Postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział I Cywilny z dnia 20 maja 2011 r.
I C 1419/10

Orzeczenie zostało częściowo (w zakresie pkt 2) uchylone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 7 grudnia 2011 r., sygn. akt I ACz 1235/11. Tezy zakwestionowane przez Sąd Apelacyjny w Krakowie oznaczono kursywą.

  1. Ustawa w art. 1 ust. 1 (odmiennie niż w art. 2 ust. 3) posługuje się roszczeniem w znaczeniu procesowym. Na gruncie ustawy roszczeniami jednego rodzaju są roszczenia wynikające z jednego typu stosunku prawnego. Nie oznacza to jednakowości konkretnych norm stanowiących podstawę prawną określonych żądań (roszczeń materialnoprawnych). Przy takim rozumieniu pojęcia jednorodzajowości za jednorodzajowe należy uznać roszczenia procesowe mające swe źródło w jednym stosunku prawnym, chociażby wynikały z niego różne roszczenia materialnoprawne.
  2. Przez podstawę faktyczną roszczenia należy rozumieć podstawowy zespół faktów stanowiących podstawę powstania spornego stosunku prawnego oraz konkretnego roszczenia. W zakres podstawy faktycznej nie wchodzą okoliczności faktyczne wpływające na wysokość, zakres przedmiotowy czy wymagalność roszczeń; te elementy mogą ale nie muszą mieścić się w podstawie faktycznej powództwa.
  3. Wymóg tożsamej czy jednakowej podstawy faktycznej nie oznacza wymogu aby wszystkie elementy stanu faktycznego w przypadku każdego z roszczeń były tożsame czy jednakowe. Wystarczy, że będzie istniał element wspólny w zakresie okoliczności faktycznych stanowiących podstawę roszczeń członków grupy.
  4. Zachowania pozwanych w różnym stopniu przyczyniły się do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie a tym samym do powstania skutku – szkody w majątkach członków grupy, ale łącznie stanowią jeden delikt władzy publicznej. To, że nie wszyscy pozwani uczestniczyli w delikcie na jego określonych etapach nie eliminuje ich solidarnej odpowiedzialności za szkodę.
  5. Czyn niedozwolony pozwanych ma charakter złożony, składa się z zespołu działań i zaniechań, powiązanych ze sobą, rozłożonych w czasie, które doprowadziły do wyrządzenia jednej szkody wielu podmiotom. Nie zasługuje na aprobatę twierdzenie, że dla przyjęcia przesłanki jednakowości podstawy faktycznej roszczeń konieczne jest aby wszyscy członkowie grupy wywodzili swe roszczenia w oparciu o takie samo działanie lub w oparciu o takie samo zaniechanie lub w oparciu o takie samo działanie i zaniechanie pozwanych oraz aby każdy z członków grupy dochodził szkody w takiej samej postaci (tylko damnum emergens lub tylko lucrum cessans). Skoro wszystkie roszczenia członków grupy wynikają z takiego złożonego deliktu, to należy przyjąć, że oparte są na takiej samej podstawie faktycznej, pomiędzy członkami grupy występuje więź oparta na jedności zdarzenia wywołującego szkodę.
  6. Kryterium wyodrębnienia spraw w ramach kategorii roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych jest podstawą prawną roszczeń. Postępowanie grupowe jest dopuszczalne w prawach o roszczenia dochodzone na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o czynach niedozwolonych, bez względu na rodzaj zdarzeń, z którymi ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy oraz bez względu na zasadę odpowiedzialności.
  7. Wspólne okoliczności sprawy uwzględniane przy ujednoliceniu wysokości roszczeń należy odnosić do przesłanki podobieństwa podstawy faktycznej (art. 1 ust. 1 ustawy). Jednakże jest to pojęcie o węższym znaczeniu niż „ta sama lub taka sama podstawa faktyczna”.
  8. Koniecznym warunkiem wniosku o zabezpieczenie jest szacunkowe wyliczenie kosztów procesu, skoro sąd oznaczając wysokość kaucji winien mieć na względzie prawdopodobną sumę kosztów, które poniesie pozwany.

Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:     SSO Marta Woźniak

Sędziowie:              SSO Ewa Olszewska, SSR (del.) Agnieszka Włodyga

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2011 r. w Krakowie na rozprawie sprawy z powództwa Z. R. reprezentanta grupy złożonej z: […] przeciwko Skarbowi Państwa – Wojewodzie Świętokrzyskiemu, Dyrektorowi Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie; Województwu Świętokrzyskiemu; Powiatowi Sandomierskiemu; Gminie Miejskiej Sandomierz o zapłatę

postanawia:

  1. oddalić wnioski pozwanych Województwa Świętokrzyskiego i Gminy Miejskiej Sandomierz o złożenie przez powoda kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu;
  2. rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym.

 

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 września 2010 r. Z. R., działając jako reprezentant grupy w rozumieniu art. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. 10. Nr 7. poz. 44) skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Wojewodzie Świętokrzyskiemu, Dyrektorowi Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, Województwu Świętokrzyskiemu, Powiatowi Sandomierskiemu i Gminie Miejskiej Sandomierz wniósł o zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz solidarnie łącznie kwoty 9.316.700,00 zł, na którą składają się kwoty przypadające poszczególnym członkom grupy, szczegółowo opisane w punkcie 2 litera „a” do „q” petitum pozwu. Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz wszelkich innych wykazanych kosztów według spisu w maksymalnej prawem dopuszczalnej wysokości, względnie według norm prawem przepisanych.

Zgodnie z wymogiem nałożonym w art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy, reprezentant grupy wniósł o rozpoznanie niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym i wydanie na zasadzie art. 10 ust. 1 ustawy postanowienia w tym przedmiocie przez sąd.

Uzasadniając powyższy wniosek wskazał, że wszyscy poszkodowani (członkowie grupy) doznali szkody wskutek jednego zdarzenia – czynu niedozwolonego pozwanych związanego z nieprawidłowościami w zakresie ochrony przeciwpowodziowej na terenie powiatu sandomierskiego. Wszystkie roszczenia członków grupy oparte są na wspólnej podstawie (przesłance), jaką jest niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej przez pozwanych, zaś liczba potencjalnych poszkodowanych przekracza ustawowe minimum 10 osób.

Sprawa o naprawienie szkody wyrządzonej niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej mieści się w ustawowym katalogu spraw, które mogą być rozstrzygane w ramach tej instytucji. Odpowiedzialność Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego ma charakter deliktowy, zaś dochodzone roszczenia to roszczenia odszkodowawcze, na tej podstawie niniejsza sprawa należy do wskazanej w art. 1 ust. 2 ustawy kategorii spraw o roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych. Dochodzone roszczenia spełniają wymóg jednorodzajowości, są to bowiem roszczenia pieniężne o naprawienie szkody wynikającej z jednego rodzaju stosunku prawnego – stosunku, jaki nawiązuje się między poszkodowanym a sprawcą deliktu, w tym wypadku złożonego deliktu pozwanych.

Okoliczności faktyczne uzasadniające podstawę roszczeń poszczególnych członków grupy są tożsame. Są nimi zaniedbania pozwanych w zakresie ochrony przeciwpowodziowej które doprowadziły do przerwania wału przeciwpowodziowego na Wiśle w dzielnicy Koćmierzów, gminie Sandomierz, powiecie sandomierskim, w rezultacie czego doszło następnie do przerwania wału położonego wzdłuż rzeki Trześniówki – dopływu Wisły przy ul. (…) w Sandomierzu, a także przerwania wału położonego wzdłuż rzeki Trześniówki w miejscowości Trześni, gminie Gorzyce, powiecie tarnobrzeskim i dalsze konsekwencje tego zdarzenia.

Odnosząc się do kolejnej przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego w postaci wskazania zasad ujednolicenia wysokości roszczeń reprezentant grupy podał, że określona w pozwie wysokość odszkodowań dochodzonych przez poszczególnych członków grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu kryterium rozmiaru doznanego przez nich uszczerbku majątkowego oraz w takim zakresie w jakim było to możliwe – charakteru szkód. Szkody wszystkich członków grupy mają ten sam charakter jako szkody na mieniu. Ujednolicenie wysokości roszczeń zostało dokonane w kilku grupach poszkodowanych (sześciu) w oparciu o charakter dóbr, których dotyczyła szkoda, w szczególności – ze względu na rodzaj utraconych, uszkodzonych lub nieuzyskanych składników majątkowych.

W uzasadnieniu pozwu szczegółowo wskazał obowiązki z zakresu ochrony przeciwpowodziowej oraz przeprowadzenia akcji ostrzegawczej i ewakuacyjnej nałożone na poszczególnych pozwanych przez wymienione tam akty prawne i wskazał na uchybienia jakich dopuścili się pozwani w realizacji ustawowych zadań z tego zakresu.

Strona powodowa zarzuciła, że pozwane Województwo Świętokrzyskie – Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach będący zarządcą wału przeciwpowodziowego na Wiśle w dzielnicy Koćmierzów, od wielu lat nie utrzymywał w należytym stanie budowli hydrotechnicznych służących ochronie przeciwpowodziowej oraz cieków wodnych, co było ustawowym obowiązkiem tej jednostki. W efekcie zaniedbań pozwanego, w tym wadliwie wykonanego remontu wału przeprowadzonego na przełomie 2002/2003 roku, a także braku należytej kontroli stanu technicznego i konserwacji tej budowli, jak również braku należytego utrzymania terenu tzw. międzywala, doszło do jego rozmycia i przerwania w dzielnicy Koćmierzów, a w następstwie do zalania i powstania szkody w majątku poszkodowanych członków grupy.

Zdaniem strony powodowej pozwany Skarb Państwa – Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, jako jednostka zobligowana do wykonywania zadań związanych z utrzymaniem wód lub urządzeń wodnych, w ramach gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, dopuścił się zaniechania podjęcia ustawowych działań, które prowadzić miały do utrzymania przepływu rzeki – usunięcia mułu i zarastającej dno i brzegi Wisły roślinności. Ostatecznie niedochowanie wykonania obowiązków – prac melioracyjnych i odmulania – spowodowało znaczne zmniejszenie przepustowości koryta Wisły na odcinku w Sandomierzu, co przy długotrwałym utrzymywaniu się tego stanu, doprowadziło do rozmycia i powstania wyrwy w wale przeciwpowodziowym w miejscowości Koćmierzów.

Podstawę odpowiedzialności pozwanych Powiatu Sandomierskiego, reprezentowanego przez Starostę Powiatu Sandomierskiego, Gminy Miejskiej Sandomierz i Skarbu Państwa – Wojewody Świętokrzyskiego stanowi wadliwie przeprowadzona akcja ostrzegawcza i ratownicza terenu objętego klęską powodzi. Pozwani jako jednostki organizacyjne administracji rządowej i samorządowej zgodnie z ustawą z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym (Dz. U. z 2007 Nr 89, poz. 590 ze zm.) są odpowiedzialni za system zarządzania kryzysowego na różnych szczeblach podziału administracyjnego państwa. Wedle strony powodowej Starosta powiatu sandomierskiego jak i burmistrz miasta Sandomierz i podległe im służby, wykonywali w sposób niezgodny z prawem ciążące na nich obowiązki z zakresu zarządzania stanami kryzysowymi, jak i ochrony przed powodzią, w trakcie akcji ostrzegawczej i ratunkowej, która miała miejsce w godzinach porannych w dniu 19 maja 2010 r. w powiecie sandomierskim. Co się zaś tyczy Skarbu Państwa – Wojewody Świętokrzyskiego pozwany miał się dopuścić zaniedbań w zakresie reagowania i koordynacji akcji ratowniczej. W wyniku tych zaniedbań (poszkodowani) członkowie grupy nie zostali należycie i z odpowiednim wyprzedzeniem poinformowani o niebezpieczeństwie i w konsekwencji nie mieli możliwości ratowania swojego majątku.

Reasumując swoje wywody strona powodowa wskazała, iż podstawą faktyczną roszczeń odszkodowawczych jest cały kompleks zachowań pozwanych w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, stanowiący przejaw nieprawidłowego wykonywania władzy publicznej, który w rezultacie doprowadził do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie. Jako podstawę materialną dochodzonych roszczeń strona powodowa powołała przepis art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, art. 417 § 1 k.c.

Do pozwu zostały dołączone oświadczenia członków grupy o przystąpieniu do grupy i wyrażeniu zgody co do osoby reprezentanta grupy (załącznik nr 3 do pozwu oraz oświadczenie P. T. – k. 1221) oraz umowa reprezentanta grupy z pełnomocnikiem (załącznik nr 4 do pozwu). Nadto został dołączony wykaz członków grupy obejmujący 17 osób zawierający określenie wysokości roszczenia każdego członka grupy i podgrup.

Pozwani (za wyjątkiem Powiatu Sandomierskiego) wnieśli o odrzucenie pozwu, podnosząc że sprawa niniejsza nie nadaje się do rozpoznania w postępowaniu grupowym. Zarzucili, że nie spełnia przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego. Wszyscy pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd zważył, co następuje:

Tryb dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym reguluje ustawa z dnia 17 grudnia 2009 roku o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. 10. 7. 44., dalej zwana ustawą), która weszła w życie 19 lipca 2010 roku.

Dokonując wykładni przepisów ustawy i poszczególnych jej pojęć należy mieć na uwadze cele i założenia aksjologiczne, jakie przyświecały ustawodawcy we wprowadzeniu do polskiego systemu prawnego instytucji postępowania grupowego.

Jednym z głównych celów postępowania grupowego jest stworzenie możliwości rozstrzygnięcia wielu podobnych spraw różnych podmiotów w jednym postępowaniu. Ponadto ułatwienie dostępu do sądu w sytuacjach, w których dochodzenie roszczenia w takim postępowaniu jest korzystniejsze dla zainteresowanego niż indywidualne występowanie z własnym roszczeniem. To z kolei sprzyjać ma realizacji zasady ekonomii procesowej czy ujednolicenia rozstrzygnięć w podobnych sprawach. Zmiany w projekcie ustawy w toku procesu legislacyjnego (głównie art. 1 ustawy) zmierzały w kierunku poszerzenia (ułatwienia) możliwości korzystania z nowej instytucji prawnej, w każdym razie nie miały na celu zawężenia zakresu jej stosowania.

W pierwszej fazie postępowania grupowego sąd ocenia czy w sprawie zachodzą przesłanki warunkujące możliwość rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym (etap certyfikacji). W przypadku pozytywnej oceny sąd wydaje – po przeprowadzeniu rozprawy – postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym lub w przeciwnym razie – pozew odrzuca (art. 10 ustawy).

Przepis art. 1 ust. 1 tej ustawy zawiera legalną definicję postępowania grupowego.

Zgodnie z tym przepisem w postępowaniu grupowym można dochodzić roszczeń jednego rodzaju, co najmniej przez dziesięć osób, opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.

Do przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego wymienionych w art. 1 ust. 1 i art. 2 ust. 1 ustawa zalicza:

  1. jednorodzajowość roszczeń członków grupy,
  2. tożsamość lub jednakowość podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń,
  3. liczebność grupy,
  4. zdolność przedmiotową roszczeń do rozpoznania w postępowaniu grupowym,
  5. wymóg ujednolicenia wysokości roszczeń każdego członka grupy przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy – w przypadku roszczeń pieniężnych.

W ocenie sądu niniejsza sprawa nadaje się do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Ad. 1 Spełniony jest warunek jednorodzajowości roszczeń dochodzonych przez wszystkich członków grupy.

Ustawa nie definiuje pojęcia „roszczeń jednego rodzaju”. W postępowaniu cywilnym pojęcie to występuje na gruncie współuczestnictwa formalnego (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.). Pomimo tego, że projektodawca w uzasadnieniu projektu ustawy odwoływał się do doświadczeń związanych z instytucją współuczestnictwa formalnego, zdaniem Tomasza Jaworskiego i Patricka Radzimierskiego (komentarz do ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, Wyd.C.H.Beck, Wyd. l, W-wa 2010, zwany dalej komentarzem) z uwagi na odrębności pomiędzy instytucją współuczestnictwa formalnego a postępowaniem grupowym a nadto z uwagi na brak w przypadku jednorodzajowości roszczeń na gruncie ustawy wymogu ich jednakowej podstawy prawnej dorobek orzecznictwa i doktryny wypracowany na potrzeby definicji „roszczeń jednego rodzaju” w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. jest nieprzydatny na gruncie ustawy.

Tak więc dokonując wykładni pojęcia „roszczeń jednego rodzaju” należy mieć na uwadze specyfikę postępowania grupowego i cele tej regulacji; nie należy go interpretować ani zbyt szeroko ani zbyt wąsko tak aby nie wypaczyć głównych założeń aksjologicznych leżących u podstaw wprowadzenia instytucji postępowania grupowego tj. postulatu powszechności i efektywności.

Sprecyzowanie pojęcia „jednorodzajowe roszczenia” uzależnione jest od interpretacji samego terminu „roszczenia” w zależności od tego czy ustawa używa go w ujęciu materialnym czy procesowym. Zdaniem autorów cytowanego komentarza ustawa w art. 1 ust. 1 (odmiennie niż w art. 2 ust. 3) posługuje się roszczeniem w znaczeniu procesowym. Sąd podziela ten pogląd.

Zgodnie z dominującym poglądem w doktrynie i judykaturze „roszczenie procesowe” to przedmiot każdego procesu o zasądzenie, o ustalenie i o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego. Termin ten w nauce prawa procesowego rozumiany jest w znaczeniu szerszym od prawnomateriałnego. Pod tym pojęciem może kryć się nie tylko roszczenie materialnoprawne, ale każdy interes prawnomaterialny, mogący być przedmiotem ochrony sądowej, udzielanej w drodze procesu cywilnego. Żądanie jako element powództwa wskazuje, czego powód domaga się od sądu, jakiego wyroku oczekuje. Oczywiście żądanie uzależnione jest od sytuacji materialnoprawnej powoda, a jego sprecyzowanie związane jest z podziałem powództw na powództwa: o świadczenie, o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego, o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa. Roszczenie procesowe wiąże się formą żądanej ochrony prawnej. (tak. A. Jakubecki, Postępowanie zabezpieczające w sprawach z zakresu prawa własności intelektualnej, Kraków 2002; J. Jodłowski, Z. Resich i inni [w:] Postępowanie cywilne, W-wa 2009).

W zależności od przyjętego kryterium dzielimy roszczenia na: pieniężne i niepieniężne, majątkowe i niemajątkowe, o zasądzenie świadczenia, ustalenie oraz ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego. Może tak być, że według jednego kryterium roszczenia będą względem siebie jednorodzajowe, a w innej sytuacji (według innego kryterium) te same roszczenia mogą być względem siebie różnorodzajowe.

Nie wdając się w analizę kryteriów uznania roszczeń za jednorodzajowe, w ślad za autorami komentarza do ustawy sąd przyjął, że na gruncie ustawy roszczeniami jednego rodzaju są roszczenia wynikające z jednego typu stosunku prawnego. Nie oznacza to jednakowości konkretnych norm stanowiących podstawę prawną określonych żądań (roszczeń materialnoprawnych). Przy takim rozumieniu pojęcia jednorodzajowości za jednorodzajowe należy uznać roszczenia procesowe mające swe źródło w jednym stosunku prawnym, chociażby wynikały z niego różne roszczenia materialnoprawne.

Zdaniem komentatorów takie ujęcie jest uzasadnione na gruncie ustawy, dlatego że art. 1 ust. 1 ustawy w obecnym brzmieniu – odmiennie niż art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. – nie odwołuje się do kryterium jednakowości podstawy prawnej, a jedynie podstawy faktycznej. O jednorodzajowości roszczeń dochodzonych w postępowaniu grupowym będzie decydował związek o charakterze faktycznym, występujący pomiędzy zgłoszonymi żądaniami. Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy w postępowaniu grupowym można dochodzić roszczeń opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.

Przy czym przez podstawę faktyczną należy rozumieć jedynie podstawowy zespół faktów stanowiących podstawę powstania stosunku prawnego.

W świetle tych rozważań za jednorodzajowe należy uznać roszczenia z jednego typu czynu niedozwolonego, jeżeli podstawowy stosunek prawny jest dla wszystkich jednakowy.

W takim ujęciu roszczeniami jednego rodzaju są wszystkie roszczenia wynikające z określonego deliktu, chociażby poszczególne roszczenia materialnoprawne były zróżnicowane (np. odszkodowanie, renta, zadośćuczynienie).

W niniejszej sprawie tym stosunkiem prawnym jest stosunek wynikający z czynu niedozwolonego tzw. deliktu władzy publicznej w zakresie szeroko rozumianej ochrony przeciwpowodziowej i to deliktu złożonego. Każde z dochodzonych przez członków grupy roszczeń to roszczenie pieniężne o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, i to tylko szkody na mieniu. Członkowie grupy nie domagają się naprawienia szkody na osobie, szkody niemajątkowej. Co więcej roszczenia te oprócz tego, że są jednego rodzaju, oparte są także na tej samej normie prawnej bowiem wszystkie roszczenia członków grupy to roszczenia odszkodowawcze.

Tak więc o jednorodzajowości roszczeń w niniejszej sprawie przesądza tożsamość zdarzenia z którego wynikła szkoda (delikt władzy publicznej) i taki sam rodzaj dochodzonego roszczenia.

Sąd zgadza się z argumentacją prawną zaprezentowaną przez powoda odnośnie interpretacji tej przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego, opartą w znacznej mierze na poglądach autorów cytowanego wyżej komentarza do ustawy.

W świetle wyżej zaprezentowanych wywodów niezasadne są zarzuty pozwanego Skarbu Państwa, że roszczenia powoda nie są jednego rodzaju. Jak sąd przyjął, ustawodawca posługuje się roszczeniem w znaczeniu procesowym a nie materialnym. Przemawia za tym możliwość wystąpienia w postępowaniu grupowym nie tylko z powództwem o zasądzenie świadczenia ale także o ustalenie oraz ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego. Przyjęcie innego zapatrywania, że pojęcie „roszczenie” użyte w art. 1 ustawy występuje w ujęciu prawa cywilnego materialnego oznaczałoby, że przedmiotem postępowania grupowego mogą być wyłącznie roszczenia materialnoprawne wynikające ze zobowiązaniowych stosunków prawnych a to z kolei prowadziłoby do znacznego ograniczenia zakresu przedmiotowego postępowania grupowego (tak Monika Rejdak, Jednorodzajowe roszczenia w postępowaniu grupowym, Rejent 11/05). Taki pogląd pozwanego jest sprzeczny z art. 2 ust. 3 ustawy, który wprost przewiduje możliwość wystąpienia z żądaniem ustalenia odpowiedzialności pozwanego.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, o dopuszczalności postępowania grupowego nie decydują stosunki materialno-prawne zachodzące pomiędzy członkami grupy, gdyż pomiędzy nimi nie musi zachodzić żadna więź prawna. Przepis art. 1 ustawy nie wymaga aby pomiędzy zgłoszonymi roszczeniami zachodził związek o charakterze prawnym. W ostatecznie uchwalonym brzmieniu tego przepisu ustawodawca wyeliminował przesłankę jednakowej podstawy prawnej dochodzonych roszczeń, proponowaną w rządowym projekcie ustawy. W konsekwencji przyjętych rozwiązań niezasadne jest odwoływanie się przez pozwany Skarb Państwa do poglądów i orzecznictwa wypracowanego na gruncie instytucji współuczestnictwa w procesie odnośnie rozumienia przesłanki jednorodzajowości roszczeń. Wbrew temu co twierdzi pozwany Skarb Państwa, przesłanka jednorodzajowości na gruncie ustawy jest szerzej rozumiana niż w na tle współuczestnictwa procesowego – art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. – które wymaga oparcia roszczeń na jednakowej podstawie faktycznej i prawnej, w przeciwieństwie do art. 1 ust. 1 ustawy który takiego warunku nie stawia.

Pozwany Skarb Państwa prezentuje koncepcję jednorodzajowości roszczenia (przyjmowaną przez Marię Jędrzejewską na tle współuczestnictwa formalnego) tj. utożsamianego z jednakowością jego podstawy prawnej. Jest to zbyt wąskie rozumienie tego pojęcia uniemożliwiające dochodzenie przez różne osoby w ramach jednego postępowania zróżnicowanych roszczeń takich jak np. renty, odszkodowania, zadośćuczynienia. Według tego poglądu roszczeniami jednego rodzaju byłyby np. tylko renta albo tylko zadośćuczynienie, chociaż wynikałyby z tego samego zdarzenia i dotyczyły tej samej grupy osób. Pogląd ten zakłada występowanie roszczenia w znaczeniu prawa materialnego.

Sąd podziela pogląd powoda, że przyjęcie stanowiska pozwanego odnośnie pojęcia roszczenie jednego rodzaju prowadziłoby do nadmiernego rygoryzmu, ograniczającego dopuszczalność postępowania grupowego (podobnie T. Jaworski, P. Radzimierski w komentarzu do ustawy).

Sąd nie podziela poglądu pozwanego Skarbu Państwa, że wszyscy członkowie grupy (bądź podgrupy) mogą dochodzić swoich roszczeń w postępowaniu grupowym, jeżeli wszystkie elementy istotne z punktu widzenia istnienia i zasadności ich roszczeń są wspólne co w przypadku roszczeń w niniejszej sprawie oznacza, że wspólne muszą być zdarzenia wywołujące szkodę, związek przyczynowy i szkoda. Ustawa w art. 1 nie wprowadza takich warunków.

Roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym tego samego rodzaju są roszczeniami jednego rodzaju i opartymi na takiej samej podstawie faktycznej, niezależnie od tego czy czyn polega na działaniu czy zaniechaniu, niezależnie od zakresu szkody tj. czy roszczenie obejmuje obie postacie szkody (damnum ernergens i lucrum cessans) czy tylko jedną z nich i niezależnie od wysokości roszczeń poszczególnych członków grupy, z uwagi na wymóg ujednolicenia wysokości roszczeń.

Badając treść żądania pozwu i oświadczeń członków grupy o przystąpieniu do grupy sąd uznał, że roszczenia członków grupy są jednego rodzaju.

W świetle tych wywodów niezasadny jest zarzut pozwanego Skarbu Państwa, że grupa siedemnastu osób dochodzi roszczeń różnego rodzaju, dlatego że sześciu członków grupy oprócz szkody rzeczywistej dochodzi także kompensaty utraconych korzyści i to za różny okres i że zgłoszenie tak odmiennych roszczeń, nawet przy utworzeniu podgrup, jest niedopuszczalne według przepisów ustawy.

Zarzut ten jest niezasadny również w kontekście zarzutu pozwanego Skarbu Państwa że w niniejszej sprawie zachodzi przypadek tzw. asymetrycznej kumulacji roszczeń (k. 16 odpowiedzi na pozew – k. 1963 akt), rozumiany przez pozwanego jako sytuacja „w której jedni członkowie grupy dochodzą szerszego katalogu roszczeń inni zaś węższego”.

Godzi się tylko przypomnieć, że każdy z członków grupy wystąpił z tym samym roszczeniem odszkodowawczym o zapłatę określonej kwoty odpowiadającej wartości poniesionej szkody i pojęcie kumulacji roszczeń nie odnosi się do zakresu szkody tj. tego czy niektórzy członkowie grupy dochodzą naprawienia szkody tylko w postaci damnum emergens czy niektórzy zarówno damnum emergens i lucrum cessans.

Niezasadne są twierdzenia pozwanego Skarbu Państwa podnoszone w odpowiedzi na pozew, że nie można uznać za jednorodzajowe roszczeń G. Spółki z o.o. z siedzibą w Warszawie (dot. damnum emergens) i R. G. (dot. damnum emergens i lucrum cessans) czy S. K. (dot. szkody w budynkach i w ruchomościach) czy J. C. (dot. trzech rodzajów odszkodowań: za uszczerbek w budynkach, ruchomościach i w postaci lucrum cessans) wedle których członkowie ci domagają się różnych odszkodowań. Wszyscy członkowie domagają się jednego odszkodowania za jedną szkodę.

Ad. 2 Spełniony jest warunek jednakowości lub tożsamości podstawy faktycznej.

Na samym wstępie należy zauważyć, że obecne brzmienie art. 1 ust. ustawy jest wynikiem zmian dokonanych w rządowym projekcie ustawy w toku prac legislacyjnych. W fazie projektu przepis ten dotyczył roszczeń, „opartych na jednakowej podstawie faktycznej albo jednakowej podstawie prawnej, jeżeli istotne okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie są wspólne dla wszystkich roszczeń”.

Tak więc wyeliminowano przesłankę „jednakowej podstawy prawnej” oraz warunku aby „istotne okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie były wspólne dla wszystkich roszczeń” wprowadzając w to miejsce warunek aby roszczenia oparte były „na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej”.

Zdaniem cytowanych już wielokrotnie autorów komentarza do ustawy przyjęcie takiego rozwiązania świadczy o intencji ustawodawcy w kierunku znacznego rozszerzenia tej przesłanki postępowania grupowego w stosunku do pierwotnego projektu ustawy. Przy czym pojęcia „jednakowa” i „taka sama” są równoznaczne a każda podstawa która jest „ta sama” jest równocześnie „taką samą” tak więc wystarczające jest dla dopuszczalności postępowania grupowego aby podstawa faktyczna roszczeń była jednakowa („taka sama”).

Przez podstawę faktyczną roszczenia należy rozumieć podstawowy zespół faktów stanowiących podstawę powstania spornego stosunku prawnego oraz konkretnego roszczenia. W zakres podstawy faktycznej nie wchodzą okoliczności faktyczne wpływające na wysokość, zakres przedmiotowy czy wymagalność roszczeń; te elementy mogą ale nie muszą mieścić się w podstawie faktycznej powództwa. (tak. M. Jędrzejewska, Współuczestnictwo procesowe. Istota- zakres – rodzaje, W-wa 1975, s. 62 i nast.).

W postępowaniu grupowym warunek jednakowości podstawy faktycznej będzie spełniony, jeżeli fakty uzasadniające istnienie określonych stosunków prawnych są jednakowe w odniesieniu do wszystkich członków grupy. Cytowani autorzy komentarza do ustawy uważają, że w wypadku odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, jednakowość podstawy faktycznej będzie zachowana, jeżeli wobec wszystkich członków grupy zachodzić będą wszystkie okoliczności faktyczne składające się na podstawę odpowiedzialności pozwanego (np. odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ruchem przedsiębiorstwa), zaś charakter i rodzaj jednostkowych roszczeń (np. zadośćuczynienie, renta, odszkodowanie), ich wysokość czy wymagalność będą należeć do okoliczności niewpływających na jednakowość podstawy faktycznej postępowania grupowego, a tym samym na jego dopuszczalność. Na gruncie roszczeń deliktowych za oparte na jednakowej podstawie faktycznej można będzie uznać przede wszystkim roszczenia wynikające z jednego zdarzenia lub też z wielu zdarzeń tego samego rodzaju.

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie sądu przesłanka jednakowości podstawy faktycznej roszczeń została spełniona.

Powód w piśmie z dnia 8 marca 2011 roku (k. 2082, tom XI), sprecyzował żądanie pozwu w zakresie podstawy faktycznej, podając, że zdarzeniem, które jest podstawą roszczeń odszkodowawczych dochodzonych pozwem w postępowaniu grupowym jest nienależyte wypełnianie obowiązków z zakresu ochrony przeciwpowodziowej przez pozwanych, konsekwencją których było przelanie się wody przez koronę wału przeciwpowodziowego położonego wzdłuż rzeki Wisły w dzielnicy Koćmierzów, gminie Sandomierz, powiecie sandomierskim, położonego na działce ewidencyjnej nr 1407, obręb 5 Sandomierz prawobrzeżny i jego przerwanie (wskutek rozmycia) w dniu 19 maja 2010 roku oraz wszystkie dalsze konsekwencje tego zdarzenia. Niewykonanie lub nienależyte wykonywanie tych obowiązków z zakresu władzy publicznej stanowi podstawę faktyczną wszystkich roszczeń odszkodowawczych.

Sąd podziela pogląd powoda, że wymóg tożsamej czy jednakowej podstawy faktycznej nie oznacza wymogu aby wszystkie elementy stanu faktycznego w przypadku każdego z roszczeń były tożsame czy jednakowe. Wystarczy, że będzie istniał element wspólny w zakresie okoliczności faktycznych stanowiących podstawę roszczeń członków grupy.

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy tym elementem będzie zdarzenie, które wyrządziło szkodę – czyn niedozwolony pozwanych (tzw. delikt władzy publicznej) tj. cały kompleks nieprawidłowych zachowań (działań lub zaniechań) pozwanych w zakresie szeroko rozumianej ochrony przeciwpowodziowej, które w konsekwencji doprowadziły do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie w dniu 19 maja 2010 roku. Chodzi tu zarówno o zaniedbania w zakresie ochrony przeciwpowodziowej odnośnie utrzymywania podstawowych urządzeń melioracji wodnej tj. wałów przeciwpowodziowych, terenu międzywala czy koryta rzeki, jak i o zaniedbania w zakresie ochrony przeciwpowodziowej na etapie prowadzenia akcji zabezpieczającej i ratowniczej. Co więcej to zdarzenie będące źródłem szkody każdego członka grupy jest takie samo.

Każdy z pozwanych odpowiada za inne zaniedbania (uchybienia) w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, bo też różny jest zakres regulacji ustawowych nakładających na nich obowiązki w tym zakresie (szczegółowo opisane w pozwie).

W związku z tym zachowania pozwanych w różnym stopniu przyczyniły się do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie a tym samym do powstania skutku – szkody w majątkach członków grupy ale łącznie stanowią jeden delikt władzy publicznej. To, że nie wszyscy pozwani uczestniczyli w delikcie na jego określonych etapach nie eliminuje ich solidarnej odpowiedzialności za szkodę.

Zasadne jest stanowisko powoda – poparte stosownymi poglądami doktryny, że czyn niedozwolony pozwanych ma charakter złożony, składa się z zespołu działań i zaniechań, powiązanych ze sobą, rozłożonych w czasie, które doprowadziły do wyrządzenia jednej szkody wielu podmiotom.

Dlatego też nie zasługuje na aprobatę twierdzenie pozwanego Skarbu Państwa, że dla przyjęcia przesłanki jednakowości podstawy faktycznej roszczeń konieczne jest aby wszyscy członkowie grupy wywodzili swe roszczenia w oparciu o takie samo działanie lub w oparciu o takie samo zaniechanie lub w oparciu o takie samo działanie i zaniechanie pozwanych oraz aby każdy z członków grupy dochodził szkody w takiej samej postaci (tylko damnum emergens lub tylko lucrum cessans).

Skoro wszystkie roszczenia członków grupy wynikają z takiego złożonego deliktu, to należy przyjąć, że oparte są na takiej samej podstawie faktycznej, pomiędzy członkami grupy występuje więź oparta na jedności zdarzenia wywołującego szkodę.

W świetle zarzutów pozwanego Skarbu Państwa, Województwa Świętokrzyskiego i Gminy Miejskiej Sandomierz trzeba jeszcze raz podkreślić, że powód wywodzi swe roszczenie odszkodowawcze z zaniedbań pozwanych na odcinku ochrony przeciwpowodziowej, które doprowadziły do przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie i była to pierwotna przyczyna szkody członków grupy.

Wszystkie dalsze następstwa tego zdarzenia w postaci przerwania w dwóch miejscach wału przeciwpowodziowego na dopływie Wisły – rzece Trześniówce, w Sandomierzu a następnie w miejscowości Trześnia, gmina Gorzyce, powiat tarnobrzeski oraz druga fala powodziowa w czerwcu 2010 roku były tylko konsekwencjami tego pierwszego zdarzenia sprawczego.

Okoliczności te miały wpływ na zasięg powodzi, intensywność jej przebiegu a tym samym na rozmiar szkody doznanej przez członków grupy ale nie były decydujące dla powstania ich roszczeń odszkodowawczych.

Pomiędzy zaniechaniami czy nieprawidłowymi działaniami pozwanych w zakresie ochrony przeciwpowodziowej a szkodą doznaną przez członków grupy zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Przy czym w okolicznościach faktycznych sprawy występuje wiele przyczyn które spowodowały powstanie szkody w majątkach członków grupy. Wynika to stąd, że w zakresie ochrony przeciwpowodziowej inny podmiot odpowiada za utrzymanie cieku wodnego i jego brzegu, inny za teren między linią brzegową a wałem przeciwpowodziowym (czyli tzw. międzywale) a jeszcze inny za wał przeciwpowodziowy.

Łącznie zaniedbania pozwanych to cały ciąg zdarzeń następujących po sobie w pewnej kolejności czasowej, pomiędzy którymi zachodzi związek przyczynowy, przyjmując – w ślad za wskazaniem powoda – że pierwotną przyczyną sprawczą są uchybienia pozwanych które doprowadziły do przerwania wału przeciwpowodziowego w Sandomierzu – Koćmierzowie w dniu 19 maja 2010 roku.

Niezasadny jest zarzut pozwanego Skarbu Państwa, Województwa Świętokrzyskiego czy Gminy Miejskiej Sandomierz, że w niniejszej sprawie roszczenia powoda i członków grupy nie są oparte na tej samej lub takiej podstawie faktycznej, gdyż zdaniem pozwanego Skarbu Państwa w podstawie faktycznej można wyodrębnić cztery oddzielne zdarzenia szkodzące (str. 12 – 13 odpowiedzi na pozew 1959-1960 akt) a zdaniem dwóch pozostałych pozwanych dwa zdarzenia (k. 3 odpowiedzi na pozew Gminy i Województwa Świętokrzyskiego – k. 1525 i 2041 akt).

Nawet przyjęcie takiej klasyfikacji przez pozwanych nie sprzeciwia się przyjęciu, że roszczenia członków grupy są oparte na jednakowej podstawie faktycznej skoro w ocenie pozwu wszystkie zachowania pozwanych tworzące łańcuch przyczynowo-skutkowy stanowią jedno zdarzenie, wieloczłonowe, rozłożone w czasie.

Na ten złożony czyn niedozwolony pozwanych składają się również trzy ostatnie „zdarzenia szkodzące” wyodrębnione przez pozwany Skarb Państwa (wadliwa konstrukcja i zaniedbania w utrzymaniu prowadzące do przerwania wału przeciwpowodziowego rzeki Trześniówka w Sandomierzu, w miejscowości Gorzyce w powiecie tarnobrzeskim i zalanie wodami powodziowymi w dniu 6 czerwca 2010 roku). Istotnym jest dla oceny istnienia przesłanki jednakowej podstawy faktycznej roszczeń, że powód nie wskazuje jako podstawy faktycznej roszczeń faktu wadliwej konstrukcji i zaniedbań w utrzymaniu wału przeciwpowodziowego na rzece Trześniówce czy ponownej powodzi na początku czerwca 2010 roku. Przerwanie w dwóch miejscach wału przeciwpowodziowego na rzece Trześniówce czy tzw. druga fala powodziowa w dniu 6 czerwca 2010 roku były konsekwencją pierwotnej przyczyny sprawczej z którą strona powodowa łączy odpowiedzialność pozwanych a o której już kilkakrotnie sąd pisał wyżej. Niewątpliwie te zdarzenia wymienione przez pozwany Skarb Państwa pozostają w normalnym związku przyczynowym z pierwotną przyczyną, bo gdyby nie doszło do przerwania wału na rzece Wiśle w Sandomierzu – Koćmierzowie to nie doszłoby do przerwania wału na jej dopływie – rzece Trześniówce i do ponownego zalania w czerwcu 2010 roku.

Przy takim rozumieniu podstawy faktycznej roszczeń powodów uzasadniona jest – wbrew twierdzeniom pozwanego Skarbu Państwa, Gminy Miejskiej Sandomierz i Województwa Świętokrzyskiego – odpowiedzialność solidarna pozwanych i zasadne są roszczenia tych członków grupy których mienie położone jest w gminie Gorzyce, powiat tarnobrzeski, województwo podkarpackie (M. S., W. S. i S. K.) jak również roszczenie P. T., którego nieruchomość położona jest w odległości około 150 m. od miejsca przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie i – zdaniem pozwanego Skarbu Państwa – na powstanie szkody tego członka grupy nie miało żadnego wpływu przerwanie wałów na rzece Trześniówce.

Wbrew twierdzeniom pozwanego Skarbu Państwa (k. 12 odp. na pozew – k. 1959 akt) przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych są takie same, czy to w przypadku odpowiedzialności za wadliwą konstrukcję i zaniedbania w utrzymaniu wału przeciwpowodziowego rzeki Wisły w Sandomierzu – Koćmierzowie, czy dopływie Wisły – rzece Trześniówce czy w przypadku odpowiedzialności za ponowne zalanie wodami powodziowymi w dniu 5 czerwca 2010 roku.

Z uważnej lektury oświadczeń wszystkich członków grupy (k. 118-152) wynika, że wszyscy oni jako zdarzenie sprawcze wskazują przerwanie wału na Wiśle w dzielnicy Koćmierzów w Sandomierzu które było przyczyną zalania ich mienia w maju i czerwcu 2010 roku a które z kolei było skutkiem zaniedbań organów administracji państwowej w zakresie prawidłowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego, jak również wadliwego przeprowadzenia akcji zabezpieczającej i ratunkowej już po przerwaniu wału przeciwpowodziowego. Stąd niezrozumiałe jest twierdzenie pozwanego Skarbu Państwa, że czterech członków grupy sformułowało ogólnikowe wskazanie zdarzenia szkodzącego, jeżeli już, to wszyscy członkowie grupy, ale chociażby nawet uznać, że oświadczenia takowe są, to i tak są wystarczające dla ustalenia, że wszyscy członkowie opierają swe roszczenia na takiej samej podstawie faktycznej. Jeszcze raz trzeba podkreślić – w odniesieniu do oświadczeń członków grupy – że nie wskazują oni różnych podstaw faktycznych dochodzonej szkody. Poza tym, oświadczenie członka grupy wyraża wolę jego przystąpienia do grupy oraz zgodę na pełnienie funkcji reprezentanta grupy przez wskazaną osobę; jest ono składane wobec reprezentanta grupy a nie wobec sądu. Oczywiście jest ono podstawą badania przez sąd dopuszczalności postępowania grupowego w zakresie między innymi przesłanki podobieństwa podstawy faktycznej ale przede wszystkim jest podstawą badania przez sąd przynależności poszczególnych członków do grupy. Analiza treści oświadczeń członków grupy w kontekście podanej przez powoda podstawy faktycznej (sprecyzowanej w piśmie procesowym z dnia 8 marca 2011 roku) wskazuje, że podana przez nich podstawa faktyczna mieści się w podstawie faktycznej roszczeń podanej przez reprezentanta grupy, do którego należy ostateczne jej wskazanie.

Pozytywnie ocenił możliwość dochodzenia w postępowaniu grupowym roszczeń z tzw. deliktu złożonego Robert Kulski w opinii o rządowym projekcie ustawy (druk sejmowy numer 1829), który wskazał, że w art. 1 ust. 1 ustawy chodzi o dochodzenie roszczeń zarówno z jednego (pojedynczego) zdarzenia pozwanego, powtarzających się lub ciągłych zachowań pozwanego, jak i o sprawy, w których przeciwnik grupy dokonuje serii oddzielnych działań, ale o charakterze zbliżonym.

Różna wysokość dochodzonych roszczeń odszkodowawczych przez członków grupy, nie jest przeszkodą do uznania, że roszczenia są oparte na „takiej samej” podstawie faktycznej skoro ustawa przewiduje obowiązek ujednolicenia wysokości roszczeń a ponadto jak już wyżej podniesiono, okoliczności faktyczne wpływające na wysokość roszczenia nie mają znaczenia dla oceny przesłanki podobieństwa podstawy faktycznej roszczeń.

Ad. 3 Spełniony jest warunek liczebności grupy.

Sprawa niniejsza spełnia kryterium ilościowe wymagane przez art. 1 ust. 1 ustawy, jako, że grupa liczy siedemnaście osób i to zarówno w momencie wnoszenia pozwu do sądu jak i badania przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego. Oczywiście skład grupy może ulegać zmianom w toku dalszego postępowania aż do momentu wydania przez sąd postanowienia co do składu grupy. Niezasadne są zarzuty pozwanych odnośnie niespełniania przez pozew wymogu „ilościowego” podnoszone w aspekcie przesłanki jednorodzajowości roszczeń, podobieństwa podstawy faktycznej i ujednolicenia wysokości roszczeń poszczególnych członków grupy, do których to zarzutów sąd odniósł się przy omawianiu każdej z nich.

Ad. 4 Spełniony jest warunek zdolności przedmiotowej roszczeń do rozpoznania w postępowaniu grupowym.

Ustawa w art. 1 ust. 2 wymienia trzy odrębne kategorie spraw nadające się do rozpoznania w postępowaniu grupowym tj. roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych.

Kryterium wyodrębnienia spraw w ramach kategorii roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych jest podstawa prawna roszczeń. Zgodnie z tym przepisem postępowanie grupowe jest dopuszczalne w prawach o roszczenia dochodzone na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o czynach niedozwolonych, bez względu na rodzaj zdarzeń, z którymi ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy oraz bez względu na zasadę odpowiedzialności. Ustawa nie wprowadza ograniczeń odnośnie kręgu podmiotów uprawnionych do grupowego dochodzenia roszczeń ani mogących być pozwanym w postępowaniu grupowym z tego tytułu. Członkami grupy oraz pozwanymi mogą być wszelkie podmioty prawa cywilnego, zarówno osoby fizyczne, jak i prawne oraz jednostki organizacyjne.

Nie ulega wątpliwości, że niniejsza sprawa mieści się rodzajowo w kategorii spraw o roszczenia z czynów niedozwolonych.

Ad. 5 spełniony jest warunek ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy

Ustawa w art. 2 ust. 1 wprowadza wymóg aby w sprawach o roszczenia pieniężne wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Jest to dodatkowa – właściwa dla roszczeń pieniężnych – przesłanka dopuszczalności postępowania grupowego.

Przed przejściem do szczegółowej oceny sprawy w kontekście tej przesłanki należy poczynić kilka ogólnych uwag.

Według autorów komentarza celem ujednolicenia wysokości roszczeń jest ograniczenie zakresu badania wysokości roszczeń przez sąd, a tylko zbadanie czy wskazana, ujednolicona wysokość roszczenia jest uzasadniona dla każdego z członków grupy.

Ustawa nie wskazuje sposobów ujednolicenia roszczeń. Według cytowanych komentatorów można przyjąć dwa rozwiązania interpretacyjne.

Według pierwszego wariantu ujednolicenie wysokości roszczeń oznacza dochodzenie w postępowaniu grupowym roszczeń w identycznej wysokości dla wszystkich członków grupy a zróżnicowanie ich wysokości pomiędzy członkami grupy możliwe jest wyłącznie w podgrupach w ten sposób, że wszyscy członkowie danej podgrupy dochodzą roszczenia w jednakowej wysokości.

Według drugiego wariantu wymóg ujednolicenia wysokości roszczeń oznacza konieczność przyjęcia tych samych zasad wyliczenia wysokości roszczeń dla każdego z członków grupy.

Zdaniem sądu należy opowiedzieć się za pierwszym wariantem, który zyskał akceptację dotychczasowych wypowiedzi na ten temat (por. P. Pogonowski, Postępowanie grupowe, W-wa 2009 r., Wyd. LexisNexis; R. Kulski, M. Sieradzka, Komentarz do ustawy, Wyd. Oficyna, Wa-wa 2010) a ponadto znajduje oparcie w uzasadnieniu projektu ustawy.

Powód w niniejszej sprawie dokonał ujednolicenia roszczeń poszczególnych członków grupy według pierwszego wariantu przyjmując zestandaryzowane kwoty odszkodowania dla każdego z członków grupy w ramach dokonanego podziału na podgrupy. Kierował się przy tym rozmiarem doznanego przez nich uszczerbku majątkowego i rodzajem szkody, przy czym trzeba podkreślić, że wszyscy członkowie grupy dochodzą naprawienia tej samej szkody tj. szkody na mieniu. Rozmiar i rodzaj szkody to kryteria ujednolicenia przez powoda roszczeń członków grupy.

Wydaje się, że przyjęcie tych kryteriów jest słuszne i uzasadnione oraz spełnia ustawowy warunek uwzględnienia wspólnych okoliczności sprawy. Przy czym znowu ustawa nie wskazuje co należy rozmieć pod tym pojęciem. Sąd podziela pogląd powoda, że wspólne okoliczności sprawy uwzględniane przy ujednoliceniu wysokości roszczeń należy odnosić do przesłanki podobieństwa podstawy faktycznej (art. 1 ust. 1 ustawy). Jednakże jest to pojęcie o węższym znaczeniu niż „ta sama lub taka sama podstawa faktyczna”.

W ocenie autorów cyt. komentarza przy ujednoliceniu wysokości roszczeń chodzi o to, by wysokość roszczeń wywodzonych z tego samego lub takiego samego zdarzenia wynikała z faktu, iż wszyscy członkowie grupy zostali dotknięci podobnymi – w sensie rodzaju i rozmiaru szkody – skutkami zdarzenia (…) Wspólne okoliczności sprawy to okoliczności faktyczne, które w podobny sposób co do mechanizmu i intensywności powodują powstanie roszczeń członków grupy i wpływają na ich wysokość. Pogląd ten znajduje proste przełożenie na stan faktyczny niniejszej sprawy. Wszyscy członkowie grupy dochodzą roszczeń wynikających z tego samego zdarzenia – deliktu pozwanych a ponieważ rodzaj skutków tego zdarzenia i rozmiar spowodowanej szkody są różne i nie byłoby uzasadnione aby roszczenia wszystkich członków grupy dochodzone w jednakowej wysokości, służy temu instytucja ujednolicenia roszczeń. W niniejszej sprawie niektórzy członkowie grupy dochodzą naprawienia szkody poniesionej na nieruchomości, inni ruchomości, jeszcze inni z tytułu nie uzyskania korzyści w związku z utratą lub uszkodzeniem mienia ruchomego lub nieruchomego. Przyporządkowanie ich do poszczególnych podgrup odbyło się w zależności od wielkości poniesionej przez nich szkody.

Nie są przedmiotem rozważań sądu na tym etapie skutki ujednolicenia roszczeń w sferze prawa materialnego, który to problem jest również dyskusyjny wśród przedstawicieli doktryny. W niniejszej sprawie członkowie grupy dokonali ujednolicenia swych roszczeń procesowych w dół tj. poprzez obniżenie wysokości żądań do najniższego w ramach danej podgrupy.

W tym miejscu należy odnieść się do zarzutu pozwanego Skarbu Państwa podnoszonego głównie w kontekście warunku ujednolicenia wysokości roszczeń pieniężnych, że wysokość roszczeń poszczególnych członków grupy winna być udowodniona na etapie wnoszenia pozwu do sądu i badania przez sąd dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym jako warunkujących przynależność danego członka do grupy.

Autorzy komentarza do ustawy T. Jaworski i P. Radzimierski nie wykluczają możliwości prowadzenia, postępowania dowodowego już na tym etapie, jeżeli sąd poweźmie uzasadnione wątpliwości co do istnienia przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego w świetle treści pozwu i oświadczeń członków grupy. Jednakże sąd powinien mieć na względzie ekonomikę procesową, szybkość postępowania a także ochronę interesów ewentualnych przyszłych członków grupy w przypadku których sąd dokonywałby bez ich udziału większości ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd dokonał oceny przesłanek dopuszczalności rozpoznania niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym na podstawie treści pozwu i dalszych pism procesowych powoda, w szczególności pism z dnia 8 marca 2011 roku (k. 2082 i nast.) i 10 marca 2011 roku (k. 2151 i nast.), dowodów dołączonych do pozwu i wymienionych pism procesowych oraz na podstawie oświadczeń członków grupy. Rzecz jasna mając na uwadze ograniczony zakres badania tych przesłanek, potrzebny ze względu na cel omawianego etapu postępowania.

Sąd nie widział konieczności prowadzenia postępowania dowodowego w tym zakresie, w szczególności odnośnie badania wysokości roszczeń poszczególnych członków warunkującej przynależność do określonej podgrupy. Okoliczności podniesione w pozwie i wymienionych pismach procesowych powoda a znajdujące potwierdzenie w dowodach z dokumentów do nich dołączonych nie budzą uzasadnionych wątpliwości sądu co do faktu poniesienia przez członków grupy szkody w wysokości podanej przez nich w formie zryczałtowanej.

Badanie zarzutów pozwanego Skarbu Państwa podniesionych w odpowiedzi na pozew i w piśmie procesowym z dnia 13.05.2011 roku (k. 3514 i nast.) w przedmiocie wysokości uszczerbku majątkowego poszczególnych członków grupy wymagałoby przeprowadzenia obszernego, kosztownego i czasochłonnego postępowania dowodowego, które winno być przeprowadzone dopiero na etapie właściwego postępowania rozpoznawczego. Nie budzi wątpliwości autorów cytowanego wyżej wielokrotnie komentarza do ustawy i który to pogląd sąd podziela, że na etapie badania dopuszczalności postępowania grupowego sąd nie bada zasadności roszczeń członków grupy ani co do zasady ani co do ich wysokości. To samo odnosi się do wymogu ujednolicenia wysokości roszczeń. Powód w pozwie nie ma obowiązku udowodnienia, że szkoda poniesiona przez każdego członka grupy jest równa (lub wyższa) roszczeniu dochodzonemu w pozwie, dlatego że ustalanie wysokości szkody następuje na dalszym etapie postępowania. Rację ma pozwany Skarb Państwa twierdząc, że w niniejszej sprawie szkoda warunkuje przynależność do grupy. Ale już nie ma racji – zdaniem sądu – twierdząc, że fakt jej wystąpienia i wysokość muszą być udowodnione na etapie oceny dopuszczalności postępowania grupowego, że na tym etapie członek musi udowodnić przynależność do grupy po to aby sąd mógł stwierdzić, że co najmniej 10 osób należy do grupy lub co najmniej 2 osoby przynależą do konkretnej podgrupy.

Niezależnie od powyższego, że fakt poniesienia przez członków grupy szkody i jej wysokość podana w pozwie nie budzą wątpliwości sądu, to w ocenie sądu konieczność udowodnienia przez członków przynależności do grupy dotyczy dalszego etapu postępowania tj. ustalania składu grupy, już po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. Wynika to chociażby z systematyki ustawy, wyodrębniania etapów postępowania i wzajemnej relacji między badaniem dopuszczalności postępowania grupowego a badaniem przynależności do grupy poszczególnych jej członków.

Zdaniem autorów komentarza „badanie przynależności do grupy poszczególnych osób jest zabiegiem wtórnym wobec badania dopuszczalności postępowania. Pozytywne orzeczenie w przedmiocie rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym wyznacza ramy przyszłego procesu. Sąd bada dopuszczalność na podstawie okoliczności dotyczących osób będących członkami grupy od początku postępowania i nie ma kompetencji do kształtowania składu grupy przez akceptację lub jej brak w stosunku do poszczególnych osób. Sąd ocenia roszczenia osób zawiązujących grupę jako pewną całość badając czy są one wzajemnie podobne w wystarczającym stopniu. Roszczenia objęte pozwem tworzą pewien wzorzec i jest on stosowany do oceny roszczeń osób przystępujących do grupy po stwierdzeniu dopuszczalności postępowania grupowego. W ocenie sądu dopiero na tym etapie członek przystępujący do grupy musi udowodnić przynależność do grupy, o czym mówi art. 16 ust. 1 ustawy.

Natomiast udowodnienie faktu powstania szkody, jej wysokości i należnego odszkodowania każdemu członkowi grupy następuje na etapie postępowania rozpoznawczego, z udziałem wszystkich członków grupy i przy zastosowaniu zasad postępowania dowodowego, a nie na etapie badania formalnych przesłanek postępowania grupowego.

Ustawa nie wprowadza żadnych ograniczeń w przedmiocie ilości tworzonych podgrup ani w przedmiocie zróżnicowania wysokości ujednoliconych odszkodowań w poszczególnych podgrupach.

Stąd niezasadny jest zarzut pozwanego Województwa Świętokrzyskiego, że powód wyodrębnił w pozwie 4 podgrupy z udziałem tylko dwóch członków grupy prowadząc do nadmiernego rozczłonkowania postępowania. Ustawa w art. 2 ust. 2 wprowadza jednie warunek aby podgrupa liczyła co najmniej 2 osoby i taki warunek jest spełniony w niniejszej sprawie. Podobnie niezasadne są zarzuty tego pozwanego i pozwanego Skarbu Państwa, że zbyt duże różnice w wysokości ujednoliconych odszkodowań są przeszkodą dla przyjęcia, że wysokość roszczeń została ujednolicona. Należy pamiętać, że ustawa wprowadza pojęcie „podgrupy” jedynie na potrzeby ujednolicenia wysokości roszczeń. Nie do zaakceptowania jest pogląd pozwanego Województwa Świętokrzyskiego (k. 1526) w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, że roszczenia można uznać za ujednolicone tylko wtedy, gdy mają jednakową lub podobną wysokość. Na gruncie roszczeń odszkodowawczych z deliktu dotyczących tylko szkody na mieniu jest to niemożliwe, gdyż trudno sobie wyobrazić takie zdarzenie, wskutek którego wszyscy poszkodowani (w większej liczbie) doznają jednakowej lub podobnej szkody.

Przyjęcie stanowiska pozwanych oznaczałoby w istocie niemożność stosowania ustawy w sprawach roszczeń z czynu niedozwolonego (za wyjątkiem powództwa o ustalenie w trybie art. 2 ust.3 ustawy).

Resumując, niezasadny jest zarzut pozwanego Skarbu Państwa, że wskazane w pozwie okoliczności dotyczące sposobu oszacowania wielkości szkody i sposobu jej zryczałtowania nie pozwalają na prawidłowe utworzenie podgrup według wielkości zryczałtowanego roszczenia pieniężnego.

Sąd przy ocenie przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego nie może dokonywać ich wykładni w takim kierunku, aby w każdym przypadku mieć na uwadze celowość czy efektywność postępowania grupowego w niniejszej sprawie. Takie założenie prowadziłoby do wypaczenia celu ustawy. Katalog przesłanek dopuszczalności postępowania grupowego ma charakter zamknięty i sąd nie został upoważniony do oceny czy rozpoznanie roszczeń w postępowaniu grupowym będzie w konkretnym przypadku najbardziej celowym rozwiązaniem. Podzielenie stanowiska pozwanych, przede wszystkim pozwanego Skarbu Państwa, prowadziłoby w istocie do stworzenia odrębnej przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego tj. celowości lub efektywności.

Pozwany Skarb Państwa podniósł, że rozpoznanie roszczeń członków grupy w postępowaniu grupowym wcale nie będzie dla nich korzystniejsze, szybsze niż dochodzenie roszczeń w trybie indywidualnych powództw dlatego, że przyjdzie sądowi zmierzyć się z siedemnastoma postępowaniami dowodowymi dotyczącymi ustalenia różnych uszczerbków majątkowych, za różne okresy. O ile można zgodzić się z pozwanym w kwestii dowodu z opinii biegłego d/s szacowania szkody to umknęło uwadze pozwanego, że w przypadku dalszego procedowania powód „zaoszczędzi” w dosłownym tego słowa znaczeniu i na czasie, ponieważ będzie przeprowadzony jeden dowód z opinii biegłego (instytutu naukowo – badawczego) z zakresu inżynierii i gospodarki wodnej na okoliczności zgłoszone w pozwie i zmodyfikowane w piśmie procesowym powoda z dnia 10.03.11 roku; dowód z pewnością kosztowny, czasochłonny i wymagający wiedzy specjalistycznej z kilku dziedzin.

W postępowaniu grupowym możliwe jest występowanie wielu podmiotów po stronie pozwanej, nie sprzeciwiają się temu ani cele ustawy ani jej szczególne postanowienia. W przypadku wielości podmiotów po stronie biernej stosuje się przepisy k.p.c. o współuczestnictwie a jako przykład w postępowaniu grupowym wymienia się roszczenia dochodzone od kilku osób współodpowiedzialnych deliktowo, art. 441 § 1 k.c. (tak autorzy komentarza do ustawy).

Wniesienie niniejszego pozwu w postępowaniu grupowym przeciwko pozwanym ad. 1 – ad. 4 i domaganie się od nich zasądzenia kwoty dochodzonej pozwem solidarnie nie jest przeszkodą do rozpoznania go w postępowaniu grupowym. Zresztą kwestia ta nie jest przedmiotem oceny sądu na tym etapie rozpoznania sprawy, poza ustaleniem, że przyjęcie solidarnej odpowiedzialności nie wyklucza istnienia przesłanki podobieństwa podstawy faktycznej roszczeń, jako, że każdy członek grupy występuje z tym samym roszczeniem przeciwko tym samym pozwanym, którzy popełnili jeden złożony delikt.

Sąd podziela pogląd powoda, że każdy z członków grupy poniósł jedną szkodę na skutek jednego deliktu pozwanych złożonego z różnych zachowań i niemożliwe jest wyodrębnienie który skutek szkodzący został wywołany przez którego z pozwanych i na skutek jakiego działania lub zaniechania.

W związku z tym niezasadne są zarzuty pozwanego Skarbu Państwa, że różnorodność podstaw faktycznych i postaci uszczerbków zgłoszonych do kompensacji powodują konieczność powiązania poszczególnych zdarzeń z działaniami konkretnych pozwanych i przypisanie im odpowiedzialności za uszczerbek wywołany właśnie tym zakresem zachowań. W tej mierze pozwany zgłaszał głównie zarzuty odnośnie szkody P. T., 6 członków grupy wymienionych w odpowiedzi na pozew na k. 1960 i trzech członków, których mienie jest położone w gminie Gorzyce, powiat tarnobrzeski (W. S, W. J. i S. K.).

Niezasadny jest zatem zarzut pozwanej Gminy Miejskiej Sandomierz, że powództwo grupowe w niniejszej sprawie nie jest dopuszczalne, z uwagi na wielość podmiotów po stronie pozwanej (k. 2041 odpowiedzi na pozew).

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut pozwanego Skarbu Państwa dotyczący braku legitymacji czynnej reprezentanta grupy Z. R. Z dokumentów dołączonych do pozwu i pisma procesowego strony powodowej z dnia 10.03.2011 roku wynika, że Z. R. i M. R. są współwłaścicielami nieruchomości składającej się z działki ewidencyjnej numer (…) objętej księgą wieczystą kw numer (…) prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Sandomierzu Wydział V Ksiąg Wieczystych w udziałach odpowiednio Z. R. 325/500 cz. i M. R. 175/500 cz. (wydruk z księgi wieczystej na k. 2275) oraz z działki ewidencyjnej numer (…) objętej księgą wieczystą kw numer (…) na których rozpoczęli budowę budynku hotelowo – gastronomicznego z dyskoteką. Inwestycja ta uległa zalaniu wskutek przerwania wału przeciwpowodziowego w Koćmierzowie.

Z. R. jest uprawniony jako współwłaściciel na zasadzie art. 209 k.c. do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego, bowiem jest to czynność zachowawcza. Posiada zatem legitymację czynną do wystąpienia z takim roszczeniem a tym samym może pełnić funkcję reprezentanta grupy zgodnie z art. 4 ustawy.

Pozew niniejszy spełnia warunki formalne wymagane dla pozwu (art. 187 k.p.c.) i szczególne wymogi formalne przewidziane dla pozwu w postępowaniu grupowym, określone w art. 6 ust. 1 i 2 ustawy.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, sąd uznał, że złożony pozew spełnia przesłanki uzasadniające rozpoznanie go w trybie ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym i na zasadzie art. 10 ust. 1 zd. drugie ustawy orzekł jak w pkt 2 postanowienia.

Na koniec należy dodać, że wykładnia niektórych pojęć ustawy budziła wątpliwości sądu ale z uwagi na krótki czas obowiązywania ustawy brak jest wypowiedzi orzecznictwa, w tym Sądu Najwyższego, czy stanowisk uznanych przedstawicieli doktryny wskazujących na dominujący kierunek interpretacji.

Uzasadnienie pkt 1 postanowienia

Pozwani Województwo Świętokrzyskie i Gmina Miejska Sandomierz w odpowiedzi na pozew wnieśli o złożenie przez powoda kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu; Województwo domagało się złożenia kaucji w kwocie 25.000 złotych, zaś Gmina Miejska Sandomierz w kwocie odpowiadającej 20 % wartości przedmiotu sporu.

Województwo Świętokrzyskie na uzasadnienie wniosku podało, że kwota 25.000 złotych obejmuje przewidywane wydatki związane ze zlecaniem opinii biegłych, koszty zastępstwa procesowego, koszty dojazdów do Krakowa pełnomocników i przedstawicieli Województwa, koszty sporządzania odpisów i kopii dokumentów.

Z kolei Gmina Miejska Sandomierz na uzasadnienie wniosku podała, że wskutek utraty przez stronę powodową dorobku życia nie ma gwarancji, że w przypadku oddalenia powództwa, będzie w stanie zaspokoić roszczenie pozwanych o zwrot poniesionych kosztów procesu. Nie podała szacunkowych kosztów procesu, które mogłaby ponieść.

Strona powodowa wniosła o oddalenie wniosku pozwanych, podnosząc w piśmie procesowym z dnia 10.03.2011 r., że uwzględnienie wniosku pozwanych znacznie utrudniłoby członkom dochodzenie roszczeń przed sądem, za których rozważeniem przemawia również interes publiczny.

Na rozprawie w dniu 20.05.2011 r. podała, że powód i członkowie grupy są osobami majętnymi i nie ma ryzyka, że nie zwrócą kosztów w razie przegrania sprawy.

Wniosek pozwanych Województwa Świętokrzyskiego i Gminy Miejskiej Sandomierz o złożenie przez powoda kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu nie zasługuje na uwzględnienie. Przepis art. 8 ust. 1 ustawy stanowi, że na żądanie pozwanego sąd może zobowiązać powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu. Instytucja ta jest podobna do kaucji aktorycznej przewidzianej w przepisie art. 1119 k.p.c. Jak wynika z redakcji przepisu kaucja w postępowaniu grupowym ma charakter fakultatywny. Ustawa nie określa żadnych kryteriów którymi winien kierować się sąd przy ocenie zasadności wniosku pozwanego. W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się, że tego rodzaju sformułowanie nie oznacza bynajmniej dowolności sądu w tym zakresie, lecz „nakłada na sąd obowiązek rozważenia wszystkich okoliczności sprawy i wydania decyzji w danej sytuacji celowej” (por. np. wyrok SN z 10.07.2002 r. II CKN 826/00). Wydaje się, że koniecznym warunkiem wniosku o zabezpieczenie jest szacunkowe wyliczenie tych kosztów, skoro sąd oznaczając wysokość kaucji winien mieć na względzie prawdopodobną sumę kosztów, które poniesie pozwany.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym okoliczność, że powód dochodzi żądania w dobrej wierze, które wydaje się rozsądne i uprawdopodobnione – nie jest przejawem pieniactwa – mieści w sobie istotne zagadnienie a także iż postępowanie dotyczy szerokiego w skutkach bezprawnego zachowania pozwanych sąd oddalił wniosek pozwanych.

Ponadto mając na uwadze aktualną sytuację materialną członków grupy – wśród których część jest przedsiębiorcami – oraz okoliczność, że od powodzi upłynął już rok i większość z nich wznowiła działalność gospodarczą nie ma ryzyka, że powód nie zwróci pozwanym kosztów procesu w razie przegranej.

Na marginesie należy zauważyć, że w pewnym sensie gwarancje procesowe pozwanych są zapewnione wyłączeniem możliwości zwolnienia powoda od kosztów sądowych w postępowaniu grupowym (art. 24 ust. 2 ustawy).

Dodatkowo wniosek Gminy Miejskiej Sandomierz (o zabezpieczenie kosztów procesu w kwocie odpowiadającej 20 % WPS, czyli w kwocie 1.863.340,00 zł) nie zawiera nawet szacunkowego wyliczenia przewidywanych kosztów procesu i już z tej przyczyny podlega oddaleniu, nie wspominając o tym, że nie znajduje on oparcia we właściwych przepisach dotyczących wysokości kosztów procesu i zasad ich ponoszenia.