Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział III Cywilny z dnia 27 listopada 2017 r.

  1. Zgodnie z u.d.p.g. powództwo grupowe jest dopuszczalne tylko wtedy gdy grupa, którą obejmuje, jest jednolita. Za jednolitą nie można uznać grupy, w której część członków nabyła pojazdy w Niemczech, 20 członków grupy bezpośrednio w Polsce, 6 członków grupy jest leasingobiorcami w Polsce, 15 członków grupy nabyło pojazd na rynku wtórnym w Polsce, 3 członków nabyło pojazd w wyniku darowizny w Polsce, 3 członków nabyło pojazd po zakończeniu leasingu w Polsce. Z tego względu pozew należało odrzucić.
  2. Odpowiednim określeniem relacji łączącej członków grupy i reprezentanta jest swoistego rodzaju pośrednictwo.
  3. W przypadku powództwa wytaczanego w postępowaniu grupowym legitymacja formalna przysługuje reprezentantowi grupy, zaś legitymacja materialna – członkom grupy. Należy jednak zwrócić uwagę na odrębności (specyfikę) postępowania grupowego, wskazujące na zawodność tradycyjnej koncepcji podstawienia procesowego.
  4. W postępowaniu grupowym konieczne jest rozróżnienie strony powodowej formalnej i materialnej; chociaż zatem Sąd rozstrzyga o zasadności roszczeń materialnych członków grupy lub podgrup, uwzględniając powództwo wskazuje kwoty należne członkom grupy lub podgrupy i wyrok w tych zakresach jest tytułem egzekucyjnym na rzecz poszczególnych członków grupy lub podgrupy, to jednak powód w tym postępowaniu jest jeden, i jest nim tylko reprezentant grupy. I choć członkowie grupy lub podgrupy mogą być słuchani w charakterze strony, to nie są stroną tego postępowania.
  5. Skoro zaś członkowie grupy czy podgrupy nie są stroną, to nie można w stosunku do części z nich odrzucić pozwu; nie można bowiem odrzucić pozwu w stosunku do kogoś, kto nie jest stroną postępowania.
  6. Nie można odrzucić pozwu częściowo w postępowaniu grupowym, bowiem dochodzone jest nim jedno procesowe roszczenie. Gdyby było inaczej, gdyby przedmiotem orzeczenia miały być oddzielne roszczenia członków grupy, to w sentencji wyroku Sąd zasądzałby poszczególne kwoty na rzecz członków grupy, a nie całość na rzecz reprezentanta. Tak nie jest. Roszczenie, w sensie procesowym, jest jedno, zasądzane na rzecz powoda, reprezentanta grupy. Nie ma zatem żadnych podstaw, by to jedno roszczenie dzielić i w części je odrzucać.
  7. Sytuacja członków grupy powinna być jednakowa już na pierwszy rzut oka i nie może wymagać badania dowodowego na wstępnym etapie procesu, aby sprawdzić, czy można częściowo odrzucić pozew, gdy badane są przesłanki dopuszczalności powództwa grupowego w ogóle.
  8. Trudno sobie wyobrazić odrzucenie pozwu w zakresie roszczenia, jakie miałoby przypaść reprezentantowi grupy, i prowadzenie dalej procesu bez niego. Pozostali członkowie grupy nie są stronami w sprawie, zatem częściowe odrzucenie pozwu w stosunku do roszczenia należnego reprezentantowi grupy spowodowałoby brak strony powodowej.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSO Joanna Bitner

Sędziowie:                     SSO Ewa Jończyk; SSO Grzegorz Chmiel

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2017 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa D.C. jako reprezentanta grupy przeciwko V. (…) z siedzibą w W. (N.) o zapłatę

postanawia:

  1. pozew odrzucić,
  2. kosztami postępowania obciążyć powoda, pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się postanowienia, przy czym wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego ustala na równowartość 6-ciokrotnej stawki minimalnej.

 

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 września 2016 r. (k. 11 – 69), sprecyzowanym pismem z dnia 24 października 2016 r. (k. 451), powód – reprezentant grupy D. C. wniósł o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym oraz o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej V. (…) z siedzibą w W. (N.) kwoty 1.485.000,00 zł, z której to kwoty przypadną:

a) na rzecz każdego z członków podgrupy pierwszej składającej się z następujących członków: [45 członków grupy]

– kwoty po 30.000,00 zł,

b) na rzecz każdego z członków podgrupy drugiej składającej się z następujących członków: [9 członków grupy]

– kwoty po 15.000,00 zł,

z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Wniósł także o zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w wysokości sześciokrotnej stawki minimalnej zgodnie z § 15 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opat za czynności radców prawnych oraz kosztów opłat skarbowych od pełnomocnictw przedstawionych w sprawie.

Jako uzasadnienie żądania pozwu, powód wskazał w pozwie, w dalszych pismach procesowych oraz na rozprawie następującą podstawę faktyczną:

W dniu 18 września 2015 r. Agencja Ochrony Środowiska S. ujawniła „aferę V.”. Istota afery polegała na fakcie wykorzystania w pojazdach wszystkich marek Grupy V. silnika wysokosprężynowego oznaczonego kodem (…), którego emisja spalin nie spełniła obowiązujących w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych norm dotyczących dopuszczalnego poziomu emisji spalin, w tym przede wszystkim tlenków azotu. Jak podkreślił powód – pomyślne przejście badań weryfikujących możliwość wprowadzenia danego modelu do obrotu było możliwe jedynie dzięki celowemu instalowaniu w wadliwych pojazdach przez pozwaną specjalnego oprogramowania komputerowego służącego do manipulowania wynikami pomiarów emisji spalin z układu wydechowego do atmosfery. W konsekwencji pojazdy pomyślnie przechodziły badania i otrzymywały świadectwo homologacji, mimo że emisja spalin w warunkach drogowych była wielokrotnie wyższa od obowiązujących norm. Powód podkreślił, że gdyby wykorzystanie w/w oprogramowania zostało ujawnione lub nie było stosowane, wadliwe pojazdy nie otrzymałyby świadectwa homologacji oraz nie mogłyby zostać wprowadzone do obrotu i dopuszczone do ruchu.

Jak zaznaczyła strona powodowa – każdy z wymienionych członków grupy dokonując wyboru samochodu miał na uwadze renomę producenta i pozostawał w przekonaniu, że nabywa pojazd, który jest zgodny z zaprezentowaną przez producenta specyfikacją. W uznaniu powoda wdrożona przez pozwanego akcja serwisowa mająca na celu naprawienie szkody i polegająca na dostosowaniu poziomu emisji spalin do obowiązujących norm nie stanowi satysfakcjonującego rozwiązania, bowiem nawet jeśli w wyniku akcji emisja spalin zostanie ustalona na poziomie zgodnym z normami, to dokonane zmiany przyczynią się do spadku parametrów technicznych auta.

Powód zaznaczył, że każdy z członków grupy na skutek zawinionego i bezprawnego działania pozwanego dysponuje autem, które nie posiada walorów, o posiadaniu których pozwany zapewniał w momencie wejścia w jego użytkowanie przez każdego z członków grupy. Tym samym, każdy z członków grupy poniósł szkodę, ponieważ nabył produkt:

-wadliwy, który uzyskał (i utrzymał do tej pory) świadectwo homologacji na skutek działań bezprawnych;

– i niezgodny ze specyfikacją techniczną dostępną w momencie zakupu oraz z obowiązującymi normami dotyczącymi poziomu emisji spalin.

Jak zaznaczył powód – w efekcie działań pozwanego członkowie grupy otrzymali pojazd odmienny od prezentowanego w momencie zakupu, wielokrotnie przekraczający normy emisji spalin, a doprowadzenie pojazdu do zgodności ze specyfikacją istniejącą w momencie zakupu to koszt 30.000,00 zł, co stanowi wysokość szkody, której naprawienia domaga się strona powodowa w niniejszym postępowaniu w odniesieniu do każdego z pojazdów.

Powód podniósł, że odpowiedzialność za powstanie szkody ponosi pozwany, tj. podmiot, który:

– wadliwe pojazdy wyprodukował,

– wyposażył w nielegalne, manipulujące oprogramowanie,

– uzyskał niezgodne ze stanem rzeczywistym świadectwo homologacji

– i wprowadził do obrotu,

– oraz do chwili obecnej utrzymuje ten stan (nie wycofał homologacji, nie wycofał świadectw zgodności, nie wyprowadził aut z obrotu) pomimo, że ujawniono opisany proceder.

Wedle powoda wprowadzenie do obrotu produktu niespełniającego norm jakościowych jest zachowaniem zawinionym, rodzącym odpowiedzialność za szkodę opartą na art. 415 k.c., przy spełnieniu pozostałych przesłanek wymaganych tym przepisem. W ocenie strony powodowej, nabycie auta przez klienta końcowego należy uznać za normalne następstwo jego wyprodukowania, bowiem gdyby pozwany dochował obowiązku wprowadzenia do obrotu auta zgodnego z obowiązującymi normami i świadectwem homologacji, to szkoda by nie powstała. Produkcja i wprowadzenie do obrotu pozostaje zatem w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z zaistniałym zdarzeniem szkodzącym.

W ocenie powoda roszczenia dochodzone przez każdego z członków grupy są jednorodzajowe i oparte na tej samej podstawie faktycznej, a ponadto spełnione zostały wszystkie pozostałe przesłanki dotyczące dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym.

Ostatecznie Powód wyjaśnił, że dochodzi odszkodowania z tytułu odpowiedzialności za wprowadzenie na rynek produktu niebezpiecznego, ewentualnie z tytułu odpowiedzialności za czyn niedozwolony (art. 415 k.c.). Powód wyraźnie oświadczył, że dochodzonej kwoty nie domaga się w trybie odpowiedzialności kontraktowej (ani z tytułu rękojmi, ani z przepisów ogólnych o zobowiązaniach umownych).

Powód podniósł, że okoliczność, iż pozwana jest spółką akcyjną regulowaną przez prawo niemieckie z siedzibą poza granicami Polski – nie wyłącza jurysdykcji polskiego Sądu, a to z uwagi na przepisy: art. 1103 (7) pkt 2 k.p.c., art. 7 pkt 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 12 grudnia 2012 r. nr 1215/1012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, a także art. 4 ust. 1 rozporządzenia WE nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. dotyczącego prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych Rzym II. Strona powodowa podkreśliła, że dochodzenie roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego jest możliwe na podstawie polskiego prawa przed sądem polskim, jako właściwym ze względu na miejsce powstania szkody, a w niniejszej sprawie szkoda wystąpiła na terytorium Polski, bowiem posiadane przez członków grupy wadliwe pojazdy zostały na tym terenie zarejestrowane – dopuszczone do ruchu decyzją administracyjną wydaną na podstawie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz użytkowane są przez ich właścicieli i korzystających będących obywatelami Polski.

Pozwany V. (…) z siedzibą w W. (N.) wniósł o oddalenie powództwa, a przede wszystkim o:

– odrzucenie pozwu ze względu na brak jurysdykcji krajowej sądów polskich do rozpoznania niniejszej sprawy,

a w razie nieuwzględnienia w/w zarzutu:

– odrzucenie pozwu ze względu na niespełnienie wymogów formalnych i brak podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym wskazanych w przepisach ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.

Pozwany wniósł także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, na podstawie obowiązujących przepisów.

Strona pozwana podniosła, że w dniu 29 września 2015 r. V. (…) ogłosił, że planuje przeprowadzenie akcji serwisowej mającej na celu aktualizację oprogramowania w silnikach (…) montowanych w przedmiotowych samochodach z uwagi na fakt, że zainstalowane w silnikach oprogramowanie optymalizowało poziomy emisji gazów, w tym tlenków azotu, w warunkach testów laboratoryjnych. Zaproponowane rozwiązanie zostało zaakceptowane przez niemiecki Urząd Transportu Drogowego.

Jak wskazał pozwany, członkowie grupy powodowej odmówili skorzystania z aktualizacji oprogramowania w silnikach samochodów, natomiast zamiast tego wnieśli pozew w niniejszej sprawie, nie definiując jednak ani szkody, ani podstawy prawnej żądania.

W ocenie pozwanego – nie jest jasne, czego dokładnie domaga się powód i jakie działania pozwanego miałyby spowodować rzekomą szkodę. Wskazano także, że powód nie sprecyzował podstaw prawnych roszczenia, bowiem pomimo odniesień do art. 415 k.c., treść pozwu sugeruje, że jego przedmiotem są roszczenia wynikające z odpowiedzialności kontraktowej. Podkreślono, że z jednej strony, z pozwu zdaje się wynikać, że powód rozumie szkodę jako instalację pierwotnego oprogramowania, co sugeruje, że podstawą prawną roszczenia jest odpowiedzialność deliktowa, z drugiej strony powód wskazuje, że członkowie grupy ponieśli szkodę przez zakup samochodów, które nie spełniały kryteriów określonych w specyfikacji, co uzasadniałoby odpowiedzialność kontraktową. Zaznaczono także, że powód odwołał się do szkody rzekomo poniesionej wskutek niezgodności produktu z jego oczekiwaniami i konieczności poniesienia kosztów w celu usunięcia wady pojazdu, co mogłoby prowadzić do pogorszenia parametrów pojazdu. W ocenie pozwanego – szkoda taka mogłaby być rozpatrywana z jednej strony jako ewentualne naruszenie dóbr osobistych, a z drugiej – jako rodzaj szkody potencjalnej, jednakże roszczenia o ochronę dóbr osobistych nie mogą być dochodzone w postępowaniu grupowym, a szkoda potencjalna, z uwagi na swój abstrakcyjny charakter, nie podlega w ogóle restytucji, chyba że przedstawione zostaną jasne dowody potwierdzające pewność jej zaistnienia.

Strona pozwana podniosła, że w niniejszej sprawie brak jest jurysdykcji sądów polskich w świetle art. 7 pkt 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z 12 grudnia 2012 r. nr 1215/2012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, gdyż zakładając, że szkoda jest rozumiana jako instalacja pierwotnego oprogramowania, zarówno miejsce, gdzie nastąpiło zdarzenie mogące być podstawą odpowiedzialności deliktowej, jak i miejsce, gdzie nastąpił skutek tego zdarzenia są identyczne – N. Ponadto, wbrew twierdzeniom powoda, w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania art. 11037 k.p.c. z uwagi na bezpośrednie stosowanie Rozporządzenia UE 1215/2012, które wyłącza zastosowanie odpowiednich przepisów k.p.c. Pozwany podkreślił, że samochody zostały wyprodukowane w Niemczech, a więc jakiekolwiek szkody, które mogłyby rzekomo wystąpić, również zaistniałyby w Niemczech, jako że art. 7 pkt 2 Rozporządzenia UE 1215/2012 nie obejmuje szkód pochodnych powstających rzekomo każdorazowo u dalszych nabywców – w szczególności, wystąpienie w danym państwie czysto majątkowej szkody po stronie powoda nie jest wystarczające do uznania jurysdykcji sądów tego państwa w świetle art. 7 pkt 2 Rozporządzenia UE 1215/2012.

Podniesiono także, że oświadczenia członków grupy nie spełniają ustawowych przesłanek, gdyż nie formułują żądań, których uczestnicy chcą dochodzić w postępowaniu – brak dokładnego wskazania chociażby źródła roszczenia uniemożliwia sądowi rzetelną ocenę, czy żądania te stanowią roszczenia jednego rodzaju, a więc czy mogą być dochodzone w postępowaniu grupowym.

W ocenie pozwanego brak jest takiej samej podstawy faktycznej powództw, co wynika z różnic pomiędzy samochodami poszczególnych członków grupy – niektóre z silników wymagają bowiem tylko aktualizacji oprogramowania, a inne zarówno aktualizacji oprogramowania, jak i instalacji regulatora przepływu powietrza; pojazdy są w różnym wieku i odmienny jest ich stopień zużycia; członkami grupy zaś są zarówno właściciele samochodów jak i leasingobiorcy.

Pozwany zarzucił powodowi, że nie przedstawił spójnej definicji szkody, ani jej potencjalnego źródła, w konsekwencji analiza rzekomej szkody zaprezentowana przez powoda prowadzi do wniosku, że albo zdarzenie, które spowodowało szkodę, nastąpiło w Niemczech; albo szkoda opiera się na odpowiedzialności kontraktowej; albo wynika z naruszenia dóbr osobistych; albo ma czysto potencjalny charakter. Przyjęcie pierwszej możliwości oznacza brak jurysdykcji sądów polskich, pozostałe trzy zaś oznaczają, że roszczenie powoda nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym.

Odnosząc się do zarzutu braku jurysdykcji powód – reprezentant grupy D. C. wskazał, że przyjęta przez niego definicja szkody jednoznacznie wskazuje, że do powstania (zmaterializowania się) szkody doszło na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, bowiem posiadane przez członków grupy wadliwe pojazdy zostały na obszarze tego kraju wprowadzone do obrotu, a dopuszczenie do ruchu nastąpiło na skutek decyzji administracyjnej wydanej na podstawie polskiej ustawy – Prawo o ruchu drogowym; ponadto wadliwe pojazdy są użytkowane przez właścicieli i korzystających będących obywatelami RP.

W ocenie powoda oświadczenia załączone przez powoda do pozwu spełniają wymagania przewidziane ustawą, bowiem to pozew, a nie dołączone do niego oświadczenia członków grupy, powinien czynić zadość wymaganiom określonym w k.p.c., a ponadto wskazywać na okoliczności pozwalające na rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym.

Powód zaznaczył także, że dochodzone w pozwie roszczenia mają charakter roszczeń jednego rodzaju i zostały sprecyzowane, bowiem roszczenia poszczególnych członków grupy są oparte na art. 415 k.c., tj. stanowią odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego, co zostało wyraźnie wskazane w pozwie. W ocenie powoda bezzasadny jest zarzut pozwanego odnośnie braku takiej samej podstawy faktycznej powództwa, bowiem poszkodowanym jest każdy z podmiotów, który używa wadliwego pojazdu, zatem szkoda nastąpiła niezależnie od faktu, czy członek grupy jest właścicielem, współwłaścicielem, czy leasingobiorcą, i niezależnie od podmiotu, od którego pojazd został nabyty. Odnosząc się do twierdzeń pozwanego związanych z różnorodnością silników i wieku pojazdów będących w posiadaniu członków grupy, powód wskazał, że mają one odniesienie wyłącznie do akcji serwisowej zaproponowanej przez pozwanego, która, jak zostało wskazane w pozwie i załączonej do pozwu opinii technicznej, nie może być uznana za skuteczne naprawienie szkody wyrządzonej poszkodowanym przez zawinione działanie pozwanego, a dostosowanie pojazdów do norm dotyczących emisji spalin przy zachowaniu wysokich możliwości technicznych auta to koszt określony na 30.000,00 zł niezależnie od rodzaju silnika czy wieku pojazdu.

Powód podniósł także, że ujednolicenie roszczenia nastąpiło zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym w podgrupach liczących co najmniej 2 osoby.

Powód podkreślił również, że dochodzone roszczenia wywodzone są z art. 415 k.c., a więc nie są roszczeniami o ochronę dóbr osobistych, gdyż podstawa roszczenia odnosi się do niezgodności produktu i ma charakter majątkowy. Ewentualny zaś zbieg odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej w niniejszej sprawie nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego.

Powód podniósł ponadto, że w systemie prawnym Republiki Federalnej Niemiec nie wprowadzono mechanizmu zbiorowego dochodzenia roszczeń, dlatego też uznanie przez sądy polskie, iż w sprawie wyłącznie właściwymi pozostają sądy niemieckie, faktycznie odebrałoby polskim użytkownikom wadliwych pojazdów możliwość dochodzenia swoich roszczeń, a więc pozbawiłoby ich prawa do sądu.

Odnosząc się do tego ostatniego argumentu, pozwany w toku dalszego postępowania podniósł, że Unia Europejska nie ma kompetencji w obszarze postępowań grupowych, a ostatnia nowelizacja Rozporządzenia 1215/2012 nie zawiera żadnych szczególnych przepisów co do jurysdykcji w postępowaniu grupowym.

Ponadto pozwany zaznaczył, że w trakcie przygotowań do rozprawy ustalił, że 7 członków grupy uczestniczyło w zaproponowanej przez niego akcji serwisowej i rozwiązanie techniczne zostało zainstalowane w ich pojazdach, 2 samochody należące do członków grupy powodowej były wyprodukowane w Polsce, zaś pozostałe samochody zostały wyprodukowane w Niemczech (46 samochodów), Meksyku (3 samochody) oraz w miejscu nie dającym się ustalić (3 samochody), a 10 z silników zainstalowanych w pojazdach zostało wyprodukowane w Polsce. Jak podkreślił pozwany, fakty te jednakże nie mają wpływu na ustalenie co do braku jurysdykcji sądów polskich w niniejszej sprawie. W ocenie pozwanego, powodowie nie wykazali żadnej szkody o charakterze deliktowym, która byłaby powiązana z posiadaniem przez nich samochodów wyprodukowanych przez pozwanego, a jedyną rzekomą szkodą mógłby być potencjalny, a nie realny uszczerbek w majątku polegający na rzekomej potrzebie poniesienia kosztów przywrócenia samochodu do stanu zgodnego ze standardem oczekiwanym przez powodów, którego według oceny powodów, samochody te obecnie nie spełniają. Pozwany podkreślił, że konieczną przesłanką do ustalenia jurysdykcji na gruncie art. 7 w/w rozporządzenia jest ścisły i bezpośredni związek z miejscem, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę lub miejscem wystąpienia szkody. Przyjmując twierdzenie powoda, że zdarzeniem wywołującym szkodę jest wyprodukowanie oraz instalacja pierwotnego oprogramowania, należałoby założyć, że w konsekwencji szkodą byłaby niezgodność pojazdów ze specyfikacją techniczną, zaś ta niezgodność zaistniała w miejscu wyprodukowania samochodów, tj. poza terytorium Polski w stosunku do co najmniej 49 z 54 pojazdów.

Sąd zważył, co następuje:

I. Przystępując do rozpoznania niniejszej sprawy należało najpierw ustalić, czy sąd tutejszy jest władny do jej rozpoznania – to znaczy należało zbadać podniesiony przez pozwanego zarzut braku jurysdykcji. O ile sąd by uznał, że ma jurysdykcję do rozpoznania tej sprawy – zbadać należało, czy sprawa ta może być rozpoznana w postępowaniu grupowym. Dopiero pozytywne rozstrzygnięcie tej kwestii pozwoliłoby na przystąpienie do merytorycznego zbadania zasadności żądań.

Jurysdykcja sądu zależy od tego, na jakiej podstawie faktycznej i w jakim reżimie odpowiedzialności: z deliktu czy z umowy – dochodzone jest żądanie pozwu. Dlatego mimo, że Sąd nie badał na tym etapie merytorycznej zasadności powództwa, niezbędne było dokładne ustalenie podstawy faktycznej żądania i przypisanie go do określonej podstawy prawnej. W zależności bowiem od tego, czy powództwo oparte jest na odpowiedzialności kontraktowej czy z czynów niedozwolonych – inne przepisy i w inny sposób regulują kwestię jurysdykcji. Nie ma przy tym na tym etapie procesu znaczenia, czy wskazywana przez powoda podstawa faktyczna uzasadnia żądanie we wskazanym przez powoda trybie. To powód jest bowiem gospodarzem procesu, to znaczy to powód zakreśla jego ramy. Zgodnie z powszechnie obowiązującą regułą da mihi factum, dabo tibi ius sąd może zawsze zastosować inne przepisy niż wskazywane przez powoda, a nawet powód w ogóle nie musi podawać podstawy prawnej żądania. Jeżeli jednak powód wyraźnie wyklucza określoną podstawę prawną, to sąd nie może orzekać na tej podstawie – orzekałby bowiem wówczas ponad żądanie pozwu. „Konstrukcja podstawy prawnej rozstrzygnięcia należy do sądu. Przepisy prawa materialnego wskazywane przez powoda jako podłoże jego żądań nie wiążą sądu i mogą być przez ten organ pominięte przy wydawaniu orzeczenia (…). Z drugiej strony powoływanie przez powoda konkretnych, ściśle określonych przepisów prawnych nie jest pozbawione jakiegokolwiek znaczenia. Po pierwsze przepis prawny funkcjonujący w systemie obowiązującego prawa jako norma abstrakcyjna i generalna staje się – z chwilą powołania go w sprawie – nośnikiem konkretnych treści faktycznych. Powołany bowiem jako argument w sporze i tym samym przyjmujący rolę jednego z jego czynników, pośrednio może dostarczać twierdzeń i wiedzy o faktach, o tym mianowicie, które wyłonione z całokształtu okoliczności stojących za żądaniem pozwu mogą wypełnić jego hipotezę. Po wtóre relacje zachodzące między podmiotami procesu bywają niekiedy bardzo skomplikowane zarówno od strony faktycznej jak i prawnej. W rezultacie we wskazanej przez powoda podstawie faktycznej znajdują się niejednokrotnie (…) elementy odnoszące się do różnych podstaw odpowiedzialności jednocześnie. Jeżeli zatem powód w takim wypadku wskazuje konstrukcję prawną swego żądania osadzając ją na ściśle wskazanym przepisie prawa materialnego, to tym samym wytacza granice okoliczności spornych i niespornych, które mają stanowić podstawę faktyczną orzeczenia, co oznacza powołanie faktów mogących wchodzić w grę przy subsumcji pod ten właśnie przepis. Po trzecie proces sądowy, jako działanie sformalizowane wymaga od uczestniczących w nim osób i organów podejmowania czynności racjonalnych co dotyczy w szczególności zawodowych zastępców stron (adwokatów, radców prawnych), którzy formułując żądania muszą liczyć się z tym, że ich wypowiedzi zostaną potraktowane profesjonalnie, ze wszystkimi procesowymi konsekwencjami.” (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna I CK 42/03). Stąd dokładne określenie podstawy faktycznej – a do tego zmierza ostatecznie także ewentualne wykluczenie określonej podstawy prawnej – jest niezbędne dla prawidłowego toku rzetelnego procesu. Umożliwia to bowiem pozwanemu racjonalną obronę – pozwany wie bowiem, przed czym się bronić i jakie fakty są istotne dla obrony, i nie musi przytaczać środków obrony „na wszelki wypadek” (przykładowo okoliczność zużycia pozyskanych środków może mieć znaczenie dla obrony przed żądaniem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia, a pozostanie nieistotna dla obrony przed odszkodowaniem za czyn niedozwolony). Usprawnia proces, bo eliminuje postępowanie dowodowe na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia. Jest tym samy elementem koniecznym z punktu widzenia lojalności procesowej – tak wobec przeciwnika, jak i wobec sądu. Wreszcie – wyznacza ramy, w których sąd poszukuje swojej jurysdykcji, właściwości oraz należytego trybu postępowania.

Z tych względów wskazanie przez powoda przepisów prawa materialnego, mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, jakkolwiek nie wymagane, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu.

W niniejszej sprawie powód w kolejnych pismach procesowych, a nawet na rozprawie, wskazywał różne podstawy faktyczne i prawne zgłoszonego roszczenia. Ostatecznie jednak kategorycznie wykluczył, by jego żądanie wynikało z zawartych przez członków grupy umów, w szczególności – wyraźnie oświadczył, że nie domaga się odszkodowania z tytułu odpowiedzialności za wady rzeczy sprzedanej: ani w trybie przepisów o rękojmi, ani w trybie przepisów ogólnych o odpowiedzialności umownej.

Wobec powyższego stanowiska powoda Sąd rozpoznawał sprawę jako żądanie wynikające z zarzucanych przez powoda pozwanemu czynów niedozwolonych, w szczególności – z tytułu odpowiedzialności za produkt niebezpieczny.

II. Zgodnie z przepisem art. 1103(7) pkt 2 k.p.c., do jurysdykcji sądów polskich należą sprawy rozpoznawane w procesie, gdy dotyczą m.in. zobowiązania niewynikającego z czynności prawnej, które powstało w Rzeczypospolitej Polskiej.

W odniesieniu do czynów niedozwolonych powyższy przepis nie ma jednak zastosowania – a to na skutek nadrzędnych regulacji zawartych w przepisach Unii Europejskiej. W świetle art. 7 pkt 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z dnia 12 grudnia 2012 r. nr 1215/1012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, tzw. Bruksela I bis, osoba, która ma miejsce zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego może być pozwana w innym państwie członkowskim w sprawach dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego – przed sądy miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę.

Przepis ten, rangi rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej, ma pierwszeństwo przed przepisem polskiego kodeksu postępowania cywilnego – na mocy przepisu art. 91 ust. 3 Konstytucji. Przepis ten stanowi bowiem, że jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

Taką umową międzynarodową jest m.in. Traktat amsterdamski zmieniający Traktat o Unii Europejskiej, Traktaty ustanawiające Wspólnoty Europejskie i niektóre związane z nim akty (Dz.U. z dnia 30 kwietnia 2004 r., nr 90, poz. 864). Celem tego traktatu jest „zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa w obszarze wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości”. Cel ten ma być realizowany m.in. przez współpracę sądową w sprawach cywilnych, która od tej pory stała się częścią I filaru Unii Europejskiej, to jest Wspólnoty Europejskiej – podczas gdy przedtem należała do filaru III, tj. obszaru współpracy krajów członkowskich UE.

Do czasu wejścia w życie tego Traktatu, współpracę sądową w sprawach cywilnych i handlowych w Unii Europejskiej regulowała Konwencja brukselska z dnia 27 września 1968 r. o jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych (dalej: Konwencja brukselska). Po wejściu w życie Traktatu amsterdamskiego podstawowym dla innych aktów prawnych UE w zakresie współpracy sądowej w sprawach cywilnych stało się Rozporządzenie Rady nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, zwane Brukselą I. Rozporządzenie to regulowało jurysdykcję w zależności od rodzaju sprawy, a jego przepisy miały zastosowanie w przypadku, gdy pozwany miał miejsce zamieszkania na terytorium UE. Rozporządzenie Bruksela I obowiązywało w Polsce od 1 maja 2004 r., tj. od wejścia do Unii Europejskiej, i zostało zastąpione od dnia 10 stycznia 2015 r. przez Rozporządzenie nr 1215/2012 Bruksela I bis. Przepisy tego Rozporządzenia (Bruksela I bis) mają zastosowanie do postępowań sądowych wszczętych po dniu 10 stycznia 2015 r. Pozew w niniejszej sprawie został wniesiony dnia 29 września 2016 r. – zatem Rozporządzenie Bruksela I bis znajduje doń zastosowanie.

Rozporządzenie Bruksela I bis stanowi lex generalis w dziedzinie współpracy sądowej w sprawach cywilnych i handlowych w Unii Europejskiej. Jego ideą jest to, że współpraca sądowa w sprawach cywilnych mających skutki transgraniczne ma opierać się na zasadzie wzajemnego automatycznego uznawania orzeczeń sądowych i pozasądowych. Oznacza to, że orzeczenia sądów państw członkowskich Unii Europejskiej stanowią tytuły wykonawcze na terytorium innych państw członkowskich, bez konieczności stwierdzania ich wykonalności w odrębnym postępowaniu. Żeby taki system działał skutecznie, sądy w poszczególnych krajach członkowskich Unii stosują przepisy rozporządzenia jednolicie, bez zmian, a nad ich interpretacją czuwa Trybunał Sprawiedliwości UE, którego wykładnia ma moc wykładni autentycznej i wiąże wszystkie sądy w krajach członkowskich UE. Oznacza to tyle, że w razie wątpliwości pojęcia użyte w rozporządzeniu należy wykładać tak, jak je już wyłożył TSUE – a jeżeli Trybunał daną kwestią jeszcze się nie zajmował, sądy krajowe są obowiązane swoje wątpliwości skierować do Trybunału w formie pytania.

Zgodnie z ogólną zasadą Rozporządzenia Bruksela I bis, zapisaną w art. 4 ust. 1, osoby mające miejsce zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego mogą być pozywane, niezależnie od ich obywatelstwa, przed sądy tego państwa członkowskiego. W myśl przepisu art. 63 ust. 1 przez miejsce zamieszkania osób prawnych rozumie się miejsce, gdzie znajduje się ich statutowa siedziba, ich główny organ zarządzający lub główne przedsiębiorstwo.

Rozporządzenie przewiduje jednak wyjątek odnoszący się do czynów niedozwolonych. Zgodnie bowiem ze wspomnianym wyżej art. 7 pkt 2 rozporządzenia, w sprawach dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego dopuszczalne jest pozywanie przed sądy miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę.

Taka sama regulacja była wcześniej zawarta w art. 5 ust. 3 rozporządzenia Rady nr 44/2001 Bruksela I – stąd też orzecznictwo TSUE dotyczące tego przepisu (art. 5 ust. 3) rozporządzenia Bruksela I pozostało aktualne także w stosunku do art. 7 pkt 2 Rozporządzenia Bruksela I bis.

Jak wskazano wyżej, przepisy Rozporządzenia muszą być wykładane autonomicznie. Wyklucza to odwoływanie się do interpretacji tak samo brzmiących pojęć użytych w regulacjach prawa krajowego. Stosowanie unijnej legislacji to odejście od prymatu wykładni celowościowej nad wykładnią literalną. W razie ewentualnych problemów z interpretacją przepisów unijnych, konieczne jest odniesienie się do wykładni dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, ponieważ ten organ ma wyłączność dokonywania wykładni tych przepisów. Taka wykładania autentyczna dokonywana przez Trybunał wiąże polskie sądy tak samo jak każdy inny sąd w każdym państwie członkowskim Unii Europejskiej. Oznacza to, że jeżeli jakieś pojęcie rozporządzenia brzmi tak samo jak w prawie krajowym, to należy sprawdzić, czy na pewno oznacza ono to samo. Taki przypadek wystąpił w niniejszej sprawie w odniesieniu do pojęcia „zdarzenia wywołującego szkodę”.

Analizując możliwość przypisania odpowiedzialności za szkodę spowodowaną czynem niedozwolonym, trzeba podkreślić, że do niedawna polska judykatura w zasadzie jednolicie stała na stanowisku, że odpowiedzialność rodzi tylko szkoda wyrządzona czynem niedozwolonym bezpośrednio, a nie szkoda pośrednia. Sąd Najwyższy, po przeanalizowaniu licznych stanowisk doktryny, poszerzył jednakże zakres odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych. W aktualnym stanie prawnym, według dominującego stanowiska – nie jest istotne, czy szkoda jest bezpośrednia, czy tylko pośrednia, a nawet, czy sprawca nakierowywał swoje działanie przeciwko poszkodowanemu. Jednym zachowaniem można bowiem wyrządzić szkodę wielu osobom. Szczególnym przypadkiem są szkody pochodne, gdy sprawca swoim zachowaniem wyrządza szkodę jednej osobie, która wyrządza szkodę także następnym osobom. Sądownictwo odeszło zatem od powiązania odpowiedzialności odszkodowawczej z określonym rodzajem szkody (tylko szkoda bezpośrednia) – na rzecz normalnego związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zachowaniem sprawcy a wyrządzoną szkodą. Odpowiedzialność odszkodowawcza powstaje zatem wtedy, gdy szkoda jest wynikiem normalnego następstwa zachowania sprawcy, a nie następstwem nadzwyczajnym, które nie było do przewidzenia lub które było następstwem wynikającym z faktu, że w bieg zdarzeń włączył się przypadek. W orzecznictwie polskim nacisk kładzie się zatem obecnie na adekwatny związek przyczynowo – skutkowy między zachowaniem sprawcy, a szkodą osoby, która chce otrzymać odszkodowanie. Gdyby badać przedmiotowy pozew z takiego punktu widzenia, to niewątpliwie jurysdykcja co do niektórych z członków grupy by zaistniała i pozew można by było rozpatrywać merytorycznie.

Tymczasem Trybunał Sprawiedliwości UE interpretuje pojęcie odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynów niedozwolonych w odmienny sposób, niż prezentowany w polskim orzecznictwie. Z licznych orzeczeń Trybunału wynika bowiem, że odpowiedzialność za szkodę spowodowaną czynem niedozwolonym rodzi tylko szkoda bezpośrednia. Kwestię tę analizował polski Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 października 2011 r., II CSK 51/11. Zgodnie z sentencją w/w wyroku, miejscem w którym nastąpiło zdarzenie będące przyczyną szkody jest miejsce, w którym nastąpiło zdarzenie prowadzące do szkody. Miejsce zaś, w którym nastąpiła szkoda obejmuje miejsce, w którym nastąpiły dotykające poszkodowanego szkodliwe skutki zdarzenia będącego źródłem odpowiedzialności. Chodzi przy tym o miejsce „szkody pierwotnej”, tj. miejsce, w którym doszło do naruszenia dobra prawnie chronionego, a nie miejsce lub miejsca, w których doszło do szkód „następczych” (pochodnych).

Problem odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu deliktów na gruncie prawa Unii Europejskiej TSUE analizował w sprawie C-168/02 Kronhofer vs Maier. Sprawa ta dotyczyła wykładni art. 5 pkt 3 Konwencji brukselskiej. W wyroku z dnia 10 czerwca 2004 r. Trybunał stwierdził, że „miejsce, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę” nie oznacza miejsca zamieszkania powoda, w którym znajduje się ośrodek jego interesów majątkowych, wyłącznie z tego powodu, że poniósł on szkodę finansową w wyniku utraty składników jego majątku, która miała miejsce w innym umawiającym się państwie. Zdaniem Trybunału, pojęcie „miejsce, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę” nie może być interpretowane w tak szeroki sposób, że oznaczałoby ono każde miejsce, w którym mogą być odczuwalne negatywne konsekwencje zdarzenia, które spowodowało szkodę rzeczywiście powstałą w innym miejscu. Taka wykładnia powodowałaby bowiem, że ustalenie właściwej jurysdykcji uzależnione byłoby od niepewnych okoliczności takich jak „ośrodek interesów majątkowych” poszkodowanego, co w konsekwencji byłoby sprzeczne z postulatem wzmocnienia ochrony prawnej osób zamieszkałych we Wspólnocie, pozwalającym powodowi w prosty sposób określić sąd, przed którym może on wytoczyć powództwo, i jednocześnie pozwanemu ustalić sąd, przed który może on zostać pozwany, stanowiącym jeden z celów Konwencji. Wyrok ten stanowi niewątpliwie odpowiedź na pytanie postawione przez stronę powodową – czy w związku z faktem, że w grupie użytkowników pojazdów są konsumenci, nie należałoby uznać, że konsument może pozywać tam, gdzie jest to dlań najwygodniejsze. Trybunał w Luksemburgu wyraźnie temu zaprzecza. Tego rodzaju przepisy ułatwiające dochodzenie roszczeń konsumentom – można konstruować jedynie na terenie kraju, gdzie istnieje jurysdykcja; jeśli zaś nie ma jurysdykcji, to nie ma jakichkolwiek podstaw do ewentualnego rozważania uprzywilejowanej pozycji konsumentów.

Zdaniem Sądu, tak jak wyraźnie zdefiniowane przez TSUE reguły jurysdykcji nie mogą być przełamywane dążeniem do ułatwienia dochodzenia roszczenia ze względu na kraj zamieszkania konsumenta, tak też nie można ich przełamywać dążeniem do innego polepszenia sytuacji konsumenta w sporze. Niewątpliwie w przypadku grupowego występowania z roszczeniami osłabienie konsumenta wobec przedsiębiorcy nie jest tak oczywiste, jak w przypadku spraw indywidualnych. W prawie Unii Europejskiej jednak do dziś nie ma wspólnej europejskiej regulacji w sprawie pozwów zbiorowych, mimo że organy unijne angażowały się w prace nad ujednoliceniem przepisów w tym zakresie. Argumentację powoda w tym zakresie, tj. że należy uznać jurysdykcję sądu polskiego, ponieważ w Niemczech nie ma instytucji postępowania grupowego – Sąd uznał zatem za niezasadną.

Tak więc w świetle wykładni Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jurysdykcję ma sąd kraju według miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę rozumianą wyłącznie jako szkoda bezpośrednia.

III. Wobec ostatecznie sprecyzowanego stanowiska powoda, Sąd rozważył swą jurysdykcję w kontekście odpowiedzialności za produkt niebezpieczny lub odpowiedzialności deliktowej wynikającej z art. 415 i 416 k.c.

W przypadku, gdy Sąd uznałby swoją jurysdykcję, Sąd rozważył dopuszczalność pozwu w postępowaniu grupowym.

Dopuszczalność dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym została uregulowana w ustawie o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz.U.2010.7.44) (u.d.p.g.) Zgodnie z art. 1 ust. 1, 2 i 2a u.d.p.g., postępowanie grupowe jest dopuszczalne w sprawach, w których są dochodzone roszczenia jednego rodzaju, co najmniej 10-ciu osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. U.d.p.g. ma zastosowanie w sprawach o roszczenia z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, z tytułu czynów niedozwolonych, z tytułu odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego lub z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, a w odniesieniu do roszczeń o ochronę konsumentów także w innych sprawach. W postępowaniu grupowym jest wyłączone dochodzenie roszczeń o ochronę dóbr osobistych, z wyjątkiem roszczeń wynikających z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, w tym roszczeń przysługujących najbliższym członkom rodziny poszkodowanego, zmarłego wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Zgodnie zaś z art. 2 ust. 1 w/w ustawy, postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona poprzez zrównanie wysokości roszczenia dochodzonego przez członków grupy lub podgrupy.

V. Odpowiedzialność za produkt niebezpieczny normują przepisy polskiego kodeksu cywilnego – Tytuł VI-1 „Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny”. Implementują one przepisy unijne, w szczególności dyrektywę Rady 85/374/EWG z 25 lipca 1985 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich dotyczących odpowiedzialności za produkty wadliwe (Dz.Urz. WE L 210, s. 29 ze zm.) – i są z nimi zbieżne. Decydujące dla oceny wprowadzenia produktu niebezpiecznego są okoliczności wprowadzenia go do obrotu, a zwłaszcza sposób zaprezentowania go na rynku oraz podane konsumentowi informacje o właściwościach produktu. Przepisy te mają zastosowanie tylko wtedy, gdy produkt niebezpieczny jest przeznaczony do osobistego użytku i w taki sposób był głównie użytkowany, a przyczyną szkody musi być wadliwa konstrukcja produktu lub wskazówki producenta. Odszkodowanie za szkodę na mieniu nie obejmuje uszkodzenia samego produktu ani korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w związku z jego używaniem. Konieczne jest wykazanie, że produkt niebezpieczny spowodował szkodę w mieniu konsumenta. Taką samą odpowiedzialność jak producent ponosi także podmiot, który umieszcza swoje logo, czy nazwę na produkcie. Zgodnie z treścią 449 ( 5) § 2 zdanie pierwsze k.c., kto przez umieszczenie na produkcie swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego podaje się za producenta, odpowiada jak producent. W przedmiotowym przypadku taką nazwą jest V. . Z uwagi na fakt, że strona pozwana nie potrafiła wyjaśnić, kto jest właścicielem znaku, należało poprzestać na twierdzeniu strony powodowej niezaprzeczonym przez pozwanego, że właścicielem tym jest pozwana spółka.

Kwestię jurysdykcji w sprawach opartych o odpowiedzialność za produkt niebezpieczny Trybunał Sprawiedliwości UE rozpatrywał w sprawie C-43/13 Andreas Kainz przeciwko Pantherwerke AG. Trybunał dokonał wtedy wykładni art. 5 pkt 3 rozporządzenia Bruksela I – którego odpowiednikiem jest obecnie art. 7 ust. 2 rozporządzenia Bruksela I bis. Jak już wskazano, wedle tego przepisu osoba, która ma miejsce zamieszkania na terytorium Państwa Członkowskiego, może być pozwana w innym Państwie Członkowskim, jeżeli przedmiotem postępowania jest czyn niedozwolony lub czyn podobny do czynu niedozwolonego albo roszczenia wynikające z takiego czynu – przed sąd miejsca, gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę. Wniosek o wykładnię został złożony w procesie między A. Kainzem, zamieszkałym w S. (A.), a Pantherwerke AG, której siedziba znajduje się w N., w przedmiocie powództwa o naprawienie szkody z tytułu odpowiedzialności za produkty wadliwe (niebezpieczne), które to powództwo A. Kainz wytoczył w następstwie wypadku, jakiego doznał w Niemczech podczas jazdy rowerem wyprodukowanym w tym państwie członkowskim przez Pantherwerke AG, jednak nabytym u sprzedawcy detalicznego w Austrii. W przedmiotowym wyroku Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że artykuł 5 pkt 3 rozporządzenia Bruksela I należy interpretować w ten sposób, że w wypadku powództwa zmierzającego do ustalenia odpowiedzialności producenta za wadliwy produkt miejscem, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące powstanie szkody, jest miejsce wytworzenia danego produktu. Trybunał odpowiedział więc wprost, że decydujące znaczenie ma miejsce, gdzie produkt został wytworzony.

W niniejszej sprawie samochody tylko 2-ch członków grupy: A. M. (1) i T. R. – zostały wyprodukowane w Polsce.

Sąd nie ma zatem jurysdykcji do rozpoznania roszczeń dotyczących odpowiedzialności za produkt niebezpieczny zgłoszonych przez powoda jako reprezentanta wszystkich pozostałych członków grupy.

Sąd ma natomiast jurysdykcję do rozpoznania pozwu w zakresie roszczeń wskazanych 2-ch osób: A. M. (1) i T. R..

Pozew ograniczony do tych dwóch osób nie spełnia jednak warunków dopuszczalności przewidzianych przez u.d.p.g.

Jak wskazano wyżej, u.d.p.g. ma zastosowanie w sprawach o roszczenia z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, jednak dopuszcza ten tryb w sprawach, w których są dochodzone roszczenia co najmniej 10-ciu osób.

Nie wdając się w tym miejscu w rozważanie poprawności poglądu, jakoby możliwe było częściowe odrzucenie pozwu grupowego (którego to poglądu Sąd orzekający w niniejszym składzie nie podziela, o czym w dalszej części uzasadnienia) – na pewno pozew, którym powód dochodzi roszczenia z tytułu odpowiedzialności za produkt niebezpieczny – podlega odrzuceniu. Co do wszystkich poza wskazanymi dwiema osobami członków grupy Sąd nie ma jurysdykcji – ich samochody bowiem nie zostały wyprodukowane w Polsce; zaś te dwie osoby, których samochody wyprodukowano w Polsce, stanowią grupę za małą, aby postępowanie grupowe z ich udziałem było dopuszczalne. Pozew oparty na tej podstawie podlega zatem odrzuceniu jako niedopuszczalny – ze względu na brak jurysdykcji oraz ze względu na niedopuszczalność pozwu w postępowaniu grupowym.

Tym samym brak jest podstaw do rozpoznawania niniejszego pozwu grupowego na podstawie ewentualnej odpowiedzialności za produkt niebezpieczny – i pozew oparty na tej podstawie podlega odrzuceniu.

VI. Odnośnie do roszczenia odszkodowawczego dochodzonego przez powoda za szkodę z tytułu art. 415 k.c. w związku z art. 416 k.c., należy podkreślić, że strona powodowa przedstawiła kilka czynów i zdarzeń, określając je jako czyny niedozwolone pozwanego rodzące jego odpowiedzialność na mocy powołanych wyżej przepisów. Delikty miały bowiem polegać na:

– obmyśleniu oszukańczego procederu,

– wyprodukowaniu wadliwych pojazdów,

– wyposażeniu ich w nielegalne, manipulujące oprogramowanie,

– uzyskaniu od urzędu homologacyjnego w Niemczech niezgodnych ze stanem rzeczywistym świadectw homologacji,

– wystawieniu świadectw zgodności z homologacją,

– wprowadzeniu przedmiotowych samochodów do obrotu,

– oraz jak się wydaje, czyn ciągły polegający na utrzymywaniu tego stanu poprzez zaniechanie wycofania świadectw zgodności, zaniechanie wycofania świadectwa homologacji oraz zaniechanie wycofania samochodów z rynku.

Jak już podniesiono, jurysdykcja musi jednak podążać za miejscem, gdzie nastąpiło zdarzenie prowadzące do szkody, i to tylko do szkody bezpośrednio wyrządzonej.

Niewątpliwe jest, że cały zarzucany przez powoda pozwanemu oszukańczy proceder związany z instalacją oprogramowania manipulującego wskaźnikami silnika – został wymyślony w siedzibie spółki, tj. w Niemczech, i to niemiecki urząd homologacyjny był pierwszym poszkodowanym. Wskazuje to na jurysdykcję sądów niemieckich i brak jurysdykcji tutejszego Sądu.

Zdecydowana większość, bo aż 46 pojazdów członków grupy została wyprodukowana w Niemczech i tam też wyposażona została w oprogramowanie służące do manipulowania parametrami silnika. Sam fakt, że instalacja tego oprogramowania miała tak dalekosiężne skutki na całym świecie, nie zmienia tego, że w rozumieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej tylko pierwsze wyrządzenie szkody determinuje jurysdykcję, co oznacza, że pozywać można tylko tam, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące pierwotną (bezpośrednią) szkodę – czyli w tym przypadku w Niemczech.

Odnosząc się do stwierdzenia, jakoby deliktem było uzyskanie (wyłudzenie) homologacji i wydawanie świadectw zgodności wobec wadliwych pojazdów, trzeba wyjaśnić, że świadectwa takie wydawane są po poddaniu badaniu próbki pojazdów. Samochody nie są sprawdzane pojedynczo, tylko producent wystawia zapewnienie, że dany samochód jest dokładnie taki sam, jak ten, który był badany przy wystawianiu homologacji – jest to świadectwo zgodności. Wedle powoda każdorazowe wydawanie takiego świadectwa zgodności stanowiło delikt, za który pozwana spółka powinna ponieść odpowiedzialność. Przedmiotowe świadectwa zgodności jednakże były wystawiane głównie w Niemczech, bo podmiotem uprawnionym do wystąpienia o homologację jest producent, a więc tylko w stosunku do roszczeń związanych ze wskazanymi wyżej 2-ma samochodami wyprodukowanymi w Polsce zaistniałaby ewentualna podstawa do rozpoznawania pozwu. W tym zaś przypadku, jak to wskazano wyżej, jest to zbyt mała grupa, by pozew w postepowaniu grupowym był dopuszczalny.

Po uzyskaniu takich świadectw homologacji nastąpiło wprowadzenie pojazdów do obrotu, co także w przypadku 46 pojazdów miało miejsce w Niemczech.

Nie sposób zgodzić się z argumentacją zaprezentowaną przez powoda, że szkoda wystąpiła na terenie Polski, ponieważ posiadane przez członków grupy wadliwe pojazdy zostały na terenie Polski zarejestrowane oraz w zasadniczym stopniu są użytkowane przez ich właścicieli i korzystających będących obywatelami Polski. Sam fakt rejestracji wadliwych pojazdów w Polsce i fakt, że w Polsce członkowie grupy odczuwają, jak twierdzą, negatywne konsekwencje zdarzenia, które faktycznie spowodowało rzekomą szkodę, nie może przesądzać o jurysdykcji sądu w Polsce, w sytuacji gdy przecież w Polsce ani nie nastąpiła szkoda pierwotna, ani tym bardziej zdarzenie ją wywołujące.

Sąd pragnie podkreślić, że pomimo wielu pism procesowych, do złożenia których zobowiązano powoda, i pomimo szczegółowego wypytania strony powodowej na rozprawie – w istocie trudno było dociec, co wedle powoda stanowiło faktyczną szkodę: czy był to uszczerbek w majątku w związku z nabyciem produktu wadliwego, czy w związku z nabyciem produktu niezgodnego z opisem, czy może koszt doprowadzenia pojazdu do zgodności ze specyfikacją przedstawioną w momencie zakupu.

Tymczasem szkoda musi być rozumiana jako uszczerbek w dobrach lub interesach prawnie chronionych, którego poszkodowany doznał wbrew własnej woli. W przypadku szkody majątkowej uszczerbek ten będzie się objawiać poprzez rzeczywistą stratę lub utracone korzyści, zaś w przypadku szkody niemajątkowej jest to krzywda wynikająca z naruszenia dóbr osobistych. Należało więc postawić pytanie, jaki uszczerbek w przedmiotowym przypadku ma być wyrównany. Nawet gdyby przyjąć, że szkodą jest „czysta strata ekonomiczna” obejmująca koszt doprowadzenia pojazdu do zgodności ze specyfikacją istniejącą w momencie zakupu, to przecież nie jest to szkoda pierwotna, tylko pochodna, a w dodatku jest to szkoda potencjalna. Jurysdykcja polskiego sądu, zgodnie z wykładnią prezentowaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uzasadniona byłaby tylko w przypadku wystąpienia u członków grupy szkody bezpośredniej. Tej zaś wedle twierdzeń strony powodowej nie sposób się dopatrzyć.

VII. Sąd rozważył dodatkowo koncepcję, której powód wprost nie sformułował, ale którą przy dużej dawce dobrej woli można wyprowadzić z ogółu twierdzeń powoda. Mianowicie – czy jako delikt pozwanego można uznać zaniechanie pozwanego polegające na tym, że nie wycofał wystawionych świadectw zgodności w momencie, gdy pojazdy już znajdowały się w obrocie w Polsce i świadectwa te wędrowały do kolejnych nabywców pojazdów. Taka konstrukcja wydaje się Sądowi bardzo wątpliwa. Przed jej rozważeniem Sąd zbadał jednak, czy taka możliwość byłaby w ogóle dopuszczalna z punktu widzenia składu i jednolitości grupy.

Otóż, w grupie jest 20 osób, które kupiły nowy samochód bezpośrednio w Polsce: [dane – 20 członków grupy]

Sześć osób posiada samochód na podstawie umowy leasingu zawartej w Polsce: [dane – 6 członków grupy].

Piętnaście osób kupiło samochód w Polsce, ale nie w sposób bezpośredni, tylko na rynku wtórnym: [dane – 15 członków grupy], a kolejne 3 dostały samochód w wyniku darowizny: W. M. i A. M. (2).

Są także 3 osoby, które nabyły samochód w Polsce po zakończeniu umowy leasingu: [dane 3 członków grupy]. Dodatkowo siedem osób kupiło samochód w Niemczech: [dane – 7 członków grupy].

Prowadzi to do wniosku, że grupa jest całkowicie niejednolita. Cytowane przepisy o postępowaniu grupowym mówią zaś wyraźnie, że grupa musi być jednolita, a jeśli nie jest, to pozew należy odrzucić.

Już z tego względu pozew podlega odrzuceniu.

VII. Jak jednak wskazano, jest w grupie 20 osób, które nabyły nowy samochód bezpośrednio w Polsce, oraz 21 osób, które nabyły samochód w Polsce na rynku wtórnym. Są zatem w grupie członkowie, którzy mogliby utworzyć jednolite grupy.

Należało zatem rozstrzygnąć pytanie: czy jeśli by przyjąć, że poniosły one szkodę, i szkoda ta powstała bezpośrednio w Polsce, to czy byłaby możliwość, aby polski sąd rozpoznał sprawę ich roszczeń? Byłyby to, jak wskazano, grupy liczące ponad wymagane minimum 10-ciu osób. Nie ma jednak wśród nich powoda D. C..

VIII. Jak już wspomniano, Sąd w tutejszym składzie nie podziela stanowiska prezentowanego w orzecznictwie, że w przypadku braku jednolitości w grupie – zamiast odrzucić pozew w całości, należy odrzucić go w części, jeśli tylko pozostała grupa jest wystarczająco liczna (liczy minimum 10 osób).

Częściowe odrzucenie pozwu nie jest wprost przewidziane przez żaden przepis postępowania cywilnego. Judykatura wypracowała częściowe odrzucenie pozwu w oparciu o przepis art. 199 k.p.c., przewidujący odrzucenie pozwu. Przepis art. 24 ust. 1 u.d.p.g. stanowi, że w zakresie nieuregulowanym w u.d.p.g. stosuje się przepisy k.p.c. – z wyłączeniem wskazanych przepisów. Wśród przepisów wyłączonych od odpowiedniego stosowania nie ma art. 199 k.p.c. Odrzucenie pozwu jest wprawdzie uregulowane przez art. 10 u.d.p.g., ale nie jest to, zdaniem Sądu, uregulowanie kompletne. Dlatego Sąd dostrzega potrzebę odpowiedniego stosowania w postępowaniu grupowym przepisu art. 199 k.p.c. Stosowanie odpowiednie oznacza, że w poszczególnych zakresach przepis ten należy zastosować wprost, ze stosowną zmianą albo wcale. Wymaga to zbadania, czy w zakresie dopuszczalności odrzucenia częściowego pozwu przepis ten ma zastosowanie wprost, odpowiednio czy wcale, to znaczy – czy można odrzucić częściowo pozew grupowy, stosując art. 199 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g.

Badając tę kwestię, Sąd rozważył dopuszczalność odrzucenia pozwu częściowo w zakresie podmiotowym i przedmiotowym.

Dopuszczalność odrzucenia pozwu częściowo w zakresie podmiotowym Sąd rozważył z punktu widzenia pozycji prawnej strony powodowej, a także z punktu widzenia specyficznego toku procedowania w tym postępowaniu.

Punktem wyjścia tych rozważań było ustalenie, kto jest stroną powodową w postępowaniu grupowym; kto jest powodem.

U.d.p.g. mówi, że „powództwo w postępowaniu grupowym wytacza reprezentant grupy”, który „prowadzi postępowanie w imieniu własnym, na rzecz wszystkich członków grupy.” (art. 4 ust. 1 i 3 u.d.p.g.).

Prima facie u.d.p.g. wykorzystuje występującą także w innych przepisach regulujących postępowanie cywilne instytucję podstawienia procesowego, czyli przyznania określonemu podmiotowi legitymacji do występowania w charakterze strony w imieniu własnym zamiast podmiotu, którego dotyczy norma przytoczona w powództwie. Nawiązując do kontestowanego zresztą, ale funkcjonującego w praktyce rozróżniania legitymacji materialnej i formalnej można stwierdzić, że w przypadku powództwa wytaczanego w postępowaniu grupowym legitymacja formalna przysługuje reprezentantowi grupy, zaś legitymacja materialna – członkom grupy. Należy jednak zwrócić uwagę na odrębności (specyfikę) postępowania grupowego wskazujące na zawodność tradycyjnej koncepcji podstawienia procesowego.

Po pierwsze, członkowie grupy zachowują faktycznie pewną część atrybutów strony postępowania: w przypadku roszczeń pieniężnych pozew powinien zawierać określenie wysokości roszczenia każdego z członków grupy (art. 6 ust. 1 pkt 3 u.d.p.g.); w sentencji wyroku należy wymienić wszystkich członków grupy lub podgrupy (art. 21 ust. 1 u.d.p.g.); w wyroku zasądzającym świadczenie pieniężne należy ustalić, jaka kwota przypada każdemu członkowi grupy lub podgrupy (art. 21 ust. 2 u.d.p.g.); tytułem egzekucyjnym do prowadzenia egzekucji świadczenia pieniężnego przypadającego członkowi grupy lub podgrupy jest wyciąg z wyroku wskazujący w szczególności wysokość należnego mu świadczenia (art. 22 u.d.p.g.); cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia oraz zawarcie ugody wymaga zgody więcej niż połowy członków grupy (art. 19 ust. 1 u.d.p.g.); członka grupy lub podgrupy przesłuchuje się w charakterze strony (art. 20 u.d.p.g.).

Po drugie, w przepisach o postępowaniu grupowym eksponowany jest status reprezentanta jako sui generis pośrednika działającego wprawdzie w imieniu własnym, ale na rzecz grupy: poza zachowaniem niektórych atrybutów strony przez członków grupy należy wspomnieć o obowiązku dołączenia do pozwu oświadczeń członków grupy o wyrażeniu zgody co do osoby reprezentanta grupy, jak również o uprawnieniu członków grupy do zmiany reprezentanta (na wniosek więcej niż połowy członków grupy sąd może dokonać zmiany reprezentanta grupy).

Dlatego w ocenie Sądu bardziej odpowiednim określeniem relacji łączącej członków grupy i reprezentanta – jest swoistego rodzaju pośrednictwo. Uzasadniony wydaje się pogląd, że reprezentant obowiązany jest wydać członkom grupy wszystko, co przy wykonywaniu obowiązków reprezentanta dla nich uzyskał. Stąd też np. w odniesieniu do kosztów zastępstwa procesowego (obligatoryjnego w tym postępowaniu), jeżeli członkowie grupy ponieśli koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu prowadzonym na ich rzecz, to są oni uprawnieni do otrzymania zwrotu tych kosztów w przypadku wydania orzeczenia zasądzającego zwrot kosztów na rzecz powoda. Korelatem uprawnień członków grupy jest z kolei ciążący na reprezentancie obowiązek przekazania im zwróconych kosztów zastępstwa procesowego. Argumentację tę wzmacnia dodatkowo fakt, że zgodnie z przepisem art. 6 ust. 2 u.d.p.g., reprezentant grupy dołącza do pozwu umowę reprezentanta z pełnomocnikiem, określającą sposób wynagrodzenia pełnomocnika (zasady wynagrodzenia pełnomocnika stanowią także konieczny element ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego). Sąd – zasądzając zwrot kosztów procesu – ma zatem świadomość, że koszty te nie zostały poniesione przez reprezentanta grupy będącego stroną w sensie formalnym, a mimo to zasądzi zwrot kosztów na rzecz powoda (reprezentanta).

Wszystkie te rozważania prowadzą do wniosku, że w postępowaniu grupowym konieczne jest rozróżnienie strony powodowej formalnej i materialnej; chociaż zatem Sąd rozstrzyga o zasadności roszczeń materialnych członków grupy lub podgrup, uwzględniając powództwo wskazuje kwoty należne członkom grupy lub podgrupy, i wyrok w tych zakresach jest tytułem egzekucyjnym na rzecz poszczególnych członków grupy lub podgrupy – to jednak powód w tym postępowaniu jest jeden, i jest nim tylko reprezentant grupy. I choć członkowie grupy lub podgrupy mogą być słuchani w charakterze strony – to nie są stroną tego postępowania. [Zresztą gdyby byli stroną, to przepis art. 20 u.d.p.g. byłby zbędny – a taka wykładnia jest oczywiście niedopuszczalna; założenie racjonalnego ustawodawcy i zasady wykładni norm zapisanych w przepisach nie zezwalają na odczytywanie przepisu w taki sposób, by nie niósł on w sobie żadnej normy albo by powtarzał normę wynikającą już z innych przepisów – krótko mówiąc, przepis nie może być wykładany tak, by był „pusty” albo zbędny.]

Tak też przyjmuje się powszechnie w literaturze. J. Budzowska w artykule w Rzeczpospolitej, 2010/7/9 Pozwy zbiorowe: co przepis to wątpliwość pisze: „Reprezentant jest stroną – powodem w znaczeniu procesowym. […] Odpowiada [on] względem grupy za dotrzymanie terminów, za treść zawartej umowy z pełnomocnikiem czy też na przykład za uregulowanie wzajemnych stosunków członków grupy na wypadek wystąpienia poszczególnych osób z grupy. Odpowiada również za uregulowanie wewnętrzne rozliczeń między członkami grupy, a dotyczących choćby kwestii kaucji, konsekwencji jej niewpłacenia lub obowiązku uiszczenia kosztów sądowych związanych przykładowo z ogłoszeniem prasowym.”. Koncepcję podstawienia zmodyfikowanego do przedstawicielstwa sui generius przedstawia w Komentarzu do Ustawy Małgorzata Sieradzka, Oficyna 2010.

Reprezentant grupy jest zatem jedynym powodem w postępowaniu grupowym; działa wprawdzie na rzecz członków grupy – ale we własnym imieniu, a członkowie grupy nie są stronami postępowania.

Skoro zaś członkowie grupy czy podgrupy nie są stroną – to nie można w stosunku do nich odrzucić pozwu – nie można bowiem odrzucić pozwu w stosunku do kogoś, kto nie jest stroną postępowania.

Sąd orzekający w niniejszym składzie uznał zatem, że niedopuszczalne jest w postępowaniu grupowym częściowe odrzucenie pozwu w stosunku do niektórych członków grupy czy podgrupy.

Potwierdzeniem tej tezy jest także konstrukcja postępowania grupowego, jego przebieg – ukształtowany w ten sposób, że przebiega ono etapami. Pierwszym z nich jest badanie dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, zakończone ewentualnym odrzuceniem pozwu grupowego; kolejny etap – w razie stwierdzenia dopuszczalności powództwa grupowego – to ogłoszenie o wszczęciu postępowania grupowego wraz z informacją o możliwości przystąpienia do grupy w oznaczonym terminie (art. 11 u.d.p.g.) – i ten etap kończy się postanowieniem Sądu ustalającym skład grupy czy podgrup (art. 17 ust. 1 u.d.p.g.). To na tym dopiero etapie pojawia się w u.d.p.g. uprawnienie Sądu do ewentualnego niewłączenia kogoś do grupy – ale tylko w odniesieniu do osób nowo zgłaszających się. Trzecim etapem jest merytoryczne rozpoznanie sprawy zakończone wydaniem wyroku. W tak skonstruowanym postępowaniu nie ma kognicji Sądu do modyfikowania składu grupy na innym etapie, niż etap drugi (po ogłoszeniu). Także zatem i ten argument przemawia przeciwko dopuszczalności częściowego odrzucenia pozwu w stosunku do niektórych członków grupy czy podgrup – bo w istocie zmierzałoby to do modyfikowania składu grupy przed etapem, kiedy u.d.p.g. do tego Sąd uprawnia, i to w stosunku do pierwotnych członków grupy – podczas gdy u.d.p.g. zezwala na to tylko w odniesieniu do osób nowo zgłaszających się. Podkreślić należy jednak, że argument ten ma znaczenie jedynie posiłkowe – zasadnicze znaczenie ma przedstawiona wyżej konstatacja, że nie można odrzucić pozwu w stosunku do kogoś, kto nie jest stroną postępowania.

Następnie Sąd rozważył dopuszczalność częściowego odrzucenia pozwu w ujęciu przedmiotowym, tzn. co do roszczeń przysługujących wskazanym wyżej członkom grupy, których sytuacja faktyczna jest inna niż pozostałych albo których roszczenia nie zostały ujednolicone. Wprawdzie – w myśl art. 4 ust. 3 u.d.p.g. – „reprezentant grupy prowadzi postępowanie w imieniu własnym, na rzecz wszystkich członków grupy”, ale z przepisów u.d.p.g. szczegółowo określających elementy wyroku wynika, że roszczenie jest zasądzane na rzecz powoda – ze wskazaniem jedynie wysokości należności przysługujących poszczególnym członkom grupy. „W sentencji wyroku należy wymienić wszystkich członków grupy lub podgrupy” (art. 21 ust. 1 u.d.p.g.), „w wyroku zasądzającym świadczenie pieniężne należy ustalić, jaka kwota przypada każdemu członkowi grupy lub podgrupy” (art. 21 ust. 2 u.d.p.g.), „wyrok prawomocny ma skutek wobec wszystkich członków grupy” (art. 21 ust. 3 u.d.p.g.), zaś wyciąg z tego wyroku wskazujący wysokość tego świadczenia jest „tytułem egzekucyjnym do prowadzenia egzekucji świadczenia przypadającego członkowi grupy lub podgrupy” (art. 22 u.d.p.g.). Z przepisów tych wynika, że w wyroku uwzględniającym powództwo Sąd powinien zasądzić należną kwotę na rzecz powoda – bo to on jest stroną postępowania – a potem jedynie deklaratoryjnie wskazać kwoty przypadające na poszczególnych członków grupy. To oznacza, zdaniem Sądu, że nie można odrzucić pozwu częściowo – bowiem dochodzone jest nim jedno procesowe roszczenie. Gdyby było inaczej, gdyby przedmiotem orzeczenia miały być oddzielne roszczenia członków grupy – to w sentencji wyroku Sąd zasądzałby poszczególne kwoty na rzecz członków grupy, a nie całość na rzecz reprezentanta. Tak nie jest. Roszczenie – w sensie procesowym – jest jedno, zasądzane na rzecz powoda – reprezentanta grupy. Nie ma zatem żadnych podstaw, by to jedno roszczenie dzielić i w części je odrzucać.

Istotne jest także to, że odrzucenie pozwu częściowe – co do roszczeń przysługujących poszczególnym członkom grupy – wymagałoby nieraz na tym etapie postępowania przeprowadzenia dowodów i ustalenia, w jakim zakresie określeni członkowie grupy mają roszczenia wynikające z takiej samej podstawy faktycznej, a w jakim – z innej. Nie można wykluczyć, że ewentualne odrzucenie częściowe pozwu co do części roszczeń takich osób wymagałoby przeprowadzenia najpierw postępowania dowodowego na okoliczność, jaką część żądanego świadczenia opierają na podstawie jednakowej z innymi, a jaką – na innej. Takie prowadzenie postępowania dowodowego na tym etapie postępowania kłóci się z logiką postępowania grupowego. Sytuacja członków grupy powinna być jednakowa już na pierwszy rzut oka i nie może wymagać badania dowodowego na wstępnym etapie procesu, gdy badane są przesłanki dopuszczalności powództwa grupowego w ogóle.

Mając to wszystko na uwadze, Sąd uznał, że nie jest możliwe odrzucenie częściowe pozwu także w zakresie przedmiotowym.

Podsumowując – jest tylko jeden powód w niniejszej sprawie: reprezentant grupy D. C.. Członkowie grupy nie są stroną w procesie, trudno zatem wyobrazić sobie odrzucanie pozwu co do osób, które w ogóle nie są stroną w sprawie. Zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie nie jest możliwe także odrzucenie pozwu grupowego częściowo w ujęciu przedmiotowym.

IX. Sąd orzekający w niniejszej sprawie zdaje sobie jednak sprawę z rozbieżności orzecznictwa w tym zakresie. Sądy bowiem w przeważającej części aprobowały dotychczas możliwość częściowego odrzucenia pozwu grupowego. Sąd zbadał w związku z tym, czy przyjęcie dopuszczalności takiego częściowego odrzucenia pozwu prowadziłoby do możliwości choćby częściowego rozpoznania niniejszej sprawy.

Jeśli częściowe odrzucenie pozwu miałoby nastąpić w ujęciu przedmiotowym, czyli co do części roszczenia, które przypadałoby określonym członkom grupy, co do których to roszczeń pozew należy częściowo odrzucić – to w niniejszej sprawie sytuacja jest o tyle nietypowa, że powód (reprezentant grupy) D. C. znajduje się w grupie 6-ciorga leasingobiorców: [dane – 6 członków grupy]. Ich roszczenia nie powinny się znaleźć w grupie roszczeń właścicieli pojazdów – bo szkodę, o ile w ogóle poniesiono, ponieśli ją właściciele, a nie korzystający z pojazdów.

Jak już wyżej wspomniano, szkoda majątkowa objawia się uszczerbkiem w mieniu, co może przybrać postać rzeczywistej straty lub utraconych korzyści. Twierdzenie powoda, że ktoś doznał szkody, bo korzysta z wadliwego produktu i właśnie to korzystanie jest szkodą – jest dla Sądu zupełnie niezrozumiałe. Nie wiadomo, co wedle powoda jest szkodą leasingobiorców, bo przecież korzystanie nie jest uszczerbkiem. Być może powód miał tu na myśli jakąś szkodę, ale Sąd niestety nie umiał nakłonić powoda do jej zrozumiałego sformułowania.

Leasingobiorca korzysta z pojazdu i płaci za to ratalną należność leasingodawcy – nie jest właścicielem pojazdu. O ile z powodu opisanej wady samochód ma mniejszą wartość, niż za niego zapłacono – to na pewno jest to uszczerbek w majątku właściciela auta, ale nie leasingobiorcy. A nawet gdyby przyjąć, że szkoda w takim wypadku polega na tym, że gdyby strony leasingu wiedziały, że samochody są wadliwe, to miałyby one dla nich mniejszą wartość, a tym samym leasingobiorcy płaciliby mniejsze raty – to w takim wypadku mielibyśmy do czynienia ze szkodą pochodną, a nie bezpośrednią.

Ten ostatni wariant jest przy tym dalece osobliwy. Nawet na gruncie polskiego prawa trudno w takiej konstrukcji mówić o normalnym, adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym. Nie jest wszak normalnym następstwem tego, że ktoś oszukuje przy produkcji samochodu, to, że ten samochód jest potem przedmiotem kolejnych umów, w których wartość pojazdu jest przecież przyjmowana w sposób całkowicie swobodny przez strony tych umów. Mówimy tu o już o bardzo odległych następstwach, a w łańcuchu zdarzeń jest wiele niewiadomych i czynników przypadkowych, wynikających z innych okoliczności, jak: zainteresowanie zawarciem umowy; popyt i podaż na leasingowane auta; wysokość marży leasingodawcy; to, że wartość określona w umowie nie musi być wartością najczęściej spotykaną na rynku; okoliczności zawarcia umowy nie wykluczają warunków wymuszonych, co wpływa na cenę; itd. W ocenie Sądu nie można w takim przypadku mówić o normalnym adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym, a już na pewno nie o jednolitych podstawach faktycznych roszczeń przypadających członkom grupy. Owa jednolitość jest zaś konieczna dla dopuszczalności pozwu grupowego.

Wreszcie, grupa leasingobiorców jest zbyt mało liczna i nie spełnia kryteriów ustawowych (jedynie 6 osób – przy minimum 10-cioosobowym). Powód zatem musiałby się znaleźć wśród tych osób, których roszczenia musiałyby być odrzucone.

Trudno sobie tymczasem wyobrazić odrzucenie pozwu w zakresie roszczenia, jakie miałoby przypaść reprezentantowi grupy, i prowadzenie dalej procesu bez niego. Pozostali członkowie grupy nie są stronami w sprawie, zatem częściowe odrzucenie pozwu w stosunku do roszczenia należnego reprezentanta grupy spowodowałoby brak strony powodowej.

To wszystko prowadzi do konkluzji, że pozew w przedmiotowym przypadku podlega odrzuceniu.

X. Nawet gdyby jednak uznać, że należy w jakiś sposób odrzucić pozew częściowo tak, by pozostały dochodzone roszczenia osób, które mogłyby utworzyć jednolitą grupę: 20-tu osób, które nabyły nowy samochód bezpośrednio w Polsce, albo 21 osób, które nabyły samochód w Polsce na rynku wtórnym – to – pomijając już wszystkie perturbacje związane z brakiem reprezentanta takiej grupy oraz problemem, która z tych dwóch grup powinna pozostać w procesie, a roszczenia której należy odrzucić i dlaczego właśnie tak – i tak pozostały pozew podlegałby odrzuceniu ze względu na brak jurysdykcji polskiego sądu. Sąd polski, jak wyjaśniono wyżej, miałby bowiem jurysdykcję jedynie wtedy, gdyby rozstrzygał żądanie skierowane do pozwanej spółki powstałe na skutek bezpośredniej szkody, której źródłem byłby delikt wyrządzony w Polsce. Jak wskazano wyżej, delikt ten miałby polegać, jak się zdaje, na tym, że pozwany zaniechał wycofania wystawionych świadectw zgodności, gdy pojazdy już znajdowały się w obrocie w Polsce i świadectwa te wędrowały do kolejnych nabywców pojazdów. W ocenie Sądu orzekającego nie można w taki sposób skonstruować podstawy odpowiedzialności przed sądem w Polsce. Byłoby to obejściem przepisów rozporządzenia i niweczyłoby jego postanowienia. Każdy czyn niedozwolony może bowiem przedstawić jako zaniechanie jego naprawy. Czynem niedozwolonym nie byłoby np. zepsucie rzeczy, ale brak jej naprawienia. Deliktem nie byłby sam czyn wyrządzający szkodę, ale brak odszkodowania. Nie przesądzając zasadności roszczeń opartych na takiej konstrukcji deliktu z zaniechania naprawy szkody – niewątpliwie nie zaniechanie jest w rozumieniu rozporządzenia czynem bezpośrednio wyrządzającym szkodę. Bezpośrednia szkoda wynika z zachowania polegającego na czynieniu szkody – zaś szkoda wynikająca z braku naprawy szkody jest szkodą pośrednią.

Dlatego polski sąd nie ma jurysdykcji dla rozpoznania roszczeń strony powodowej skonstruowanych na tak przedstawionym zaniechaniu pozwanego. Zdarzeniem wyrządzającym szkodę są tu bowiem nadal przypisane w pozwie pozwanemu działania nakierowane na oszukanie niemieckiego urzędu i wyprodukowanie wadliwych samochodów oraz wystawienie dla nich nieodpowiadających stanowi faktycznemu świadectw zgodności – a nie zaniechanie naprawy samochodów czy wycofania świadectw zgodności czy wycofania samochodów z rynku. To są zdarzenia, które – jeśli już – wywołują co najwyżej szkody pośrednie, następcze.

Z tych względów pozew podlega odrzuceniu ze względu na brak jurysdykcji tutejszego Sądu – także przy przyjęciu koncepcji jego podstawy opartej na zaniechaniu pozwanego.

XI. Przedstawiona powyżej analiza dopuszczalności rozpoznania niniejszego pozwu grupowego doprowadziła do wniosku, że w każdym z analizowanych przypadków pozew podlega odrzuceniu – ze względu na brak jurysdykcji, z uwagi na zbyt małą liczebność grupy, lub też z uwagi na jej niejednolitość.

Pozew został odrzucony z przyczyn czysto formalnych, ze względu na wskazane wyżej obowiązujące w Unii Europejskiej i w Polsce przepisy prawa.

Sąd pragnie podkreślić, że odrzucenia pozwu nie można postrzegać w kategoriach, jak to określił powód, kruczków prawnych, ale jest to rozstrzygnięcie oparte na bezwzględnie obowiązujących przepisach prawa, które Sąd ma obowiązek uwzględnić, i to nie tylko na zarzut, ale z urzędu. Prowadzenie procesu w sytuacji braku jurysdykcji czy innej niedopuszczalności pozwu skutkowałoby nieważnością postępowania, czemu Sąd jest obowiązany zapobiec.

Sąd dostrzegł twierdzenia powoda, że pozwana spółka w Stanach Zjednoczonych zawarła ugodę z tamtejszym rządem w sprawie fałszowania pomiarów emisji spalin, na podstawie której zobowiązała się do zapłaty odszkodowania w wysokości 16,5 miliardów dolarów dla właścicieli aut ze zmanipulowanymi silnikami Diesla oraz dla władz USA. Fakt ten nie ma jednakże żadnego przełożenia na niniejszą sprawę. Okoliczność, że w Stanach Zjednoczonych rząd zawarł ugodę, zatwierdzoną następnie przez sąd, na mocy której pozwany zobowiązał się do zapłaty odszkodowania – nie ma żadnego odniesienia do sytuacji w przedmiotowym przypadku. Argumentację powoda w tym zakresie trzeba postrzegać jako stricte populistyczną. Jak wiadomo, europejski system prawny znacząco odbiega od systemu prawnego obowiązującego w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie dostrzegalne różnice dotyczą kwestii odszkodowań cywilno-prawnych. Odszkodowanie w Europie pełni inne funkcje, niż w USA. Odszkodowanie europejskie ma wyrównać szkodę i nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego; nie może pełnić funkcji represyjnej. Funkcję tę w systemie europejskim pełnią kary nakładane przez urzędy państwowe, takie jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów; kary te nie trafiają do poszkodowanych konsumentów, ale zasilają budżet Państwa. Odszkodowania zasądzane w USA pełnią funkcję nie tylko kompensacyjną, ale także represyjną. Nieprawidłowości, jakie to powoduje, doprowadziły zresztą do tego, że obecnie w wielu stanach toczą się dyskusje nad prawnym ograniczeniem wysokości zasądzanych kwot odszkodowań. Już to tylko obrazuje, że przykładanie rozstrzygnięcia amerykańskiego do warunków polskich jest bezprzedmiotowe.

XII. W punkcie II postanowienia postanowiono kosztami postępowania obciążyć powoda, pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się postanowienia. Powyższe wynika z zasady unormowanej w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego ustalono na równowartość 6 – krotnej stawki minimalnej, co było uzasadnione dużym stopniem trudności sprawy, ilością materiałów prawnych, które należało przygotować, a także narzucającym wysoką pracochłonność sposobem prowadzenia sprawy przez stronę powodową, gdyż w zasadzie w każdym kolejnym piśmie powoda pojawiały się nowe podstawy faktyczne, do których trzeba było szukać innej obrony i argumentacji oraz badać coraz to nowe kwestie jurysdykcji i kwestie merytoryczne.

Orzekając o kosztach w powyższy sposób Sąd miał także na uwadze to, że pozew był przygotowany bardzo niestarannie – gdy tymczasem umowy łączące członków grupy z reprezentantem grupy i jego pełnomocnikiem wymagają od członków grupy bezzwrotnych wpłat po 500,00 złotych. Powód i jego pełnomocnik należą do członków stowarzyszenia osób poszkodowanych aferą V., a liczebność tego stowarzyszenia szacowali na 4 tysiące osób. Liczbę wszystkich właścicieli samochodów marki V. w Polsce szacowali zaś na 140 tysięcy osób. W trakcie procesu powód i jego pełnomocnik, działając poprzez stowarzyszenie, nagłośnili w mediach sam proces oraz swoją w nim rolę. Proste przemnożenie liczby członków stowarzyszenia przez opłatę bezzwrotną daje kwotę 2.000.000,00 zł, a liczby właścicieli V. w Polsce – daje kwotę 70.000.000,00 zł. W tej sytuacji bardzo niestaranne przygotowanie pozwu uprawdopodabnia, że w działaniach powoda priorytetem było nie tyle właściwe i staranne przygotowanie procesu, zwiększające szansę na wygraną – ale samo prowadzenie procesu. Tym bardziej słuszne jest, w ocenie Sądu, obciążenie powoda kosztami wywołanego przezeń procesu, w tym maksymalną stawką wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział III Cywilny z dnia 2 października 2017 r.

  1. Podmiot prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą lub działalność w ramach spółki cywilnej (a więc jako osoba fizyczna), może dokonać zakupu zarówno jako przedsiębiorca, jak i konsument. Istotne znaczenie ma tutaj cel, w jakim umowa jest zawierana.
  2. Dla oceny, czy roszczenia konsumentów są oparte na takiej samej podstawie prawnej, nie ma znaczenia ewentualne zbycie przez konsumentów nabytych uprzednio biletów na rzecz innych osób.
  3. Trudno zatem uznać, iż roszczenia osób, które nabyły bilet (wprawdzie w specjalnej ofercie, dostając dodatkowo nieodpłatnie inne świadczenia, które nie są przedmiotem ich żądań), nie mogą zostać uznane za roszczenia o tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział III Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSO Joanna Kruczkowska

Sędziowie:                     SSO Joanna Bitner, SSR Andrzej Lipiński (del.) (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2017r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa A.R. jako reprezentanta grupy przeciwko (…) Związkowi (…) w W. o zapłatę

postanawia:

  1. ustalić, że postępowanie niniejsze toczy się w postępowaniu grupowym, a grupa reprezentowana przez A. R. ma skład następujący: (…) [114 członków grupy]

 

UZASADNIENIE

Pozwem skierowanym do Sądu Okręgowego w Warszawie A. R. jako reprezentant grupy w imieniu własnym, ale na rzecz wszystkich członków grupy wniósł o zapłatę wskazanych kwot pieniężnych wraz z odsetkami ustawowymi na rzecz wymienionych osób od (…) Związku (…) w W. W uzasadnieniu wniosku o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym powód wskazał, że pozew dotyczy roszczeń pieniężnych członków grupy liczącej co najmniej 10 osób, opartych na żądaniu zapłaty wynikającym ze stosunków zobowiązaniowych. Powód wskazał, że roszczenia członków grupy oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Roszczenia wiążą się z niewykonaniem zobowiązania związanego z umowami sprzedaży biletów wstępu na imprezę masową pt. L. W. (…) S. (…) (…) (…), która obyła się w dniu 18 kwietnia 2015 r. na S. (…) w W. Powód wskazał, że członkowie grupy są konsumentami w rozumieniu ustawowym, a sprawa dotyczy roszczeń o ochronę konsumentów (pozew k.4-17).

Do pozwu dołączono oświadczenie powoda o tym, że działa on w charakterze reprezentanta grupy oraz oświadczenia członków grupy o przystąpieniu do grupy, a także umowę reprezentanta grupy z pełnomocnikiem, określającą sposób wynagrodzenia pełnomocnika.

W odpowiedzi na pozew (…) Związek (…) w W. wniósł o odrzucenie pozwu na podstawie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust 1 i 2 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (u.d.p.g.), gdyż jego zdaniem sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Pozwany wniósł również o zobowiązanie powoda na postawie art. 8 ust. 1 u.d.p.g. do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu. Pozwany podniósł, że roszczenia członków grupy nie są oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Sytuacja faktyczna poszczególnych członków grupy jest bowiem odmienna – wśród nich jest wielu, którzy nabyli bilety wstępu na (…) wyłącznie dla siebie, ale również jest wielu, którzy nabyli bilety wstępu na zawody w znacznej ilości, co może świadczyć o tym, że były one przez nich przeznaczone do odsprzedaży. W ocenie pozwanego w związku z powyższym, zachodzą istotne rozbieżności w sytuacji poszczególnych członków grupy, a okoliczności indywidualne ich dotyczące dominują nad kwestiami grupowymi (ogólnymi), które nie pozwalają zakwalifikować ich roszczeń jako opartych na tej samej lub takiej samej podstawie prawnej. Pozwany podniósł również, że niniejsza sprawa nie stanowi sprawy dotyczącej roszczeń o ochronę konsumentów. Sprawami o ochronę konsumentów są sprawy dotyczące roszczeń konsumentów przeciwko przedsiębiorcom, tymczasem organizator imprezy – pozwany nie jest przedsiębiorcą. Pozwany, jako osoba prawna nie prowadzi (nie wykonuje) we własnym imieniu działalności gospodarczej lub zawodowej. (…) Związek (…) jest polskim związkiem sportowym, który prowadzi działalność sportową, nie działalność gospodarczą. Statutowym celem jego działania jest organizowanie i prowadzenie współzawodnictwa w danym sporcie. Pozwany podniósł, że organizacja przez niego (…) miała charakter incydentalny i nie stanowiła elementu działalności prowadzonej w sposób zorganizowany i ciągły. Ponadto podniósł, że organizacja (…) przez (…) stanowiła jedynie realizację jego zadań i celów statutowych jako organizacji społecznej. (…) nie prowadzi działalności gospodarczej, jak również nie jest wpisany do rejestru Krajowego Rejestru Sądowego. Pozwany wskazał, że dla zakwalifikowania go jako przedsiębiorcy nie ma znaczenia to, że jest on podatnikiem podatku VAT. Wniosek o złożenie kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu pozwany uzasadnił tym, że wytoczone powództwo jest oczywiście bezzasadne. W ocenie pozwanego, ponieważ członkami grupy jest wiele osób fizycznych, mieszkających w różnych miejscach na terenie całego kraju, których sytuacja majątkowa może nie pozwalać na zaspokojenie ewentualnych przyszłych roszczeń (…), ustanowienie zabezpieczenia jest celowe i uzasadnione (odpowiedź na pozew k.544-565).

Postanowieniem z dnia 2 lutego 2016r. wydanym w niniejszej sprawie pod sygn. III C 603/15. Sąd rozstrzygnął dopuszczalność prowadzenia niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym.

Przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego uregulowane zostały w art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g., a w przypadku roszczeń pieniężnych dodatkowo w art. 2 ust. 1 u.d.p.g. Przywołane przepisy wskazują, że postępowanie grupowe może być prowadzone wówczas, gdy grupa co najmniej 10 osób, dochodzi roszczeń jednego rodzaju, opartego na jednakowej (tej samej lub takiej samej) podstawie faktycznej. Roszczenia te winny wiązać się z ochroną konsumentów, z odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny albo z odpowiedzialnością  z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Ponadto w sprawach o roszczenia pieniężne konieczne jest, aby wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy, przy czym ujednolicenie wysokości roszczeń może nastąpić w podgrupach, liczących co najmniej dwie osoby. Ponadto zgodnie z przepisem art. 6 ust 1 pkt 3 u.d.p.g. w przypadku roszczeń pieniężnych pozew powinien zawierać m.in. określenie wysokości roszczenia każdego z członków grupy lub podgrup.

Sąd ocenił wówczas, że pozew został sformułowany poprawnie z punktu widzenia wymagań u.d.p.g. Reprezentant grupy wniósł o zasądzenie wskazanych kwot na rzecz członków grupy pogrupowanych w podgrupy. Do pozwu dołączono wszystkie wymagane oświadczenia i umowę z pełnomocnikiem. Powód jest w sprawie reprezentowany przez adwokata. Roszczenia członków grupy zostały ujednolicone w ramach podgrup. Z tego punktu widzenia Sąd nie znalazł podstaw dla odrzucenia pozwu. Podniósł, że wbrew twierdzeniom pozwanego, dla oceny czy roszczenia konsumentów oparte są na takiej samej podstawie prawnej nie ma znaczenia ewentualne zbycie przez konsumentów nabytych uprzednio biletów na rzecz innych osób. Wszystkim bowiem konsumentom wskazanym w pozwie, jako nabywcom biletów – stronom stosunku zobowiązaniowego łączącego ich z pozwanym przysługują wobec pozwanego roszczenia o zapłatę z tytułu nabytych uprzednio biletów. Podstawa faktyczna dochodzonych roszczeń jest zatem taka sama i wynika z jednego zdarzenia tj. zakupu biletów i uczestnictwa w imprezie sportowej zorganizowanej przez pozwanego.

Sąd uznał również, że roszczenia dochodzone w niniejszej sprawie wiążą się z ochroną konsumenta. Wskazał, że działanie pozwanego w formie stowarzyszenia nie wyklucza w żaden sposób możliwości prowadzenia przez niego działalności gospodarczej i to przynoszącej zyski. Jak zauważył Wojewódzki Sąd Administracyjny we W. w wyroku z dnia 6 października 2009 r. (sygn. akt III SA/Wr 333/09): ,,Stowarzyszenia mogą prowadzić dwojakiego rodzaju działalność: statutową i gospodarczą. Gospodarczego celu działalności nie niweczy przy tym to, że dochód z jej prowadzenia jest przeznaczony na działalność statutową. Ograniczenie to bowiem wynika z regulacji ustawowej i jest jednym z warunków dopuszczalności prowadzenia działalności gospodarczej.” W ocenie Sądu za uznaniem, że pozwany organizował imprezę w dniu 18 kwietnia 2015 r. przemawia również treść statutu pozwanego. Zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 5 statutu Związek realizuje swoje cele w szczególności przez programowanie i propagowanie rozwoju sportów motorowych oraz organizowanie zawodów i imprez. Zgodnie z § 9 ust. 2 pkt 1 statutu Związek posiada wyłączne prawo do organizowania i prowadzenia współzawodnictwa sportowego o tytuł Mistrza Polski oraz o Puchar Polski w sportach motorowych. Ww. przepisy statutu wskazują na to, że zwykłą działalnością pozwanego jest organizowanie sportowych imprez motorowych. Bez wątpienia, gdyby organizowanie tego rodzaju imprez nie należało do zwykłej działalności stowarzyszenia, nie przysługiwałoby mu wyłączne prawo do organizowania i prowadzenia współzawodnictwa o tytuł Mistrza Polski oraz o Puchar Polski w sportach motorowych. Trudno bowiem uznać aby tego rodzaju przywilej, wyróżniający pozwanego na tle inny stowarzyszeń został nadany podmiotowi, który zasadniczo tego rodzaju imprez nie prowadzi. Dla kwalifikacji zorganizowania przez pozwanego przedmiotowej imprezy, jako działalności gospodarczej, kluczowe znaczenie ma również uzyskany przez pozwanego z tytułu sprzedaży biletów zysk. Jak zauważył Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 listopada 2011 r. (sygn. akt II GSK 1219/10): ,,Dla oceny, że dany podmiot wykonuje działalność gospodarczą, konieczne jest stwierdzenie zarobkowego charakteru tej działalności.” Gdyby hipotetycznie pozwany realizował imprezę bez biletów (wejścia bezpłatne) lub bez zysku (koszty imprezy równoważyłyby koszt jej przygotowania) to można by rozważać status pozwanego. W niniejszej sprawie mamy jednak do czynienia z cyklicznie (ciągle) organizowaną imprezą sportową przez pozwanego (w planach kolejne tego typu imprezy sportowe), z kosztownymi biletami i zyskiem.

Nadto Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanego o złożenie kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu, jako spóźnionego. Wskazał też, że wniosek jest niezasadny, z uwagi na relatywnie niskie koszty zastępstwa procesowego po stronie pozwanej – 2417 zł.

Zasadność powyższego rozstrzygnięcia potwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w postanowieniu z dnia 16 czerwca 2016r. (postanowienie SA w Warszawie VI Acz 573/16 k. 789 i nast.). Zarazem potwierdził, że dochodzone roszczenie mieści się w przedmiotowym zakresie postępowania grupowego i należy do spraw o ochronę konsumentów w rozumieniu art. 1 ust. 2 u.d.p.g. Niewątpliwie wskazał także, że członkom grupy przysługuje status konsumenta.

Sąd przystąpił zatem do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym.

Postanowieniem z dnia 15 lipca 2016r. (k. 807.) Sąd zarządził dokonanie stosownych ogłoszeń w prasie w trybie art. 11 u.d.p,g. Ogłoszenie ukazało się dnia 6 września 2016 r. (k. 838). Po ogłoszeniu zgłosiło się do grupy 56 nowych członków – wskazanych przez pełnomocnika powoda– reprezentanta grupy dnia 2 grudnia 2016r. przy złożeniu wykazu w rozumieniu art. 12 u.d.p.g. (pismo k. 849 i nast., wykaz k. 860 i nast.).

Do pisma dołączono wszystkie wymagane oświadczenia nowych członków grupy o ich przystąpieniu do grupy i upoważnieniu reprezentanta grupy do ich reprezentowania w niniejszej sprawie. Nowi członkowie grupy, tak samo jak pozostali członkowie grupy, żądają zapłaty kwoty, którą ponieśli tytułem zakupu biletu/ów wstępu na imprezę pt. L. W. (…) S. (…) od (…), która odbyła się w dniu 18 kwietnia 2015r. na S. (…) w W.

Pozwany, któremu doręczono wykaz w trybie art. 15 u.d.p.g., zgłosił do tego wykazu zarzuty. Zarzuty te zostały pogrupowane na cztery kategorie i do poszczególnych kategorii zostały podporządkowane określone osoby:

1.

w odniesieniu do (…) Pozwany podnosi, że osoby te nie nabyły biletów na (…) jako konsumenci, lecz jako przedsiębiorcy, którą to okoliczność potwierdzają załączone do złożonych przez te osoby oświadczeń o przystąpieniu do grupy faktury;

2.

w odniesieniu do (…) – Pozwany podnosi, że są to osoby, które nabyły znaczne ilości biletów wstępu na (…) i nie można ich kwalifikować jako konsumentów (albowiem mogły one uczynić sobie źródło dochodu z odsprzedaży biletów);

3.

w odniesieniu do (…) Pozwany podnosi, że są to osoby, które skorzystały ze specjalnej oferty, dedykowanej dla nabywców biletów na (…) w 2015 roku, którą Pozwany przygotował w związku z (…) w 2016 roku, realizując wówczas określone świadczenia nieodpłatnie lub na preferencyjnych warunkach cenowych, na rzecz osób, które uczestniczyły w (…) w 2015 roku;

4.

w odniesieniu do (…) – Pozwany podnosi, że wraz z oświadczeniami o przystąpieniu do grupy osoby te nie przedstawiły jakichkolwiek dowodów (w szczególności dokumentów, np. potwierdzeń przelewów), które potwierdzałyby, że w ogóle dokonały one zapłaty za określone bilety na (…) lub też potwierdzałyby, że to faktycznie one (a nie osoby trzecie) dokonały zapłaty za określone bilety na (…) (w niektórych przypadkach potwierdzenia przelewów zostały przedstawione, ale zamazano dane osobowe nadawcy lub są one inne niż osoby składającej oświadczenie o przystąpieniu do grupy.

W ocenie Sądu powyższe zarzuty są bezpodstawne. Odnosząc się bliżej do podniesionych grup zarzutów, Sąd zważył co następuje.

W zakresie 1 grupy zarzutów odnośnie osób: (…), związanej z rzekomym faktem, że osoby te nie nabyły biletów na (…) jako konsumenci, lecz jako przedsiębiorcy, zarzut ten jest niezasadny. Przede wszystkim zauważyć należy, że dwie z osób objętych tym zarzutem były wskazane pierwotnie w pozwie. Zarzut braku konsumenckiego charakteru dochodzonych roszczeń był już przedmiotem rozważania Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie na etapie badania dopuszczalności rozpoznania sprawy w postepowaniu grupowym. W obu instancjach zarzut ten uznano za niezasadny – i rozstrzygnięciem tym Sąd orzekający czuje się związany.

Jak wynika z orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. VI ACa 775/14) zawarta w art. 22 (1) k.c. definicja konsumenta łączy kryterium podmiotowe i przedmiotowe, wskazując, że za konsumenta może być uważna tylko osoba fizyczna znajdująca się w sytuacji prawnej, polegającej na dokonywaniu czynności cywilnoprawnej, mającej wywołać skutek prawny w jej relacji z przedsiębiorcą, a ta czynność nie może być bezpośrednio związana z prowadzoną przez tę osobę działalnością gospodarczą lub zawodową. Funkcjonalna w istocie definicja konsumenta przyjmuje jako punkt wyjścia pełnioną w danej chwili oraz sytuacji rolę ekonomiczną osoby fizycznej (która to osoba może następnie w innej już sytuacji pełnić rolę przedsiębiorcy). Definicja konsumenta dająca się wyinterpretować z art. 22(1) k.c. zawiera cztery elementy. Po pierwsze, konsumentem może być tylko osoba fizyczna, po drugie, musi ona dokonywać czynności prawnej, po trzecie, czynność ta pozostaje w określonej relacji z rolą społeczną tej osoby, a po czwarte, adresatem oświadczenia woli jest przedsiębiorca.

Z kolei definicja przedsiębiorcy została uregulowana w art. 431 k.c. i stanowi, że przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna, o której mowa w art. 331 § 1 k.c., prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową

Podmiot prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą lub działalność w ramach spółki cywilnej (a więc jako osoba fizyczna), może dokonać zakupu zarówno jako przedsiębiorca jak i konsument. Istotne znaczenie ma tutaj cel, w jakim umowa jest zawierana. Jak wynika natomiast z oświadczeń dołączonych do pisma z dnia 14 lipca 2017r. obecność osób, które kwestionuje strona pozwana w ramach pierwszego zarzutu nie była związana z ich działalnością gospodarczą, zaś zakupione bilety przeznaczone zostały na ich konsumenckie potrzeby. Niezależnie jednak od powyższego, jak wskazano na wstępie, dwie spośród 5 zakwestionowanych w zarzutach, zostały już dopuszczone do rozpoznania w postępowaniu grupowym. Brak jest zatem podstaw do odmowy udziału w postępowaniu grupowym trzech kolejnych osób, co do których pozwany wysnuwa tożsame zarzuty, jak przeciwko osobom, które już do takiego postepowania zostały dopuszczone.

W świetle powyższego Sąd uznał podniesiony zarzut w całości jako bezpodstawny.

Drugi z zarzutów dotyczył: (…), jakoby osoby te nabyły znaczne ilości biletów wstępu na (…) i wobec powyższego nie można ich kwalifikować jako konsumentów, albowiem mogły one uczynić sobie źródło dochodu z odsprzedaży biletów. Zarzut ten jest całkowicie pozbawiony podstaw prawnych. Sąd wypowiedział się w powyższym zakresie w postanowieniu z dnia 2 lutego 2016r., wskazując, że dla oceny czy roszczenia konsumentów są oparte na takiej samej podstawie prawnej nie ma znaczenia ewentualne zbycie przez konsumentów nabytych uprzednio biletów na rzecz innych osób. Zasadność takiego rozstrzygnięcia została potwierdzona przez Sąd Apelacyjny, który oddalił zażalenie na powyższe postanowienie. Z tych też względów, podobnie jak w przypadku zarzutu pierwszego, w ocenie Sądu bark jest podstawy do odmowy dopuszczenia do udziału w postępowaniu grupowym, nowo zgłoszonym osobom, które zakupiły większą ilość biletów. Na poparcie swojego żądania przedstawiły dowód dokonania zapłaty, wobec czego przysługuje im roszczenie o zwrot ceny nabycia wszystkich biletów. Na marginesie jedynie zauważyć należy, iż większość z tych osób złożyła oświadczenia, że bilety te zostały zakupione dla rodziny lub znajomych.

Trzecim zarzutem dotknięte zostały osoby: (…). W ocenie pozwanego, osobom tym, jako nabywcom biletów na (…) 2015r. pozwany zaoferował preferencyjne warunki, na jakich mogli nabywać bilety. Obejmowały one i możliwość nabycia biletów w pierwszym terminie sprzedaży (do 25 października 2015 roku, co m.in. gwarantowało pełną dostępność miejsc) i po specjalnej cenie – w pakiecie w ramach którego nabywcy biletów na (…) w 2015 roku oprócz biletów na (…) w 2016 roku uzyskiwali (i to nieodpłatnie) również program zawodów (o wartości: 20 zł) i – co istotne – wejściówkę na dodatkową imprezę sportową organizowaną przez (…) w dniu 15 maja 2016 roku, tj. na (…) (o wartości: 30 zł). Wartość tych nieodpłatnych świadczeń dodatkowych dla uczestników (…) 2015 wynosiła więc łącznie 50 zł. W rezultacie, w związku ze skorzystaniem z tego rodzaju dodatkowych, nieodpłatnych świadczeń realizowanych przez (…) przez część osób, które chciałyby zostać członkami grupy po ogłoszeniu przez Sąd o wszczęciu postępowania grupowego, nie mamy do czynienia z sytuacją, w której w ramach niniejszego postępowania byłby dochodzone roszczenia jednego rodzaju, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, o których mowa  w art. 1 ust. 1 u.d.p.g.

Powyższy zarzut jest niezasadny. Jak trafnie wskazała strona powodowa, dodatkowe świadczenia, przyznane w ramach oferty specjalnej miały charakter nieodpłatny, a ich równowartość nie jest przedmiotem żądania wskazanych powyżej osób. Roszczenie dochodzone przez kwestionowanych członków grupy, tak samo, jak roszczenie całego pozwu dotyczy tylko i wyłącznie ceny biletu wstępu na imprezę (…) (…) (…) (…). Dodatkowe świadczenia przyznane wskazany członkom grupy nieodpłatnie – nie były objęte celem biletu. Cena biletu zaś obejmowała uczestnictwo w imprezie, w ramach której nabywcy mieli zagwarantowane: 20 wyścigów głównych, 2 wyścigi w formie półfinałów oraz ostatni wyścig nr 23 – wyścig finałowy. Z powyższego pozwana się nie wywiązała, a co stanowi żądanie powoda i poszczególnych członków grup. Trudno zatem uznać, iż roszczenia osób, które nabyły bilet (wprawdzie w specjalnej ofercie, dostając dodatkowo nieodpłatnie inne świadczenia, które nie są przedmiotem ich żądań), nie mogą zostać uznane za roszczenia o tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Zarzut ten jako niezasadny, nie mógł się ostać.

Wreszcie odnosząc się do czwartej grupy zarzutów, w której pozwany podnosi, że osoby przystępujące do grupy wraz oświadczeniami o przystąpieniu do grupy nie przedstawiły jakikolwiek dowodów (np. potwierdzeń przelewów), które potwierdzałby, że faktycznie one, a nie osoby trzecie dokonały zapłaty za określony bilet należy zaliczyć następujące osoby: (…). Zdaniem Sądu również i ten zarzut nie znajduje uzasadnionych podstaw prawnych. Okoliczności, że cześć osób złożyła potwierdzenia przelewów wykonane przez inne osoby nie ma znaczenia dla roszczenia członka grupy. Przy czym zauważyć należy, że w przypadku osób: (…) powód złożył oświadczenia osób, które wykonywały przelewy (k. 1229, 1239-1240, 873-876, 1236), ze wskazaniem, że wykonywały je na rzecz osób, które występują w przedmiotowym postępowaniu. Należy również zauważyć, że  przypadku osoby (…), (co do którego jest zarzut, że potwierdzenie przelewu wykonała inna osoba) zostało wydane już prawomocne rozstrzygnięcie, co do jego udziału w postępowaniu grupowym (vide postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 16 czerwca 2016r., k. 789 i nast.). Aktualne zatem pozostają rozważania Sądu w zakresie związania Sądu Okręgowego powyższym rozstrzygnięciem, a tym samym brak jest podstaw do nie uwzględnienia pozostałych członków pozwu, co do których pozwany wygłasza tożsame zarzuty.

Odnośnie osób: (…) powód przy piśmie z dnia 14 lipca 2017r. załączył dowody potwierdzające uiszczenie ceny biletów (k. 1232, 1235, 1236).

Z kolei co do pozostałych osób objętych zarzutem nr 4 tj. : (…), wskazać należy, że przedstawiły one bilet wstępu mający charakter odpłatny. Argumenty przedstawione przez pozwanego w stosunku do tych osób, że nie przedstawiły dowodu zapłaty za bilety, zdaniem Sądu stanowić będą podstawę merytorycznego rozpoznania sprawy. W żadnym wręcz wypadku nie dyskwalifikują tych osób na tym etapie postępowania i nie mają wypływu na możliwość przystąpienia ze swoimi roszczeniami do pozwu zbiorowego.

Mając to wszystko na uwadze, Sąd uznał, że roszczenia wszystkich członków grupy w niniejszej sprawie spełniają wszystkie przesłanki wymagane do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym.

Stąd też Sąd, na podstawie art. 10 ust. 1 oraz art. 17 ust. 1 u.d.p.g., orzekł jak w sentencji postanowienia – potwierdzając, że sprawa jest rozpoznawana w postępowaniu grupowym, przy czym grupy mają skład wskazany w sentencji postanowienia.


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie Wydział I Cywilny z dnia 28 września 2017 r.

  1. Z punktu widzenia rozstrzygnięcia o dopuszczalności postępowania grupowego (art. 10 u.d.p.g.) istotne jest przede wszystkim to, czy może być w danej sprawie prowadzone postępowanie grupowe, ażeby wyeliminować konieczność prowadzenia szeregu indywidualnych procesów.
  2. Kwestie dotyczące określenia składu grupy i następnie zasadności roszczeń nie stanowią przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego. Określenie składu grupy dokonywane jest w kontekście szerszego materiału procesowego zgromadzonego z inicjatywy stron.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSA Maciej Dobrzyński

Sędziowie:                     SSA Marzanna Góral, SSO (del.) Agnieszka Wachowicz – Mazur (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2017 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa (…) w O. przeciwko (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie,

na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 15 marca 2017 r., sygn. akt I C 1281/15

postanawia:

oddalić zażalenie.

 

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 15 marca 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym. Sąd Okręgowy odwołując się do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 września 2015 r. wydanego w sprawie I ACz 1648/15, którym zmieniono postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie w ten sposób, że odmówiono odrzucenia pozwu uznał, że spełnione zostały przesłanki dopuszczalności pozwu w postępowaniu grupowym z art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. Nr 7 poz. 44 ze zm., dalej jako: u.d.p.g.).

Zażalenie na powyższe rozstrzygnięcie wniósł pozwany, wnosząc o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Skarżący zarzucił naruszenie:

– art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 365 § 1 k.p.c. i art. 386 § 6 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g., poprzez nieuzasadnione uznanie, że postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 września 2015 r. przesądza o dopuszczalności postępowania grupowego w niniejszej sprawie i wiąże w tym zakresie Sąd Okręgowy, w konsekwencji zwalnia Sąd Okręgowy z oceny przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego, podczas gdy brak jest podstaw do takiego wniosku, co miało istotny wpływ na wynik sprawy i skutkowało nierozpoznaniem istoty sprawy;

– art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g., poprzez zaniechanie oceny przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy i skutkowało nierozpoznaniem istoty sprawy;

– art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. oraz art. 24 ust. 1 u.d.p.g., poprzez zaniechanie uzasadnienia zaskarżonego postanowienia, w szczególności zaniechanie uzasadnienia spełnienia przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego zgodnie z art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g., co uniemożliwia ustalenie, jakie motywy zadecydowały o uznaniu dopuszczalności postępowania grupowego w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi na zażalenie strona powodowa wniosła o oddalenie zażalenia.

 

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Skarżący odwołał się do szczególnej podstawy odrzucenia pozwu, jaka przewidziana została w art. 10 u.d.p.g. Stosownie do tego przepisu sąd odrzuci pozew, jeśli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym.

Słusznie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż badanie dopuszczalności prowadzenia sprawy w postępowaniu grupowym miało już miejsce i zostało prawomocnie rozstrzygnięte postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia z dnia 21 września 2015 r. w sprawie I ACz 1648/15, przy uwzględnieniu ówczesnej liczebności grupy, jednorodzajowości roszczeń oraz istnienia takiej samej podstawy faktycznej, wyznaczonej zbieżnym mechanizmem wprowadzonym wzorcami umów ubezpieczenia, stosowanymi w relacjach z konsumentami – klientami pozwanego. W tej kwestii w całości należy podzielić argumentację składu orzekającego zawartą w pisemnym uzasadnieniu postanowienia bez konieczności jej ponownego przytaczania.

Jednocześnie skarżący nie zauważa, iż Sąd Apelacyjny w powyższej sprawie szczegółowo wyjaśnił, dlaczego zmieniając orzeczenie Sądu Okręgowego, nie orzekł o dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Nie wynikało to z faktu braku przesłanek do takiego orzeczenia, tylko zakresu żądania pozwanego, albowiem to na jego wniosek zostało wydane orzeczenie.

Podkreślić należy, że z punktu widzenia rozstrzygnięcia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 u.d.p.g., istotne jest przede wszystkim to, czy może być w danej sprawie prowadzone postępowanie grupowe. Chodzi o wyeliminowanie konieczności prowadzenia szeregu indywidualnych procesów. Kwestie dotyczące określenia składu grupy i następnie zasadności roszczeń nie stanowią przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego. Określenie składu grupy dokonywane jest w kontekście szerszego materiału procesowego zgromadzonego z inicjatywy stron. Dopiero na jego podstawie Sąd Okręgowy wyjaśni, czy podany na uzasadnienie żądania schemat faktyczny odnosi się do poszczególnych członków grupy. Osoby, które nie będą spełniać tych warunków, powinny zostać pominięte przy ustalaniu składu grupy, z odrębną kontrolą instancyjną (art. 17 ust. 2 u.d.p.g.).

Ponieważ do kodeksowych podstaw odrzucenia pozwu, wskazanych w art. 199 § 1 k.p.c. oraz art. 1165 § 1 k.p.c. (w związku z art. 24 ust. 1 u.d.p.g.), jak i podstawy wymienionej w art. 8 ust. 5 u.d.p.g. argumentacja strony skarżącej nie nawiązywała, prowadzenie rozważań w tym kierunku jest bezprzedmiotowe.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji postanowienia.


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Wydział I Cywilny z dnia 3 sierpnia 2017 r.

  1. Roszczenie procesowe to oderwane od prawa materialnego twierdzenie powoda o istnieniu jakiegoś uprawnienia, przedłożone sądowi celem udzielenia mu ochrony prawnej. Roszczenie procesowe jest więc indywidualizowane przez przytaczaną podstawę faktyczną i wywodzone z niej (dochodzone) skutki prawne. Pojęcie „roszczenie”, o którym mowa w art. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, zostało użyte w kontekście żądania procesowego.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSA Przemysław Banasik (spr.)

Sędziowie:                    SSA Ewa Giezek, SSA Ewelina Jokiel

po rozpoznaniu w dniu 3 sierpnia 2017 r. w Gdańsku na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Powiatowego Rzecznika Konsumentów w S. jako reprezentanta grupy przeciwko Bankowi (…) Spółce Akcyjnej w S. o ustalenie na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 28 października 2016 r., sygn. akt I C 245/15

postanawia:

oddalić zażalenie.

 

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 października 2016 r., wydanym w sprawie z powództwa Powiatowego Rzecznika Konsumentów w S. działającego jako Reprezentanta Grupy przeciwko Bankowi (…) S. A. w G. o sygn. akt I C 245/15, Sąd Okręgowy w Gdańsku I Wydział Cywilny, postanowił w punkcie 1. odmówić odrzucenia pozwu, zaś w punkcie 2. rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym.

W uzasadnieniu postanowienia wskazano, iż Powiatowy Rzecznik Konsumentów w S. jako Reprezentant Grupy wniósł pozew w postępowaniu grupowym przeciwko Bankowi (…) S. A. w Gdańsku o ustalenie nieistnienia lub nieważności umownych stosunków prawnych, wynikających z umów kredytu udzielonego w PLN, a indeksowanego do waluty obcej, niezawierających określenia kwoty kredytu, do której zobowiązany jest kredytobiorca, a mianowicie zawierających klauzulę przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności następujące brzmienie: „Do wyliczenia kursów/kupna sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A.” (§ 17.4 umowy kredytu). Ewentualnie powód wniósł o ustalenie braku związania Członków Grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, a indeksowanego do waluty obcej, w zakresie klauzuli przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności brzmienie cytowane w pkt 5 żądania pozwu oraz wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych. Dodatkowo Powiatowy Rzecznik Konsumentów w S. wniósł o wydanie na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.) postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. W uzasadnieniu tego wniosku Reprezentant Grupy wskazał, że roszczenia objęte pozwem są jednorodzajowe (tożsame) dla każdego uczestnika i oparte na takiej samej podstawie faktycznej, polegającej na umówieniu z pozwanym dowolności wierzyciela w ustalaniu wysokości zobowiązania klienta polegającej:

  • najpierw na ustalaniu przez pozwanego równowartości w walucie obcej kwoty kredytowania określonej w PLN,
  • następnie na ustalaniu przez pozwanego kwoty spłaty kredytowania w PLN obliczanej od tak ustalonej w walucie obcej równowartości kwoty głównej.

Klauzula umowna będąca podstawą tych przeliczeń została zacytowana w pkt 5 żądania pozwu. Powód wskazał, iż znane są mu przypadki zawierania przez pozwanego umów kredytowych w oparciu o inne niż załączone do pozwu wzorce umowne, z których wiele posługiwało się zbliżonymi sformułowaniami o jurydycznie tożsamej treści. Ponadto Reprezentant Grupy wskazał, że Członkami Grupy w niniejszym pozwie zbiorowym są konsumenci, którzy w latach 2005 – 2008 zawarli umowę kredytową nominowaną w PLN, a indeksowaną do waluty obcej z (…) Bank S.A., którego następcą prawnym, pod tytułem ogólnym jest pozwany bank. Dodano, iż przesłanka liczebności Członków Grupy, która zgodnie z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. wynosi 10 osób, została spełniona, ponieważ na dzień złożenia pozwu grupa liczy 450 osób.

W odpowiedzi na pozew w postępowaniu grupowym pozwany wniósł o odrzucenie pozwu w całości ze względu na to, że niniejsza sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Na wypadek nieuwzględnienia wniosku o odrzucenie pozwu pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zachodzą przesłanki do odrzucenia pozwu, a sprawa niniejsza spełnia przesłanki do rozpoznania jej w postępowaniu grupowym.

Nadmieniono, iż zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 u.d.p.g. rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Na tym etapie badania przesłanek dopuszczalności powództwa grupowego sąd zobligowany jest do formalnoprawnej oceny dopuszczalności postępowania grupowego. Sąd bada czy zostały spełnione przesłanki ogólne i szczególne dopuszczalności powództwa grupowego przewidziane w art. 1 i 2 u.d.p.g. Dodano, iż do ogólnych przesłanek dopuszczalności powództwa grupowego należy zaliczyć:

  1. określoną liczbę osób wchodzących w skład grupy – co najmniej 10 osób,
  2. określony rodzaj sprawy (o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych),
  3. jednorodzajowość dochodzonych roszczeń,
  4. oparcie dochodzonego roszczenia na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.

Natomiast przesłanki szczególne to:

  1. ujednolicenie wysokości roszczeń członków grupy w przypadku dochodzenia roszczeń pieniężnych,
  2. ujednolicenie wysokości roszczeń członków podgrupy w przypadku dochodzenia roszczeń pieniężnych.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w przedmiotowej sprawie powód jako Reprezentant Grupy żąda ustalenia nieistnienia lub nieważności umownych stosunków prawnych, wynikających z umów kredytu udzielonego w PLN, a indeksowanego do waluty obcej, niezawierających określenia kwoty kredytu, do której zobowiązany jest kredytobiorca, a mianowicie zawierających klauzulę przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności następujące brzmienie: „Do wyliczenia kursów/kupna sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (…) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży (…) Banku S.A.” (§ 17.4 umowy kredytu). Ewentualnie powód żąda ustalenia braku związania Członków Grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, a indeksowanego do waluty obcej, w zakresie klauzuli przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej, ustalanych jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, która to klauzula przeliczenia ma w szczególności brzmienie cytowane w pkt 5 żądania pozwu.

Nadmieniono, iż w przedmiotowej sprawie powód jako Reprezentant Grupy dochodzi roszczenia majątkowego niepieniężnego, zatem nie musi wykazywać przesłanek szczególnych dopuszczalności powództwa grupowego.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż roszczenia dochodzone pozwem grupowym mają jednorodzajowy charakter. Nadmieniono, iż z uzasadnienia żądania pozwu wynika, że poprzednik prawny pozwanego zawarł z każdym z Członków Grupy umowę zawierającą postanowienie, którego skutek pomimo różnic w sformułowaniach wobec każdego Członka Grupy jest taki sam – daleko idąca dowolność pozwanego w ustaleniu wysokości zadłużenia z tytułu zaciągniętego kredytu. Oznacza to, że wszystkie roszczenia oparte są na takiej samej podstawie prawnej i wywodzone są z klauzul abuzywnych, co zdaniem powoda ma prowadzić do nieważności umów. Zwrócono także uwagę, iż konieczność dochodzenia w postępowaniu grupowym „roszczenia jednego rodzaju” w rozumieniu tego przepisu oznacza wymaganie, by wszyscy powodowie dochodzili zasądzenia świadczenia albo ustalenia bądź ukształtowania stosunku prawnego lub prawa. Uznano, iż w niniejszej sprawie wszyscy Członkowie Grupy domagają się roszczeń jednego rodzaju – ustalenia, szczegółowo opisanego wyżej w uzasadnieniu.

Następnie wskazano, iż powód winien także wykazać, że dochodzone roszczenia oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Sąd ten stanął na stanowisku, że roszczenia oparte na jednakowej podstawie faktycznej to roszczenia, których podstawę stanowi taka sama podstawa faktyczna a (przesłanka sensu stricto) lub roszczenia, których istotne okoliczności faktyczne są wspólne (przesłanka sensu largo). Oznacza to, że wymóg tej samej lub takiej samej podstawy fatycznej powództwa oznacza, iż podstawę faktyczną powództwa nie muszą stanowić tożsame okoliczności, a za wystarczające należy uznać ich istotne podobieństwo. Oznacza to, że podstawę faktyczną powództwa nie muszą stanowić tożsame okoliczności, a za wystarczające należy uznać ich istotne podobieństwo. W związku z tym podstawa faktyczna nie musi być ta sama, lecz co najmniej taka sama. Sąd Okręgowy uznał, iż okolicznością wspólną dla wszystkich roszczeń są umowy zawarte przez Członków Grupy z poprzednikiem prawnym pozwanego zwierające klauzule abuzywne, wprowadzając identyczny mechanizm polegający na dowolności banku w ustalaniu wysokości zadłużenia kredytobiorcy, skutkujące – zdaniem powoda – nieważnością tych umów. Ponadto dodano, iż okoliczność, że część Członków Grupy podpisała aneksy do umów kredytowych nie wyklucza możliwości ustalenia nieważności tych umów w pierwotnej wersji. Ocenie podlegać jednakże będzie kwestia istnienia interesu prawnego w żądaniu takiego ustalenia.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powód wykazał, że dochodzone roszczenia są roszczeniami o ochronę konsumentów. Doprecyzowano, iż pojęcie „sprawa o ochronę konsumentów” występuje w art. 61 § 1 k.p.c. określającym zakres działania organizacji pozarządowych. Zgodnie zaś z art. 221 k.c. konsumentem jest osoba fizyczna, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Istotny jest cel działania, który nie ma aspektu gospodarczego. Sąd Okręgowy wskazał, iż dokonał analizy wniosków kredytowych, jednakże nie wynika z nich, że którzykolwiek Członkowie Grupy wnosili o udzielenie kredytu na cel gospodarczy, okoliczność zakupu nieruchomości, w której następnie prowadzono działalność gospodarczą nie oznacza, że osoba ta w dacie zawarcia umowy nie była konsumentem. Również okoliczność, że osoba prowadzi działalność gospodarczą czy zawodową w zakresie udzielania kredytów nie oznacza, że zawierając umowę dotyczącą jej osobiście z bankiem nie była konsumentem.

Podkreślono także, że postępowanie sądu w przedmiocie badania dopuszczalności postępowania grupowego jest swoistym postępowaniem przedsądowym. Sąd jedynie na podstawie oceny pozwu podejmuje decyzję o dopuszczalności postępowania grupowego, gdyż dokonuje jedynie oceny formalnoprawnej dopuszczalności tego postępowania. Sąd nie jest uprawniony do badania przesłanek merytorycznych roszczeń. Zatem kwestia istnienia interesu prawnego po stronie powoda czy też legitymacji procesowej, współuczestnictwa koniecznego po stronie powodowej nie może być przedmiotem postępowania na obecnym etapie. Przepisy art. 1 i 2 u.d.p.g. jednoznacznie wskazują jakie przesłanki sąd bada przy ocenie dopuszczalności postępowania grupowego. Nie należy do nich w tym przypadku istnienie interesu prawnego po stronie powoda czy też legitymacja procesowa czynna. Oceny tej Sąd dokona w przypadku merytorycznej oceny zasadności powództwa.

W dalszej kolejności wskazano, iż powód wykazał także liczbę osób wchodzących w skład grupy przekraczającą 10 osób, dlatego też Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że zostały spełnione wszystkie przesłanki dopuszczalności powództwa grupowego co do liczebności grupy, jednorodzajowości roszczeń, rodzaju sprawy oraz podstawy faktycznej powództwa.

Wobec powyższego postanowiono odmówić odrzucenia pozwu i rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym.

Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pozwany, zaskarżając je w całości i zarzucając:

1. naruszenie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. poprzez uznanie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na takiej samej postawie faktycznej, pomimo że:

a) żaden z Członków Grupy nie legitymuje się interesem prawnym w żądaniu ustalenia nieistnienia lub nieważności umów kredytu (ewentualnie ustalenia niezwiązania kwestionowanym postanowieniem umownym), który stanowi konieczny element jednakowej podstawy faktycznej roszczeń dochodzonych pozwem, co wyklucza przyjęcie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej wyznaczonej żądaniem pozwu,

b) większość Członków Grupy nie posiada legitymacji procesowej w żądaniu ustalenia nieistnienia lub nieważności umów kredytu (ewentualnie ustalenia niezwiązania kwestionowanym postanowieniem umownym), która stanowi konieczny element jednakowej podstawy faktycznej roszczeń dochodzonych pozwem, co wyklucza przyjęcie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej wyznaczonej żądaniem pozwu,

c) okoliczności faktyczne dotyczące poszczególnych Członków Grupy, relewantne z punktu widzenia dochodzonych roszczeń, wykazują istotne różnice, które wykluczają przyjęcie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej, w szczególności część Członków Grupy zawarła aneksy do umów kredytu, usuwające postanowienia umowne kwestionowane w pozwie jako abuzywne, z których powód wywodzi roszczenia Członków Grupy, a ponadto część Członków Grupy spłacała kredyt bezpośrednio w CHF z pominięciem tych postanowień umownych,

d) żądania pozwu implikują konieczność dokonania indywidualnej (incydentalnej) kontroli abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, co wymaga zbadania indywidualnych okoliczności faktycznych dotyczących zawarcia i wykonywania, każdej z umów kredytu z poszczególnymi Członkami Grupy, a istotne różnice pomiędzy Członkami Grupy w zakresie tych okoliczności wykluczają przyjęcie jednakowej podstawy faktycznej roszczeń Członków Grupy;

2. naruszenie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 2 u.d.p.g. w zw. z art. 221 k.c. poprzez uznanie, że roszczenia Członków Grupy są roszczeniami o ochronę konsumentów oraz, że wszystkim Członkom Grupy przysługuje status konsumenta, pomimo że część Członków Grupy zawierała umowy kredytu w celu bezpośrednio związanym z ich działalnością gospodarczą lub zawodową, tj. w celu nabycia lub wybudowania nieruchomości dla potrzeb prowadzenia w niej działalności gospodarczej lub zawodowej, a ponadto część Członków Grupy prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową związaną z udzielaniem kredytów hipotecznych;

3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez wadliwą ocenę dowodów i błędne ustalenie, że Członkowie Grupy, którzy prowadzili działalność gospodarczą lub zawodową w nieruchomości nabytej ze środków uzyskanych z kredytu oraz Członkowie Grupy, którzy prowadzili działalność gospodarczą lub zawodową związaną z udzielaniem kredytów hipotecznych, zawarli umowy kredytu będące przedmiotem pozwu jako konsumenci;

4. naruszenie art. 328 § 2 w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez pominięcie w uzasadnieniu postanowienia istotnych elementów dotyczących podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, w szczególności w zakresie zarzutów pozwanego co do braku interesu prawnego oraz braku legitymacji procesowej Członków Grupy, a także różnic w sytuacji faktycznej Członków Grupy, które to okoliczności były podstawą wniosku pozwanego o odrzucenie pozwu ze względu na brak jednakowej podstawy faktycznej roszczeń Członków Grupy.

Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości i odrzucenie pozwu w całości, zaś na wypadek nieuwzględnienia ww. wniosku wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty sformułowane przez skarżącego, zmierzające do podważenia trafności rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd Okręgowy, są nieuzasadnione.

Przystępując do omówienia zarzutów sformułowanych przez pozwanego na wstępie przypomnienia wymaga, iż stosownie do treści art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w brzmieniu obowiązującym w chwili wydania zaskarżonego postanowienia, sąd rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Przed dokonaniem merytorycznej oceny żądania pozwu w postępowaniu grupowym, sąd ocenia zatem dopuszczalność grupowego dochodzenia roszczeń, tj. ustala czy w odniesieniu do grupy osób inicjujących dane postępowanie zachodzą przesłanki uprawniające sąd do rozpoznania zgłoszonych roszczeń w trybie postępowania grupowego uregulowanego ww. ustawą. O dopuszczalności rozpoznania określonej sprawy w postępowaniu grupowym decyduje kumulatywne spełnienie przedmiotowych przesłanek, które określone zostały w art. 1 i 2 u.d.p.g. Zgodnie z treścią art. 1 u.d.p.g., postępowanie grupowe dopuszczalne jest w sprawach cywilnych, w których co najmniej 10 osób dochodzi jednorodzajowych roszczeń, opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Z kolei w myśl ust. 2 ww. artykułu, ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Stosownie do treści art. 2 ust. 1 u.d.p.g., postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy.

W wywiedzionym środku odwoławczym skarżący zarzucił, iż żaden z Członków Grupy nie legitymuje się interesem prawnym w żądaniu ustalenia nieistnienia lub nieważności umów kredytu (ewentualnie ustalenia niezwiązania kwestionowanym postanowieniem umownym), który stanowi konieczny element jednakowej podstawy faktycznej roszczeń dochodzonych pozwem, co wyklucza przyjęcie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej wyznaczonej żądaniem pozwu. W zakresie wymogu spełnienia przesłanki istnienia tej samej lub takiej samej podstawy faktycznej roszczeń pozwany zarzucił nadto, iż okoliczności faktyczne dotyczące poszczególnych Członków Grupy wykazują istotne różnice, które wykluczają przyjęcie, że ich roszczenia są oparte na jednakowej podstawie faktycznej, w szczególności część Członków Grupy zawarła aneksy do umów kredytu, usuwające postanowienia umowne kwestionowane jako abuzywne, a ponadto część Członków Grupy spłacała kredyt bezpośrednio w CHF z pominięciem tych postanowień umownych. Wskazano również, iż żądania pozwu implikują konieczność dokonania indywidualnej (incydentalnej) kontroli abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, co wymaga zbadania indywidualnych okoliczności faktycznych dotyczących zawarcia i wykonywania każdej z umów kredytu z poszczególnymi Członkami Grupy, a istotne różnice pomiędzy Członkami Grupy w zakresie tych okoliczności wykluczają przyjęcie jednakowej podstawy faktycznej roszczeń Członków Grupy.

Dokonując analizy przedmiotowych zarzutów w pierwszej kolejności rozważenia wymagało, czy posługując się w art. 1 u.d.p.g. pojęciem „roszczenie” ustawodawca odnosił się do roszczenia w znaczeniu materialnoprawnym, czy też procesowym. Przez pojęcie roszczenia w znaczeniu przepisów prawa materialnego rozumieć należy uprawnienie (możność) domagania się od oznaczonej osoby określonego zachowania się, działania lub zaniechania zgodnego z obowiązującym prawem (A. Wolter, Prawo cywilne, Warszawa 1972, s. 115). Z kolei roszczenie procesowe to oderwane od prawa materialnego twierdzenie powoda o istnieniu jakiegoś uprawnienia, przedłożone sądowi celem udzielenia mu ochrony prawnej. Roszczenie procesowe jest więc indywidualizowane przez przytaczaną podstawę faktyczną i wywodzone z niej (dochodzone) skutki prawne (K. Gajda – Roszczynialska, Sprawy o ochronę indywidualnych interesów konsumentów w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2011, s. 82; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 czerwca 2016 r., sygn. akt I ACz 390/16). W doktrynie i orzecznictwie jednoznacznie przyjmuje się, że pojęcie „roszczenie”, o którym mowa w art. 1 u.d.p.g., zostało użyte w kontekście żądania procesowego. W świetle wskazanych definicji podkreślenia wymaga, iż opowiedzenie się za odmiennym zapatrywaniem, tj. uznanie, że pojęcie „roszczenie” zostało użyte w ww. przepisie w znaczeniu materialnoprawnym, nieuchronnie prowadziłoby do ograniczenia przedmiotowego zakresu postępowania grupowego do roszczeń wynikających ze stosunków zobowiązaniowych, co pozostaje sprzeczne chociażby z treścią art. 2 ust. 3 u.d.p.g. kształtującego uprawnienie do wystąpienia z żądaniem ustalenia odpowiedzialności pozwanego, które nie stanowi żądania domagania się od oznaczonej osoby określonego zachowania się, działania lub zaniechania (por. M. Sieradzka, Dochodzenie roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, LEX/el., 2017; M. Rejdak, Przegląd Prawa Handlowego 2010/8).

W dalszej kolejności wskazania wymaga, iż ta sama podstawa faktyczna powództwa stanowi podstawowy (wyjściowy) zespół faktów uzasadniających roszczenie; zachodzi ona, gdy uzyskanie ochrony prawnej wiąże się z identyczną sytuacją bądź zdarzeniem. Natomiast o takiej samej podstawie faktycznej mowa jest wówczas, gdy roszczenia wywodzone są jedynie z podobnych sytuacji i zdarzeń (K. Piasecki, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, C.H. Beck 2010, Legalis; postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 6 maja 2011 r., sygn. akt II C 1693/10). Sytuacja prawna lub faktyczna Członków Grupy musi być jednakowa, choć mogą istnieć nieznaczne różnice pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń, jednak niezbędne jest, aby istotne okoliczności faktyczne uzasadniały żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń (M. Sieradzka, Dochodzenie roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, LEX/el., 2017; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 maja 2013 r., sygn. akt I ACz 464/13).

W świetle powyższej argumentacji, ustalenia czy roszczenie zgłoszone w rozpoznawanej sprawie oparto na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, należało dokonać w oparciu o twierdzenia Reprezentanta Grupy zawarte w pozwie. Z treści pisma wszczynającego sprawę wynika zaś, iż pomimo, że każdy z Członków Grupy indywidualnie zawarł umowę kredytu z poprzednikiem prawnym pozwanej spółki, wszyscy jej Członkowie powołują się na abuzywny charakter klauzul umownych występujących w przedmiotowych umowach, wprowadzających tożsamy mechanizm polegający na dowolności banku w ustalaniu wysokości zadłużenia kredytobiorcy. Pomimo zatem, że w niniejszym postępowaniu Członkowie Grupy dochodzą swoich roszczeń wynikających z indywidualnie zawartych umów, właśnie z uwagi na okoliczność zawarcia każdej z nich według analogicznego schematu – zgodnie z twierdzeniami pozwu – żądania wysuwane w powoływanych okolicznościach stanowią roszczenia oparte na takiej samej podstawie faktycznej. Trafnie przy tym Sąd Okręgowy nadmienił, iż kwestia istnienia interesu prawnego po stronie powoda nie może być przedmiotem badania przez Sąd na obecnym etapie postępowania, gdyż nie stanowi ona przesłanki dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, o których mowa w art. 1 i 2 u.d.p.g. Z całą stanowczością podkreślić należy, iż kryterium interesu prawnego w żądaniu ustalenia nie przesądza o dopuszczalności wytoczenia powództwa z art. 189 k.p.c., decyduje natomiast o tym, czy w konkretnych okolicznościach, powództwo to jest zasadne. To dalsze postępowanie wykaże czy twierdzenia zawarte w pozwie znajdują podstawę w przepisach prawa materialnego. Następstwem niewykazania przez powoda istnienia interesu prawnego jest oddalenie powództwa o ustalenie, jednak zadaniem Sądu na obecnym etapie postępowania nie jest merytoryczne rozstrzyganie o zasadności dochodzonego roszczenia. Wyraźnego oddzielenia wymaga zatem niedopuszczalność drogi sądowej od oczywistej nawet bezzasadności roszczenia dochodzonego pozwem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 r., sygn. akt II CKN 201/97; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1999 r., sygn. akt II CKN 340/98; M. Sieradzka, Pozew grupowy jako instrument prywatnoprawnej ochrony interesów konsumentów z tytułu naruszenia reguł konkurencji, Warszawa 2012, s. 415). Okoliczność nieodwołania się przez powoda do kwestii istnienia interesu prawnego poszczególnych Członków Grupy w niniejszym postępowaniu nie może zatem implikować wniosku o niespełnieniu przesłanki dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym w postaci określenia tej samej lub takiej samej podstawy faktycznej roszczeń. Analiza treści pozwu prowadzi bowiem do wniosku, iż rzeczywisty zakres podstawy faktycznej roszczenia został określony jako tożsamy dla wszystkich Członków Grupy, a kwestia istnienia interesu prawnego, jak i sporny pomiędzy stronami wymóg jego wykazania na gruncie niniejszej sprawy w kontekście treści art. 2 ust. 3 u.d.p.g. będzie przedmiotem dalszych rozważań i ustaleń Sądu pierwszej instancji. Dla potrzeb wstępnej oceny dopuszczalności powództwa sąd związany jest okolicznościami zaprezentowanymi przez powoda.

Konsekwencją poczynionych rozważań jest nadto konieczność uznania za niezasadny zarzut pozwanego, iż okoliczności faktyczne dotyczące poszczególnych Członków Grupy, relewantne z punktu widzenia dochodzonych roszczeń, wykazują istotne różnice, które wykluczają przyjęcie, że roszczenia Członków Grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej. Skoro w pozwie została w istocie wskazana jedna podstawa faktyczna roszczenia dla wszystkich Członków Grupy, nie sposób uznać, iż podstawa ta była odmienna dla poszczególnych z nich. Znamienne jest, iż w pozwie nie przedstawiono okoliczności zawarcia i wykonywania umów kredytu przez poszczególnych Członków Grupy, w tym konkretnych dat ich zawarcia, kwot kredytu, zasad ich spłaty czy też okoliczności związanych z wykonywaniem umów, w tym faktu ich modyfikacji. Tego rodzaju dane zostały w pozwie pominięte, zaprezentowano zaś uproszczony, wspólny dla wszystkich Członków Grupy schemat faktów sprowadzający się do wskazania, iż wszyscy Członkowie Grupy zawarli w latach 2005-2008 umowy kredytu, nominowane w PLN, a indeksowane do waluty obcej, z (…) Bank S.A., będącym poprzednikiem prawnym pozwanego, zaś umowy te zawierały niedozwolone klauzule umowne przewidujące dowolność w ustalaniu wysokości zobowiązań dłużnika przez bank bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych. Szczegółowe okoliczności związane z zawarciem przez poszczególnych Członków Grupy umów kredytu nie zostały również wskazane w treści oświadczeń o przystąpieniu do grupy. Opisanie wspólnego dla wszystkich Członków Grupy mechanizmu działania stanowiło jednak wystarczającą podstawę uznania, iż żądanie pozwu zostało dostatecznie uzasadnione, a podstawa faktyczna poszczególnych roszczeń była taka sama. Oczywistym jest, iż powoływane przez pozwanego okoliczności dotyczące konkretnych stosunków prawnych łączących poszczególnych Członków Grupy z pozwanym nie mogły stanowić części składowej zaprezentowanej w pozwie podstawy faktycznej roszczenia o ustalenie, choć niewykluczone jest, iż rozważenie przedmiotowych okoliczności będzie niezbędne przy rozstrzyganiu o składzie grupy oraz zasadności dochodzonego roszczenia. W omawianym aspekcie zwrócić należało jednak uwagę na stanowisko zaprezentowane przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 stycznia 2015 r. (I CSK 533/14), iż wydanie w postępowaniu grupowym wyroku ustalającego, dotyczącego dużej grupy osób, ma na celu jedynie ustalenie odpowiedzialności pozwanego za określone zdarzenie, nie chodzi natomiast o ustalenie także poniesienia szkody przez każdego z poszczególnych powodów, co może, ale nie musi, stać się przedmiotem oceny dopiero w indywidualnych procesach, o ile po uwzględnieniu powództwa o ustalenie nie dojdzie do zawarcia indywidualnych ugód pozasądowych. Jeżeli zaś dojdzie do postępowań indywidualnych, w których wyrok wydany w postępowaniu grupowym będzie stanowił prejudykat, to dopiero w tych postępowaniach zostaną zbadane okoliczności indywidualne. Przedmiotem postępowania grupowego przy żądaniu ustalenia są więc tylko okoliczności wspólne wszystkim Członkom Grupy, a nie okoliczności indywidualne dotyczące poszczególnych Członków, które będą badane dopiero w późniejszych indywidualnych procesach (por. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., sygn. akt II CSK 768/14).

Podobnie rzecz się ma z powoływaną przez skarżącego kwestią nieposiadania przez większość Członków Grupy legitymacji procesowej w żądaniu ustalenia nieistnienia lub nieważności umów kredytu (ewentualnie ustalenia niezwiązania kwestionowanym postanowieniem umownym) ze względu na złożenie oświadczeń o przystąpieniu do Grupy wyłącznie przez jednego kredytobiorcę, mimo zawarcia przez bank umów z więcej niż jednym kredytobiorcą. Wywody w tym zakresie, jak i ustosunkowywanie się do przedmiotowej kwestii stanowczo uznać należy za przedwczesne, gdyż – jak wskazywano powyżej – ocena charakteru sprawy w kontekście możliwości rozpoznania jej w postępowaniu grupowym następuje wyłącznie w ramach wskazanego przez powoda roszczenia i nakreślonych przez niego okoliczności faktycznych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 września 2015 r., sygn. akt I ACz 1012/15), co nadto istotne nie został jeszcze ustalony skład grupy – nie wiadomo zatem, czy osoby których dotyczą zastrzeżenia pozwanego zostaną objęte postanowieniem w tym przedmiocie. W tym kontekście dodać należy również, iż stosownie do treści art. 11. ust. 1 i 2 pkt 3 u.d.p.g., po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym sąd zarządzi ogłoszenie o wszczęciu postępowaniu grupowego, zaś ogłoszenie o wszczęciu postępowania grupowego powinno zawierać m.in. informację o możliwości przystąpienia do grupy przez osoby, których roszczenia mogą być objęte powództwem grupowym poprzez złożenie reprezentantowi grupy, w oznaczonym terminie, nie krótszym niż 1, a nie dłuższym niż 3 miesiące od daty ogłoszenia, pisemnego oświadczenia o przystąpieniu do grupy. Krąg osób przystępujących do Grupy może zatem jeszcze ulec rozszerzeniu, co również czyni bezprzedmiotowym odnoszenie się do przedmiotowej materii na obecnym etapie postępowania.

Skarżący zarzucił również, iż Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że roszczenia Członków Grupy są roszczeniami o ochronę konsumentów oraz że wszystkim Członkom Grupy przysługuje status konsumenta, pomimo że część Członków Grupy zawierała umowy kredytu w celu bezpośrednio związanym z ich działalnością gospodarczą lub zawodową. Ustosunkowując się do przedmiotowych twierdzeń, zaznaczyć należy, iż nie mają one jakiegokolwiek znaczenia na obecnym etapie postępowania. Postępowanie grupowe może bowiem zostać prowadzone z udziałem zaledwie 10 Członków Grupy spełniających wymogi ich udziału w postępowaniu. Tymczasem ani w zażaleniu, ani też w uprzednio składanych pismach pozwany nie wskazywał, aby wśród Członków Grupy liczącej kilkaset osób nie było 10 osób posiadających status konsumenta w stosunkach prawnych z pozwanym, tymczasem jedynie ta okoliczność zdołałaby podważyć prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia. Zarzuty pozwanego w tym zakresie pozostają zaś w sprzeczności z oświadczeniem powoda, który konsekwentnie wskazywał, iż wśród Członków Grupy nie znajdują się osoby niebędące konsumentami, co pozostaje nadto zbieżne z treścią oświadczeń poszczególnych osób o przystąpieniu do grupy. Tego rodzaju zarzuty winny zatem zostać podniesione w środku odwoławczym od rozstrzygnięcia ustalającego skład Grupy, w razie zaliczenia w jej poczet osób niebędących konsumentami.

Nie zasługiwał nadto na uwzględnienie zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez pominięcie w uzasadnieniu postanowienia istotnych elementów dotyczących podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, w szczególności w zakresie zarzutów pozwanego co do braku interesu prawnego oraz braku legitymacji procesowej Członków Grupy, a także różnic w sytuacji faktycznej Członków Grupy, które to okoliczności były podstawą wniosku pozwanego o odrzucenie pozwu ze względu na brak jednakowej podstawy faktycznej roszczeń Członków Grupy. Powszechnie w judykaturze przyjmuje się, iż zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, tj. jedynie wtedy, gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 stycznia 2013 r., sygn. akt III APa 63/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 1075/12). Podkreślenia wymaga, iż rola uzasadnienia sądu pierwszej instancji nie ogranicza się tylko do przekonania stron co do słuszności stanowiska sądu i zgodności z prawem orzeczenia, ale jego zadaniem jest także umożliwienie przeprowadzenia kontroli apelacyjnej. Spełnia ono także funkcję porządkującą, obligując stosujący prawo sąd do prawidłowej i pełnej rekonstrukcji stanu faktycznego i jego subsumcji do miarodajnej normy prawa materialnego, w następstwie czego dochodzi do jej konkretyzacji w sentencji wyroku. Dlatego też dwie podstawy rozstrzygnięcia: faktyczna i prawna, powinny być spójne, tworząc logiczną całość (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lutego 2013 r., sygn. akt I CSK 314/12). W ocenie Sądu drugiej instancji brak jest podstaw do uznania, iż uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie zawiera danych pozwalających na jego kontrolę. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Okręgowy jednoznacznie wskazał, iż kwestia istnienia interesu prawnego, legitymacji procesowej i współuczestnictwa koniecznego po stronie powodowej nie może być przedmiotem oceny na obecnym etapie postępowania, gdyż przepisy art. 1 i 2 u.d.p.g. jednoznacznie wskazują jakie przesłanki sąd bada przy ocenie dopuszczalności postępowania grupowego i nie należą do nich ww. okoliczności. Sąd pierwszej instancji wskazał przy tym, iż oceny tej Sąd dokona w przypadku merytorycznej oceny zasadności powództwa. Jak wynika z poczynionych powyżej rozważań, Sąd Apelacyjny w pełni podziela przedmiotową argumentację Sądu Okręgowego.

Z powyższych przyczyn, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g., oddalił zażalenie pozwanego jako niezasadne.


Postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Wydział I Cywilny z dnia 28 lipca 2017 r.

  1. Ujednolicenie wysokości roszczeń oznacza zgłoszenie do postępowania grupowego roszczeń w identycznej wysokości dla wszystkich członków grupy. Zróżnicowanie wysokości roszczeń jest możliwe wyłącznie poprzez wykorzystanie instytucji podgrupy: członkowie danej podgrupy dochodzą roszczenia w jednakowej wysokości, natomiast wysokość roszczeń może być zróżnicowana w przypadku różnych podgrup.
  2. W przypadku gdy w postępowaniu grupowym ma być dochodzone roszczenie o zasądzenie kwoty pieniężnej, członkowie grupy muszą zgodzić się na ryczałtowe określenie wysokości należnego im odszkodowania, tzn. na jego ujednolicenie (standaryzację), rezygnując z możliwości dochodzenia swojego roszczenia indywidualnie i z jego zaspokojenia w szerszym zakresie.
  3. Zgodę na ujednolicenie roszczeń muszą wyrazić wszyscy członkowie grupy.
  4. Wykaz członków grupy, wraz z załączonymi oświadczeniami, z chwilą złożenia do sądu jest traktowany jako szczególnego rodzaju pismo procesowe. W przypadku występowania rozbieżności w wykazie, sąd może wezwać reprezentanta grupy do usunięcia braków lub odmówić objęcia poszczególnych osób postanowieniem co do składu grupy.
  5. Brak daty na oświadczeniu woli członka grupy o przystąpieniu do grupy nie wpływa na wiarygodność oświadczenia.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSA Jacek Gołaczyński (spr.)

Sędziowie:                    SSA Jan Gibiec, SSA Małgorzata Lamparska

po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 2017 r. na posiedzeniu niejawnym we Wrocławiu sprawy z powództwa D. D. działającej w imieniu własnym i jako reprezentant grupy przeciwko (…) S.A. we W. o ustalenie na skutek zażalenia strony pozwanej na postanowienie Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 21 grudnia 2016 r., sygn. akt I C 2005/15

postanawia:

oddalić zażalenie.

 

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu postanowił rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym. Powyższe uzasadnił tym, że powódka D. D. działająca jako reprezentant grupy wniosła o ustalenie braku związania reprezentanta i członków grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, a indeksowanymi do waluty obcej, w zakresie klauzuli przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w PLN według kursu kupna, a ustalanego jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej według kursu sprzedaży NBP z dnia poprzedzającego dzień spłaty oraz klauzuli zmiennego oprocentowania z uwagi na fakt, iż klauzule te mają charakter abuzywny (np. § 2 ust. 1 umów w zakresie zapisu „nominowanego do waluty CHF, według kursu kupna walut obowiązującego w banku w dniu uruchomienia całości kredytu lub jego poszczególnych transz”, § 3 ust. 2 umów, § 5 ust. 5 (wzór PTF) i następne por. k. 2-3 akt). Wniosła dalej o ustalenie, że strony są związane umową w pozostałym zakresie i o ustalenie odpowiedzialności pozwanego banku w tym zakresie, a nadto o ustalenie, że powódka oraz członkowie grupy winni spłacać wierzytelność wynikającą z umów kredytu z pominięciem ww. zapisów, tj. w wysokości określonej w umowie w walucie polskiej z oprocentowaniem wynikającym z § 2 ust. 4 umowy w zakresie objętym powództwem tj. od dnia 18 lutego 2006r. do dnia 30 listopada 2008 r.

Powódka wskazała, iż grupa składa się z 55 członków i spełnia kryteria objęcia ich postępowaniem grupowym w myśl art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.). Członkowie grupy dochodzą bowiem roszczenia wynikającego z zawarcia z pozwanym bankiem umów o kredyt hipoteczny jako konsumenci. Są to roszczenia jednego rodzaju, albowiem każdy z członków grupy posiada wobec strony pozwanej roszczenie o ustalenie takiej samej zasady odpowiedzialności strony pozwanej, w oparciu o takie same okoliczności faktyczne tj. dowolność ustalania kursu kupna CHF do waloryzowania umowy iustalenia zapisu rachunkowego zadłużenia w CHF, brak wyjaśnienia dlaczego do wypłaty zastosowano kurs kupna waluty, a do spłaty kurs sprzedaży, a nadto zastrzeżenie na rzecz banku prawa do wiążącej interpretacji umowy w zakresie zmiany warunków oprocentowania. Wskazała też, że różnice między umowami zawartymi przez członków grupy co do odmiennego określenia numeracji postanowień oraz wpisania nieznacznej różnicy stylistycznej w jednym zdaniu, nie wpływają tu na możliwość wspólnego rozpatrzenia sprawy, gdyż nie są to różnice znaczeniowe.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (…) S.A. z siedzibą we W. podniosła zarzut niedopuszczalności postępowania grupowego w niniejszej sprawie i wniosła o odrzucenie złożonego pozwu. Strona pozwana nie kwestionowała, iż członkowie grupy mają tu przymiot konsumentów. Zarzuciła jednakże, że kwestionuje prawdziwość oświadczeń członków grupy, podnosząc, że tylko cztery z 55 oświadczeń zostały, jak wynika z daty na oświadczeniach, złożone po dniu 17 września 2015 r., pozostałe zaś mają datę dużo wcześniejszą albo w ogóle nie mają wskazanej daty, nie są więc w ocenie strony pozwanej wiarygodne. Wskazała też, że nie została spełniona przesłanka wymaganej liczby osób w zakresie roszczeń numer 3, 4, 5, gdyż sformułowanie zawarte w pozwie nie odpowiada woli osób składających oświadczenie o przystąpieniu. Podniosła ponadto, że roszczenie członków grupy nie jest też oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej roszczeń w zakresie roszczenia nr 2, albowiem doszło tu do zawarcia z 12 członkami grupy aneksów do umów kredytowych zawierających zmianę klauzuli zmiennego oprocentowania zastępując ją mechanizmem LIBOR 6 M + stała marża banku, a zatem osoby te nie posiadają interesu prawnego w niniejszym postępowaniu. Zarzuciła też różnorodność postanowień, które powódka wskazała jako abuzywne i z których wywodzi pozostałe roszczenia, a to § 5 ust. 5 (wzór PTF) i § 6 ust. 1 i 2 (wzór (…)). Podniosła również, że okoliczności faktyczne w odniesieniu do poszczególnych członków grupy nie są takie same, jak podaje powódka, gdyż wskazane elementy takie jak data zawarcia umowy, kwota kredytu, wysokość oprocentowania odnoszą się do umowy kredytowej każdego konkretnego członka grupy i stanowią osobny fakt.

Sąd Okręgowy uznał, że zgodnie z art. 10 ust. 1 u.d.p.g., sąd rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym.

Przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego zostały uregulowane w art. 1 ust. 1 u.d.p.g., zgodnie z którym postępowanie grupowe jest członków grupy. Jednorodzajowymi roszczeniami są zaś niewątpliwie roszczenia pieniężne. Natomiast w odniesieniu do pozostałych roszczeń o zasądzenie świadczeń (niepieniężnych) jednorodzajowość występuje wtedy, gdy reprezentant grupy dochodzi na rzecz wszystkich członków grupy jednorodzajowego sposobu zachowania się pozwanego, np. występuje z żądaniem zaniechania dokonywania przez przedsiębiorcę określonej nieuczciwej praktyki rynkowej. Roszczenia członków grupy mają charakter roszczeń jednorodzajowych. Każdy z nich zawarł bowiem umowę zawierającą postanowienie, które – mimo różnic w użytych sformułowaniach – wywierają identyczny skutek, a mianowicie daleko idącą dowolność strony pozwanej w ustaleniu wysokości zadłużenia z tytułu zaciągniętego kredytu. Roszczenia te są natomiast wywodzone z faktu zamieszczenia w umowach członków grupy klauzul abuzywnych i w efekcie zmierzają tu do uznania postanowień zawierających te klauzule za nieważne.

Sąd I instancji uznał, co do kwestii zwarcia aneksów do umowy kredytu przez część członków grupy, skutkujących tu, zdaniem strony pozwanej, zmianą podstawy faktycznej roszczenia wobec tych osób, to w ocenie Sądu, powyższa okoliczność nie przesądza o braku oparcia roszczeń na jednakowej podstawie faktycznej. W niniejszej sprawie jednakowość podstawy faktycznej została bowiem określona w pozwie jako „taka sama podstawa faktyczna”. Pojęcie to opisuje sytuację, w której wystąpiło wiele podobnych zdarzeń faktycznych, a kwestie wspólne dla całej grupy przeważają nad zagadnieniami ściśle indywidualnymi. Występowanie nieznacznych różnic między indywidualnymi podstawami poszczególnych roszczeń nie stoi zatem na przeszkodzie uznaniu, iż roszczenia są oparte na takiej samej podstawie faktycznej. W ocenie Sądu, fakt zawarcia przez 12 członków grupy ze stroną pozwaną aneksów do umowy kredytu, nie miał tu wpływu na ocenę elementów stanu faktycznego, które ze względu na treść żądania pozwu są wspólne dla wszystkich członków grupy, przy uwzględnieniu faktu, iż przedmiotowe aneksy nie obowiązywały w okresie, objętym żądaniem pozwu. Dla Sądu kluczowym pozostaje, iż w okresie objętym pozwem obowiązywały zawarte w umowach kredytu postanowienia, które powódka wskazała jako mające charakter klauzul abuzywnych – wprowadzających w stosunku do każdego z członków grupy identyczny mechanizm, a polegający na dowolności banku w ustalaniu wysokości zadłużenia kredytobiorcy, skutkujące – zdaniem powódki – nieważnością umów w tym zakresie. Również zarzut strony pozwanej dotyczący odmienności sformułowania postanowień umownych w umowach zawartych z poszczególnymi członkami grupy nie znajduje uzasadnienia. Weryfikacja brzmienia postanowień umownych, wskazanych w pozwie prowadzi bowiem do wniosku, iż regulują one tą samą materię w zakresie stosunków prawnych nawiązanych przez członków grupy ze stroną pozwaną.

Pozwany nie zgodził się z tym postanowieniem i zaskarżył je w całości zarzucając Sądowi Okręgowemu naruszenie:

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucam naruszenie przepisów postępowania, to jest:

a) art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. i art. 10 ust. 1 u.d.p.g. polegające na wydaniu postanowienia w zakresie dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym pomimo braku sprecyzowania (ustalenia) rzeczywistego żądania powoda;

b) art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez: (i) niewskazanie, które z przedłożonych przez powoda oświadczeń członków grupy sąd brał pod uwagę przy wydaniu orzeczenia i które podlegały ocenie sądu, (ii) niewskazanie i niewyjaśnienie co stanowiło podstawę uznania przez Sąd, że wolą członków grupy jest osiągnięcie celu, który został wyrażony w żądaniu pozwu, (iii) niewskazanie na jakiej podstawie dokonał ustaleń że „umowy poszczególnych członków grupy zawierają postanowienia, które wywierają identyczny skutek, a mianowicie daleko idącą dowolność strony pozwanej w ustaleniu zadłużenia z tytułu zaciągniętego kredytu”, w sytuacji gdy nie było przeprowadzone postępowanie dowodowe, ani nie zostały w sprawie dopuszczone żadne dowody.

a nadto:

c) art. 1 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 6 ust. 2 u.d.p.g., art. 78 § 1 k.c. i art. 10 ust. 1 u.d.p.g. poprzez uznanie, że treść oświadczeń o przystąpieniu do grupy pozwala na ustalenie dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, co doprowadziło do nieuzasadnionego przyjęcia sprawy do rozpoznania;

d) art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 6 ust. 2 w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez uznanie, że data wskazana na oświadczeniach (złożonych przy pozwie) poszczególnych członków grupy złożonych przed 17 września 2015 r. nie wpływa na ich wiarygodność, pomimo tego, że zawarta w oświadczeniach treść odwołuje się do zdarzeń prawnych, które nie miały miejsca w dacie złożenia oświadczenia, a które miało miejsca kilka tygodni po złożeniu poszczególnych oświadczeń.

Mając na uwadze powyższe okoliczności wniósł o:

uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu, a ewentualnie wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i odrzucenie pozwu w całości, bądź o zmianę postanowienia i odrzucenia pozwu w zakresie roszczeń numer 3, 4 i 5 oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

W odpowiedzi na zażalenie powód wniósł o jego oddalenie i o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Postępowanie grupowe prowadzone jest w sprawach, w których są dochodzone roszczenia jednego rodzaju, co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej (art. 1 ust. 1 u.d.p.g.).

Zgodnie z art. 2 ust. 1 i 2 u.d.p.g. postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Ujednolicenie wysokości roszczeń może nastąpić w podgrupach, liczących co najmniej 2 osoby. Przyjmuje się, że ujednolicenie wysokości roszczeń oznacza zgłoszenie do postępowania grupowego roszczeń w identycznej wysokości dla wszystkich członków grupy. Zróżnicowanie ich wysokości pomiędzy członkami grupy możliwe jest wyłącznie przy wykorzystaniu instytucji podgrup, w ten sposób, że wszyscy członkowie danej podgrupy dochodzą roszczenia w jednakowej wysokości, natomiast wysokość roszczeń może być różna w przypadku członków różnych podgrup. Art. 2 ust. 1 ustawy wyraźnie odwołuje się do ujednolicenia wysokości roszczeń, a nie np. „ujednolicenia zasad wyliczenia roszczeń. Takie rozumienie przesłanki ujednolicenia wysokości roszczeń pieniężnych potwierdza także treść uzasadnienia projektu ustawy (s. 4-5). W przypadku, gdy w postępowaniu grupowym ma być dochodzone roszczenie o zasądzenie kwoty pieniężnej, członkowie grupy muszą zgodzić się na ryczałtowe określenie wysokości należnego im odszkodowania, tzn. na jego ujednolicenie (standaryzację), rezygnując z ewentualności dochodzenia swojego roszczenia indywidualnie i z jego zaspokojenia w szerszym zakresie” (zob. Komentarz do art. 2 u.d.p.g., [w:] T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, Warszawa 2015). Ujednolicenie wysokości roszczenia obejmuje każdego członka grupy, a zatem zgoda na ujednolicenie powinna być wyrażona przez wszystkich jej członków. Otrzymanie zgody wszystkich członków grupy stanowi niezbędny warunek wszczęcia postępowania grupowego w sprawach o roszczenia pieniężne (zob. M. Sieradzka, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, Warszawa 2015, s. 116).

Wymogi formalne dotyczące oświadczenia o przystąpieniu do grupy precyzuje art. 12 zd. 1 u.d.p.g., zgodnie z którym w oświadczeniu o przystąpieniu do grupy uprawniony powinien określić swe żądanie oraz wskazać okoliczności uzasadniające żądanie, a także przynależność do grupy oraz przedstawić dowody. Wykaz osób, które przystąpiły do grupy, sporządza powód i przedstawia sądowi, dołączając oświadczenia o przystąpieniu do grupy (zd. 2). Sąd doręcza wykaz pozwanemu (zd. 3). Wyróżniane są trzy etapy umożliwiające złożenie oświadczenia o przystąpieniu do grupy: 1) okres, który biegnie do momentu wniesienia pozwu (art. 6 ust. 2 u.d.p.g.), 2) okres do dwóch miesięcy od daty obwieszczenia ogłoszenia o wytoczeniu powództwa w postępowaniu grupowym (art. 11 ust. 1 u.d.p.g.), 3) termin do dnia zakończenia postępowania w pierwszej instancji (art. 13 ust. 2 u.d.p.g.) (tak, postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 maja 2013 r., sygn. akt I ACz 464/13). Ze względu na skutki, jakie wywołuje złożenie wykazu z oświadczeniami, wykaz członków grupy wraz z załączonymi oświadczeniami o przystąpieniu traktowany jest – w chwili ich złożenia do sądu – jako szczególnego rodzaju pismo procesowe. Ustawa nie określa żadnych wymagań co do formy i treści wykazu osób, które przystąpiły do grupy. Istotne jest, aby wykaz wymieniał osoby, które przystąpiły do grupy, oraz by treść oświadczeń pokrywała się z treścią wykazu. W razie rozbieżności sąd może wezwać reprezentanta do usunięcia braków, względnie odmówić objęcia poszczególnych osób postanowieniem co do składu grupy. Wykaz powinien obejmować zarówno osoby, które przystąpiły po ogłoszeniu o wszczęciu postępowania, jak i te objęte pozwem od początku, oraz ewentualnie te, które przystąpiły do postępowania w międzyczasie (zob. Komentarz do art. 12 u.d.p.g., [w:] T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz, Warszawa 2010).

W niniejszej sprawie Sąd I instancji prawidłowo ocenił, że powód prawidłowo sprecyzował swoje roszczenie. Roszczenia powoda, czyli wszystkich członków grupy są jednorodzajowe. Z treści oświadczeń poszczególnych członków grupy wynika, że ich zamiarem nie było wystąpienie z wieloma roszczeniami (pięcioma), na które powołuje się pozwany. Roszczenia członków grupy są tożsame i dotyczące tożsamych kwestii. Otóż zasadnie przyjął Sąd I instancji, że powód wystąpił z powództwem o ustalenie braku zawiązania członków grupy umowami kredytu udzielonymi w PLN, ale indeksowanymi do waluty obcej w zakresie przeliczenia kwoty kredytu wyrażonego w PLN według kursu kupna ustalonego jednostronnie przez pozwanego bez wiążących odniesień do wskaźników rynkowych, a następnie kursu sprzedaży waluty obcej według kursu sprzedaży NBP z dnia poprzedzającego dzień spłaty oraz klauzuli zamiennego oprocentowania, które to klauzule mają brzmienie wskazane w petitum pozwu, czyli z jednym roszczeniem. Kolejne wnioski procesowe powoda nie stanowią już odrębnych roszczeń, ale są jedynie konsekwencją w stosunku do członków grupy uznania roszczenia powoda za uzasadnione. Powód zarzuca bowiem abuzywność postanowień umów kredytowych zawartych z pozwanym przez poszczególnych członków grupy w oparciu o przepis art. 3851 § 1 k.c.

Wadliwy jest także zarzut pozwanego, jakoby powód nie oznaczył roszczenia pieniężnego. W niniejszej sprawie powód dochodzi w pozwie grupowym uznania postanowienia umownego przewidującego wyżej opisany mechanizm indeksacji za nieważny i stąd też, nie musi precyzować roszczenia pieniężnego.

Kolejnym zarzutem pozwanego jest brak wystarczającego uzasadnienia przez Sąd Okręgowy dowodów, na których oparł swoje rozstrzygnięcie. Chodzi głównie o oświadczenia poszczególnych członków grupy. Otóż, w ocenie Sądu Apelacyjnego, oświadczenia członków grupy zostały złożone do akt sprawy i ta okoliczność nie jest kwestionowana. Oświadczenia te były przedmiotem analizy Sądu I instancji, który uznał, że są wystarczające dla oceny przesłanek rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Sąd wskazał także, że roszczenia realizowane przez poszczególnych członków grupy wynikają z abuzywności postanowień umów kredytowych zawieranych uprzednio przez poszczególne osoby. Przedwczesnym jest także, na tym etapie postępowania, dokonywania oceny, czy istotnie te postanowienia umów są abuzywne, ponieważ ocena taka może być dokonana w postępowaniu rozpoznawczym, po uznania za dopuszczalne rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Okoliczność natomiast, że poszczególne umowy kredytowe były zawierane w oparciu o różne wzorce umowne, regulaminy oraz, że inaczej mogły być spełniane obowiązki informacyjne wobec członków grupy jako konsumentów, nie zmienia postaci rzeczy, że wszystkie ich roszczenia są realizowane w oparciu o jednakową podstawę faktyczną.

W końcu pozwany podniósł zarzut wadliwości samych oświadczeń. W szczególności pozwany zarzucił, że oświadczenia członków grupy nie są wiarygodne ponieważ data zawarta w oświadczeniach dotyczy zdarzeń, które nastąpiły po dacie złożenia oświadczenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, kwestia ta była przedmiotem oceny Sądu Okręgowego, który uznał, że członkowie grupy wyrazili wolę wystąpienia z pozwem zbiorowym przeciwko pozwanej, a dla ważności oświadczenia woli w formie dokumentowej nie jest miarodajna data złożenia. Kwestia, kiedy oświadczenia zostało złożone podlega wyłącznie ocenie dowodowej. Stąd, w ocenie Sądu Okręgowego i pogląd ten podziela Sąd Odwoławczy, zamieszczone na dokumencie daty nie wpływają na wiarygodność oświadczenia zawartego w jego treści, a jedynie zawierają faktyczną datę jego złożenia. Brak jest podstaw do twierdzenia, że oświadczenia woli członków grupy o przystąpieniu do grupy winny zawierać datę ich sporządzenia. Brak jest bowiem takiego obowiązku w ustawie o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Przepis art. 6 ust. 2 tej ustawy przewiduje jedynie, że oświadczenia członka grupy musi wyrażać jego wolę przystąpienia do grupy oraz zgodę na to, by funkcję reprezentanta grupy pełniła konkretna osoba.

W świetle przytoczonych powyżej okoliczności orzeczono jak na wstępie, oddalając zażalenie (art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.).


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 maja 2017 r.

  1. Przesłanki dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym dotyczą minimalnej liczebności grupy, jednorodzajowości i tożsamości podstawy faktycznej roszczeń jej członków oraz rodzaju dochodzonych roszczeń, a także w przypadku dochodzenia roszczeń pieniężnych – ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Brak spełnienia chociażby jednej ze wskazanych powyżej przesłanek powoduje, że pozew podlega odrzuceniu na podstawie art. 10 ust. 1 omawianej ustawy, przy czym ocena dopuszczalności postępowania grupowego dokonywana jest na podstawie twierdzeń faktycznych przytoczonych w pozwie wniesionym w postępowaniu grupowym.

 

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący:                                   SSA Marcjanna Górska (spr.)

Sędziowie:                                             SA Magdalena Tymińska, SSO (del.) Marzena Wasilewska

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2017 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa R.K. jako reprezentanta grupy funkcjonariuszy Policji: […] przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Spraw Wewnętrznych o zapłatę na skutek zażalenia powoda na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XXI Wydział Pracy z 11 października 2016 r. sygn. akt XXI P 231/15

postanawia:

  1. oddalić zażalenie;
  2. nie obciążać strony powodowej kosztami postępowania zażaleniowego.

 

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym w postępowaniu grupowym skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Spraw Wewnętrznych, powód będący reprezentantem grupy 222 funkcjonariuszy Policji wniósł o zasądzenie wynagrodzenia z tytułu braku waloryzacji wynagrodzeń w latach 2012–2014 na rzecz każdego z członków grupy (podzielonej na 58 podgrup) kwot stanowiących równowartość wysokości utraconych przez nich świadczeń o łącznej wartości 888.913,09 zł (słownie: osiemset osiemdziesiąt osiem milionów dziewięćset trzynaście złotych dziewięć groszy), które zostały w pozwie szczegółowo wskazane i wyliczone.

Uzasadniając wniosek o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym powód podał, że roszczenia członków grupy oparte są na takiej samej podstawie faktycznej, tj. braku waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy Policji za okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r. Powód zaznaczył, że podstawą prawną jego roszczeń są przepisy art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2 ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz zmianie niektórych ustaw w brzmieniu obowiązującym w okresie od 1 stycznia 2010 r. do 30 czerwca 2014 r., które stanowią podstawę do obliczenia pełnego (zwaloryzowanego) wynagrodzenia w danym roku. Powód wskazał nadto, że – stosownie do powołanych przepisów – podstawę wynagrodzeń dla policjantów stanowią wynagrodzenia z poprzedniego roku, zwaloryzowane średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń, ustalonym w ustawie budżetowej oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne, wypłacane na podstawie odrębnych przepisów. Stąd też istotą roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń policjantów średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej w okresie objętym powództwem, który wynosił: w 2012 r. – 100,00 % (na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy budżetowej na rok 2012, w 2013 r. – 100,00% (na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy budżetowej na rok 2013) i w 2014 r. – 100,00% (na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy budżetowej na rok 2014).

Powód podał również, że w okresie od stycznia 2009 r. do 30 czerwca 2014 r. uposażenia funkcjonariuszy Policji nie zostały zwaloryzowane – jednakże pozew obejmuje jedynie okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r. – w brak waloryzacji związany był z zaniechaniem przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych działań umożliwiających waloryzację. Zgodnie z brzmieniem art. 5 ustawy o Policji, Komendant Główny Policji jest centralnym organem administracji rządowej podległym ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych. Minister właściwy do spraw wewnętrznych, stosownie do art. 10a ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, ma wpływ na przeznaczanie środków z budżetu państwa na potrzeby resortu, co – zdaniem powoda – oznacza również bezpośredni wpływ na waloryzację uposażeń funkcjonariuszy Policji.

Opisany stan faktyczny, według powoda, obrazuje zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej (art. 417 k.c.) podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej przepisami prawnymi wysokości, a tym samym roszczenia objęte niniejszym pozwem należą do katalogu roszczeń, które mogą być dochodzone w postępowaniu grupowym.

Pozwany Skarb Państwa – Minister Spraw Wewnętrznych, zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wniósł o odrzucenie pozwu jako niedopuszczalnego, ewentualnie o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany podniósł, iż wbrew twierdzeniom powoda, zgodnie z którymi podstawą prawną powództwa jest art. 417 k.c., sprawa niniejsza ma charakter sporu o wynagrodzenie, który to spór z mocy art. 1 ust. 2 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.) nie jest jedną z trzech kategorii spraw, możliwych do dochodzenia w tym trybie. Potencjalne zaniżenie wartości wynagrodzeń funkcjonariuszy Policji, związane z zaniechaniem waloryzacji uposażenia za okres od 1 stycznia 2009 r. do 31 października 2012 r. jest elementem sporu o wielkość wynagrodzeń, a nie o odszkodowanie, a faktu tego nie zmienia skierowanie powództwa przeciwko Skarbowi Państwa, który nie jest pracodawcą funkcjonariuszy Policji.

Postanowieniem z 11 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy powołując się na art. 10 ust. 1 zd. 1 w zw. z art. 1 ust. 2 a contrario u.d.p.g., odrzucił pozew wniesiony przez 222 funkcjonariuszy Policji reprezentowanych przez powoda skierowany przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Spraw Wewnętrznych jako niedopuszczalny w postępowaniu grupowym.

Sąd Okręgowy, kierując się treścią art. 1 ust. 1 i 2, art. 2 ust. 3 i art. 10 ust. 1 u.d.p.g. wskazał, iż ustawa ta zawiera ograniczenia o charakterze przedmiotowym, przewidując możliwość stosowania przewidzianego w niej trybu wyłącznie do trzech rodzajów dochodzonych roszczeń, a nadto w sprawach o roszczenia pieniężne – ograniczenia powództwa do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego, bez obowiązku wykazania interesu prawnego. Sad I instancji podniósł, że do podstawowych warunków dopuszczalności powództwa grupowego należy zaliczyć: 1/ liczebność grupy (co najmniej 10 osób); 2/ jednorodzajowość roszczeń członków grupy; 3/określony rodzaj sprawy (o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny i z tytułu czynów niedozwolonych); 4/ tożsamość podstawy faktycznej roszczeń członków grupy i 5/ ujednolicenie wspólnych okoliczności sprawy. Natomiast przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego nie stanowi optymalizacja ekonomiki procesu.

Stąd też, rozstrzygając o dopuszczalności postępowania grupowego w sprawie niniejszej, Sąd Okręgowy uznał, że mimo spełnienia warunku liczebności grupy i jednolitego charakteru roszczeń (pieniężne), to roszczenia oparte zostały na odmiennych podstawach materialnoprawnych, bowiem roszczenie każdego z powodów oparte jest w częściach na różnych podstawach faktycznych i prawnych. Kwota powództwa każdego z członków grupy obejmuje zarówno wyrównanie braku waloryzacji wynagrodzenia corocznie średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń, jak i odsetki ustawowe, skompensowane na dzień wniesienia pozwu. Pozew nie zawierał roszczeń o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny albo z tytułu czynów niedozwolonych, zatem uchybiał warunkom wskazanym w art. 1 ust. 2 i art. 2 u.d.p.g.

Sąd w I instancji podkreślił, iż dochodzone przedmiotowym pozwem roszczenie nie stanowi w istocie roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych, bowiem określone jest jako wynagrodzenie, mimo tego, iż w argumentacji prawnej powód odwołuje się  – obok powoływanych przepisów ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw – do art. 417 k.c., który stanowi o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Powód, jak zauważył sąd, ostatecznie nie powołał jednak, by szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego, zatem w zakresie faktycznej podstawy roszczenia nie odwołał się do art. 417¹ § 4 k.c.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią pozwu istotą roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń funkcjonariuszy Policji średniorocznych wskaźników wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej, w okresie objętym powództwem, co spowodowało oczywistą szkodę finansową. Opisany stan faktyczny, jak zauważył Sąd I instancji, zobrazował zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej przez podmiot odpowiedzialny za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej przepisami wysokości, jednak żądanie to nie zostało formalnie skonkretyzowane jako odszkodowanie w oparciu o dyspozycję art. 417 § 1 k.c. Przepis ten stanowi o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej.

 Odnosząc się do przywołanych w pozwie zasad i terminów podwyższania uposażeń funkcjonariuszy Policji, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że istotą dochodzonego w przedmiotowym postępowaniu roszczenia jest zapłata kwoty wynikającej z waloryzacji uposażenia oraz należnych z tego tytułu odsetek, co zawiera się w pojęciu wynagrodzenia, podczas gdy roszczenie w zakresie czynu niedozwolonego nie zostało w ogóle powołane. Sąd Okręgowy uznał zatem, iż mimo że powód odwołał się formalnie do prawidłowego zakresu przedmiotowego u.d.p.g. (czyn niedozwolony), faktycznie jednak roszczenie wywiódł nie z deliktu, lecz z okoliczności braku wypłaty wynagrodzeń w latach 2012-2014 w zwaloryzowanej wysokości. Porównanie podstawy faktycznej i prawnej pozwu z zakresem przedmiotowym u.d.p.g., zdaniem Sądu, prowadziło więc do konkluzji, że powołane w pozwie okoliczności odpowiadają wprawdzie ustawowym podstawom dopuszczalności pozwu w postępowaniu grupowym, lecz już okoliczności faktyczne, uzasadniające roszczenie, kryterium tego nie spełniają, gdyż do czynu niedozwolonego się nie odnoszą.

Dodatkowo Sąd pierwszej instancji podniósł, że wysokość roszczenia każdego z członków grupy nie została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy, bowiem żądanie pozwu obejmowało w istocie dwie kategorie roszczeń pieniężnych – wynagrodzenie oraz skompensowane odsetki ustawowe, przy czym sposób ich ujednolicenia wskazuje na brak odwołania się do wspólnych okoliczności faktycznych dla wszystkich podmiotów tworzących grupę, a dokonanie powyższego ujednolicenia nastąpiło jedynie w drodze ograniczenia wysokości żądanych odsetek ustawowych przez jednego członka grupy względem wartości dochodzonej przez innego jej członka. Zatem, zdaniem Sądu, roszczenie podstawowe (wysokość wynagrodzenia) pozostało indywidualne dla każdego członka grupy (bez podziału na podgrupy), podczas gdy ratio legis postępowania grupowego nie obejmuje możliwość dochodzenia dwóch roszczeń pieniężnych i ich ujednolicania nie poprzez wspólne okoliczności sprawy, ale poprzez ograniczenie części skompensowanych odsetek ustawowych. W tym kontekście Sąd Okręgowy wskazał, iż wspólne okoliczności sprawy, to okoliczności takie same dla członków grupy i jednocześnie inne od tych, które zdecydowały o wyodrębnieniu się innych podgrup. Zatem w sytuacji, gdy faktyczna i prawna podstawa dochodzonych roszczeń i jednorodny ich charakter są te same dla wszystkich członków reprezentowanej przez powoda grupy, ujednolicenie roszczeń musi się dokonać w odniesieniu do nich wszystkich, bez możliwości podziału na mniejsze grupy, warunkowanego tylko różną wysokością tych samych roszczeń. Powód nie powołał zaś w sprawie żadnych okoliczności wspólnych dla członków każdej z podgrup, uzasadniających ich utworzenie, bowiem kwestia braku waloryzacji wynagrodzeń nie legła u podstaw tworzenia podgrup. Natomiast roszczenie główne, czyli brak waloryzacji wynagrodzenia, pozostaje w istocie w różnej wysokości dla każdego z członków grupy, z pominięciem koniecznego w tym względzie ujednolicenia roszczeń, przy braku możliwości uwzględnienia w tym zakresie dwóch różnych rodzajowo świadczeń pieniężnych i podziału na mniejsze grupy.

Sumując swoje rozważania, Sąd Okręgowy uznał, że w pozwie nie wskazano zasad ujednolicania wysokości roszczeń pieniężnych członków grupy lub podgrup, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 2 omawianej ustawy, wypełniające jedynie obowiązek wynikający z art. 6 ust. 1 pkt 3, zaś dochodzone pozwem roszczenia nie zostały objęte dyspozycją art. 1 ust. 2 tej ustawy.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył powód, wnosząc o jego zmianę poprzez orzeczenie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego od strony przeciwnej według norm przepisanych.

Zaskarżonemu orzeczeniu żalący się zarzucił:

  • błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść postanowienia, polegający na przyjęciu, że roszczenia pozwu zostały oparte na odmiennych podstawach materialnoprawnych, wobec czego roszczenie każdej z osób oparte jest w częściach na różnych podstawach faktycznych i prawnych;
  • błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść postanowienia, polegający na przyjęciu, że każdy z członków grupy funkcjonariuszy Policji przystępujący do pozwu zgłosił w istocie dwa roszczenia pieniężne – zwaloryzowane wynagrodzenie oraz skompensowane odsetki ustawowe, a tym samym roszczenia członków grupy nie są jednorodzajowe;
  • błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść postanowienia polegający na przyjęciu, że reprezentant nie powołał jednolitej zasady lub sposobu, według jakich kryteriów roszczenia zostały zakwalifikowane do poszczególnych podgrup;
  • naruszenie art. 1 ust. 1 u.d.p.g. poprzez niewłaściwą interpretację i zastosowanie, tj. oceniając występowanie jednorodności roszczeń w ramach roszczenia jednej osoby, a w istocie w przepisie tym mowa jest o jednorodności roszczeń pomiędzy poszczególnymi osobami;
  • obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 417 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie mimo zaistnienia w niniejszej sprawie wszystkich koniecznych przesłanek oraz obrazę art. 1 ust. 2 u.d.p.g.

W uzasadnieniu zażalenia powód podniósł, że Sąd pierwszej instancji w sposób nieuprawniony podzielił żądanie na wyrównanie braku waloryzacji i odsetki ustawowe, podczas gdy roszczenie pozwu oparte jest na odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa z tytułu czynu niedozwolonego, a wysokość odszkodowania każdego z członków grupy wynosi równowartość kwoty wynikającej z braku waloryzacji za okres objęty pozwem wraz z odsetkami odpowiednio pomniejszonymi według tego samego klucza u każdej z osób – w celu utworzenia podgrupy. Odszkodowanie każdej z osób to zatem jedna kwota, stanowiąca sumę waloryzacji i odsetek, a nie dwa roszczenia, stąd też nie może być mowy o roszczeniu podstawowym i kwocie żądanych odsetek.

Żalący się podkreślił, że okoliczności sprawy dotyczące każdego z członków grupy są takie same, tj. żądanie odszkodowania będącego równowartością kwot wynikających z braku zastosowania do uposażeń funkcjonariuszy Policji średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej, w objętym powództwem okresie, kiedy to nabyli oni prawo do podwyższenia wynagrodzenia, zgodnie z wysokością średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, wskazanego w ustawie budżetowej na dany rok budżetowy.

Nadto, zdaniem powoda, roszczenie wszystkich funkcjonariuszy Policji jest tożsame, gdyż obejmuje okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r., do każdego z żądań pozwu zastosowanie mają te same przepisy prawne, zaś jednorodność roszczeń pomiędzy poszczególnymi osobami jest w niniejszej sprawie zachowana. Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone m.in. w postanowieniu z 28 stycznia 2015 r., sygn. akt I CSK 533/14, powód wskazał, że użyte w art. 1 ust. 1 analizowanej ustawy pojęcie „roszczenia” rozumieć należy procesowo, stąd też konieczność dochodzenia w postępowaniu grupowym „roszczenia jednego rodzaju” w rozumieniu tego przepisu oznacza wymaganie, by wszyscy członkowie grupy dochodzili tego samego żądania – czyli np. zasądzenia świadczenia. Ta sama podstawa faktyczna powództwa zachodzi natomiast, gdy uzyskanie ochrony prawnej wiąże się z identyczną sytuacją bądź zdarzeniem dotyczącym poszczególnych członków grupy, co w niniejszej sprawie jest niewątpliwe. Jednakowa podstawa faktyczna roszczenia to przy tym zarówno taka sama podstawa faktyczna (przesłanka sensu stricto) jak i wspólne istotne okoliczności faktyczne (przesłanka sensu largo), przy istnieniu nieznacznych różnic między indywidualnymi podstawami roszczeń. W przedmiotowej sprawie zaś roszczenia członków grupy mają taką samą podstawę faktyczną.

Prawidłowo także, w ocenie powoda, powołane zostały okoliczności wspólne dla członków każdej z podgrup, uzasadniające ich tworzenie. Ustawowe zasady tworzenia podgrup przewidują bowiem jedynie przynależność do podgrupy przynajmniej dwóch osób, co podyktowane jest względami ekonomii procesowej. Wysokość roszczeń pieniężnych w niniejszej sprawie została natomiast ujednolicona wyłącznie na potrzeby postępowania grupowego, według klucza tożsamości wysokości roszczenia. Odsetki nie są przy tym osobnym roszczeniem, lecz wraz z waloryzacją wyznaczają wartość odszkodowania każdej z osób, przy nieznacznym obniżeniu odsetek w celu utworzenia podgrup. Art. 2 ust. 2 ustawy przewiduje tworzenie podgrup właśnie w sytuacji, gdy nie jest możliwe ujednolicenie roszczeń wszystkich członków w ramach grupy.

Nadto skarżący nadmienił, że optymalizacja ekonomiki procesowej nie stanowi wprawdzie przesłanki dopuszczalności powództwa grupowego, lecz zważywszy komplikacje i koszty związane z wnoszeniem powództwa indywidualnie przez każdego z członków grupy należy uznać, iż dla tego rodzaju spraw ustawodawca stworzył postępowanie grupowe.

Skarżący podkreślił, że mimo jasnego stanu faktycznego, tj. braku zastosowania do uposażeń funkcjonariuszy średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej, w okresie objętym powództwem, tj. od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r., czyli braku waloryzacji spowodowanej zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej przepisami prawnymi wysokości (art. 417 § 1 k.c.) Sąd Okręgowy wadliwie zanegował podstawę odpowiedzialności strony pozwanej, twierdząc, iż powód roszczenie wywodzi nie z czynu niedozwolonego, ale z faktu braku wypłaty zwaloryzowanej wysokości wynagrodzeń w latach 2012-2014. oraz niewypłacenia podwyższonego wynagrodzenia w tym okresie. Natomiast wskazane przez Sąd pierwszej instancji okoliczności pozostają jedynie częścią stanu faktycznego, bo brak wypłaty zwaloryzowanych wynagrodzeń wynikł z zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłat uposażeń funkcjonariuszy, powodując po ich stronie szkodę majątkową. Art. 417 § 1 k.c., regulujący odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych, które należą do katalogu roszczeń ujętych w art. 1 ust. 2 u.d.p.g,, został wraz ze stosowną argumentacją wskazany w treści pozwu (s. 38), zatem roszczenie zostało formalnie określone jako żądanie odszkodowania w oparciu o dyspozycję tego przepisu.

 

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie jest niezasadne i jako takie podlegało oddaleniu.

Przesłanki dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym reguluje art. 1 ust. 1 i 2 oraz art. 2 u.d.p.g. Dotyczą one minimalnej liczebności grupy, jednorodzajowości i tożsamości podstawy faktycznej roszczeń jej członków oraz rodzaju dochodzonych roszczeń, a także w przypadku dochodzenia roszczeń pieniężnych – ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Brak spełnienia chociażby jednej ze wskazanych powyżej przesłanek powoduje, że pozew podlega odrzuceniu na podstawie art. 10 ust. 1 omawianej ustawy, przy czym ocena dopuszczalności postępowania grupowego dokonywana jest na podstawie twierdzeń faktycznych przytoczonych w pozwie wniesionym w postępowaniu grupowym.

Odnosząc powyższe uwagi do stanu faktycznego sprawy, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zakwestionowania stanowiska Sądu pierwszej instancji odnośnie niedopuszczalności jej rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Analiza treści pozwu, zdaniem Sądu odwoławczego, prowadzi do wniosku, że mimo odwołania się powoda do art. 417 k.c., który to przepis powołany został w kontekście zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej prawem wysokości (s. 38 pozwu), a także stwierdzeniu, że „roszczenie opiera się na odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa (…)” (s. 41 pozwu), nie zawiera jednoznacznego wskazania okoliczności świadczących o takim charakterze dochodzonego roszczenia.

W tym kontekście godzi się zauważyć, że regulacja zawarta w art. 417 k.c. dotyczy odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności z zakresu imperium. Przesłanką wskazanej odpowiedzialności jest zatem:        wyrządzenie szkody przy wykonywaniu władzy publicznej w imieniu Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub innej osoby prawnej wykonującej tę władzę z mocy prawa, wystąpienie przy tym elementu bezprawności powyższego zachowania oraz związku przyczynowego pomiędzy tym bezprawnym zachowaniem a powstałą szkodą. Pod pojęciem „wykonywania władzy publicznej” należy rozumieć realizację przez określone podmioty, organy i instytucje kompetencji władczych, związanych z możliwością stosowania wobec osób, do których skierowane są działania władcze odpowiednich środków przymusu i jednostronnego kształtowania ich sytuacji prawnej.

W rezultacie kwestię niezgodnego z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej należy oceniać na podstawie norm, które regulują dany stosunek publicznoprawny, wskazując na prawa i obowiązki stron w takim stosunku. Aby więc postawić organom władzy publicznej zarzut bezprawnego działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej należałoby wskazać normę prawną regulującą ten stosunek, do której naruszenia miało dojść.

W rozpoznawanej sprawie powód jako podstawę prawną żądania pozwu wskazał przepisy art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2 ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2010 r. do 30 czerwca 2014 r., będące podstawą do obliczenia pełnego (zwaloryzowanego) wynagrodzenia w danym roku (s. 24 pozwu), zaznaczając, że istotą roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń policjantów średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej, w okresie objętym powództwem (s. 24 pozwu). Jednocześnie w dalszej części pozwu stwierdza (str. 38), że „niewątpliwie opisany stan faktyczny obrazuje zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej (art. 417 k.c.) podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, przywołany fragment uzasadnienia pozwu grupowego, jak też pozostała jego część nie zawiera wskazania omówionych wyżej przesłanek pozwalających przyjąć, że objęte pozwem żądanie jest roszczeniem z czynu niedozwolonego. Powód bowiem w żaden sposób nie przedstawił okoliczności wskazujących na publicznoprawny charakter stosunku łączącego członków grup (podgrup) ze Skarbem Państwa – Ministrem Spraw Wewnętrznych. Brak jest także, zdaniem Sądu odwoławczego, wskazania na czym miało polegać w odniesieniu do każdego członka grupy – wykonywanie przez organ władzy publicznej kompetencji władczych (imperium). Samo bowiem powołanie przez powoda przepisów regulujących w okresie objętym pozwem wynagrodzenie funkcjonariuszy Policji, jak też przedstawienie mechanizmu waloryzacji tego wynagrodzenia, nie jest wystarczające do uznania, że dochodzone roszczenie jest roszczeniem z czynu niedozwolonego.

Inaczej rzecz ujmując, powód nie wykazał, że brak waloryzacji wynagrodzenia wiązał się z wykonywaniem władzy publicznej (kompetencji władczych). Tym samym powód nie wykazał, że zaniechanie przypisywane pozwanemu stanowiło czyn niedozwolony w rozumieniu powołanego przez powoda art. 417 k.c.

Nadto zauważyć należy, że strona powodowa zaniechała precyzyjnego określenia dochodzonego żądania jako odszkodowania – tak w tytule pozwu, jak i treści jego wniosków posługując się wyłącznie pojęciem „zapłaty” i wartościami kwotowymi. Wskazując, co już wyżej podniesiono, jako podstawę prawną żądania art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2 ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2010 r. do 30 czerwca 2014 r., (s. 24 pozwu), powód wyjaśnił, że istotą dochodzonego roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń policjantów średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej w okresie objętym powództwem (s. 24 pozwu). Dodatkowo posłużył się sformułowaniem „roszczenie o zapłatę kwot wynikających z waloryzacji uposażenia i należnych odsetek (…)” (s. 40 pozwu) oraz stwierdzeniem, iż objęci pozwem członkowie grupy „domagają się waloryzacji wynagrodzenia za wskazany w pozwie okres oraz należnych odsetek (…)” (s. 41 pozwu), z czym koresponduje wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność weryfikacji poprawności wyliczeń waloryzacji wynagrodzeń funkcjonariuszy (s. 22 pozwu).

Ujawniona powyżej niekonsekwencja w stanowisku procesowym strony powodowej, zdaniem Sądu drugiej instancji, potwierdza dokonaną wyżej ocenę dotyczącą braku jednoznacznego wykazania wymaganego charakteru roszczenia jako roszczenia z czynu niedozwolonego. W rezultacie niespełnienie przesłanki dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym określonej w art. 1 ust. 2 ustawy, dotyczącej rodzaju dochodzonego roszczenia (w niniejszej sprawie roszczenia z czynu niedozwolonego) istniały podstawy do odrzucenia pozwu na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy.

W kontekście powyższych rozważań, odnoszenie się do pozostałej argumentacji zażalenia pozostaje całkowicie bezcelowe, jeżeli sama zasada odpowiedzialności Skarbu Państwa nie została przez powoda w żaden sposób wykazana. Jeżeli przyjąć, że objęci pozwem funkcjonariusze Policji w latach 2012 – 2014 ponieśli uszczerbek finansowy wobec niewypłacenia uposażenia w pełnej wysokości na skutek zaniechania ich waloryzacji, to tak pojętego naruszenia praw majątkowych należy upatrywać w potrzebie ochrony pracowniczego prawa do wynagrodzenia, a nie zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej (art. 417 k.c.).

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 1 i 2 k.p.c. orzekł, jak w pkt I postanowienia.

Brak wykształcenia standardów orzeczniczych w ramach postępowania grupowego, zwłaszcza w przedmiocie sposobu orzekania o kosztach procesu, a także subiektywne przekonanie powoda o trafności wywiedzionego roszczenia oraz skomplikowana materia sporu stanowiły przesłanki uzasadniające zastosowanie do rozstrzygnięcia zawartego w pkt II postanowienia art. 102 k.p.c.­


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 5 kwietnia 2017 r.

  1. Należy poczynić kilka uwag natury ogólnej, które nakreślą przedmiot materii objętej sporem. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na specyficzny charakter postępowania grupowego, którego wybrane zagadnienia stanowiły przedmiot rozpoznania i osądu w niniejszej sprawie. Zamierzeniem ustawodawcy przy wprowadzeniu do polskiego systemu prawnego tej procedury było stworzenie regulacji, która obejmie ochroną procesową interesy wielu podmiotów, które zostały poszkodowane w wyniku jednego (wspólnego) zdarzenia. Ten szczególny rodzaj postępowania procesowego – wyrazem czego jest odrębna regulacja ustawowa – ma fakultatywny charakter, bowiem jego uruchomienie wymaga zgłoszenia stosownego żądania w pozwie. Istotne przy tym jest, że procedowanie w trybie przepisów u.d.p.g. zastrzeżone zostało dla wąsko określonego rodzaju spraw, co oznacza, że tylko ściśle skatalogowane w ustawie roszczenia (o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny i za czyn niedozwolony) korzystają z możliwości rozpoznania w postępowaniu grupowym.
  2. Dopuszczalność wszczęcia, prowadzenia i merytorycznego orzeczenia w postępowaniu cywilnym warunkują przesłanki procesowe. Wykształcone na gruncie k.p.c. w postępowaniu zwykłym znajdują zastosowanie również do u.d.p.g. Niezależnie jednak od tego, dopuszczalność postępowania grupowego warunkują okoliczności właściwe tylko temu postępowaniu. W odniesieniu do wszystkich spraw, jakie mogą się toczyć w postepowaniu grupowym, warunki te zostały określone w art. 1 ust. 1, zaś w sprawach o roszczenie pieniężne konieczne jest ponadto zadośćuczynienie wymaganiu zawartemu w art. 2 ust. 1 ustawy. Przesłanki o których mowa, mają zarówno charakter podmiotowy (w zakresie minimalnej liczebności grupy i podgrup), jak i przedmiotowy (w kontekście jednorodzajowości i tożsamości podstawy faktycznej poszczególnych roszczeń oraz ich charakteru – rodzaju, a w przypadku roszczeń pieniężnych także ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy). W przypadku niedopuszczalności postępowania grupowego ze względu na niedochowanie którejkolwiek z przesłanek określonych w art. 1 ust. 1 lub art. 2 ust. 1 ustawy, sąd in meriti odrzuca pozew.
  3. Postępowanie grupowe stanowić ma efektywny środek ochrony praw podmiotowych tylko wówczas, gdy pomiędzy objętymi nim roszczeniami istnieje związek tego rodzaju, że łączne orzekanie o nich jest procesowo i ekonomicznie opłacalne. Motywem wymienionych obostrzeń jest wola zapewnienia homogeniczności grupy, a w konsekwencji zabezpieczenie sprawności postępowania grupowego. W u.d.p.g. cel ten realizować ma warunek, aby roszczenia członków grupy były jednorodzajowe i oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Sformułowanie to nawiązuje do art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. z tym jednak zastrzeżeniem, że art. 1 ust. 1 u.d.p.g. nie wymaga, aby jednorodzajowe roszczenia opierały się na takiej samej podstawie prawnej.
  4. Kryterium tożsamej lub jednakowej podstawy faktycznej odnosi się do okoliczności powstania roszczeń, które mają być dochodzone w postępowaniu grupowym. Z tą samą podstawą faktyczną mamy do czynienia wtedy, gdy roszczenia wywodzą się z jednego zdarzenia, z taką samą zaś – gdy wynikają z szeregu analogicznych zdarzeń. Rozróżnienie to może być niekiedy płynne, niemniej jednak nie ma ono praktycznego znaczenia dla dopuszczalności postępowania grupowego. Podstawą faktyczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy jest podstawowy (wyjściowy) zespół faktów usprawiedliwiających roszczenie. Warunek jednorodzajowości roszczenia powinien być rozumiany na tyle ściśle, aby po ustaleniu składu grupy w myśl art. 17 ust. 1 u.d.p.g. możliwe było łączne orzekanie i rozstrzygnięcie o wszystkich roszczeniach objętych postępowaniem. W miarę możliwości chodzi o osiągnięcie takiego stanu rzeczy, w którym kwestie objęte kognicją sądu po ustaleniu składu grupy, z uwzględnieniem ewentualnych podgrup, będą jednakowe (wspólne) w odniesieniu do wszystkich jej członków. Warunek jednorodzajowości roszczeń oraz wymaganie tożsamości lub jednakowości ich podstawy faktycznej dotyczą w równym stopniu wszystkich pretensji objętych postępowaniem grupowym. Dochodzenie w jednej grupie przez niektóre osoby roszczeń różnorodzajowych lub opartych na odmiennych podstawach faktycznych jest wykluczone, zakazu tego nie można objeść przez powołanie podgrup z naruszeniem opisanych powyżej reguł.

 

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący                     SSA  Magdalena Kostro-Wesołowska

Sędziowie:                              SSA Aleksandra Tobiasz-Skrzypek (spr.),SO del. Danuta Malec

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa: (…) przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości o zapłatę na skutek zażalenia wniesionego przez pełnomocnika powodów na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XXI Wydział Pracy z dnia 15 września 2016 r., sygn. akt XXI P  230/15

postanawia:

  1. oddalić zażalenie;
  2. nie obciążać strony powodowej kosztami postępowania zażaleniowego.

 

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy odrzucił pozew Z. G. działającego jako reprezentant grupy składającej się z: [221 członków grupy] w postępowaniu grupowym skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości (pkt 1), odstępując jednocześnie od obciążania powodów obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej (pkt 2).

W uzasadnieniu powyższego rozstrzygnięcia Sąd I instancji podniósł, że pozwem wniesionym w postępowaniu grupowym skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości o odszkodowanie z tytułu braku waloryzacji wynagrodzeń w latach 2009-2012, Z. G. działający jako reprezentant grupy składającej się z 220-stu funkcjonariuszy Służby Więziennej wniósł o zasądzenie na rzecz każdego z członków grupy podzielonej na 55 podgrup kwot stanowiących równowartość wysokości utraconych świadczeń o łącznej wartości 1.012.342,71 zł szczegółowo opisanych w pozwie.

Uzasadniając wniosek o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym Z. G. wskazał, że roszczenia członków grupy oparte są na takiej samej podstawie faktycznej, tj. braku waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej za okres od 1 stycznia 2009 r. do 31 października 2012 r. Jako podstawę prawną dochodzonego żądania wskazał on przepisy art. 4 i 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i c ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2009 r. do 1 stycznia 2010 r., jak również przepisy art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1           lit. a i d oraz pkt 2 ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2010 r. do 31 października 2012 r., które stanowią podstawę do obliczenia pełnego (zwaloryzowanego) wynagrodzenia w danym roku.

Z. G. podkreślił, że podstawę uposażenia funkcjonariuszy oraz pracowników Służby Więziennej stanowią wynagrodzenia z poprzedniego roku waloryzowane średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń ustalonym w ustawie budżetowej oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne wypłacane na podstawie odrębnych przepisów. Zaznaczył, że istotą wywiedzionego w sprawie roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń funkcjonariuszy średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej określonych w ustawie budżetowej w okresie objętym powództwem od 1 stycznia 2009 r. do 31 października 2012 r., który w 2009 r. wynosił 103,9 %, w 2010 r. 101%, zaś w 2011 i 2012 r. 100%.

Zdaniem reprezentanta grupy, taki stan rzeczy związany był z zaniechaniem podjęcia przez Ministra Sprawiedliwości działań umożliwiających waloryzację wynagrodzeń funkcjonariuszy Służby Więziennej, który stosownie do treści art. 10a ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, ma bezpośredni wpływ na przeznaczenie środków z budżetu państwa na potrzeby resortu, którym zawiaduje, w tym na waloryzację uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej.

W odpowiedzi na pozew Skarb Państwa – Minister Sprawiedliwości na podstawie art. 1 ust. 2 i art. 2 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.), wniósł o jego odrzucenie, ewentualnie o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wskazał na brak podstaw do rozpoznania sprawy w trybie przepisów u.d.p.g.. Zaznaczył, że w stanie prawnym obowiązującym do końca 2009 r. podstawą do ustalenia przeciętnego uposażenia była kwota bazowa określana w ustawie budżetowej. Nie było zatem przesłanek do waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej w oparciu o średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Zasady waloryzacji wynagrodzeń uległy zmianie dopiero  z dniem 1 stycznia 2011 r., kiedy zastąpiono w ustawie kwotę bazową pojęciem średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. W ustawie budżetowej nie przewidziano środków na wypłaty zwaloryzowanych wynagrodzeń zarówno w 2010, 2011, jak i 2012 r. Odnosząc się do roszczenia odszkodowawczego obejmującego brak waloryzacji wynagrodzeń w 2010 r. pozwany podniósł, że adekwatnym do sprawy żądaniem jest zapłata zaległego wynagrodzenia, gdyż zasadniczo charakter sporu dotyczy wynagrodzenia, a tego rodzaju roszczenie nie jest objęte regulacją ustawy z 17 grudnia 2009 r. ,,Zamrożenie waloryzacji’’ uposażeń w 2011 i 2012 r. wynikało z treści ustaw budżetowych, a nie zaniechania Ministra Sprawiedliwości.

Postanowieniem z 28 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy odrzucił pozew w postępowaniu grupowym (pkt 1), oraz odstąpił od obciążenia powodów obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego pozwanego (pkt 2).

Na skutek zażalenia reprezentanta grupy Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem z 26 sierpnia 2015 r. (sygn. akt III APz 25/15) uchylił zaskarżone postanowienie pozostawiając Sądowi Okręgowemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.

Analizując przepisy ustawy z 17 grudnia 2009 r., w kontekście dopuszczalności oraz podstaw do wytoczenia powództwa grupowego, Sąd II instancji nie podzielił zapatrywań Sądu Okręgowego, wedle których rozstrzygnięcie o dopuszczalności postępowania grupowego wymaga od sądu ustalenia, czy zgłoszone w pozwie roszczenia mieszczą się w katalogu spraw wskazanych w art. 1 ust. 2 ustawy. Takie badanie zmierza zasadniczo do merytorycznego rozpoznania sprawy, które na tym etapie postępowania jest niedopuszczalne, bowiem przesądza o jej wyniku, który może być dopiero finalnym rezultatem pozwu zbiorowego. Rozwijając stanowisko w tym zakresie Sąd Apelacyjny podzielił pogląd skarżącego, iż roszczenie z tytułu czynów niedozwolonych znajduje się w katalogu zawartym w art. 1 ust. 2 ustawy, zaś wskazana w pozwie podstawa odpowiedzialności (art. 417 k.c.) mieści się w tej kategorii spraw. Jak wywiódł dalej Sąd II instancji, powództwo nie zostało skierowane przeciwko pracodawcy, ale Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Sprawiedliwości, który według autora pozwu grupowego ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez wydanie aktu normatywnego niezgodnego z art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2 ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw. Wszystkie dochodzone w pozwie roszczenia są jednego rodzaju (żądanie zapłaty odszkodowania z tytułu zwaloryzowanych wynagrodzeń w latach 2009-2012) i oparte na tej samej podstawie faktycznej (zaniechanie dokonania waloryzacji wynagrodzeń). W sprawie wystąpiły zatem przesłanki z art. 1 ust. 1, co oznacza, że Sąd Okręgowy odrzucając pozew w postępowaniu grupowym dopuścił się naruszenia art. 10 ust. 1 u.d.p.g.. Merytoryczne rozstrzygnięcie w tym przedmiocie było przedwczesne o tyle, że do pozwu nie dołączono oświadczeń o zgodzie członków grupy na ujednolicenie wysokości należnych im świadczeń, a kwestia ta powinna być rozstrzygnięta na etapie wezwania do usunięcia ewentualnych braków formalnych pozwu i wymaga dodatkowej oceny Sądu przed wydaniem stosownego orzeczenia. Powyższy brak formalny został uzupełniony przez pełnomocnika powoda pismem procesowym z 4 kwietnia 2016 r.  w wykonaniu zarządzenia z 1 marca 2016 r.

W wyniku ponownego rozpoznania sprawy, zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy odrzucił pozew (pkt 1) i odstąpił od obciążania powodów obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej (pkt 2).

Badając, w kontekście art. 1 u.d.p.g., dopuszczalność postępowania grupowego w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy zważył, że strona powodowa zgłosiła roszczenie pieniężne, które oparte zostało na dwóch odmiennych materialnoprawnych podstawach faktycznych i prawnych. Zaznaczył, że kwota powództwa każdego z członków grupy obejmuje zarówno wyrównanie braku waloryzacji wynagrodzenia corocznie średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń, jak i odsetek ustawowych zredukowanych na dzień wniesienia pozwu, które należne są za opóźnienie w zapłacie roszczenia podstawowego. Zgłoszenie przez każdego z funkcjonariuszy jako członka grupy w istocie dwóch roszczeń pieniężnych (zwaloryzowanego wynagrodzenia nazwanego odszkodowaniem oraz skompensowanych odsetek ustawowych) doprowadziło do naruszenia zawartego w art. 1 ust. 1 u.d.p.g. wymogu jednorodzajowości roszczeń członków grupy.

Sąd zwrócił uwagę, że strona powodowa przy tworzeniu grup nie odwołała się do wspólnych okoliczności faktycznych dla wszystkich podmiotów tworzących grupę, dokonując jedynie ograniczenia wysokości odsetek ustawowych żądanych przez członka grupy z wyższą ich wartością do członka grupy z bezpośrednio niższą wartością odsetek ustawowych. W istocie wysokość odszkodowania (zwaloryzowanego wynagrodzenia), stanowiącego roszczenie podstawowe, pozostaje indywidualna dla każdego członka grupy (brak w tym zakresie podgrup) i podlegałaby w toku procesu konieczności indywidulnego określenia wobec każdego z członków. Tak określona wartość zwaloryzowanego wynagrodzenia wiązałaby się z koniecznością ponownego ustalenia przez Sąd wysokości zredukowanych odsetek ustawowych indywidualnie dla każdego członka grupy, co dopiero pozwoliłoby ustalić prawidłowość ujednolicenia poszczególnych roszczeń.

Odnosząc się do zakresu przedmiotowego ustawy Sąd I instancji zważył, że strona powodowa wywiodła faktycznie swoje roszczenie z braku waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy w latach 2009-2012 oraz z niewypłacenia podwyższonego wynagrodzenia w tym okresie. Nie przesądzając o merytorycznej zasadności tak sformułowanego żądania Sąd Okręgowy podniósł, że w takiej sytuacji niewystarczające było samo odwołanie się do brzmienia przepisu, jeżeli już z pobieżnej analizy pozwu wynika, iż powyższe  roszczenie nie jest w jednym z tych, o jakich mowa w art. 1 ust. 2 u.d.p.g.. Zakreślona w uzasadnieniu pozwu podstawa faktyczna nie przystaje do przytoczonych przepisów prawa powództwa, gdyż wskazuje ona, że dochodzona tytułem zapłaty kwota nie dotyczy odszkodowania (na podstawie art. 417 § 1 k.c. lub art. 4171 § 4 k. c.), lecz wynagrodzenia, a co za tym idzie nie mieści się w dyspozycji art. 1 ust. 1 ustawy.

W podsumowaniu swych rozważań Sąd Okręgowy przyjął, że pozew w przedmiotowej sprawie dotknięty jest brakami z art. 1 ust. 1 oraz z art. 2 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy, tj. dochodzone w ramach grup roszczenia nie są jednorodzajowe, nie wynikają z czynów niedozwolonych, oraz nie zostały określone zasady ujednolicenia wysokości roszczeń poszczególnych członków grupy.

Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji na podstawie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 i 2, art. 2 ust. 1 i art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2 u.d.p.g. odrzucił pozew. O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., mając na uwadze, że powodowie formułując swoje roszczenia byli przekonani, iż oparli je na ustawowych podstawach, co potwierdzało zaistnienie szczególnie uzasadnionego wypadku, o jakim mowa w zastosowanym przepisie.

Postanowienie Sądu Okręgowego w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 1 sentencji zaskarżyła strona powodowa zarzucając:

– błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść rozstrzygnięcia polegający na przyjęciu, że roszczenie pozwu nie jest oparte na tej samej lub takiej samej podstaw faktycznej, a w konsekwencji przesądzenie, że Z. G. nie powołał żadnych  okoliczności wspólnych dla członków każdej z podgrup uzasadniających ich tworzenie, a ponadto ustalenie, że każdy funkcjonariusz Służby Więziennej objęty pozwem zgłosił zasadniczo dwa roszczenia pieniężne – zwaloryzowanego wynagrodzenia nazwanego odszkodowaniem oraz zredukowanych odsetek ustawowych, co tym samym oznacza, że roszczenia członków grupy nie są jednorodzajowe;

– naruszenie prawa materialnego, tj. art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g. oraz art. 417 k.c. poprzez ich niewłaściwą interpretację i zastosowanie przy dokonywaniu oceny występowania jednorodności roszczeń pomiędzy poszczególnymi członkami grupy.

Na podstawie tak wyprowadzonych zarzutów skarżący wniósł o:

  1. zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez orzeczenie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym, ewentualnie:
  2. uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu;
  3. zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

Odwołując się do postanowienia z 28 listopada 2014 r. skarżący wskazał, że rozpoznając po raz pierwszy kwestię dopuszczalności postępowania grupowego w niniejszej sprawie, Sąd nie miał wątpliwości, że roszczenia objęte pozwem oparte są na tej samej podstawie faktycznej związanej z brakiem waloryzacji wynagrodzeń funkcjonariuszy Służby Więziennej. Powyższe stanowisko zaaprobował i podzielił Sąd Apelacyjny.

Żądanie pozwu oparte jest na odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa z tytułu czynu niedozwolonego, przy czym wysokość odszkodowania każdego z członków grupy stanowi równowartość kwoty wynikającej z braku waloryzacji za okres objęty pozwem wraz z odsetkami odpowiednio pomniejszonymi według tego samego klucza u każdej z osób wchodzących w skład podgrupy. Dochodzone odszkodowanie stanowi kwotę będącą sumą roszczenia waloryzacyjnego oraz odsetek. Nie do przyjęcia jest zatem, zdaniem skarżącego, teza Sądu Okręgowego o dwóch odrębnych roszczeniach, jak i o roszczeniu podstawowym i kwocie żądanych odsetek.

Opisując sporne roszczenie żalący podniósł, że wynika ono z odszkodowania będącego równowartością kwot związanych z brakiem zastosowania do uposażenia funkcjonariuszy Służby Więziennej średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń określonych w ustawie budżetowej w objętym powództwem okresie. Tożsamość podstawy prawnej dochodzonych roszczeń oraz czasookres żądanej ochrony  nie budziły przy tym wątpliwości skarżącego. Poszczególne roszczenia pieniężne, na potrzeby postępowania grupowego, zostały ujednolicone według klucza wysokości roszczenia, na którą wpłynęły także staż pracy, zajmowane stanowisko oraz dodatki składające się na uposażenie funkcjonariuszy. U osób, których wysokość pełnego roszczenia nic pozwoliła na zaszeregowanie do którejkolwiek ze stworzonych podgrup nastąpiło odpowiednie obniżenie wartości odsetek celem dostosowania roszczenia do podgrupy najbardziej zbliżonej kwotowo. Brak wypłaty zwaloryzowanych wynagrodzeń wynikał z zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłat uposażeń funkcjonariuszy i spowodował szkodę majątkową u objętych pozwem grupowym funkcjonariuszy.

W odpowiedzi na zażalenie Skarb Państwa zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa wniósł o oddalenie zażalenia oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany zaznaczył, że potencjalne zaniżenie wartości wynagrodzeń funkcjonariuszy Służby Więziennej związane z niedokonaniem w spornym okresie waloryzacji tych wynagrodzeń może stanowić przedmiot sporu o wysokość należnego wynagrodzenia, a nie o wysokość odszkodowania. Odwołując się do art. 2 u.d.p.g. wskazał, że powód nie przedstawił żadnych okoliczności, które byłyby wspólne dla poszczególnych członków podgrup i miałyby jednocześnie znaczenie dla wskazywanej przez nich wysokości należnego wynagrodzenia. W tym kontekście ujednolicenie roszczeń sprowadzone zostało do uśrednienia wysokości zgłoszonych w ramach podgrup żądań pieniężnych bez wskazania jakichkolwiek wspólnych elementów podstawy faktycznej pozwalających na dokonanie takiego zabiegu.

 

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie podlegało oddaleniu.

Zażalenie nie mogło odnieść zamierzonego skutku, bowiem Sąd Okręgowy prawidłowo wyłożył i zastosował przepisy u.d.p.g. i na ich podstawie przesądził o niedopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym.

Przed przystąpieniem do merytorycznych rozważań na wstępie należy poczynić kilka uwag natury ogólnej, które nakreślą przedmiot materii objętej sporem. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na specyficzny charakter postępowania grupowego, którego wybrane zagadnienia stanowiły przedmiot rozpoznania i osądu w niniejszej sprawie. Zamierzeniem ustawodawcy przy wprowadzeniu do polskiego systemu prawnego tej procedury było stworzenie regulacji, która obejmie ochroną procesową interesy wielu podmiotów, które zostały poszkodowane w wyniku jednego (wspólnego) zdarzenia. Ten szczególny rodzaj postępowania procesowego – wyrazem czego jest odrębna regulacja ustawowa – ma fakultatywny charakter, bowiem jego uruchomienie wymaga zgłoszenia stosownego żądania w pozwie. Istotne przy tym jest, że procedowanie w trybie przepisów u.d.p.g. zastrzeżone zostało dla wąsko określonego rodzaju spraw, co oznacza, że tylko ściśle skatalogowane w ustawie roszczenia (o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny i za czyn niedozwolony) korzystają z możliwości rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Dopuszczalność wszczęcia, prowadzenia i merytorycznego orzeczenia w postępowaniu cywilnym warunkują przesłanki procesowe. Wykształcone na gruncie k.p.c. w postępowaniu zwykłym znajdują zastosowanie również do u.d.p.g. Niezależnie jednak od tego, dopuszczalność postępowania grupowego warunkują okoliczności właściwe tylko temu postępowaniu. W odniesieniu do wszystkich spraw, jakie mogą się toczyć w postepowaniu grupowym, warunki te zostały określone w art. 1 ust. 1, zaś w sprawach o roszczenie pieniężne konieczne jest ponadto zadośćuczynienie wymaganiu zawartemu w art. 2 ust. 1 ustawy. Przesłanki o których mowa mają zarówno charakter podmiotowy (w zakresie minimalnej liczebności grupy i podgrup), jak i przedmiotowy (w kontekście jednorodzajowości i tożsamości podstawy faktycznej poszczególnych roszczeń oraz ich charakteru – rodzaju, a w przypadku roszczeń pieniężnych także ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy). W przypadku niedopuszczalności postępowania grupowego ze względu na niedochowanie któregokolwiek z przesłanek określonych w art. 1 ust. 1 lub art. 2 ust. 1 ustawy, sąd in meriti odrzuca pozew. Zaznaczyć w tym miejscu należy, że zarówno postanowienie o dopuszczalności postępowania grupowego, jak i postanowienie o odrzuceniu pozwu nie stanowią rozstrzygnięć merytorycznych sądu. Różnymi kategoriami prawnymi są bowiem dopuszczalność i zasadność roszczenia. Każdorazowo, na etapie wstępnego badania sprawy, do sądu należała będzie ocena, czy więź istniejąca między podmiotami skutkuje możliwością połączenia ich w grupę i dopuszczenia rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Kwestię tę ostatecznie zamyka jedno z postanowień z art. 10 ust. 1 ustawy. Podczas merytorycznej fazy postępowania grupowego sąd przesądza natomiast o trafności dochodzonych na rzecz członków grupy roszczeń i daje temu procesowy wyraz w treści orzeczenia kończącego sprawę co do istoty (art. 21 ustawy).

Postępowanie grupowe stanowić ma efektywny środek ochrony praw podmiotowych tylko wówczas, gdy pomiędzy objętymi nim roszczeniami istnieje związek tego rodzaju, że łączne orzekanie o nich jest procesowo i ekonomicznie opłacalne. Motywem wymienionych obostrzeń jest wola zapewnienia homogeniczności grupy, a w konsekwencji zabezpieczenie sprawności postępowania grupowego. W u.d.p.g. cel ten realizować ma warunek, aby roszczenia członków grupy były jednorodzajowe i oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Sformułowanie to nawiązuje do art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. z tym jednak zastrzeżeniem, że art. 1 ust. 1 u.d.p.g.  nie wymaga, aby jednorodzajowe roszczenia opierały się na takiej samej podstawie prawnej.

Kryterium tożsamej lub jednakowej podstawy faktycznej odnosi się do okoliczności powstania roszczeń, które mają być dochodzone w postępowaniu grupowym. Z tą samą podstawą faktyczną mamy do czynienia wtedy, gdy roszczenia wywodzą się z jednego zdarzenia, z taką samą zaś – gdy wynikają z szeregu analogicznych zdarzeń. Rozróżnienie to może być niekiedy płynne, niemniej jednak nie ma ono praktycznego znaczenia dla dopuszczalności postępowania grupowego. Podstawą faktyczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy jest podstawowy (wyjściowy) zespół faktów usprawiedliwiających roszczenie. Warunek jednorodzajowości roszczenia powinien być rozumiany na tyle ściśle, aby po ustaleniu składu grupy w myśl art. 17 ust. 1 u.d.p.g., możliwe było łączne orzekanie i rozstrzygnięcie o wszystkich roszczeniach objętych postępowaniem. W miarę możliwości chodzi o osiągnięcie takiego stanu rzeczy, w którym kwestie objęte kognicją sądu po ustaleniu składu grupy, z uwzględnieniem ewentualnych podgrup, będą jednakowe (wspólne) w odniesieniu do wszystkich jej członków. Warunek jednorodzajowości roszczeń oraz wymaganie tożsamości lub jednakowości ich podstawy faktycznej dotyczą w równym stopniu wszystkich pretensji objętych postępowaniem grupowym. Dochodzenie w jednej grupie przez niektóre osoby roszczeń różnorodzajowych lub opartych na odmiennych podstawach faktycznych jest wykluczone, zakazu tego nie można objeść przez powołanie podgrup z naruszeniem opisanych powyżej reguł.

Pensje pracownicze, co potwierdzają również okoliczności sprawy, z natury rzeczy bywają różne i niejednorodne. Na wysokość wynagrodzenia funkcjonariuszy Służby Więziennej w myśl przepisów ustawy z 26 kwietnia o Służbie Więziennej składa się kwota uposażenia zasadniczego oraz dodatków. Jak wskazał sam powód wysokość żądania poszczególnych funkcjonariuszy różnicował staż pracy, zajmowane stanowisko oraz dodatki składające się na uposażenie. Dołączone do pozwu dokumenty potwierdzają również, że poszczególni członkowie grupy legitymowali się różnym stażem pracy (część z nich kontynuuje zatrudnienie, niektórzy natomiast zakończyli pracę), zróżnicowana była również rozpiętość ich wynagrodzeń. Wzrost uposażenia funkcjonariuszy w poszczególnych latach objętych żądaniem, co wynika z treści pozwu, determinowały: zmiana stanowiska bądź zastosowanie odpowiedniej wartości mnożnika przeciętnego uposażenia. Tego rodzaju okoliczności dowodzą zdaniem Sądu Apelacyjnego, że wysokość wynagrodzenia każdego z objętych pozwem grupowym funkcjonariuszy ma  indywidualny charakter i wiązałaby się z koniecznością osobnego badania w toku postepowania. Jeżeli bowiem wynagrodzenie stanowi świadczenie o ściśle osobistym i w tym znaczeniu indywidulanym charakterze, to nie może być mowy o jakichkolwiek wspólnych dla poszczególnych funkcjonariuszy okoliczności sprawy determinujących, czy w ogóle mogących kształtować ich byt i wysokość. Taka konstrukcja zgłoszonych w pozwie roszczeń stawia pod znakiem zapytania wymóg ich jednorodzajowości jako obligatoryjny warunek z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. Co istotne, z art. 84 k.p. wynika zakaz nie tylko całkowitego, ale także częściowego zrzeczenia się prawa do wynagrodzenia. Zakaz ten ma charakter bezwzględny i obejmuje także zrzeczenie się prawa do wynagrodzenia za pracę w drodze wszelkich oświadczeń woli pracownika, w tym również na drodze sądowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2006 r. II PK 161/05).

Osobną kwestią, która warunkowała zastosowanie u.d.p.g., a nie została również przez powoda spełniona była regulacja art. 2 ust. 1. W sprawie o świadczenia pieniężne, jakich zapłaty domagał się Z.G., niezależnie od warunku jednorodzajowości roszczeń oraz wymagań dotyczących podstawy faktycznej, postępowanie grupowe dopuszczalne jest tylko wówczas, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy zostanie ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Koncepcja standaryzacji (ujednolicenia) wysokości roszczeń pieniężnych wprowadza do postępowania grupowego element przymusowej kooperacji pomiędzy członkami grupy. W założeniach swych inicjatywa ta stanowi próbę pogodzenia docelowego stanu rzeczy, w którym postępowanie grupowe nie ogranicza się do ustalenia odpowiedzialności pozwanego, ale umożliwia uzyskanie przez członka grupy tytułu egzekucyjnego opiewającego na konkretną kwotę pieniężną. Nakaz, aby członkowie grupy określili swoje żądania pieniężne w jednakowej (zryczałtowanej) wysokości, umożliwiać ma traktowanie roszczeń objętych postępowanie grupowym – po ostatecznym ustaleniu składu grupy – jako pewnej całości przynależnej grupie lub podgrupie, a w konsekwencji ograniczy aktywność sądu i stron do kwestii wspólnych dla wszystkich członków grupy (podgrupy). Ustawodawca uznał bowiem, że sytuacja, w której sąd zmuszony byłby weryfikować wysokość roszczenia każdego członka grupy z osobna stawiałaby pod znakiem zapytania realizację oczekiwań formułowanych wobec postępowania grupowego. Istotne przy tym jest, że ustalenie zestandaryzowanej wysokości roszczeń należy wyłącznie do członków grupy i jej reprezentanta, sąd nie odgrywa w tym procesie innej roli poza kontrolną.

Punktem wyjścia dla standaryzacji są wspólne okoliczności sprawy. Odmiennie jednak aniżeli przy ocenie podstawy faktycznej, w świetle art. 1 ust. 1, znaczenie w tym przypadku ma nie tylko podstawowy węzeł faktów uzasadniających roszczenia, lecz również fakty bezpośrednio determinujące ich wysokość. Instytucja podgrup polega na zwiększeniu szans na pomyślną standaryzację roszczeń w przypadku, gdy poszkodowani doznają nierównych w ich ocenie uszczerbków. Kwalifikacja członków grupy do podgrup następuje wyłącznie przez pryzmat wspólnych okoliczności sprawy rzutujących na wysokość przysługującego im roszczenia, nie zaś – przykładowo pod kątem rozbieżnych interesów w ramach podgrup i związanej z tym potrzeby zapewnienia adekwatnej reprezentacji. Rozbieżność co do faktów uzasadniających jedynie wysokość roszczenia nie stoi na przeszkodzie uznaniu postępowania grupowego za dopuszczalne.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt sprawy podkreślenia wymaga, że niezależnie od warunków określonych w art. 1 ust. 1 i 2 pozew nie spełniał także wymagań w zakresie ujednolicenia roszczeń. W celu spełnienia wymogu z art. 2 ust. 1 strona powodowa dokonała bowiem zabiegu polegającego na obniżeniu wysokości odsetek ustawowych celem dostosowania kwoty pojedynczego roszczenia do podgrupy najbardziej zbliżonej kwotowo wysokością do modyfikowanego żądania. Innymi słowy, dokonane przez powoda ujednolicanie polegało na uśrednieniu wysokości zgłoszonych w ramach podgrup żądań, i to wyłącznie w zakresie należności odsetkowych, bez podania jakichkolwiek wspólnych elementów podstawy faktycznej pozwalających na połączenie w danej podgrupie żądań jej członków.

Zasadniczo treścią każdego pozwu jest dokładnie określone żądanie z przytoczeniem okoliczności faktycznych je uzasadniających, jego granicami związany jest także sąd rozpoznający sprawę. Co prawda, zamieszczenie w pozwie podstawy prawnej nie jest dla sądu wiążące, jednak może określać kierunek i przedmiotowy zakres postępowania. Jakkolwiek, w każdym przypadku materialnoprawna kwalifikacja przytoczonych okoliczności faktycznych – w myśl zasady da mihi factum dabo tibi ius – należy do sądu in meriti. Z uwagi na to, że przedstawione przez powoda okoliczności faktyczne mogą uzasadniać niejednokrotnie kilka żądań, istotnego znaczenia nabiera dokładne określenie żądania, z którym powód łączy uzyskanie ochrony prawnej. Decyzja o ukierunkowaniu roszczenia na pożądany zakres ochrony prawnej należy wyłącznie do powoda.

Powód dokonując wyboru formuły powództwa, w oparciu o którą domagał się zaspokojenia swoich roszczeń narzucił nie tylko sobie, ale także Sądowi oceniającemu jego wystąpienie, dość istotne ograniczenie w zakresie poszukiwania jego podstaw prawnych. Jeżeli zatem Z. G. wiązał zobowiązanie do zapłaty kwoty 1.012.342,71 zł z odpowiedzialnością deliktową Skarbu Państwa w ramach art. 417 k.c., ta i tylko ta podstawa prawna powództwa mogła być przedmiotem analizy Sądu I instancji, a wydane przez niego postanowienie o odrzuceniu pozwu powinno być oceniane przez pryzmat prawidłowości zastosowania regulacji art. 417 k.c.

Podkreślić należy, że przesłankami odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa, przewidzianej tak w art. 417 k.c., jak i art. 4171 k.c., są bezprawność działania lub zaniechania, szkoda oraz normalny (adekwatny) związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem sprawcy, a powstałą szkodą (vide wyrok Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2005 r. V CSK 161/14).

Zauważyć w tym miejscu należy, że waloryzacja, do której odwołuje się Z. G. w pozwie, stanowi kategorię prawną, podczas gdy stan faktyczny sprawy dotyczy sytuacji pracowniczej poszczególnych funkcjonariuszy w związku z niewypłaceniem uposażeń w należytej wysokości. Rozwijając tę kwestię nadmienić należy, że waloryzacja świadczeń pieniężnych uzupełnia zasadę pacta sunt servanda, wzmacnia także i utwierdza inną związaną z nią regułę, według której dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią, w sposób odpowiadający jego celowi społeczno – gospodarczemu, zasadom współżycia społecznego oraz zwyczajom – jeżeli są one w tym zakresie ustalone (art. 354 k.c.). Waloryzacja świadczeń przy wszystkich ustawowych przesłankach zmierza do przywrócenia realnej wartości umówionego świadczenia. Stosownie do zasad waloryzacji przedmiotem świadczenia w rzeczywistości jest nie tyle suma jednostek pieniężnych, ile oznaczona wartość ekonomiczna niezmienna w czasie, a wyrażona w odpowiedniej sumie jednostek pieniężnych. Suma tych jednostek w zależności od zmiany siły nabywczej pieniądza może ulegać podwyższeniu lub obniżeniu na podstawie odpowiedniego przeliczenia uwzględniającego zmiany siły nabywczej pieniądza. Tak zdefiniowanemu zagadnieniu waloryzacji nie odpowiada z pewnością opisane przez powoda roszczenie.

Rozważenie wzajemnej relacji pomiędzy treścią żądań powoda i oznaczeniem ich rangi względem przypisanej okolicznościom faktycznym podstawy prawnej prowadzi ostatecznie do wniosku, że istota roszczenia osadzała się na żądaniu zapłaty kwoty stanowiącej wysokość różnicy pomiędzy wypłaconym (niepełnym) wynagrodzeniem, a tym jakie winno zostać wypłacone w pełnej wysokości w wyniku waloryzacji za okres od 1 stycznia 2009 r. do 31 października 2012 r. W tym miejscu należy odwołać się do treści pozwu. Analiza jego treści, w kontekście żądania, wniosków, opisu roszczenia i uzasadnienia stanowiska prowadzi do wniosku, że rzeczywistą intencją powoda było uzyskanie wypłaty uposażenia w zwaloryzowanej wysokości.  Wystarczy przytoczyć fragmentarycznie: (…) strona powodowa nabyła prawo do podwyższenia wynagrodzenia zgodnie z wysokością średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń wskazanego w ustawie budżetowej na dany rok budżetowy, (…) stan faktyczny jest zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej pomiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej prawem wysokości, (…) podstawę prawną żądania pozwu są przepisy art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz zmianie niektórych ustaw, które stanowią podstawę do obliczenia pełnego wynagrodzenia w danym roku.

Z mocy art. 6 k.c. ciężar dowodu w zakresie wszystkich wymienionych w art. 417 k.c. przesłanek spoczywał na powodzie, który co prawda wskazał na zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej podmiotu odpowiedzialnego za realizację wypłaty uposażeń w zagwarantowanej przepisami prawa wysokości, z czym wiązał powstanie szkody majątkowej u objętych pozwem funkcjonariuszy, jednak nie podjął próby wykazania adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy tak zdefiniowaną szkodą, a tak pojętym działaniem (zaniechaniem) pozwanego Skarbu Państwa.

Dla przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 417 k.c. nie ma znaczenia formalny status osoby będącej sprawcą szkody, lecz charakter i rodzaj podejmowanych przez nią czynności, jako związanych z wykonywaniem władzy publicznej mieszczącej się w obszarze kompetencji danej instytucji. Nie ma zatem potrzeby ustalania osoby bezpośredniego sprawcy, wystarczające jest wykazanie związku pomiędzy wykonywaniem władzy publicznej, czyli funkcjonowaniem danej instytucji i szkodą. Jeżeli szkoda wynikła jedynie przy okazji (sposobności) wykonywania władzy publicznej, o związku funkcjonalnym w ramach odpowiedzialności deliktowej nie może być mowy. Konieczną przesłanką skutecznego dochodzenia odszkodowania w tym trybie jest bezprawność działania przy wykonywaniu władzy publicznej, którą w tych realiach należy wykładać ściśle, jako naruszenie zakazów lub nakazów wynikających z normy prawnej. Powód upatrując źródła szkody, której rekompensaty dochodził w niniejszym postępowaniu w działalności Skarbu Państwa polegającej na niewypłaceniu zwaloryzowanych uposażeń w uzasadnieniu pozwu nie wskazał jednak, na czym bezprawność działania Skarbu Państwa skutkująca powstaniem w/w szkody miałaby polegać.

Zauważyć, że działania podejmowane przez Skarb Państwa mają dualistyczny charakter. Szereg jego działań wynika z przepisów prawa w ramach tzw. imperium. Drugi aspekt stanowią natomiast działania podejmowane w sferze dominium. O ile w sferze imperium, Skarb Państwa realizuje swoje funkcje władcze za pomocą tradycyjnych instrumentów administracyjnych posługując się środkami przymusu, to w ramach działań objętych sferą dominium korzysta on z takich samych praw, jak inne podmioty prawa, co stanowi konsekwencję posiadania przez Skarb Państwa osobowości prawnej (art. 33 k.c.). Powyższy podział działań podejmowanych przez Skarb Państwa, aczkolwiek uproszczony, powinien zostać oceniony z punktu widzenia odpowiedzialności na gruncie art. 417 k.c. Powołany przepis znajdzie zastosowanie w sytuacji, gdy szkoda będzie miała związek z wykonywaniem władzy publicznej, która obejmuje stosunki prawne, w których Skarb Państwa występuje w pozycji nadrzędnej mogąc jednocześnie władczo kształtować prawa i obowiązki innego podmiotu i stosować środki przymusu w celu zapewnienia realizacji tych praw lub obowiązków.

W świetle powyższych rozważań należy w sposób jednoznaczny stwierdzić, że zaniechanie strony pozwanej, z którym powód wiązał powstanie szkody (tj. niewypłacenie uposażeń w pełnej przewidzianej prawem wysokości) nie może zostać zaliczone do sfery imperium, co tym samym przesądza o braku jednej z koniecznych przesłanek odpowiedzialności w trybie art. 417 k.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego dla oceny charakteru działań (zaniechań) podejmowanych przez stronę pozwaną znaczenie mają instrumenty, którymi się posługuje, a także to, w jaki sposób są one wykorzystywane. Przy złożonych stanach faktycznych – a badana sprawa niewątpliwie do takich należy – działania Skarbu Państwa nie  będą realizowane tylko w jednej płaszczyźnie. Sfera imperium i dominium nie są bowiem sztywno rozdzielone i niekiedy mogą wzajemnie się przenikać. Wystarczy zwrócić uwagę na to, że działania w sferze dominium niejednokrotnie będą wymagały upoważnienia płynącego ze sfery imperium, zakreślając granice w jakich może poruszać się Skarb Państwa. Stwierdzenie istnienia takich czynności w płaszczyźnie imperium nie przesądza samo przez się o istnieniu odpowiedzialności deliktowej, jeżeli dalsze czynności nie sięgają do instrumentów związanych z władzą publiczną – tak co do realizacji tych działań, jak i ich egzekwowania.

Podstaw odpowiedzialności strony pozwanej nie można wiązać także z innym czynem niedozwolonym, jakim jest delikt legislacyjny. Chociaż podana w pozwie podstawa prawna odwoływała się ściśle do art. 417 k.c., to treść i argumentacja pozwu wskazywała pośrednio na możliwość wystąpienia tego rodzaju zaniechania. W okolicznościach faktycznych sprawy art. 4171 § 4 k.c., podobnie jak wymieniony art. 417 k.c., nie znajduje jednak zastosowania.

Istnienie odpowiedzialności na podstawie art. 4171 § 4 k.c. można przyjąć wówczas, gdy z przepisów nakładających obowiązek legislacyjny wynika skonkretyzowany obowiązek wydania aktu normatywnego oraz, gdy przepis nakładający ten obowiązek określa pewną minimalną treść składającą się na prawo podmiotowe, a w szczególności: adresatów uprawnionych do dochodzenia roszczenia i zobowiązanych do spełnienia świadczenia składającego się na treść roszczenia, jak również jego zakres. W sprawach o odszkodowanie za zaniechanie legislacyjne sądy nie mogą ustalać w drodze wykładni treści niewydanych przepisów, bowiem stanowiłoby to wkroczenie władzy sądowniczej w uprawnienia zastrzeżone dla ustawodawcy. Wprawdzie ustalenie obowiązku wydania ustawy zawartego w normie prawnej jest zawsze konsekwencją wykładni przepisów, w którym norma ta jest zawarta, istotne jednakże jest to, aby woli ustawodawcy w zakresie obowiązku wydania określonej ustawy nie domniemywać. Wola ta musi jednoznacznie wynikać z procesu wykładni przepisów obowiązującego prawa, która w omawianym zakresie nie może być prawotwórcza, gdyż musi uwzględniać zasadę podziału i równowagi władzy. Przepisy dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym za zaniechanie legislacyjne, są formą ochrony istniejących praw podmiotowych, nie zaś źródłem ich tworzenia czy określania ich zakresu. Należy przy tym podkreślić, że o odpowiedzialności za zaniechanie legislacyjne nie można mówić wówczas, gdy ustawodawca wydał akt normatywny, który nie jest pełny, lecz fragmentaryczny, lub nie odpowiada standardom prawidłowej legislacji. Również sama zapowiedź wydania określonej regulacji w bliżej nieokreślonej przyszłości, nie jest wystarczająca do konstruowania wniosku, że naruszono powinność określonego zachowania legislacyjnego.

Podstawę prawną roszczenia powoda, poza akcentowanym art. 417 k.c., stanowiły również przepisy ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustawy , w tym art. 6 ust. 1 i art. 5 pkt 1 lit. a i d oraz pkt 2, w oparciu o które dokonano obliczenia należnego funkcjonariuszom Służby Więziennej wynagrodzenia w spornym okresie.

W tym miejscu zauważyć należy, że ustawa z 23 grudnia 1999 r. nie gwarantuje w sposób bezwarunkowy pracownikom sfery budżetowej stałego corocznego wzrostu wynagrodzeń w określonej wysokości. Przewiduje jedynie waloryzację wynagrodzeń średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń ustalanych corocznie, tj. okresowo, na podstawie prognoz budżetowych i corocznie ustalonego wskaźnika. Wysokość wynagrodzeń tej grupy społecznej (również funkcjonariuszy Służby Więziennej) determinowana jest i to bezpośrednio sytuacją budżetową państwa. Okoliczności te nakazują uwzględnienie wystąpienia ryzyka ograniczenia potencjalnego wzrostu wynagrodzeń w przypadku niekorzystnego kształtowania się prognozowanych wskaźników określających sytuację budżetową państwa. W świetle omawianej regulacji nie może być mowy o pracowniczym prawie do automatycznej waloryzacji wynagrodzenia, a co za tym idzie – o nabyciu takiego prawa przez pracowników państwowej sfery budżetowej. Przepisy przewidujące waloryzację wynagrodzeń, aczkolwiek nieobojętne dla sytuacji majątkowej funkcjonariuszy, nie tworzą bezpośrednio indywidualnych praw podmiotowych. Stanowią przede wszystkim adresowane do organów państwa dyrektywy dotyczące gospodarowania funduszem płac sfery budżetowej.

W kontekście powyższych rozważań, odnoszenie się do pozostałej argumentacji zażalenia pozostaje całkowicie bezcelowe, jeżeli sama zasada odpowiedzialności Skarbu Państwa nie została przez powoda w żaden sposób wykazana. Jeżeli przyjąć, że objęci pozwem funkcjonariusze Służby Więziennej w latach 2009-2012 ponieśli uszczerbek finansowy wobec niewypłacenia uposażenia w pełnej wysokości wskutek ich waloryzacji, to tak pojęte naruszenie praw majątkowych należy upatrywać w potrzebie ochrony pracowniczego prawa do wynagrodzenia, a nie zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej (art. 417 k.c.), ani tym bardziej deliktu legislacyjnego, o którym mowa w art. 4171 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny, w myśl art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 1 i 2 k.p.c. orzekł, jak w pkt I postanowienia. Brak wykształcenia standardów orzeczniczych w ramach postępowania grupowego, zwłaszcza w przedmiocie sposobu orzekania o kosztach procesu, a także subiektywne przekonanie powoda o trafności wywiedzionego roszczenia oraz skomplikowana materia sporu stanowiły przesłanki uzasadniające zastosowanie do rozstrzygnięcia zawartego w pkt II postanowienia art. 102 k.p.c.


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi Wydział I Cywilny z dnia 15 marca 2017 r.

  1. Pojęcie „roszczenia” na gruncie art. 1 u.d.p.g. występuje w znaczeniu żądania procesowego.
  2. W postępowaniu grupowym dopuszczalne jest dochodzenie zarówno powództwa o świadczenie, jak i powództwa o ustalenie, bądź powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego.
  3. Postępowanie grupowe jest dopuszczalne w przypadku występowania pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń nieznacznych różnic, pod warunkiem, że istotne okoliczności faktyczne uzasadniają żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń. Istotą postępowania grupowego jest bowiem wspólność przejawiająca się w żądaniu, które musi być typowe (wspólne) dla wszystkich roszczeń.
  4. Okoliczności różnicujące sytuację członków grupy pod względem podmiotowym lub przedmiotowym nie podlegają badaniu na etapie ustalania dopuszczalności postępowania grupowego.
  5. Ze względu na założenia aksjologiczne leżące u podstaw wprowadzenia regulacji art. 8 u.d.p.g. (zachowanie równowagi procesowej stron, zapobieżenie „pozwom pieniaczym”), w postępowaniu grupowym zasadą powinno być uwzględnienie przez sąd wniosku o wyznaczenie kaucji aktorycznej.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSA Dariusz Limiera

Sędziowie:                     SSA (…), SSO (del.) Bożena Rządzińska (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2017 r. w Łodzi na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Miejskiego Rzecznika Konsumentów w W. przeciwko (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie na skutek zażalenia strony pozwanej od postanowienia Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 19 grudnia 2016 r., sygn. akt I C 519/16

postanawia:

  1. oddalić zażalenie.

 

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 19 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa Miejskiego Rzecznika Konsumentów w W. przeciwko (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie, w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego oraz wniosku pozwanego o zobowiązanie powoda do uiszczenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu, w pkt. 1. postanowił rozpoznać niniejszą sprawę w postępowaniu grupowym; w pkt. 2. oddalić wniosek pozwanego o złożenie kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu.

Uzasadniając opisane rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy wskazał, że pozwem z dnia 4 kwietnia 2016 r. skierowanym przeciwko (…) S.A. z siedzibą w W., Miejski Rzecznik Konsumentów w W. wniósł, na podstawie art. 4 ust. 3 ustawy z dnia 18 stycznia 2010 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. Nr 7, poz. 44, dalej jako: u.d.p.g.) oraz na podstawie oświadczeń konsumentów – członków grupy – o wyrażeniu zgody na działanie w niniejszym postępowaniu w charakterze reprezentanta grupy, o wydanie na podstawie art. 10 ust. 1 u.d.p.g. postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym, zarządzenie ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego, wydanie na podstawie art. 17 ust. 1 u.d.p.g. postanowienia co do składu grupy konsumentów i objęcie tym postanowieniem 388 konsumentów wskazanych co do tożsamości w zestawieniu załączonym do pozwu, jak i wszystkich konsumentów, którzy przed upływem terminu wyznaczonego przez Sąd na podstawie art. 11 ust. 2 pkt 3 u.d.p.g. złożą reprezentantowi grupy oświadczenie o przystąpieniu do grupy; ponadto wniósł o ustalenie, że umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (…), zawarte przez (…) S.A. (dawniej (…) Bank S.A.) z konsumentami są nieważne w części regulującej waloryzację spłaty kredytu kursem (…), zgłosił żądania ewentualne w zakresie ustalenia nieważności umów w całości lub w części oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwany (…) S.A. z siedzibą w W. wniósł o odrzucenie pozwu podnosząc, że sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Na wypadek przyjęcia sprawy do rozpoznania w postępowaniu grupowym pozwany wniósł o zobowiązanie powoda do złożenia w terminie jednego miesiąca kaucji w wysokości 86.400,00 zł na zabezpieczenie kosztów procesu. Pozwany wniósł nadto o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Okręgowy wywiódł, że przed merytoryczną oceną powództwa grupowego prowadzone jest postępowanie w przedmiocie dopuszczalności grupowego dochodzenia roszczeń i niniejsze orzeczenie tego dotyczy. Przedmiotowym rozstrzygnięciem Sąd ustala jedynie czy w odniesieniu do osób stanowiących grupę inicjującą niniejsze postępowanie zaistniały przesłanki z art. 1 u.d.p.g. pozwalające na rozpoznanie zgłoszonych przez nich roszczeń w trybie tego postępowania.

Aby rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym mogło nastąpić, konieczne jest spełnienie równoważnych przesłanek, tj.: dochodzenie jednego rodzaju roszczenia przez co najmniej 10 osób, opartego na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej oraz zaliczenie przedmiotu postępowania grupowego alternatywnie do roszczeń: o ochronę konsumentów lub do roszczeń z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny lub do roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych ( art. 1 u.d.p.g.).

Z „tą samą” (identyczną) podstawą faktyczną dochodzonych roszczeń mamy do czynienia, gdy zachodzi tożsamość okoliczności faktycznych, a ochrona prawna jest dochodzona przez uczestników jednego zdarzenia, czyli zachodzi więź oparta na jedności zdarzenia wywołującego szkodę. „Taka sama” (tożsama) podstawa faktyczna oznacza podobieństwo między poszczególnymi stanami faktycznymi. Z „taką samą” podstawą faktyczną mamy więc do czynienia, gdy wystąpi wiele podobnych zdarzeń faktycznych, analogiczny musi być podstawowy zespół faktów stanowiących podstawę powstania spornego stosunku prawnego oraz konkretnego roszczenia. Pojęcie podstawy faktycznej należy rozumieć jako określony zespół elementów stanu faktycznego, które są przywoływane celem udowodnienia powództwa. Ta sama podstawa faktyczna powództwa ma miejsce, gdy uzyskanie ochrony prawnej wiąże się z identyczną sytuacją bądź zdarzeniem. Natomiast o takiej samej podstawie faktycznej mowa jest wówczas, gdy roszczenia wywodzone są jedynie z podobnych sytuacji i zdarzeń, co odpowiada pojęciu jednakowej podstawy faktycznej będącej elementem współuczestnictwa formalnego.

Rozważając tożsamość podstawy faktycznej, Sąd Okręgowy wskazał, że istotą postępowania grupowego jest wspólność przejawiająca się w żądaniu, które musi być typowe (wspólne) dla wszystkich roszczeń, a jest wywodzone z jednakowej sytuacji faktycznej członków grupy. Postępowanie grupowe spełnia swoją rolę, gdy mamy do czynienia z „typowością” bądź „reprezentatywnością” roszczenia wobec wszystkich członków grupy. Warunek „typowości” zostaje spełniony, gdy sytuacja prawna lub faktyczna członków jest jednakowa. Oczywiście mogą istnieć nieznaczne różnice pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń, lecz niezbędne jest, aby istotne okoliczności faktyczne uzasadniały żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń.

Strona powodowa stała na stanowisku, że mechanizm umowy przewidziany we wszystkich objętych pozwem umowach kredytowych był identyczny, a umowy były zawierane w ramach oferowania przez poprzedników pozwanego identycznej usługi finansowej tj. kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. Jako element wspólny występujący we wszystkich umowach na chwilę ich zawarcia wskazano waloryzację kursem kupna i sprzedaży (…), wskazane mierniki waloryzacji, sposób określenia w umowach kwoty kredytu, sposób wyznaczania zobowiązania kredytobiorcy oraz sposób spłaty kredytu.

Jak słusznie wskazywał pozwany, w przedmiotowej sprawie sytuacja członków grupy inicjującej postępowanie grupowe jest zróżnicowana w zależności od tego, czy doszło do podpisania przez nich aneksu do umowy kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (47%) czy też nie. Ponadto pozwany podnosił, że nie wszyscy członkowie grupy zawarli umowy kredytu jako konsumenci, nadto powoływał się na różnice podmiotowe członków grupy m. in. w ich wykształceniu, doświadczeniu i świadomości oraz okresie i sposobie zawierania umowy.

Rozważając charakter roszczeń i podstawy faktycznej Sąd Okręgowy stwierdził, że roszczenia dochodzone przez powoda są jednego rodzaju. Wątpliwości natomiast budzi to, czy są one oparte na takiej samej podstawie faktycznej. Dla stwierdzenia dopuszczalności powództwa grupowego wystarczające jest jednak, by co najmniej 10 osób dochodziło roszczeń jednego rodzaju opartych na takiej samej podstawie faktycznej. Natomiast ustalenie czy wszystkie osoby, które złożyły oświadczenia o przystąpieniu do grupy mogą być jej członkami – jest kolejnym etapem postępowania grupowego, który zgodnie z art. 17 u.d.p.g. kończy się wydaniem postanowienia co do składu grupy.

W badanej sprawie liczba osób, które złożyły oświadczenia o przystąpieniu do grupy, są konsumentami i zawarły umowy oparte na takich samych kwestionowanych wzorcach umownych bez aneksów, jest większa niż 10. Roszczenia tych osób są jednego rodzaju i oparte na tożsamej podstawie faktycznej tj. na żądaniu ustalenia nieważności części lub całości umowy kredytu opartego na tych samych wzorcach umownych.

Natomiast formowanie grupy i ustalenie jej składu jest kolejną fazą postępowania grupowego. Na tym etapie sąd ustala przynależność poszczególnych osób do grupy oraz to, czy elementy różnicujące są na tyle istotne, by uniemożliwić ich uczestnictwo w postępowaniu grupowym. Wtedy też Sąd rozstrzygnie m.in. to czy aneksy zmieniające kwestionowane umowy wyłączają możliwość uczestnictwa w niniejszym postępowaniu.

W zakresie zarzutu różnic podmiotowych, wyrażających się w różnych cechach członków grupy inicjującej niniejsze postępowanie tj. ich wykształcenia i doświadczenia, Sąd Okręgowy stwierdził, że przy twierdzeniach powoda koncentrujących się na wadliwej konstrukcji prawnej postanowień umownych o tożsamej treści, okoliczności faktyczne takie jak różnice w wykształceniu czy też doświadczeniu zawodowym nie mają decydującego znaczenia. W tak skonstruowanym powództwie Sąd będzie miał za zadanie zbadać przede wszystkim zarzuty oparte na prawie, a nie na okolicznościach związanych z właściwościami osobistymi uczestników kwestionowanych czynności. Takie założenie przyjął powód, który nie wywodził, by nieważność czynności prawnej miała wynikać np. z nieporadności powodów. Powód zakreślił podstawę faktyczną wskazując na wadliwą konstrukcję prawną zawartych umów. Dlatego też wyłącznie ta okoliczność powinna być przedmiotem niniejszego postępowania również w aspekcie naruszenia zasad współżycia społecznego.

Zarzut pozwanego dotyczący niedopuszczalności powództwa o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. w postępowaniu grupowym, również Sąd Okręgowy uznał za chybiony. Podkreślił, że w literaturze słusznie zauważono, że termin „roszczenie”, o którym mowa w art. 1 ust. 1 u.d.p.g. (odmiennie niż użyty w art. 2 u.d.p.g.), należy postrzegać jako roszczenie procesowe. W konsekwencji postępowanie grupowe nie jest ograniczone wyłącznie do powództw o świadczenie. Dopuszczalne jest wytaczanie w tym trybie także powództw o ustalenie czy o ukształtowanie. Brak jest bowiem uzasadnionych podstaw, by uznać, że przesłanka jednorodzajowości roszczeń dotyczy wyłącznie powództw o zasądzenie (por. T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2010, kom. do art. 1 u.d.p.g., Legalis). Zdaniem Sądu, w postępowaniu grupowym dopuszczalne jest wytaczanie także powództwa o ustalenie czy też o ukształtowanie (por. SN w uzasadnieniu postanowienia z 28 stycznia 2015 r., sygn. akt I CSK 533/14).

Natomiast istotną różnicą pomiędzy wytoczeniem powództwa o ustalenie z art. 189 k.p.c. a powództwem z art. 2 ust. 3 u.d.p.g. „o ustalenie odpowiedzialności pozwanego” jest konieczność wykazania przez powoda interesu prawnego jeśli dochodzi roszczenia w trybie art. 189 k.p.c. Jednakże na etapie stwierdzania dopuszczalności pozwu w postępowaniu grupowym, Sąd jeszcze nie bada istnienia bądź nieistnienia interesu prawnego powoda w dochodzeniu tak skonstruowanego roszczenia.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy uznał, że zgodnie z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. przesłanki dopuszczalności pozwu w postępowaniu grupowym zostały spełnione. Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł na podstawie art. 8 ust. 1 u.d.p.g. o zobowiązanie powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu w kwocie 86.400,00 zł.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko wyrażane w orzecznictwie, że pozwany, składając taki wniosek, winien uprawdopodobnić po pierwsze, że wytoczone przeciwko niemu powództwo jest oczywiście bezzasadne lub że jego uwzględnienie jest mało prawdopodobne, a zatem nosi cechy „pieniactwa procesowego”, a po drugie, że brak ustanowienia kaucji na zabezpieczenie jego przyszłego roszczenia o zasądzenie zwrotu kosztów procesu uniemożliwi lub poważnie utrudni ich egzekucję od strony powodowej. W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie uprawdopodobnił przede wszystkim tego, że brak ustanowienia kaucji na zabezpieczenie jego przyszłego roszczenia o zasądzenie zwrotu kosztów procesu uniemożliwi lub poważnie utrudni ich egzekucję. Sąd Okręgowy dodał, że w świetle § 4 ust. 6 umowy z dnia 3 listopada 2015 r. zawartej pomiędzy reprezentantem grupy – Miejskim Rzecznikiem Konsumentów w W. z pełnomocnikiem, ewentualność poniesienia kosztów procesu została przewidziana, a pełnomocnik zobowiązany został do ich zabezpieczenia. Konkludując, pozwany nie uprawdopodobnił, by istniało jakiekolwiek ryzyko problemów z wyegzekwowaniem zasądzonych na jego rzecz kosztów procesu. W konsekwencji nie wykazał zasadności żądania zabezpieczenia tych kosztów.

W zażaleniu na opisane rozstrzygnięcie, pozwany zaskarżając postanowienie w całości, wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy zarówno w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego, jak i w przedmiocie kaucji do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o zwrocie przez powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego, ewentualnie o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości poprzez odrzucenie pozwu w całości na podstawie art. 10 ust. 1 u.d.p.g., zobowiązanie powoda do złożenia w terminie jednego miesiąca kaucji w wysokości 86.400,00 zł na zabezpieczenie kosztów procesu w niniejszej sprawie, jak również o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Skarżący zarzucił kwestionowanemu postanowieniu:

  1. naruszenie art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i wydanie postanowienia o rozpoznaniu niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym bez określenia kryteriów przynależności do grupy – tj. bez określenia, jakie okoliczności tej sprawy, w ocenie Sądu, wyznaczają taką samą podstawę roszczeń w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.p.g. oraz jednocześnie naruszenie art. 17 ust. 1 u.d.p.g. przez jego błędną wykładnię, tj. uznanie, że okoliczności te (okoliczności wyznaczające taką samą podstawę roszczeń) zostaną poddane badaniu i określeniu dopiero na etapie kształtowania składu grupy, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż spowodowało wydanie postanowienia o rozpoznaniu niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym bez rozpoznania istoty sprawy w tym zakresie;
  2. naruszenie art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. poprzez niewłaściwe zastosowanie i wydanie postanowienia o rozpoznaniu niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym bez określenia, którzy członkowie grupy w sprawie niniejszej dochodzą roszczeń opartych na takiej samej podstawie faktycznej (a którzy nie), co jest konsekwencją zaniechania określenia, jakie okoliczności w tej sprawie wyznaczają taką samą podstawę roszczeń;
  3. naruszenie art. 58 § 2 k.c. oraz art. 3531c. przez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że dla oceny umowy w kontekście zgodności z zasadami współżycia społecznego mają znaczenie jedynie kwestie prawne, natomiast nie mają znaczenia okoliczności faktyczne (w tym właściwości osobiste stron tej czynności prawnej), podczas gdy z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że zgodność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego jest zawsze zagadnieniem „kontekstu faktycznego, tj. okoliczności danego wypadku”, co świadczy także o naruszeniu art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g., gdyż na etapie badania dopuszczalności Sąd bezpodstawnie przyjął a priori, że właściwości osobiste członków grupy, takie jak wykształcenie czy doświadczenie zawodowe, nie mają znaczenia dla oceny podstawy faktycznej roszczeń;
  4. naruszenie art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. poprzez pominięcie istotnych różnic w okolicznościach faktycznych stanowiących podstawę roszczeń poszczególnych członków grupy – kluczowych dla oceny zasadności tych roszczeń, stwierdzenie których to różnic uzasadniało odrzucenie pozwu (ze względu na niespełnienie – a co najmniej niewykazanie spełnienia – wynikającego z art. 1 ust. 1 u.d.p.g. wymogu tożsamości podstawy faktycznej roszczeń wszystkich członków grupy);
  5. naruszenie art. 1 ust. 1 u.d.p.g. przez błędne przyjęcie, że przedmiotem postępowania grupowego mogą być roszczenia o ustalenie nieważności na podstawie art. 189 k.p.c., które nie mieszczą się w zakresie roszczeń o ustalenie odpowiedzialności za roszczenie pieniężne w rozumieniu art. 2 ust. 3 d.p.g.;
  6. naruszenie art. 8 ust. 1 u.d.p.g. przez przyjęcie, że przesłanką zobowiązania powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu jest uprawdopodobnienie przez pozwanego, że wytoczone przeciwko niemu powództwo jest oczywiście bezzasadne lub, że jego uwzględnienie jest mało prawdopodobne, a zatem nosi cechy „pieniactwa procesowego” oraz, że brak ustanowienia kaucji na zabezpieczenie przyszłego roszczenia o zasądzenie kosztów uniemożliwi lub poważnie utrudni ich egzekucję od strony powodowej, podczas gdy żadna z tych przesłanek nie wynika z tego przepisu;

oraz przez przyjęcie, że zobowiązanie pełnomocników procesowych powoda wobec powoda, na podstawie § 4 ust. 6 Umowy o obsługę prawną powoda w tym postępowaniu, do zdeponowania odpowiedniej kwoty na pokrycie kosztów procesu obciążających powoda na wypadek przegranej, eliminuje potrzebę złożenia kaucji, gdy tymczasem jest to wyłącznie zobowiązanie dwustronne pełnomocników powoda wobec powoda (co więcej, nie udowodniono, że zostało ono wykonane), a ponadto to powodowi, a nie bankowi, przysługiwać będzie ewentualnie roszczenie wobec pełnomocników powoda.

W odpowiedzi na zażalenie powód wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

 

Sąd Apelacyjny zważył:

Zażalenie nie jest zasadne.

Zarzuty wywiedzionego środka zaskarżenia w ramach zagadnienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym koncentrują sie na dwóch zasadniczych kwestiach: po pierwsze – wadliwego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że przedmiotem postępowania grupowego mogą być roszczenia o ustalenie nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c., nie mieszczące się w zakresie roszczeń o ustalenie odpowiedzialności za roszczenia pieniężne w rozumieniu art. 2 ust. 3 u.d.p.g., po wtóre – błędnego przyjęcia, że istnieje taka sama podstawa faktyczna roszczeń bez zbadania kryteriów przynależności do grupy, bez zbadania, którzy członkowie grupy dochodzą roszczeń opartych na takiej samej podstawie faktycznej i bez badania właściwości osobistych stron czynności prawnych w kontekście zgodności umowy z zasadami współżycia społecznego.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 1 ust. 1 u.d.p.g. należy stwierdzić, że przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego uregulowane zostały w art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g., a w przypadku roszczeń pieniężnych dodatkowo w art. 2 ust. 1 u.d.p.g. Z powołanych przepisów wynika, że postępowanie grupowe może być prowadzone wówczas, gdy grupa co najmniej 10 osób dochodzi roszczenia jednego rodzaju, opartego na jednakowej (tej samej lub takiej samej) podstawie faktycznej. Pojęcie „roszczenie” – użyte w art. 1 u.d.p.g. występuje w znaczeniu żądania procesowego. Roszczenie procesowe stanowi oderwane od prawa materialnego twierdzenie powoda o istnieniu jakiegoś uprawnienia, przedłożonego sądowi celem udzielenia mu ochrony prawnej. Pierwszą przesłanką decydującą o dopuszczalności postępowania grupowego jest to, aby wszystkie osoby objęte pozwem grupowym wystąpiły z wnioskiem o udzielenie ochrony prawnej w tej samej formie. Zatem członkowie grupy muszą zgłosić to samo żądanie — o zasądzenie świadczenia, o ustalenie istnienia lub nieistnienia określonego prawa lub stosunku prawnego, o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa (por. M. Rejdak, Jednorodzajowe roszczenia w postępowaniu grupowym, PPH 2010, nr 8, s. 22-26). Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym posługuje się także kryterium żądania zasądzenia określonej kwoty pieniężnej, a w konsekwencji wyróżnia roszczenia pieniężne i niepieniężne (art. 2, art. 6 ust. 1 pkt 3, art. 16, art. 22, art. 23 u.d.p.g.). W świetle poczynionych uwag uprawnionym jest wniosek, że do kategorii roszczeń objętych zakresem postępowania o dochodzeniu roszczeń w sprawach grupowych wolno zaliczyć powództwa o świadczenie, ale również o ustalenie, ukształtowanie stosunku prawnego.

W konsekwencji, wbrew wywodom zażalenia, postępowanie grupowe nie jest ograniczone wyłącznie do powództw o świadczenie, co trafnie zaakcentował Sąd I instancji. Dopuszczalne jest wytaczanie w tym trybie także powództw o ustalenie, czy o ukształtowanie. Brak jest bowiem uzasadnionych podstaw, by uznać, że przesłanka jednorodzajowości roszczeń dotyczy wyłącznie powództw o zasądzenie (por. T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2010, kom do art. 1 u.d.p.g., Legalis, por. uzasadnienie postanowienia SN z 28 stycznia 2015 r., sygn. akt I CSK 533/14, Legalis).

Zarzut naruszenia art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g., w którym skarżący kwestionuje rozpoznanie istoty sprawy, w sytuacji, gdy nie określone zostały kryteria przynależności do grupy, nie określono okoliczności, które wyznaczają taką samą podstawę roszczeń w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.p.g., jak też nie określono, którzy konkretnie członkowie grupy dochodzą roszczeń opartych na takiej samej podstawie faktycznej, trzeba uznać za chybiony.

Wywód w zakreślonej zarzutem materii rozpocząć wypada od kilku uwag natury ogólnej. W świetle art. 1 ust. 1 u.d.p.g. dochodzone roszczenia muszą być jednorodne, czyli jednego rodzaju oraz oparte na jednakowej podstawie faktycznej. Roszczenia oparte na jednakowej podstawie faktycznej to roszczenia, których podstawę stanowi taka sama podstawa faktyczna (przesłanka sensu stricte) lub roszczenia, których istotne okoliczności faktyczne są wspólne (przesłanka sensu largo). Istnienie nieznacznych różnic pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń nie przekreśla możliwości dochodzenia roszczeń w tym postępowaniu, niemniej jednak niezbędne jest, aby istotne okoliczności faktyczne uzasadniały żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń.

W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że podstawą faktyczną postępowania grupowego jest zespół okoliczności faktycznych uzasadniających rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym. Jeżeli fakty uzasadniające istnienie określonych stosunków prawnych są jednakowe w odniesieniu do wszystkich członków grupy, to spełniony jest warunek jednakowości podstawy faktycznej. Potencjalnie nieograniczona liczba różnorodnych stanów faktycznych skłania do wniosku, że ocena jednakowości podstawy faktycznej musi być dokonywana ad casum, a zakres sędziowskiej oceny jest w wypadku tej przesłanki stosunkowo szeroki (por. T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2010, Warszawa 2010, s. 43-44, 47).

W zaprezentowane stanowisko doktryny wpisuje się sama postawa powoda, który wskazuje na brak tożsamości podstaw faktycznych roszczeń, podkreślając, że nie są dochodzone na tej samej, ale takiej samej podstawie faktycznej. Wymóg takiej samej podstawy faktycznej roszczeń nie oznacza, że wszystkie okoliczności faktyczne sprawy muszą być identyczne w przypadku każdego z członków grupy, gdyż zawsze – nawet w przypadku tej samej podstawy roszczenia – będą występowały okoliczności indywidualne, odnoszące się do poszczególnych członków grupy.

Warunek jednakowej podstawy faktycznej spełniony zostaje wówczas, gdy fakty uzasadniające istnienie określonego stosunku prawnego, który jest podstawą roszczeń, są jednakowe w odniesieniu do wszystkich członków grupy. Nie stoi temu na przeszkodzie istnienie innych jeszcze faktów, mieszczących się w podstawie faktycznej powództwa, jak charakter indywidualnych roszczeń, ich wymagalność czy wysokość (komentarz A. J. do Ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Legalis).

Istotą postępowania grupowego jest wspólność przejawiająca się w żądaniu, które musi być typowe (wspólne) dla wszystkich roszczeń, co trafnie podkreśla Sąd Okręgowy. Żądanie zgłaszane przez reprezentanta grupy w postępowaniu grupowym musi być zatem typowe dla całej grupy, którą reprezentuje. Wskazany warunek oznacza, że sytuacja prawna lub faktyczna członków grupy musi być jednakowa, natomiast dochodzone roszczenie musi być jednego rodzaju (jednorodzajowość roszczeń), gdyż tylko wówczas możliwe jest zgłoszenie wspólnego żądania.

Sąd Okręgowy, w ramach identyfikowania jednakowej podstawy faktycznej, wskazał na identyczny mechanizm umowy przewidziany we wszystkich objętych pozwem umowach kredytowych, na to, że umowy były zawierane w ramach oferowania przez poprzedników pozwanego identycznej usługi finansowej tj. kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. Jako element wspólny występujący we wszystkich umowach na chwilę ich zawarcia wskazano waloryzację kursem kupna i sprzedaży (…), wskazanych mierników waloryzacji, sposobu określenia w umowach kwoty kredytu, sposobu wyznaczania zobowiązania kredytobiorcy oraz sposobu spłaty kredytu. Innymi słowy, konstrukcja mechanizmu waloryzowania świadczenia kredytobiorców kursem (…) była identyczna we wszystkich umowach członków grupy, co pozwoliło poprzez pozytywne wspólne okoliczności ustalić jednakową podstawę faktyczną, a tym samym, wbrew zarzutom zażalenia zakreślić granice przedmiotowe postępowania.

Natomiast na etapie postępowania objętego badaniem dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym nie zachodzi obowiązek rozstrzygania o okolicznościach negatywnych, które skutkowałyby wyłączenie któregoś członka grupy. Rozstrzygnięcie w tym zakresie, wydane stosownie do regulacji art. 17 u.d.p.g. nastąpi na etapie formowania grupy, kiedy ustalana będzie przynależność poszczególnych osób do grupy oraz to, czy elementy różnicujące są na tyle istotne, by uniemożliwić ich uczestnictwo w postępowaniu grupowym. Natomiast na badanym etapie dopuszczalności postępowania grupowego istotną okolicznością jest, aby 10 członków grupy  spełniało warunki ich udziału w takim postępowaniu (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 września 2015 r., sygn. akt I ACz 1648/15, http:classaction.pl; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2015 r., sygn. akt I CSK 533/14, Legalis).

W przypadku spraw o roszczenia pieniężne, przynależność (a ściślej – okoliczności potwierdzające, że roszczenie danej osoby mieści się w granicach wzorca wyznaczonego w postanowieniu o dopuszczalności postępowania grupowego) musi zostać udowodniona; w sprawach o roszczenia niepieniężne wystarczy uprawdopodobnienie (por. T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2010, kom. do art. 17 u.d.p.g., Legalis).

Z materiału dowodowego nie wynika, aby pozwany kwestionował istnienie 10 osób wśród członków licznej grupy objętej pozwem, których żądania opierałyby się na takiej samej podstawie faktycznej, wyżej już opisanej. Wymóg jednolitości ma dotyczyć podstawowych okoliczności składających się na podstawę faktyczną żądania. W niniejszej sprawie jest to akcentowany już powyżej jednakowy mechanizm waloryzacji kredytu kursem (…). W tym miejscu przywołać wolno zapatrywanie Sądu Apelacyjnego w Warszawie wyrażone w postanowieniu z dnia 8 kwietnia 2016 r., sygn. akt I ACz 534/16, że: „Dla wdrożenia postępowania grupowego wystarczające jest, aby zespół podstawowych okoliczności składających się na podstawę faktyczną żądania był taki sam w odniesieniu do wystarczającej ilości osób”. Natomiast żądanie przez skarżącego sporządzenia imiennego wykazu co najmniej 10-cio osobowej grupy na tym etapie postępowania stanowi nadinterpretację art. 10 ust. 1 u.d.p.g.

Bezpodstawne jest też utożsamianie podstawy faktycznej roszczenia w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.p.g. ze wszystkimi okolicznościami, które wymagają ustalenia w sprawie w celu podjęcia merytorycznego rozstrzygnięcia (podobnie postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 września 2015 r., sygn. akt I ACz 1648/15, http://classaction.pl).

Skarżący podniósł zarzut naruszenia art. 58 § 2 k.c. oraz art. 3531 k.c. wskazując, że dla oceny umowy w kontekście zgodności z zasadami współżycia społecznego mają znaczenie nie tylko kwestie prawne, jak stwierdził Sąd Okręgowy, ale również okoliczności faktyczne, w tym właściwości osobiste stron czynności prawnej. Zaniechanie ich ustalenia świadczy, według skarżącego, o naruszeniu art. 10 ust. 1 u.d.p.g. w zw. z art. 1 ust. 1 u.d.p.g., albowiem ocena wskazanych okoliczności ma znaczenie dla oceny podstawy faktycznej.

Błędem obarczona jest tak postawiona teza, albowiem, jak wyżej wywiedziono, wspólne elementy podstawy faktycznej, przesądzające o dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym zostały przez Sąd Okręgowy wskazane. Natomiast ocena zgodności z zasadami współżycia społecznego powinna być dokonana nie przez pryzmat indywidualnych cech poszczególnych konsumentów, bowiem powód twierdząc, że umowy objęte pozwem są nieważne, dochodzi zbadania ich zgodności z zasadami współżycia społecznego w ujęciu normatywnym. Innymi słowy, badaniu ma podlegać, czy konstrukcja umowy ujęta na podstawie jednego wzorca umownego i wynikający z niej mechanizm waloryzacji jest zgodny z zasadami współżycia społecznego, nie zaś to, czy kredytobiorcy są ludźmi wykształconymi, znającymi rynek finansowy czy też osobami nieporadnymi, znajdującymi się w przymusowej sytuacji w dacie zawierania umowy kredytowej. Wskazane przymioty osobiste konsumentów, nawet, jeśli zostaną ustalone, będą irrelewantne dla rozstrzygnięcia sprawy z perspektywy zasad współżycia społecznego w ujęciu normatywnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 16/15, Legalis).

W tym stanie rzeczy zarzut naruszenia art. 58 § 2 k.c. w powiązaniu z art. 10 ust. 1 u.d.p.g. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 24 ust.1 u.d.p.g. należy uznać za chybiony.

Reasumując, skoro zespół podstawowych okoliczności składających się na podstawę faktyczną żądania został zidentyfikowany jako tożsamy przynajmniej dla 10 osób, natomiast okoliczności różnicujące podmiotowo i przedmiotowo sytuację członków grupy (w tym aneksy antyspreadowe) nie należą do czynników badanych na tym etapie postępowania, wolno przyjąć, że zachodzi dopuszczalność wdrożenia postępowania grupowego, co rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w zakresie pkt. 1. kwestionowanego postanowienia czyni uzasadnionym.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 8 ust. 1 u.d.p.g., należy przypomnieć, że kaucja aktoryczna w postępowaniu grupowym ma charakter fakultatywny. W myśl bowiem przywołanego przepisu „na żądanie pozwanego sąd może zobowiązać powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu”. W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się, że tego rodzaju sformułowanie nie oznacza dowolności w postępowaniu sądu, lecz nakłada na sąd obowiązek rozważenia wszystkich okoliczności i wydania decyzji w danej sytuacji celowej, choć ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym nie określa żadnych przesłanek, pozostawiając tę kwestię orzecznictwu i doktrynie, w której dorobku akcentowane jest stanowisko, że zabezpieczenie kosztów procesu na skutek złożenia kaucji aktorycznej stanowi szczególny przypadek postępowania zabezpieczającego, wobec czego, w pewnym zakresie odwołać się należy do ogólnych zasad rządzących postępowaniem zabezpieczającym. D. Z. wskazuje, że: „Cel zabezpieczenia jest zatem zbliżony jak w przypadku zabezpieczenia innych roszczeń i mieści się w granicach interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia, w rozumieniu art. 7301 § 2 k.p.c. (D. Z., Postępowanie zabezpieczające, s. 202). W postępowaniu tym jednak przepisów o postępowaniu zabezpieczającym nie stosuje się. Z jednej strony należy więc uwzględnić, że zabezpieczenia udziela się w interesie uprawnionego, z zachowaniem zasady efektywności, tak, aby zapewnić pozwanemu realną możliwość zaspokojenia przyszłego roszczenia o zwrot kosztów. Z drugiej strony, należy mieć na uwadze ogólną zasadę równości stron, wymagającą wyważenia ich interesów i uwzględnienia w niezbędnym zakresie także interesów obowiązanego, tak aby „nie obciążać go ponad miarę”. Biorąc pod uwagę założenia aksjologiczne wprowadzonej regulacji (zachowanie równowagi procesowej stron, zapobieżenie „pozwom pieniaczym”) należy stwierdzić, że zasadą w postępowaniu grupowym powinno być uwzględnianie przez sąd wniosku o wyznaczenie kaucji aktorycznej.

Wśród przesłanek przemawiających przeciwko ustanowieniu kaucji wskazuje się z kolei: okoliczność, iż powód dochodzi w dobrej wierze i w sposób efektywny żądania, które wydaje się rozsądne i mieści w sobie istotne zagadnienie; postępowanie dotyczy skutków bezprawnego, szerokiego w skutkach i przyznanego zachowania pozwanego, a przeciwko ustanowieniu kaucji przemawia interes publiczny, w tym, by postępowanie grupowe toczyło się bez przeszkód; powództwo ma wysokie szanse powodzenia; brak ryzyka, że powód nie zwróci kosztów w razie  przegranej (por. T. Jaworski, P. Radzimierski, Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Warszawa 2010, kom. do art. 8 u.d.p.g., Legalis).

Odwołując się więc do poglądów doktryny, Sąd Okręgowy w okolicznościach badanej sprawy uznał żądanie kaucji za niezasadne, zawierając przekonującą argumentację na poparcie swojego stanowiska procesowego, zasługującą na aprobatę Sądu Apelacyjnego, bo mieszczącą się w granicach kryteriów stosowanych w tego rodzaju postępowaniu.

Ze wskazanych powyżej wszystkich względów, zażalenie podlegało oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w związku art. 397 § 2 k.p.c. Zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. o kosztach, w tym postępowania zażaleniowego, Sąd rozstrzyga w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.


Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział I Cywilny z dnia 15 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:           SSO Andrzej Kuryłek

Sędziowie:                     SSO Alicja Fronczyk, SSO Jacek Bajak

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2017 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa Miejskiego Rzecznika Konsumentów w O. przeciwko Bankowi (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie

postanawia:

rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym.

 

UZASADNIENIE

Pozwem z 13 czerwca 2014 r. Miejski Rzecznik Konsumentów w O., działając jako reprezentant grupy, domagał się ustalenia, że pozwany Bank (…) S. A. z siedzibą w W. ponosi odpowiedzialność wobec Członków Grupy z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wynikającą z zawartych z Członkami Grupy umów o kredyt hipoteczny, zawierających bezpośrednio lub za pośrednictwem wzorca umownego znajdującego zastosowanie do tych umów (regulaminu, cennika, aneksu lub pełnomocnictwa) niedozwolone postanowienia umowne dotyczące indeksacji kwoty udzielonego kredytu do kursu franka szwajcarskiego według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (…) S. A. z siedzibą w W. oraz niedozwolone postanowienia umowne dotyczące indeksacji rat spłaty kredytu do kursu franka szwajcarskiego według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (…) S. A. z siedzibą w W., w których to umowach ani we wzorcach umownych mających zastosowanie do tych umów nie określono sposobu ustalania kursu franka szwajcarskiego w Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (…) S. A. z siedzibą w W.

(pozew – k. 7-31)

Postanowieniem z dnia 28 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił pozew powoda o ustalenie, że pozwany Bank (…) S. A. z siedzibą w W. ponosi odpowiedzialność wobec członków grupy z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wynikającą z zawartych z członkami grupy umów o kredyt hipoteczny oraz o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym.

(postanowienie – k. 39610 (…))

Postanowieniem z dnia 21 września 2015 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego w ten sposób, iż odmówił odrzucenia pozwu.

(postanowienie – k. 39734-39742v)

Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2016 r. wydanym na posiedzeniu niejawnym Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił rozpoznać przedmiotową sprawę w postępowaniu grupowym. W zażaleniu na powyższe rozstrzygnięcie pozwany zaskarżył je w całości. Sądowi Okręgowemu w Warszawie zarzucił nieważność postępowania i pozbawienie możliwości obrony swych praw wskutek naruszenia art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.).

(postanowienie – k. 48672-48672v)

Postanowieniem z dnia 16 grudnia 2016 r. Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżone postanowienie i wniosek o rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym przekazał Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

(postanowienie – k. 48779-48783)

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 10 ust. 1 u.d.p.g., Sąd rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż w przedmiotowej sprawie istnieje pewien element związania orzeczeniem zapadłym przed Sądem Apelacyjnym w dniu 21 września 2015 r., zgodnie z którym to orzeczeniem Sąd Apelacyjny zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 28 maja 2015 r. w ten sposób, iż odmówił odrzucenia pozwu. Jakakolwiek możliwość zmiany decyzji Sądu w tym względzie i rozstrzygnięcie w myśl wniosku strony pozwanej byłoby możliwe tylko wówczas, jeżeli zaszłyby istotne zmiany w zakresie tych przytoczeń faktycznych, jakie pierwotnie czyniła strona powodowa. Owe przekształcenia podmiotowe, które zdaniem strony pozwanej rzutują na przekształcenie o charakterze przedmiotowym podlegają rozpoznaniu i ewentualnemu uwzględnieniu już na kolejnym etapie rozpoznawania niniejszej sprawy (art. 17 u.d.p.g.). Tym samym, ww. okoliczność była indyferentna dla możliwości wydania postanowienia w niniejszej sprawie.

Jednocześnie podkreślenia wymaga fakt, iż wydając przedmiotowe orzeczenie Sąd bazował na tych przytoczeniach, które zostały poczynione przez stronę powodową w piśmie wszczynającym postępowanie w sprawie (tj. w pozwie) i właśnie te okoliczności podlegają analizie pod kątem dopuszczalności rozpoznania niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym. Co warte podkreślenia, od momentu pierwotnego postanowienia, w którym to postanowieniu Sąd Apelacyjny w Warszawie odniósł się do orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie i odmówił odrzucenia pozwu, w niniejszej sprawie nie zaszły tego rodzaju okoliczności, które kazałyby zrewidować (zarówno w sferze ustaleń faktycznych, jak i ustaleń prawnych) stanowisko Sądu w przedmiotowej sprawie.

Biorąc zatem pod uwagę fakt, iż Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w ten sposób, iż odmówił odrzucenia pozwu oraz z uwagi na to, iż Sąd Okręgowy jest związany ustaleniami wynikającymi z postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 21 września 2015 r., należało orzec jak w sentencji postanowienia.


Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie Wydział VI Cywilny z dnia 7 marca 2017 r.

  1. Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, „grupowość” postępowania wyraża się w wymaganej ex lege kumulacji podmiotowej osób fizycznych, którym – według ich twierdzeń – przysługują określone roszczenia mieszczące się w kategorii prawa podmiotowego.
  2. Do przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego należą: jednorodzajowość roszczeń członków grupy, tożsamość lub jednakowość podstawy faktycznej roszczeń członków grupy, liczebność grupy, ujednolicenie roszczeń pieniężnych oraz zdolność przedmiotowa roszczeń do rozpoznania w postępowaniu grupowym. Jedynie kumulatywne spełnienie powyższych przesłanek umożliwia rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:

Przewodniczący:         SSA Irena Piotrowska

Sędziowie:                   SSA Aldona Wapińska

                                      SSO Magdalena Sajur-Kordula (del.), (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2017 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Powiatowego Rzecznika Konsumentów w P. przeciwko (…) Bank Spółce Akcyjnej w W. o ustalenie na skutek zażalenia pozwanego na pkt 2 postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 października 2016 r., sygn. akt XXV C 1575/15

postanawia:

uchylić pkt 2 postanowienia z dnia 24 października  2016 r. i w tej części przekazać sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.

 

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Warszawie w pkt 1 postanowienia z dnia 24 października 2016 r. odrzucił pozwy A. M., W. S. i D. K., w pkt 2 w pozostałym zakresie przyjął pozwy do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Uzasadniając rozstrzygnięcie, Sąd Okręgowy podnosił, że Sąd Apelacyjny w Warszawie przekazując sprawę do ponownego rozpoznania wskazał, że przesłanki do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym określone w art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (dalej jako: u.d.p.g.) zostały spełnione, czym przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy jest związany. Jednocześnie Sąd Okręgowy wykonując zalecenia Sądu Apelacyjnego zbadał status konsumenta poszczególnych członków grupy stwierdzając, iż niektórzy z członków grup, lub współkredytobiorcy nie występujący w niniejszym procesie, składając wniosek do banku o udzielenie kredytu lub pożyczki wskazywali, że źródłami ich dochodów jest prowadzona działalność gospodarcza. Chwilą decydującą o uznaniu określonej osoby fizycznej za konsumenta jest chwila dokonywania czynności prawnej. Sąd Okręgowy podkreślił, iż z niektórych umów wynika, że zostały one zawarte na dowolny cel konsumpcyjny, ale tych osób nie można, na tej postawie i faktu prowadzenia przez nie działalności gospodarczej, zakwalifikować jako przedsiębiorców. Jeśli rachunkiem spłaty udzielonego kredytu lub pożyczki jest rachunek prowadzonej działalności gospodarczej, to kreuje to domniemanie, że zakup został uczyniony na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, ale ta okoliczność nie została w niniejszej sprawie wykazana. Sąd Okręgowy ustalił, iż z umowy A. M. wynika, że kredyt został udzielony na dowolny cel gospodarczy, a z umowy W. S. i D. K. wynika, że część kredytu jest przeznaczona na zakup nieruchomości komercyjnej. Zatem w ocenie Sądu Okręgowego z treści tych umów wprost wynika, że zostały zawarte w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, co powoduje, że osoby te, w zakresie roszczeń z tych umów, są przedsiębiorcami, co skutkuje odrzuceniem ich pozwów.

Pozwany zaskarżył postanowienie w części obejmującej pkt 2, tj. w zakresie przyjęcia pozwów do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie:

1) przepisów procesowych, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 386 § 6 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., oraz art. 212 k.p.c. poprzez:

a) nie zastosowanie zaleceń Sądu Apelacyjnego co do sprawdzenia precyzyjności sformułowań żądań obu pozwów w świetle art. 187 § 1 pkt. 1 k.p.c.,

b) nie zastosowanie zaleceń Sądu Apelacyjnego co do zbadania statusu poszczególnych kredytobiorców jako konsumentów z uwzględnieniem konkretnego stosunku zobowiązaniowego;

2) przepisów procesowych, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 325 k.p.c., oraz art. 321 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c., a także art. 128 k.p.c. w zw. z art. 130 § 1 k.p.c w zw. z art. 131 k.p.c. oraz art. 132 k.p.c. poprzez wydanie postanowienia, z którego treści nie wynika w jakim zakresie, co do których kredytobiorców zapadło rozstrzygnięcie dopuszczające do rozpoznania w postępowaniu grupowym, a stan ten wystąpił na skutek braku prawidłowego doręczenia pozwanemu pisma powoda z dnia 30 października 2015 r. zawierającego rozszerzenie pozwu oraz listę nowych członków grupy do pozwu zbiorowego zarejestrowanego pierwotnie pod sygnaturą akt XXV C 530/14 wraz z załącznikami, oraz listę nowych członków grupy do pozwu zbiorowego zarejestrowanego pierwotnie pod sygnaturą akt XXV C 531/14 wraz z załącznikami, a wcześniej zaniechania przez Sąd Okręgowy wezwania pełnomocnika powoda do uzupełnienia braku formalnego pisma z dnia 30 października 2015 r. poprzez dostarczenie do Sądu odpisu tego pisma wraz z załącznikami;

3) przepisu procesowego mającego istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 12 in fine u.d.p.g. poprzez brak notyfikacji – doręczenia pozwanemu wykazu osób, które „przystąpiły do grupy”, a zostały wymienione w załącznikach do pisma powoda z dnia 30 października 2015 r.;

4) przepisów procesowych, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 233 k.p.c. w zw. z art. 1 ust. 1 i ust. 2 u.d.p.g. oraz art. 10 ust. 1 u.d.p.g. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym, podczas gdy przedstawione przez stronę powodową dowody nie potwierdzają tej tezy, a dowody przedstawione przez pozwanego jej przeczą.

Wskazując na powyższe, pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu wraz z zasądzeniem kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania zażaleniowego.

 

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie skutkowało uchyleniem pkt 2 postanowienia z dnia 24 października 2016 r. i w tej części przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zażaleniowego.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 u.d.p.g., „grupowość” postępowania wyraża się w wymaganej ex lege kumulacji podmiotowej osób fizycznych, którym – według ich twierdzeń – przysługują określone roszczenia mieszczące się w kategorii prawa podmiotowego.

Do przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego należą: jednorodzajowość roszczeń członków grupy, tożsamość lub jednakowość podstawy faktycznej roszczeń członków grupy, liczebność grupy, ujednolicenie roszczeń pieniężnych, zdolność przedmiotowa roszczeń do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Podkreślić należy, że jedynie kumulatywne spełnienie powyższych przesłanek umożliwia rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 7 września 2015 r. wiążą Sąd Okręgowy, przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

W realiach niniejszej sprawy istotna jest okoliczność, iż Sąd Apelacyjny wskazał, że połączone sprawy należy rozpoznać w trybie u.d.p.g., jednakże przed wydaniem postanowienia dopuszczającego rozpoznanie spraw w postępowaniu grupowym, Sąd Okręgowy powinien rozważyć, czy sposób sformułowania żądania pozwu jest w świetle treści art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. dostatecznie precyzyjny oraz dokonać oceny, czy wszystkie żądania ewentualne spełniają przesłanki określone w art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g.

Sąd Apelacyjny zlecił również Sądowi Okręgowemu ustalenie, czy wszyscy członkowie obu grup są konsumentami, a jeżeli nie, rozważenie odrzucenia pozwów co do osób niebędących konsumentami.

Sąd Apelacyjny analizując treść uzasadnienia zaskarżonego postanowienia ustalił, że rozpoznając ponownie sprawę, Sąd Okręgowy wypełnił jedynie zalecenia Sądu Apelacyjnego odnoszące się do zbadania, czy wszyscy członkowie grupy posiadają status konsumenta. Podkreślić należy, iż Sąd Okręgowy wykonując powyższe zalecenie dokonał analizy treści umów kredytowych poszczególnych członków grupy. Powyższa analiza skutkowała  odrzuceniem pozwów A. M., W. S. i D. K. wobec stwierdzenia, że w zakresie roszczeń wynikających z umów kredytowych, wymienione osoby są przedsiębiorcami.

Jednocześnie trafnie zarzucił skarżący, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy zaniechał sprawdzenia precyzyjności sformułowań żądań pozwów, jak również oceny, czy wszystkie żądania ewentualne spełniają przesłanki określone w art. 1 ust. 1 i 2 u.d.p.g.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zbadanie przez Sąd Okręgowy powyższych kwestii pozwoli ostatecznie przesądzić o dopuszczalności postępowania grupowego w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 386 § 4  k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.