Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Marta Sawicka
Sędziowie: SSA Małgorzata Gawinek, SSA Tomasz Żelazowski (spr.)
po rozpoznaniu w dniu 23 grudnia 2014 r. w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa K. P. jako reprezentanta grupy w postępowaniu grupowym przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Skarbu Państwa o zapłatę, na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Okręgowego w S. z dnia 14 października 2014 r., sygn. akt I C 762/12,
postanawia:
oddalić zażalenie.
Postanowieniem z dnia 14 października 2014 r. Sąd Okręgowy w S. postanowił rozpoznać w postępowaniu grupowym sprawę z powództwa K. P., jako reprezentanta grupy, przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Skarbu Państwa o zapłatę.
W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd powołał się na przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym i uznał ostatecznie, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Sąd badał dopuszczalność postępowania grupowego w odniesieniu do 1022 członków, których aktualny wykaz został dołączony do pisma powoda z 30 maja 2014 r. (k. 1305-1322). Oceniając, czy powód wykazał, iż wskazani członkowie posiadali akcje co najmniej na dzień 31 grudnia 2001 r. do chwili obecnej, Sąd opierał się na dokumentach dołączonych przez niego. Sąd ocenił, że podstawowymi dołączonymi dokumentami są odcinki zbiorowe akcji, czyli dokumenty inkorporujące co najmniej dwie akcje, przewidziane w art. 328 k.s.h., a wcześniej w art. 339 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 27 czerwca 1934 r. Kodeks handlowy. Powód zaś dołączył odcinki zbiorowe imienne, które pozwalają na identyfikację akcjonariusza. Sąd stwierdził, że datą emisji akcji jest 13 września 1991 r., co prowadzi do domniemania faktycznego w rozumieniu art. 231 k.p.c., że osoba wskazana na danym odcinku była właścicielem takiej ilości akcji, jaka widnieje na danym odcinku w całym okresie późniejszym, aż do dnia dzisiejszego, o ile co innego nie wynika z pozostałego materiału dowodowego. Część akcjonariuszy, wskazanych na odcinkach zbiorowych, zmarła i w takich sytuacjach podstawą uznania, że osoby wskazane jako członkowie grupy są następcami prawnymi zmarłych akcjonariuszy, są dołączone przez powoda stwierdzenia nabycia spadku lub akty poświadczenia dziedziczenia (art. 1025 § 1 k.c.). Nadto akcje są zbywalne i umowa zbycia jest źródłem domniemania, że nabywca jest następcą prawnym osoby wskazanej na odcinku zbiorowym bądź jej spadkobiercy.
Następnie Sąd wyjaśnił, że roszczenia poszczególnych członków grupy zostały oparte o następującą podstawę faktyczną: podjęcie przez osoby reprezentujące Skarb Państwa szeregu działań w okresie lat 2001-2002, w tym w szczególności odwołania Zarządu i aresztowania jego członków oraz zaskarżenia uchwał z dnia 7 maja 2002 r. podjętych przez Zgromadzenie Akcjonariuszy, albowiem te działania i wywołane nimi zdarzenia ostatecznie doprowadziły do utraty wartości akcji należących do powodowej grupy. W takim ujęciu podstawy faktycznej Sąd przyjął za powodem, że zdarzenia z lat 1995-2001 stanowią jedynie tło historyczne sprawy. Wywodził stąd Sąd, iż roszczenia są oparte na tej samej podstawie faktycznej, za czym przemawia fakt posiadania akcji w powyższym okresie, a co najmniej od 31 grudnia 2001 r. do chwili obecnej, przez członków grupy bądź przez ich prawnych poprzedników.
Sąd dokonał analizy przedłożonych dokumentów, w tym ilości akcji wskazanych na odcinkach zbiorowych, z których wyprowadził wniosek, że roszczenia każdego członka grupy zostały prawidłowo ujednolicone, a postępowanie grupowe jest dopuszczalne w odniesieniu do każdego członka grupy wymienionego w zestawieniu aktualnym na dzień 30 maja 2014 r., z wyjątkiem przypadków dotyczących 15 osób.
Następnie też zauważył Sąd, że powód dochodzi zapłaty na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych, przy czym zwracał uwagę, iż w uzasadnieniu pozwu powód wskazał na dwie szkody: utrata wartości akcji oraz utrata prawa do dywidendy. Sąd wyjaśnił, że powód przedstawia prawo do dywidendy jako podstawę faktyczną ewentualną w tym znaczeniu, że jeżeli Sąd uzna, że dochodzonej kwoty nie można zasądzić ze względu na utratę wartości akcji, to powinien ją zasądzić ze względu na utratę prawa do dywidendy. Rzecz jednak w tym, że pozew o zapłatę w postępowaniu grupowym powinien spełnić dodatkową przesłankę dopuszczalności, tj. wysokość roszczenia każdego członka grupy powinna zostać ujednolicona w grupach bądź podgrupach (art. 2 ust. 1 i 2 u.d.r.p.g.). Tymczasem powód dokonał takiego ujednolicenia, ale w odniesieniu do utraty wartości akcji, a nie utraconego prawa do dywidendy. Podstawą ujednolicenia jest bowiem iloczyn liczby akcji posiadanych przez każdego członka grupy i ich poprzedniej wartości. W rezultacie powstała sytuacja, w której podstawa faktyczna w postaci utraty prawa do dywidendy (art. 1 ust. 1) nie ma związku z tak ujednoliconym roszczeniem (art. 2 ust. 1 i 2). Sąd uznał, że brak jest jednak podstaw do odrzucenia pozwu, ponieważ należy wyraźnie odróżnić żądanie pozwu (zapłaty konkretnej kwoty) od uzasadnienia pozwu, natomiast roszczenie z tytułu utraty prawa do dywidendy powód wyartykułował w uzasadnieniu pozwu, ale nie zrobił tego w treści żądania zapłaty. W takiej sytuacji odrzucenie pozwu Sąd uznał za bezprzedmiotowe, niemniej zastrzegł, że utrata prawa do dywidendy nie będzie mogła być traktowana jako podstawa faktyczna do zasądzenia jakiejkolwiek kwoty w niniejszym postępowaniu, ponieważ powód dokonał ujednolicenia roszczenia według innego kryterium. Podstawą odrzucenia pozwu nie mógł być zarzut przedawnienia roszczenia, który stanowi już kwestię merytoryczną.
Nadto, Sąd przypomniał, iż zgodnie ze wskazaniami Sądu Apelacyjnego zawartymi w uzasadnieniu postanowienia z 4 grudnia 2013 r., warunkiem wszczęcia postępowania grupowego w sprawach o roszczenia pieniężne jest otrzymanie przez sąd zgody wszystkich członków grupy na ryczałtowe odszkodowanie. Natomiast członkowie grupy wyrazili zgodę na ryczałtowe odszkodowanie w osobnych oświadczeniach bądź składając swój podpis w odpowiedniej rubryce spisu członków grupy (k. 1251-1304). Sąd jednak stwierdził, że powód nie dołączył oświadczeń o wyrażeniu zgody na ryczałtowe odszkodowanie 7 wskazanych osób, które zdaniem Sądu nie mogą zostać uznane za wchodzące w skład grupy.
W rezultacie Sąd uznał, że postępowanie grupowe jest dopuszczalne wobec grupy liczącej 1000 członków. Członkami tej grupy są osoby wymienione w spisie członków aktualnym na dzień 30 maja 2014 r. (k. 1305-1322), z wyjątkiem wskazanych wyżej 15 osób, które nie wykazały posiadania akcji, oraz 7 osób, które nie dołączyły oświadczeń o wyrażeniu zgody na ryczałtowe odszkodowanie. Nawet jednak po pomniejszeniu spisu o 22 osoby liczba pozostałych członków znaczenie przekracza 10 osób, co oznacza, że postępowanie grupowe jako takie jest dopuszczalne.
Na powyższe postanowienie zażalenie złożył pozwany, domagając się jego zmiany i odrzucenia pozwu, jako że sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym, ewentualnie uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w S., a nadto zasądzenia od powoda – reprezentanta grupy – na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego, na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie:
1. art. 2 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieuwzględnienie wymogu udowodnienia przez powoda przynależności członka do grupy;
2. art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieodrzucenie pozwu i uznanie, że powód działający w imieniu członków grupy zgłosił roszczenia jednorodzajowe oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej;
3. art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieodrzucenie pozwu i uznanie, że zgłoszone roszczenia co najmniej 10 członków grupy spełniają warunki dopuszczalności prowadzenia postępowania grupowego,
4. art. 386 § 6 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c. poprzez pominięcie wytycznych Sądu Apelacyjnego nakazujących przeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność posiadania przez członków grupy akcji w okresie od końca 2001 r. do chwili obecnej;
5. art. 231 § 1 k.p.c. poprzez nietrafne przyjęcie, że z faktu bycia akcjonariuszem obecnie wynika fakt bycia akcjonariuszem przez poprzednich 13 lat.
W uzasadnieniu zażalenia wskazano, iż dla dopuszczalności postępowania grupowego należało w niniejszej sprawie udowodnić, że we wskazywanej podstawie faktycznej powództwa członkowie grupy byli akcjonariuszami spółki (…) S.A. od 31 grudnia 2001 r. do chwili obecnej. Natomiast skarżący podnosił, że strona powodowa złożyła już przy pozwie zbiorcze odcinki akcji i Sąd Apelacyjny dysponował tymi dokumentami wydając postanowienie z dnia 4 grudnia 2013 r., lecz nie uznał, iżby dowodziły one, że osoby wskazywane jako członkowie grupy były akcjonariuszami. Strona powodowa mimo wyraźnych wytycznych Sądu Apelacyjnego oraz zobowiązań Sądu Okręgowego nie przedstawiła zaś nowych dokumentów i nie wnioskowała o przeprowadzenie dowodu z już złożonych dokumentów na nowe okoliczności. Skarżący wywodził, że z dokumentów dołączonych do pozwu nie wynika, żeby spełniona była ww. okoliczność. Pozwany argumentował, że domniemanie faktyczne zastosowane przez Sąd jest nietrafne.
W odpowiedzi na zażalenie powód wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na swą rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód m. in. deklarował usunięcie ze składu grupy pewnych osób, które zostały zakwestionowane przez Sąd Okręgowy, na wypadek gdyby nie zostały uwzględnione omyłki pisarskie bądź bezwarunkowo. Natomiast w przypadku niepodzielania przez Sąd argumentacji powoda oświadczył on, że roszczenie ewentualne w niniejszym postępowaniu należy uznać za niezgłoszone.
Sąd Apelacyjny, zważył co następuje:
Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Na samym wstępie niniejszych rozważań należało zaakcentować okoliczność, mającą istotne znaczenie z punktu widzenia dokonywania oceny zasadności zarzutów podniesionych w zażaleniu, a mianowicie, że w sprawie już raz, w identycznym przedmiocie wypowiadał się Sąd Apelacyjny w S. jako sąd drugiej instancji. Postanowieniem z dnia 4 grudnia 2013 r., sygn. akt I ACz 1192/13, zostało uchylone zaskarżone postanowienie z dnia 9 lipca 2013 r. o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym i przekazano te kwestię Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania. Konsekwencją wydania tego orzeczenia o charakterze kasatoryjnym stało się natomiast to, że tak Sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznający sprawę, jak i obecnie Sąd odwoławczy, pozostają związane stanowiskiem wyrażonym w tym właśnie postanowieniu.
Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 386 § 6 k.p.c. ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego.
Ocena prawna zawarta w orzeczeniu sądu drugiej instancji, przekazującym sprawę do ponownego rozpoznania, obejmuje dokonaną przez ten sąd wykładnię zastosowanych przepisów prawa materialnego i procesowego. Związanie wykładnią sądu drugiej instancji oznacza, że sąd pierwszej lub drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, nie może przepisów prawa interpretować odmiennie, niż to wynika z uzasadnienia orzeczenia kasatoryjnego. Rozpoznając ponownie apelację (zażalenie) w tej samej sprawie sąd drugiej instancji musi kierować się zajętym uprzednio przez sąd odwoławczy stanowiskiem prawnym. Natomiast wskazania co do dalszego postępowania wyznaczają sądowi pierwszej instancji główne sfery działalności, przede wszystkim w zakresie postępowania dowodowego.
Przechodząc do realiów niniejszej sprawy, należało stwierdzić, że przekazując sprawę do ponownego rozpoznania Sąd Apelacyjny wyjaśnił, iż rozstrzygnięcie co do dopuszczalności postępowania grupowego zostało wydane przedwcześnie, albowiem Sąd Okręgowy nie zweryfikował składu grupy określonej przez powoda, nie zbadał, czy roszczenia osób wskazanych jako wchodzących w skład grupy oparte są (nie badając na tym etapie, czy przysługują) na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej – ściślej nie zweryfikował, czy akcje i ile akcji przysługiwało osobom wskazanym w pozwie jako podgrupa w określonym przedziale czasowym (ze zdarzeniami w danym przedziale powodowie łączą odpowiedzialność odszkodowawczą).
Przypomnieć wypada, iż zgodnie z art. 1 i art. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. nr 7 poz. 44), zwanej dalej „ustawą”, należy zbadać i ustalić pierwszorzędnie, czy pozew spełnia warunki do jego wszczęcia. Mianowicie, czy roszczenia są jednego rodzaju, czy są dochodzone przez wystarczającą liczbę osób, aby można było mówić o grupie, która musi stanowić co najmniej 10 osób, czy roszczenia oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, a obejmują, alternatywnie, roszczenie o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny lub z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Następnie zaś, także wedle dyspozycji art. 2 ust. 1 i 2 ustawy, czy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona.
W powołanym postanowieniu z dnia 4 grudnia 2013 r. Sąd Apelacyjny po pierwsze wywodził, że w toku poprzedniego rozpoznania sprawy nie zostało doprecyzowane przez powoda, czy zdarzeniem wywołującym szkodę było podjęcie działań na przestrzeni lat 1995-2002, z którymi łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, czy też zdarzeniem tym było odwołanie zarządu i aresztowanie jego członków, zaskarżenie uchwał z dnia 7 maja 2002 r. podjętych przez walne zgromadzenie akcjonariuszy, co spowodowało spadek wartości akcji, czy wreszcie samo ogłoszenie upadłości (…). Sąd Apelacyjny wyraził wtenczas przekonanie, iż kwestie te należy stanowczo ustalić, aby można było dokonać oceny, czy zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy roszczenie oparte jest na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.
Zgodnie z takimi wytycznymi Sądu odwoławczego – Sąd pierwszej instancji wezwał powoda do sprecyzowania podstawy faktycznej pozwu, co ten uczynił w piśmie procesowym z dnia 5 marca 2014 r. (k. 768-772). Tamże wyraźnie wyjaśnił, iż roszczenia członków grupy z tytułu czynów niedozwolonych wywodzone są z działań podjętych w latach 2001-2002 względem (…) przez Skarb Państwa, co skutkowało utratą wartości akcji posiadanych przez osoby należące do powodowej grupy. Natomiast zdarzenia wcześniejsze stanowią jedynie tło historyczne. Sąd Okręgowy nadto zgromadził od poszczególnych członków wymagane zgody na ryczałtowe odszkodowanie, na co zwracał uwagę Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 4 grudnia 2013 r., za wyjątkiem siedmiu osób, które zostały w takim razie wyłączone ze składu grupy, lecz – co istotne – liczba członków grupy nadal nie jest niższa aniżeli ustawowy próg 10 osób. Z kolei skarżący jedynie ograniczył się do zakwestionowania w petitum zażalenia okoliczności, iż powód zgłosił roszczenia jednorodzajowe oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, lecz w jakikolwiek sposób nie rozwinął argumentacji dla tego zarzutu w uzasadnieniu zażalenia.
W drugiej kolejności z uregulowań ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym Sąd Apelacyjny przy pierwszym rozpoznawaniu sprawy wywodził, że sąd jest zobowiązany zbadać, czy warunki z art. 1 ust. 1 ustawy są spełnione w stosunku do poszczególnych członków grupy, a nie czy zostały jedynie powołane w pozwie. Już na etapie badania dopuszczalności rozpoznania sprawy w pozwie grupowym sąd winien dokonać oceny, czy roszczenia, i to poszczególnych członków, oparte są na tej/takiej samej podstawie faktycznej, a jak zauważał Sąd Apelacyjny – nie można zweryfikować powyższej przesłanki w tej sprawie abstrahując od okoliczności decydującej, tj. czy akcje przysługiwały członkom grupy. Powodowie powołują się zaś na to, że ze względu na utratę wartości akcji ponieśli szkodę, a zatem nieodzownie musieliby posiadać akcje w czasie powstania zdarzeń, z którymi łączą spadek wartości akcji. Wobec tego Sąd Apelacyjny zalecił Sądowi pierwszej instancji w ramach ponownego rozpoznania sprawy zweryfikować i ocenić, czy powodowie posiadali akcje co najmniej na dzień 31 grudnia 2001 r. do chwili obecnej, po uprzednim wyjaśnieniu okoliczności, czy powód nie opiera żądania o naprawienie szkody o zdarzenia mające miejsce wcześniej.
Tymczasem – co z uwagi na treść zarzutów skarżącego należało wyraźnie uwypuklić – podczas poprzedniego rozpoznania sprawy Sąd Okręgowy w sposób zupełnie ogólnikowy podszedł do kwestii dopuszczalności rozpoznania niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym, uzasadniając, iż dochodzone roszczenia mają charakter pieniężny, dochodzone są przez więcej niż 10 osób i zostały oparte na takiej samej podstawie postawie faktycznej tj. działaniach Skarbu Państwa podejmowanych wobec (…) S.A. Sąd podczas pierwszego rozpoznawania sprawy nie badał zatem składu grupy i nie poddawał ocenie zarzutów pozwanego co do posiadania przez każdego z członków grupy akcji tej spółki w przedziale czasowym, z którym wiążą odpowiedzialność pozwanego. Sąd Okręgowy po prostu uznał, iż nie ma potrzeby weryfikacji takich okoliczności na etapie orzekania o dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym zgodnie z art. 10 ustawy i tych okoliczności nie analizował.
Takie stanowisko zanegował jednak Sąd Apelacyjny we wskazanym postanowieniu, wywodząc z przepisów ustawy, iż skład grupy jest kształtowany po raz pierwszy przez powoda na etapie wnoszenia pozwu, a sąd w orzeczeniu o dopuszczalności postępowania grupowego rozstrzyga o prawidłowości takiego stanowiska powoda co do tego, że roszczenia konkretnych osób są oparte na tej samej/takiej samej podstawie faktycznej. Odnośnie późniejszego przystąpienia do grupy na skutek ogłoszenia rozstrzyga zaś sąd poprzez wydanie stosowanego orzeczenia wedle art. 17 ust. 1 ustawy. Stąd Sąd Apelacyjny wyinterpretował z przepisu art. 1 ust. 1 ustawy, że już na tym wstępnym etapie sąd musi zbadać, czy roszczenia członków grupy są oparte na takich samych/tych samych podstawach faktycznych, a tym samym zbadać skład grupy uformowanej na tym etapie przez reprezentanta, czego Sąd pierwszej instancji zaniechał, wydając zaskarżone wówczas postanowienie z dnia 9 lipca 2013 r.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności faktyczne oraz wiążące Sądy obu instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy oceny prawne, należało skonkludować, iż nie jest trafny sformułowany przez skarżącego pozwanego zarzut naruszenia art. 386 § 6 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. poprzez rzekome pominięcie wytycznych Sądu drugiej instancji zawartych w postanowieniu z dnia 4 grudnia 2013 r., jakoby nakazujących przeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność posiadania przez członków grupy akcji w okresie od końca 2001 r. do chwili obecnej. W rzeczonym postanowieniu nie było bowiem mowy o tym, iż dokumenty zebrane już na tamtym etapie postępowania nie dowodziły takich okoliczności, a tylko że Sąd Okręgowy w ogóle nie objął ich analizą podczas pierwszego rozpoznawania sprawy, gdyż wychodził z założenia – które zostało podważone przez Sąd Apelacyjny – iż sąd nie ustala składu grupy na etapie oceny dopuszczalności rozpoznawania sprawy w postępowaniu grupowym. Innymi słowy, nie jest zasadne stanowisko skarżącego, iż Sąd Apelacyjny nakazywał bezwzględnie przeprowadzenie nowych dowodów, z góry oceniając, że te załączone do pozwu nie były wystarczające, aby dowieść, że osoby wskazywane jako członkowie grupy byli akcjonariuszami w okresie objętym podstawą faktyczną powództwa. Tych dokumentów Sąd II instancji w ogóle nie oceniał, uznając, iż Sąd I instancji również ich nie badał, co skutkowało uznaniem braku rozpoznania istoty sprawy.
Rzeczywiście zaś zgodnie z art. 16 ust. 1 ustawy w sprawach o roszczenia pieniężne ciężar udowodnienia przynależności członka do grupy spoczywa na powodzie. W analizowanej sytuacji Sąd Apelacyjny zgadza się z Sądem Okręgowym, iż powód zdołał wykazać powyższą okoliczność właśnie poprzez przedłożone do akt sprawy dokumenty m. in. w postaci odcinków zbiorowych akcji, znajdujących się na ich odwrocie adnotacji dotyczących zmiany nabywcy tych akcji imiennych, umów sprzedaży akcji oraz stwierdzenia nabycia spadku i aktów poświadczenia dziedziczenia po zmarłych posiadaczach akcji. Odcinek zbiorowy akcji jest dokumentem obejmującym dwie lub większą liczbę akcji o jednakowych uprawnieniach, który co do swej formy powinien czynić zadość kryteriom przewidzianym dla dokumentu akcji. Przedstawione do akt sprawy odcinki zbiorowe obejmują natomiast akcje imienne, które to dokumenty wskazują, iż uprawnienia przysługują osobie określonej w dokumencie akcji. Także w ocenie Sądu odwoławczego tego rodzaju dokumenty wystarczały więc do tego, aby dowieść, że w okresie lat 2001-2002, z którym wiąże powód swoje roszczenie, osoby tam wskazane były posiadaczami tych akcji, bądź to są ich spadkobiercami, przy dacie ich emisji w dniu 13 września 1991 r. Tym bardziej, że na niektórych z nich, na ich odwrocie zamieszczone są właśnie urzędowo poświadczone adnotacje o przeniesieniu akcji (zob. np. k. 823, 879). Przez wzgląd na powyższe można więc zasadnie zakładać, że skoro na innych dokumentach akcji nie ma tego typu wzmianek, to niezmiennie władają tymi akcjami te same osoby, imiennie w nich określone na pierwszej stronie.
Natomiast jeśli było inaczej, jeżeli istotnie doszło do zbycia tychże akcji, który to fakt nie został odnotowany na tym dokumencie, to w tej sytuacji następuje już przerzucenie ciężaru dowodu na twierdzącego – pozwanego, który z takich zdarzeń wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Tymczasem w niniejszej sprawie pozwany Skarb Państwa nie tylko nie naprowadził na okoliczność takich zdarzeń żadnych dowodów, czy nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych, ale też poprzestał na zupełnie ogólnikowych sugestiach co do ich zaistnienia. Pozwany przedstawiał zatem takie okoliczności w sferze tylko potencjalnej możliwości, lecz w ani jednym przypadku nie potrafił ich skonkretyzować. Takie gołosłowne hipotezy nie mogły zostać uznane za wystarczające do podważenia wartości dowodowej przedłożonych przez powoda dokumentów, z których w sposób stanowczy można wywodzić w ramach swobodnej oceny dowodów, że dokumentują one wszelakie zmiany w kręgu osób uprawnionych z tych akcji. Jeżeli natomiast z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla podważenia oceny dowodów dokonanej przez sąd nie jest więc wystarczające jedynie przedstawienie przez stronę alternatywnego stanu faktycznego.
Zgodnie zaś z art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Rację ma Sąd Okręgowy, iż ze wspomnianych dokumentów w ramach domniemania faktycznego można wnioskować, iż w kluczowym dla niniejszego roszczenia okresie czasu członkowie grupy byli osobami uprawnionymi z tych akcji. O ile zaś pozwany twierdził inaczej, a mianowicie, że w tym czasie istniał rzekomy obrót tymi akcjami, co nie znalazło odzwierciedlenia w tych dokumentach, i wróciły one następnie ponownie do osoby, która posługuje się nimi obecnie – wskazanej imiennie w treści akcji – to powinien był przynajmniej uczynić tego rodzaju okoliczności prawdopodobnymi, czego nie dokonał.
W tym stanie rzeczy nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty skarżącego co do naruszenia przez Sąd Okręgowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, a wyprowadzony przez ten Sąd w trybie art. 10 ust. 1 tej ustawy wniosek prawny o dopuszczalności postępowania grupowego w tej sprawie musiał się ostać jako prawidłowy.
W tym kontekście konieczne jest podniesienie dodatkowo dwóch kwestii. Po pierwsze, jeśli chodzi o wyznaczony przez Sąd Okręgowy skład grupy przy pominięciu łącznie 22 osób, to przez wzgląd na fazę tego postępowania należałoby uznać, zgodnie z twierdzeniami powoda w odpowiedzi na niniejsze zażalenie, iż osoby te zostały usunięte przez samego powoda z tej grupy. Natomiast nie zamyka to jeszcze definitywnie możliwości wykazania przez te osoby swojej przynależności do grupy, a to w trybie art. 11 i nast. ustawy i złożenia oświadczenia o przystąpieniu do grupy. Sąd odwoławczy podziela natomiast zapatrywanie prawne, które wynikało z uzasadnienia postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 4 grudnia 2013 r., że wykluczenie tych kilku osób nie niweczy możliwości rozpoznania sprawy w zakresie pozostałych osób w postępowaniu grupowym, ani nie ma podstawy do częściowego odrzucenia pozwu w stosunku do nich, zwłaszcza że zgodnie z art. 4 ust. 1 i 3 ustawy powództwo w postępowaniu grupowym wytacza reprezentant grupy, który prowadzi postępowanie w imieniu własnym, lecz na rzecz wszystkich członków grupy. Po drugie, co się tyczy roszczenia ewentualnego dotyczącego żądania zasądzenia świadczenia pieniężnego z uwagi na utratę dywidendy, to Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż powód w tym przypadku nie mógłby tego roszczenia dochodzić. Za takim stanowiskiem prawnym przemawia wzgląd na specyfikę postępowania grupowego, którego dopuszczalność warunkuje m. in. to, aby roszczenia były oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, a wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy (art. 2 ust. 1 ustawy), o czym decyduje sąd w postanowieniu wydawanym na podstawie art. 10 ustawy, jak w rozpatrywanym przypadku. Tymczasem powód upatruje swej szkody nie tylko w utracie wartości akcji, ale ewentualnie – na wypadek niepodzielenia tego stanowiska – w utracie dywidendy, zarazem jednak ujednolicając wysokość roszczeń w podgrupach w odniesieniu tylko do utraty wartości akcji. Sam powód w odpowiedzi na zażalenie przyznał, że jeśli chodzi o żądanie ewentualne zapłaty odszkodowania z tytułu utraty prawa do dywidendy, to dokładne wyliczenie wartości tego roszczenia będzie możliwe dopiero w oparciu o opinię biegłego sądowego. Na liczne dalsze komplikacje związane z tego rodzaju roszczeniem ewentualnym w tym postępowaniu wskazywał także Sąd Apelacyjny poprzednio rozpoznający sprawę. Przypomnieć wobec tego wypada, że przy przyjęciu dopuszczalności żądania ewentualnego sąd musiałby już na tym etapie badać, czy również wykazano, że roszczenie objęte żądaniem ewentualnym oparte jest na tej/takiej samej podstawie faktycznej. Mogą się wtedy ujawnić kwestie problematyczne na etapie zgłaszania się kolejnych członków grupy na skutek dokonanego ogłoszenia, albowiem nie jest wykluczone, że będą się zgłaszać tylko osoby, które dochodzą żądania ewentualnego. Problem może pojawić się również na etapie wydawania przez sąd postanowienia o składzie grupy, czy co do roszczenia głównego, czy też ewentualnego. Z poruszonych wyżej względów wykluczenie w tej sprawie możliwości skutecznego wniesienia przez powoda roszczenia ewentualnego wydaje się jedynym możliwym rozwiązaniem w świetle przepisów cytowanej ustawy. Wreszcie też należało podkreślić, że sam powód w odpowiedzi na zażalenie – na wypadek niepodzielania jego stanowiska w tym względzie – zgodził się, aby uznać jego roszczenie ewentualne w niniejszym postępowaniu za niezgłoszone.
Z omówionych powyżej względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie.