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego W świetle wyników postępowania dowodowego twierdzenia o całkowitym ignorowaniu faktu umieszczenia (…) na publikowanej przez KNF liście ostrzeżeń publicznych są nieuprawnione. Sąd ustalił, że umieszczenie (…) na Liście KNF –  obok szeregu innych czynników – było jednym z powodów złożenia przez Bank zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie był to jednak i nie mógł być to w 2009 r. samoistny powód złożenia zawiadomienia, ani też i wypowiedzenia umów łączących Bank z (…).

Po pierwsze, ze względu na opisany wyżej niewiążący charakter tzw. listy ostrzeżeń KNF w okresie którego dotyczy spór, banki nie miały wówczas obowiązku weryfikacji swoich klientów z punktu widzenia zamieszczonych na niej wpisów. Umieszczenie danego podmiotu na liście nie uzasadniało też tym bardziej odmowy świadczenia usług bankowych w postaci prowadzenia rachunku bankowego. Okoliczność ta wynika z dowodów zaoferowanych przez powoda, tj. z wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt I C 644/12 (załącznik nr 57 do pozwu). Z tego wyroku jasno wynika, że działanie KNF, polegające na umieszczeniu danego podmiotu na liście ostrzeżeń publicznych „jest jedynie czynnością faktyczną, która nie wywołuje bezpośrednich, ani pośrednich skutków prawnych. (…) Wpis stanowi wyłącznie informację o tym, że spółka nie posiada uprawnień (zezwolenia) na prowadzenie określonej działalności bankowej. Sama ta informacja nie jest źródłem zakazu prowadzenia takiej działalności. […] Sporny wpis jest zatem sformalizowaną czynnością faktyczną, która nie dotyczy uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa w tym sensie, że w żaden sposób, nawet pośrednio, nie kreuje takich uprawnień lub obowiązków.” Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, wpis na listę ostrzeżeń KNF nie może zatem pozbawić umieszczonych na liście podmiotów prawa do korzystania z usług banków.

Wpis na listę ostrzeżeń publicznych miał zatem walor jedynie informacyjny. Potwierdza to stanowiska samej KNF.

Dla przykładu, w piśmie z 14 sierpnia 2014 r., skierowanym przez KNF w związku z nowelizacją ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym do prezesów zarządów banków działających w Polsce Komisja wyjaśniła, że „umieszczenie na liście ostrzeżeń publicznych nie ma charakteru sankcji. Umieszczenie na tej liście odnosi się jedynie do faktów i nie jest w żadnym wypadku równoznaczne z autorytarnym stwierdzeniem Komisji Nadzoru Finansowego, iż dany podmiot dopuścił się czynu zabronionego na gruncie prawa karnego […]. O tym, czy w istocie do czynu zabronionego doszło rozstrzygają w ramach właściwej procedury inne organy państwa. Skoro […] wykorzystanie informacji zaczerpniętych z listy ostrzeżeń publicznych leży w sferze autonomicznej decyzji każdego uczestnika obrotu, to należałoby uznać, że działań […] banków […] w związku z umieszczeniem określonego podmiotu na liście ostrzeżeń publicznych nie powinien w żadnym razie cechować automatyzm, sprowadzający się przykładowo do każdorazowego wypowiedzenia danemu podmiotowi umowy o prowadzenie rachunku bankowego lub innych zawartych umów.”.

W świetle powyższego, wiedza Banku o treści wpisu dokonanego przez KNF nie rodziłaby obowiązku odmowy podjęcia lub konieczności zakończenia kontraktowej współpracy z (…). Sam wpis na listę nie oznaczał przecież automatycznie, że prowadzona przez dany podmiot działalność jest nielegalna. Sugestia powoda, jakoby publikowana przez KNF lista ostrzeżeń mogła być źródłem jakichkolwiek obowiązków Banku, jest zatem całkowicie nieprawidłowa.

Jak zasadnie wskazał Sąd Okręgowy w powołanym wyżej orzeczeniu I C 644/12, „Celem […] listy jest uprzedzenie klientów o pewnych istotnych faktach dotyczących działania podmiotów na niej umieszczonych. Komisja Nadzoru Finansowego w ten sposób stara się ostrzegać potencjalnych klientów przed powierzaniem środków podmiotom, które nie podlegają kontroli nadzoru finansowego.”.

Skoro zatem istotą i zasadniczym celem listy ostrzeżeń KNF było informowanie klientów mające ułatwić im podejmowanie przemyślanych decyzji, to zasadne jest pytanie, dlaczego sami członkowie grupy nie zapoznali się z tą listą i nie zweryfikowali spółki (…) przed podjęciem współpracy, a nawet w jej trakcie. Nie jest przy tym prawdą, jakoby nie posiadali oni „stosownych instrumentów prawnych umożliwiających weryfikację swojego kontrahenta”.

Trudno także kwestionować wynik dokonanej przez Bank weryfikacji (…) jako klienta, biorąc pod uwagę przedstawione przez spółkę i wynikające z rejestrów publicznych informacje dotyczące działalności spółki. Przedmiot działalności (…) wynikający z umowy spółki (polegający m.in. na obrocie metalami szlachetnymi), nie dawał postaw do przyjęcia, że (…) prowadzi działalność bankową.

Należy przypomnieć jak wyżej wskazano, że sama Komisja Nadzoru Finansowego, po przeprowadzeniu kontroli u pozwanego w lutym 2012 r. potwierdziła, że Bank prawidłowo realizował obowiązki określone w art. 9 ust. 1, 2 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu („UPPPFT”), tj. obowiązki w zakresie identyfikacji klienta i weryfikacji jego tożsamości (por. str. 8 raportu z kontroli). To jest też dowód należytej staranności Banku.

Nie można także przyjąć, że pozwany Bank świadomie „uwiarygodniał” działalność (…) wobec klientów spółki poprzez prowadzenie rachunków bankowych (…), na które członkowie grupy dokonywali wpłat na depozyty w metale szlachetne oraz poprzez wystawianie przez (…) certyfikatów zawierających informację o przechowywaniu tych metali w skarbcu pozwanego Banku. Należy zauważyć, że w żadnej z załączonych do pozwu dyspozycji i w żadnym potwierdzeniu zawarcia depozytu towarowego z (…) nie ma imiennego odniesienia do (…) jako banku prowadzącego rachunek tej spółki. Nie ma tym samym żadnych podstaw do przyjęcia, że dla podjęcia przez członków grupy decyzji o inwestycji w produkty (…) jakiekolwiek znaczenie miało to, na jaki rachunek bankowy powinni oni dokonywać wpłat za nabywane depozyty.

Warto także zauważyć, że jedynie 16 z 52 członków grupy otrzymało od (…) certyfikaty informujące o przechowywaniu depozytów metali szlachetnych w skrytkach udostępnionych przez (…).

Co więcej, powoływanie się przez (…) w tym zakresie na fakt świadomej współpracy z pozwanym odbywało się bez wiedzy i zgody Banku, z oczywistym naruszeniem wyraźnych postanowień zawartych z nim umów. Niezwłocznie po tym, jak Bank uzyskał wiarygodną informację o nieuprawnionym wykorzystywaniu wizerunku Banku przez (…), zakończył współpracę ze spółką i wezwał ją do natychmiastowego zaprzestania działań polegających na przekazywaniu nieprawdziwych informacji dotyczących zakresu współpracy z (…), w tym wprowadzaniu w błąd swoich klientów co do rzekomego deponowania złota u pozwanego. Bez względu jednak na informacje zawarte w wystawianych przez (…) certyfikatach, nie mogły mieć one – nawet czysto teoretycznie – wpływu na decyzje inwestycyjne członków grupy. Certyfikaty były bowiem wystawiane następczo, tj. już po zawarciu umowy z (…). Również z zawieranych przez członków grupy umów nie wynikało, gdzie przechowywane będą metale szlachetne. Okoliczność ta była zatem bez znaczenia dla motywacji członków grupy.

Powyższych ocen nie zmienia wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2011 r., w sprawie sygn. akt I CSK 559/10.

W powołanym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że prowadząc kontraktową obsługę spółki „Bank wykonywał obowiązki wynikające z zawartej wcześniej umowy rachunku bankowego (art. 725 KC), a z ustaleń faktycznych nie wynika, że utrzymywanie ze spółką […] stosunku rachunku bankowego miało właśnie na celu umożliwienie tej spółce kontynuowania działalności maklerskiej bez zezwolenia, tj. jak gdyby potwierdzenie legalnego charakteru tego działania wbrew obowiązującemu stanowi prawnemu.”. Powołane orzeczenie Sądu Najwyższego zapadło na gruncie stanu faktycznego zasadniczo odbiegającego od okoliczności niniejszej sprawy. Podstawą odpowiedzialności banku w powyższej sprawie miała być bowiem obsługa rachunku bankowego (w tym realizacja transakcji (…)) podmiotu, który od samego początku prowadził działalność maklerską w formie spółki jawnej. Z dniem 1 maja 2004 r., na skutek zmiany przepisów prowadzenie działalności maklerskiej zostało uzależnione od uzyskania licencji, a ponadto wprowadzono wymóg, zgodnie z którym działalnością tą mogły zajmować się jedynie podmioty zorganizowane w formie spółki akcyjnej. W stanie faktycznym, w którym orzekał Sąd Najwyższy, spółka zignorowała zmianę prawa i nadal działała jako spółka jawna. Właśnie do tych faktów odnosiło się cytowane przez powoda w opacznym kontekście stwierdzenie Sądu Najwyższego, że „nie można bowiem zakładać, że bank nie zna przepisów dotyczących m.in. funkcjonowania podmiotów gospodarczych funkcjonujących na rynku usług maklerskich”.

Stan faktyczny niniejszej sprawy jest odmienny. Przedmiot działalność (…) zgodnie z danymi ujawnionymi w rejestrze przedsiębiorców KRS – nie obejmował działalności, która wymagała zezwolenia, a w szczególności, nie obejmował czynności zastrzeżonych dla banków. Sytuacja Banku nie może być zatem porównywana do sytuacji pozwanego w sprawie, w której orzekał Sąd Najwyższy.

Brak bezprawności związanej ze zignorowaniem dostrzeżonych niezgodności z prawem operacji dokonywanych na rachunkach bankowych (…)

Twierdzenia powoda o bezprawności zachowania pozwanego Banku, polegających na ignorowaniu transakcji przeprowadzanych na rachunkach (…) nie znajdują potwierdzenia w okolicznościach niniejszej sprawy. Bank złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i zakończył współpracę kontraktową z (…) niezwłocznie po tym, jak uzyskał i zweryfikował informacje mogące wskazywać na bezprawny charakter działalności spółki.

Za niezasadny należy uznać zarzut zakładający „pełną świadomość” po stronie Banku faktu, że środki wpłacane przez klientów (…) na prowadzone w (…) rachunki były wykorzystywane przez spółkę w celach niezgodnych z przedmiotem jej działalności.

Należy w tym miejscu podkreślić, że Bank nie znał treści ani warunków umów zawieranych przez (…) ze swoimi klientami, w tym członkami grupy. W szczególności, Bank nie posiadał informacji jaka część dokonywanych przez klientów wpłat stanowiła zysk (…), którym spółka mogła swobodnie dysponować na cele nie związane z przedmiotem jej działalności ujawnionym w rejestrze przedsiębiorców KRS. Jak wskazano już wcześniej, aż do marca 2012 r. pozwany nie wiedział również, że (…), w sposób nieuprawniony tj. bez wiedzy i zgody Banku informuje swoich klientów o rzekomym przechowywaniu nabywanych metali szlachetnych w skarbcu (…).

Sam powód przecież przyznał, że dopiero „na przełomie lipca i sierpnia 2012 roku (…) zaprzestał realizowania zawartych umów, jak również nie dokonywał wypłaty Klientom, którzy zdecydowali się zakończyć zawarte umowy.”.

Skoro zatem przez cały okres współpracy Banku z (…) (współpraca ta ustała z końcem czerwca 2012 r. kiedy wszystkie rachunki zostały zamknięte po upływie miesięcznego okresu wypowiedzenia z dnia 30 maja 2012 r.) wypłaty na rzecz klientów (…) były realizowane regularnie, to tym bardziej Bank nie miał podstaw do przyjęcia, że zawierane przez (…) umowy są nienależycie wykonywane.

Okres 2 miesięcy liczony od powzięcia informacji o możliwości nadużyć spółki do wypowiedzenia umów nie był nadmierny zważywszy na potrzebę uprzedniej weryfikacji i sprawdzania prawdziwości otrzymanych sygnałów i wliczając okres miesiąca na wypowiedzenie umów.

Powód nie przedstawił dowodów, które mogłyby potwierdzać wiedzę pozwanego Banku o charakterze działalności (…) jako „piramidy finansowej” przez cały okres współpracy z tą spółką.

Brak bezprawności działania pozwanego polegającego na zignorowaniu obowiązków wynikających z art. 106 oraz 106a ust. 1 i ust. 3 Prawa Bankowego

Przeciwdziałanie przez banki wykorzystywaniu ich działalności dla celów mających związek z finansowaniem terroryzmu oraz praniem brudnych pieniędzy sprowadza się do stosowania wobec klientów środków bezpieczeństwa finansowego, o których mowa w art. 8b UPPPFT.

Takie rozumienie obowiązków wynikających z art. 106 Prawa Bankowego potwierdza również powód. Oczywiste jest przy tym, że z przestępstw, do których ma zastosowanie art. 106 Prawa Bankowego, znaczenie dla przedmiotu niniejszego postępowania mogłoby mieć jedynie (hipotetycznie) przestępstwo „prania brudnych pieniędzy”. Przestępstwo „prania brudnych pieniędzy” polega na wprowadzaniu do legalnego obrotu wartości majątkowych pochodzących z popełnienia czynu zabronionego. Jak wynika z ustaleń prokuratury – środki, którymi dysponował (…), pochodziły z wpłat jego klientów. Przyjęcie, że (…) dopuszczał się prania brudnych pieniędzy, musiałoby zatem oznaczać, że środki wpłacane przez klientów spółki, w tym samych członków grupy, pochodzą z działalności przestępczej. To z kolei mogłoby skutkować odpowiedzialnością karną nie tylko samego (…), ale również klientów nabywających produkty tej spółki. Powyższych okoliczności powód jednak ani nie wykazał.

Skoro Prokuratura nie dopatrzyła się w związku z działalnością (…) – w okresie objętym niniejszym sporem – czynów wypełniających znamiona przestępstwa prania brudnych pieniędzy, to trudno byłoby zasadnie oczekiwać tego od samego Banku, stawiając mu zarzut naruszenia art. 106 Prawa Bankowego.

Jak podnosi się w literaturze, przewidziany w art. 106a ust. 1 Prawa Bankowego „Obowiązek denuncjacji aktualizuje się w razie powziętego uzasadnionego podejrzenia wykorzystywania działalności banku w celach przestępczych bądź związanych z przestępstwem. Wskazana w przepisie podstawa ma charakter obiektywno-subiektywny; nie odwołuje się ona do uznania czy oceny banku. Decydujące znaczenie ma nie to, że według oceny pracowników banku istnieje podejrzenie wykorzystania działalności banku do celów przestępczych, ale to, że podejrzenie to jest obiektywnie uzasadnione (patrz: R.A. Stefański (w:) Z. Gostyński (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, t. II, Warszawa 1998, s. 4142).

Niewystarczające jest zatem samo przypuszczenie, muszą istnieć dowody fakt ten uprawdopodabniające (R. K., Uprawdopodobnienie w procesie karnym, NP (…), nr 5, s. 45-49). O uzasadnionym charakterze podejrzenia decyduje znaczny stopień prawdopodobieństwa. Wskazuje się również, że „bank nie ma obowiązku badania wszystkich elementów struktury przestępstwa. Jego analiza powinna obejmować tylko te informacje które może wiarygodnie ustalić (uprawdopodobnić) na podstawie zgromadzonych materiałów.”.

Z powyższego wynika, że tzw. obowiązki denuncjacyjne banku powstają dopiero w przypadku powzięcia obiektywnie uzasadnionego podejrzenia wykorzystywania jego działalności w celach przestępczych bądź związanych z przestępstwem. Przed złożeniem zawiadomienia do organów ścigania bank jest zatem zobowiązany zweryfikować, czy posiadane przez niego informacje uzasadniają podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Należy wskazać, że wadliwe jest konstruowanie przez powoda „dodatkowego” obowiązku denuncjacji, tj. wykraczającego poza zakres regulacji art. 106a Prawa Bankowego, a wynikającego z roli pozwanego jako podmiotu zaufania publicznego, w sposób szczególny zobowiązanego do przeciwdziałania nielegalnym praktykom na rynku finansowym. Wszelkie obowiązki ciążące na podmiotach prywatnych, w tym także na Banku, muszą explicite wynikać z przepisów prawa powszechnie obowiązującego. Ponadto, brak jest jakichkolwiek podstaw dla konstruowania po stronie banków szczególnego obowiązku profesjonalnego polegającego na podejmowaniu prewencyjnych działań w postaci wstępnego badania prawidłowości działalności gospodarczej posiadacza rachunku bankowego.

Powyższy pogląd potwierdza także orzecznictwo. W wyroku z dnia 23 maja 2013 r. (sygn. akt I C 340/12) w analogicznej sprawie, Sąd Okręgowy przyjął, że: „1) po pierwsze – w świetle przepisów prawa bankowego nie należało do obowiązków pozwanego banku sprawdzenie posiadanego zezwolenia lub zezwoleń posiadacza rachunku bankowego jak również analiza zakresu i legalności prowadzenia działalności maklerskiej przez podmiot dla którego prowadzono rachunek, 2) po drugie – szczególny obowiązek profesjonalnego działania banku, o ile w ogóle, akceptując istniejące orzecznictwo, przyjmiemy jego istnienie, odnosi się do ochrony środków pieniężnych posiadacza rachunku, a nie do prewencyjnego działania polegającego na wstępnym badaniu prawidłowości działalności gospodarczej posiadacza rachunku bankowego. Takie badanie jest bowiem obowiązkiem organów porządku publicznego a nie banków.”.

Mając na uwadze treść analizowanej normy prawnej oraz przytoczone poglądy doktryny należy przyjąć, że w okolicznościach niniejszej sprawy pozwany należycie wywiązał się z ciążących na nim „obowiązków denuncjacyjnych”.

Jak Sąd ustalił, pierwsze informacje o możliwości nieuprawnionego wykorzystywania przez (…) wizerunku (…) i wprowadzaniu przez spółkę w błąd swoich klientów pozwany bank powziął dopiero w drugiej połowie marca 2012 r. i to na skutek bezpośrednich zapytań klientów (…) domagających się potwierdzenia przez Bank, że nabywane w ich imieniu metale szlachetne są rzeczywiście przechowywane w (…).

Pozwany Bank niezwłocznie przystąpił do zweryfikowania prawdziwości otrzymanych sygnałów, w tym m.in. poprzez bezpośredni kontakt z konsultantami (…) na prowadzonej przez spółkę infolinii.

Z uwagi na treść art. 106a Prawa Bankowego pozwany był zobowiązany do przeprowadzenia weryfikacji przed podjęciem jakichkolwiek działań, przepis wymaga bowiem, aby podejrzenie popełnienia przestępstwa było uzasadnione. Już w niespełna dwa miesiące po uzyskaniu pierwszych niepokojących sygnałów od klientów (…), tj. 15 maja 2012 r., Bank – po dokonaniu koniecznej weryfikacji owych sygnałów – złożył w ABW zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Pozwany skierował również stosowne zawiadomienie do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

W ocenie Sądu nie można zatem zarzucać pozwanemu Bankowi, że nie powziął wcześniej uzasadnionych podejrzeń w stosunku do (…), choćby z tego powodu, że udostępnione (…) przez (…) skrytki depozytowe nie nadawały się (ze względu na swój niewielki rozmiar) do przechowywania metali szlachetnych. Poza tym, spółka w zasadzie nie korzystała z tych skrytek co utwierdzało Bank w przekonaniu, że nie są one wykorzystywane przez (…) do prowadzonej działalności. Z kolei powoływanie się przez (…) na fakt współpracy z (…) miało miejsce bez wiedzy pozwanego i wbrew postanowieniom łączących strony umów o prowadzenie rachunków bankowych.

Nie jest zatem zasadne twierdzenie powoda, jakoby już w czerwcu 2010 r. Bank powziął informacje o nieprawidłowościach w działalności (…), mogące uzasadniać złożenie przez pozwanego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, wobec otrzymania z Ministerstwa Gospodarki pisma z dnia 28 czerwca 2010 r. wskazującego na wydanie w stosunku do (…) zakazu wykonywania działalności gospodarczej w zakresie domu składowego. Według informacji posiadanych przez Bank, po dacie wydania przedmiotowego zakazu (…) zaprzestał prowadzenia działalności w zakresie domu składowego, walor tej informacji dla Banku był zatem faktycznie żaden.

Niezależnie jednak od tego, niesłuszne byłoby stawianie Bankowi zarzutów z powodu niepoinformowania organów państwa o faktach, o których organy te już wiedziały (same przecież skierowały do pozwanego informację o zakazie nałożonym na (…)) i które już zastosowały wobec spółki odpowiednie sankcje.

W kontekście rozważań nt. obowiązków denuncjacyjnych nie można pomijać faktu, że działalność (…) była przedmiotem zainteresowania organów państwa od grudnia 2009 r., kiedy to do Prokuratury G.-W. wpłynęło po raz pierwszy zawiadomienie KNF o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Osobom odpowiedzialnym za kierowanie spółką zarzuty zostały jednak postawione dopiero w drugiej połowie 2012 r., czyli w okresie, w którym Bank już nie współpracował z (…).

Postępowania przygotowawcze w Prokuraturze były kilkakrotnie umarzane i zawieszane na kilkanaście miesięcy.

Nawet, gdyby zatem teoretycznie pozwany wszedł wcześniej w posiadanie informacji aktualizujących obowiązek denuncjacji, to dokonane zawiadomienie najprawdopodobniej nic by nie zmieniło w działaniach organów państwa. W szczególności, nie doprowadziłoby do wcześniejszego postawienia zarzutów czy uniemożliwienia spółce kontynuowania działalności.

Podsumowując, w ocenie Sądu brak jest podstaw do stawiania pozwanemu zarzutu naruszenia art. 106a ust. 1 Prawa Bankowego.

Zdaniem Sądu bezzasadny jest również zarzut naruszenia art. 106a ust. 3 Prawa Bankowego. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że chodzi tutaj o uprawnienie, a nie bezwzględny obowiązek banku. Brak blokady nie może stanowić naruszenia analizowanej normy prawnej i nie może też skutkować odpowiedzialnością Banku. Powyższy argument wydaje się wystarczający dla uznania za bezpodstawny stawiany przez powoda zarzut rzekomego naruszenia przez Bank „obowiązków” wynikających z art. 106a ust. 3 Prawa Bankowego. Organy Prokuratury i inne organy państwa także nie zdecydowały się – w okresie, w którym pozwany prowadził kontraktową obsługę (…) – na zablokowanie środków spółki znajdujących się na rachunkach w (…).

Brak bezprawności działania polegającego na rzekomym zignorowaniu obowiązków wynikających z art. 8b ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy

Zarzut rzekomego naruszenia przez Bank obowiązków wynikających z art. 8b UPPPFT nie znajduje także podstaw do jego uwzględnienia.

Warto w tym miejscu ponownie odwołać się do Raportu KNF z przeprowadzonej w Banku w lutym 2012 r. kontroli w zakresie przestrzegania przez Bank obowiązków w zakresie przeciwdziałania wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł lub przeciwdziałania finansowaniu terroryzmu, wynikających z UPPPFT. Kontrola została przeprowadzona w okresie bezpośrednio poprzedzającym powzięcie przez Bank informacji o możliwości nieuprawnionego wykorzystywania przez (…) wizerunku (…) i wprowadzaniu przez spółkę w błąd swoich klientów. Rezultatem powzięcia przez Bank tych informacji i ich zweryfikowania było wypowiedzenie (…) wszystkich umów i złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Z przygotowanego przez KNF protokołu kontroli z dnia 23 marca 2012 r. wprost wynikało m.in. że:

  1. inspektorzy nie wnoszą uwag do realizowania przez Bank obowiązków określonych w art. 9 ust. 1, 2 i 3 UPPPFT, tj. obowiązków w zakresie identyfikacji klienta i weryfikacji jego tożsamości (por. str. 8 protokołu kontroli);
  2. w Banku obowiązuje wymagana art. 10a UPPPFT procedura w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, określająca m.in. sposób wykonywania przez Bank środków bezpieczeństwa w stosunku do swoich kontrahentów (por. str. 5 protokołu kontroli);
  3. Bank przeprowadza analizy rejestru transakcji i dokumentuje je zgodnie z wymogami art. 8a UPPPFT (por. str. 9 protokołu kontroli);
  4. w okresie objętym kontrolą Bank prawidłowo przekazywał do Głównego Inspektora Informacji Finansowej zawiadomienia o transakcjach mogących mieć związek z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu (por. str. 11 protokołu kontroli).

Wyniki kontroli KNF potwierdzały zatem prawidłowość stosowanych przez pozwanego procedur w zakresie identyfikacji i weryfikacji klientów oraz informowania właściwych organów państwa o przeprowadzanych przez tych klientów transakcjach. Gdyby zarzucane przez powoda naruszenia UPPPFT (w tym obowiązków wynikających z art. 8b tej ustawy) rzeczywiście miały miejsce, to z pewnością zostałyby dostrzeżone przez inspektorów KNF. Powód nie wykazał zatem, aby te działania Banku nosiły znamiona bezprawności.

Niezależnie jednak od nieudowodnienia pozwanemu Bankowi obiektywnej bezprawności, powód nie wykazał także, aby w działaniach podejmowanych przez Bank można było się dopatrzeć elementu winy (elementu subiektywnego).

Powód wywodzi dochodzone roszczenia z rzekomego deliktu osoby prawnej, gdzie konieczne byłoby udowodnienie winy konkretnych osób działających w imieniu pozwanego. Powód nie podjął próby przeprowadzenia dowodu w tym zakresie. Potwierdza to słuszność stanowiska pozwanego, zgodnie z którym po stronie Banku nie doszło do nieprawidłowości w związku z kontraktową obsługą (…).

Niezależnie od powyższego, nie można też pomijać zgody członków grupy na działanie w warunkach podwyższonego ryzyka. Nawet bowiem przyjmując bezprawny charakter działań Banku, to brak elementarnej staranności członków grupy w nawiązywaniu i kontynuowaniu relacji kontraktowych z (…) powodowałby wyłączenie tej bezprawności.

Okoliczność ta już sama w sobie wyklucza jakąkolwiek odpowiedzialność Banku nie tylko za czyn własny, ale również z tytułu pomocnictwa do deliktu (…), czy skorzystania ze szkody wyrządzonej członkom grupy. Zasadne wydaje się tu zakwalifikowanie zachowania członków grupy jako „działania na własne ryzyko”, stanowiącego kontratyp deliktowej odpowiedzialności cywilnej.

Brak przesłanki szkody członków grupy

Powód definiuje szkodę członków grupy jako „wartość środków faktycznie wpłaconych za pośrednictwem banku (…) na rzecz (…)”.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, że „pojęciem szkody nie można obejmować takiego uszczerbku, który jest skutkiem celowych i świadomych czynności poszkodowanego, choćby były one niezgodne z zasadami racjonalnego działania.”.

Jeśli nawet w majątku członków grupy powstał jakikolwiek uszczerbek, to był on najpierw następstwem dobrowolnie podjętej przez nich decyzji o dokonaniu inwestycji w produkty (…). Powierzenie posiadanych środków (…) – bez dokonania jakiejkolwiek weryfikacji swojego kontrahenta, w tym bez sprawdzenia publicznie dostępnej listy ostrzeżeń KNF – było niezgodne z zasadami racjonalnego działania i elementarnymi wymogami ostrożności. Członkowie grupy dobrowolnie narazili się na niebezpieczeństwo utraty wpłaconych środków przez podmiot pozostający poza kontrolą państwowego nadzoru finansowego. Trudno zatem zaakceptować ich twierdzenia o doznanym wbrew ich woli uszczerbku majątkowym, za który odpowiedzialność powinien ponosić wyłącznie pozwany Bank.

Za podstawową metodę ustalania rozmiaru szkody uznaje się metodę dyferencyjną, polegająca „na porównaniu aktualnego stanu majątkowego poszkodowanego z hipotetycznym stanem jego majątku, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie szkodzące”. Stosując tę metodę w okolicznościach niniejszej sprawy należy dojść do wniosku, że nie jest w tym przypadku możliwe określenie rozmiaru rzekomej szkody poszczególnych członków grupy. Członkom grupy nadal przysługują w stosunku (…) wierzytelności o zwrot wpłaconych kwot w postepowaniu upadłościowym.

Inną kwestią jest natomiast, w jakim zakresie wierzytelności te zostaną zaspokojone z funduszy masy upadłości spółki. Z zeznań Syndyka masy upadłości jedynie orientacyjnie wynika, że wierzyciele (…) zostaną zaspokojeni w co najmniej 10% wysokości zgłoszonych wierzytelności. Z tego wynika, że możliwe będzie zatem co najmniej częściowe zaspokojenie wierzytelności zgłoszonych przez członków grupy do masy upadłości.

Już choćby z tego względu nieprawidłowe jest określenie przez powoda rozmiaru powstałej szkody, skoro zrównuje on roszczenia odszkodowawcze członków grupy z pełną wartością kwot wpłaconych do (…).

Na gruncie niniejszego postępowania przesłankę szkody należy zatem uznać za nieudowodnioną, a roszczenie powoda za przedwczesne.

Brak przesłanki wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego (!)

Według powoda, o istnieniu przesłanki adekwatnego związku przyczynowego miałyby świadczyć następujące okoliczności ustalone w sprawie:

  1. „Prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nie posiadając rachunków bankowych, a co za tym idzie możliwości dokonywania szybkich transferów środków gromadzonych od klientów, spółka (…) nie miałaby możliwości prowadzenia działalności parabankowej, a co za tym idzie szkoda po stronie Członków Grupy nie powstałaby.” (por. nb. 119 pozwu);
  2. „Bez współpracy z pozwanym, zorganizowanie przez (…) działalności w kształcie takim, w jakim była prowadzona, byłoby bezsprzecznie niemożliwe.”;
  3. Rzekome zaniechanie Banku sprowadzające się do „niepodjęcia odpowiednich działań, zapobiegających możliwości naruszenia dóbr jego interesariuszy – Członków Grupy” i to mimo sprowadzenia „na osoby podpisujące z (…) [umowy] niebezpieczeństwa wystąpienia szkody”, w konsekwencji czego (…) stał się niejako gwarantem jej nienastąpienia”;
  4. Rzekome zaniechanie przez Bank „obowiązków denuncjacyjnych dotyczących nielegalnej działalności (…)”.

Zgodnie z modelem przyjętym przez polskiego ustawodawcę w przepisie art. 361 k.c. sprawca szkody ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne, a nie za wszystkie, skutki działania lub zaniechania, przy czym za „normalne skutki działania i zaniechania uznaje się takie, które zwykle w danych okolicznościach następują”.

Z twierdzeń powoda wynika, że za pozostające w związku adekwatnej przyczynowości traktuje on każde działanie mogąc mieć jakikolwiek związek z działalnością (…).

Nie można uznać za zasadne twierdzeń powoda, jakoby bez kontraktowej współpracy z (…) polegającej na prowadzeniu rachunków bankowych i udostępnieniu skrytek sejfowych, (…) nie miałby możliwości prowadzenia działalności i tym samym wyrządzenia szkody członkom grupy. Gdyby bowiem Bank odmówił współpracy (…) mógłby – i de facto to zrobił – ponieważ (…) był tylko jednym z kilku banków prowadzących obsługę tej spółki – wystąpić do innego banku o świadczenie analogicznych usług. Powód musiałby zatem udowodnić, że poza (…) żaden inny bank nie podjąłby się obsługiwania (…), co wydaje się obiektywnie niemożliwe, zwłaszcza, że ustalone w postępowaniu fakty temu wprost przeczą. Słuszność tego stanowiska pozwanego pośrednio wynika również z wielokrotnie powoływanego przez powoda wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2011 r., sygn. akt I CSK 559/10. W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy stwierdził, że w okolicznościach danej sprawy „nie można było elementów pomocnictwa pozwanego Banku doszukiwać się w kontraktowej obsłudze spółki”.

Nie sposób dopatrywać się w zarzucie „umożliwienia” funkcjonowania (…) bezprawnego i niezgodnego z rzeczywistością, odbywającego się bez wiedzy i zgody Banku, wykorzystywania przez spółkę wizerunku (…) w reklamach i certyfikatach.

Niezasadne jest też twierdzenie powoda, że to pozwany sprowadził na członków grupy niebezpieczeństwo wystąpienia szkody i w związku z tym ciążył na nim obowiązek zapobieżenia jej wystąpieniu. Niezależnie od tego wypada jednak wskazać, że odpowiedzialność za zaniechanie jest możliwa jedynie wtedy, „gdy istniał obowiązek działania, występował zakaz zaniechania lub też zakaz sprowadzenia skutku, który przez zaniechanie mógłby być sprowadzony”. Na gruncie prawa polskiego obowiązek zaniechania wymaga wykazania konkretnej podstawy prawnej, czego powód w niniejszej sprawie nie uczynił.

Zarzucane Bankowi przez powoda niedopełnienie obowiązków denuncjacyjnych nie może także świadczyć o spełnieniu przesłanki istnienia adekwatnego związku przyczynowego.

Sąd przyjął, że pozwany bank należycie dopełnił powinności wynikających z art. 106 i 106a Prawa Bankowego. Nawet gdyby przyjąć, że Bank zaniechał powiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z działalnością (…) to i tak nie miałoby to wpływu ani na funkcjonowanie spółki, ani na jej relacje kontraktowe z członkami grupy. Przecież już od grudnia 2009 r. właściwe organy państwa prowadziły postępowania przygotowawcze w związku z działalnością (…). Postępowania te były jednak kilkakrotnie umarzane lub zawieszane na kilkanaście miesięcy. W ich toku organy ścigania nie zarządziły blokady środków na rachunkach spółki i nie podjęły innych działań uniemożliwiających jej kontynuowanie działalności, aż do połowy 2012 r., tj. do czasu kiedy Bank świadczył usługi na rzecz (…).

Prokuratura prowadząca te postępowania nie zdecydowała się postawić nikomu zarzutów karnych aż do 2012 r., kiedy to pozwany zawiadomił GIIF i ABW o podejrzeniu prowadzenia działalności przestępczej przez (…).

Podsumowując, stwierdzić należy, że powód nie udowodnił żadnej z w/w przesłanek warunkujących przypisanie odpowiedzialności Banku za czyn własny.

Brak przesłanek odpowiedzialności Banku z tytułu pomocnictwa do deliktu z art. 422 k.c.

Powód wskazał, że zarzucane pozwanemu działania i zaniechania uzasadniają – obok odpowiedzialności za czyn własny na podstawie art. 415 i 416 k.c. – także jego odpowiedzialność na podstawie art. 422 k.c. tj. pomocnictwo do deliktu (…).

Sąd już wcześniej podniósł fakt, że ten sam czyn tej samej osoby nie może równocześnie uzasadniać jej odpowiedzialności za czyn własny oraz z tytułu pomocnictwa, ponadto należy mieć na uwadze, że odpowiedzialność pomocnika jest jedynie pochodną odpowiedzialności sprawcy szkody.

Podstawowym warunkiem przyjęcia odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa jest zatem wykazanie, że uzasadniona jest odpowiedzialność deliktowa sprawcy głównego. Konsekwencją kierowania wobec pozwanego Banku przedmiotowego roszczenia jest konieczność wykazania przez powoda: po pierwsze, że poniesiona przez członków grupy szkoda stanowi normalne następstwo działalności prowadzonej przez (…) oraz, po drugie, że tak ujęta szkoda stanowi również normalne następstwo działań własnych pozwanego mających, w przeświadczeniu powoda, umożliwić popełnienie deliktu przez (…).

W odniesieniu do spółki (…) jako „sprawcy głównego” powód powinien zatem udowodnić:

  1. zachowanie sprawcy wywołujące szkodę u poszczególnych (konkretnych) członków grupy;
  2. istnienie i rozmiar szkody poniesionej przez każdego z członków grupy;
  3. normalny związek przyczynowy pomiędzy zawinionym zachowaniem sprawcy a indywidualną szkodą poszczególnych członków grupy;
  4. winę sprawcy w odniesieniu do obu jej elementów, tj. elementu obiektywnego, czyli bezprawności, oraz elementu subiektywnego, czyli subiektywnie nagannego nastawienia sprawcy w postaci winy umyślnej, rażącego niedbalstwa bądź niedbalstwa.

Dopiero w następnej kolejności powód powinien wykazać poszczególne przesłanki odpowiedzialności Banku jako pomocnika do deliktu, a mianowicie:

  1. zachowanie pomocnika wywołujące szkodę u poszczególnych członków grupy;
  2. istnienie i rozmiar szkody poniesionej przez każdego z członków grupy;
  3. związek przyczynowy pomiędzy zawinionym zachowaniem pomocnika a indywidualną szkodą członków grupy;
  4. winę pomocnika w odniesieniu do obu jej elementów, tj. elementu obiektywnego, czyli bezprawności, oraz elementu subiektywnego, czyli subiektywnie nagannego nastawienia sprawcy w postaci winy umyślnej.

Do wykazania odpowiedzialności odszkodowawczej Banku konieczne jest przy tym udowodnienie koniunkcji wszystkich jej przesłanek. Niewykazanie choćby jednej wyklucza odpowiedzialność pozwanego, tymczasem powód nie podjął próby wykazania przesłanek odpowiedzialności (…) względem członków grupy, przyjmując najwyraźniej ich istnienie (bezpodstawnie) za „oczywiste”.

Powyższe oznacza, że powód nie udowodnił podstaw odpowiedzialności Banku z tytułu pomocnictwa, co w zasadzie wyklucza konieczność rozważania jej dalszych przesłanek – odpowiedzialność sprawcy głównego jest bowiem warunkiem koniecznym odpowiedzialności pomocnika.

Po drugie, że w sprawie nie zostały spełnione również i pozostałe przesłanki odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa.

Odnośnie subiektywnego elementu winy należy zauważyć, że w przypadku odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa obowiązują wymogi kwalifikowane.

Z samej konstrukcji odpowiedzialności pomocnika wynika, iż aby być „pomocnym do wyrządzenia szkody” należy obejmować świadomością czyn niedozwolony, w którego popełnieniu pomocnik miałby uczestniczyć. Jeżeli brak tak rozumianej umyślności, ewentualne działania lub zaniechania pomocnika są jedynie elementem stanu faktycznego prowadzącego do powstania szkody, ale nie są czynami, z którymi system prawny wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą.

W konsekwencji należy podzielić pogląd pozwanego, że zachowanie pomocnika musi być nakierowane na wyrządzenie czynu niedozwolonego przez osobę, która wyrządza szkodę i w związku z tym musi odznaczać się cechą umyślności.

W doktrynie podkreśla się, że „mimo wysnuwanych niekiedy co do tej kwestii wątpliwości, należy dojść do wniosku, że zachowania podżegacza i pomocnika zawsze wykazują znamiona winy umyślnej” oraz że „pomocnik uczestniczy w pewnym stopniu w wyrządzeniu szkody, ułatwiając sprawcy jego akcję. (…) Udzielić pomocy można do określonego czynu i dlatego pomocnik musi przynajmniej wiedzieć, że działający w określony sposób skorzysta z ułatwień i pomocniczych czynności. (…) dość trudno jest mówić o nieumyślnym pomocnictwie. Osoba działająca nieumyślnie bardziej stwarza okazję do popełnienia czynu niedozwolonego przez inną niż jej w nim pomaga. Nie można udzielić pomocy komuś, o kogo istnieniu się nie wie; nie sposób również pomagać, nie zdając sobie z tego sprawy. Charakterystyczna dla pomocnictwa jest pewna kierunkowość, celowość zabiegów podjętych przez pomocnika.”.

Według A. S.: „Pamiętać należy, że podżeganie i pomocnictwo kryje w sobie element umyślności (…). Nasze prawo karne nie zna nieumyślnego podżegania i pomocnictwa; podobnie przedstawia się sprawa w dziedzinie prawa cywilnego. Tylko umyślnie można nakłonić inną osobę do wyrządzenia szkody. Między sprawcą i pomocnikiem nie musi być wprawdzie jakiegoś wyraźnego porozumienia, ale konieczna jest świadomość współdziałania, bo tylko ona nadaje piętno działaniu pomocnika.”.

Po trzecie, żądania opartego na zarzucie pomocnictwa do czynu karalnego na podstawie art. 422 k.c. nie uzasadnia kwestionowany zarzut „posiadania informacji o podejrzanym przestępnym działaniu osób zarządzających (…) w dacie na długo poprzedzającej dzień złożenia przez pozwanego zawiadomień do ABW i GIIF oraz zakończenia współpracy”.

Bezzasadność tych roszczeń potwierdza utrwalone już orzecznictwo Sądu Najwyższego (zwłaszcza rozumienie przesłanki winy w sprawach o sygn. akt I CSK 559/10 i II CSK 657/12). Sąd Najwyższy wyjaśnił:

„Po pierwsze, prowadzenie działalności maklerskiej przez spółkę „(…).” wymagało po dniu 1 maja 2004 r. uzyskania zezwolenia i brak takiego zezwolenia stanowił czyn karalny (art. 166 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. i art. 178 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r.), nie można jednak przyjąć, że na Banku ciążył w okolicznościach rozpoznawanej sprawy przewidziany w art. 106a ust. 1 Prawo Bankowe obowiązek zawiadomienia prokuratora, policji lub innego organu uprawnionego do prowadzenia postępowania przygotowawczego. Po drugie, nawet przy założeniu istnienia wspomnianego obowiązku zawiadomienia trudno byłoby na pewno w zaniechaniu Banku dostrzegać element pomocy udzielanej bezpośredniemu sprawcy szkody w popełnieniu czynu niedozwolonego w postaci prowadzenia działalności maklerskiej bez zezwolenia. Po trzecie, nie można też wspomnianych elementów pomocnictwa pozwanego Banku doszukiwać się w kontraktowej obsłudze spółki (…) – posiadacza rachunku, polegającej m.in. na wykonywaniu poleceń rozliczeniowych z tego rachunku, dotyczących transakcji (…). Bank wykonywał obowiązki wynikające z zawartej wcześniej umowy rachunku bankowego (art. 725 k.c.)” (podkreślenie własne).

Sąd Najwyższy uznał zatem, że „świadomość udzielania pomocy w dokonaniu skonkretyzowanego czynu niedozwolonego przez sprawcę bezpośredniego (por. np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2003 r., III CKN 29/01)” jest przesłanką konieczną do pociągnięcia banku do odpowiedzialności za brak zawiadomienia i – a maiore ad minus – również za spóźnione zawiadomienie.

Również w nowszym orzecznictwie Sąd Najwyższy wskazuje, że „nie może być uważany za pomocnika w rozumieniu art. 422 k.c. taki podmiot, który bez wykazanego mu elementu współdziałania w postaci świadomego udzielenia pomocy bezpośredniemu sprawcy umożliwia mu lub ułatwia jedynie określone działanie”.

Wskazana w orzecznictwie Sądu Najwyższego wykładania art. 422 k.c. jest obecna także w innych orzeczeniach sądów powszechnych, np. w wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 13 czerwca 2014 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I ACa 1754/13, wskazuje, że dokonana tamże wykładnia art. 422 k.c. wyłączyła możliwość przypisania Bankowi odpowiedzialności za skorzystanie ze szkody powodów, ponieważ, jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny, „skuteczne postawienie takiego zarzutu wymaga wykazania winy umyślnej pomocnika, co niewątpliwie nie zostało żadnym dowodem wykazane”.

Kwestią zasadniczą dla możliwości przypisania Bankowi odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa z art. 422 k.c. jest zatem możliwość uprzedniego wykazania umyślności w działaniu Banku w szczególności poprzez udowodnienie posiadania przez niego świadomości w udzielaniu pomocy spółce (…) w dokonaniu konkretnego czynu niedozwolonego.

Podsumowując, powód dążąc do wykazania winy Banku jako rzekomego pomocnika, powinien udowodnić, że zamiarem Banku było udzielenie (…) pomocy w prowadzeniu działalności niezgodnej z prawem. Powód okoliczności tej nie udowodnił. Co więcej, z twierdzeń podniesionych przez Bank w niniejszej odpowiedzi na pozew jednoznacznie wynika, że wszelkie działania podejmowane przez (…) mogące naruszać interesy klientów spółki odbywały się bez wiedzy i zgody Banku, co wyklucza jakąkolwiek formę pomocnictwa już co do samej zasady.

W tym stanie rzeczy nie ma potrzeby dokonywania analizy występowania dalszych przesłanek odpowiedzialności.

Odnośnie braku przesłanki szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego pozostaje zatem jedynie przypomnieć, że prowadzona przez niego obsługa bankowa (…) nie była niezbędnym elementem działalności spółki, a za jej następstwa odpowiedzialnych jest szereg innych, zupełnie niezależnych od Banku czynników.

Brak przesłanek odpowiedzialności Banku z tytułu skorzystania ze szkody wyrządzonej innej osobie

Jako trzecią podstawę odpowiedzialności Banku powód wskazuje świadome skorzystanie przez pozwanego ze szkody wyrządzonej członkom grupy przez (…). Korzyść odniesiona przez Bank miała przy tym polegać na pobieraniu od (…) prowizji i opłat za prowadzenie rachunków bankowych oraz możliwości zwiększenia akcji kredytowej dzięki depozytom wpłacanym przez członków grupy.

W ocenie Sądu także i ten zarzut jest bezzasadny. Aktualne pozostaje wcześniejsze zastrzeżenie pozwanego, że te same działania (zaniechania) zarzucane Bankowi nie mogą jednocześnie i niezależnie od siebie uzasadniać odpowiedzialności pozwanego za czyn własny oraz z tytułu skorzystania ze szkody wyrządzonej innej osobie.

Przede wszystkim jednak, powód nie wykazał, aby zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności pozwanego z tytułu świadomego skorzystania ze szkody wyrządzonej innej osobie. Podstawowym warunkiem przypisywanej Bankowi odpowiedzialności jest wyrządzenie członkom grupy szkody przez podmiot trzeci – (…).

Jak przyjmuje Sąd Najwyższy: „Z określenia z wyrządzonej drugiemu szkody wynika, że stanowi ono wskazanie źródła, z którego pochodzi korzyść. Korzyść ta pochodzić musi z majątku poszkodowanego i oceniana z punktu widzenia sytuacji majątkowej poszkodowanego stanowić musi element wyrządzonej mu szkody”. „Istnienie szkody (wyrządzenie jej przez inną osobę) jest zatem warunkiem koniecznym do zaistnienia deliktowego zachowania osoby korzystającej.”.

Należy stwierdzić, że przesłanka szkody nie została przez powoda udowodniona. Członkom grupy nadal przysługują wobec (…) wierzytelności o zwrot wpłaconych kwot i dopiero po zakończeniu postępowania upadłościowego okaże się, w jakim zakresie zostaną one zaspokojone. Zakładając hipotetycznie, że w majątku członków grupy powstał uszczerbek, aktualnie nie jest możliwe ustalenie jego rozmiaru. Oznacza to, że powód nie udowodnił szkody członków grupy, z której pozwany mógłby (teoretycznie) skorzystać.

Błędne było stanowisko powoda, jakoby „podmiot, który świadomie skorzystał z czynu niedozwolonego osoby trzeciej ponosił odpowiedzialność za całą szkodę”. Zgodnie z dominującymi poglądami doktryny, osoba korzystająca z wyrządzonej drugiemu szkody ponosi odpowiedzialność tylko w takim zakresie, w jakim z tej szkody skorzystała.

Wynika to z faktu, że odpowiedzialność oparta na art. 422 k.c. jest odpowiedzialnością za czyn własny, zatem odnoszący korzyść odpowiada tylko w granicach następstw własnego czynu.

Pomijając nawet wykazanie przez powoda spełnienia przesłanki szkody, powód nie określił – a tym samym, nie udowodnił – rozmiaru korzyści, jaką rzekomo miał odnieść Bank kosztem majątku każdego z członków grupy.

W żadnym razie korzyści tej nie można utożsamiać – tak jak to bezzasadne czyni powód – z wartością wpłat dokonywanych przez członków grupy na rzecz (…) czy z opłatami pobieranymi przez Bank za prowadzenie rachunków spółki. Poszczególni członkowie grupy współpracowali z (…) w różnych okresach czasu. Różne były również wartości nabywanych przez nich depozytów. Powód musiałby zatem wykazać, w jakiej części kwota wpłacona przez każdego z członków grupy została przeznaczona przez (…) na uiszczenie należnych Bankowi opłat. Dowodu takiego powód nie przeprowadził.

W doktrynie podkreśla się ponadto, że „skorzystanie ze szkody oznacza jedynie bezpośrednie uzyskanie korzyści dokładnie z tego, co inna osoba straciła. Zbyt daleko idące byłoby natomiast rozumienie widzące skorzystanie z cudzej szkody w każdym przypadku, gdy ktoś uzyskał jakieś przysporzenie w związku z cudzą szkodą”. Oznacza to, że przypisanie odpowiedzialności pozwanemu Bankowi co do zasady nie jest możliwe bez wykazania przez każdego z członków grupy, że opłaty ponoszone przez (…) za prowadzenie rachunków w (…) pochodziły dokładnie z kwot wpłaconych do (…) przez danego członka grupy. Powód w żaden sposób takiej okoliczności nie wykazał.

Nie można wreszcie zapomnieć, że delikt z art. 422 in fine k.c. wymaga umyślności działania po stronie sprawcy.

Umyślność działania polega na istnieniu określonego zamiaru. Sama świadomość, że podmiotowi trzeciemu wyrządzana jest szkoda nie oznacza jeszcze, że ktoś ma zamiar skorzystania z tej szkody i że można mu w związku z tym przypisać winę umyślną. Tymczasem pozwany wykazał już, że wszelkie działania (…) mogące naruszać interesy klientów spółki, w tym członków grupy, były podejmowane bez wiedzy i zgody Banku. Z samej istoty wyklucza to możliwość przypisania pozwanemu świadomego skorzystania ze szkody członków grupy.

Ponadto żądanie powoda jest sprzeczne z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego na tle art. 422 in fine k.c. W szczególności, w uchwale z dnia 21 grudnia 2017 r., sygn. akt III CZP 89/17, Sąd Najwyższy przesądził, że dla przypisania odpowiedzialności na podstawie art. 422 k.c. konieczna jest pozytywna wiedza o dokonaniu czynu niedozwolonego oraz pochodzeniu własnej korzyści z cudzego czynu niedozwolonego.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że: „Podejmując rozważania dotyczące cywilnoprawnej odpowiedzialności na podstawie art. 422 KC osoby korzystającej ze szkody wyrządzonej innemu podmiotowi trzeba przede wszystkim uwzględnić, że nie opiera się ona na klasycznie rozumianej zasadzie winy, lecz jest to odpowiedzialność za działanie świadome (zob. odnośnie do pomocnictwa wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2017 r., III CSK 190/16 w którym przyjęto, iż pomocnictwo może być popełnione tylko umyślnie zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym). Wymóg świadomości działania jest wymogiem dotyczącym stosunku sprawcy do swego działania i swoistym substytutem przesłanki winy (zob. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 1980 r. IV PR 371/79, OSPiKA 1981r. Nr 4, poz. 68, z dnia 16 czerwca 2010 r., I CSK 507/09).

Użycie w omawianym przepisie terminu „świadome” określa podmiotowe elementy tego czynu niedozwolonego.

Posłużenie się tym terminem przez ustawodawcę pozwala przyjąć, że przesłanką odpowiedzialności z tego czynu niedozwolonego nie jest wina jego sprawcy. Świadomość osoby korzystającej z cudzej szkody oznacza wiedzę, że został dokonany czyn niedozwolony, że korzyść, jaką ta osoba osiąga, pochodzi z cudzego deliktu.”.

Mając na uwadze powyższe, nie budzi wątpliwości, że powód nie wykazał wymaganej świadomości po stronie Banku w niniejszym postępowaniu.

Należy raz jeszcze przypomnieć ustalenia Sądu, że Bank nie miał wiedzy, kto jest klientem (…), a tym bardziej nie znał łączących tę spółkę z klientami umów i nie miał możliwości aby to uzyskać.

Brak podstaw do konstruowania odpowiedzialności Banku z odwołaniem do zasad tzw. „społecznej odpowiedzialności biznesu” oraz rzekomego naruszenia norm deontologicznych

Zasady społecznej odpowiedzialności biznesu stanowią pozaprawną kategorię zasad społecznej odpowiedzialności biznesu, a ich naruszenie nie może stanowić punktu odniesienia do oceny danego zachowania jako bezprawnego.

Społeczna odpowiedzialność biznesu to pewna postulowana metoda organizacji i prowadzenia działalności gospodarczej, bazująca na uwzględnieniu szerszych interesów niż tylko gospodarczy interes przedsiębiorcy.

Na plan pierwszy wysuwa się dobrowolność wszelkich rozwiązań przyjmowanych przez przedsiębiorcę w celu implementacji omawianych zasad. Skoro zaś chodzi o rozwiązania i ograniczenia o charakterze dobrowolnym, to ich źródłem nie mogą być – z założenia – ani przepisy prawa stanowionego ani zasady współżycia społecznego. W przeciwnym wypadku mielibyśmy bowiem do czynienia z obowiązkiem, a nie z działaniem podejmowanym przez przedsiębiorcę dobrowolnie.

Naruszenie zasad społecznej odpowiedzialności biznesu może być oceniane jedynie w kategoriach moralnych i społecznych (np. negatywny odbiór przedsiębiorstwa przez konsumentów i innych uczestników rynku skutkujący spadkiem obrotów). Nie może ono jednak, przy braku naruszenia konkretnych obowiązków wynikających z przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego, skutkować cywilnoprawną odpowiedzialnością odszkodowawczą.

Podstawową przesłanką odpowiedzialności w reżimie ex delicto jest obiektywna bezprawność czynu, rozumiana jako „naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego”. Tzw. zasady społecznej odpowiedzialności biznesu nie kwalifikują się pod żadną z ww. kategorii norm.

W ocenie Sądu, pozwany Bank nie naruszył zasad społecznej odpowiedzialności biznesu, a wszelkie dotyczące tego zarzuty powoda są bezzasadne. Powyższa konstatacja pozostaje aktualna również w świetle argumentacji powoda dotyczącej zarzutu naruszenia przez Bank norm deontologicznych.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że profesjonalny obowiązek banków działania ze szczególną starannością odnosi się do ochrony środków pieniężnych powierzonych bankowi przez posiadacza rachunku i z istoty rzeczy wiąże się z odpowiedzialnością kontraktową. Wniosek taki znajduje potwierdzenie w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wymaga przy tym podkreślenia, że nawet w sytuacjach, w których w orzecznictwie dopuszczano deliktową odpowiedzialność banku, to  zawsze odpowiedzialność ta była osadzona w kontekście wcześniejszej relacji kontraktowej pomiędzy bankiem a poszkodowanym, wynikającej z powierzenia bankowi określonych środków pieniężnych przez posiadacza rachunku. Stosowanie wobec banku podwyższonego, właściwego profesjonaliście, miernika staranności uzasadniane jest właśnie faktem powierzenia środków przez posiadacza rachunku bankowego i dokonywania przez bank rozliczeń na tym rachunku.

Należy ponadto podkreślić, że także istnienie szczególnych obowiązków banków o charakterze informacyjnym i doradczym, w tym obejmujących prewencyjne informowanie kontrahenta o ryzykach wiążących się z zamierzoną transakcją, jest akceptowane w orzecznictwie jedynie wtedy, gdy towarzyszą temu trwałe stosunki pomiędzy bankiem a kontrahentem, przejawiające się w długoletniej współpracy pomiędzy tymi podmiotami.

Powód trafnie zwracał uwagę, że zgodnie z poglądami Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 16 lutego 2012 r., IV CSK 225/11; por. nb. 86 pozwu), „Dla przyjmowania obowiązku doradztwa inwestycyjnego mogą mieć znaczenie postanowienia tzw. kodeksu dobrej praktyki bankowej, funkcjonującego w polskim sektorze bankowym.”.

Jednakże powołanie się przez powoda na przedmiotowe orzeczenie w celu uzasadnienia stosowania zawartych w kodeksach etyki zawodowej norm deontologicznych do oceny zachowania pozwanego Banku jest w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy niezasadne.

W odniesieniu do Banku i członków grupy nie można bowiem mówić o „istnieniu wieloletniej współpracy uzasadniającej wytworzenie się stosunku zaufania i tym samym powstanie po stronie Banku obowiązków informacyjnych i doradczych”. Powód nie wykazał, aby przed zawarciem umowy z (…) którykolwiek z członków grupy konsultował się z pozwanym Bankiem, w szczególności co do oceny ryzyka wiążącego się z zakupem produktów oferowanych przez (…).

Ze względu na brak takiej współpracy pomiędzy Bankiem a członkami grupy nie istnieją jakiekolwiek podstawy do stawiania Bankowi – z odwołaniem się do zawartych w kodeksie etyki norm deontologicznych – zarzutów opartych na rzekomym zaniechaniu poinformowania członków grupy o charakterze działalności (…) i ryzykach związanych z inwestowaniem za jej pośrednictwem.

W sytuacji, w której Banku nie łączyła z danym podmiotem relacja kontraktowa albo co najmniej relacja o charakterze przedkontraktowym, brak jest podstaw do stosowania wobec Banku podwyższonego miernika staranności lub konstruowania dodatkowych, mających charakter generalny, obowiązków niewynikających wprost z przepisów prawa. Wobec osób trzecich banki nie są w żaden sposób zobowiązane do podejmowania nieprzewidzianych przepisami prawa prewencyjnych działań, mających na celu – najogólniej rzecz ujmując – zapobieżenie nawiązaniu przez daną osobę relacji kontraktowych z nieuczciwym kontrahentem lub uchronienie jej przed negatywnymi skutkami dobrowolnie podejmowanych decyzji gospodarczych. Banki nie mogą też podejmować działań, które wiązałyby się z ujawnieniem osobom trzecim informacji objętych tajemnicą bankowa, chyba że przepis szczególny wyraźnie na to zezwala. W sprawie niniejszej żaden taki przepis szczególny nie miał zastosowania.

Normy deontologiczne nie mogą być zatem wykorzystywane do konstruowania generalnego, niemającego oparcia w obowiązujących przepisach obowiązku banku dbania o interesy wszystkich uczestników obrotu, w szczególności jeśli nie łączy ich z bankiem jakakolwiek relacja mająca oparcie w stosunku umownym. Z tych samych względów normy deontologiczne nie mogą prowadzić do automatycznego przyjęcia profesjonalnego miernika staranności banku w stosunku do pomiotów trzecich.

Odnosząc się do twierdzenia powoda, że banki stanowią instytucję zaufania publicznego, co do zasady należy się z tym poglądem oczywiście zgodzić. Rola banków jako instytucji zaufania publicznego dotyczy szczególnej dbałości o środki powierzone im przez klientów. Nie ma jednak jakichkolwiek podstaw, by rozciągać tę rolę na relacje pomiędzy bankami a osobami trzecimi.

Podsumowując, skoro zgodnie ze stanowiskiem powoda, odpowiedzialność Banku ma mieć charakter deliktowy, to jedną z kluczowych przesłanek ustalenia tej odpowiedzialności jest bezprawność działań (zaniechań) przypisywanych pozwanemu. Kryterium oceny bezprawności jest z kolei naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego, przy czym charakteru takiego nie mają zasady społecznej odpowiedzialności biznesu lub normy deontologiczne. Nieudowodnienie tej okoliczności jest wystarczające dla oddalania powództwa bez konieczności badania dalszych przesłanek odpowiedzialności deliktowej.

Z uwagi na powyższe rozważania prawne Sąd orzekł jak w sentencji.

Rozliczenie kosztów procesu, Sąd na mocy art. 108 k.p.c. i 98 k.p.c. przekazał referendarzowi sądowemu wskazując, że pozwany wygrał sprawę, a powód przegrał sprawę.


Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie III Wydział Cywilny z dnia 26 kwietnia 2019 r.

  1. Aby zakwalifikować roszczenia do postępowania grupowego należy je uśrednić, co strona powodowa uczyniła zarówno w pozwie jak i jego modyfikacji. Brak bowiem takiego uśrednienia roszczeń powodowałby podważenie w ogóle sensu prowadzenia postępowania grupowego, gdyż sąd musiałby badać szczegółowo i indywidualnie przypadek każdego poszkodowanego w celu ustalenia rzeczywistej wartości jego roszczenia, co równie dobrze może robić w postępowaniu indywidualnym. Jedną zaś z korzyści płynących z postępowania grupowego jest to, że sąd bada okoliczności sprawy łącznie w stosunku do wszystkich członków grupy, przez co postępowanie może być prowadzone szybciej i efektywniej.
  2. Orzecznictwo jednomyślnie podkreśla, że szkoda w postaci utraconych korzyści musi być wykazana przez poszkodowanego z tak dużym prawdopodobieństwem, że w świetle doświadczenia życiowego uzasadnia przyjęcie, iż utrata spodziewanych korzyści rzeczywiście nastąpiła. Od szkody w postaci lucrum cessans należy odróżnić pojęcie szkody ewentualnej, przez którą rozumie się „utratę szansy uzyskania pewnej korzyści majątkowej”. Różnica wyraża się w tym, że w wypadku lucrum cessans hipoteza utraty korzyści graniczy z pewnością, a w wypadku szkody ewentualnej prawdopodobieństwo utraty korzyści jest zdecydowanie mniejsze. Przyjmuje się, że szkoda ewentualna nie podlega naprawieniu.
  3. Konstrukcja przepisów dotyczących klauzul niedozwolonych nie dopuszcza dokonania tzw. redukcji utrzymującej skuteczność. Nie ma zatem możliwości dokonania korekty abuzywnego postanowienia umownego, to jest zmiany jego treści w taki sposób, aby postanowienie to nie stanowiło już postanowienia niedozwolonego.
  4. Sam fakt, że roszczenie dochodzone jest w postępowaniu grupowym, nie zwalnia od wykazania faktu i wysokości poniesionej szkody indywidualnie w odniesieniu do każdego z członków grup i podgrup. Za podstawę taką (…) nie może bowiem służyć art. 2 ust. 1 u.d.p.g. Dyspozycja tego przepisu skierowana jest bowiem do powoda i tyczy się sposobu formułowania roszczenia, nie zaś do sądu obligując go do „zryczałtowania” zasądzanych kwot. Co więcej, jakiekolwiek „zryczałtowane” odszkodowanie byłoby równoznaczne z wprowadzeniem nieznanej w łączącym strony stosunku prawnym kary umownej. Uwzględnienie roszczeń poszczególnych członków grupy uzależnione było zatem od wykazania w toku postępowania, że faktycznie ponieśli oni szkodę, w wysokości co najmniej odpowiadającej wysokości szkody dochodzonej w postępowaniu. Nie ma tu miejsca na jakiekolwiek „szacunkowe” kwoty, które miałyby naprawiać poniesioną przez nich szkodę.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:        SSO Grzegorz Chmiel

Sędziowie:                   SSO Joanna Bitner, SSO Ewa Jończyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2019 r. w Warszawie w postępowaniu grupowym sprawy powództwa K. K. (1) – reprezentanta grupy i uczestników grupy:

(podgrupa nr I) [3 członków grupy];

(podgrupa nr II) [3 członków grupy];

(podgrupa nr III) [4 członków grupy];

(podgrupa nr IV) [2 członków grupy];

(podgrupa nr V) [3 członków grupy];

(podgrupa nr VI) [3 członków grupy];

(podgrupa nr VII) [3 członków grupy];

(podgrupa nr VIII) [3 członków grupy];

(podgrupa nr IX) [3 członków grupy];

(podgrupa nr X) [2 członków grupy];

(podgrupa nr XI) [2 członków grupy].

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (…) z siedzibą w W. o zapłatę:

  1. oddala powództwo w całości;
  2. zasądza od K. K. (1) na rzecz pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (…) z siedzibą w W. kwotę 21.617 (dwadzieścia jeden tysięcy sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 marca 2013 r. K. K. (1) działający jako reprezentant grupy w postępowaniu na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń grupowych (dalej: „u.d.p.g.”) domagał się zasądzenia od Spółdzielni Mieszkaniowej (…) z siedzibą w W. następujących kwot:

  1. w ramach podgrupy nr 1 do której należą: M. F., E. P. oraz R. W. zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 23.981,85 zł;
  2. w ramach podgrupy nr 2 do której należą: K. W. (1), M. W., K. K. (1) – zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 53.136 zł;
  3. w ramach podgrupy nr 3 do której należą: T. S., P. G., K. T. oraz K. W. (2) zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 40.584,68 zł;
  4. w ramach podgrupy nr 4 do której należą: G. M. oraz E. S. zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 42.254,46 zł;
  5. w ramach podgrupy nr 5 do której należą: E. O., J. Z., R. M. zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 51.290,32 zł;
  6. w ramach podgrupy nr 6 do której należą: R. N., H. N. oraz G. J. zasądzanie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 17.154,40 zł;
  7. w ramach podgrupy nr 7 do której należą: A. M., P. F. (1) oraz W. S. zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 32.687,50 zł;
  8. w ramach podgrupy nr 8 do której należą: M. S., P. P. oraz A. W. (1) zasądzenie na rzecz i jej każdego członka kwoty w wysokości 36.122,32 zł;
  9. w ramach podgrupy nr 9 do której należą: M. M., D. C. (1) oraz A. K. (1) zasądzenie narzeczy jej każdego członka kwoty w wysokości 68.354,79 zł;
  10. w ramach podgrupy nr 10 do której należą: M. J. oraz A. K. (2) zasądzenie narzeczy jej każdego członka kwoty w wysokości 8.603,83 zł;
  11. w ramach podgrupy nr 11 do której należą A. W. (2) oraz P. W. zasądzenie na rzecz jej każdego członka kwoty w wysokości 13.765,62 zł;

to jest zasądzenia od pozwanego na rzecz wszystkich członków grupy łącznej kwoty w wysokości 1.139.768,08 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 28 listopada 2012 r. do dnia zapłaty, z modyfikacją w stosunku do R. W., E. S., A. W. (1), J. Z., D. C. (2), A. W. (2) i P. W. – co do których wnosił o zasądzenie odsetek ustawowych od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty. Reprezentant wynosił również o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej.

Uzasadniając żądanie pozwu reprezentant wskazał, że każdego z członków grupy, będących konsumentami, łączyła z pozwaną reprezentowaną przez inwestora powierniczego – (…) S.A. umowa o budowę lokali i miejsc postojowych, tzw. umowa finansująca, zawierana według jednolitego wzorca umownego. Zgodnie z postanowieniami umowy inwestycja miała zostać zakończona do końca I lub II kwartału 2009 r. – w rzeczywistości lokale były przekazywane dopiero na przełomie 2010/2011 r., zaś akty notarialne zawierano w drugiej połowie 2011 r. i na dzień złożenia pozwu nie ze wszystkimi nabywcami były zawarte. Także w toku realizacji inwestycji doszło do nieprawidłowości, takich jak wybór nierzetelnego inwestora powierniczego tj. (…) S.A., który ogłosił upadłość w trakcie realizacji budowy – została ona dokończona przez Przedsiębiorstwo Budownictwa (…) sp. z o.o., przy czym pozwany nie egzekwował na bieżąco kar umownych, a sam wybór wykonawców nastąpił bez przeprowadzania konkursu ofert; inwestycja została zadłużona, skutkiem czego jeden z podwykonawców – (…) sp. z o.o. – wszczął postępowanie egzekucyjne oraz spór ze spółką (…) S.A., w związku z czym Spółdzielnia musiała utworzyć specjalną rezerwę finansową. Celem jej pokrycia do umów przeniesienia własności lokalu pozwany wprowadził obowiązek poddania się egzekucji przez nabywcę. Pozwany stosował w treści zawieranych umów klauzule abuzywne, polegające między innymi na stosowaniu bezprawnej waloryzacji – kwestia ta jest przedmiotem odrębnego postępowania. Pozwany dopuścił do znacznego opóźnienia budowy, zaś po jej zakończeniu, pomimo uzyskania pozwolenia na użytkowanie 27.08.2010 r., własność lokali zaczęto przenosić na nabywców dopiero rok później – w sytuacji gdy zgodnie z umową pomiędzy pozwaną Spółdzielnią a inwestorem powierniczym miał on zrealizować budowę w terminie 18 miesięcy od wprowadzenia na budowę i w ciągu 7 dni od daty uzyskania pozwolenia na budowę – a termin realizacji inwestycji miał nastąpić w październiku 2008 r. Ponadto podjęto dwie uchwały Rady Nadzorczej o obciążeniu inwestycji pożyczkami bez rzeczywistej potrzeby. Jakość wykonanych lokali była niska. Ówczesny zarząd Spółdzielni działał na szkodę jej członków – w tej sprawie toczy się odrębne postępowanie karne. Reprezentant podkreślił, że w umowach finansujących zawarto klauzule abuzywne, w tym w zakresie postanowień dotyczących opóźnienia, o czym orzeczono m.in. w wyroku SOKiK z 20 kwietnia 2011 r., sygn. akt XVII AmC 1782/09. Modyfikowano także przepisy ustawowe, które nie mogą podlegać modyfikacji przez strony.

Członkowie grupy dochodzili utraconych korzyści z tytułu pozbawienia ich możliwości dysponowania prawem własności lokalu w określonym czasie ze względu na nienależyte wykonanie umowy przez Spółdzielnię, skutkujące znacznym opóźnieniem w realizacji inwestycji – przez co członkowie grupy utracili możliwość uzyskania czynszu najmu przedmiotowych lokali albo korzystania z nich samodzielnie. Lokale powinny zostać udostępnione najpóźniej do dnia 31 marca lub 30 czerwca 2009 r. Do wyliczenia kwoty dochodzonej pozwem przyjęto uśrednioną stawkę czynszu jako punkt odniesienia przy wycenie szkody osoby posiadającej uprawnienie do lokalu – zgodnie z art. 2 ust. 2 oraz art. 6 pkt 2 u.d.p.g., ewentualnie na podstawie art. 322 k.p.c.

Reprezentant wniósł także o zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 28 listopada 2012 r. do dnia zapłaty, przyjmując, że termin wymagalności wynika z ostatecznego przedsądowego wezwania do zapłaty. W przypadku R. W., E. S., A. W. (1), J. Z., D. C. (1), A. W. (2) i P. W. jako datę początkową żądania odsetkowego wskazano dzień złożenia pozwu, bowiem osoby te nie były członkami grupy w momencie wezwania Spółdzielni do zapłaty.

W toku procesu strona powodowa pismem z 14 sierpnia 2018 r. przedstawiła zmodyfikowane – ewentualne sposoby wyliczenia szkody (pismo k. 1573-1598). I tak strona powodowa podtrzymała stanowisko, że wyliczenia roszczeń z pozwu dokonała w oparciu o ogólne zasady odpowiedzialności ex contractu (art. 471 k.c. oraz odpowiednie postanowienia umów finansujących) w związku z nienależytym wykonaniem umów finansujących przez Spółdzielnię, w postaci znacznego opóźnienia ich wykonania – a szkoda polegała na niemożności dysponowania lokalem przez okres opóźnienia. Reprezentant wskazał ewentualnie art. 322 k.p.c. jako podstawę do ryczałtowego potraktowania roszczeń członków grupy. Pierwsze alternatywne wyliczenie strona powodowa przedstawiła na wypadek uznania, że Sąd nie jest związany w części klauzulą dot. kar umownych za opóźnienie z §12 ust. 1 umów finansujących, co do której podniesiono zarzut abuzywności. Wskazała, że wówczas podstawą zasądzenia roszczeń są przepisy art. 483-484 k.c. wraz z § 12 ust. 1 i in. postanowieniami umowy, odczytywane z uwzględnieniem art. 3851 i n. k.c., ewentualnie art. 47943 k.p.c. i 47945 k.p.c., w tym z art. 3853 pkt 21 k.c., które wprost wskazują, że nie można uzależniać odpowiedzialności kontrahenta wobec konsumenta od wykonania zobowiązania przez osobę trzecią.

Drugie alternatywne wyliczenie przedstawiono na wypadek przyjęcia przez Sąd, że umowny limit odpowiedzialności z tytułu kar umownych obowiązuje – wyliczenie kar stanowiło iloczyn 5% i całkowitego wkładu budowalnego tj. wartość umowy z § 12 ust. 1, co biorąc pod uwagę opóźnienie wskazywane przez powodów w wymiarze 167 dni powodowało w stosunku do każdego z członków grupy przekroczenie limitu 5%.

Trzecie alternatywne wyliczenie oparto na ogólnej odpowiedzialności kontraktowej Spółdzielni, to jest na podstawie art. 471 k.c., wraz z odpowiednimi postanowieniami z umów, przy czym jako ekwiwalent szkody przyjęto uśrednione odsetki z lokat bankowych z okresu opóźnienia, które członkowie grupy mogliby otrzymywać, gdyby kwota wkładu przez okres opóźnienia znajdowała się na lokacie bankowej.

W odpowiedzi na pozew Spółdzielnia Mieszkaniowa (…) z siedzibą w W. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości stanowiącej sześciokrotność stawki minimalnej.

Pozwana podnosiła zarzuty przeciwko poszczególnym członkom grupy, wskazując brak wspólnej podstawy do występowania z roszczeniami przez grupę, brak wystąpienia szkody poniesionej przez jej członków, kwestionowała status członków grupy jako konsumentów w relacji do Spółdzielni. Pozwana wskazywała, że nie zostały w sposób dostateczny wykazane przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, zaś rzekome opóźnienie w terminie oddania lokali, którego zdaniem pozwanej nie było, także nie stanowiło następstwa działań lub zaniechań pozwanej. Pozwana wzywała poszczególnych członków grupy do wykupienia lokali już w II połowie 2009 r., ale zalegali oni wobec niej jako inwestora z opłatami, ponadto sami opóźnili realizację inwestycji niezasadnie protestując przeciwko wycince drzew. W toku postępowania pozwana zmodyfikowała swoje stanowisko odnośnie istnienia opóźnienia o tyle, że przyznała iż ono wystąpiło, jednak dowodziła iż w całości wynikało ono z winy (…) S.A.

Postanowieniem z dnia 19 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił pozew (k. 1223) – orzeczenie to zostało zmienione postanowieniem Sądu Apelacyjnego z 3 czerwca 2015 r. w ten sposób, że sprawę skierowano do rozpoznania w postępowaniu grupowym (sygn. akt VI ACz 479/15, k. 1300 – 1311).

Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017 r. (k. 1483 – 1487), sprostowanym postanowieniem z 29 maja 2017 r. (k. 1542-1543), Sąd Okręgowy ustalił skład grupy reprezentowanej przez K. K. (1) następująco:

  1. podgrupa nr 1: M. F., B. F., R. W.;
  2. podgrupa nr 2: K. W. (1), M. W., K. K. (1);
  3. podgrupa nr 3: T. S., P. G., K. T., K. W. (2);
  4. podgrupa nr 4: G. M., E. S.;
  5. podgrupa nr 5: E. O., J. Z., R. M.;
  6. podgrupa nr 6: H. N., R. N., G. J.;
  7. podgrupa nr 7: A. M., P. F. (1), W. S.;
  8. podgrupa nr 8: M. S., P. P., A. W. (1);
  9. podgrupa nr 9: M. M., D. C. (1), A. K. (1);
  10. podgrupa nr 10: M. J., A. K. (2);
  11. podgrupa nr 11: A. W. (2), P. W.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Spółdzielnia Mieszkaniowa (…) z siedzibą w W. prowadziła inwestycję budowlaną – zespołu (…) – Biurowego Centrum (…) przy ul. (…).

W związku z tym w dniu 16 października 2006 r. zawarła z (…) S.A. w W., jako inwestorem powierniczym, umowę nr (…) o wybudowanie budynku, zapewniającego konieczną do uzyskania pozwolenia na użytkowanie ww. zespołu liczbę miejsc postojowych (umowa wraz z aneksami k. 193 – 236). Inwestycja obejmowała wykonanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę i pełnienie nadzoru autorskiego, komercjalizację i realizację budynku i uzyskanie pozwolenia na jego użytkowanie (§ 1 ust. 3 umowy). Celem inwestycji było ustanowienie po jej zakończeniu odrębnej własności lokali mieszkalnych i użytkowych oraz miejsc postojowych na rzecz osób, które finansowały budowę i mały zostać przyjęte w poczet członków Spółdzielni (§ 1 ust. 4 umowy). Zapis zawarty w § 4 ust. 5 umowy stanowił klauzulę abuzywną, co stwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w prowadzonym przez siebie postępowaniu (por. uzasadnienie wyroku o sygn. akt XXIV C 435/12, k. 1721-1732, oraz uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn. akt III C 976/12, k. 1733-1787).

W § 21 umowy strony określiły termin odbioru inwestycji. Wprowadzenie inwestora powierniczego na budowę miało nastąpić w terminie 7 dni od uzyskania prawomocnego pozwolenia na budowę (decyzja k. 237-241) i z tym dniem ustanowiono termin rozpoczęcia realizacji inwestycji. Zakończenie budowy miało nastąpić w ciągu 18 miesięcy od dnia jej rozpoczęcia, z zastrzeżeniem wystąpienia sytuacji siły wyższej (ust. 4), opóźnienia Spółdzielni w regulowaniu należności za faktury (…) (ust. 6) zaś w przypadku opóźnienia w zapłacie ponad 90 dni, powodowało upoważnienie (…) – (…) do wstrzymania całej budowy (ust. 7). Zmiana terminów mogła nastąpić wyłącznie ze względu na działanie siły wyższej oraz wtrzymanie robót z przyczyn leżących po stronie Spółdzielni i wymagała pisemnego aneksu (ust. 8 i 9). W terminie 14 dni od osiągniecia gotowości inwestycji do odbioru (…) – (…) miał wyznaczyć termin odbioru (§ 23 umowy). Zamawiający miał przejąć budynek w terminie 7 dni od uzyskania pozwolenia na użytkowanie i przeszkoleniu przez (…) (§ 25 ust. 3 umowy). Umowa przewidywała także sytuacje i sposób naliczenia kar umownych oraz odstąpienia do umowy (§ 28-32 umowy).

W załączniku nr 6 do umowy zawarto wzór umowy finansującej na odbiór miejsca postojowego, zgodnie z którym w § 3 ust. 1 wskazywano, że termin przekazania ustalono na I kwartał 2009 r., zaś odbiór miał nastąpić po uprawomocnieniu się decyzji pozwalającej na użytkowanie budynku pod warunkiem uiszczenia wszelkich należności (§ 8 umowy, k. 221-223).

Aneksem nr (…) z dnia 16 października 2006 r. ustalono termin zakończenia budowy określony w § 21 ust. 3 Umowy na 28 lutego 2009 r. (k. 236).

Stosownie do postanowień ww. umowy (…)-(…) na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa zawarł z każdym z członków grupy umowy finansujące, o brzmieniu badanych zapisów zgodnym z wzorcem umownym z załącznika nr 6.

W § 3 ust. 1 umowy termin przewidywany na przekazanie lokali do wykończenia – we własnym zakresie i w umówionym standardzie – ustalono na I kwartał 2009 r., zaś w części z nich na II kwartał 2009 r. Zapis ten nie miał charakteru zastrzeżenia terminu, w jakim miało dojść do zakończenia inwestycji i przeniesienia własności wybudowanych lokali. Treść umowy nie podlegała negocjacjom (dowód: zeznania A. K. (1) k. 1995, znacznik 01:42:59, K. T. k. 1996, znacznik 01:57:26, K. W. (1) k. 1997, znacznik 02:17:25).

Zarazem inwestor powierniczy w imieniu Spółdzielni oświadczał, że po wybudowaniu lokalu i miejsca postojowego Spółdzielnia ustanowi na rzecz finansującego odrębną własność lokalu oraz udział miejsca postojowego we współwłasności lokalu garażowego w drodze odrębnej umowy na warunkach określonych w ustawie z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (dalej: „u.s.m.”) i w statucie Spółdzielni, o ile finansujący będzie spełniać określone w nich warunki. Umowy przewidywały także możliwość wejścia do lokali przed ich formalnym przekazaniem w celu wykonania robót wykończeniowych (umowy k. 244 – 256, 264-443).

W rozmowach bezpośrednich pomiędzy członkami grupy a (…) zapewniano o możliwości dotrzymania terminu wpisanego w umowie, firma także cieszyła się dobrą renomą na rynku jako posiadająca wieloletnie doświadczenie w branży (zeznania K. K. (1) k. 1993, znacznik 00:52:56, 01:02:44).

Zawarcie umowy było uzależnione od przystąpienia przez finansującego do Spółdzielni, złożenia deklaracji członkowskiej i uiszczenia składki (dowód: zeznania K. K. (1) k. 1994, znacznik 01:30:43 – 01:33:39, A. K. (1) 01:52:53, K. T. k. 1996, znacznik 02:01:52, i K. W. (1) k. 1997, znacznik 02:17:25).

Decyzją z 27 sierpnia 2010 r. nr (…) udzielono pozwolenia na użytkowanie budynku wielorodzinnego mieszkalnego z usługami i garażami podziemnymi przy ul. (…) (dowód: decyzja k. 242-243).

Pierwsze lokale zostały odebrane przez członków grupy w czerwcu 2009 r., większość odbiorów miała miejsce już po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie, we wrześniu i październiku 2010 r. (dowód: protokoły zdawczo – odbiorcze lokali k. 445-489, zeznania powodów k. 1990-1998). I tak członkowie grupy, którzy odebrali swoje lokale przed formalnym zawiadomieniem przez pozwaną, to:

  1. H. i R. N. – 23.06.2009 r. (k. 525);
  2. A. M. – 30.09.2009 r. (k. 535);
  3. P. F. (1) – 5.10.2010 r. (k. 541);
  4. M. S. – 11.10.2010 r. (k. 551);
  5. M., J., G. J. i A. K. (2) – 11.10.2010 r. (k. 530);
  6. P. P. – 18.10.2010 r. (k. 556);
  7. A. K. (1) – 26.10.2010 r. (k. 585);
  8. W. S. – 5.11.2010 r. (k. 546);
  9. A. W. (1) – 5.11.2010 r. (k. 561);
  10. E. S. – 26.11.2010 r. (k. 505).

Spółdzielnia, stosownie do § 9 ust. 2 umów finansujących, zawiadomiła o dacie odbiorów lokali i miejsc postojowych pismami z dnia 23 i 24 listopada 2010 r., wyznaczając je na 1 grudnia 2010 r. (pisma k. 1799-1847, zeznania K. K. (1) k. 1991, znacznik 00:14:54 – 00:21:56). Proces odbiorów trwał do połowy lutego 2011 r. I tak poszczególni członkowie grupy odebrali swoje lokale w następujących terminach:

  1. R. M. – 13.12.2010 r. (k. 520);
  2. P. G. – 29.12.2010 r. (k. 476);
  3. M. M. – 1.02.2011 r. (k. 567);
  4. M. F. i B. P. – 18.05.2011 r. (k. 445);
  5. D. C. (1) – 1.06.2011 r. (k. 574);
  6. B. O. (2) – 11.07.2011 r. (k. 510);
  7. K. W. (1) – 30.09.2011 r. (k. 455).

P., G., M. M., M. F. i B. P. oraz K. W. (1) odmawiali odbioru swoich lokali, pomimo zawiadomienia zgodnie z wymogami umowy finansującej, powołując się na złą sytuację finansową Spółdzielni; uzależniali też odbiór od zawarcia umowy przenoszącej na nich odrębną własność lokali (pismo strony powodowej k. 1855 i n., zeznania K. W. (1) k. 1997, znacznik 02:17:25).

Lokale były nabywane zarówno w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych członków, jak i w celu inwestycyjnym z zamiarem ich dalszego wynajmu. Niektórzy członkowie grupy na ten cel zaciągnęli kredyty mieszkaniowe, zaś opóźnienie w realizacji budowy spowodowało zwiększone koszty ponoszone z tytułu rat kredytowych oraz opłat (dowód: zeznania K. K. (1), A. K. (1), K. K. (2) i K. W. (1) k. 1990-1998).

Ze względu na opóźnienie w realizacji inwestycji niektórzy członkowie grupy wzywali pozwaną do niezwłocznego wydania lokali, uzyskując zwrotnie informacje o kolejnych przesunięciach terminów (dowód: zeznania K. K. (1) k. 1992, znacznik 00:26:48 – 00:31:04).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, których autentyczności nie kwestionowały strony, a i Sąd nie znalazł powodów dla odmówienia im mocy dowodowej. W szczególności Sąd opierał się w swych ustaleniach na treści umów o wybudowanie lokali, protokołów odbioru, aktów notarialnych. Sąd poza wskazanymi w treści uzasadnienia pominął złożone orzeczenia sądowe wydane w innych sprawach – nie stanowią one bowiem dowodów na okoliczności istotne w sprawie i nie wiążą Sądu w niniejszym postępowaniu.

Sąd uwzględnił wnioski ogólne płynące z opinii biegłego złożonej w innym postępowaniu dotyczącym realizacji inwestycji przy ul. (…), traktując ją jako dokument prywatny, stanowiący poparcie stanowiska strony, która go przedstawiła. Jednakże kwestie te nie miały wpływu na ocenę odpowiedzialności pozwanej Spółdzielni na gruncie niniejszego postępowania.

Natomiast nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszym postępowaniu przyczyny opóźnienia i stopień zawinienia poszczególnych podmiotów w jego powstaniu. Z tego względu oddalono wnioski dowodowe na okoliczność ustalenia przebiegu budowy tj. o dostarczenie dziennika budowy oraz dopuszczenie biegłych z zakresu budownictwa oraz wyceny nieruchomości, tudzież pozostałych dokumentów z postępowania upadłościowego i innych toczących się pomiędzy syndykiem masy upadłości (…) S.A. a Spółdzielnią. Z powyższych względów także nie miały znaczenia dla niniejszej sprawy postępowania karne, toczące się przeciwko byłym członkom zarządu Spółdzielni, a także postępowania o zobowiązanie pozwanej do przeniesienia własności lokali, bowiem nie miały związku z roszczeniem opartym na art. 471 k.c. Z tego też względu Sąd Okręgowy pominął podnoszone przez powodów kwestie nieprawidłowego trybu wyboru inwestora powierniczego, sposobu finansowania inwestycji, zaleceń polustracyjnych, opinii i postanowień z postępowania karnego w stosunku do byłych członków zarządu Spółdzielni.

Sąd oddalił wnioski dowodowe o dopuszczenie nagrań z programów telewizyjnych – bowiem teza dowodowa, na którą powołano nagrania, nie była istotna z punktu widzenia zakresu i zasadności roszczenia w sprawie.

Sąd dopuścił dowód z zeznań członków grupy słuchanych w charakterze powodów, tj. K. K. (1), A. K. (1), K. T. i K. W. (1), jednakże dał im jedynie ograniczoną wiarę (protokół rozprawy z 7 marca 2019 r, k. 1990-1998). Na rozprawie cofnięto wniosek o przesłuchanie K. W. (2) (k. 1990). Oceniając zeznania powodów, Sąd miał na uwadze to, że stanowiły jedynie poparcie stanowiska pisemnego strony powodowej. Żaden z przesłuchanych powodów nie kwestionował okoliczności, że zawierając umowę finansującą przystąpił do Spółdzielni jako jej członek (K. K. (1) znacznik 01:30:43, A. K. (1) znacznik 01:52:53, K. T. znacznik 02:01:52, K. W. (1) znacznik 02:17:25).

Jak wynikało z treści zeznań K. K. (1) (k. 1991, znacznik 00:19:33) pismo zawiadamiające o odbiorze lokalu otrzymał on w grudniu 2010 r., co potwierdzone zostało także poprzez inne dokumenty załączone do sprawy – i w tym zakresie Sąd dał mu wiarę (szerzej na ten temat Sąd wypowiada się w części oceny prawnej).

Sąd nie dał wiary powodom w zakresie wykładni oświadczeń woli zawartych w treści umowy finansującej, dotyczących terminu zakończenia inwestycji przy ul. (…). Powód K. K. (1) wskazywał, że bank początkowo odmiennie niż on interpretował treść zapisu, i to sam powód przekonał jego pracowników, że przewidywany termin oddania lokali jest zarazem terminem zakończenia inwestycji, niezależnie od innych zapisów umownych (znacznik 00:528:12 – 01:02:44, 01:24:04). Z kolei powód K. T. wskazywał, że bank potraktował datę określoną w § 3 ust. 1 umowy jako termin zakończenia inwestycji, co nie może stanowić podstawy takiej oceny zgodnej woli stron zawierających umowę finansowania (znacznik 01:59:27, 02:08:07 – 02:13:00).

W odniesieniu do powodów K. W. (1) i A. K. (1) niewiarygodne w ocenie Sądu były twierdzenia o ofertach wynajmu lokali przy ul. (…), bowiem nie zostały one poparte żadnymi innymi dowodami. Powodowie nie przedstawili żadnego ogłoszenia o możliwości wynajmu ich lokali, jak również jakiejkolwiek odpowiedzi na taką ofertę. Sprzeczne zaś z zasadami doświadczenia życiowego jest przyjęcie, aby lokatorzy chcieli wynajmować lokale w stanie deweloperskim, niewykończonym i niegotowe do zamieszkania. Takie oferty rzadko pojawiają się na rynku nieruchomości i wiążą się zazwyczaj z ustaleniem niskiej stawki czynszu.

Sąd oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności związane z wyliczeniem wysokości szkód – ponieważ przy wskazywanej przez powoda tezie opinie te nie mogły wpłynąć na treść rozstrzygnięcia – o czym w dalszej części uzasadnienia.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sprawa niniejsza rozpoznawana była w trybie przepisów u.d.p.g., w myśl prawomocnych postanowień: o rozpoznaniu powództwa w postępowaniu grupowym wydanego przez Sąd Apelacyjny w Warszawie dnia 3 czerwca 2015 r. oraz o ustaleniu składu grupy wydanego przez Sąd Okręgowy dnia 24 stycznia 2017 r., od którego zażalenie zostało oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, co zaznaczył Sąd Apelacyjny, że ocena merytorycznej zasadności roszczenia, obejmująca ustalenie, czy powodowie ponieśli szkodę, z jakiego tytułu, co się na nią składa, jaka była przyczyna powstania szkody oraz jaka była wysokość szkody – następuje dopiero na etapie merytorycznego rozpoznania sprawy. O przyjęciu zaś pozwu do postępowania grupowego przesądza jednorodzajowość roszczeń, która ma miejsce wtedy, gdy wszyscy członkowie grupy żądają udzielenia im ochrony prawnej w tej samej postaci. Zatem samo przesądzenie przez Sąd Apelacyjny, że sprawa ma być prowadzona w postępowaniu grupowym, nie przesądza uznania zasadności roszczenia.

Należy także zwrócić uwagę, że kryteria kwalifikowania spraw do postępowania grupowego są odmienne od kryteriów wynikających z zastosowania przepisów prawa materialnego, pod kątem oceny zasadności poszczególnych roszczeń objętych pozwem grupowym.

Wystarczającym warunkiem jednorodzajowości roszczeń jest oparcie ich na tym samym typie (rodzaju) stosunku prawnego, choćby wynikały z niego różne indywidualne roszczenia materialnoprawne. Odwołanie się bowiem przez ustawodawcę w art. 1 u.d.p.g. do pojęcia „roszczenia” wskazuje, że chodzi o roszczenie w znaczeniu procesowym, a nie materialnoprawnym (tak: Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu z dnia 7 grudnia 2011 r., sygn. akt I ACz 1235/11 Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu z dnia 17 września 2012 r., sygn. akt I ACz 1324/12). Zaś na etapie wyrokowania zasądzone poszczególnym członkom grupy świadczenia nie powinny przekraczać sumy świadczeń uśrednionych, jednakże po ocenie indywidualnej roszczenia na gruncie materialnoprawnym.

Aby zakwalifikować roszczenia do postępowania grupowego należy je uśrednić, co strona powodowa uczyniła zarówno w pozwie jak i jego modyfikacji. Brak bowiem takiego uśrednienia roszczeń powodowałby podważenie w ogóle sensu prowadzenia postępowania grupowego, gdyż sąd musiałby badać szczegółowo i indywidualnie przypadek każdego poszkodowanego w celu ustalenia rzeczywistej wartości jego roszczenia, co równie dobrze może robić w postępowaniu indywidualnym. Jedną zaś z korzyści płynących z postępowania grupowego jest to, że sąd bada okoliczności sprawy łącznie w stosunku do wszystkich członków grupy, przez co postępowanie może być prowadzone szybciej i efektywniej.

Podstawą prawną roszczenia o naprawienie szkody, będącej następstwem nienależytego wykonania umowy, jest przepis art. 471 k.c., który wskazuje, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Treść przepisów art. 471 i n. k.c. wskazuje, że odpowiedzialność kontraktowa nie ogranicza się do szczególnych, wskazanych w ustawie, postaci niewykonania lub nienależytego wykonania (wyróżnienie niemożliwości świadczenia, opóźnienia i zwłoki uzasadnia się tym, że każda z tych postaci naruszenia zobowiązania pociąga za sobą swoiste, właściwe tylko dla niej, skutki w sferze odpowiedzialności kontraktowej), lecz odnosić się może do każdego, nawet najlżejszego, przypadku stanowiącego naruszenie zobowiązania, niezależnie od tego, na czym to naruszenie polega.

By móc skutecznie dochodzić roszczenia opartego o tenże przepis prawa, osoba występująca z roszczeniem winna wykazać (art. 6 k.c.), że:

  • pomiędzy nią a pozwanym istniał stosunek zobowiązaniowy,
  • pozwany nie wykonał swego zobowiązania zgodnie z jego treścią,
  • w następstwie niewykonania zobowiązania poniosła szkodę,
  • szkoda ta odpowiada co najmniej wysokości kwoty dochodzonej w pozwie.

By roszczenie mogło zostać uwzględnione, niezbędne jest wykazanie, że wszystkie te przesłanki zostały spełnione łącznie, i to w odniesieniu do każdego z członków grupy z osobna. Jak zaznaczano już powyżej fakt, iż przedmiotowe roszczenie rozpoznawane jest w postępowaniu grupowym nie ma żadnego znaczenia dla oceny roszczenia i nie zmienia zasad i podstaw odpowiedzialności pozwanego. W szczególności rozpoznawanie sprawy w postępowaniu grupowym, i wynikająca z tego konieczność ujednolicenia roszczeń w ramach podgrup, nie zwalnia powoda od wykazania zasadności roszczenia w odniesieniu dla każdego z członków grupy oddzielnie. Przepisy o postępowaniu grupowym są przepisami proceduralnymi, określającymi wyłącznie sposób sformułowania roszczenia dochodzonego w procesie, nie zaś przesłanki do jego uwzględnienia. Nie wprowadzają one także żadnych domniemań co do zasadności roszczenia, ani też nie stanowią podstawy do zasądzania jakichkolwiek „ryczałtowych” odszkodowań, które należne byłyby wyłącznie z uwagi na fakt przynależności do grupy wraz z osobami, którym takowe odszkodowanie się należy.

W toku niniejszego postępowania nie było sporne między stronami, iż zarówno powód jak i wszyscy członkowie grup, którzy stali się także członkami Spółdzielni, byli związani z pozwaną umowami o realizację inwestycji obejmującej wybudowanie budynku mieszkalnego przy ul. (…) w W. Umowy te miały przy tym w zasadzie jednolitą treść, jako że zawarte zostały z wykorzystaniem wzorca umownego.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż warunkiem zawarcia umowy inwestycyjnej było przystąpienie do Spółdzielni jako jej członek – potwierdzili to jednomyślnie słuchani w charakterze powodów członkowie grupy, również pozwana nie przeczyła tej okoliczności, zatem należało uznać ją za bezsporną. W świetle powyższego, strona pozwana przywoływała orzecznictwo Sądu Najwyższego, iż na gruncie przepisów prawa spółdzielczego, nie ma możliwości dochodzenia od pozwanej odszkodowania wynikłego z niewłaściwej realizacji inwestycji. Ta linia orzecznicza zapoczątkowana została uchwałą Sądu Najwyższego z 6 lipca 1984 r., w której odpowiadając na pytanie prawne Sądu Wojewódzkiego stwierdzono, że: w wypadku, gdy spółdzielnia mieszkaniowa, realizując odrębne zadanie, buduje domy dla określonej grupy członków, zwiększone koszty tej budowy spowodowane niegospodarnością obciążają członków należących do tej grupy (sygn. akt III CZP 39/84). Dalej, rozpatrując zagadnienia związane z odpowiedzialnością spółdzielni za szkody wywołane zaniedbaniami organów spółdzielni, Sąd Najwyższy podjął uchwałę z 23 grudnia 1987 r. o tym, że członek spółdzielni mieszkaniowej który otrzymał przydział domu jednorodzinnego, nie może żądać obniżenia wysokości przypadających na niego kosztów budowy domu na tej podstawie, że część tych kosztów została wywołana zaniedbaniami osób działających w imieniu spółdzielni (sygn. akt III CZP 78/87). Odnosząc się do kwestii związanych z finansowaniem inwestycji w mieszkanie w spółdzielni poprzez kredyt, Sąd Najwyższy stwierdził, że członek spółdzielni mieszkaniowej nie może w procesie o zapłatę rat kredytu i związanych z nim odsetek skutecznie bronić się zarzutem, że na wysokość dochodzonej kwoty miały wpływ ewentualne zaniedbania organów spółdzielni (sygn. akt III CZP 128/93). I wreszcie, w wyrokach z 8 stycznia 1998 r. oraz 23 lutego 2001 r. Sąd Najwyższy wskazał, że budowa lokalu obciąża w ostatecznym rozrachunku członków spółdzielni, choćby koszty powstałe z powodu niewłaściwej gospodarki były wygórowane, i jest to koszt przypadający na lokal w ramach gospodarowania zasobami spółdzielni, a nie indywidulany koszt budowy mieszkania. Przyjmuje się przy tym, że budowa prowadzona przez spółdzielnię jest budową własną zrzeszonych członków, taką samą jaką mógłby prowadzić każdy członek samodzielnie, zatem członkowie także ponoszą ryzyko nieprawidłowej gospodarki (sygn. akt I CKU 190/97, II CKN 400/00).

Sąd w niniejszym składzie podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego. Zdaniem Sądu jednak nie sprzeciwia się ono uznaniu, że w niniejszej sprawie członkowie grupy mogą dochodzić swoich roszczeń objętych pozwem na podstawie art. 471 k.c. w stosunku do pozwanej Spółdzielni. Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2017 roku, sygn. akt III CZP 69/16, Spółdzielnia, prowadząc we własnym imieniu działalność gospodarczą, ma status przedsiębiorcy w rozumieniu art. 431 k.c. Zawieranie z członkami umów o budowę dla nich lokali mieszkalnych oraz spory powstające na tle tych umów (…) pozostają w bezpośrednim związku z prowadzeniem przez spółdzielnię mieszkaniową działalności gospodarczej, polegającej na zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych członków. Wprawdzie spółdzielnia mieszkaniowa nie prowadzi działalności zarobkowej, jednak nieosiąganie zysku wynika z charakteru realizowanych przez nią zadań i ustawowo określonego celu działalności. Ustawodawca przyjął wprost, że członek spółdzielni w relacji ze spółdzielnią jest konsumentem. Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. z 2014 r. poz. 827 ze zm.) (dalej: „u.p.k.”), członek spółdzielni mieszkaniowej jest konsumentem w zakresie umów dotyczących ustanawiania, nabywania i przenoszenia własności nieruchomości lub innych praw do nieruchomości oraz umów dotyczących najmu pomieszczeń mieszkalnych. Z tym, że do umów takich nie stosuje się przepisów ustawy o prawach konsumenta/ u.p.k., z wyjątkiem rozdziału drugiego tej ustawy dotyczącego obowiązków przedsiębiorcy w umowach innych niż umowy zawierane poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość, który ma zastosowanie w zakresie nieuregulowanym w u.s.m.

Przedmiotem roszczenia objętego niniejszym pozwem nie są koszty związane bezpośrednio z budową ani dotyczące rozliczenia wkładów i dopłat – czego dotyczy przywołane wyżej stanowisko sądów, że budowa Spółdzielni jest budową własną jej członków – ale koszty poniesione przez spółdzielców jako konsumentów związane z zarzucanym nieprawidłowym wykonaniem umowy ze względu na opóźnienie oddania inwestycji, co spowodowało utratę korzyści wynikających z objęcia lokali w posiadanie i możliwości dalszego nimi dysponowania. Są to zwiększone koszty kredytów bankowych, koszty związane z koniecznością wynajmu lokali na potrzeby mieszkaniowe oraz koszty korzyści utraconych na skutek niemożności uzyskania dochodu z najmu zakupionego lokalu. Nie sposób zaliczyć tych kosztów bezpośrednio do zwiększonych kosztów budowy, bowiem nie wynikają one bezpośrednio z prowadzonego procesu inwestycyjnego czy też jego rozliczenia – kwestie te były przedmiotem innych postępowań pomiędzy powodami a Spółdzielnią oraz (…)-(…).

Powództwo podlegało oddaleniu, wobec niewykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanego i wysokości szkody w odniesieniu do poszczególnych członków grupy.

Strona powodowa formułując roszczenie na etapie pozwu, wskazała, że dla celów postępowania dokonała wyliczenia średnich kosztów w przeliczeniu na każdego członka grupy, stosownie do wymogów art. 2 u.d.p.g. Należy jednak podkreślić, iż są to przepisy proceduralne, związane z trybem kwalifikowania poszczególnych roszczeń jako jednorodzajowych pod kątem ustalenia składu grupy. Natomiast na potrzeby dalszego toku procesu musi nastąpić taka indywidualizacja roszczeń, która pozwoli na ustalenie wysokości odpowiedzialności pozwanego w stosunku do każdego z powodów osobno, przy uwzględnieniu okoliczności i kosztów poniesionych przez każdego z powodów. Nie ma możliwości zastąpienia takiego indywidualnego wyliczenia dyspozycją art. 322 k.p.c., o co wnosił ewentualnie powód, bowiem nie wykazano istnienia szkody co do zasady, zaś podane kwoty uśrednione, „około 1.500 zł”, nie są szkodą rzeczywistą, a jedynie hipotetyczną. Nawet wykazane – wymagałyby one także weryfikacji pod kątem ich ewentualnego pomniejszenia.

Żądanie naprawienia uszczerbku majątkowego w postaci utraconych korzyści (lucrum cessans) może być uznane za zasadne tylko wtedy, gdy zostanie ustalone, że powód najprawdopodobniej korzyści te by osiągnął. W żadnym razie nie jest wystarczające wykazanie jedynie potencjalnej, czysto hipotetycznej możliwości ich uzyskania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2018 r. sygn. akt I CSK 74/18, analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 26 marca 2015 r. sygn. akt I ACa 1252/14). Orzecznictwo jednomyślnie podkreśla, że szkoda w postaci utraconych korzyści musi być wykazana przez poszkodowanego z tak dużym prawdopodobieństwem, że w świetle doświadczenia życiowego uzasadnia przyjęcie, iż utrata spodziewanych korzyści rzeczywiście nastąpiła. Od szkody w postaci lucrum cessans należy odróżnić pojęcie szkody ewentualnej, przez którą rozumie się „utratę szansy uzyskania pewnej korzyści majątkowej”. Różnica wyraża się w tym, że w wypadku lucrum cessans hipoteza utraty korzyści graniczy z pewnością, a w wypadku szkody ewentualnej prawdopodobieństwo utraty korzyści jest zdecydowanie mniejsze. Przyjmuje się, że szkoda ewentualna nie podlega naprawieniu (por. wyrok sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 maja 2018 r,. sygn. akt I ACa 1158/17).

Nie sposób w świetle powyższego uznać, iż powodowie zindywidualizowali swoje roszczenia zakwalifikowane do rozpoznania w przedmiotowym postępowaniu.

W sprawie należało także wziąć pod uwagę różne przeznaczenie lokali kupowanych przez poszczególnych członków grupy. Z samych zeznań osób słuchanych w charakterze powodów wynikało, że część z nich kupowała mieszkania z przeznaczeniem dla siebie, część zaś dla celów inwestycyjnych, różne były także formy finasowania tego zakupu tj. nie każdy z członków grupy ponosił koszty kredytu, a jeśli ponosił – to w różnej wysokości. Oferowane przez stronę powodową dowody, w tym z opinii biegłego, jak również dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, nie prowadziły do ustalenia kwot należnych poszczególnym członkom grupy. Nie można było uznać za indywidualizację roszczenia również oferowanego sposobu wyliczenia przedstawionego w modyfikacji powództwa. Nie wskazuje on bowiem konkretnych kwot dochodzonych przez każdego z członków grupy, a opisuje ogólną zasadę, która leżała u podstawy uśrednienia roszczeń objętych powództwem. W tej sytuacji dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nie miałoby na celu zweryfikowania roszczenia, tylko zastąpienie nią konkretyzacji poszczególnych żądań. Stąd też Sąd oddalił wnioski dowodowe w tym zakresie, o czym bardziej szczegółowo także w dalszej części uzasadnienia.

Zarzut pod adresem pozwanej Spółdzielni, jaki został sformułowany w pozwie, i o który oparte było roszczenie, był zarzutem nienależytego wykonania umowy poprzez niedochowanie zakreślonego w niej terminu wydania lokali. Strona powodowa wywodziła, że zgodnie z postanowieniami umowy pozwana Spółdzielnia obowiązana była wydać lokale, w zależności od wariantu umowy, do 31 marca 2009 r. lub 30 czerwca 2009 r. Jednocześnie, uzasadniając roszczenie jako odszkodowanie za niemożność korzystania z lokalu twierdziła, iż we wskazanym terminie lokale winny nadawać się do zamieszkania, a więc znajdować się w budynku, co do którego wydano prawomocną decyzję o pozwoleniu na jego użytkowanie. Zaznaczyć w tym miejscu wypada, iż wbrew twierdzeniom strony termin ten nie stanowi essentialia negotii umowy o nabycie lokalu od Spółdzielni.

Analiza treści umowy stron prowadzi do wniosku, że stanowisko powoda co do treści zobowiązania pozwanej, leżące u podstaw zarzutu nienależytego wykonania, nie znajduje oparcia w treści umowy. Sąd Okręgowy nie podziela w szczególności prezentowanej przez powoda wykładni postanowienia § 3 ust. 1 umów zawartych z inwestorem powierniczym, jako wskazujących termin przeniesienia własności odrębnych lokali. Interpretacja taka sprzeczna jest zarówno z literalną wykładnią tego postanowienia umowy, jak i z ustalonymi w obrocie zwyczajami.

Kwestionowane postanowienie umowne stanowi: „Przewidywany termin przekazania lokalu do wykończenia we własnym zakresie, w standardzie wynikającym z załącznika nr 3 do nin. Umowy ustala się na I kwartał 2009 r.” lub (w odniesieniu do części członków grupy): „Przewidywany termin przekazania lokalu do wykończenia we własnym zakresie, w standardzie wynikającym z załącznika nr 3 do nin. Umowy ustala się na II kwartał 2009 r.”.

W ocenie Sądu rzeczone postanowienie umowne zostało sformułowane w sposób jednoznaczny i jednoznacznie też wskazuje, że wskazany w nim termin nie odnosi się ani do zakończenia budowy i uzyskania pozwolenia na użytkowanie, ani do przeniesienia praw do lokalu, a jedynie do przekazania go nabywcom do wykańczania we własnym zakresie. Stanowisko to nie powinno być przy tym zaskoczeniem dla strony powodowej, jest ono bowiem zgodne ze stanowiskiem zawartym w uzasadnieniu Wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 kwietnia 2011 r. sygn. akt XVII Amc 1782/09, w przedmiocie uznania części postanowień rzeczonej umowy za niedozwolone, na które sam powód się powołuje. Sąd Okręgowy wskazuje w nim, iż „określenie i wprowadzenie w § 3 ust. 1 terminu przekazania lokalu do wykończenia we własnym zakresie konsumentom nie jest skorelowane z postanowieniami określającymi skutki niewywiązania się pozwanego z terminowej realizacji inwestycji stanowiącej przedmiot umowy. Przy takiej treści ww. postanowień konsumentowi przysługuje jedynie uprawnienie wynikające z opóźnienia przez pozwanego w przekazaniu lokalu do wykończenia.”.

Postanowienie to odzwierciedla przyjęty w praktyce obrotu rynkowego zwyczaj, że w sytuacji, gdy lokale sprzedawane są już na etapie ich budowy, sprzedawca oferuje klientom możliwość objęcia lokalu w posiadanie jeszcze przed przeniesieniem na nich praw do lokalu, a nawet przed zakończeniem budowy i uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie budynku. Ma to umożliwić im przeprowadzenie koniecznych prac wykończeniowych, jako że standardem rynkowym jest przekazywanie lokali w stanie nie wykończonym („deweloperskim”). Jest to pewnego rodzaju „ukłon” w stronę klienta, mający umożliwić mu szybsze zamieszkanie w lokalu, po tym, gdy będzie to już możliwe zarówno faktycznie, jak i prawnie. Deweloper nie ma bowiem obowiązku wydania lokalu w posiadanie przed przeniesieniem jego własności, zaś nabywca, o ile umowa tego nie zastrzega, nie może się tego domagać.

Termin zakreślony w § 3 ust. 1 przedmiotowych umów jest to zatem termin, w którym możliwe będzie rozpoczęcie prac wykończeniowych. Termin ten jest przy tym przewidywany – więc nie gwarantowany – za czym przemawia dodatkowo postanowienie § 9 umowy, które uzależnia przekazanie lokalu do wykonania prac wykończeniowych od uregulowania wszelkich kwot wynikających z umowy, i wskazuje, że konkretny termin odbioru zostanie wskazany przez Spółdzielnię. Nadużyciem jest zatem utożsamianie tego terminu z terminem wydania nabywcom lokalu w budynku, którego budowę zakończono, i dla którego uzyskano pozwolenie na jego użytkowanie; argumentacja oparta o takie twierdzenie nie zasługuje zatem na uwzględnienie.

Strona powodowa nie przedstawiła przy tym dowodów umożliwiających Sądowi ustalenie, jakoby zgodny zamiar stron miał być inny, niż wynikało to z ustalonego literalnego brzmienia umowy finansującej. Biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom powodów złożonym w czasie rozprawy w dniu 7 marca 2019 r. (protokół (…)). K. K. (1) wprost wskazał, że to on przekonał bank do rozumienia treści terminu z § 3 ust. 1 umowy jako terminu przekazania lokalu po zakończeniu inwestycji. Także powód K. T. podnosił, że to bank odczytał treść umowy w sposób odmienny, niż wynika to z literalnego jej brzmienia. Zeznania te są zatem dowodem na to, w jaki sposób osoby trzecie (banki) rozumiały tę umowę w relacjach bez udziału jednej ze stron umowy (Spółdzielni), ewentualnie jak – w relacjach z osobami trzecimi – przedstawiała jej treść jedna ze stron umowy. Oczywiście nie jest to dowód na to, jaki był zgodny zamiar obu stron umowy, i nie może to przekreślać zgodnego zamiaru obu stron umowy wynikającego z jasnego, jednoznacznego zapisu umowy.

Niezasadne jest także odwoływanie się w tej kwestii do reguły wykładni in dubio contra proferentem. Reguła ta ma bowiem zastosowanie tylko wówczas, gdy zastosowanie normalnych reguł wykładni umowy nie pozwala na jednoznaczne ustalenie treści postanowienia umownego. Taki przypadek zaś – jak wskazano wyżej – w niniejszej sprawie nie zachodzi, jako że postanowienie sformułowane jest w sposób jasny i oczywisty co do jego znaczenia.

Rzeczone postanowienie § 3 ust. 1 umowy, już przy dokonaniu jego wykładni językowej, jest jasne i nie pozostawia żadnych wątpliwości, że wskazany termin nie jest terminem zakończenia budowy, a udostępnienia lokalu do wykończenia, jak również, iż jest to termin przewidywany, nie zaś gwarantowany.

Oczywiście podzielić można stanowisko powoda, iż samą umowę skonstruowano w sposób, który mógł sugerować, że jest to gwarantowany termin zakończenia budowy, o czym świadczyć może umieszczenie go w rozdziale o tytule „termin realizacji inwestycji”, czy też zawarcie w umowie postanowienia o karach umownych za opóźnienie w realizacji przedmiotu umowy. Nie stanowi to jednak, zdaniem Sądu, podstawy do żądania przez powoda nadania przez Sąd tej umowie treści zgodnej z jego wyobrażeniami, nawet gdyby wykazano (a powód w tej sprawie tego nie wykazał dostatecznie), że faktycznie został on wprowadzony w błąd co do treści umowy (jak wynikało z treści zeznań strony powodowej). Czym innym jest bowiem dokonanie wykładni niejasnych postanowień umowy na korzyść jednej ze stron, a czym innym kreowanie zupełnie nowej treści stosunku prawnego, niemającej oparcia w umowie. Sam zaś fakt zawarcia umowy pod wpływem błędu co do jej istotnych postanowień – a takim błędem byłby błąd co do uzgodnionego terminu oddania budynku – mógłby zaś co najwyżej uprawniać stronę do uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia woli co do zawarcia umowy – nie zaś, jak chciałby tego pełnomocnik powoda, do ukształtowania treści umowy w sposób odpowiadający owemu błędnemu przekonaniu.

Także fakt uznania postanowienia § 3 ust. 1 rozpatrywanego łącznie z § 12 ust. 1, § 4 i § 5 ust. 4 umowy za postanowienie niedozwolone – nie daje powodom prawa żądania nadania mu treści zgodnej z ich oczekiwaniami. Konstrukcja przepisów dotyczących klauzul niedozwolonych nie dopuszcza dokonania tzw. redukcji utrzymującej skuteczność. Nie ma zatem możliwości dokonania korekty abuzywnego postanowienia umownego, to jest zmiany jego treści w taki sposób, aby postanowienie to nie stanowiło już postanowienia niedozwolonego. Zarówno bowiem przepis art. 3851 § 2 k.c., jak i art. 6 ust 1 Dyrektywy 93/13 przewiduje wprost wyłącznie sankcję bezwzględnego pominięcia (wyłączenia) takiego postanowienia umownego. Umowa winna zatem być rozpatrywana tak, jakby zakwestionowanego postanowienia od samego początku w niej nie było, a kwestia ujęta w nim nie została w ogóle w umowie uregulowana. To zaś oznacza, iż jedynym sposobem zastąpienia abuzywnego postanowienia umownego jest podstawienie w jego miejsce odpowiedniego dyspozytywnego przepisu ustawy; w sprawach nieuregulowanych w umowie stron co do zasady zastosowanie mają bowiem przepisy dyspozytywne. Takie też stanowisko wyraźnie zajął Trybunał (UE) w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. sygn. C-26/13 (orzeczenie wstępne w sprawie K.): „Art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym.”

W sytuacji, gdy w umowie nie zawarto postanowienia określającego termin wydania lokalu nabywcom, czy to wskutek braków redakcyjnych, czy w następstwie pominięcia postanowienia abuzywnego, powstałą lukę można wypełnić tylko poprzez odwołanie się do przepisów powszechnie obowiązującego prawa, określających termin wykonania umowy o budowę lokalu. Odpowiednie postanowienie znajduje się w art. 21 ust. 1 u.s.m., który w brzmieniu właściwym zarówno dla momentu zawarcia jak i wykonania umowy stanowił, że spółdzielnia ustanawia na rzecz członka odrębną własność lokalu najpóźniej w terminie 3 miesięcy po jego wybudowaniu, a jeżeli na podstawie odrębnych przepisów jest wymagane pozwolenie na użytkowanie – najpóźniej w terminie 3 miesięcy od uzyskania takiego pozwolenia. Na żądanie członka spółdzielnia ustanawia takie prawo w chwili, gdy ze względu na stan realizacji inwestycji możliwe jest przestrzenne oznaczenie lokalu.

Bezpośrednie zastosowanie tego przepisu prowadzi do wniosku, iż na Spółdzielni spoczywał tylko obowiązek przeniesienia własności lokalu w terminie 3 miesięcy od uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku. W tej też dacie miała ona zatem także obowiązek wydania lokalu nabywcy: z przeniesieniem prawa własności właściciel lokalu odrębnego uzyskuje bowiem roszczenie o umożliwienie mu wykonywania jego prawa – a podstawowym prawem właściciela jest posiadanie rzeczy. Umowa stron, jak to wyjaśniono wyżej, nie zakreśla żadnego innego, w tym wcześniejszego terminu dla wydania lokalu. Obowiązek Spółdzielni wydania (a nie jedynie udostępnienia dla prowadzenia prac wykończeniowych) lokali członkom grupy powstawał zatem dopiero z dniem, w którym upływał termin ustanowienia przez Spółdzielnię odrębnego prawa do tych lokali i przeniesienia go na członków grupy.

Mając na uwadze fakt, iż pozwolenia na użytkowanie budynku przy ul. (…) w W. udzielono decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w W. nr (…) z dnia 27 sierpnia 2010 r. (k. 242), która to decyzja stała się ostateczna dnia 13 września 2010 r. – to od tej właśnie daty w ocenie Sądu biegł trzymiesięczny termin do ustanowienia prawa odrębnej własności lokalu, upływający w dniu 13 grudnia 2010 r. Dopiero zatem w tym dniu (13 grudnia 2010 r.) otwierał się dla Spółdzielni termin wydania lokali do użytkowania, od bezskutecznego upływu którego można mówić o opóźnieniu Spółdzielni.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w odniesieniu do tych osób, którym lokale wydano przed dniem 13 grudnia 2010 r., Spółdzielnia nie popadła w opóźnienie z wykonaniem swego zobowiązania, a co za tym idzie nie mają oni podstaw do żądania odszkodowania za opóźnienie w wydaniu im lokalu. Dotyczy to 14 członków grupy wskazanych w stanie faktycznym – E. K. – S., R. M., H. N. i R. N., G. J., M. J. i A. K. (2), A. M., P. F. (2), W. S., M. S., P. P., A. W. (1) i A. K. (1).

Kolejną okolicznością, która wymaga uwzględnienia przy czynieniu rozważań jest to, że w toku postępowania Spółdzielnia przedstawiła dokumenty, z których wynika, że wszystkie pozostałe lokale zostały postawione do odbioru z dniem 1 grudnia 2010 r., a więc jeszcze przed upływem terminu do jego wydania. Pisma w tej sprawie noszą datę 22 i 23 listopada 2010 r. zaś z załączonych zwrotnych poświadczeń odbioru wynika, iż pisma te wysyłane były 24 listopada 2010 r. W odniesieniu do przeważającej większości członków grupy pisma te doręczone zostały przed ustawowym terminem wydania lokalu, to jest przed 13 grudnia 2010 r., tak było bowiem w przypadku następujących członków:

Podgrupa Członek grupy Lokal Pismo – karta Data doręczenia pisma
R. W. (50%) (…) 1802 20 grudnia 2010 r.

Po ponownym wysłaniu, poprzedni list zwrócono w dniu 10 grudnia 2010 r. jako niepodjęty w terminie

 

IX A. W. (2) (25%) (…)
P. W. (25%) (…)
II. M. W. (…) 1830 29 listopada 2010 r.
II. K. K. (1) (…) 1840 6 grudnia 2010 r.
III. K. W. (2) (…) 1822 1 grudnia 2010 r.
I. T. S. (…) 1832 30 listopada 2010 r.
III. K. T. (…) 1820 6 grudnia 2010 r.
IV. G. M. (…) 1810, 1811 26 listopada 2010 r.
V. J. Z. (…) 1824 29 listopada 2010 r.
IX. A. K. (1) (…) 1836 26 listopada 2010 r.

Osoby, którym doręczono zawiadomienia o postawieniu lokalu do odbioru, miały faktyczną możliwość jego odebrania w terminie ustawowym, o czym świadczy chociażby fakt, że jeden z członków grupy, R. M., został zawiadomiony o postawieniu lokalu do odbioru w dniu 6 grudnia 2010 r. (k. 1844) zaś sam lokal odebrał w dniu 13 grudnia 2010 r. Należy zatem stwierdzić, iż także w odniesieniu do tych osób Spółdzielnia nie pozostawała w opóźnieniu z wydaniem lokalu, a co za tym idzie, osobom tym nie przysługuje skuteczne wobec Spółdzielni roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z opóźnienia w wydaniu im lokalu.

Na powyższą ocenę nie mają przy tym żadnego wpływu powody, dla których poszczególni członkowie grupy odmówili podpisania protokołów przyjęcia lokalu. Ani bowiem obawy co do sytuacji finansowej Spółdzielni, ani też spory co do usunięcia usterek – nie zmieniają tego, że świadczenie z umowy o budowę lokalu, którego przedmiotem było przekazanie konkretnie oznaczonego lokalu do używania, zostało prawidłowo zaoferowane we wskazanej dacie, a co za tym idzie, Spółdzielnia wywiązała się z obowiązku umownego w nałożonym na nią terminie, w związku z czym bezzasadne są wszelkie roszczenia oparte o tezę, iż terminowi temu uchybiła – a takie właśnie roszczenie powód formułował w niniejszym postępowaniu.

W konsekwencji z 28 lokali, co do których formułowane były roszczenia o odszkodowanie za opóźnienie w ich wydaniu, pozostało ostatecznie zaledwie 6, w odniesieniu do których albo nie przedstawiono dowodu doręczenia zawiadomienia o postanowieniu lokalu do odbioru, albo zawiadomienie to doręczono w dacie późniejszej, bez jednoczesnego wykazania, iż była to kolejna próba doręczenia, po zwrocie poprzedniej korespondencji przez pocztę.

Dotyczy to następujących członków grupy:

Podgrupa Członek grupy Lokal Pismo – karta Data doręczenia pisma
I. M. F. (50%) (…) 1801 brak
I. B. P. (50%)
II. K. W. (1) (…) 1087 brak
III. P. G. (…) 1799 brak
V. B. O. (1) (…) 1808 18 stycznia 2011 r.
IX. D. C. (1) (…) 1804 brak
IX. M. M. (…) 1805 brak

Brak dowodu wysłania zawiadomienia w terminie, w którym wysłano je pozostałym członkom Spółdzielni (to jest w dniu 24 listopada 2010 r.), nie daje przy tym podstaw do stwierdzenia, iż takiego zawiadomienia nie wysłano. Doświadczenie życiowe każe w takim przypadku przyjąć, iż pisma takie skierowano także do tych adresatów, trudno jest bowiem wskazać, z jakiego względu omawiania członkowie grupy nie mieliby otrzymać seryjnej korespondencji. Działanie takie w żadnym wypadku nie leżałoby w interesie Spółdzielni; przeciwnie, w jej interesie było jak najwcześniejsze przekazanie lokali i zakończenie inwestycji, zwłaszcza że pozwalało to obciążyć nabywców kosztami utrzymania tychże lokali.

O fakcie doręczenia zawiadomienia w terminie zbieżnym z doręczeniem go pozostałym członkom świadczyć będzie wprost dokonanie w zbliżonym terminie odbioru lokalu. Porównanie dat otrzymania zawiadomienia o odbiorze lokalu i dat jego faktycznego odbioru pozwala stwierdzić, iż większość z nich odebrała lokale do 15 lutego 2011 r.

Dotyczy to następujących członków grupy:

Podgrupa Członek grupy Lokal Data doręczenia zawiadomienia Data odbioru lokalu Protokół odbioru – karta
III. K. W. (2) (…) 1 grudnia 2010 r. 2 lutego 2011 r. 489
III. T. S. (…) 30 listopada 2010 r. 3 lutego 2011 r. (pierwotny termin 20 stycznia 2011 r.) 471
II. K. T. (…) 6 grudnia 2010 r. 1 lutego 2011 r. 483
IV. G. M. (…) 26 listopada 2010 r. 15 lutego 2011 r. 496
IX. A. K. (1) (…) 26 listopada 2010 r. 14 stycznia 2011 r. 579

Przy uwzględnieniu specyfiki okresu świąteczno-noworocznego jest to w ocenie Sądu rozsądny termin, w którym możliwe było zorganizowanie odbioru, w tym uzgodnienie terminu między nabywcą a Spółdzielnią. W toku postępowania nie wywodzono wszak jako podstawy roszczenia, aby Spółdzielnia czyniła trudności w dokonaniu odbioru, a jedynie – iż członkowie ci „odmawiali przejęcia lokalu przede wszystkim przez wzgląd na złą sytuację finansową Spółdzielni i uchylanie się przez Pozwaną od zawierania aktów ostatecznych” (k. 1855). Należało zatem przyjąć, że członkowie grupy, którzy po otrzymaniu pisma zawiadamiającego o przedstawieniu lokali do odbioru chcieli dokonać takiego odbioru (o ile tego chcieli), mogli lokale odebrać do dnia 15 lutego 2011 r. To zaś pozwala przyjąć, że odpowiednie pisma dotarły i skłoniły do odebrania lokalu także następujących członków grupy:

Podgrupa Członek grupy Lokal Data odbioru lokalu Protokół odbioru – karta
III. P. G. (…) 29 grudnia 2010 r. 476
IX. M. M. (…) 1 lutego 2011 r. 567

Członkowie ci zostali wymienieni przez pełnomocnika powodów jako odmawiający przyjęcia lokali uwagi na złą sytuację finansową Spółdzielni. Nie sposób zatem stwierdzić, aby przyczyną opóźnienia w ich przypadku było niedoręczenie im zawiadomień o postawieniu lokalu do odbioru.

W konsekwencji jedynie w odniesieniu do pięciorga członków grupy, będących nabywcami czterech lokali, można jednocześnie stwierdzić, że:

  • nie odebrali oni lokalu przed dniem 13 grudnia 2010 r. (terminem wynikającym z ustawy),
  • nie przedstawiono dowodu doręczenia im pisma informującego o przedstawieniu lokalu do odbioru,
  • nie odebrali oni lokalu w terminie, który pozwalałby wnioskować, że uczynili to w odpowiedzi na pismo zawiadamiające o przedstawieniu lokalu do odbioru.

Do tego kręgu zaliczają się:

Podgrupa Członek grupy Lokal Data odbioru lokalu Protokół odbioru – karta
I. M. F. (50%) (…) 18 maja 2011 r. 445
I. B. P. (50%)
II. K. W. (1) (…) 30 września 2011 r. 455
IX. D. C. (1) (…) 1 czerwca 2011 r. 574
V. B. O.(1) (…) 11 lipca 2011 r. 510

W tym miejscu jednakże wskazać należy, iż w piśmie z dnia 27 listopada 2018 r. pełnomocnik powoda wprost wskazał, iż opóźnienie w odbiorze lokali przez M. F., B. P. i K. W. (1) były ich obawy o sytuację finansową, w związku z czym nie chcieli oni dokonywać odbioru lokali przez zawarciem umowy przeniesienia własności: „p. F. (…) – członkowie nie chcieli przejąć mieszkania bez gwarancji podpisania aktu notarialnego (obawiali się przejęcia mieszkania komornika oraz upadłości Spółdzielni)”, „p. W. – odmawiała przejęcia lokalu z dwóch względów – po pierwsze przez wzgląd na złą sytuację finansową Spółdzielni i uchylanie się przez Pozwaną od zawierania aktów ostatecznych (…) jak również przez wzgląd na liczne wady i usterki w lokalu”.

Ponownie zatem, także w odniesieniu do tych członków grupy, nie można w sposób obiektywny stwierdzić, że nieodebranie przez nich lokali w terminie było spowodowane opóźnieniem Spółdzielni w zaoferowaniu ich do odbioru, bądź bezpodstawną odmową wydania im lokalu przez Spółdzielnię.

Spośród wszystkich osób, które przystąpiły do grupy w niniejszym postępowaniu, tylko w odniesieniu do dwóch – D. C. (1) i B. O. (1) – można by wywodzić, że Spółdzielnia nie wykazała, iż należycie wywiązała się z obowiązku zaoferowania im lokalu. Jednakże także w odniesieniu do nich powód nie wykazał spełnienia trzeciej i czwartej przesłanki roszczenia, to jest poniesienia przez nich szkody w wysokości co najmniej równej kwocie dochodzonej w niniejszym postępowaniu.

Tak jak wskazano wyżej, roszczenia członków grupy sformułowane zostały jako roszczenia odszkodowawcze za niemożność korzystania z lokalu (wynajęcia go, lub zamieszkania w nim), zaś obliczono je w wysokości odpowiadającej utraconym hipotetycznym korzyściom z najmu lokalu, w okresie wywodzonym jako okres opóźnienia. Powód powołał się przy tym na „specyfikę roszczeń grupowych” uzasadniającą jego zdaniem konieczność szacowania wysokości poniesionych szkód „w sposób przybliżony”, jak również ujednolicania roszczeń, niezależnie od sytuacji konkretnego członka grupy.

W ocenie Sądu taka argumentacja jest błędna, jeżeli ma ona wskazywać na dopuszczalność „uśrednienia” wysokości odszkodowania w taki sposób, że niektórzy członkowie grupy otrzymają mniej, niż mogliby uzyskać dochodząc roszczenia indywidualnie, inni zaś więcej, wyłącznie z uwagi na fakt dołączenia ich do grupy. Sam fakt, że roszczenie dochodzone jest w postępowaniu grupowym, nie zwalnia od wykazania faktu i wysokości poniesionej szkody indywidualnie w odniesieniu do każdego z członków grup i podgrup. Za podstawę taką, wbrew stanowisku pełnomocnika powoda, nie może bowiem służyć art. 2 ust. 1 u.d.p.g. Dyspozycja tego przepisu skierowana jest bowiem do powoda i tyczy się sposobu formułowania roszczenia, nie zaś do sądu obligując go do „zryczałtowania” zasądzanych kwot. Co więcej, jakiekolwiek „zryczałtowane” odszkodowanie byłoby równoznaczne z wprowadzeniem nieznanej w łączącym strony stosunku prawnym kary umownej. Uwzględnienie roszczeń poszczególnych członków grupy uzależnione było zatem od wykazania w toku postępowania, że faktycznie ponieśli oni szkodę, w wysokości co najmniej odpowiadającej wysokości szkody dochodzonej w postępowaniu. Nie ma tu miejsca na jakiekolwiek „szacunkowe” kwoty, które miałyby naprawiać poniesioną przez nich szkodę.

Szkoda przejawia się albo w zmniejszeniu majątku (damnum emergens) albo też w utracie możliwości jego zwiększenia (lucrum cessans). Sama „niemożność korzystania z lokalu” nie uzasadnia jeszcze przyznania odszkodowania, sama przez się nie skutkuje ona bowiem uszczerbkiem w majątku. „Możności korzystania” z lokalu nie można także uznać za dobro osobiste, za samo naruszenie którego można by domagać się odszkodowania. Dochodzenie szkody wynikającej z opóźnienia w wydaniu lokalu wymagało zatem wykazania, oddzielnie dla każdego z członków grupy, iż w następstwie opóźnienia w wydaniu im lokali albo zmuszeni byli oni ponieść koszty, których nie ponieśliby, gdyby lokale wydano w terminie, albo też iż utracili oni korzyści, które mogliby uzyskać, gdyby lokale wydano w terminie.

Rodzaj i wysokość szkody wynikającej z faktu opóźnienia w oddaniu lokalu do użytkowania zależne są od tego, w jaki sposób konkretna osoba zamierzała w przedmiotowym okresie z danego lokalu korzystać, i tak:

  • jeżeli intencją właściciela było wynajęcie lokalu na wolnym rynku – wysokość szkody odpowiada czynszowi netto (to jest po odjęciu kosztów utrzymania lokalu oraz kosztów podatkowych), jaki mógłby on uzyskać przez okres opóźnienia (z uwzględnieniem okresu koniecznego na wykończenie i wyposażenie lokalu) – pod warunkiem, że wykazane zostanie, że miał on faktyczną i rzeczywistą możliwość wynajęcia lokalu;
  • jeżeli intencją właściciela było samodzielne zamieszkanie w lokalu – wysokość szkody odpowiada różnicy między kosztami mieszkania zajmowanego przez niego w okresie opóźnienia, a kosztami, jakie musiałby ponosić, zamieszkując w lokalu;
  • jeżeli intencją właściciela było użyczenie lokalu innej osobie (np. zakupiono go, by zapewnić mieszkanie dziecku studiującemu w W.), wysokość szkody odpowiada różnicy między kosztami mieszkania zapewnionego tej osobie w okresie opóźnienia i kosztami utrzymania lokalu;
  • jeżeli intencją właściciela było zbycie lokalu z zyskiem – wysokość szkody odpowiadałaby utraconemu zyskowi, który mógłby wyniknąć ze spadku cen lokali, wycofania się nabywcy oferującego cenę wyższą od rynkowej, czy też wynikającą z utraty dochodów z kapitału, który mógłby odzyskać w następstwie sprzedaży lokalu.

Powyższe winno prowadzić do wniosku, iż nie zawsze opóźnieniu w oddaniu lokalu towarzyszy powstanie szkody po stronie nabywcy. W wypadku osób, które zakupiły lokal z zamiarem zamieszkania w nim, opóźnienie mogło być wręcz źródłem korzyści, gdy koszty zamieszkiwania w dotychczas zajmowanym lokalu były niższe niż koszty utrzymania zakupionego lokalu. Nie można zatem, jak uczynił to pełnomocnik powoda, zakładać, że szkoda ta odpowiada wysokości czynszu najmu, który można byłoby uzyskać za najem tego lokalu. Taka wysokość szkody mogłaby dotyczyć tylko tych spośród członków grupy, którzy dokonali zakupu z zamiarem wynajmowania lokalu, a i to pod warunkiem, że wykazane zostałoby, że mieli oni rzeczywistą możliwość wynajęcia lokalu za taką kwotę. Okoliczności te, w myśl art. 6 k.c. winny zostać wykazane przez powoda, czemu powód nie sprostał. Sam wnioskowany dowód z opinii biegłego z zakresu wyceny czynszów nie byłby tutaj wystarczający, a jego przeprowadzenie, w sytuacji braku dowodów na poparcie pozostałych przesłanek roszczenia, było niecelowe. Z tego samego powodu zastosowania w sprawie nie mógł znaleźć przepis art. 322 k.p.c.; odnosi się on bowiem wyłącznie do wysokości, nie zaś do zasady roszczenia.

Z tych wszystkich powodów powództwo w sprawie niniejszej podlegało oddaleniu w całości jako niezasadne i nieudowodnione.

Przedstawiony materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, jakoby Spółdzielnia dopuściła się opóźnienia w wydaniu nabywcom lokali do użytkowania. Termin oddania lokali nie był bowiem określony w umowie stron, zaś Spółdzielnia zaoferowała lokale do odbioru w większości przypadków przed upływem ustawowego, trzymiesięcznego terminu biegnącego od dnia uprawomocnienia się pozwolenia na użytkowanie. W toku postępowania nie wykazano, aby Spółdzielnia czyniła nabywcom lokali trudności z ich odbiorem, co pozwala przyjąć, że wszyscy nabywcy mieli możliwość niezwłocznie przejąć je na własność i w konsekwencji objąć je w posiadanie. Odmowa przyjęcia lokalu przez nabywcę (w tym także motywowana obawami o sytuację finansową Spółdzielni) i wynikające z tego opóźnienie w objęciu lokalu – nie może skutkować odpowiedzialnością Spółdzielni za opóźnienie w jego odbiorze. Byłoby to bowiem sprzeczne z zasadą volunti non fit iniuria.

Szczegółowa analiza dokumentów, oświadczeń i okoliczności sprawy, omówiona szerzej we wcześniejszej części uzasadnienia, pozwala stwierdzić, iż tylko w odniesieniu do dwóch członków grupy, to jest D. C. (1) i B. O. (1), można wskazać, iż Spółdzielnia nie wykazała, że należycie wywiązała się z obowiązku zaoferowania im lokalu, w związku z czym możliwe jest postawienie zarzutu, iż pozostawała w odniesieniu do nich w opóźnieniu z wydaniem lokalu. W odniesieniu do tych członków grupy powód nie zaoferował jednak żadnych dowodów, na podstawie których możliwe byłoby ustalenie zarówno faktu poniesienia przez nich szkody, jak i jej wysokości. Fakt, iż sprawa niniejsza rozpoznawana była w postępowaniu grupowym, nie zwalniał od wykazania zasadności roszczenia, a w szczególności nie pozwalał zastąpić dowodu tej okoliczności jakimkolwiek szacunkiem czy przybliżeniem.

Na zakończenie wskazać należy, iż roszczenia dochodzone w sprawie niniejszej, mimo formalnej dopuszczalności ich rozpoznawania w postępowaniu grupowym, faktycznie nie nadawały się do dochodzenia w tym trybie. Uwzględnienie powództwa wymagałoby bowiem przedstawienia odrębnych dowodów faktu poniesienia przez każdego z członków grupy szkody w wysokości zależnej od okoliczności dotyczących tylko jego osoby. W praktyce oznaczałoby to konieczność przeprowadzenia kilkudziesięciu odrębnych postępowań dowodowych na okoliczność faktu poniesienia i wysokości szkody, tak jakby poszczególne roszczenia dochodzone były w osobnych postępowaniach. Prowadzenie sprawy w postępowaniu grupowym nie dawało zatem członkom grupy żadnej korzyści w porównaniu do wystąpienia z indywidualnymi powództwami, a mogło być dla nich nawet niekorzystne, jako że pozbawiło ich możliwości dochodzenia i wykazania pełnej wysokości poniesionej szkody.

Konsekwencją oddalenia powództwa było nałożenie na reprezentanta grupy obowiązku zwrotu na rzecz pozwanego kosztów procesu, obejmujących zwrot kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej o pełnomocnictwa stosownie do art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Ustalając wysokość kosztów zastępstwa procesowego, Sąd uznał za stosowne zasądzić je w wysokości trzykrotności stawki minimalnej, wynoszącej dla tej wartości przedmiotu sporu 7.200 zł. Sąd uwzględnił przy tym długotrwałość postępowania w sprawie, jak również obszerność argumentacji prezentowanej w postępowaniu, co skutkowało tym, iż prowadzenie niniejszej sprawy w sposób oczywisty wymagało ponadprzeciętnie wysokiego nakładu pracy pełnomocnika. Z uwagi na to Sąd zasądził zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 21.600 zł.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku I Wydział Cywilny z dnia 24 stycznia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSO Marzena Gancarz

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2022 r. w Gdańsku na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa reprezentanta grupy (…) przeciwko (…) o zapłatę, w sprawie I C 1257/12,

postanawia:

umorzyć postępowanie w sprawie.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XX Wydział Gospodarczy z dnia 27 kwietnia 2021 r.

  1. Postępowanie grupowe wykazuje szereg istotnych różnic w stosunku do zwykłego postępowania cywilnego. Przede wszystkim odmienny jest przebieg postępowania, przesłanki dopuszczalności postępowania oraz zakres spraw cywilnych, które mogą zostać rozpoznane w postępowaniu grupowym, ukształtowanie strony podmiotowej, zasad określenia wynagrodzenia pełnomocnika, szczególnych wymogów dotyczących treści pozwu, jak również szereg odmienności formalnych związanych z prowadzeniem postępowania grupowego. Wszystkie te różnice powodują, że nie jest możliwe zastosowanie wprost wszystkich przepisów k.p.c., które nie zostały wyłączone na mocy przepisu art. 24 ust. 1 u.d.p.g. Prowadzi to do konkluzji, że również do postępowań wszczętych przed dniem 1 czerwca 2017 r. należy przepisy k.p.c. stosować odpowiednio.
  2. Przepis art. 24 ust. 1 u.d.p.g. nie wyłączał nigdy, pomimo kilkukrotnych nowelizacji, stosowania art. 193 k.p.c. Z uwagi na wagę tego przepisu, wykluczenie ze stosowania przepisów sąsiadujących, tj. art. 194-196 k.p.c. oraz brak zmian w tym zakresie przy dokonywaniu kolejnych nowelizacji należy uznać, że była to świadoma decyzja ustawodawcy. Stosowanie tego przepisu nie wyłączają również w sposób definitywny odrębności postępowania grupowego. W związku z tym należało przyjąć, że co do zasady modyfikacja powództwa rozpoznawanego w postępowaniu grupowym jest dopuszczalna.
  3. Ustawa nie przewiduje szczególnego trybu rozstrzygania kwestii dopuszczalności objęcia nowych roszczeń postępowaniem grupowym. W konsekwencji należy stosować odpowiednio przepisy odnoszące się do żądań zgłoszonych w pozwie.

Sąd Okręgowy w Warszawie XX Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:         SSO Katarzyna Kisiel

Sędziowie:                    SSO Joanna Sieradz; SSO Łukasz Oleksiuk (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2021 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa (…) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko (…) z siedzibą w N. (C.) o ochronę praw autorskich i pokrewnych w postępowaniu grupowym

postanawia:

rozpoznać sprawę w zakresie nowych żądań zgłoszonych przez powoda w piśmie z dnia 23 września 2019 r. w postępowaniu grupowym.

 

UZASADNIENIE

Pismem z dnia 3 czerwca 2020 r. pozwany (…) z siedzibą w N. (C.) wniósł:

1. na podstawie art. 10 ust. i zd. 2 w zw. z art. 1 ust. 1 oraz art. 1 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej: d.p.g.) – odrzucenie pozwu w zakresie roszczeń zawartych w punkcie IV ust. 3 oraz IV ust. 4 pisma powoda z dnia 23 września 2019 r. z uwagi na to, że nie podlegają one rozpoznaniu w postępowaniu grupowym,

ewentualnie, z ostrożności procesowej, gdyby Sąd nie uwzględnił wniosku z pkt 1 powyżej,

2. na podstawie art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c. – zawieszenie postępowania w zakresie żądań opisanych w punkcie IV ust. 3 oraz pkt IV ust. 4 pisma powoda z dnia 23 września 2019 r. z uwagi na niewskazanie przez powoda w zakresie tych żądań okoliczności, o których mowa w art. 1 ust. 1 u.d.p.g. w terminie tygodniowym zgodnie z punktem 7 c) zarządzenia z dnia 28 lutego 2020 r.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, że pozew w zakresie roszczeń zawartych punkcie IV ust. 3 oraz 4 pisma powoda z dnia 23 września 2019 r., sformułowanych na podstawie art. 79 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. (dalej: pr. aut.) dotyczących zamieszczenia przez pozwanego oświadczenia o określonej przez powoda treści („Roszczenia publikacyjne”), powinien zostać odrzucony, ponieważ przedmiotowe roszczenia nie podlegają rozpoznaniu w postępowaniu grupowym, co wynika z dwóch niezależnych podstaw prawnych. Roszczenia publikacyjne poszczególnych członków grupy nie są oparte na jednakowej podstawie faktycznej, a zatem nie została spełniona przesłanka dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym określona w art. 1 ust. 1 u.d.p.g. Roszczenia publikacyjne powoda stanowią w istocie roszczenia o ochronę dóbr osobistych członków grupy, których dochodzenie w postępowaniu grupowym zostało wyłączone na podstawie art. 1 ust. 2a u.d.p.g. Ponadto roszczenia publikacyjne poszczególnych członków grupy nie są oparte ani na takiej samej podstawie faktycznej, ani okoliczności faktyczne niezbędne do wykazania zasadności roszczenia publikacyjnego każdego z członków grupy nie są wspólne. Roszczenia te zmierzają w głównej mierze do przywrócenia pierwotnej pozycji rynkowej i uczynienia zadość dyskomfortowi poszczególnych członków grupy wywołanemu rzekomym naruszeniem ich majątkowych praw autorskich, a nie przewidują wynagrodzenia szkody majątkowej, a więc ochrony interesów majątkowych. Źródło powstania dochodzonych przez członków grupy roszczeń publikacyjnych stanowi zatem rzekome naruszenie ich dóbr osobistych w postaci reputacji czy renomy. Natomiast dochodzenie roszczeń o ochronę dóbr osobistych (w tym w szczególności roszczeń o zrekompensowanie ewentualnie doznanej krzywdy), z uwagi na ich osobisty charakter oraz związaną z nim konieczność prowadzenia zindywidualizowanego postępowania dowodowego w odniesieniu do każdego członka grupy, zostało w postępowaniu grupowym wyłączone (pismo pozwanego k. (…)).

Pismem z dnia 11 września 2020 r. powód (…) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wskazał, iż wniosek pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie i jako oczywiście bezzasadny powinien zostać przez Sąd pominięty. Uzasadniając swoje stanowisko powód podniósł, że nie jest prawidłowe twierdzenie pozwanego wskazujące, że roszczenia publikacyjne grupy nie są oparte o taką samą podstawę faktyczną w rozumieniu przepisu art. 1 ust. 1 u.d.p.g. Wszystkie roszczenia podnoszone w sprawie niniejszej przez stronę powodową są oparte o takie same okoliczności, w tym o ten sam mechanizm działania pozwanego, a więc o taką samą podstawę faktyczną. Powód nie domaga się publikacji przeprosin za naruszenie praw autorskich do pojedynczych, konkretnych utworów, do których prawa autorskie majątkowe przysługują poszczególnym członkom grupy i nie tego dotyczy to postępowanie. Okoliczności faktyczne niezbędne do wykazania zasadności roszczenia publikacyjnego są dla każdego członka grupy wspólne, bowiem do naruszeń praw członków grupy dochodziło za pośrednictwem dokładnie tej samej platformy (dostępnej wciąż pod adresem (…)), prowadzonej przez jeden i ten sam podmiot (pozwanego), z wykorzystaniem dokładnie tych samych mechanizmów (system wymiany plików). Wszystkie te okoliczności zostały szeroko omówione w toku dotychczasowego postępowania prowadzonego w sprawie i na nich właśnie oparte są również nowe żądania strony powodowej. Twierdzenie pozwanego oparte ponownie o przywołane już orzeczenie Sądu Najwyższego, jakoby roszczenie publikacyjne miało za zadanie naprawę uszczerbku moralnego jest błędne i ponownie zmierza do wprowadzenia Sądu w błąd. Roszczenie publikacyjne, którego dochodzi strona powodowa, znajduje się w katalogu roszczeń przysługujących z tytułu naruszenia praw autorskich majątkowych. To już samo w sobie wskazuje, że roszczenie ma charakter wyraźnie majątkowy, a nie wyłącznie osobisty. Podkreślić należy także, że oświadczenie, o którym mowa w przepisie art. 79 ust. 2 pr. aut. nie musi przybierać formy przeprosin, a może (co ma miejsce w tym przypadku) mieć m.in. formę publicznego przyznania się do stosowania praktyk naruszających prawo. Błędna jest próba zrównania roszczenia publikacyjnego z art. 79 ust. 2 pr. aut. z roszczeniami przysługującymi na podstawie przepisu art. 24 § 1 k.c. Choć oba przepisy przewidują możliwość nałożenia na pozwanego obowiązku „złożenia oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie”, istota obu roszczeń jest zgoła odmienna i nie ma żadnych podstaw, by roszczenie strony powodowej kwalifikować jako roszczenie o naruszenie dóbr osobistych w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Roszczenia oparte o przepis art. 24 § 1 k.c. wymagają istnienia obiektywnego naruszenia dóbr osobistych, co w przypadku tak osób fizycznych, jak i prawnych, jest wykazywane w oparciu o szereg czynników, często trudno uchwytnej natury. Przepis art. 79 ust. 2 pr. aut. nie odwołuje się do takich przesłanek odpowiedzialności i opiera się wyłącznie o obiektywnie mierzalne i namacalne przesłanki naruszenia praw autorskich majątkowych, które zawsze mają charakter obiektywny (pismo powoda k. (…)).

 

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Do niniejszego postępowania znajdą zastosowanie przepisy u.d.p.g. w brzmieniu nieobjętym nowelizacją, która weszła w życie w dniu 1 czerwca 2017 r.. Zgodnie bowiem z art. 10 ustawy nowelizującej z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności – przepisy ustaw zmienianych w art. 2 i art. 10, w brzmieniu nadanym tą ustawą, stosuje się do postępowań wszczętych od dnia jej wejścia w życie. Natomiast w niniejszym postępowaniu stosuje się przepisy, które zostały wprowadzone na mocy ustawy nowelizującej z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie bowiem z art. 9 ust. 2 ww. ustawy nowelizującej do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy ustaw zmienianych w art. 1 i art. 5, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

Pismem z dnia 23 września 2019 r. (k. (…)) powód (…) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., jako reprezentant grupy, dokonał modyfikacji powództwa m.in. poprzez wystąpienie z trzema nowymi żądaniami (nieobjętymi pozwem):

  1. na podstawie art. 79 ust. 1 pr. aut. nakazania pozwanemu, by w terminie trzech miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku wdrożył system filtrowania plików;
  2. na podstawie art. 79 ust. 2 pr. aut. do zamieszczenia na koszt pozwanego ogłoszeń w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia wydanego w sprawie niniejszej w miejscach i o treści opisanej w ww. piśmie;
  3. w przypadku niewykonania przez pozwaną opisanych wyżej obowiązków w zakresie publikacji oświadczeń o treści i terminie wskazanych w orzeczeniu Sądu – upoważnienie powoda jako przedstawiciela grupy do opublikowania ww. oświadczeń na koszt pozwanego oraz zobowiązanie pozwanego do zwrotu kosztów poniesionych z tego tytułu przez powoda.

Zgodnie z art. 193 § 1 i 3 k.p.c., zmiana powództwa jest dopuszczalna, jeżeli nie wpływa na właściwość sądu. Zmiana powództwa polegająca na zastąpieniu roszczenia dotychczasowego roszczeniem nowym jest czynnością procesową złożoną, składającą się z dwóch działań, z których pierwsze obejmuje cofnięcie powództwa w zakresie dotychczasowego roszczenia, a drugie – wniesienie innego powództwa obejmującego roszczenie nowe. Jeżeli z kolei zmiana powództwa obejmująca zgłoszenie nowego roszczenia na miejsce roszczenia dotychczasowego rodzi co do tego drugiego roszczenia skutki identyczne jak „zwykłe” cofnięcie powództwa, to uzasadnione jest stanowisko, że taka zmiana powództwa w części dotyczącej wycofania roszczenia dotychczasowego powinna być oceniania nie tylko w świetle art. 193 k.p.c., lecz także dodatkowo z punktu widzenia przesłanek określonych wart. 203 k.p.c. (zgoda pozwanego, jeżeli zmiana powództwa jest dokonywana po rozpoczęciu rozprawy, i kontrola sądu) (Komentarz do art. 193 k.p.c., Tom I, red. T. Szanciło, Legalis).

Zgodnie z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 maja 2017 r., w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się przepisy k.p.c., z wyłączeniem art. 7, 8, 117-124, 194-196, 204, 205, art. 207 § 3 i art. 425-505. Ponadto zgodnie z ww. przepisem w brzmieniu obowiązującym po dniu 7 listopada 2019 r., w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy k.p.c., z wyłączeniem art. 8, art. 117-124, art. 194-196, art. 204, art. 205, art. 2053 § 2 i 5 oraz art. 425-50514.

Zgodnie z pierwotnie przyjętym brzmieniem art. 24 ust. 1 u.d.p.g., przepisy k.p.c. (poza tymi wyłączonymi z zastosowania) miały zastosowanie do postępowania grupowego wprost. Rozwiązanie to odbiegało od brzmienia przedmiotowego przepisu dyskutowanego na etapie prac nad ustawą, kiedy to planowano „odpowiednie” zastosowanie przepisów k.p.c. do postępowania grupowego. Ostatecznie, „odpowiednie” stosowanie przepisów k.p.c. przyjęte zostało na mocy nowelizacji ustawy, która weszła w życie w dniu 1 czerwca 2017 r. i ma zastosowanie do spraw wszczętych po tej dacie. Mimo tego, że ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie „odpowiedniego” stosowanie przepisów k.p.c. dopiero po kilku latach funkcjonowania ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, należy przyjąć, że sytuacja taka występowała również w poprzednio obowiązującym stanie prawnym, a zmiana polegała wyłącznie na doprecyzowaniu tej kwestii.

Postępowanie grupowe wykazuje szereg istotnych różnic w stosunku do zwykłego postępowania cywilnego. Przede wszystkim odmienny jest przebieg postępowania, przesłanki dopuszczalności postępowania oraz zakres spraw cywilnych, które mogą zostać rozpoznane w postępowaniu grupowym, ukształtowanie strony podmiotowej, zasad określenia wynagrodzenia pełnomocnika, szczególnych wymogów dotyczących treści pozwu, jak również szereg odmienności formalnych związanych z prowadzeniem postępowania grupowego. Wszystkie te różnice powodują, że nie jest możliwe zastosowanie wprost wszystkich przepisów k.p.c., które nie zostały wyłączone na mocy przepisu art. 24 ust. 1 u.d.p.g. Prowadzi to do konkluzji, że również do postępowań wszczętych przed dniem 1 czerwca 2017 r. należy przepisy k.p.c. stosować odpowiednio.

„Odpowiednie” stosowanie przepisów k.p.c. do postępowania grupowego umożliwia sądowi bezpośrednie zastosowanie niektórych przepisów, zastosowanie innych z modyfikacjami wynikającymi z konieczności uwzględnienia specyfiki postępowania grupowego oraz całkowite pominięcie stosowania tych przepisów, które nie odpowiadają charakterowi prawnemu postępowania grupowego. Ze względu na brak w ustawie wytycznych co do sposobu odpowiedniego stosowania przepisów k.p.c. do postępowania grupowego, weryfikacja prawidłowości rozstrzygnięć sądu w tym zakresie dokonywana jest jedynie przez sąd drugiej instancji w postępowaniu zażaleniowym lub w postępowaniu apelacyjnym, ewentualnie także przez Sąd Najwyższy w postępowaniu kasacyjnym (Komentarz do art. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, M. Asłanowicz, Legalis).

Przepis art. 24 ust. 1 u.d.p.g. nie wyłączał nigdy, pomimo kilkukrotnych nowelizacji, stosowania art. 193 k.p.c. Z uwagi na wagę tego przepisu, wykluczenie ze stosowania przepisów sąsiadujących, tj. art. 194-196 k.p.c. oraz brak zmian w tym zakresie przy dokonywaniu kolejnych nowelizacji należy uznać, że była to świadoma decyzja ustawodawcy. Stosowanie tego przepisu nie wyłączają również w sposób definitywny odrębności postępowania grupowego. W związku z tym należało przyjąć, że co do zasady modyfikacja powództwa rozpoznawanego w postępowaniu grupowym jest dopuszczalna.

Skoro ustawodawca dopuścił możliwość występowania w postępowaniu grupowym z nowymi roszczeniami konieczne stało się ustalenie, czy nowe roszczenia nadają się do rozpoznania w tym postępowaniu. Założeniem przepisów regulujących postępowanie grupowe było badanie kwestii dopuszczalności rozpoznania roszczeń w postępowaniu grupowym na pierwszym etapie postępowania. Skoro jednak powód zdecydował się na wystąpienie z nowymi roszczeniami, a pozwany zgłosił zarzut braku podstaw do rozpoznania tych żądań w postępowaniu grupowym, konieczne stało się przesądzenie tej kwestii przed przystąpieniem do ich merytorycznego rozpoznania. Ustawa nie przewiduje szczególnego trybu rozstrzygania kwestii dopuszczalności objęcia nowych roszczeń postępowaniem grupowym. W konsekwencji należało zastosować odpowiednio przepisy odnoszące się do żądań zgłoszonych w pozwie.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 u.d.p.g., po wysłuchaniu stron sąd rozstrzyga o dopuszczalności postępowania grupowego. Sąd odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym przypadku sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. W ww. przepisie uregulowano pierwsze stadium postępowania grupowego, które dotyczy badania jego dopuszczalności. Jest ono związane z oceną przez sąd dopuszczalności postępowania grupowego. Badanie dopuszczalności pozwu grupowego ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia interesów członków grupy oraz pozwanego. Od oceny na tym etapie zależy bowiem, czy postępowanie przejdzie w kolejną fazę, czy też pozew zostanie odrzucony. W pierwszym etapie postępowania grupowego sąd ocenia dopuszczalność postępowania grupowego. Owa ocena jest dostosowana do postępowania grupowego. Sąd po pierwsze musi zbadać, czy wystąpiły przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego, po drugie – wydać rozstrzygnięcie, które będzie zależne od wyniku badania dopuszczalności postępowania grupowego, (zob. J. Gołaczyński, D. Szostek (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do ustawy z 4.7.2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Warszawa 2019).

Zgodnie z art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g. w pierwotnym brzmieniu, ustawa normuje sądowe postępowanie cywilne w sprawach, w których są dochodzone roszczenia jednego rodzaju, co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej (postępowanie grupowe). Ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych.

Analiza treści art. 1 ust. 1 i 2 w zw. z art. 2 ust. 1 u.d.p.g. prowadzi do stwierdzenia, iż do owych kwalifikowanych przesłanek dopuszczalności należą:

  1. jednorodzajowość roszczeń członków grupy;
  2. tożsamość lub jednakowość podstawy faktycznej roszczeń członków grupy;
  3. liczebność grupy;
  4. zdolności przedmiotowa roszczeń do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Ta sama podstawa faktyczna powództwa ma miejsce, gdy uzyskanie ochrony prawnej wiąże się z identyczną sytuacją lub zdarzeniem, tj. gdy wszystkie roszczenia oparte są na tym samym zespole faktów, stanowiących ich podstawę. Chodzi tu więc najczęściej o jedno i to samo zdarzenie faktyczne, będące źródłem wielu dochodzonych roszczeń. O takiej samej podstawie faktycznej mowa jest wówczas, gdy roszczenia wywodzone są jedynie z podobnych sytuacji i zdarzeń, co odpowiada pojęciu jednakowej podstawy faktycznej będącej elementem współuczestnictwa formalnego. Taka sama podstawa faktyczna występuje więc, gdy różne fakty stanowią podstawę dochodzonych roszczeń, jednak fakty te wykazują podobieństwo uniemożliwiające uznanie, że mają one charakter analogiczny i tym samym wykazują związek uzasadniający traktowanie ich jako „takich samych” (zob. M. Aslanowicz, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2019).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, iż niezależnie od przyjętej szerszej bądź węższej interpretacji pojęcia jednorodzajowości, roszczenia w przedmiotowym sporze mają źródło w jednego rodzaju stosunku prawnym – delikcie, jak również są tożsame z materialnoprawnego punktu widzenia.

Powód wszystkie nowe żądania wywodził z art. 79 pr. aut. w zw. z art. 422 k.c. Powód przedstawił zespół faktów, które uzasadniają ww. żądania w sposób tożsamy dla wszystkich członków grupy:

  1. posiadanie przez członków grupy majątkowych praw autorskich do wskazanych utworów;
  2. naruszanie majątkowych praw autorskich członków grupy poprzez bezprawne rozpowszechnianie przez podmioty korzystające z systemu wymiany plików utworów udostępnianych w ramach serwisu;
  3. organizacja i prowadzenie narzędzia systemu wymianu plików w ramach serwisu.

W ocenie Sądu fakty te stanowią wystarczającą podstawę do uznania dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym w zakresie nowych żądań zgłoszonych przez powoda. Nowe żądania mają bowiem źródło w stosunku prawnym jednego rodzaju (delikcie) oraz są tożsame z materialnoprawnego punktu widzenia. Spełniona została, co oczywiste, również przesłanka liczebności grupy.

Bezzasadny okazał się zarzut pozwanego dotyczący konieczności uznania roszczeń powoda za odnoszące się do ochrony dóbr osobistych członków grupy. Powód wskazał wyraźnie, że dochodzi ochrony przysługujących członkom grupy praw autorskich, nie zaś ochrony ich dóbr osobistych. Ponadto należy podkreślić, że z okoliczności faktycznych przedstawionych przez powoda wynika, że nie domaga się on publikacji przeprosin za naruszenie praw autorskich do pojedynczych, konkretnych utworów. Powód wskazał, że do naruszania praw autorskich członków grupy dochodziło za pośrednictwem tej samej platformy prowadzonej przez pozwanego z wykorzystaniem tego samego mechanizmu (systemu wymiany plików). W związku z tym wszystkie istotne okoliczności faktyczne są takie same dla wszystkich członków grupy, a roszczenie publikacyjne obejmuje wszystkich członków grupy.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 10 ust. 1 u.d.p.g., orzeczono jak w sentencji postanowienia.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział XXIV Cywilny z dnia 16 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXIV Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:       SSO Paweł Pyzio

Sędziowie:                 SSO Agnieszka Bedyńska-Abramczyk, SSO del. Krzysztof Tarapata (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2020 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Miejskiego Rzecznika Konsumentów Miasta Stołecznego W.

przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń (…) Spółka Akcyjnej z siedzibą we W.

o zapłatę i ustalenie

postanawia:

  1. na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym ustalić, że w skład grupy reprezentowanej przez Miejskiego Rzecznika Konsumentów Miasta Stołecznego W. wchodzą następujące osoby: [dane 113 członków grupy];
  2. odmówić przyznania statusu członka grupy następującym osobom: [dane 40 osób].

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział II Cywilny z dnia 14 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział II Cywilny w składzie:

Przewodniczący:        SSO Marcin Polakowski (spr.)

Sędziowie:                   SSO Magdalena Antosiewicz

SSO Sylwia Urbańska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 listopada 2020 r.

sprawy z powództwa reprezentanta grupy Miejskiego Rzecznika Konsumentów w S. działającego na rzecz [dane 39 członków grupy]

przeciwko (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie:

I. ustala, że postanowienia zawarte w pkt 11 „Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie – (…)”, określające zasady ustalania wysokości opłaty likwidacyjnej, pobieranej przez (…) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. od członków grupy, w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą niżej wymienionych członków grupy:

  1. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 10 maja 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  2. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 14 czerwca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  3. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 17 marca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…) i nr (…),
  4. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowy w dniu 24 sierpnia 2011 r., potwierdzone polisami nr (…),
  5. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 31 sierpnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…);

II. ustala, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia zawarte w pkt 11 „Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie – (…)”, określające zasady ustalania wysokości opłaty likwidacyjnej, pobieranej przez (…) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. od członków grupy, w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą niżej wymienionych członków grupy:

  1. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 29 grudnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  2. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 14 marca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  3. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 26 października 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  4. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 21 listopada 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  5. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 19 stycznia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  6. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 27 stycznia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  7. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 8 grudnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…);

III. ustala, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia zawarte w pkt 12 „Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie – (…)”, określające zasady ustalania wysokości opłaty likwidacyjnej, pobieranej przez (…) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. od członków grupy, w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą niżej wymienionych członków grupy:

  1. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 23 grudnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  2. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 1 czerwca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  3. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 30 listopada 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…);

IV. ustala, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia zawarte w pkt 12 „Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie – (…)”, określające zasady ustalania wysokości opłaty likwidacyjnej, pobieranej przez (…) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. od członków grupy, w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą niżej wymienionych członków grupy:

  1. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 1 lutego 2012 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  2. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 17 sierpnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  3. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 13 września 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  4. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 11 lipca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  5. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowy w dniu 28 września 2011 r. potwierdzoną polisą nr (…) i w dniu 29 grudnia 2011 r. potwierdzoną polisą nr (…),
  6. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 4 sierpnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  7. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 24 maja 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  8. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 20 maja 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  9. [dane 1 członka grupy], który zawarł umowę w dniu 21 marca 2012 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  10. [dane 1 członka grupy], która zawarła umowę w dniu 27 lutego 2012 r., potwierdzoną polisą nr (…);

V. ustala, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia zawarte w pkt 12 „Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie – (…)”, określające zasady ustalania wysokości opłaty likwidacyjnej, pobieranej przez (…) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. od członków grupy, w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą niżej wymienionych członków grupy:

  1. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 1 kwietnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  2. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 14 lutego 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  3. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 31 marca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  4. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 22 lipca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  5. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 14 kwietnia 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…),
  6. [dane 1 członka grupy] który zawarł umowę w dniu 30 czerwca 2011 r., potwierdzoną polisą nr (…);

VI. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

VII. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

VIII. obciąża pozwanego obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego w Warszawie połowy nieuiszczonych kosztów sądowych, przy czym ich szczegółowe wyliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu;

IX. przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe w pozostałym zakresie.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku Wydział I Cywilny z dnia 11 września 2020 r.

  1. Za dopuszczalną uznać należy możliwość złożenia oświadczenia o przystąpieniu do grupy również przed publikacją ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego. Oświadczenie takie nie może jedynie zostać złożone przez członka grupy bezpośrednio sądowi z pominięciem reprezentanta grupy.
  2. Sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej, choćby adresem prowadzenia tej działalności miała być nieruchomość opłacona środkami pozyskanymi z kredytu zaciągniętego u pozwanego, nie dowodzi zawarcia umowy kredytu przez członków grupy w charakterze przedsiębiorców, a nie konsumentów.
  3. Podstawę dochodzonych w niniejszym procesie roszczeń stanowi fakt zawarcia z pozwanym przez każdego z członków grupy umowy kredytowej z wykorzystaniem uznanych za niedozwolone klauzul umownych. Bez znaczenia są pewne różnice w samej redakcji klauzuli umownej, decydujące powinno być to, czy w każdym przypadku prowadzi ona do zastosowania tożsamego mechanizmu wobec wszystkich zainteresowanych członków grupy. Nie ma też znaczenia okres obowiązywania kwestionowanych klauzul w stosunku do każdego z członków grupy.
  4. Osiągnięcie celu pozwu grupowego jest możliwe wyłącznie przy założeniu, że w tym postępowaniu zagadnienia wspólne dla grupy przeważać będą nad zagadnieniami dotyczącymi indywidualnych okoliczności poszczególnych członków grupy.

 

Sąd Okręgowy w Gdańsku Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:        SSO Karolina Sarzyńska (spr.)

Sędziowie:                   SSO Małgorzata Janicka

SSO Ewa Karwowska

po rozpoznaniu w dniu 11 września 2020 r. w Gdańsku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku działającego jako reprezentant grupy

przeciwko Bankowi (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Gdańsku

o ustalenie ewentualnie o ukształtowanie

postanawia:

I. oddalić wniosek pozwanego o zawieszenie postępowania

II. na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym ustalić, że w skład grupy reprezentowanej przez Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku wschodzą następujące osoby:

    1. podgrupa 1 (pierwsza): [dane 216 podmiotów]
    2. podgrupa 2 (druga): [dane 56 podmiotów]

III. odmówić statusu członka grupy następującym osobom: [dane 19 podmiotów].

 

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 marca 2015 r. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Szczecinku działając jako reprezentant grupy wniósł pozew w postępowaniu grupowym przeciwko Bankowi (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Gdańsku o ustalenie nieistnienia lub nieważności umownych stosunków prawnych wynikających z umów kredytu udzielonego w PLN, a indeksowanego do waluty obcej, niezawierających określenia kwoty kredytu, do której zobowiązany jest kredytobiorca, a mianowicie zawierających klauzulę przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności następujące brzmienie: „Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A. (§17.4 umowy kredytu).

Ewentualnie powód wniósł o ustalenie braku związania członków grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, a indeksowanego do waluty obcej w zakresie klauzuli przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności brzmienie cytowane w pkt. 5 żądania pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz skarbu Państwa kosztów sądowych. Dodatkowo Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Szczecinku wniósł o wydanie na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 roku o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej: „u.d.p.g.”). W uzasadnieniu tego wniosku reprezentant grupy wskazał, że roszczenia objęte pozwem są jednorodzajowe (tożsame) dla każdego uczestnika i oparte na takiej samej podstawie faktycznej, polegającej na umówieniu z pozwanym dowolności wierzyciela w ustalaniu wysokości zobowiązania klienta polegającej:

  • najpierw na ustalaniu przez pozwanego równowartości w walucie obcej kwoty kredytowania określonej w PLN,
  • następnie na ustalaniu przez pozwanego kwoty spłaty kredytowania w PLN obliczanej od tak ustalanej w walucie obcej równowartości kwoty głównej.

Klauzula umowna będąca podstawą tych przeliczeń została zacytowana w pkt. 5 żądania pozwu i brzmi ona: „Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A (§ 17 ust. 4 umowy kredytu)”. Powodowi znane są przypadki zawierania przez pozwanego umów kredytowych w oparciu o inne niż załączone do pozwu wzorce umowne, z których wiele posługiwało się zbliżonymi sformułowaniami o jurydycznie tożsamej treści. Ponadto reprezentant grupy wskazał, że członkami grupy w niniejszym pozwie zbiorowym są konsumenci, którzy w latach 2005-2008 zawarli umowę kredytową nominowaną w PLN, a indeksowaną do waluty obcej z (…) Bank S.A., którego następcą prawnym pod tytułem ogólnym jest pozwany bank. Przesłanka liczebności grupy, która zgodnie z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. wynosi 10 osób została spełniona, ponieważ na dzień złożenia pozwu grupa liczy 450 osób. (pozew – k. 2-18 akt)

Wraz z pozwem w niniejszej sprawie powód złożył wykaz członków grupy, którzy złożyli wobec reprezentanta grupy oświadczenia o przystąpieniu do grupy przed dniem złożenia pozwu i przed dniem złożenia pozwu przedstawili reprezentantowi grupy komplet dokumentów niezbędnych do przedłożenia w Sądzie wraz z oświadczeniem o przystąpieniu do grupy (członkowie grupy tury I). (lista członków grupy – k. 19-40 akt, oświadczenia o przystąpieniu do grupy – k. 53-)

W odpowiedzi na pozew z dnia 7 października 2015 r. pozwany Bank (…) S.A. w Gdańsku wniósł w pierwszej kolejności o odrzucenie pozwu w całości z uwagi na niedopuszczalność rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Na wypadek nieuwzględnienia wniosku o odrzucenie pozwu pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zdaniem pozwanego niniejsza sprawa nie spełnia przesłanek określonych w art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g., gdyż część członków grupy nie może zostać uznana za konsumentów w rozumieniu art. 22J k.c., ponieważ osoby te zawarły umowy kredytu w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową. W konsekwencji roszczenia tych osób nie mogą zostać uznane za roszczenia o ochronę konsumentów w rozumieniu art. 1 ust. 2 u.d.p.g. Ponadto zdaniem pozwanego ze względu na szereg istotnych różnic w sytuacji poszczególnych członków grupy w związku z zawarciem umowy kredytu nie można uznać, że roszczenia wszystkich członków grupy oparte są na takiej samej podstawie faktycznej w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.p.g. Część członków grupy w chwili złożenia wniosku kredytowego i zawarcia umowy kredytu prowadziła działalność gospodarczą w nieruchomości, która została wybudowana bądź nabyta ze środków pochodzących z kredytu. Ponadto część członków grupy prowadziła działalność gospodarczą w zakresie kredytów hipotecznych, w chwili zawarcia umowy kredytu byli oni kierownikami sprzedaży kredytów hipotecznych bądź doradcami kredytowymi w (…) Banku S.A. Również w skład członków grupy wchodzą osoby zatrudnione przez inne instytucje jak również osoby prowadzące działalność gospodarczą w zakresie doradztwa kredytowego. Zdaniem pozwanego roszczenia członków grupy nie są oparte na tej samej podstawie faktycznej, ponieważ każdy z członków grupy zawarł odrębną umowę.

Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł także zarzut braku legitymacji procesowej czynnej w przypadku umów kredytu zawartych z kilkoma kredytobiorcami wskazując, że w przypadku 319 członków grupy umowy kredytu zostały zawarte z więcej niż jednym kredytobiorcą. W każdym z tych przypadków oświadczenie o przystąpieniu do grupy zostało złożone tylko przez jednego kredytobiorcę. Ponadto pozwany wskazał, że 121 członków grupy zawarło z bankiem aneks do umowy kredytu na podstawie którego zmienione zostały postanowienia umowne dotyczące zasad ustalania kursów kupna/sprzedaży waluty obcej. W każdym przypadku w wyniku zawarcia aneksu z umowy kredytu usunięte zostało postanowienie, które zostało w pozwie zakwestionowane jako abuzywne. Kolejną okolicznością zdaniem pozwanego, która wprowadza różnicę w sytuacji członków grupy jest to, że wielu członków grupy spłaca kredyt bezpośrednio we franku szwajcarskim, zgodnie z postanowieniami aneksu zawartego na podstawie art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw lub bezpośrednio na podstawie art. 69 ust. 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe nawet w przypadku niezawarcia aneksu. Pozwany stanął także na stanowisku, że członkowie grupy nie mają interesu prawnego w dochodzeniu powództwa w niniejszej sprawie w rozumieniu art. 189 k.p.c. Dodatkowo pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł zarzuty co do członkostwa w grupie poszczególnych osób zgodnie z listą stanowiącą załącznik nr 5 do pozwu. W konsekwencji pozwany podniósł, że do grupy w niniejszym postępowaniu nie należą:

  • osoby, które zawarły umowę kredytu z innymi współkredytobiorcami uwzględnione na liście stanowiącej załącznik nr 26 do odpowiedzi na pozew,
  • osoby, którym nie przysługuje status konsumenta w rozumieniu art. 221c. w związku z zawarciem umowy kredytu uwzględnione na listach stanowiących załączniki nr 23 i 25 odpowiedzi na pozew,
  • osoby, które zawarły aneks do umowy kredytu, na podstawie którego usunięte lub zmienione zostało kwestionowane przez powoda postanowienie umowne zawarte w § 17 ust. 4 umów kredytu uwzględnione na liście stanowiącej załącznik nr 6 do odpowiedzi na pozew (k. 3715-3718 akt),
  • osoby, które spłacają raty kredytu bezpośrednio w CHF, uwzględnione na liście stanowiącej załącznik nr 5 do odpowiedzi na pozew (k. 3707-3713).

Dodatkowo pozwany podniósł, że w katach sprawy nie ma oświadczeń o przystąpieniu do grupy dwóch osób uwzględnionych na liście członków grupy stanowiącej załącznik do pozwu – (…) i (…). (odpowiedź na pozew – k. 3533-3621 akt)

Prawomocnym postanowieniem z 28 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku odmówił odrzucenia pozwu i postanowił rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym. (postanowienie z dnia 28 października 2016 r. – k. 6976 akt)

Postanowieniem z 12 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zarządził zamieszczenie w dzienniku „Rzeczpospolita” ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego, o treści:

„Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, I Wydział Cywilny, sygn. akt I C 245/15, toczy się postępowanie z powództwa Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku przeciwko Bankowi (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Gdańsku o ustalenie ewentualnie o ukształtowanie.

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Szczecinku jako reprezentant grupy wniósł o ustalenie nieistnienia lub nieważności umownych stosunków prawnych wynikających z umów kredytu udzielonego w PLN, indeksowanego do waluty obcej, niezawierających określenia kwoty kredytu, do której zobowiązany jest kredytobiorca, a mianowicie zawierających klauzulę przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności następujące brzmienie: «Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A. (§ 17.4 umowy kredytu).» Ewentualnie powód wniósł o ustalenie braku związania członków grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, a indeksowanego do waluty obcej w zakresie klauzuli przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności brzmienie cytowane powyżej.

Każda osoba, której roszczenie może być objęte powództwem grupowym może przystąpić do sprawy, składając pisemne oświadczenie o przystąpieniu do grupy w nieprzekraczalnym terminie trzech miesięcy od daty ukazania się tego ogłoszenia i przesłania go do reprezentanta grupy – Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku, adres do doręczeń: (…) Kancelaria Prawna sp. j. ul. (…). Gotowy wzór oświadczenia o przystąpieniu do grupy dostępny jest na stronie internetowej www.law24.pl.

Złożenie oświadczenia o przystąpieniu do grupy jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na pełnienie funkcji reprezentanta grupy przez Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku oraz na zasady wynagradzania pełnomocnika. Wynagrodzenie pełnomocnika od każdego członka grupy za wszystkie instancje łącznie wynosi 490 zł brutto oraz ewentualna dopłata zależna od łącznej liczby członków grupy w maksymalnej wysokości 395 zł brutto.

Szczegółowe postanowienia dotyczące wynagrodzenia pełnomocnika wskazują:

1. Członek grupy zobowiązany jest uiścić kwotę wynagrodzenia ryczałtowego w wysokości 195.12 zł z doliczeniem VAT 23% tj. 240 zł brutto za I instancję, II instancję oraz postępowanie ze skargi kasacyjnej. Do wynagrodzenia ryczałtowego dolicza się ryczałt administracyjny w kwocie 203,25 zł z doliczeniem VAT 23% tj. 250 zł brutto za I instancję, II instancję oraz postępowanie ze skargi kasacyjnej.

2. Jeżeli liczba członków grupy do dnia upływu sądowo wyznaczonego terminu na przystąpienie do postępowania będzie wynosić mniej niż 901 do wynagrodzenia ryczałtowego dolicza się wynagrodzenie dodatkowe:

  • od 101 do 200 osób – 395 zł brutto,
  • od 201 do 300 osób- 345 zł brutto,
  • od 301 do 400 osób- 295 zł brutto,
  • od 401 do 500 osób- 245 zł brutto,
  • od 501 do 600 osób – 195 zł brutto,
  • od 601 do 700 osób – 150 zł brutto,
  • od 701 do 800 osób – 100 zł brutto,
  • od 801 do 900 osób – 50 zł brutto.

3. W przypadku zawarcia ugody pełnomocnikowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 1000 zł +23% VAT od każdego członka grupy, płatne w terminie 7 dni od podpisania ugody.

4. Wszelkie opłaty sądowe, zaliczki i kaucje są ponoszone przecz członków grupy w częściach równych w zależności od ich liczby.

5. W związku z zobowiązaniem Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Szczecinku do zlecenia kancelarii w przyszłości prowadzenia sprawy o zapłatę roszczeń wynikających ze stosunków prawnych ustalonych w postępowaniu, za prowadzenie sprawy o zapłatę kancelaria otrzyma wynagrodzenie zgodne ze stawkami minimalnymi wynikającymi z odpowiednich przepisów. Do ww. wynagrodzenia zalicza się wynagrodzenie dodatkowe wysokości 6% wartości roszczenia ustalonego w postępowaniu grupowym – dla członków grupy, którzy przystąpili do grupy po złożeniu pozwu, a 12% dla członków grupy, którzy przystąpili do grupy po złożeniu pozwu. W przypadku nie zlecenia prowadzenia sprawy o zapłatę w umówionym terminie do wynagrodzenia kancelarii wskazanego w pkt. 1-3 dolicza się wynagrodzenie dodatkowe w wysokości odpowiednio 6% lub 12% wartości roszczenia o zapłatę.

Prawomocny wyrok ma skutek wiążący wobec wszystkich członków grupy, tj. osób, które przed upływem terminu wskazanego w tym ogłoszeniu prześlą reprezentantowi grupy podpisane oświadczenie o przystąpieniu do grupy i zostaną uwzględnione w wykazie sporządzonym przez powoda oraz następnie w postanowieniu Sądu określającym skład grupy.” (postanowienie z 12 lutego 2018 r.- k. 7241-7244 akt)

Ogłoszenie zostało zamieszczone w dzienniku Rzeczpospolita w dniu 9 marca 2018 r., (dziennik Rzeczpospolita z dnia 9 marca 2018 roku – k. 7260A akt).

Ostateczny termin na złożenie do rąk reprezentanta grupy oświadczeń nowych członków grupy o przystąpieniu do grupy upływał w dniu 9 czerwca 2018 r. W przypisanym do tego terminie strona powodowa złożyła do akt sprawy oświadczenia nowych członków grupy (członkowie grupy tury II, III, IV, V i VI).

Kolejni nowi członkowie grupy zostali zgłoszeni do akt sprawy pismem powoda z dnia 12 kwietnia 2018 r. (członkowie grupy tury II- lista zawierająca 214 nowych członków grupy). Powód – reprezentant grupy – ponadto przedstawił Sądowi oświadczenia o przystąpieniu do grupy tych osób wraz z dokumentacją kredytową nowych członków grupy i wykazem nowych członków grupy. W piśmie tym powód ponadto wskazał, że zgłaszani niniejszym pismem członkowie grupy zawarli umowy o klauzulach walutowych werbalnie odmiennych, a treściowo tożsamych z klauzulą walutową przytoczoną w pkt. 5 żądania pozwu. Dotyczyło to umów zawartych przez (…) Bank (…) S.A. z (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), gdzie w § 17 ust. 4 umowy wskazano, że do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w ostatnim dniu roboczym poprzedzającym ogłoszeniu kursów kupna/sprzedaży (…) Banku (…) S.A. przez Bank oraz marże kupna/sprzedaży wyliczone na bazie danych z ostatniego dnia roboczego dnia miesiąca poprzedzającego ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży przez (…) § 17. ust. 4 umowy.

Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie w/w marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Wyżej wymienione banki to PKO BP SA, Pekao S.A., Bank Zachodni WBK S.A., Millenium Bank S.A., Citibank Handlowy Polska S.A. § 17 ust. 5 umowy oraz umów zawartych przez (…) Bank (…) S.A. z (…), (…) i (…), gdzie treść § 17 ust. 4 brzmiała: „do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży (…) Banku (…) S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku (…) S.A. ustalone w sposób określony w ust. 5 – § 17 ust. 4 umowy. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie ww. marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to PKO BP S.A., Pekao S.A., Bank Zachodni WBK S.A., Millenium Bank S.A., Citibank Handlowy Polska S.A. – § 17 ust. 5 umowy.

Dodatkowo powód wskazał na treść umowy zawartej przez (…) Bank S.A. z następującymi osobami: (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…) i (…), gdzie treść klauzuli brzmiała: „do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich na stronie internetowej NBP w poprzednim dniu roboczym skorygowane o marże kupna/sprzedaży (…) Bank S.A. – § 17 ust. 4 umowy. Marże kupna/sprzedaży opisane w ust. 2 i 3 ustalane są raz na miesiąc decyzją Banku. Wyliczenie ww. marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to PKO BP S.A., Pekao S.A. Bank Zachodni WBK S.A. Millenium Bank SA i Citibank Handlowy Polska SA. Marże kupna i marże sprzedaży oraz zasady ich ustalania mogą ulegać zmianom. Zmiany zasad opisanych w niniejszym paragrafie są uzależnione od rozpiętości kursów kupna i sprzedaży waluty kredytu na rynku walutowym, rodzaju finansowania działalności banku, wielkości udziału ww. banków w rynku transakcji walutowych oraz ryzyka walutowego. Zmiany zasad opisanych w niniejszym paragrafie nie wymagają zmiany postanowień umowy – § 17 ust. 5 umowy.” Dodatkowo powód zwrócił uwagę na umowy zawarte przez (…) Bank S.A. z (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…) i (…), gdzie treść  §17 ust. 4 ustalono w następujący sposób: „Do wyliczenia kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (…) Bank S.A. stosuje się kurs złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A. ustalane w sposób określony w ust. 5 – § 17 ust. 4 umowy. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie ww. marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to PKO BP S.A., Pekao S.A. Bank Zachodni WBK S.A. Millenium Bank SA i Citibank Handlowy Polska SA. – § 17 ust. 5 umów.”

Dodatkowo powód zwrócił uwagę na treść umowy zawartej przez Bank (…) S.A. z (…) i (…), gdzie wskazano, że „do rozliczania transakcji wypłat kredytu w celu ustalenia walutowej kwoty indeksacji kredytu stosowane są kursy kupna waluty, do której jest indeksowany kredyt obowiązujący w banku w momencie dokonania czynności przez bank zgodnie z zasadami ustalania kursów walut w banku. W przypadku złożenia przez kredytobiorcę wniosku o wypłatę kredytu lub transzy kredytu wyrażonej w walucie indeksacji – kwota do wypłaty zostanie ustalona przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty indeksacji kredytu podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży. Do rozliczania transakcji spłat kredytu stosowane są kursy sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt obowiązujący w banku w dniu dokonania transakcji zgodnie z zasadami ustalania kursów walut w banku oraz zapisami § 10. W przypadku gdy kurs kupna banku jest wyższy niż kurs średni podany przez NBP w poprzednim dniu roboczym dla danej waluty zastosowanie ma ten kurs średni NBP. W przypadku gdy kurs sprzedaży jest niższy niż kurs średni podany przez NBP w poprzednim dniu roboczym dla danej waluty zastosowanie ma ten kurs średni NBP – §17 ust. 1 umów.” (pismo procesowe powoda z 12 kwietnia 2018 r. – k. 7274-7278, lista nowych członków grupy – k. 7279-7289, oświadczenia o przystąpieniu do grupy od k. 7290 do k. umowy kredytowe nowych członków grupy od k. 7290)

Oświadczenia kolejnych 65 nowych członków grupy zostały przedstawione przez reprezentanta grupy Sądowi pismem z dnia 6 czerwca 2018 r. (członkowie grupy tury III). Do pisma załączono listę nowych członków grupy stanowiący załącznik nr 1 wraz z oświadczeniami o przystąpieniu do grupy i dokumentami kredytowymi. (pismo procesowe powoda z dnia 6 czerwca 2018 r. – k. 8967, lista nowych członków grupy – k. 8969-8972. oświadczenia o przystąpieniu do grupy – k. 8973 – k. 9037 akt)

Pismem z dnia 8 czerwca 2018 r. powód przedłożył listę 17 nowych członków grupy wraz z oświadczeniami o przystąpieniu do grupy oraz dokumentami kredytowymi (członkowie grupy tury IV). (pismo procesowe powoda z dnia 8 czerwca 2018 roku- k. 9561, lista nowych członków grupy Tury IV – k.9562, oświadczenia o przystąpieniu do grupy – k. 9565-9581 akt)

Pismem z dnia 11 czerwca 2018 r. powód przedłożył oświadczenie o przystąpieniu do grupy nowego członka grupy (…)         wraz z dokumentami kredytowymi (tura V). (pismo procesowe powoda z dnia 11 czerwca 2018 roku- k. 9711, oświadczenie o przystąpieniu do grupy – k. 9713)

Pismem z dnia 12 czerwca 2018 r. powód przedłożył oświadczenie o przystąpieniu do grupy nowego członka grupy   (…) wraz z dokumentami kredytowymi (tura VI). (pismo procesowe powoda z dnia 12 czerwca 2018 roku – k. 9726, oświadczenie o przystąpieniu do grupy – k. 9728 akt)

W punkcie 9 zarządzenia z dnia 7 stycznia 2019 r. zobowiązano pełnomocnika pozwanego do ustosunkowania się do pisma powoda z dnia 12 kwietnia 2018 r. wraz z załącznikami, pisma powoda z dnia 6 czerwca 2018 r. wraz z załącznikami, pisma powoda z dnia 8 czerwca 2018 r. wraz z załącznikami, pisma powoda z dnia 11 czerwca 2018 r. wraz z załącznikami oraz pisma powoda z dnia 12 czerwca 2018 r. wraz z załącznikami zobowiązując do ustosunkowania się do powyższych pism i zajęcia stanowiska w terminie 3 miesięcy od daty doręczenia niniejszego zarządzenia pod rygorem pominięcia. (zarządzenie z dnia 7 stycznia 2019 roku – k. 9818 akt)

Pismem z dnia 22 marca 2019 r. pozwany wniósł o reasumpcję i uchylenie zobowiązania nałożonego zarządzeniem Przewodniczącego z dnia 7 stycznia 2019 r. oraz zobowiązanie powoda do sporządzenia wykazu osób, które przystąpiły do grupy oraz do przedstawienia tego wykazu Sądowi zgodnie z art. 12 u.d.p.g. Pozwany podniósł, że powód nie przedstawił wykazu osób, które przystąpiły do grupy zgodnie z art. 12 u.d.p.g., gdyż listy członków grupy były składane przez powoda sukcesywnie wraz z poszczególnymi rozszerzeniami i w związku z tym nie mogą być traktowane jako wykaz w rozumieniu art. 12 u.d.p.g. Ponadto „listy członków grupy’’ załączone do pism powoda nie zawierają wszystkich osób, które złożyły oświadczenia o przystąpieniu do grupy. Ponadto na listach tych w kilku przypadkach osoby o tych samych danych zostały dwukrotnie wskazane jako odrębni członkowie grupy. Pozwany wskazał również, że lista uwzględnia również kilka osób, które złożyły już oświadczenie o wystąpieniu z grupy. (pismo pozwanego z dnia 22 marca 2019 roku – k. 9876-9878 akt)

Pismem z dnia 10 czerwca 2019 r. pozwany z ostrożności procesowej przedstawił stanowisko w przedmiocie członkostwa w grupie osób wskazanych na listach przedstawionych przez powoda oraz podtrzymał twierdzenia, zarzuty i wnioski zawarte w odpowiedzi na pozew również w stosunku do osób, które złożyły oświadczenia o przystąpieniu do grupy po złożeniu pozwu. Pozwany wskazał okoliczności jego zdaniem wykluczające członkostwo w grupie określonych osób. Pozwany podniósł zarzuty co do członkostwa w grupie osób, które dołączyły do grupy po złożeniu pozwu, a których umowy zawierają szczegółowy opis sposobu ustalania marż kupna i sprzedaży. W przypadku istotnej liczby tych osób umowy kredytu zawierały od początku szczegółowy opis sposobu ustalania marż kupna i sprzedaży banku. Są to umowy zawarte przed 2005 rokiem oraz umowy zawarte od początku 2009 roku. Umowy te zawierały dodatkową klauzulę w § 17 ust. 5, która szczegółowo opisywała w jaki sposób ustalana są marże kupna i sprzedaży. Definitywnie wyklucza to zarzuty powoda o rzekomej dowolności ze strony banku w ustalaniu kursów oraz oznacza, że roszczenia osób zawierających opisaną wskazaną klauzulę nie są oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, co roszczenia pozostałych członków grupy.

Pozwany podniósł również zarzuty w stosunku do dwóch osób: (…) i (…), których to umowy zostały zawarte na innym wzorcu umowy niż pozostałych członków grupy i nie zawierają one kwestionowanego przez powoda § 17 ust. 4 ani innego postanowienia o zbliżonej treści.

Ponadto pozwany podniósł zarzuty co do członkostwa w grupie osób, które zawarły umowę kredytu wraz z innymi kredytobiorcami lub w przypadku których doszło do przystąpienia do długu przez innego kredytobiorcę już po zawarciu umowy kredytu. W ocenie pozwanego osobom, które zawarły umowę kredytu wraz z innymi osobami nie przysługuje samodzielna legitymacja procesowa gdyż w takiej sytuacji mamy do czynienia ze współuczestnictwem koniecznym po stronie wszystkich kredytobiorców w rozumieniu art. 72 § 2 k.p.c. Niedopuszczane jest ustalenie przez Sąd treści stosunku prawnego jedynie w stosunku do niektórych stron tego stosunku prawnego. Ewentualny wyrok uwzględniający powództwo czy to w zakresie żądania głównego czy ewentualnego pozwu nie będzie miał powagi rzeczy osądzonej względem tych współkredytobiorców, którzy nie są członkami grupy zgodnie z art. 366 k.p.c.

Pozwany podniósł także zarzuty co do członkostwa w grupie osób, którym nie przysługuje status konsumenta w rozumieniu art. 221 k.c. Dotyczy to osób, które prowadziły działalność gospodarczą w nieruchomości, której nabycie zgodnie z umowami kredytu było celem kredytu oraz osób, które prowadziły działalność gospodarczą lub zawodową w zakresie udzielania lub pośredniczenia w udzielaniu kredytów hipotecznych. Osobom takim nie powinien zostać przyznany status konsumenta – są to osoby wskazane na listach stanowiących załączniki nr 4 do 6 pisma pozwanego z dnia 10 czerwca 2019 r. Pozwany podniósł również zarzuty co do członkostwa w grupie osób, które zajmowały się zawodowo udzielaniem kredytów wymienionych w załączniku nr 25 odpowiedzi na pozew.

Zarzuty pozwanego dotyczą również osób, które zawarły aneks modyfikujący treść klauzuli kwestionowanej w pozwie jako abuzywnej. Aneksy te zawierają opis szczegółowego sposobu ustalania kursów oraz zasadniczo regulują również uprawnienie kredytobiorcy do spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Zatem w zakresie tych osób żądania zawarte w pozwie stały się bezprzedmiotowe.

Pozwany podniósł ponadto zarzuty co do członkostwa w grupie osób, które spłacają kredyt bezpośrednio w walucie obcej ponieważ klauzula kwestionowana przez powoda w pozwie nie ma zastosowania w przypadku spłaty rat bezpośrednio w walucie obcej. Oznacza to, że okoliczności faktyczne w przypadku tych osób nie są te same lub takie same co okoliczności pozostałych członków grupy.

Pozwany zgłosił również zarzuty w stosunku do osób, które złożyły oświadczenie o przystąpieniu do grupy po złożeniu pozwu: (…), (…) i (…), gdyż wbrew oświadczeniom o przystąpieniu do grupy nie zawarli umowy kredytu załączonej do oświadczeń, lecz przystąpili do długu na podstawie aneksu, zatem nie mogą być członkiem grupy. Ponadto pozew ograniczony jest do tych kredytobiorców, którzy zawarli z bankiem (…) w aneksie, na umowę kredytu w latach 2005-2008. Dodatkowo w przypadku (…) w aneksie, na mocy którego przystąpił do długu jednocześnie została usunięta klauzula dotycząca sposobu ustalania kursów kwestionowana w pozwie. (pismo pozwanego z dnia 10 czerwca 2019 roku – k. 9950- 9962 akt)

Zarządzeniem z dnia 10 czerwca 2019 r. uchylono pkt 9 zarządzenia z dnia 7 stycznia 2019 r. oraz zobowiązano pełnomocnika powoda do sporządzenia i przedłożenia w terminie 1,5 miesiąca pełnego i aktualnego wykazu osób, które przystąpiły do grupy zgodnie z art. 12 u.d.p.g. pod rygorem zawieszenia postępowania. (zarządzenie z dnia 10 czerwca 2018 roku – k. 9942 akt)

Pismem z dnia 5 sierpnia 219 r. powód przedłożył pełny i aktualny na dzień 5 sierpnia 2018 r. wykaz osób, które przystąpiły do grupy przedmiotowego pozwu zbiorowego zawierający listę 502 osób. (pismo powoda z dnia 5 sierpnia 2019 roku – k. 10182 akt)

Powód do chwili obecnej przedłożył kilkadziesiąt pism procesowych zawierających oświadczenia poszczególnych członków grupy o ich wystąpieniu z grupy oraz aktualizował wykaz osób, które przystąpiły do grupy.

Do pisma z dnia 27 grudnia 2019 r. powód załączył oświadczenia kolejnych osób o wystąpieniu z grupy oraz przedłożył ostateczny wykaz członków grupy zawierający 322 osoby. Pismo powoda zawierające oświadczenia 4 osób o wystąpieniu z grupy oraz aktualny i ostateczny wykaz członków grupy liczący 304 osoby nosi datę 2 marca 2020 r.

(pismo z dnia 09.08.2019 r. – k. 10208, pismo powoda z dnia 13.08.2019 r. – k. 10244, pismo z dnia 14.08.2019 r. – k.10262, pismo z dnia 20.08.2019 – k. 10281, pismo z dnia 26.08.2019 r. – k. 10292. pismo z dnia 22.08.2019 r. – k. 10308, pismo z dnia 29.08.2019 r. – k. 10324, pismo z dnia 02.09.2019 r. – k. 10339, pismo z dnia 04.09.2019 – k. 10353, pismo z dnia 06.09.2019 r. – k. 10366, pismo z dnia 11.09.2019 r. – k. 10380. pismo z dnia 13.09.2019 r. – k. 10392, pismo z dnia 19.09.2019 r. – k. 10403, pismo z dnia 24.09.2019 r. – k. 10415, pismo z dnia 26.09.2019 r. – k. 10428. pismo z dnia 07.10.2019 r. – k. 10447, pismo z dnia 11.10.2019 r. – k. 10467, pismo z dnia 23.10.2019 r. – k. 10480, pismo z dnia 17.10.2019 r. – k. 10501, pismo z dnia 30.10.2019 r.            – k. 10513, pismo z dnia 05.11.2019 r. – k. 10528, pismo z dnia 08.11.2019 r. – k. 10542, pismo z          dnia 02.12.2019 r. – k. 10562, pismo z dnia 12.12.2019 r. – k. 10587, pismo z dnia 23.12.2019 r. – k. 10606, pismo z dnia 27.12.2019 – k. 10646, pismo z 14.02.2020 r. – k. pismo z dnia 02.03.2020 r. – k. 10704 akt)

Postanowieniem z dnia 29 kwietnia 2020 r. na podstawie art. 12 i 15 u.d.p.g. nakazano doręczyć pełnomocnikowi pozwanego wykaz osób które przystąpiły do grupy załączony do pisma powoda z dnia 2 marca 2020 r. zakreślając termin 3 miesięcy na podniesienie zarzutów co do członkostwa określonych osób w grupie lub podgrupach pod rygorem uznania, iż pozwany podtrzymuje swoje zarzuty zawarte w odpowiedzi na pozew z dnia 7 października 2015 r., w piśmie procesowym z dnia 22 marca 2019 r. oraz w piśmie z dnia 10 czerwca 2019 r. i nowych zarzutów nie zgłasza. (postanowienie z dnia 29 kwietnia 2020 roku – k. 10719 akt)

Pismem z dnia 4 maja 2020 roku powód przedłożył oświadczenie kolejnych 4 osób o wystąpieniu z grupy: (…), (…), (…) i (…). (pismo z dnia 04.05.2020 r. – k. 10723 akt)

Następnie pismem z dnia 29 czerwca 2020 r. powód przedłożył oświadczenie następnych 2 osób o wystąpieniu z grupy: (…) i (…). (pismo z dnia 29.06.2020 r. – k. 10802 akt)

Kolejnym pismem z dnia 30 lipca 2020 r. powód przedłożył oświadczenie 4 osób o wystąpieniu z grupy: (…), (…), (…) i (…), a pismem z dnia 31 sierpnia 2020 r. oświadczenie kolejnych 2 osób o wystąpieniu z grupy: (…) i (…) i załączając ostateczny wykaz członków grupy zawierający listę 291 osób. (pismo z dnia 30.07.2020 r. – k. 10838 akt. pismo z dnia 31.08.2020 r. wraz z wykazem- k. 10924 – 10933 akt)

Pismem przygotowawczym z dnia 27 sierpnia 2020 r. pozwany podtrzymał wcześniejsze zarzuty zgłoszone w odpowiedzi na pozew z dnia 7 października 2015 r., w piśmie procesowym z dnia 22 marca 2019 r. oraz w piśmie z dnia 10 czerwca 2019 r. oraz podtrzymał twierdzenia i wnioski dowodowe zawarte w tych pismach dotyczące zarzutów odnośnie do poszczególnych osób w grupie oraz podniósł nowe zarzuty co do członkostwa w grupie następujących osób uwzględnionych w wykazie członków grupy przedstawionym przez powoda: (…), (…), (…). Dodatkowo pozwany rozszerzył zakres podmiotowy zarzutu dotyczącego spłaty kredytu przez część członków grupy bezpośrednio w walucie obcej, przedstawiając zaktualizowaną listę tych członków grupy (załącznik nr 3) oraz podniósł zarzut w stosunku do osób figurujących na załączonej liście. Wniósł o weryfikację przez sąd z urzędu wykazu członków grupy przedstawionego przez powoda w związku tym, że oświadczenia niektórych osób o wystąpieniu z grupy zostały dostarczone do sądu przez pełnomocnika powoda już po doręczeniu pozwanemu przez sąd ostatecznego wykazu członków grupy (pisma powoda z dnia 4 maja 2020 r., pismo z dnia 29 czerwca 2020 r. oraz z dnia 30 lipca 2020 r., dodatkowo oświadczenia niektórych osób o wystąpieniu z grupy mogły być kierowane bezpośrednio do Sądu, a nie za pośrednictwem pełnomocnika powoda, co znajduje potwierdzenie na portalu informacyjnym sprawy. Dodatkowo pełnomocnik pozwanego poinformowała, że według wiedzy banku zmarłe jedna osoba figurująca w wykazie członków grupy przygotowanym przez powoda – (…) na dowód czego przedstawił kopię aktu zgonu i w związku z tym wniósł o zawieszenie postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt. 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g., wniósł ponadto o przeprowadzeniu dowodu z dokumentów załączonych do niniejszego pisma. (pismo przygotowawcze pozwanego z dnia 27.08.2020 r. wraz z załącznikami- k. 10978 akt).

 

Sąd Okręgowy zauważył, co następuje:

Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy u.d.p.g. po upływie wyznaczonego przez sąd terminu, nie krótszego niż miesiąc od dnia doręczenia powodowi zarzutów co do członkostwa, sąd wydaje postanowienie co do składu grupy.

Stosownie natomiast do dyspozycji przepisu art. 11 ust. 1 u.d.p.g. po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym sąd zarządzi ogłoszenie o wszczęciu postępowania grupowego. W myśl ust. 2 punktu 3 tego artykułu ogłoszenie powinno zawierać m.in. informacje o możliwości przystąpienia do grupy przez osoby, których roszczenia mogą być objęte powództwem grupowym poprzez złożenie reprezentantowi grupy, w oznaczonym terminie, nie krótszym niż jeden, a nie dłuższym niż trzy miesiące od daty ogłoszenia, pisemnego oświadczenia o przystąpieniu do grupy. Jednocześnie w oświadczeniu o przystąpieniu do grupy uprawniony powinien określić swe żądanie oraz wskazać okoliczności uzasadniające żądanie, a także przynależność do grupy oraz przedstawić dowody (art. 12 ust. 1 u.d.p.g.).

Na gruncie niniejszej sprawy Sąd wyznaczył trzymiesięczny termin na złożenie oświadczeń o przystąpieniu do grupy, a zarządzone ogłoszenia ukazały się w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu 9 marca 2018 r. Tym samym termin na składanie oświadczeń o przystąpieniu do grupy upływał ostatecznie w dniu 9 czerwca 2018 r.

W przypisanym do tego terminie strona powodowa złożyła do akt sprawy oświadczenia nowych członków grupy oraz wykaz wszystkich członków grupy, którzy jak dotąd złożyli oświadczenia o przystąpieniu do grupy. Następnie pismem z dnia 31 sierpnia 2020 r. powód złożyła ostateczny wykaz członków grupy aktualny na ten dzień zwierający listę 291 osób.

W odpowiedzi na powyższe pismem przygotowawczym z dnia 27 sierpnia 2020 r. pozwany podtrzymał wcześniejsze zarzuty zgłoszone w odpowiedzi na pozew z dnia 7 października 2015 r., w piśmie procesowym z dnia 22 marca 2019 r. oraz w piśmie z dnia 10 czerwca 2019 r. oraz pozwany ostatecznie podniósł nowe zarzuty i ujednolicił swoje zarzuty odnośnie członkostwa zgłoszonych przez powoda osób w grupie.

W ocenie Sądu w pierwszej kolejności należało się odnieść do zarzutu co do niedopuszczalności przystępowania nowych osób do grupy przed dniem ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego. Zarzut ten dotyczył członków grupy, których oświadczenia o przystąpieniu do grupy zostały złożone do akt sprawy w dniach od 12 kwietnia 2018 r. do 6 czerwca 2018 r. Nie dotyczył on członków grupy tury I, których oświadczenia o przystąpieniu do grupy złożono do akt sprawy wraz z pozwem.

Sąd w składzie orzekającym zarzutu powyższego nie podzielił. W ocenie Sądu za dopuszczalną uznać należy możliwość złożenia oświadczenia o przystąpieniu do grupy również przed publikacją ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego. Oświadczenie takie nie może jedynie zostać złożone przez członka grupy bezpośrednio sądowi z pominięciem reprezentanta grupy. W niniejszej sprawie wszystkie oświadczenia o przystąpieniu do grupy zostały przekazane przez członków grupy na ręce reprezentanta grupy, który następnie złożył je do akt sprawy w wyznaczonym przez Sąd terminie. Stąd też wymogi formalne dla skutecznego złożenia tych oświadczeń zostały zachowane. Cytowana ustawa reguluje jedynie skutek zgłoszenia członkostwa w grupie po upływie terminu wskazanego w ogłoszeniu o wszczęciu postępowania grupowego (art. 11 ust. 5 u.d.p.g.). Ustawodawca nie zdecydował się natomiast analogicznie unormować następstwa złożenia oświadczenia przed ukazaniem się ogłoszenia. Nie ma więc podstaw do tego, aby przypisywać tym czynnościom tożsame konsekwencje. Zwrócić też należy uwagę na fakt, że skutek sprawy w toku, co do roszczenia objętego postępowaniem grupowym, powstaje między członkiem grupy a pozwanym z chwilą przedstawienia sądowi oświadczenia o przystąpieniu do grupy (art. 13 ust. 1 u.d.p.g.). Co do samej zasady nie można na przykład wykluczyć, że w okresie pomiędzy złożeniem pozwu, a opublikowaniem ogłoszeń mogłoby dojść do ustalenia osoby zainteresowanej udziałem w postępowaniu grupowym, której roszczenia jednak przedawniałyby się przed ukazaniem się ogłoszeń. Wykluczanie możliwości przyłączenia się takiej osoby do postępowania grupowego i pozostawienie jej tylko opcji wytoczenia indywidualnej sprawy w celu przerwania biegu przedawnienia, byłoby nieracjonalne, niezgodne z ideą i celami postępowań grupowych, generując zbędne czynności i koszty dla samych stron, jak i dla systemu sądownictwa. Nie ma też podstaw do podzielenia tezy pozwanego, jakoby wykaz członków grupy mógł być tylko jeden, ostateczny i dopiero od jego doręczeniu mógł rozpocząć bieg termin do zgłoszenia zarzutów (por. podobnie – Pietkiewicz P.. Rejdak M. w: Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz., Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2011).

Również nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut pozwanego co do niedopuszczalności przystępowania nowych osób do grupy, których oświadczenia o przystąpieniu do grupy nie noszą daty lub też data jest nieczytelna. Dotyczy to oświadczeń o przystąpieniu do grupy złożonych przez (…) – k. 7300 i (…) – k.8985 – które według pozwanego są nieczytelne, oraz oświadczeń złożonych przez (…) – (oświadczenie k. 7310), (…) (oświadczenie k. 7331), (…) (oświadczenie k. 7397) oraz oświadczenia (…) (oświadczenie k. 7477), które nie zawierały daty. Zauważyć należy, że oświadczenie (…) wbrew twierdzeniom pozwanego jest czytelne i nosi datę 04.06.2018 r., zaś oświadczenie złożone przez (…) nosi datę 23.06.2016 r., a oświadczenie złożone przez (…) nosi datę 15.02.2016 r.

Zdaniem Sądu skoro te sporne oświadczenia zostały dołączone do pisma powoda z dnia 12 kwietnia 2018 r. – k. 7279 akt oraz z dnia 6 czerwca 2018 r. – k. 8967 akt, to musiały zostać sporządzone najpóźniej w dacie sporządzenia tego pisma. Zatem termin do złożenia ich do dnia 9 czerwca 2018 r. reprezentantowi grupy został zachowany. Jak wskazano powyżej okoliczność, że oświadczenia o przystąpieniu do grupy zostały złożone reprezentantowi grupy nawet przed dniem ogłoszenia prasowego nie ma znaczenia dla skuteczności złożenia tych oświadczeń.

Kolejny zarzut pozwanego dotyczył braku statusu konsumenta niektórych członków grupy, gdzie brak statusu konsumenta miał wynikać według pozwanego banku m.in. z faktu wykonywania przez członka grupy działalności gospodarczej, rodzaju wykonywanego przez niektórych członków grupy zawodu, posiadanego wykształcenia, a także posiadanych wcześniej innych kredytów.

Wbrew zarzutom pozwanego żadna z umów kredytowych złożonych do akt niniejszej sprawy nie została zawarta przez pozwany bank z przedsiębiorcą. Wszyscy kredytobiorcy, którzy przystąpili do niniejszego postępowania jako członkowie grupy, występują w relacji z pozwanym bankiem jako konsumenci. Status członków grupy jako konsumentów wynika z samej treści umów, które są przedmiotem niniejszego sporu oraz ze złożonych przez pozwanego do akt sprawy wniosków kredytowych członków grupy. Wynika to z przedłożonych kopii umów kredytowych na finansowanie zakupu lokali mieszkalnych lub domów na rynku wtórnym lub pierwotnym, prac wykończeniowych, niekiedy spłaty wcześniejszych zobowiązań kredytobiorców na cele mieszkaniowe oraz powiązane z umowami regulaminy kredytowania osób fizycznych obowiązujące u pozwanego, typowe dla obsługi konsumentów i zastosowane także wobec innych zainteresowanych. Sam zresztą pozwany wydawał się nie kwestionować konsumenckiego statusu kredytobiorców przed powstaniem sporu. Podnosząc w toku procesu zarzut zawierania umów kredytowych w związku z działalnością gospodarczą lub zawodową kredytobiorców, pozwany przyjął na siebie ciężar dowodu tych okoliczności pozytywnych, bowiem to on z kolei wywodzi z nich korzystne dla siebie skutki prawne. Natomiast, żadna z podnoszonych w tym przedmiocie okoliczności nie mogła wywołać pożądanych przez pozwanego skutków pośrednim związku umowy kredytu z działalnością gospodarczą.

Analizując przedłożone przez powoda dokumenty, jak również twierdzenia pozwu, nie było podstaw do podważania statusu konsumentów członków grupy. Zgodnie z treścią art. 221 k.c., konsumentem jest osoba fizyczna, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Na gruncie powołanego przepisu istotny jest cel działania podmiotu prawa cywilnego, który nie ma aspektu gospodarczego lub zawodowego. Za konsumenta należy zatem uznać również osobę, która, działając jako potencjalny nabywca towaru lub usługi, wstępuje w stosunek prawny pozostający w bezpośrednim związku z działaniem przedsiębiorcy jako producenta lub sprzedawcy towarów albo świadczącego usługi (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maca 2000 r., I CKN 1325/99, OSNC 2000, Nr 9, poz. 1690).

Cel umów kredytu wskazany w każdej z umów związany był z nabyciem nieruchomości zaspokajającej potrzeby mieszkaniowe kredytobiorców bądź spłatą wcześniejszych zobowiązań związanych z nabyciem takiej nieruchomości, co zostało wskazane w umowach o kredyt hipoteczny złożonych do akt niniejszej sprawy wraz z oświadczeniami kredytobiorców o przystąpieniu do grupy. Za niezasadne uznać należało zarzuty pozwanego co do braku statusu konsumentów po stronie niektórych członków grupy. Podkreślić trzeba, że sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej, choćby adresem prowadzenia tej działalności miała być nieruchomość opłacona środkami pozyskanymi z kredytu zaciągniętego u pozwanego, nie dowodzi zawarcia umowy kredytu przez członków grupy w charakterze przedsiębiorców, a nie konsumentów. W tym zakresie wskazywanie przez pozwanego na informacje z rejestrów i ewidencji pozostaje nietrafne. Ewentualne korzystanie z kredytowanej nieruchomości przy prowadzeniu działalności gospodarczej niejako „obok” jej przeznaczenia mieszkalnego, nie pozbawia kredytobiorców prawa poszukiwania ochrony przysługującej im jako konsumentom. Jeżeli bowiem dochodzi do przecięcia się płaszczyzn funkcjonowania kredytobiorcy – jako przedsiębiorcy, ale i jako konsumenta zaspokajającego swoje inne potrzeby życiowe – to ochrona przewidziana m.in. w art. 385 k.c. nie zostaje wobec tej osoby uchylona. Pozwany nie ma racji forsując tezę, że prowadzenie działalności gospodarczej w kredytowanej nieruchomości przesądza o utracie statusu konsumenta przez kredytobiorcę.

Zdaniem Sądu nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut, iż część członków grupy nie ma statusu konsumentów, gdyż prowadziła działalność gospodarczą w zakresie kredytów hipotecznych, w chwili zawarcia umowy kredytu byli oni kierownikami sprzedaży kredytów hipotecznych bądź doradcami kredytowymi w (…) Banku S.A. Dotyczyć to również miało osób zatrudnionych przez inne instytucje, jak również osób prowadzących działalność gospodarczą w zakresie doradztwa kredytowego. Podkreślić należy, że zawarcie umowy kredytu przez te osoby nie było związane z ich działalnością gospodarczą czy też zawodową, zatem nie powodowało utraty statusu konsumenta. Okoliczność zaś. że w chwili zawarcia umowy byli doradcami kredytowymi czy też kierownikami sprzedaży kredytów ewentualnie będzie podlegać ocenie przy wydawaniu wyroku kończącego postępowanie, na tym etapie postępowania zarzut należy uznać za przedwczesny.

W ocenie składu orzekającego pozwany nie wykazał, jakoby poszczególni członkowie grupy prowadzili działalność gospodarczą, dla której zakup mieszkania był typowym przejawem działalności profesjonalnej oraz że konkretna umowa została zawarta w ramach tejże działalności. Z dokumentów przedłożonych przez pozwanego wynika tylko tyle, że jeśli nawet niektórzy członkowie grupy prowadzą działalność gospodarczą albo prowadzili taką działalność w przeszłości, to działalność ta pozostaje przedmiotowo bez żadnego związku z zawartą przez nich umową kredytową.

Z osób prowadzących działalność gospodarczą a zamieszonych na pierwotnej liście członków grupy załączonej do pozwu członkami grupy jest jedynie (…). prowadzący działalność związaną z doradztwem w zakresie informatyki (wydruki z CEIDG stanowiące załącznik nr 23 odpowiedzi na pozew – k. 4629 akt) i (…) prowadząca działalność związana z tłumaczeniami (wydruk z CEIDG – k. 4637 akt, lista – k. 4625 załącznik nr 22 odpowiedzi na pozew).

Odnośnie osób prowadzących w chwili zawarcia umów kredytu działalność gospodarczą lub zawodową w zakresie kredytów hipotecznych są to (…) i (…). (lista członków grupy prowadzących działalność gospodarczą lub zawodową- załącznik nr 25 odpowiedzi na pozew – k 5173 akt)

Ponadto do osób prowadzących działalność gospodarczą w nieruchomości nabytej ze środków pochodzących z kredytu, którzy przystąpili do pozwu w późniejszym terminie kolejnymi pismami powoda są: (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…). Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego okoliczność ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie pozbawia tych osób statutu konsumentów. Pozostałe zaś osoby wskazane w załączniku nr 6 do pisma pozwanego z dnia 10 czerwca 2019 r. złożyły oświadczenia o swoim wystąpieniu z grupy.

W dalszej kolejności pozwany podnosił zarzut zawarcia przez część członków grupy pierwotnie umowy o kredyt złotowy, a następnie wprowadzenie spornych klauzul do umów kredytowych niektórych członków grupy. Wbrew temu co twierdzi pozwany, wśród członków grupy nie ma kredytobiorcy, któremu udzielono kredytu we frankach szwajcarskich. Wszyscy członkowie grupy otrzymali od banku kredyt w walucie polskiej. Każda umowa kredytowa złożona do akt niniejszego postępowania określa kwotę kredytu w walucie polskiej i w każdym przypadku kredyt został udostępniony (wypłacony) kredytobiorcom w walucie polskiej. Innej możliwości wypłaty kredytu bank nie przewidywał, co wynika zarówno z treści umów kredytowych, jak i z treści regulaminów kredytowania mających do tych umów zastosowanie. W ocenie Sądu, fakt, że kwestionowane w niniejszym postępowaniu walutowe klauzule waloryzacyjne zostały wprowadzone do umów kredytowych kilku członków grupy mocą aneksów do tych umów, nie stanowi przeszkody w zaliczeniu kredytobiorców, których ta sytuacja dotyczy w poczet członków grupy.

Warunkiem zaliczenia w poczet członków grupy jest wykazanie, że do treści stosunku zobowiązaniowego łączącego danego kredytobiorcę z pozwanym bankiem wprowadzone zostały sporne walutowe klauzule waloryzacyjne. Bez znaczenia jest przy tym, czy wprowadzono je do treści umowy kredytowej w dniu jej zawarcia, czy też w dacie późniejszej (np. w drodze aneksu do umowy kredytowej). Z tego też względu zarzut strony pozwanej jako nieuzasadniony nie mógł się ostać.

Pozwany wskazywał ponadto, że określona przez niego część członków grupy nie powinna znaleźć się w postanowieniu tut. Sądu dotyczącego określenia jej składu albowiem dokonywała ona spłat kredytu bezpośrednio w walucie CHF na podstawie postanowień kredytowych albo na podstawie ustawy/aneksu, a ewentualnie dlatego, iż zawarła aneksy do przedmiotowych umów kredytu dotyczące zasad ustalania kursów walut.

Sąd w niniejszym składzie wskazuje, iż również okoliczność dokonywania spłaty raty kredytu bezpośrednio w walucie CHF nie może mieć wpływu na możliwość udziału w postępowaniu osób, które dokonywały spłaty w taki właśnie sposób. Podstawa faktyczna ich roszczeń jest bowiem taka sama, jak podstawa faktyczna pozostałych członków grupy, a fakt dokonywania spłaty bezpośrednio w walucie CHF może mieć znaczenie jedynie dla wysokości roszczenia o zapłatę kwot pobranych jako nienależne świadczenie pieniężne w związku ze stosowaniem przez bank w umowach kredytu klauzul waloryzacyjnych sformułowanych przez bank w sposób nieuczciwy. Wobec powyższego należało przyjąć, iż w niniejszej sprawie fakt dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie CHF nie powodował braku możliwości udziału w postępowaniu, ponieważ podstawa faktyczna roszczeń również w tym przypadku pozostawała jednakowa dla wszystkich członków grupy.

Pozwany podnosił również zarzut, w myśl którego brak jest w aktach przedmiotowej sprawy oświadczeń o przystąpieniu do grupy wszystkich współkredytobiorców w ramach umów kredytowych, podczas gdy zachodzi pomiędzy nimi współuczestnictwo konieczne. W ocenie składu orzekającego pozwany nie wykazał, że pomiędzy wskazanymi przez niego współkredytobiorcami zachodzi tego rodzaju współuczestnictwo procesowe. Pozwany przede wszystkim nie wskazał argumentów natury prawnej, które przemawiałyby za uznaniem, że z uwagi na charakter dochodzonego roszczenia po stronie osób przez niego wskazanych mamy do czynienia z tego rodzaju współuczestnictwem. Współuczestnictwo konieczne musi wynikać wprost z jednoznacznie brzmiącego przepisu prawa bądź z charakteru stosunku prawnego, którego emanacją na gruncie sprawy procesowej jest dochodzone roszczenie. Zważywszy zatem na charakter żądania o ustalenie nie sposób jest stwierdzić, że z takim oto roszczeniem o ustalenie nie może wystąpić każdy ze współkredytobiorców. niezależnie od stosunku łączącego go z drugim bądź kolejnym zobowiązanym z umowy kredytu.

Przyjęto w orzecznictwie trafne stanowisko, m. in. wyrażone w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 sierpnia 2019 r., sygn. 1 ACz 618/19, które Sąd w niniejszym składzie podziela, że postępowanie grupowe, w którym sformułowano żądanie „ustalenia odpowiedzialności” pozwanego ma charakter szczególnego postępowania autonomicznego, które nie może być utożsamione pod względem konstrukcyjnym z postępowaniem kończącym się wydaniem wyroku wstępnego w rozumieniu art. 318 k.p.c., a także z postępowaniem o ustalenie prawa lub stosunku prawnego na podstawie art. 189 k.p.c. Autonomiczność tego postępowania przesądza przede wszystkim osobny reżim prawny postępowania grupowego, a także jego cel i funkcje prawne, ma ono bowiem zakończyć się rozstrzygnięciem stanowiącym szczególny prejudykat dla rozwikłania przyszłych sporów z udziałem grupy osób w odpowiednich sądowych postępowaniach indywidualnych lub w wyniku zawarcia stosownych ugód powodów z pozwanym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14). Za bezzasadne należało uznać odwoływanie się przez pozwanego do orzecznictwa dotyczącego indywidualnych powództw opartych o normę z art. 189 k.p.c., a przede wszystkim – dotyczącego roszczeń o ustalenie nieważności lub nieistnienia czynności prawnych, u źródeł obecnego powództwa leży przede wszystkim instytucja z art. 3851 k.c.

Sąd Okręgowy nie podziela poglądu, że w postępowaniu grupowym o takim przedmiocie jak niniejsze wyłączeniu z grupy podlegają zainteresowani, którzy zawierali umowę jako współkredytobiorcy, jeśli nie wszyscy zgłosili udział w grupie. Na marginesie można zauważyć, że również na gruncie żądania ustalenia nieważności umowy w trybie art. 189 k.p.c. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na legitymację w takich sprawach każdego zainteresowanego, bez względu na to, czy zainteresowanymi w takim ustaleniu są w tym samym stopniu również inne osoby. Z tej przyczyny przyjęto, że po stronie zainteresowanych w ustaleniu nieważności nie zachodzi współuczestnictwo konieczne (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 1970 r., III CZP 49/70, OSNCP 1971/3/42).

Podstawę dochodzonych w niniejszym procesie roszczeń stanowi fakt zawarcia z pozwanym przez każdego z członków grupy umowy kredytowej z wykorzystaniem uznanych za niedozwolone klauzul umownych przewidujących przeliczanie kapitału kredytu na inną walutę przy jego uruchamianiu, a następnie przeliczanie rat kredytowych – po kursie waluty ustalanym przez sam pozwany bank według niesprecyzowanych w umowie kryteriów. Bez znaczenia są pewne różnice w samej redakcji klauzuli umownej, decydujące powinno być to, czy w każdym przypadku prowadzi ona do zastosowania tożsamego mechanizmu wobec wszystkich zainteresowanych członków grupy. Nie ma też znaczenia okres obowiązywania kwestionowanych klauzul w stosunku do każdego z członków grupy. Ustalenie, że doszło w toku wykonywania umowy do zmian pierwotnych postanowień w indywidualnym przypadku i dokonywania w pewnym zakresie wpłat w innej walucie wykracza poza ramy obecnego rozstrzygnięcia. Nie jest bowiem w tym postępowaniu decydujące czy faktycznie i jakie kwoty zostały uiszczone nienależnie i czy kredytobiorcy należy się z tego tytułu zwrot konkretnej należności.

Pozwany trafnie podniósł zarzuty co do członkostwa w grupie osób, które dołączyły do grupy po złożeniu pozwu, a których umowy zawierają szczegółowy opis sposobu ustalania marż kupna i sprzedaży. Dlatego też Sąd odmówił statusu członka grupy następującym osobom: (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), (…), o czym orzeczono w pkt II postanowienia.

W przypadku tych osób umowy zostały zawarte w następującej dacie:

  1. (…) – umowa zawarta w dniu 30.09.2004 – k. 7531 akt,
  2. (…) – umowa zawarta w dniu 06.08.2004 r. – k. 7901 akt,
  3. (…) – umowa zawarta w dniu 06.10.2004 r. – k. 8028 akt,
  4. (…) – umowa zawarta w dniu 30.03.2004 r. – k. 8520 akt,
  5. (…) – umowa zawarta w dniu 27.07.2004 r. – k. 8530 akt,
  6. (…) – umowa zawarta w dniu 26.05.2004 r. – k. 8898 akt,
  7. (…) – umowa zawarta w dniu 27.07.2009 r,- k. 7912 akt,
  8. (…) – umowa zawarta w dniu 10.04.2009 r. – k. 8255 akt,
  9. (…) – umowa zawarta w dniu 06.08.2009 r.- k. 8472 akt,
  10. (…) – umowa zawarta w dniu 05.01.2011 r. – k. 8583 akt,

a pozew dotyczy konsumentów, którzy zawarli umowę w latach 2005-2008.

Umowy kredytu dotyczące tych osób zawierały od początku szczegółowy opis sposobu ustalania marż kupna i sprzedaży banku. Są to umowy zawarte przed 2005 rokiem oraz umowy zawarte od początku 2009 roku. Umowy te zawierały dodatkową klauzulę w § 17 ust. 5, która szczegółowo opisywała w jaki sposób ustalana są marże kupna i sprzedaży. Definitywnie wyklucza to zarzuty powoda o rzekomej dowolności ze strony banku w ustalaniu kursów oraz oznacza, że roszczenia osób zawierających opisaną wskazaną klauzulę nie są oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, co roszczenia pozostałych członków grupy. Dodatkowo w przypadku (…) umowa została zawarta na innym wzorcu umowy niż pozostałych członków grupy i nie zawiera ona kwestionowanego przez powoda § 17 ust. 4.

Ponadto w pkt II postanowienia Sąd odmówił statusu członka grupy następującym osobom: (…), (…), (…), (…) i (…). W przypadku tych osób: (…) zawarła umowę w dniu 01.08.2005 r. – k. 9066 akt, (…) zawarł umowę w dniu 14.06.2005 r. – k. 8061 akt, (…) zawarł umowę w dniu 06.04.2005 r. – k. 8068 akt, (…) zawarł umowę w dniu 25.07.2005 r. – k. 8662 akt, a (…) w dniu 27.01.2005 r. – k. 8741 akt.

Wszystkie te umowy zostały zawarte w okresie objętym podstawą faktyczną powództwa – w roku 2005, jednakże umowy te zawierają szczegółowy opis ustalania marż kupna i sprzedaży gdzie treść § 17 ust. 4 ustalono w następujący sposób: Do wyliczenia kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (…) Bank S.A. stosuje się kurs złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A. ustalane w sposób określony w ust. 5 – § 17 ust. 4 umowy. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie ww. marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to PKO BP S.A., Pekao S.A., Bank Zachodni WBK S.A., Millenium Bank S.A., i Citibank Handlowy Polska S.A. – § 17 ust. 5 umów.

Sąd wydając postanowienie podczas drugiej fazy postępowania grupowego, czyli przyznając określonej osobie status członka grupy powinien porównać roszczenie zgłoszone przez te osobę z cechami modelowej grupy określonej w postanowieniu wydanym na mocy art. 10. Zatem roszczenie pojedynczej osoby powinno mieścić się w granicach przedmiotowych roszczenia grupowego, określonego w postanowieniu wydanym na mocy art. 10 w zw. z art. 1 u.d.p.g. (Pietkiewicz Paweł. Rejdak Monika. Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz do art. 17).

Analizując zarzuty przedstawione przez pozwanego należy pamiętać, że treść kryteriów przynależności do grupy wyznacza każdorazowo postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Wydając to postanowienie Sąd uznaje postępowanie za dopuszczalne na podstawie treści roszczeń przedstawionych w pozwie. Akceptując te roszczenia jako nadające się do grupowego rozpoznania, sąd określa wzorzec roszczenia, który będzie obowiązywał przy ocenie, czy roszczenia osób później przystępujących mogą być rozpoznane w tym samym postępowaniu. Zwrócić należy uwagę, że badanie przynależności do grupy to przykładanie indywidualnych roszczeń członków grupy do wzorca roszczenia określonego w postanowieniu o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Oznacza to w istocie stosowanie przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego w wymiarze indywidualnym do każdego z roszczeń z osobna.

W przypadku osób wymienionych w pkt II postanowienia indywidualne roszczenia tych osób nie pokrywają się z wzorcem roszczenia określonego w postanowieniu o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym mając na względzie treść żądania zgłoszonego w pozwie.

W pozwie została wskazana jedna podstawa faktyczna roszczenia, gdzie zaprezentowano uproszczony wspólny dla członków grupy schemat faktów sprowadzający się do wskazania, iż wszyscy członkowie grupy zawarli w latach 2005-2008 umowy kredytu nominowane w PLN, a indeksowane do waluty obcej z (…) Bank S.A. będącego poprzednikiem prawnym pozwanego, zaś umowy te zawierały niedozwolone klauzule umowne przewidujące dowolność w ustalaniu wysokości zobowiązań dłużnika przez bank bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych. Różnice w treści umów zawartych z członkami grupy wskazanymi w punkcie 1 postanowienia a treścią umów zawartych przez osoby, którym odmówiono statusu członka grupy wykluczają przyjęcie jednakowej podstawy faktycznej wszystkich członków grupy z uwagi na występowanie istotnych różnic w okolicznościach faktycznych żądań osób wymienionych w pkt II orzeczenia. Wszyscy członkowie grupy powołują się bowiem na abuzywny charakter klauzul umownych występujących w umowach wprowadzających tożsamy mechanizm polegający na dowolności banku w ustalaniu wysokości zadłużenia kredytobiorcy – § 17 ust. 4 umowy.

Sformułowane w pozwie żądanie i nakreślona tam podstawa faktyczna nie pozwalały na objęcie powództwem roszczeń osób wy mienionych w pkt II postanowienia.

Sąd nie odniósł się do zarzutu podniesionego w odpowiedzi na pozew co do braku oświadczeń o przystąpieniu do grupy (…) i (…), gdyż złożyli oni oświadczenie o wystąpieniu z grupy – k. 10606 i k. 7030.

Sąd nie odnosił zarzutów podniesionych przez pozwanego dotyczących następujących osób: (…), gdyż złożył on oświadczenie o wystąpieniu z grupy – k. 10054. Również oświadczenie o wystąpieniu z grupy złożyła (…) – k. 10528 akt. Z grupy wystąpił też (…) – k. 10646 akt, (…) – k. 10116 akt, (…) – 10555 akt, (…) – k. 10542 akt, (…) – k. 10542 akt, (…) – k. 10353 akt, (…) – k. 10142 akt, (…) – k. 9889 akt, (…) – 9836 akt, (…) – oświadczenie o cofniętym piśmie, (…) – k. 9963 akt, (…) – k. 10447, (…) – k. 10480 akt i (…) – k. 9963 akt.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących członkostwa osób, które nie zawierały umowy kredytu, lecz w późniejszym okresie umowy o przystąpieniu do długu wymienione w załączniku nr 27 odpowiedzi na pozew, k. 5186 akt, podnieść należy, że żadna z tych osób poza (…) nie znajduje się aktualnie na ostatecznym wykazie członków grupy, zatem zarzuty w tym zakresie należy uznać za bezprzedmiotowe, gdyż (…) – cofnął oświadczenie o przystąpieniu do grupy – k. 10142 akt, zaś oświadczenie o cofnięciu (…) znajduje się na k. 10339 akt.

Podkreślić w tym miejscu należy, że (…) nie zawierał umowy kredytowej, została ona zawarta w dniu 14.04.2008 r. z (…) i (…) on zaś przystąpił do długu aneksem w dniu 22.04.2014 r. – k . 8397 akt. Zatem były inne okoliczności zawarcia umowy kredytu między pierwotnymi kredytobiorcami a inne okoliczności zawarcia z bankiem umowy o przystąpieniu do długu. W umowie z 22.04.2014 r. zamieszczono również inne pouczenia o ryzyku występującym przy kredycie indeksowanym kursem waluty obcej, zmieniono treść umowy – dotychczasowe zapisy m. in. § 17 gdzie zastąpiono dotychczasowy zapis – k. 8397 – 8400v określający sposób ustalania kursów sprzedaży i kupna waluty indeksacji obowiązujący w banku.

Sąd ponadto podzielił zarzut strony pozwanej i odmówił statusu członka grupy (…) z uwagi na wydanie przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie w sprawie sygn. akt I Nc 282/17 prawomocnego nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 3 stycznia 2018 r. nakazującego zapłatę kwot należnych pozwanemu bankowi w związku z wypowiedzeniem umowy kredytu przez bank. Wskazać należy, że żądanie pozwu grupowego dotyczy ustalenia nieistnienia lub nieważności umów kredytu, a elementem wspólnej podstawy faktycznej roszczeń członków grupy jest interes prawny w ustaleniu w rozumieniu art. 189 k.p.c. Sąd w niniejszym składzie podzielił pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 2 lipca 2015 r., V CSK 640/14, iż wówczas gdy przeciwko powodowi wytoczone zostało powództwo o świadczenie mające podstawę w stosunku prawnym co do którego twierdzi on, że nie istnieje, powód traci interes prawny w żądaniu ustalenia, jeżeli może w tamtym procesie podnieść taki zarzut jako niweczący roszczenie. Zatem wytoczenie przez pozwanego powództwa i wydanie prawomocnego nakazu zapłaty przeciwko (…) pozbawiło ją interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co wyklucza jej udział w grupie.

Sąd odmówił członkostwa w grupie również (…), który zawarł w dniu 30 stycznia 2018 r. porozumienie z pozwanym bankiem w sprawie spłaty zadłużenia kredytobiorcy w CHF, w którym uznał on bezwarunkowo roszczenie banku o zapłatę zadłużenia oraz w którym strony uregulowały zasady spłaty zadłużenia, co odróżnia sytuację kredytobiorcy od innych kredytobiorców.

Sąd dokonał z urzędu weryfikacji wykazu członków grupy mając na względzie wielość oświadczeń składanych w toku procesu przez członków grupy o wystąpieniu z grupy oraz okoliczność, że oświadczenia niektórych osób o wystąpieniu z grupy były składane przez pełnomocnika powoda, a część oświadczeń było składanych przez osoby występujące z grupy bezpośrednio do Sądu. Mając powyższe na względzie Sąd dokonał także weryfikacji powyższych oświadczeń pod kątem formalnym, czy zawierają podpis osoby składającej takie oświadczenie.

Sąd odmówił statusu członka grupy (…), gdyż z przedłożonej przez pełnomocnika pozwanego kopii odpisu skróconego aktu zgonu wynika, że (…) zmarła w dniu 14 stycznia 2016 r. W tym miejscu wskazać należy, że zgodnie z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego, z wyłączeniem art. 7, art. 8, art. 117-124, art. 194-196, art. 204, art. 205, art. 207 § 6, art. 217 § 2 k.p.c. i art. 425-505 k.p.c. Przede wszystkim, z treści przepisu nie sposób wyciągnąć wniosku, iż brak wyraźnego wyłączenia art. 174 k.p.c. oznacza, że w postępowaniu grupowym przepis ten znajduje wprost i w pełni zastosowanie. Regulację wyłączającą stosowanie oznaczonych przepisów procesowych należy bowiem wykładać łącznie z początkiem zdania zawartego w art. 24 ust. 1 u.d.p.g. Treść przedmiotowego przepisu nie sprowadza się przecież jedynie do wskazania, stosowanie których przepisów kodeksu postępowania cywilnego jest wyłączone w postępowaniu grupowym, lecz zawiera generalną regułę dla postępowań odrębnych, analogiczną do zawartej w art. 13 § 2 k.p.c., że przepisy kodeksu postępowania cywilnego znajdują zastosowanie w postępowaniu grupowym wyłącznie z zakresie nieuregulowanym ustawą i to jedynie odpowiednio. Tym samym z treści art. 24 ust. 2 u.d.p.g. wynika jedynie tyle, że wymienione tam przepisy procesowe nie znajdują nawet odpowiedniego zastosowania w postępowaniu grupowym. Stąd konsekwencja, że art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w postępowaniu grupowym zastosowanie znajdzie, lecz jedynie odpowiednie, dostosowane do odrębności wynikających ze szczegółowych regulacji zawartych w ustawie o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, statuujących specyfikę tego postępowania.

Zważyć przy tym należy, że – tak jak niektóre postępowania odrębne – postępowanie grupowe zostało ustanowione ze względu na specyfikę (swoistość) w zakresie kategorii spraw’ cywilnych, wymagające do jego rozpoznania i rozstrzygnięcia szczególnych unormowań proceduralnych. Stąd „odpowiedniość” stosowania przepisów oznacza, że niektóre z nich znajdą zastosowanie wprost, bez żadnych modyfikacji i zabiegów adaptacyjnych, inne tylko pośrednio, a więc z uwzględnieniem konstrukcji, istoty i odrębności postępowania, w którym znajdują zastosowanie, a jeszcze inne nie będą mogły być wykorzystane w żadnym zakresie. W tej sytuacji wymaga odnotowania specyfika podmiotowego ukształtowania postępowania grupowego. Założeniem ukształtowania tego rodzaju postępowania było objecie protekcją interesu wielu podmiotów, które zostały poszkodowane w jednym zdarzeniu. Postępowanie ma zapewnić możliwość rozstrzygnięcia wielu podobnych spraw różnych podmiotów’ w jednym postępowaniu. Stąd przedmiotowe postępowanie ma być procedurą ułatwiającą dostęp do sądu w sytuacjach, w którym dochodzenie roszczenia w takim postępowaniu jest korzystniejsze dla zainteresowanego niż indywidualne występowanie z własnym roszczeniem. W zamierzeniu, dzięki wprowadzonym ułatwieniom, zwiększyć się ma efektywność ochrony sądowej, w tym przede wszystkim poprzez usprawnienie postępowania sądowego. Pozew grupowy jest zatem metodą zapobiegania mnożeniu procesów i ma zapewnić efektywne uzyskanie ochrony prawnej przez określoną grupę osób dotkniętych tym samym zdarzeniem. Zważyć należy, że poza postępowaniem grupowym każdy z poszkodowanych dochodziłby ochrony indywidualnie, a w razie wspólnego wytoczenia powództwa więź pomiędzy poszkodowanymi tworzyłaby współuczestnictwo formalne – ze wszystkimi tego konsekwencjami, związanymi z mnożeniem i powtarzaniem czynności dowodowych i zindywidualizowaniem sytuacji każdego z powodów. Wytoczenie natomiast pozwu grupowego ma zapewnić ułatwienie dostępu do sądu oraz przyspieszenie postępowania przy znacznym obniżeniu jego kosztów. W konsekwencji, osiągnięcie celu pozwu grupowego jest możliwe wyłącznie przy założeniu, że w tym postępowaniu zagadnienia wspólne dla grupy przeważać będą nad zagadnieniami dotyczącymi indywidualnych okoliczności poszczególnych członków grupy. Znajduje to wyraz m.in. w ujednoliceniu wysokości roszczeń (art. 2 cyt, ustawy), regułach reprezentacji grupy (art. 4 ustawy), regułach tworzenia grupy (art. 11 do 17 ustawy) czy też stabilizacji układu podmiotowego w postępowaniu po wydaniu postanowienia co do składu grupy (art. 17 ustawy). Nadto zauważenia wymaga, że postępowanie grupowe dzieli się na określone etapy: postępowanie w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego: kształtowanie się i ustalenie składu grupy oraz postępowanie po ustaleniu składu grupy. Ta ostatnia faza charakteryzuje się docelowym przesunięciem akcentu na ocenę zagadnień wspólnych roszczeniom objętym postępowaniem. Stąd zrozumiała jest reguła stabilizacji kształtu grupy na tym etapie postępowania – ustawa wyklucza skuteczne wystąpienie z grupy (art. 17 ust. 3). jak też, co do zasady, nie przewiduje możliwości uzupełnienia składu grupy oraz wyłączenia członków grupy. Zapewnić to ma zachowanie efektywności postępowania grupowego (tak. P. G., ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Ogólna charakterystyka, LexisNexis 2011). W oczywisty sposób na tym etapie postępowania może dojść do ujawnienia się indywidualnych okoliczności bądź wystąpienia zdarzeń związanych z konkretnym członkiem grupy. Tym niemniej realizacja wyżej nakreślonych założeń prowadzi do konkluzji, iż wykładnia przepisów procesowych stosowanych w tej fazie postępowania musi uwzględniać przede wszystkim interes wspólny oraz zapewnić sprawność i efektywność postępowania. Rezultat taki nie mógłby być osiągnięty w sytuacji zawieszenia postępowania na postawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. wobec śmierci jednego z członków grupy. Uwzględnić należy, że postępowanie grupowe jest prowadzone w interesie wielu osób połączonych jedynie więzami odpowiadającymi współuczestnictwu formalnemu, jak też z istoty tego postępowania wynika możliwość uczestnictwa w grupach znacznej liczby osób. Z jednej zatem strony, o ile w przypadku śmierci którejkolwiek osoby zachodziłaby konieczność każdorazowego zawieszania postępowania, czasem na bardzo długi okres, wypaczałoby to sens wprowadzenia przepisów o postępowaniu grupowym, którego przecież jednym z głównych celów jest sprawność i szybkość procedowania przy jednoczesnej kumulacji wielu osób po stronie powodowej. Takim sytuacjom ma właśnie zapobiegać instytucja reprezentanta grupy jako powoda działającego na rzecz wszystkich członków grupy, który działa w procesie w dalszym ciągu bez względu na śmierć lub utratę zdolności sądowej poszczególnej osoby wschodzącej w skład grupy. Z drugiej strony, zawieszenie postępowania naruszałoby prawa procesowe pozostałych uprawnionych, połączonych między sobą luźnym związkiem o charakterze formalnym. W konsekwencji należy przyjąć, że o ile nie ma przeszkód w stosowaniu wprost art. 174 k.p.c. w stosunku do strony pozwanej, to stosowanie przedmiotowego przepisu do strony powodowej musi uwzględniać specyfikę jej ukształtowania. Odmiennie przy tym zakres stosowania przedmiotowej regulacji będzie miał miejsce w stosunku do reprezentanta grupy, odmiennie zaś do członka grupy. Stąd w oczywisty sposób brak było podstaw do wyłączenia przez ustawodawcę stosowania art. 174 k.p.c. w postępowaniu grupowym. Jednocześnie zakres zastosowania tego przepisu i skutek procesowy wynikający ze zdarzeń nim objętych jest uzależniony od tego, którego podmiotu i uczestnika postępowania dotyczy. W konsekwencji „odpowaedniość” stosowania art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w stosunku do członka grupy, nie będącego formalnie stroną procesową, musi uwzględniać cele ustawy oraz wynikające z niej odrębności. Te natomiast prowadzą do konkluzji, iż przepis ten w przypadku członka grupy nie znajduje zastosowania – w7 tym przypadku nie jest dopuszczalna sukcesja procesowa i wstąpienie w miejsce zmarłego jego następcy prawnego. W takiej sytuacji zachodzi konieczność wyeliminowania z postępowania takiego członka grupy, a postępowanie kontynuowane jest w uszczuplonym składzie, jeśli – która to okoliczność na gruncie niniejszego postępowania nie wystąpiła – liczba członków grupy nie spadnie poniżej ustawowego minimum, czyli 10 osób (art. 1 ust. 1 cyt. Ustawy). W świetle powyższego jedyną słuszną decyzją procesowi) było odmowa statusu członka grupy zmarłej (…).

Przeciwko takiemu rozwiązaniu nie przemawiają także względy związane z ewentualnym naruszaniem praw następców prawnych zmarłego członka grupy. W przypadku nie objęcia danej osoby zgłaszającej roszczenie w przedmiotowym postępowaniu postanowieniem o składzie grupy, wniesienie zażalenia nie wstrzymuje merytorycznego rozpoznania sprawy (art. 17 ust. 3), a osobie takiej przysługuje uprawnienie do samodzielnego wytoczenia powództwa ze skutkami wytoczenia powództwa w postępowaniu grupowym (art. 10 ust. 3 i art. 17 ust. 4). Przyjąć zatem należy, że następcy prawni zmarłego członka grupy, wyłączonego z mocy zaskarżonego postanowienia, mogą dochodzić roszczeń indywidualnie, z zachowaniem skutków wytoczenia powództwa grupowego, o ile pozew złożony będzie w czasie przewidzianym ustawą.

Sąd w obecnym składzie uznał za zasadne dla jasności i przejrzystości, za ustalenie składu grupy poprzez umieszczenie członków grupy w 2 (dwóch) podgrupach: w podgrupie 1 (pierwszej) zostali wymienieni członkowie grupy, którzy nie dokonywali zmian, modyfikacji pierwotnej umowy kredytu, zaś w podgrupie 2 (drugiej) zostali wymienieni członkowie grupy, którzy zawarli aneks do umowy kredytu.

Podkreślić należy, że w treści postanowienia ustalającego skład osobowy grupy sąd wymienia wszystkie osoby, którym przyznał status członka grupy, na rzecz której wytoczono powództwo. W przypadku natomiast podjęcia decyzji negatywnej postanowienie powinno wyraźnie stanowić o tym, którym osobom status członka grupy nie przysługuje. Co się natomiast tyczy osoby, która wystąpiła z grupy przed wydaniem postanowienia ustalającego skład osobowy grupy, to nie zostaje ona zamieszczona w treści postanowienia ustalającego skład grupy (…). (Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz do art. 17).

Z powyższych względów Sąd orzekł jak w sentencji postanowienia.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XX Wydział Gospodarczy z dnia 13 sierpnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XX Wydział Gospodarczy w składzie:

SSR (del.) Łukasz Oleksiuk

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2020 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa (…) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko (…) z siedzibą w N. (C.) o ochronę praw autorskich i pokrewnych w postępowaniu grupowym

postanawia:

  1. podjąć zawieszone postępowanie;
  2. umorzyć postępowanie w zakresie dotyczącym następujących, opisanych w pozwie żądań:
  1. opisanego w ust. 1 pozwu, dotyczącego zakazania pozwanej stosowania – w ramach Serwisu (…) („Serwis (…)”, „(…)” lub „(…)”), którego administratorem jest Pozwana – „Systemu (…)” zdefiniowanego w pozwie, który powoduje lub prowadzi do naruszeń majątkowych praw autorskich członków Grupy m.in. do utworów wskazanych w załączniku nr 35 do pozwu;
  2. opisanego w ust. 3 pozwu, dotyczącego nakazania Pozwanej, aby w przypadku uzyskania przez nią wiedzy lub wiarygodnej wiadomości, że określony plik zawiera bezprawnie rozpowszechniany za pośrednictwem Serwisu (…) utwór, uniemożliwiła dostęp do wszystkich identycznych plików, w tym kopii tego pliku, nawet jeżeli nazwa kopii nie jest tożsama z nazwą tego pliku, wszystkim z wyjątkiem użytkownika, który umieścił dany plik w Serwisie.