Punkty 1, 2, i 3 wyroku uchylone przez orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Łodzi I Wydział Cywilny z dnia 9 marca 2020 r., I ACa 80/19
Sąd Okręgowy w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Paweł Barański
Sędziowie: SSO Marzena Kluba; SSO Anna Jóźwiak
po rozpoznaniu w dniu 5 października 2018 r. w Łodzi na rozprawie sprawy z powództwa Miejskiego Rzecznika Konsumentów w W., działającego na rzecz członków grupy: [dane 1.719 członków grupy] przeciwko (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie:
W pozwie z dnia 4 kwietnia 2016 r. Miejski Rzecznik Konsumentów w W. Reprezentant Grupy wniósł o:
– ustalenie, że umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (…), zawarte przez (…) S.A. (dawniej (…) Bank S.A.) spółkę zarejestrowaną w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem (…) z konsumentami określonymi w postanowieniu o ustaleniu składu grupy oraz wymienionymi co do tożsamości w sentencji wyroku są nieważne w części, regulującej waloryzację spłaty kredytu kursem (…), tj. że nieważne są postanowienia umów wymienione w pkt. IV pozwu;
– ewentualnie, ustalenie na podstawie art. 58 § 3 k.c., że w/w umowy kredytu są nieważne w całości;
– ewentualnie, ustalenie, że w/w umowy kredytu są nieważne w części, tj., że postanowienia umów wymienione w pkt. VI pozwu są nieważne w zakresie, w którym dopuszczają waloryzację kursem franka szwajcarskiego ((…)) ponad 20% wartości kursu kupna (…) z tabeli kursowej (…) S.A. odpowiednio w dniu zawarcia każdej umowy kredytowej objętej pozwem, a także poniżej 20% tego kursu.
W pozwie zawarto wniosek o zasądzenie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych oraz wniosek o zasądzenie od pozwanego na rzecz członków grupy kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, ewentualnie zasądzenie od pozwanego na rzecz Reprezentanta Grupy kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Powód wskazał, że pozew dotyczy ważności umów o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych, waloryzowany kursem franka szwajcarskiego ((…)). Wszystkie umowy zawarto w oparciu o analogiczny wzorzec umowny, w tym co do ustalania zasad waloryzacji. W ocenie powoda mechanizm waloryzacji świadczenia kredytobiorcy kursem waluty obcej jest wadliwy. Zdaniem powoda wprowadzenie do umów kredytowych klauzuli waloryzacyjnej kursem kupna i sprzedaży (…), wyznaczanym dowolnie przez pozwanego, spowodowało że umowa nie odpowiada minimalnej treści wymaganej dla umowy kredytu, określonej w art. 69 prawa bankowego. Zobowiązanie kredytobiorcy nie jest w umowie określone, bo kwota kredytu została wskazana jedynie pozornie. Nie wiadomo jaka jest naprawdę waluta kredytu, a zasady spłaty kredytu są pozostawione do przyszłego jednostronnego sprecyzowania przez bank. Powód podniósł także zarzut sprzeczności umów z naturą stosunku prawnego wynikającego z kredytu oraz zarzut, że umowy mają na celu obejście ustawy. Powód zgłosił także zarzut sprzeczności umów z zasadami współżycia społecznego, nie wskazując jednak w pozwie, z jakimi konkretnie zasadami sprzeczne są przedmiotowe postanowienia umowne. W ocenie powoda, umowy objęte pozwem zachowają ważność bez wskazanych w pkt. IV pozwu postanowień umownych. Powód przyznał jednak, że kredyty waloryzowane kursem (…) charakteryzowały się niższym oprocentowaniem niż kredyty niezawierające takiej waloryzacji. Roszczenie o ustalenie nieważności umów w całości sformułowane w pkt. V pozwu, zostało zgłoszone na wypadek ustalenia przez sąd, że Bank nie zawarłby z kredytobiorcami umów objętych tym postępowaniem bez klauzuli waloryzacyjnej. Powód wskazał, że trzecie roszczenie (drugie roszczenie ewentualne) stanowi kompromis pozwalający na zgodny z zasadami współżycia społecznego podział ryzyka kursowego między stronami umów kredytowych. (pozew – k. 4-27)
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych – w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej. Pozwany podniósł, że powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia (ani w zakresie żądania głównego ani w zakresie żądań ewentualnych). Pozwany zaprzeczył, aby umowy były nieważne ze względu na sprzeczność z prawem, zasadami współżycia społecznego, naturą umowy kredytu, a także aby zmierzały do obejścia prawa.
(odpowiedź na pozew – k. 3991-4116)
Postanowieniem z dnia 13 marca 2018 r. Sąd Okręgowy ustalił skład osobowy grupy.
(postanowienie – k. 13670-13713)
Postanowienie o ustaleniu składu grupy zostało uzupełnione i sprostowane w zakresie omyłek pisarskich i niedokładności postanowieniem z dnia 13 kwietnia 2018 r.
(postanowienie – k. 13765-13769)
Postanowieniem z dnia 7 czerwca 2018 r. Sąd Apelacyjny, na skutek zażaleń obu stron, zmienił postanowienie o ustaleniu składu grupy w ten tylko sposób, że wyłączył ze składu grupy osoby, które wystąpiły z niej po wydaniu postanowienia z dnia 13 marca 2018 r., a przed jego uprawomocnieniem się.
(postanowienie – k. 13831)
Na poprzedzającym wyrokowanie terminie rozprawy w dniu 5 października 2018 r. strony podtrzymały swoje stanowiska. Pełnomocnik pozwanego podał ponadto, że jeden z członków grupy – S. S. (oznaczona nr (…) na liście członków grupy) zmarła.
(protokół elektroniczny: 00:01:30, 00:01:42, 00:57:16, 01:32:56, protokół skrócony – k. 13855-13856 odwrót)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Pozwany (…) Spółka Akcyjna w W. (poprzednia nazwa (…) Bank Spółka Akcyjna w W.), Oddział Bankowości Detalicznej w Ł., posługujący się nazwami handlowymi (…) i (…), w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, zawierał z konsumentami umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych, waloryzowany kursem franka szwajcarskiego ((…)).
(okoliczności bezsporne)
Osoby fizyczne będące członkami grupy i wymienione w wyroku zawarły z pozwanym umowy o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem (…), zawierające poniższe postanowienia umowne. Umowy objęte niniejszym pozwem były zawierane w latach 2002-2010, przy czym zdecydowana większość umów została zawarta w latach 2005-2008. Wszystkie umowy kredytowe objęte niniejszym postępowaniem zostały zawarte w oparciu o wzorce umowne stworzone przez pozwanego. Wzorce te różniły się między sobą w zależności od daty zawarcia umowy. Członkowie grupy, którzy zawarli umowy kredytowe składali wnioski kredytowe bezpośrednio w oddziałach pozwanego banku lub za pośrednictwem doradcy finansowego.
(okoliczności bezsporne)
Wszystkie umowy objęte pozwem zawierały poniżej wymienione postanowienia. Umowy zawierane na przestrzeni w/w okresu czasu różniły się w niewielkim zakresie numeracją poszczególnych paragrafów, co nie zmienia faktu, że sposób określenia zobowiązań stron, wskazanie kwoty kredytu, ustalenie zasad spłaty kredytu były jednakowe dla wszystkich członków grupy. Wszystkie umowy przewidywały taki sam mechanizm waloryzacji świadczenia kredytobiorcy.
(okoliczności bezsporne)
Zastosowana poniżej numeracja paragrafów umów dotyczy zdecydowanej większości umów i została przedstawiona wyłącznie w celu łatwiejszej orientacji w treści umów. Odmienności w zakresie tej numeracji występujące w części umów nie mają żadnego wpływu na merytoryczną treść umów i ich ocenę pod względem prawnym.
W § 1 ust. 1 umowy wskazany był cel na jaki przeznaczony jest kredyt. W § 1 ust. 2 umowy wskazana była kwota kredytu jako suma pieniężna w złotych polskich. W § 1 ust. 3 umowy wskazano, że walutą waloryzacji kredytu jest (…) (frank szwajcarski). W umowach wskazana była kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (…) Banku S.A. Zapis § 1 ust. 3A umowy stanowił, że kwota w (…) ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku, a wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu, może być różna od podanej w tym punkcie umowy.
W umowach wskazany był okres kredytowania (§ 1 ust.4), wariant spłaty kredytu (równe raty kapitałowo – odsetkowe) (§ 1 ust. 5) oraz termin spłaty kredytu (dany dzień każdego miesiąca) (§ 1 ust. 6). Umowy określały prowizję za udzielenie kredytu (§ 1 ust. 7).
Określone było także oprocentowanie kredytu według zmiennej stopy procentowej, obliczane w oparciu o LIBOR 3M i marżę (tzw. nowy portfel), lub w sposób uwzględniający inne (oprócz LIBORu) elementy (tzw. stary portfel). Zaznaczyć należy, że metody ustalenia oprocentowania nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ zarzuty powoda nie obejmują zapisów umów dotyczących oprocentowania.
Kredyty były wypłacane w złotych polskich, w kwotach wskazanych w § 1 umowy jako kwota kredytu. Wypłata kredytu następowała w sposób jednorazowy lub w transzach (§ 5). Kwota kredytu wyrażona w walucie (…) była określana na podstawie kursu kupna waluty (…) z tabeli kursowej (…) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu (§ 7 – warunki udzielenia kredytu). Gdy kredyt uruchamiano w transzach, wysokość kredytu, wyrażoną w (…) określano jako sumę wszystkich uruchomionych transz kredytu, wyrażonych w (…).
Harmonogram spłat był sporządzany w (…).
Raty kapitałowo-odsetkowe były spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (…) z tabeli kursowej (…) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Spłaty rat kapitału i odsetek od kredytu kredytobiorca dokonywał na rachunek kredytowy prowadzony w M. poprzez wpłatę gotówki lub przelew środków albo poprzez zlecenie i upoważnienie M. do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu z rachunku M. Zlecenie było nieodwołalne i wygasało po całkowitym rozliczeniu kredytu. Kredytobiorcy zobowiązali byli zapewnić na rachunku M. środki odpowiadające wysokości wymagalnej raty kapitału i odsetek.
Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej, a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży (…), z tabeli kursowej (…) Banku S.A., obowiązującym na dzień i godzinę spłaty (§ 12 lub § 13).
W umowach znalazł się zapis, że z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego/ od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności M. z tytułu umowy kredytowej, M. dokonuje przeliczenia wierzytelności na złote po kursie sprzedaży (…) z tabeli kursowej (…) Banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa.
Kredytobiorcy składali oświadczenia o świadomości i akceptacji ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego do kursu waluty obcej. Oświadczenia te, zależnie od czasu zawarcia umowy, były składane w umowach kredytowych, we wnioskach kredytowych lub też jako odrębne oświadczenia dołączane do dokumentacji kredytowej. Treść składanych oświadczeń różniła się w zależności od daty zawarcia umowy.
(umowy kredytowe – k. 106-13590)
Integralną część zawartych przez członków grupy umów kredytu stanowiły Regulaminy udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów (M.). Treść regulaminów ulegała zmianie w czasie, zgodnie z pismami okólnymi wprowadzającymi zmiany do regulaminów. Kredytobiorcy otrzymywali wydruk regulaminu i potwierdzali oświadczeniem składanym w ramach umowy kredytu, że zapoznali się z tym dokumentem i uznają jego wiążący charakter. W umowach kredytu wskazywano, że w sprawach nieuregulowanych zastosowanie mają powszechnie obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego i prawa bankowego.
(regulaminy i pisma okólne – k. 5801-6101)
Wszystkie umowy członków grupy wymienionych w wyroku są nadal wykonywane (kredyty nie zostały w całości spłacone).
(okoliczność bezsporna)
W dniu 30 czerwca 2009 r. wprowadzono pismami okólnymi nr A-V- (…) i A-V- (…) zmiany do oferty produktowej mBanku w zakresie mPlanów hipotecznych umożliwiające klientom spłatę rat kredytu w walucie waloryzacji kredytu. Wprowadzono stosowne modyfikacje w Regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów hipotecznych oraz wprowadzono wzór aneksu do umowy. W dniu 1 lipca 2009 r. wprowadzono analogiczne zmiany w produkcie kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (…).
(pisma okólne z zał. – k. 5926-5945, k. 5966-5974, wzór aneksu do umowy – k. 5946-5947, k. 5975-5977)
Niektórzy z członków grupy zawarli aneksy do umów kredytowych umożliwiające dalszą spłatę zaciągniętego kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji ((…)).
(okoliczność bezsporna)
Na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. Nr 7, poz. 44; dalej jako: „u.d.p.g.”), Sąd oddalił wnioski dowodowe stron wymienione w protokole rozprawy z dnia 5 października 2017 r.
(protokół skrócony – k. 13855 odwrót – (…), protokół elektroniczny 00:34:12, 00:38:15, 00:50:27)
W ocenie Sądu możliwe jest dokonanie oceny ważności zakwestionowanych postanowień umownych z punktu widzenia ich zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego w oparciu o przedstawione przez strony dokumenty i bardzo obszerną argumentację w pismach procesowych, bez konieczności ustalania powyższych okoliczności w drodze zeznań świadków, stron a także poprzez zasięgnięcie opinii biegłych. W ocenie Sądu powołane przez strony dowody były zbędne dla oceny spornych klauzul umownych pod względem prawnym. Dopuszczenie i przeprowadzenie zgłoszonych dowodów prowadziłoby do zbędnego przewlekania postępowania i nieuzasadnionego zwiększenia jego kosztów.
Odnosząc się do wniosków dowodowych powoda zgłoszonych na rozprawie w dniu 5 października 2019 r. należy wskazać ponadto, co następuje. Odnośnie okoliczności wskazanych w tezie dowodowej wniosku o przesłuchanie świadków M. D. i M. T.: występowanie w umowach objętych pozwem ryzyka kursowego jest faktem powszechnie znanym (art. 213 § 1 k.p.c.), zbędne jest dowodzenie świadomości tego ryzyka w przedsiębiorstwie banku – pozwany nie zaprzeczył bowiem, że taka świadomość po stronie banku istniała. Kwestia sposobów i procedur informowania kredytobiorców o ryzyku kursowym jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i wynika to zarówno z granic rozpoznania sprawy wyznaczonych twierdzeniami powoda w pozwie i kolejnych pismach procesowych, jak i wiążących dla sądu I instancji wytycznych Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Powód podkreślał, że nie domaga się oceny zgodności treści umów kredytowych z perspektywy tego, czy umowy te zostały zawarte z konsumentami „będącymi w przymusowej sytuacji, nieporadnymi, nierozumiejącymi treści umowy, czy niepoinformowanymi o ryzyku kursowym” (pismo powoda z dnia 22 lutego 2017 r. s. 8-9). Sąd Apelacyjny w Łodzi, rozpoznając zażalenia na postanowienia o dopuszczeniu sprawy do rozpoznania w postępowaniu grupowym i ustaleniu składu grupy, stwierdzał konsekwentnie, że badaniu w niniejszej sprawie ma podlegać, czy konstrukcja umowy i wynikający z niej mechanizm waloryzacji jest zgodny z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego w ujęciu normatywnym, a bez znaczenia są cechy osobiste kredytobiorców oraz stopień ich wiedzy na temat zaciąganego kredytu w momencie zawarcia umowy. Odnośnie wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka byłego prezesa pozwanego banku (…) stwierdzić należy, że wypowiedź świadka, która miała być przedmiotem jego zeznań, nie ma żadnego znaczenia dla oceny ważności umów w świetle przepisów prawa i zasad współżycia społecznego.
Sąd zważył co następuje:
Powództwo jest niezasadne i podlega oddaleniu w całości – w zakresie roszczenia głównego i obydwu roszczeń ewentualnych.
Pierwszą kwestią, jaką należy omówić w ramach rozważań prawnych jest kwestia interesu prawnego strony powodowej w ustaleniu. Podkreślić należy, że niniejsza sprawa nie jest sprawą o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w rozumieniu art. 2 ust. 3 u.d.p.g. Powód nie jest zatem zwolniony od wykazania interesu prawnego w ustaleniu.
Niniejszy pozew jest powództwem o ustalenie z art. 189 k.p.c., a więc możliwość wystąpienia z takim powództwem jest uzależniona od istnienia po stronie powodowej interesu prawnego, który rozumiany jest jako potrzeba ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2011 r., sygn. akt II CSK 568/10, Legalis nr 369574). Ciężar dowodu spoczywa w tym zakresie, zgodnie z art. 6 k.c, na powodzie (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2000 r., sygn. akt I CKN 903/00).
Powództwo o ustalenie może być uwzględnione wtedy, gdy spełnione są dwie przesłanki merytoryczne: interes prawny oraz wykazanie prawdziwości twierdzeń powoda, o tym, że dany stosunek prawny lub prawo rzeczywiście istnieje lub nie istnieje. Pierwsza z tych przesłanek warunkuje określony skutek tego powództwa, decydując o dopuszczalności badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda. Wykazanie zaś istnienia drugiej z tych przesłanek decyduje o kwestii zasadności powództwa. W doktrynie pierwsza z wymienionych przesłanek merytorycznych określana jest jako przesłanka skuteczności, druga jako przesłanka zasadności powództwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 r., sygn. akt II CKN 898/00, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 1996 r., sygn. akt III CZP 115/96, OSNC 1997 nr 4 poz. 35).
Należy wskazać, że sąd nie podziela poglądu, który powód zaprezentował dopiero w głosie do protokołu, że przesłankę interesu prawnego należy odnosić do Miejskiego Rzecznika Konsumentów (reprezentanta grupy), a nie do członków grupy.
Niewątpliwie, ocena przesłanki istnienia interesu prawnego w postępowaniu grupowym powinna uwzględniać specyfikę tego postępowania i jego cel. Nie zmienia to faktu, że zgodnie z art. 4 ust. 3 u.d.p.g., reprezentant grupy (w tym przypadku Miejski Rzecznik Konsumentów) prowadzi postępowanie w imieniu własnym, ale działa na rzecz członków grupy. Jest niewątpliwe, że wydany w sprawie wyrok ma dotyczyć sfery prawnej poszczególnych członków grupy, a nie jej reprezentanta – Miejskiego Rzecznika Konsumentów. Przesłankę interesu prawnego należy więc odnosić do członków grupy. Zmiana stanowiska powoda w tym zakresie jest niezrozumiała, nie została zresztą w żaden sposób wyjaśniona. W pozwie powód prawidłowo odnosił przesłankę interesu prawnego do członków grupy, błędnie jednak wywodząc, że interes taki po stronie członków grupy istnieje.
Zgodnie z jednolicie przyjmowanym w orzecznictwie poglądem, interes prawny istnieje, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., sygn. akt II CSK 33/2009, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2008 r., sygn. akt II CSK 194/08, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 kwietnia 2018 r. sygn. akt V ACa 1216/17).
Jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie, interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. nie występuje, jeżeli powód może uzyskać ochronę swoich praw w drodze innych środków prawnych –np. powództwa o zasądzenie. Możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie wyklucza po stronie powoda istnienie interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2013 r., sygn. akt III CSK 254/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2002 r., sygn. akt IV CKN 1519/00, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2009 r., sygn. akt III CZP 79/09).
O istnieniu interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. decyduje faktyczna, konkretna potrzeba ustalenia. Potrzeba ta zaś niewątpliwie występuje wówczas, kiedy ustalenie prowadzi do definitywnego rozwiązania problemów strony powodowej i chroni ją również na przyszłość przed kontr-posunięciami strony przeciwnej. W efekcie nie można uznawać za konieczne wytoczenia powództwa w sytuacji, gdy sprawa o ustalenie ma charakter przesłankowy wobec innych dalej idących roszczeń (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 lutego 2018 r., I ACa 800/17, Legalis nr 1728481).
Powód tak skonstruował dochodzone w niniejszej sprawie roszczenia, że nawet gdyby któreś z nich zostało uwzględnione, nie zakończyłoby definitywnie sporów między bankiem a członkami grupy. Wyrok uwzględniający którekolwiek z trzech roszczeń zgłoszonych przez powoda spełniałby jedynie rolę prejudykatu, umożliwiającego członkom grupy dochodzenie w przyszłości roszczeń o zapłatę (zwrot nienależnego świadczenia).
W głosie do protokołu powód wywiódł, że uwzględnienie jednego z jego roszczeń zakończy definitywnie spór między stronami. Sąd nie podzielił tego poglądu. Gdyby któreś z roszczeń zostało uwzględnione, członkowie grupy musieliby i tak wystąpić z odrębnymi roszczeniami o zapłatę, co mogli zrobić od razu – bez wszczynania niniejszej sprawy. Całkowicie niesłuszne są wywody pozwu (pkt. 196) dotyczące braku możliwości wytoczenia przez członków grupy powództw o zapłatę nie poprzedzonych sprawą o ustalenie. Koncepcji tej przeczy zarówno teoria, jak i praktyka. W sądach w całej Polsce toczą się bowiem sprawy o zapłatę (zwrot nienależnie spełnionego świadczenia), dotyczące kredytów waloryzowanych (…), wytoczone przez kredytobiorców różnym bankom, w tym również pozwanemu (…). Zresztą, według twierdzeń pozwanego, niezaprzeczonych przez powoda, również dwóch członków grupy wystąpiło z takimi powództwami. W tym sensie wytoczenie niniejszego powództwa było niepotrzebne. Wszystkie zarzuty co do ważności umów kredytowych w zaskarżonym w niniejszej sprawie zakresie mogły być podniesione i ocenione w sprawach o zapłatę z powództw członków grupy, co przesądza o braku interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Nie zmienia tej oceny fakt, że umowy są nadal wykonywane, a członkowie grupy mogą wytoczyć powództwa o zapłatę za okres od dnia zawarcia umów kredytowych do chwili wytoczenia powództwa. Rozstrzygnięcie zarzutu nieważności umów kredytowych w całości lub w części w sprawie o zapłatę za określony czas, będzie wiążące w sprawie o zapłatę za kolejny okres czasu. W procesie o dalszą prawomocnie rozstrzygniętą część świadczenia z tego samego stosunku prawnego, sąd nie może w niezmienionych okolicznościach odmiennie orzec o zasadzie odpowiedzialności pozwanego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 29/94, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2001 r., sygn. akt IV CKN 388/00).
Interes prawny jest przesłanką niezbędną dla uwzględnienia powództwa o ustalenie. Brak interesu prawnego jest więc samoistną przyczyną oddalenia powództwa. Jednak sąd w niniejszej sprawie zbadał roszczenia powoda również w kontekście istnienia merytorycznych przesłanek nieważności umów w części lub w całości, aby nie narazić się na zarzut nierozpoznania istoty sprawy, w przypadku przyjęcia przez sąd II instancji odmiennej koncepcji w zakresie interesu prawnego w ustaleniu.
W ocenie Sądu powód nie wykazał drugiej z merytorycznych przesłanek powództwa o ustalenie, tj. zasadności zarzutu nieważności umów w całości lub w części.
Powód podnosił, że kwestionowane postanowienia umów są sprzeczne z przepisami prawa (art. 69 prawa bankowego, art. 3531 k.c., art. 3581 k.c.) oraz z zasadami współżycia społecznego w ujęciu normatywnym (tj. w oderwaniu od okoliczności zawarcia konkretnej umowy z konkretnym konsumentem). Podstawą prawną powództwa jest art. 58 k.c., którego treść jest następująca:
Art. 58
§ 1. Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
§ 2. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
§ 3. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
W ocenie sądu, teza powoda, iż postanowienia waloryzacyjne przedmiotowych umów sprzeciwiały się ustawie, zasadom współżycia społecznego, a także miały na celu obejście prawa, jest całkowicie chybiona.
Art. 58 k.c. odróżnia czynności prawne sprzeczne z ustawą od czynności mających na celu obejście ustawy, nie określając bliżej ani jednych ani drugich.
W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Sprzeczność z ustawą ma miejsce także wtedy, gdy wynika z właściwości lub z natury określonych przepisów, przy braku wyraźnego zakazu dokonywania czynności prawnej określonej treści. Nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźniej dyspozycji przepisu, ale także z natury zobowiązania.
Zauważyć należy, że ocena ważności przedmiotowych umów pod kątem ich zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego powinna być dokonana na datę zawarcia umów. Nieważność umowy, jeżeli zachodzi, występuje bowiem ex tunc, a więc od chwili zawarcia umowy.
Odnośnie zarzutu sprzeczności umów z treścią art. 69 prawa bankowego należy stwierdzić, co następuje. Umowa kredytu jest umową nazwaną i zdefiniowaną w w/w przepisie. Treść tego przepisu w okresie od 12 czerwca 2002 r. do 26 sierpnia 2011 r. (czyli w całym okresie, w którym zawierane były przedmiotowe umowy kredytu), była następująca:
1. Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
2. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:
1) strony umowy,
2) kwotę i walutę kredytu,
3) cel, na który kredyt został udzielony,
4) zasady i termin spłaty kredytu,
5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,
6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,
7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,
8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,
9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,
10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
W stosunku do brzmienia pierwotnego tego przepisu, jedynej zmiany dokonano w nim z mocą od 26 sierpnia 2011 r., przez dodanie art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 69 ust. 3. Wprowadzone wówczas regulacje dotyczą kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty innej niż waluta polska. Fakt wprowadzenia tej zmiany nie oznacza, iż przed datą 26 sierpnia 2011 r. nie można było zawierać umów kredytu denominowanego, indeksowanego lub waloryzowanego do waluty obcej. Nie zmieniono bowiem definicji umowy kredytu zawartej w art. 69 ust. 1, nie zmieniono także treści art. 69 ust. 2 pkt 2 co do znaczenia słów kwota i waluta kredytu. Wprowadzono jedynie zapisy obligujące do wskazania w umowie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a), oraz zagwarantowano ustawowo możliwość spłaty tego rodzaju kredytu w walucie obcej (art. 69 ust. 3). Już sama treść ww. nowelizacji wskazuje, że ustawodawca nie wprowadził od daty 26 sierpnia 2011 r. do polskiego prawa umowy kredytu denominowanego i indeksowanego do waluty obcej, tylko określił dodatkowe wymagania co do treści zawieranych umów, oraz bez względu na ich treść wprowadził możliwość spłaty kredytu w walucie obcej. Polskie prawo bankowe zatem także przed datą 26 sierpnia 2011 r. nie zabraniało zawierania tego rodzaju umów.
Sąd uznał, że treść art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 2 ustawy prawo bankowe (Dz.U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665) nie stoi w sprzeczności z postanowieniami umów kredytu zawartych przez członków grupy. Powyższe przepisy nie ograniczały stron umowy w ułożeniu stosunku umownego wedle swego wyboru, o ile zostanie wskazana kwota kredytu, waluta, okres kredytowania, cel kredytu, odsetki.
Wbrew twierdzeniom powoda, wszystkie powyższe elementy znalazły się w umowach kredytu zawartych przez członków grupy.
W szczególności nie można twierdzić, że umowy nie określały kwoty i waluty kredytu. Umowy określają zarówno kwotę jak i walutę kredytu. Kwotą kredytu jest kwota w złotych polskich, wskazana wprost w umowach (§ 1 ust. 2). Kwota kredytu została więc wskazana w sposób jednoznaczny. O tym, w jakiej walucie jest kredyt decyduje waluta, w jakiej na podstawie umowy bank wypłacił środki pieniężne. Kredytem jest przekazana kredytobiorcy kwota środków pieniężnych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 6 grudnia 2017 r., I ACa 558/17). Umowa o kredyt w złotych, waloryzowany kursem waluty obcej charakteryzuje się właśnie tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę w złotych, stanowiącą równowartość wskazanej w umowie ilości waluty obcej. Przedmiotem świadczenia banku jest kwota w złotych i tylko taką może otrzymać kredytobiorca. Kredyty członków grupy zostały wypłacone w złotych polskich, zatem nie budzi wątpliwości jaka była waluta kredytu. Nieprawdziwe jest twierdzenie powoda, że kwota kredytu nie była jednakowa dla obu stron umowy, oraz że w umowie są dwie różne kwoty kredytu. Bank wypłacał kredyt w kwocie określonej w umowie, a klient taką kwotę otrzymywał. Stanowisko powoda jest zresztą wewnętrznie sprzeczne – powód podnosi trzy twierdzenia wzajemnie się wykluczające: 1. że w umowie w ogóle nie jest określona kwota kredytu, 2. że kwota kredytu została określona w umowie pozornie, 3. że w umowie są dwie różne kwoty kredytu. Żadne z tych twierdzeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu, wynikającemu wprost z treści umów.
Wbrew twierdzeniom powoda, umowy kredytu określają także w sposób nie budzący wątpliwości zobowiązanie kredytobiorcy oraz zasady i termin jego spłaty (§ 1 ust. 4, 5, 6 umów, § 11, 12, 13 umów).
Powoływanie się w tym zakresie przez powoda na rozstrzygnięcia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczące uznania klauzul umownych za abuzywne nie może odnieść skutku w niniejszej sprawie, wobec oparcia żądań pozwu na nieważności klauzul umownych, a nie ich abuzywności.
Wskazać trzeba, że zmiana wysokości zobowiązania kredytobiorcy na przestrzeni czasu była wynikiem dozwolonego mechanizmu waloryzacji. Umowy bowiem przewidywały, jak w każdym kredycie waloryzowanym czy też indeksowanym, spłatę zaciągniętego kapitału kredytu z odsetkami, poprzez przeliczanie równowartości każdej raty w (…) i zapłatę w złotych polskich. Taki mechanizm spłaty kredytu jest dopuszczalny w świetle prawa, co potwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 grudnia 1997 r. sygn. akt I CKN 558/97, publ. OSNC rok 1998, nr 7-8, poz. 112.
Wzrost wysokości zadłużenia, nie wynikał z faktu, że w umowie nie wskazano kwoty i waluty kredytu lub zasad jego spłaty, tylko z tego, że zastosowano przy niższym oprocentowaniu kredytu mechanizm waloryzacji, a zmianom ulegał kurs (…).
W świetle powyższego zwrócić należy także uwagę na bezzasadność zarzutu obciążenia całością ryzyka kursowego kredytobiorców. Kwestionowane umowy nie zastrzegają ani dolnej ani górnej wysokości spadku lub wzrostu kursu (…). W zależności od kształtowania się sytuacji ekonomicznej na rynku, negatywne konsekwencje przewalutowania spoczywają zatem i na klientach i na banku. Będzie to pytanie retoryczne, ale zdaniem Sądu należy je postawić. Czy gdyby w chwili obecnej kurs (…) wynosił np. 1,80 zł którykolwiek z kredytobiorców zdecydowałby się podważać ważność umowy kredytowej?
Bezpodstawny jest zarzut rzekomej sprzeczności konstrukcji kredytu waloryzowanego z naturą stosunku kredytowego, nie dochodzi bowiem w tym przypadku do zastrzeżenia obowiązku zwrotu kapitału w kwocie wyższej niż udostępniona. Kredytobiorca w momencie wypłaty kredytu wiedział na jaką sumę opiewać będzie jego zobowiązanie rozliczane w walucie obcej.
Wykorzystanie mechanizmu waloryzacji nie narusza natury umowy kredytu, przepisów prawa bankowego, ani żadnych innych powszechnie obowiązujących przepisów prawa krajowego i międzynarodowego. W ramach zasady swobody umów (art. 3531 k.c.) zastosowanie takiego mechanizmu było dozwolone. Zgodnie z powołanym przepisem, strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W ocenie Sądu treść przedmiotowych umów nie wykracza poza ramy określone w art. 3531 k.c.. Przez sprzeczność z naturą stosunku prawnego w rozumieniu powołanego przepisu rozumieć należy sprzeczność danego postanowienia umowy z nakazem respektowania przez strony tych elementów określonego stosunku umownego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej związanej z danym typem umowy. Model ten powinien być skonstruowany na podstawie tych minimalnych (a więc i koniecznych) elementów danego stosunku obligacyjnego, bez których traciłby on swój sens gospodarczy albo wewnętrzną równowagę aksjologiczną (M. Safjan, Komentarz do Kodeksu Cywilnego pod red. K. Pietrzykowskiego, Legalis 2013). Kredyt waloryzowany do (…) w żaden sposób nie narusza tych zasad. Klauzula waloryzacyjna nie zniekształca więzi prawnej wynikającej z umowy kredytu. Wskazać należy, że pomimo innej nazwy, kredyt waloryzowany ma de facto, taką samą konstrukcję prawną, jak kredyt indeksowany i denominowany, wprowadzone wprost do ustawy Prawo bankowe tzw. ustawą antyspreadową. Nie sposób zatem mówić o sprzeczności kredytu waloryzowanego walutą obcą z naturą umowy kredytu.
W świetle powyższych rozważań nie można przyjąć również, że treść przedmiotowych umów kredytu stanowi obejście art. 69 prawa bankowego. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2004 r., sygn. akt I PK 42/04, Legalis nr 68830).
W tym miejscu przytoczyć należy tezy wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14). Wyrok ten dotyczył wprawdzie umowy kredytu nazwanego „kredytem indeksowanym”, jednak z treści uzasadnienia wynika niewątpliwie, że konstrukcja kredytu analizowanego w w/w sprawie była taka sama, jak kredytów zaciągniętych przez członków grupy, nazwanych „kredytami waloryzowanymi”. Bank wydawał (udostępniał) kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość była określana (indeksowana/waloryzowana) według kursu danej waluty w dniu wydania (indeksowanie/waloryzowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następowało też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których spłaty zobowiązany był kredytobiorca w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat, były one przeliczane zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. Sąd Najwyższy stwierdził, że tak ujęta umowa kredytu mieści się oczywiście w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 3531 k.c. w związku z art. 69 prawa bankowego).
Powód na poparcie zarzutu obejścia prawa, przytaczał te same argumenty, co na poparcie tezy sprzeczności umów z przepisami prawa bankowego – brak określenia w umowie kredytu zobowiązania kredytobiorcy, kwoty kredytu (czy też określenia dwóch różnych kwot kredytu – powód ponownie formułował te dwa sprzeczne ze sobą zarzuty), brak określenia waluty kredytu, brak określenia zasad spłaty kredytu. Ponowne omawianie tych zagadnień jest więc zbędne.
Zarzut naruszenia art. 3581 § 2 k.c. również nie może być uznany za skuteczny. Określony w umowach członków grupy mechanizm waloryzacji kredytu w złotych polskich kursem franka szwajcarskiego jest dopuszczalny w świetle powołanego przepisu, obowiązującego w polskim porządku prawnym od 1 października 1990 r., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Chodzi tu o miernik inny niż ten pieniądz, na który zobowiązanie opiewa. Miernikiem tym może być zatem inna waluta (M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny Tom I, Komentarz, Warszawa 2016). Dopuszczalność stosowania klauzuli waloryzacyjnej z miernikiem waloryzacji w postaci wartości waluty obcej nie budzi wątpliwości w orzecznictwie. Skoro w dacie zawarcia przedmiotowych umów kredytu obowiązywał art. 3581 § 2 k.c., pozwalający stronom zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości, to w przedmiotowych umowach kredytu strony mogły, nie naruszając prawa, zastrzec waloryzację kwoty kredytu wyrażonej w złotych polskich wartością franka szwajcarskiego.
Błędne jest twierdzenie powoda, że waloryzacja zastosowana w przedmiotowych umowach ma charakter dwukrotny lub dwustopniowy. Twierdzenie to nie znajduje oparcia w umowach kredytowych członków grupy.
Waloryzacja kredytu do waluty (…) ma charakter jednorazowy – następuje w momencie uruchomienia (wypłaty) kredytu. Zostało to uregulowane wprost w umowie kredytu (w większości umów w § 7 ust. 1) i następuje poprzez przeliczenie wypłaconych w PLN środków na (…), po to by zgodnie z wolą kredytobiorcy odsetki mogły być naliczane w oparciu o niższą stopę procentową właściwą dla waluty (…). Na skutek uzgodnionej przez strony waloryzacji, która następuje w momencie wypłaty kredytu, przedmiotem świadczenia jest niezmienna w czasie suma jednostek pieniężnych wyrażonych w walucie (…). Zmienna jest jedynie ich wartość w przeliczeniu na PLN. Tak istotę waloryzacji definiuje orzecznictwo w licznych wyrokach (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 kwietnia 2015 r., I ACa 1293/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 października 2014 r. (VI ACa 1721/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 30 grudnia 2010 r., I ACa 629/10). Przeliczenie kredytu z (…) na PLN przy spłacie rat kredytu nie jest waloryzacją, tylko określeniem sposobu spełnienia świadczenia w PLN. Umowy kredytu nie przewidują więc waloryzacji w momencie spłaty kredytu.
Na podstawie przedmiotowych umów kredytu członkowie grupy zobowiązani byli spłacać w złotych polskich kredyt udzielony w złotych polskich, waloryzowany (…), na podstawie harmonogramu sporządzonego w (…). Taka treść zobowiązania, w ocenie Sądu, była zgodna z przytoczonymi wyżej przepisami.
Niesłuszny jest również zarzut, że sporne zapisy umów kredytowych są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności ze wskazaną w głosie do protokołu „zasadą zaufania publicznego”. Powodowie nie wykazali, że zawarte umowy kredytu naruszały w jakikolwiek sposób powyższą zasadę, ani też inne zasady współżycia społecznego, które można by brać w tej sytuacji pod uwagę, a które nie zostały wyartykułowane przez powoda – zasadę lojalności kontraktowej czy zasadę uczciwego obrotu.
Pojęcie zasad współżycia społecznego jest niedookreślone, zaś jego interpretacja pozostawiona ocenie sądu. Rozumieć je należy jako poczucie elementarnej sprawiedliwości oceniane na gruncie konkretnej sprawy, jako swego rodzaju „zawór bezpieczeństwa” pozwalający uchylić skutki formalnie zgodnej z prawem czynności, gdy jej wykonanie byłoby niemoralne bądź nieuczciwe. Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego oznacza, że w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie w społeczeństwie akceptowanych, czynność prawna jest oceniana negatywnie. Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego może przy tym wynikać zarówno z jej skutku (będącego pochodną jej treści) jak i z okoliczności jej zawarcia.
Podkreślić należy, że – zgodnie z wytycznymi Sądu Apelacyjnego w Łodzi zawartymi w postanowieniu o sygn. akt I ACz 366/17, ocena zgodności przedmiotowych umów z zasadami współżycia społecznego powinna być dokonana nie przez pryzmat indywidualnych cech poszczególnych konsumentów, bowiem powód twierdząc, że umowy objęte pozwem są nieważne, dochodzi zbadania ich zgodności z zasadami współżycia społecznego w ujęciu normatywnym. Badaniu ma podlegać, czy konstrukcja umowy, ujęta na podstawie jednego wzorca umownego i wynikający z niej mechanizm waloryzacji jest zgodny z zasadami współżycia społecznego, nie zaś to, czy kredytobiorcy są ludźmi wykształconymi, znającymi rynek finansowy, czy też osobami nieporadnymi, znajdującymi się w przymusowej sytuacji w dacie zawierania umowy kredytowej.
Sprzeczność treści umowy z zasadami współżycia społecznego musiałaby istnieć w chwili zawierania umów – tymczasem w tej dacie umowy były korzystne dla członków grupy. Wysokość rat uiszczanych przez nich na rzecz pozwanego była znacząco niższa od rat dla tożsamego kredytu zaciągniętego w złotych (bez waloryzacji), ze względu na znacznie niższe oprocentowanie. W chwili zawierania umów, ten rodzaj kredytu, na jaki zdecydowali się członkowie grupy, był najtańszym spośród wszystkich ofert kredytowych na rynku.
Dla sądu jest oczywiste, że genezą niniejszej sprawy jest to, że członkowie grupy dopiero z perspektywy czasu ocenili, że kredyty nie były tak korzystne, jak się spodziewali, co było jednak wynikiem niezależnego od pozwanego wzrostu kursu (…), a nie naruszenia zasad współżycia społecznego przy zawieraniu umowy kredytu. Nie daje to więc podstaw do uznania postanowień umownych za naruszające zasady współżycia społecznego. Wskazać należy, że działanie państwa (w tym wymiaru sprawiedliwości) w zakresie ochrony konsumentów winno ograniczać się do ochrony ich przed działaniami podstępnymi bądź nieuczciwymi, nie mogą oni natomiast oczekiwać, iż państwo ochroni ich przed wszelkimi negatywnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji gospodarczych. W ocenie Sądu nie można przyjąć, aby umowy kredytowe zawarte przez członków grupy były wynikiem nielojalnego i nieuczciwego zachowania banku.
Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zachodziłaby wówczas, gdyby strona pozwana w sposób naganny wprowadziła na rynek czynniki, które spowodowałyby wzrost kursu (…) w celu osiągnięcia własnych korzyści poza mechanizmami rynku ekonomicznego. Wzrost kursu franka szwajcarskiego na przestrzeni czasu jest wynikiem działania reguł rynku ekonomicznego, na które nie ma wpływu żadna ze stron umowy.
Przy ocenie sprzeczności zawartych przez członków grupy umów z zasadami współżycia społecznego, trzeba także zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy.
Główne roszczenie pozwu sprowadza się do żądania przekształcenia umów w kredyty „czysto” złotowe (bez waloryzacji do franka szwajcarskiego), a więc uwolnienia się kredytobiorców od ryzyka walutowego, z zachowaniem korzyści wynikających z niższego oprocentowania stosowanego przy kredytach waloryzowanych. W ocenie Sądu, doprowadzenie do takiej sytuacji byłoby rażąco niesprawiedliwe, a przez to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, wobec tych kredytobiorców, którzy zaciągnęli zwykłe (niewaloryzowane) kredyty w złotych i w związku z tym ponoszą znacznie wyższe koszty kredytu.
W konsekwencji brak jest podstaw do uznania przedmiotowych umów za nieważne w całości lub w części na podstawie art. 58 § 2 k.c.
Nie można zatem uznać, że zawarte przez członków grupy umowy są sprzeczne z naturą umowy kredytu, ustawą, zasadami współżycia społecznego lub mają na celu obejście prawa.
Powyższe powoduje, że nawet gdyby przyjąć istnienie interesu prawnego po stronie powodowej, powództwo o ustalenie nieważności klauzul waloryzacyjnych podlegałoby oddaleniu.
Przesądza to również o bezzasadności obydwu roszczeń ewentualnych, które także oparte zostały na nieważności klauzul waloryzacyjnych. Odnośnie drugiego roszczenia ewentualnego należy stwierdzić dodatkowo, że wbrew temu, jak zostało nazwane przez powoda, to w ogóle nie jest roszczenie o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. W rzeczywistości jest to roszczenie o ukształtowanie treści stosunku prawnego. W przypadku takiego roszczenia konieczne jest istnienie konkretnej podstawy prawnej, która na takie kształtowanie pozwala. W ocenie Sądu w rozpoznawanym przypadku taka podstawa prawna nie istnieje.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.
W niniejszej sprawie Miejski Rzecznik Konsumentów w W. pełni rolę reprezentanta grupy i jest powodem w znaczeniu procesowym, dlatego też dotyczą go wszystkie przepisy u.d.p.g. regulujące sytuację powoda (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 28/11, OSNC z 2012 r., z. 1, poz. 9). W takim układzie procesowym, zasądzenie zwrotu kosztów następuje w zależności od wyniku procesu, od powoda – reprezentanta grupy na rzecz pozwanego lub od pozwanego na rzecz powoda – reprezentanta grupy. Polski ustawodawca nie przewidział możliwości obciążenia kosztami procesu poszczególnych członków grupy, co jest wynikiem pozbawienia ich uprawnień procesowych (w procesie działa wyłącznie reprezentant grupy).
Zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 24 ust. 1 u.d.p.g., koszty zastępstwa adwokackiego, nie mogą być wyższe niż stawki opłat, określone w odrębnych przepisach dla jednego adwokata. W niniejszej sprawie, ze względu na datę wszczęcia postępowania (4 kwietnia 2016 r.) zastosowanie znajduje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800), w brzmieniu pierwotnym, tj. obowiązującym od 1 stycznia 2016 r. do 27 października 2016 r. Zgodnie z § 2 ust. 7 rozporządzenia stawka minimalna wynagrodzenia pełnomocnika przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 200.000,00 zł wynosiła 14.400,00 zł. Zgodnie z § 15 powołanego rozporządzenia, opłaty stanowiące podstawę zasądzania kosztów zastępstwa prawnego i kosztów adwokackich ustala się z uwzględnieniem stawek minimalnych określonych w rozdziałach 2-4. Opłatę w sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani wartości przedmiotu sprawy, jeśli uzasadnia to: niezbędny nakład pracy adwokata, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczba stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu; wartość przedmiotu sprawy; wkład pracy adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie; rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd nie znalazł powodów do przyznania stronie pozwanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości przekraczającej minimalną stawkę wynagrodzenia adwokata w kwocie 14.400,00 zł. Niewątpliwie, niniejsza sprawa wymagała dużego nakładu pracy pełnomocników obydwu stron, tak samo zresztą, jak i sądu. Z drugiej strony jednak, liczba stawiennictw w sądzie nie była duża (sprawa została zakończona na jednej rozprawie merytorycznej i dwóch dotyczących kwestii formalnych), a postępowanie dowodowe zostało ograniczone do dowodów z dokumentów. Ponadto, merytoryczna istota problemu nie odbiegała znacznie swoją wagą od pojedynczych spraw wytaczanych na podłożu tzw. kredytów „frankowych”.
Zwrot kosztów procesu obejmuje także jedną opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17,00 zł).