Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący: SSA Krystyna Sitkowska
Sędziowie: SSA Ewa Jankowska, SSO (del.) Bożena Lasota (spr.)
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym sprawy (…) przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości w Warszawie o zapłatę, na skutek zażalenia powodów na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie XXI Wydział Pracy z dnia 28 listopada 2014 r., sygn. akt XXI P 32/13
postanawia:
uchylić zaskarżone postanowienie pozostawiając Sądowi Okręgowemu XXI Wydział Pracy rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.
Postanowieniem z dnia 28 listopada 2015 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XXI P 32/13 Sąd Okręgowy w Warszawie, XXI Wydział Pracy w sprawie z powództwa (…) przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości w pkt. 1 odrzucił pozew w postępowaniu grupowym, zaś w pkt. 2 odstąpił od obciążenia powodów obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego pozwanego.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:
W pierwszej kolejności, Sąd Okręgowy wskazał, że postępowanie grupowe normuje ustawa z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. Nr 7 z 2010 r., poz. 44). Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy co najmniej 10 osób może dochodzić w postępowaniu grupowym roszczeń jednego rodzaju, gdy oparte są one na tej samej lub takiej samej podstawie. Ustęp 2 przywołanego przepisu doprecyzowuje, iż ustawa ma zastosowanie do roszczeń o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Ponadto w sprawach o roszczenia pieniężne, na podstawie art. 2 ust. 3 ustawy, powództwo może być ograniczone do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego. Powód zaś w takiej sytuacji nie jest obowiązany do wykazywania interesu prawnego w ustaleniu.
Następnie, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w pierwszej kolejności, zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 ustawy, sąd rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego. W przypadku zaś stwierdzenia, iż sprawa nie podlega rozpoznaniu w jego ramach, odrzuca pozew.
Oceniając dopuszczalność postępowania grupowego sąd zobligowany jest zbadać, czy zachodzą wszystkie przesłanki wynikające z art. 1 ustawy. Należało zatem rozważyć, czy dochodzone pozwem zbiorowym roszczenia są faktycznie jednorodzajowe oraz czy są one oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. W dalszej kolejności Sąd musiał ustalić, czy roszczenia te mieszczą się w katalogu sprawy wskazanych w art. 1 ust. 2 ustawy. Dopiero bowiem spełnienie wszystkich tych przesłanek łącznie umożliwia rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym.
W ocenie Sądu Okręgowego, roszczenia objęte pozwem spełniają kryteria wskazane w art. 1 ust. 1 ustawy, albowiem są roszczeniami opartymi na tej samej podstawie faktycznej, związanymi z zarzucanym brakiem dokonania waloryzacji wynagrodzeń, do której to waloryzacji uprawniony był każdy z członków grupy, a strona powodowa dochodzi w niniejszej sprawie roszczeń pieniężnych, ujednoliconych w ramach podgrup.
Ustawa zawiera jednak ograniczenia o charakterze przedmiotowym objęte art. 1 ust. 2, który stanowi, że w postępowaniu grupowym mogą być dochodzone następujące roszczenia:
Roszczenia powodów określone zostały jako żądanie odszkodowania w oparciu o art. 417 § 1 k.c., który stanowi o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Powodowie ostatecznie nie wykazali, by w sprawie doszło do szczególnej sytuacji, tj. by szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego i nie odwołali się w zakresie faktycznych podstaw roszczeń do art. 4171 § 4 k.c.
Oceniając dopuszczalność rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym Sąd Okręgowy uznał, że podnoszone przez pozwanego zarzuty w zakresie niedopuszczalności rozpoznania niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym zasługują na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy zważył, że zasady i terminy podwyższania wynagrodzeń powodów jako funkcjonariuszy (…) określone zostały w ustawie z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw.
Zgodnie z brzmieniem art. 4 tej ustawy, od 2010 r. kwoty bazowe waloryzowane są corocznie średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń, zaś w myśl art. 6 ustawy podstawę do określenia wynagrodzeń w roku budżetowym, m. in. dla funkcjonariuszy więziennictwa stanowią wynagrodzenia z roku poprzedniego, zwaloryzowane średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń ustalonym w ustawie budżetowej, oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne, wypłacane na podstawie odrębnych przepisów.
Z kolei, w myśl art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy budżetowej na rok 2009 z dnia 9 stycznia 2009 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 10, poz. 58) średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ustalono w wysokości 103,9%.
Zgodnie z treścią art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy budżetowej na rok 2010 z dnia 22 stycznia 2010 r. (Dz. U. Nr 19, poz. 102) średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ustalono w wysokości 101,0%, jednak plan wydatków na rok 2010 określony w tej ustawie, we wszystkich częściach budżetowych, w tym również w części 37 „Sprawiedliwość”, nie zabezpieczał środków finansowych na waloryzację wynagrodzeń o ten wskaźnik. W 2010 r. nie dokonano zatem waloryzacji wynagrodzeń funkcjonariuszy (…) mimo przyjęcia średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w wysokości 101,00% i nie wypłacono powodom wynagrodzeń podwyższonych o ten wskaźnik.
Sąd Okręgowy zważył nadto, że zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 marca 2014 r. (III PK 7/13) w razie potencjalnego pokrzywdzenia danego pracownika nie ma potrzeby odwoływania się do odpowiedzialności deliktowej, gdy naruszenie przepisów o wynagradzaniu spowodowane jest niezgodnym z imperatywnymi przepisami zaniżeniem wysokości wynagrodzenia. Takie działanie może być naprawione poprzez wniesienie powództwa o zapłatę wynagrodzenia. Odwołując się do wywodu Sądu Najwyższego wskazanego w cyt. wyżej wyroku, Sąd Okręgowy stwierdził, że skoro wysokość wynagrodzenia określają przepisy prawa – podane przez powodów okoliczności wymagają zweryfikowania na gruncie przepisów o wynagrodzeniach funkcjonariuszy, bez potrzeby odwoływania się do odpowiedzialności deliktowej. Potencjalne zaniżenie wysokości wynagrodzeń związane z niedokonaniem w 2009 i 2010 r. waloryzacji winno być więc przedmiotem sporu o wynagrodzenie. Powodowie wskazują wprawdzie na zawiniony bezczynnością pozwanego brak zastosowania ustawowego mechanizmu waloryzacyjnego, jednak dochodzone roszczenia są roszczeniami o wysokość wynagrodzenia a nie o odszkodowanie. Kontrowersje dotyczą bowiem zarzucanego braku zastosowania wobec powodów ustawowego mechanizmu waloryzacyjnego w 2009 i 2010 r. – co usuwa w tym zakresie sprawę spod rozstrzygania w sporze grupowym. Kwestia możliwości sfinansowania waloryzacji ze środków budżetowych powierzonych pozwanemu jest wtórna, skoro Skarb Państwa zobligowany jest do podejmowania działań przeciwdziałających powstawaniu zobowiązań, zaś w tym kontekście odpowiedzialność pozwanego za ich ewentualne powstanie pozostaje faktycznie wyłącznie odpowiedzialnością polityczną osoby piastującej stanowisko ministra odpowiedzialnego za wykonanie budżetu w powierzonej mu części.
Natomiast przepisy ustawy budżetowej, według Sądu Okręgowego, na 2011 r. i 2012 r. określiły średnioroczne wskaźniki wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie 100,00%. Wykluczyły one zatem waloryzację wynagrodzeń funkcjonariuszy (…), co związane było z koniecznością utrzymania równowagi budżetowej i zdolności państwa do wywiązywania się z obowiązków.
Sąd Okręgowy powołał się nadto na rozważania Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie zgodności z Konstytucją przepisów uniemożliwiających waloryzację wynagrodzeń sędziów w 2012 r., w sprawie K 1/12 (orzeczenie z 12 grudnia 2012 r.), w którym Trybunał Konstytucyjny wskazał, że dopuszcza w związku z tym zarówno ingerencję w sferę praw nabytych (wyrok o sygn. K 9/00 oraz wyroki z 9 kwietnia 2002 r., sygn. K 21/01, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 17 i 20 stycznia 2010 r., sygn. K 6/09, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 3), jak i ustanowienie przepisów niekorzystnie ingerujących w treść ukształtowanych stosunków prawnych (wyrok w sprawie K 22/96), a także mniej korzystne zasady waloryzacji świadczeń z ubezpieczeń społecznych (wyrok z 22 października 2001 r., sygn. SK 16/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 214 i wyrok w sprawie P 9/05). Trybunał Konstytucyjny przyznał zachowaniu równowagi budżetowej pierwszeństwo przed ochroną praw nabytych w odniesieniu do przejściowego zniesienia indeksacji i waloryzacji wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej (orzeczenie o sygn. K 18/92 i wyrok z 17 listopada 2003 r., sygn. K 32/02, OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 93).
Rozważania Trybunału dotyczące powyższego zagadnienia uniemożliwiają zatem przypisanie Ministrowi Sprawiedliwości bezprawności w zakresie braku zwaloryzowania wynagrodzeń funkcjonariuszy (…) w 2011 i 2012 r., skoro pozwany związany był przepisami ustaw budżetowych, których zgodność z Konstytucją nie budzi wątpliwości Sądu w związku z w/w stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego.
Stanowisko pozwanego, zgodnie z którym możliwość wystąpienia z żądaniem naprawienia szkody powstałej w związku z wydaniem aktu normatywnego możliwa jest po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją pomija okoliczność, że sądy powszechne uprawnione są do samodzielnego badania zgodności z Konstytucją aktów wykonawczych, zaś powodowie nie kwestionowali zgodności konstytucyjnej ustaw budżetowych, lecz bezczynność Ministra Sprawiedliwości polegającą na braku złożenia wniosku o przeniesienie środków z rezerwy lub oszczędności na poczet wypłacenia im zwaloryzowanych uposażeń. W sprawie niniejszej brak było zatem podstaw do formułowania wniosku o kontrolę konstytucyjności przepisów regulujących zasady wypłacania powodom wynagrodzeń w latach 2009-2012.
Jakkolwiek jednak stanowisko pozwanego w powyższym zakresie jest niezasadne, pozostałe podniesione przez niego zarzuty dotyczące niedopuszczalności poddania sporu rozstrzygnięciu w postępowaniu grupowym Sąd Okręgowy podzielił co do zasady.
Sąd Okręgowy zważył też, że porównanie podstawy podanej w pozwie z ustawowym wzorcem zawartym w art. 1 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 2009 r. doprowadziło tenże Sąd do przekonania, że jakkolwiek podane w pozwie okoliczności odpowiadają ustawowym podstawom do dopuszczalności pozwu w postępowaniu grupowym, jednak w rzeczywistości okoliczności te nie istnieją, przez co pozew podlegał odrzuceniu, o czym orzeczono jak na wstępie.
Sąd Okręgowy uznał za zbędne wyjaśnienia przyczyn braku przeprowadzenia waloryzacji w okresie objętym pozwem i oddalił wnioski dowodowe reprezentanta grupy ukierunkowane na te okoliczności (k. 408).
O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. mając na uwadze, że powodowie formułując swoje roszczenia oparli je na ustawowych podstawach, zaś samo rozstrzygnięcie zaledwie połowicznie wskazuje na ich bezzasadność, z uwagi na otwartą nadal możliwość dochodzenia indywidualnych roszczeń za 2009 i 2010 r. oraz ewentualnego żądania wyrównania wynagrodzeń za 2011 i 2012 r. zaniżonych na skutek braku waloryzacji wynagrodzeń w 2009 i 2010 r. Brak możliwości dochodzenia tych roszczeń w postępowaniu grupowym nie przesądza bowiem o braku ich zasadności, co potwierdza zaistnienie szczególnie uzasadnionego wypadku, o jakim mowa w w/w przepisie i umożliwia skorzystanie przez powodów z dobrodziejstwa nieobciążania ich kosztami zastępstwa procesowego.
Od powyższego postanowienia Sądu Okręgowego zażalenie złożył Z. G., reprezentant grupy, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:
W oparciu o powyższe zarzuty, skarżący wniósł o:
ewentualnie o:
W uzasadnieniu zażalenia skarżący podniósł między innymi, że istotą roszczenia jest brak zastosowania do uposażeń funkcjonariuszy średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, określonych w ustawie budżetowej w okresie objętym powództwem, tj. od 1 stycznia 2009 r. do 31 października 2012 r.
Skarżący zwrócił nadto uwagę, że roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych znajdują się w katalogu spraw, przewidzianych przez ustawodawcę w art. 1 ust. 2 ustawy o dochodzeniu roszczeń grupowych.
W odpowiedzi na zażalenie, pozwany Skarb Państwa, reprezentowany przez Ministra Sprawiedliwości, zastępowany przez Prokuratorię Generalną wniósł o jego oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zważył, co następuje:
Zażalenie jest uzasadnione i prowadzi do uchylenia zaskarżonego postanowienia, aczkolwiek z nieco innych powodów, aniżeli w nim wskazane.
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny zauważa, że o możliwości dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym, decydują przesłanki określone w art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. Nr 7, poz. 44).
Do tych przesłanek ustawodawca zaliczył dochodzenie roszczeń jednego rodzaju, co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, zastrzegając, że ustawa ma zastosowanie do spraw o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. W ust. 3 art. 1, ustawodawca wyraźnie zastrzegł, że wszczęcie postępowania grupowego nie wyłącza możliwości dochodzenia swych roszczeń przez osoby, które nie przystąpiły do grupy lub z niej wystąpiły.
Pojęcie przesłanek postępowania grupowego nie jest jednak jednoznaczne z definicją „postępowania grupowego”, albowiem ta definicja zawarta jest jedynie w art. 1 ust. 1 ustawy, wedle której dla stwierdzenia, czy mamy do czynienia z postępowaniem grupowym, konieczne jest i jednocześnie wystarczające ustalenie, czy dochodzone roszczenia są jednego rodzaju, co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Wskazuje na to wprost redakcja przepisu ust. 1 art. 1 ustawy.
Powyższe oznacza, że dla oceny, czy postępowanie grupowe jest dopuszczalne w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy, konieczne jest jedynie ustalenie, czy jest to roszczenie jednego rodzaju, co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Kolejna z przesłanek, o której mowa w ust. 2 art. 1 ustawy, a która odnosi się do rodzaju roszczeń, które mogą być w tym postępowaniu dochodzone, ma w ocenie Sądu Apelacyjnego na wstępnym etapie sprawy, jedynie znaczenie formalne. Tak więc, reprezentant grupy, który wytacza powództwo, winien wskazać, czy jest to roszczenie objęte możliwością dochodzenia go w postępowaniu grupowym (roszczenie wymienione w art. 1 ust. 2), zaś merytoryczna weryfikacja zasadności tak określonego roszczenia może nastąpić dopiero po spełnieniu przesłanek z art. 11 ustawy, czyli po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym. W innym bowiem przypadku, rozpoznawanie spraw w postępowaniu grupowym byłoby fikcją prawną, albowiem na etapie wstępnego badania sprawy, Sąd merytorycznie oceniałby zasadność roszczenia grupowego, czego nie przewiduje ani cytowana ustawa, ani przepisy kodeksu postępowania cywilnego, które z mocy art. 25 ustawy stosuje się w zakresie nieuregulowanym w ustawie.
Tak więc, nie można podzielić stanowiska Sądu Okręgowego, wedle którego rozstrzygnięcie o dopuszczalności postępowania grupowego, wymaga od Sądu ustalenia, czy roszczenia zgłoszone w pozwie zbiorowym mieszczą się w katalogu spraw wskazanych w art. 1 ust. 2 ustawy, w tym znaczeniu, że Sąd merytorycznie ocenia zasadność roszczenia po myśli art. 417 k.c., który to przepis został wskazany jako podstawa prawna pozwu zbiorowego.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, takie merytoryczne badanie sprawy jest wręcz niedopuszczalne na tym etapie sprawy, albowiem przesądza jej wynik, który to wynik może być dopiero efektem finalnym pozwu zbiorowego.
Słusznie więc, skarżący zarzuca, że roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych znajdują się w katalogu spraw przewidzianych przez ustawodawcę w art. 1 ust. 2 ustawy, zaś wskazana w pozwie podstawa odpowiedzialności pozwanego – art. 417 k.c. – mieści się w tej kategorii spraw.
Słusznie także, skarżący zwrócił uwagę na wadliwy kontekst przywołanego przez Sąd Okręgowy wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2014 r., III PK 87/13, w którym tenże Sąd wykluczył wprawdzie stosowanie przepisów o delikcie z art. 183d kodeksu pracy, ale po merytorycznym ustaleniu, że postępowanie pozwanego nie nosiło cech dyskryminacji, czy nieprzestrzegania zasady równego traktowania wobec pracownika. Pominąwszy już zupełnie inny kontekst tej sprawy, nieuprawnione są te rozważania Sądu Okręgowego, które wykluczają możliwość odwoływania się do odpowiedzialności deliktowej w przypadku naruszenia przepisów o wynagradzaniu. Powyższe stanowisko stoi w ewidentnej sprzeczności z tymi przepisami kodeksu pracy i kodeksu cywilnego, który może mieć tu zastosowanie poprzez art. 300 k.p., a które nie wykluczają możliwości dochodzenia odszkodowania na wypadek poniesienia szkody przez pracownika, w sytuacji wystąpienia deliktu po stronie pracodawcy, ale przede wszystkim, na co zwraca uwagę Sąd Apelacyjny, jest całkowicie oderwane od realiów tej konkretnej sprawy. Powództwo zostało skierowane nie przeciwko pracodawcy, ale przeciwko Skarbowi Państwa, reprezentowanemu przez Ministra Sprawiedliwości, który według autora pozwu grupowego, reprezentanta grupy, ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez wydanie aktu normatywnego niezgodnego z art. 6 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt. 1 lit. a i d oraz pkt. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 79, poz. 431).
Skoro więc merytoryczna ocena roszczenia zgłoszonego w pozwie grupowym nie wchodzi w zakres rozstrzygnięcia objętego dyspozycją art. 10 ust. 1 ustawy, to na obecnym etapie rozpoznania sprawy Sąd Apelacyjny jest zwolniony z obowiązku ustosunkowania się do tych zarzutów zażalenia, które odnoszą się do interpretacji przepisów ustaw budżetowych, czy też innych przepisów dotyczących sposobu waloryzacji wynagrodzenia powodów oraz do oceny, czy zgłoszone roszczenia wypełniają przesłanki z art. 417 k.c.
Z tych samych powodów, Sąd Apelacyjny nie podziela też stanowiska Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Ministra Sprawiedliwości, a zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, zwracając jednakże uwagę, że stanowisko to od początku oparte było na błędnym przekonaniu, iż powodowi oraz grupie reprezentowanych przez niego pracowników (…) przysługuje jedynie skonkretyzowane przepisami prawa roszczenie o zapłatę zwaloryzowanego wynagrodzenia, co czyni zbędnym odwoływanie się do odpowiedzialności deliktowej. Wskazywane przez Skarb Państwa przyczyny takiego stanu rzeczy (według pozwanego brak jest podstaw prawnych do waloryzacji, zaś osią sporu jest kwestia, czy mechanizm waloryzacji miał zastosowanie do funkcjonariuszy (…) w latach 2009-2010), stanowią jednoznaczne potwierdzenie wdania się w merytoryczny spór, który Sąd Apelacyjny na obecnym etapie sprawy uznał za przedwczesny.
W podsumowaniu swych rozważań, Sąd Apelacyjny stwierdza, że w sprawie nie może być sporne, że wszystkie dochodzone roszczenia są jednego rodzaju – żądanie zapłaty odszkodowania z tytułu zwaloryzowanych wynagrodzeń w latach 2009-2012 i, że oparte są na tej samej podstawie faktycznej – zarzut braku dokonania waloryzacji wynagrodzeń. Nadto wszyscy powodowie są osobami fizycznymi, zaś powództwo w ich imieniu wytoczył Z. G., reprezentant grupy.
Powyższe oznacza, że Sąd Okręgowy, odrzucając pozew w postępowaniu grupowym, dopuścił się naruszenia art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.
Pomimo oceny, że w sprawie zostały spełnione przesłanki z art. 1 ust. 1 ustawy, merytoryczne rozstrzygnięcie w tym przedmiocie jest przedwczesne, albowiem, jak wynika z odpowiedzi na pozew, strona pozwana zarzuciła, że do pozwu nie dołączono oświadczeń o zgodzie członków grupy na ujednolicenie wysokości należnych im świadczeń. Kwestia ta, jak wynika z treści art. 6 ust. 1 ustawy winna być rozstrzygnięta na etapie wezwania do usunięcia ewentualnych braków formalnych pozwu i dlatego też wymaga dodatkowej oceny Sądu I instancji, przed wydaniem postanowienia stosownie do treści art. 10 ust. 1 ustawy.
Reasumując, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c., orzekł jak w postanowieniu.