Sąd Okręgowy w Opolu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Katarzyna Faff (spr.)
Sędziowie: SSO Beata Hetmańczyk, SSO Halina Jagieła
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 lipca 2016 r. w Opolu sprawy z powództwa K. K. (1) – reprezentanta grupy mieszkańców ulicy (…) i ulicy (…) w K. oraz miejscowości K., w skład której to grupy wchodzą następujące osoby: (…) przeciwko Gminie K. – Prezydentowi Miasta K. i Powiatowi K. – S. K. o ustalenie
Powód K. K. (1) reprezentant grupy mieszkańców ulicy (…) i ulicy (…) w K. oraz miejscowości K. wystąpił z pozwem przeciwko Gminie K. reprezentowanej przez Prezydenta Miasta K. oraz przeciwko Powiatowi K. – (…) reprezentowanemu przez S. K. – (…), wnosząc o rozpoznanie w postępowaniu grupowym i ustalenie solidarnej odpowiedzialności pozwanych za szkody wyrządzone grupie poprzez doprowadzenie do zalania ich mienia, w wyniku powodzi na rzece O., w dniach 18 i 19 maja 2010 r. oraz o obciążenie pozwanych kosztami procesu, w tym kosztami wynagrodzenia radcy prawnego.
W uzasadnieniu pozwu podniósł, iż w dniach 18 do 19 maja 2010 r. przez rzekę O., w granicach Powiatu K., przez miejscowości C., L., K. i K. przechodziła fala powodziowa zwiększająca poziom wody w rzece do około 8 m.
W pozwie przedstawił okoliczności przechodzenia fali opisane na stronie internetowej Starostwa Powiatowego – (…) Centrum (… ) w K.. Ponadto odwołał się także do wersji opisu okoliczności przechodzenia fali przedstawionej przez poszkodowanych w opracowaniu sporządzonym przez poszkodowanego G. F., zatytułowanym „Zalanie przedmieścia K. oraz przyległych wsi, a także samego miasta w maju 2010 r. Pogłębiona analiza – skutków i przyczyn kataklizmu powodzi”.
Twierdził, iż z punktu widzenia poszkodowanych opis zawarty na stronie internetowej jest niezupełny, a w pewnych fragmentach wręcz nieprawdziwy. Nie wskazał, o które rzekomo nieprawdziwe fragmenty chodzi. Nie wyjaśnił, w jakiej części opis zawarty na stronie internetowej jest niezupełny. Dalej w swoim uzasadnieniu podniósł następujące zarzuty:
Zarzut pierwszy sprowadzał się do twierdzenia, iż zamknięto zaporę przeciwpowodziową, tzw. szandor w wale przeciwpowodziowym przecinającym ulicę (…).
Zarzut drugi tej treści, iż wały przeciwpowodziowe wzdłuż lewego brzegu rzeki O., łączące się z nasypem nowo budowanej obwodnicy miasta K., w miejscu tego połączenia, zostały przerwane w związku z prowadzonymi na obwodnicy pracami i błędne były działania polegające na zasypaniu i umocnieniu tej przerwy w ostatniej godzinie przed nadejściem fali.
Zarzut trzeci podnoszony przez powoda to ten, iż na odcinku obwodnicy w kierunku drogi krajowej nr (…) podnoszono za pomocą gruzu i worków z piaskiem poziom obwodnicy, w celu uniemożliwienia przedostania się wody do K..
W odniesieniu do tych trzech zarzutów powodowie twierdzili, iż te właśnie działania polegające na zasypaniu przerwy w wale i połączeniu go z nasypem obwodnicy, przy jednoczesnym zamknięciu zaporą przeciwpowodziową i podnoszeniu poziomu obwodnicy, spowodowały utworzenie z K. i części K., w rejonie ulicy (…), zbiornika gromadzącego wodę, która wpływała przez przerwę w wałach na wysokości miejscowości L., uniemożliwiając tym samym powrót tejże wody do koryta rzeki O. i piętrząc ją do wysokości wałów.
Powód powołał się na art. 17 ust. 1 i 2 i art. 18 ust. 4 ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. „o zarządzaniu kryzysowym”, z których to wynika, iż organem właściwym w sprawach zarządzania kryzysowego jest S., w imieniu którego zadania wykonują (…) Zespoły (…), za którego to działania lub zaniechania odpowiadają jednostki samorządu terytorialnego, które to (…) powołały, a więc Miasto i Gmina K. oraz Starostwo K. – (…). Jako podstawę prawną odpowiedzialności pozwanych wskazał art. 417 § 1 i 2 k.c.
W piśmie procesowym z 15 stycznia 2012 r. (k. 1550) powód podniósł czwarty i ostatni zarzut, a mianowicie, iż operat przeciwpowodziowy zarówno Starostwa jak i Gminy był nieaktualny, w związku z czym nie uwzględniał wybudowania wału przeciwpowodziowego pomiędzy miejscowościami L. i K., a nowy nie uwzględniony w planach zarządzania kryzysowego stan obwałowań, zdaniem powoda, spowodował zwiększenie zagrożenia powodzią dla mieszkańców tych terenów.
Operaty przeciwpowodziowe Miasta K. i Powiatu K. – (…) nie przewidywały żadnych działań, które mogły być podjęte w celu umożliwienia spiętrzonym na tzw. zawalu wodom rzeki O. przedostanie się do koryta rzeki, pomimo iż stan obwałowań, który do takiej sytuacji musiał doprowadzić powstał i istniał na długo przed powodzią, która miała miejsce w maju 2010 r.
W pierwszym piśmie procesowym, w którym pozwana Gmina K. wdała się merytorycznie w spór wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 14.400,00 zł.
W uzasadnieniu podniosła, iż w odniesieniu do pozwanej nie może mieć zastosowania art. 417 § 1k.c. albowiem działania lub zaniechania pozwanej w okresie od 18 do 19 maja 2010 r. oraz w okresie przed powodzią nie mogą być uznane za „wykonywanie władzy publicznej” w rozumieniu art. 417 § 1 k.c.
Zwrócił uwagę na lakoniczne uzasadnienie treści pozwu w tym przedmiocie. Pozwany twierdził, iż nie podejmował działań i nie dopuścił się zaniechań wynikających z norm prawa materialnego regulujących zakres kompetencji pozwanej we właściwych ustawach, zwracając przy tym uwagę, iż stosownie do art. 417 k.c. nie wina, lecz niezgodne z prawem działanie rodzi odpowiedzialność.
W dalszej części uzasadnienia wskazał na fakty, które miały miejsce w okresie od 12 maja do 27 maja 2010 r., w tym przedstawił, jakie zarządzenia i komunikaty pozwany zamieszczał na stronie internetowej oraz ogłaszał w lokalnych mediach. Twierdził, iż podejmował wyłącznie działania zgodne z prawem.
Pozwany podnosił, iż nie jest właścicielem ani administratorem szandorów – jest nim (…), a decyzję o zamknięciu szandorów w czasie powodzi podjął Wicewojewoda A. J. (2). Kolejne zarzuty to brak legitymacji procesowej biernej z uwagi na to, iż pozwana nie jest właścicielem wody rzeki O. i do kompetencji pozwanej nie należało i nie należy budowanie – odtwarzanie wałów przeciwpowodziowych wzdłuż rzeki O. na wysokości miejscowości B. i C.
W ocenie pozwanego powód nie wykazał również związku przyczynowego pomiędzy wykonywaniem władzy publicznej a szkodą, a w systemie k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
Podniósł także, iż nie jest dopuszczalne powództwo o ustalenie odpowiedzialności albowiem w sprawie strona powodowa winna wystąpić z roszczeniem o świadczenie, a z matematyczną dokładnością można wskazać wysokość szkody, albowiem większość powodów wystąpiła do MOPS w K. oraz Towarzystw (…) z wnioskami o wypłatę zasiłków celowych w kwocie po 100.000,00 zł oraz o odszkodowania i w tym celu zostały wykonane liczne kosztorysy inwestorskie i operaty szacunkowe.
Pozwany Powiat K. również wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przypisanych (pismo z 23 września [–], k. 944).
W uzasadnieniu podniósł zarzut braku legitymacji procesowej biernej. Twierdził, iż powód nie wskazał, na jakiej podstawie pozywa Powiat oraz na czym polegało niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej.
Powołał się na art. 16 ust. 3 ustawy prawo wodne, z której wynika, iż na warunkach określonych w ustawie odszkodowanie przysługuje od właściciela wody lub urządzenia wodnego, a pozwany przymiotu właściciela nie posiada. Podniósł, iż niedopuszczalne jest powództwo o ustalenie, albowiem powód może wystąpić z roszczeniem o świadczenie.
W piśmie procesowym z 21 marca 2012 r. pozwana Gmina K. podniosła, iż ostatni operat ochrony przed powodzią dla Gminy K. z 2003 r. nie był aktualizowany do maja 2010 r., albowiem nie wystąpiły zmiany w systemie ochrony przeciwpowodziowej, które ewentualnie wymagałyby zmian operatu.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, strona powodowa zgodnie z zaleceniami Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, sprecyzowała okoliczności faktyczne będące podstawą dochodzenia roszczeń w niniejszym postępowaniu.
W piśmie z dnia 8 lipca 2014 r. powodowie podnieśli, iż przedmiotem sporu jest ustalenie istnienia lub nieistnienia odpowiedzialności pozwanych za szkody poniesione w mieniu przez grupę mieszkańców reprezentowanych przez powoda w wyniku jego zalania podczas powodzi w maju 2010 r. w wyniku niezgodnych z prawem działań lub zaniechań przy wykonywaniu władzy publicznej przez pozwanych, a także w świetle obowiązków, o których mowa w art. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, do których wykonania pozwani byli zobowiązani na podstawie art. 17 ust. 2 ( Powiat) i art. 19 ust. 2 (Gmina) ustawy o zarządzaniu kryzysowym, a także na podstawie art. 4 ust. 1 pkt.16 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym oraz art. 7 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminy.
W świetle powyższych przepisów, w szczególności obowiązków zarządzania kryzysowego, którymi są obowiązki: zapobiegania sytuacjom kryzysowym, przygotowania do przejmowania nad nimi kontroli w drodze zaplanowanych działań, reagowania w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych i usuwania ich skutków oraz odtwarzania zasobów i infrastruktury krytycznej, zdaniem powoda, pozwani nie dopełnili żadnego z pierwszych trzech obowiązków.
Zdaniem powoda, koronnym argumentem pozwanych w niniejszej sprawie jest fakt, że to nie oni są właścicielami urządzeń przeciwpowodziowych i że to nie oni je budują i utrzymują. Tak jest w rzeczywistości, tyle że nie ma to znaczenia z punktu widzenia obowiązków zarządzania kryzysowego.
Właścicielem urządzeń melioracji wodnych podstawowych, w skład których wchodzą wały przeciwpowodziowe, jest na gruncie art. 72 ustawy prawo wodne Skarb Państwa, lecz zadania związane z ich budową i utrzymaniem realizuje w ramach zadań zleconych z administracji rządowej Marszałek Województwa. Zadania te wykonują jednostki budżetowe samorządów województwa zwane Wojewódzkimi Zarządami Melioracji i (…).
Odpowiedzialnymi za zabezpieczenie przeciwpowodziowe są z kolei organy administracji rządowej i samorządowej – art. 88a ust. 1 prawa wodnego, co w związku z ustawami o samorządzie gminnym i samorządzie powiatowym i ustawy o zarządzaniu kryzysowym oznacza, że odpowiedzialnymi są gminna, powiat i wojewoda. Podmioty odpowiedzialne za zabezpieczenie przeciwpowodziowe (gmina, powiat i wojewoda) nie są właścicielami budowli przeciwpowodziowych – nie budują ich i nie utrzymują. Nie oznacza to jednak, że obowiązki w zakresie ochrony przeciwpowodziowej nie muszą być przez nie realizowane dopóki nie zostaną wybudowane stosowne urządzenia przeciwpowodziowe. Zdaniem powoda, mimo takiej dychotomii obowiązków szeroko rozumianej ochrony przeciwpowodziowej, a więc powierzeniu przez ustawodawcę jednym podmiotom budowę i utrzymanie urządzeń przeciwpowodziowych i nałożeniu na inne podmioty odpowiedzialności za zabezpieczenie przeciwpowodziowe określonych terenów nie musi dochodzić do sytuacji, w której podmiot odpowiedzialny nie ma żadnego wpływu na projektowanie i budowę określonych urządzeń przeciwpowodziowych.
Odpowiednie reagowania w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej, która miała miejsce w przedmiotowej sprawie, gdzie inwestycje w zakresie ochrony przeciwpowodziowej miały, zgodnie z założeniami, powstać kompleksowo i zgodnie ze sztuką (budowa wałów od istniejących wałów w granicach Województwa (…) w dół rzeki O., a nie od K. w górę rzeki do wałów w Województwie (…)), ale brak możliwości uzyskania zgód prywatnych właścicieli terenów, na których miały być realizowane inwestycje spowodował, że inwestor zmuszony był realizować inwestycje tam, gdzie był w stanie z formalnego punktu widzenia. W takiej właśnie sytuacji, pozwani mieli obowiązek ustalić wraz z inwestorem, w jakiej kolejności realizować te inwestycje, by zachować bezpieczeństwo chronionych terenów. Brak tej współpracy i monitorowania przez pozwanych inwestycji realizowanych przez właściciela wałów spowodował, że na terenach ul. (…) oraz w K. powstała tzw. „kieszeń”, w której woda spiętrzyła się do poziomów – o jak się wydaje – co najmniej powyżej możliwego i spodziewanego poziomu zalewu, powodując szkody w mieniu mieszkających tam ludzi.
Obowiązki powiatu i gminy w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, mimo że były wymienione w ustawach o samorządzie gminnym i powiatowym jako zadania własne, nie były nigdy sprecyzowane poza okresem, w którym obowiązywał stan klęski żywiołowej. Dopiero ustawa o zarządzaniu kryzysowym obowiązki te sprecyzowała w powołanym już art. 2, określając je jako zapobieganie sytuacjom kryzysowym, przygotowanie do przejmowania nad nimi kontroli w drodze zaplanowanych działań, reagowanie w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych oraz usuwania ich skutków oraz odtwarzaniu zasobów i infrastruktury krytycznej. Nie oznacza to jednak, że przed wejściem w życie ustawy o zarządzaniu kryzysowym tj. 22 sierpnia 2007 r., obowiązki w zakresie ochrony przeciwpowodziowej nie powinny być realizowane w takiej właśnie treści.
W konsekwencji, obowiązki powiatu i gminy w zakresie ochrony przeciwpowodziowej nie sprowadzały się jedynie do opracowania planów i operatów przeciwpowodziowych, ale na bieżącej analizie bezpieczeństwa określonych terenów, ocenie wpływu zmian w infrastrukturze przeciwpowodziowej na zaplanowane działania, weryfikacji działań przewidzianych w operatach w miarę rozwoju możliwości technicznych poprzez wykonanie odpowiednich symulacji, zasięgania dodatkowych opinii itp.
W przedmiotowej sprawie, zdaniem powoda, pozwani ograniczyli się w zakresie wykonania obowiązku ochrony przeciwpowodziowej do zlecenia opracowania planów ochrony przeciwpowodziowej, których przez 7 lat nie sprawdzali, nie weryfikowali i nie aktualizowali mimo zmian w infrastrukturze przeciwpowodziowej i mimo istnienia możliwości technicznych pozwalających na zasymulowanie określonych sytuacji kryzysowych. Nie współpracowali także z podmiotem realizującym budowę urządzeń przeciwpowodziowych w zakresie takiej organizacji inwestycji, by nie spowodowała ona pogorszenia ochrony przeciwpowodziowej niektórych terenów.
Podstawa faktyczna powództwa została wskazana w pozwie oraz w załączniku do pozwu obejmującym opracowanie jednego z mieszkańców reprezentowanych przez powoda – Pana G. F. pt. „Zalanie przedmieścia K. oraz przyległych wsi…”. W świetle przeprowadzonego dotychczas postępowania dowodowego, powód podtrzymuje twierdzenie, że operaty przeciwpowodziowe pozwanych były nieaktualne, bo nie uwzględniały wybudowania w 2004 r. wału równoległego, biegnącego wzdłuż lewego brzegu O. od K. do L., a nowy nieuwzględniony w planach zarządzania kryzysowego stan obwałowań, spowodował zwiększenie zagrożenia powodzią mieszkańców, gdyż w zamkniętym z dwóch stron terenie, opadającym w kierunku rzeki O., musiały zgromadzić się wody wezbranej rzeki O., które przedostały się przez przerwę w obwałowaniach w miejscowości L. i nie miały którędy wlać się z powrotem do rzeki O., piętrząc się u zbiegu lewobrzeżnego wału i wału czołowego do poziomu przekraczającego poziom rzeki O. o ok. 2,5 m. Ani operat przeciwpowodziowy gminy, ani operat przeciwpowodziowy powiatu nie przewidywał żadnych działań, które mogły być podjęte w celu umożliwienia spiętrzonym na zawalu wodom O. przedostanie się do koryta rzeki, mimo że stan obwałowań, który do takiej sytuacji musiał doprowadzić, powstał i istniał na długo przed powodzią w maju 2010 r.
Ponadto zdaniem powoda za udowodnione należy uznać następujące okoliczności:
– świadomość S. Powiatu K. – (…), Prezydenta i Wice Prezydenta Miasta K. oraz członków odpowiednich zespołów zarządzania kryzysowego, że po zamknięciu szadorów w przebiegu ul. (…) w K., nastąpi spiętrzenie się wody w K. oraz na ul. (…) w K.,
– nieprzeprowadzenie ani przez Powiat ani przez Gminę żadnych analiz, prognoz czy symulacji przebiegu fali przeciwpowodziowej po 1997 r., w celu ustalenia działań, które mogłyby zostać w takiej sytuacji podjęte, by zapobiec lub zmniejszyć skutki katastrof naturalnych oraz zagrożeń kryzysowych związanych z powodzią na terenach (…),
– nieprzygotowanie żadnych rozwiązań technicznych oraz doraźnych działań zmniejszających zagrożenie wynikające ze spiętrzenia się wody w K. oraz na ul. (…) i ul. (…) w K., po zamknięciu szadorów w ciągu ul. (…),
– brak u S., Prezydenta i Wiceprezydenta K. oraz członków odpowiednich zespołów zarządzania kryzysowego wiedzy na temat rzędnych (wysokości bezwzględnej) lustra wody w rzece O. przy określonym poziomie wody w tej rzece oraz rzędnych korony jezdni ul. (…) w miejscu stawiania szadorów, drogi nr (…) w miejscu jej celowego obniżenia w okolicach ronda oraz rzędnych w wybranych miejscach miejscowości K., co jest o tyle istotne zdaniem powoda, że lustro wody w rzece O. znajdowało się ok. 2 m poniżej poziomu jezdni ul. (…) w miejscu, w którym stawiano szadory (w chwili stawiania szadorów woda była na poziomie 720 cm, oznacza że poziom lustra wody wynosił 169,70 m. n. p. m., a poziom jezdni wynosi 171,58 m. n. p. m.), natomiast poziom jezdni na drodze (…), która była podwyższana wynosi 172,50 m. n. p. m., a więc był wyższy o 2 metry niż najwyższy poziom wody w rzece O. podczas przechodzenia fali powodziowej ( 170,5 m. n. p. m.); gdyby zarządzający sytuacją kryzysową w imieniu pozwanych posiadali taką wiedzę musieliby się zorientować, że należy podjąć działania zmierzające do kierowania wód do koryta rzeki, a nie piętrzyć ją za wałami. Byłoby możliwe także lepsze zarządzania urządzeniami hydrotechnicznymi w postaci zastaw na rzecz G., która w dniach 18-19 maja pozostawała zamknięta mimo wyraźnej różnicy wody pomiędzy zawalem a międzywalem,
– brak wykonania w okresie od 1997 r. do 2010 r. przez powiat i gminę jakiegokolwiek monitoringu dokonywanych inwestycji w zakresie infrastruktury przeciwpowodziowej w postaci np. budowy wału L.-K., pod kątem ich wpływu na zagrożenie powodzią, jak również monitoringu braku wykonywania koniecznych inwestycji w infrastrukturę przeciwpowodziową i jego wpływu na zagrożenie powodzią (…). Zdaniem powoda, strona pozwana twierdzi, iż wały nie są własnością pozwanych tylko Skarbu Państwa, i że to nie pozwani ponoszą odpowiedzialność za ich stan i istnienie, bo wały buduje i utrzymuje Skarb Państwa. Zdaniem powoda istotą sprawy nie jest jednak odpowiedzialność Skarbu Państwa za brak obwałowań tylko odpowiedzialność pozwanych za nieopracowanie żadnych działań i sposobów na zarządzanie sytuacją kryzysową, w sytuacji takiego, a nie innego stanu obwałowań i infrastruktury przeciwpowodziowej. Z tego punktu widzenia, jak i z punktu widzenia obowiązków wynikających z ustawy o zarządzaniu kryzysowym, zarówno Powiat, jak i Gmina powinny brać czynny udział w planowaniu i inwestowaniu w infrastrukturę przeciwpowodziową, po to, by na bieżąco kontrolować i znać stan zagrożenia powodzią. W materiale dowodowym nie ma żadnego śladu protestu, informacji, korespondencji kierowanych przez pozwanych w sprawie realizowanych przez Wojewódzki Zarząd Melioracji i (…) inwestycji w wały i urządzenia hydrotechniczne, mimo że każdy projekt realizowany przez Wojewódzki Zarząd podlegał uzgodnieniu ze Starostwem, a Gmina była na bieżąco informowana o wykonanych inwestycjach,
– informowanie mieszkańców za pośrednictwem rozgłośni radiowej Radio Park (…) o tym, że fala powodziowa będzie niższa od fali z 1997 r. o 1,5 m, co spowodowało u mieszkańców reprezentowanych przez powoda, przekonanie, że woda może nawet nie dotrzeć do ich domów, które są wyniesione w większości ponad 0,5 m ponad ziemię. Wielu z nich zaniechało więc przenoszenia mienia na wyższe piętra skupiając się na zabezpieczeniu mienia w budynkach gospodarczych.
Pozwana Gmina K. ustosunkowując się do przytoczonych przez stronę powodową okoliczności faktycznych i prawnych będących podstawą dochodzonego przez nich powództwa, podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko. W pierwszej kolejności pozwana podniosła zarzut braku legitymacji procesowej biernej, z argumentacją jak poprzednio. Ponadto podniesione brak podstawy prawnej dla dochodzonego przez powoda roszczenia, brak związku przyczynowego pomiędzy działaniem lub zaniechaniem w zakresie wykonywania władzy publicznej a szkodą i nie przedstawienie faktów, z których to strona powodowa wywodzi odpowiedzialność pozwanej.
Uzasadniając swe stanowisko pozwana Gmina podniosła, iż powódź, zwłaszcza w rozmiarach w jakich wystąpiła w maju 2010 r., stanowi przypadek siły wyższej w rozumieniu art. 435 § 1 k.c. Jest przy tym zjawiskiem naturalnym, przyrodniczym. Odpowiedzialność odszkodowawczą za szkody wywołane powodzią mogą ponosić podmioty zobowiązane ustawowo do ochrony przeciwpowodziowej, o ile zaniedbają ciążące na nich obowiązki, przez co powiększy się rozmiar szkód wyrządzonych powodzią. Strona powodowa twierdzi, że szkoda, którą poniosła była konsekwencją bezprawnego niewypełnienia przez pozwaną Gminę jej zadań i obowiązków, w tym także przez zaniechanie. Tymczasem prawo wodne, jakkolwiek wskazuje organy administracji publicznej, na których ciążą zadania z zakresu ochrony przed powodzią, ale nie precyzuje rodzaju zadań z zakresu ochrony przed powodzią ciążących na tych organach ani także form ich realizacji. Nie może być zatem traktowany jako wzorzec nakazanego zachowania i punktu odniesienia przy rozważaniu odpowiedzialności odszkodowawczej za zaniechanie. Za zaniechanie uznaje się bowiem każde niewykonanie, zupełne lub częściowe, obowiązku dostatecznie skonkretyzowanego w normie prawnej. Decydujące znaczenie dla tej odpowiedzialności ma zatem zgodność zachowania sprawcy z wzorcem postępowania ujętym w przepisie prawa materialnego, przy czym w prawie publicznym dominuje metoda regulacji obowiązku w taki sposób, by czynności nakazane i oczekiwane od zobowiązanego były szczegółowo określone przez przepisy, natomiast w prawie prywatnym ustawowo zwykle wskazuje na obowiązek zapobiegania pewnego rodzaju skutkom, bez wskazania konkretnych środków (działań), które ten stan pozwalają osiągnąć. Pojęcie zaniechania stanowiącego przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej dotyczy tych sytuacji, w których obowiązek określonego działania władzy publicznej jest skonkretyzowany w przepisie prawa i można ustalić, na czym konkretnie miałoby polegać zachowanie organu władzy publicznej, aby do szkody doszło.
Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 14 ustawy o samorządzie gminnym do zadań własnych gminy należą sprawy: porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz ochrony przeciwpożarowej i przeciwpowodziowej, w tym wyposażenia i utrzymania gminnego magazynu przeciwpowodziowego. Zadania z zakresu ochrony przeciwpowodziowej muszą więc wynikać również z ustaw szczególnych. Niedopuszczalne jest więc konstruowanie odpowiedzialności Gminy poprzez wskazanie ogólnego przepisu ustrojowego wskazującego na zadania własne gminy o charakterze ponadgminnym. Należy wskazać, jaki konkretnie przepis ustawy naruszono nie wykonując obowiązków należących do kompetencji Pozwanej. Błędu tego nie usuwa wskazanie przez powoda art. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Zadania władz publicznych muszą wynikać wprost z przepisów prawa i każda z władz może prowadzić zadania i podejmować decyzje jedynie w ramach posiadanych kompetencji ustawowych. Już w postępowaniu karanym prowadzonym przez prokuraturę ustalono, iż władza wykonawcza pozwanej Gminy nie przekroczyła swoich uprawnień i działała zgodnie z prawem. Mając to na uwadze, strona pozwana podnosi następujące fakty, które miały miejsce w dniach od 12 maja 2010 r. do 27 maja 2010 r.
W dniu 1 maja 2010 r. Prezydent Miasta K. na podstawie informacji uzyskanych z (…) Centrum (…) w K. przekazał do mieszkańców Gminy ostrzeżenie meteorologiczne o burzach oraz opadach deszczu. Kolejne ostrzeżenie zostało podane do publicznej widomości 14 maja 2010 r., poinformowano wówczas o przekroczeniu stanu ostrzegawczego na O. W dniu 17 maja 2010r. Prezydent Miasta K. podał kolejny komunikat o opadach, których skutki mogą wywołać liczne podtopienia, zniszczenia zabudowań, dróg, itp. Następnie 18 maja 2010 r. poinformowano o dalszych intensywnych opadach deszczu i zagrożeniu powodzią 3 stopnia. Ponadto w kolejnych ostrzeżeniach z dnia 21, 22 oraz 24 maja 2010 r. podano dalsze komunikaty o zagrożeniach z intensywnymi opadami. Ponadto do 17 maja 2010 r. do 16 czerwca 2010 r. szczegółowo pozwana gmina informowała na swojej stronie internetowej o bieżącej sytuacji na obszarze Gminy, podjętych działaniach, przedsiębranych środkach, planowanych działaniach. Informowano o możliwości uzyskania pomocy przez powodzian. Wszystkie zarządzenia oraz inne komunikaty zamieszczane były na stronie internetowej pozwanej, a także w zakresie zarządzeń – ogłaszane w mediach lokalnych.
W dniu 16 maja 2010 r. S. Powiatu K. – (…) wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe, a następnie zarządzeniem z 17 maja 2010 r. ogłosił alarm przeciwpowodziowy. W dniu 18 maja 2010 r. zarządził z kolei ewakuację ludności z rejonów zagrożonych powodzią. Następnie kolejnym zarządzeniem zarządził dalszą ewakuację poszczególnych (…) i Powiatu – starając się ratować infrastrukturę techniczną, drogową, sanitarną, zdrowotną i inną przed zniszczeniem. Działania pozwanej Gminy w okresie powodzi stanowiły okoliczności ekskulpujące pozwaną od wszelkiej odpowiedzialności za wielkość i przebieg zjawiska powodzi, a w konsekwencji zalaniem wodą nieruchomości powodów.
Pozwany Powiat K. – (…) ustosunkowując się do twierdzeń strony powodowej, także podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko podnosząc, iż pismo strony powodowej z 2 lipca 2014 r. nie zawiera wskazania podstawy faktycznej żądania pozwu ani tym bardziej podstawy prawnej tego żądania. Podobnie jak pozwana Gmina, pozwany Powiat zarzucił stronie powodowej budowanie odpowiedzialności pozwanej na wskazaniu ogólnego przepisu ustrojowego, nie wskazując przy tym żadnego konkretnego przepisu, jakie działania czy zaniechania pozwanej naruszyły.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Na terenie Powiatu K. Gmina K. graniczy z Gminami C., B. i R. Obszar ten jest szczególnie zagrożony powodzią.
Z całej doliny O. w granicach Polski tylko odcinek raciborsko-(…) jest nieobwałowany i jest zalewany przez wielkie wody, począwszy od wezbrań średnich.
Najbardziej zagrożone w Powiecie K.- (…) są Gminy C. i B.. Długotrwałe opady deszczu w dorzeczu górnej O. mogą spowodować katastrofalne zatopienia na obszarze około 60% tych (…).
W Gminie C. najbardziej narażone na zalanie w przypadku podniesienia się poziomu wody rzeki O. są miedzy innymi sołectwa: K., L. i M.
Do największych powodzi można zaliczyć powódź z lipca 1903 r. oraz lipca 1997r. Groźne w skutkach były również powodzie w 1939 r., 1947 r., 1949 r., 1951 r., 1960 r., 1972 r. i 1977 r.
Jedynym skutecznym i racjonalnym rozwiązaniem ochrony przed powodzią dla obszaru znajdującego się w dolinie R. – (…) jest zakończenie budowy obwałowań i wykonanie zbiornika (…). Zbiornik (…) jest podstawowym obiektem hydrotechnicznym decydującym o możliwości udzielenia ochrony przed powodzią wszystkim miejscowościom usytuowanym w dolinie O. od R. do W.
Realizowane od wielu lat przedsięwzięcia, które mają na celu ochronę przed powodzią R., K., O., W. i wielu wsi i mniejszych miejscowości nie zapewniają oczekiwanej ochrony tych miejscowości bez współdziałania z retencją zbiornika (…). W większości przypadków przyjęto racjonalne założenie, że nowo budowane lokalne systemy ochrony przed powodzią powinny być projektowane na stan zagrożenia powodziowego, który będzie po zbudowaniu zbiornika (…). Jest to założenie właściwe nie tylko ze względów ekonomicznych, ale także dlatego, że w większości przypadków wykonanie systemu skutecznej ochrony przed powodzią bez zbiornika (… ) nie mieści się w sferze rozwiązań technicznie możliwych do realizacji. Taka sytuacja występuje w przypadku doliny R. – (…).
dowody: projekt budowlany „Budowa południowej obwodnicy miasta K. wraz z mostem przez rzekę O.” wraz z opracowaniem pracowni (…) W., k. 1311-1348
opinia zespołu rzeczoznawców NOT we W. z września 2015 r. k. 2134-2250, opinia ustana uzupełniająca wydana przez C. S. w dniu 19 maja 2016 r., płyta CD k. 2329. operat ochrony przed powodzią dla Gminy K. załącznik do akt „Plan reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego K.”, załącznik do akt
W 2001 r. zaprojektowano budowę wału – zadanie: „ K.-K., ULICA (…)– BUDOWA WAŁU”, a w ramach tego zadania budowę zapory szandorowej na ulicy (…) w K.
Projekt wykonawczy całej inwestycji został opracowany na zlecenie inwestora Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i (… ) w O. w oparciu o umowę – zlecenie nr (… ) z 15 maja 2001 r.
Prezydent Miasta K. decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu nr UA – (…)- (…) z dnia 5 września 2001 r. ustalił warunki zabudowy i zagospodarowania terenu dla Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych Oddział w O. i Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i (…) w O. dla inwestycji polegającej na:
– budowie południowej obwodnicy K. wraz z mostem przez rzekę O.,
– budowie wału przeciwpowodziowego pomiędzy ulicą (…) a planowaną obwodnicą południową,
– budowie wału stanowiącego równocześnie część korpusu przyszłej obwodnicy do drogi wojewódzkiej nr (…) (ulica (…) – grunty (… ) R.),
– przełożenie koryta rzeki G.,
– budowie mostu żelbetowego długości 11,3 m. w km 3 + 300 (obwodnicy) na terenie położonym w K. przy ul. (…),
– ul. (…).
Celem inwestycji pod nazwą „K.-K., ULICA (…)– BUDOWA WAŁU” była budowa zabezpieczenia przeciwpowodziowego dzielnicy K., aglomeracji K., która to inwestycja polegała m. in. na budowie wału przeciwpowodziowego, a także zamknięcia szandorowego przy ulicy (…).
Materiałami wyjściowymi do opracowania projektu była „Koncepcja zabezpieczenia przed powodzią Miasta K. i Gminy R.” opracowana przez HART s.c. (…), a także opracowanie (…) W. 1998, o nazwie „Generalna strategia ochrony przed powodzią dorzecza górnej i środkowej O. po wielkiej powodzi lipcowej 1997 r.”, nadto miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, operaty wodno-prawne, dokumentacja geologiczna i inne.
Zgodnie z projektem wykonawczym zadania „K.-K., ULICA (…)– BUDOWA WAŁU” zamknięcie szandorowe na ulicy (…), z wjazdem na wał, miało zapewnić ciągłość ochrony przeciwpowodziowej dzielnicy K., między realizowanym wałem cofkowym wzdłuż lewego brzegu potoku G. poniżej ulicy (…) i wałem objętym zadaniem powyżej tej ulicy w nawiązaniu do ulicy (…). S. miały być umieszczane we wnękach przyczółków w razie niekorzystnej prognozy hydrologicznej, a na czas zamknięcia ulicy przewidziano komunikację pieszą przez wał, za pośrednictwem schodów i chodnika.
S. stanowiły sposób zamknięcia przeciwpowodziowego umożliwiającego sprawne, szybkie i skuteczne zamknięcie dla wody przestrzeni nawet do wysokości 4,8 m., tam, gdzie zabezpieczenie typu wały przeciwpowodziowe nie było możliwe.
Wojewoda (…) decyzją nr (…) zatwierdził projekt budowlany „K.-K., ULICA (…)– BUDOWA WAŁU” i wydał pozwolenie na budowę dla Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i (…) w O. ul. (…).
W 2003 r. został opracowany projekt zamienny zamknięcia szandorowego zaakceptowany decyzją z dnia 3 czerwca 2003 r., zmieniającą decyzję z dnia 20 listopada 2001 r., przy czym wprowadzona zmiana dotyczyła jedynie konstrukcji samego zamknięcia, a nie idei rozwiązania projektowego przegrody w ulicy (…) na czas powodzi i z tego względu zmiana została przedstawiona jedynie do uzgodnienia administratorowi drogi tj. Zarządowi Dróg Wojewódzkich w O.
Zgodnie z projektem zamiennym wszelkie roboty związane z realizacją zamknięcia na czas powodzi ulicy (…) miały być prowadzone na warunkach określonych decyzją administratora drogi tj. Zarządu Dróg Wojewódzkich w O.
dowód: pismo Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i (…) w O. z 21 września 2012 r., k. 1266
projekt wykonawczy i projekt zamienny zadania k. 1267-1385
W styczniu 2002 r. opracowany został projekt wykonawczy pod nazwą „K.-L. lewostronne obwałowanie rzeki O. w km 86 + 000- 94 + 500”, która to inwestycja była zlokalizowana na terenie Gminy C., obręb L. i K. oraz Gminy K., obręb K.
Inwestorem był Wojewódzki Zarząd Melioracji i (… ) w O. Dla tego przedsięwzięcia W. Gminy C. wydał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu w dniu 31 lipca 2001 r.
Celem inwestycji była budowa wału przeciwpowodziowego na odcinku K.-L.. Objęty projektem odcinek wału miał stanowić kontynuację w górę rzeki od będącego w budowie wału cofkowego potoku G., budowy obwałowania chroniącego lewobrzeżną część Miasta K. oraz tereny Gminy C., w nawiązaniu do planowanego wału cofkowego potoku C.
Projektowane rozwiązanie wykorzystywało do ochrony przeciwpowodziowej, wówczas w fazie projektowej, fragment południowej obwodnicy drogowej Miasta i składało się z dwóch odcinków połączonych z obwodnicą: wału A między lewobrzeżnym istniejącym wałem cofkowym potoku G. a projektowaną obwodnicą południową Miasta i wału (…) między planowanym wałem cofkowym potoku C. a przyczółkiem mostu przez rzekę O. w ciągu południowej obwodnicy Miasta.
Przedmiotowy projekt zawierał rozwiązania dotyczące uregulowania stosunków wodnych na obszarze międzywala i zawala, w tym urządzenia w korpusie obwałowania służące do przeprowadzania do O. wody z koryta potoku G. i rowów odwadniających w zawale w tym śluzą zawałową i przepustami wałowymi.
We wrześniu 2005 r. oraz maju 2006 r. zostały opracowane projekty wykonawcze C.-D. budowa lewostronnego wału rzeki O. w km 77 + 000 – 86 + 100 w Gminie C. Inwestorem był Wojewódzki Zarząd Melioracji (…) w O.
Przedsięwzięcie zostało podzielone przy tym na kilka etapów, inwestycja miała stanowić kontynuację wówczas w większości wybudowanego lewostronnego wału rzeki O. pod nazwą „K.-L. – lewostronne obwałowanie rzeki Ordy w km 66 + 000 – 94 + 500”.
dowód: projekt wykonawczy „K.-L. lewostronne obwałowanie rzeki O. w km 86 + 000 – 94 + 500” wraz z załącznikami, k. 5687-5725, sygn. akt VI Dsi/11, projekt wykonawczy „Cisek – D. budowa lewostronnego wału rzeki O. w km 77 + 000 – 86 + 100”, k. 5726-5880, sygn. akt VI Ds1/11
W oparciu o „Operat wodnoprawny dla obwałowania przeciwpowodziowego” wykonany w celu oceny warunków hydrologicznych i wpływu przyjętych rozwiązań projektowych na zabezpieczenie terenów w obrębie obwodnicy przed powodzią, który to operat został opracowany w ramach dokumentacji projektowej dla zadania „Budowa południowej obwodnicy Miasta K. wraz z mostem przez rzekę O. w ciągu drogi krajowej nr (…), odcinek B od km 2+ 460,00 do km 5 + 933,41”, Wojewoda (…) wydał decyzję w dniu 14 lutego 2007 r. udzielającą pozwolenia wodnoprawnego na budowę nasypu drogowego pełniącego funkcję lewostronnego obwałowania przeciwpowodziowego rzeki O. od km 3 + 800 do km 4 + 145, modernizację lewostronnego obwałowania przeciwpowodziowego rzeki O. od km 2 + 580 do km 3 + 270, polegającego na zbudowaniu nasypu drogowego do istniejącego obwałowania po stronie odpowietrznej. Pozwolenie zostało wydane na wniosek Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w O. Wojewoda (…) w wydanej decyzji ustalił Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w O. następujące warunki i obowiązki:
wykonać roboty zgodnie z dokumentacją wymienioną w punkcie III decyzji tj. „Operatem wodnoprawym dla obwałowania przeciwpowodziowego” opracowanym przez mgr. inż. W. N., mgr. inż. L. C. w K. z lipca 2007 r. wraz z aktualizacją z października 2007 r.,
przywrócić teren zajęty czasowo w obrębie robót do stanu pierwotnego,
Decyzją Wojewody (…) nr (…) z 19 grudnia 2007 r. i nr (…) z 16 października 2008 r. zatwierdzono projekt budowlany i udzielono Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w O. pozwolenia na budowę południowej obwodnicy m. K. wraz z mostem przez rzekę O. w ciągu drogi krajowej nr (…) od km 2+460,00 do km 5+933,41 (odcinek B: ul.(…)– ul. (…)), kategoria obiektów: XXV – drogi, XXVI – sieci, XXVII – budowle hydrotechniczne, XXVIII – obiekty mostowe oraz pozwolenie na budowę południowej obwodnicy m. K. wraz z mostem przez rzekę O. w ciągu drogi krajowej nr (…) G. Państwa – G.-P.-K.-U.-P. od km 0+999 do km 5+933,41 – odcinek A od skrzyżowania z drogą krajową nr (…) do skrzyżowania z ul. (…) km 0+999,40 do km 2+460,15 (kategoria obiektu XXV, XXVIII) przy czym decyzją Marszałka Województwa (…) z 06 września 2007 r. zwolniono Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad z zakazu rozkopywania wałów wynikających z projektu budowy obwodnicy pod warunkiem przywrócenia stanu technicznego po zakończeniu prac.
dowody: „Operat wodnoprawny dla obwałowania przeciwpowodziowego”, k. 1330–1385,
projekt budowlany – „Budowa południowej obwodnicy Miasta K.”, k. 1311-1329,
decyzja Wojewody (…) z 16 października 2008 r. nr (…), k. 1305-1306,
decyzja Wojewody (…) z 19 grudnia 2007 r. nr (…), k. 1302-1304,
decyzja Wojewody (…) z 14 listopada 2007 r., k. 1298-1301,
W lutym 2009 r. opracowane zostały w (…) Urzędzie Wojewódzkim w O. założenia do nowelizacji planu operacyjnego ochrony przed powodzią, w ramach kompetencji Wojewody do oceny stanu zabezpieczenia przeciwpowodziowego województwa (…) w D. O. w postaci dokumentu „Raport o zaawansowaniu realizowanych prac i planowanych zadań w zakresie ochrony przeciwpowodziowej województwa (…) D. O.”.
Raport został przekazany starostom, prezydentom miast, burmistrzom i wójtom. Z raportu wynikało, iż w węźle K.
– (…) – wybudowano około 15 km wałów, natomiast od granicy z województwem (…) pozostało jeszcze do realizacji około 22 km wałów lewostronnych rzeki O., w tym około 7 km wałów cofkowych na ujściowym odcinku potoku D. i na kanale U. tego potoku. Wykonanie tych obwałowań miało doprowadzić do połączenia obwałowań województwa (…) z wałami województwa (…), co miało być warunkiem ochrony przed powodzią miejscowości m. in. C., L., K., K. oraz innych.
W 2009 r. opracowany został „Plan reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego K.”, a także standardowe procedury operacyjne. Częścią „Planu reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego” był „Plan operacyjny ochrony przed powodzią Powiatu K.-(…)” opracowany we wrześniu 2003 r. Autorem planu był J. N. Plan był aktualizowany na bieżąco w 2004 r., 2005 r., 2007 r. i dwukrotnie w marcu 2010 r.
Plan ten stanowił jedno z podstawowych narzędzi S. K.-(…) oraz (…) Zespołu (…) podczas działań w przypadku wystąpienia powodzi.
W 2009 r. S. Powiatu K.-(…) opracował również dokument w postaci „Analizy zagrożeń Powiatu K.-(…)”, a wcześniej w lipcu 2008 r. wytyczne do gminnych planów reagowania kryzysowego.
W oparciu o „Plan reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego K.” z 2009 r., podpisany przez S. K. J. G., zatwierdzony przez Wojewodę (…) R. W. (3) działał w maju 2010 r. (…) Zespół (…), na czele którego stanął J. G. (5), którego zastępcą był J. C. (1).
W ramach zespołu działały: Grupa planowania cywilnego, Grupa monitorowania prognoz i analiz, Grupa operacji i organizacji działań, Grupa zabezpieczenia logistycznego, Grupa opieki zdrowotnej i pomocy socjalno-bytowej. Przy (…) Zespole (…) działało (…) Centrum (…) pełniące funkcję ośrodka dyspozycyjno-informacyjnego (…), które zajmowało się informowaniem, ostrzeganiem i alarmowaniem, zgodnie z operacyjnym planem ochrony przed powodzią Powiatu K.-(…).
Na terenie powiatu, w gminach zagrożonych powodzią działały Gminne Zespoły (…). W K. w oparciu o „ Plan reagowania kryzysowego Gminy K.” z kwietnia 2009 r. podpisany przez Prezydenta Miasta K. W. (2) F., zatwierdzony przez S. Powiatu K.-(…) zadania zarządzania kryzysowego podczas powodzi w maju 2010 r. wykonywali: Zastępcy Prezydenta Miasta B. Ł. i P. G. (2), Sekretarz Miasta K. K. (2) i Kierownik Wydziału Reagowania Kryzysowego A. L., a także szereg innych osób.
W roku 2003 opracowano „Operacyjny plan ochrony przed powodzią miasta K.” zatwierdzony przez Prezydenta Miasta W. F., który to plan stanowił jedno z podstawowym narzędzi Prezydenta Miasta oraz Gminnego Zespołu (…) podczas działań w czasie zagrożenia powodziowego i powodzi.
Integralną częścią planu był „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” opracowany w 2003 r. przez K. K. (3). W wykazie urządzeń i budowli na poszczególnych odcinkach obrony ujęto szandory ze wskazaniem, iż zamknięcie przejazdu następuje przy stanie wodowskazowym 800 cm w K..
Nowy „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” opracowany został w styczniu 2012 r.
„Operacyjny plan ochrony przed powodzią Miasta K.” z 2003 r. był aktualizowany w maju 2004 r., czerwcu 2005 r., wrześniu 2006 r. oraz październiku 2007 r.
Na terenie Gminy C. zadania zarządzania kryzysowego wykonywał A. W. (3) Gminy C., działający w oparciu o „Plan zarządzania kryzysowego Gminy C.” z 2009 r. zatwierdzony przez S. Powiatu K. J. G.
W R. działaniami kierował M. W. (2) Gminy R., działający w oparciu o „Plan zarządzania kryzysowego Gminy R.” z 2009 r. podpisany przez W. Gminy i zatwierdzony przez S. Powiatu K.-(…), a na terenie Gminy B. w oparciu o gminny plan zarządzania kryzysowego W. Gminy B.
dowody: „Raport o zaawansowaniu realizacji prac, planowanych zadań w zakresie ochrony przeciwpowodziowej województwa (…) w D. O. wg stanu na dzień 03 lutego 2009 r.”, k. 3938-3958, sygn. akt VI Ds1/11,
pismo Kierownika (…) Centrum (…) w K. z dnia 08 września 2010 r. wraz z załącznikiem w postaci „Planu reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego w K.” z 2009 r. wraz z standardowymi procedurami operacyjnymi (k. 180–346, sygn. akt VI Ds1/11) i „Planem operacyjnym ochrony przed powodzią Powiatu K.-(…)” z września 2003 r. wraz z mapą powiatu – k. 347–422, sygn. akt VI Ds1/11,
„Analiza zagrożeń Powiatu K.-(…)” sporządzona przez S. Powiatu K.-(…) w 2009 r., k. 423-472, sygn. akt VI Ds1/11, wytyczne S. K.-(…) z lipca 2008 r. do gminnych planów reagowania kryzysowego, k. 473–490, sygn. akt VI Ds1/11, „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” z 2003 r., k. 1509–1668, sygn. akt VI Ds1/11,
„Plan operacyjny ochrony przed powodzią dla Miasta K.” z 2003 r. wraz z aktualizacją, k. 1669–1701, sygn. akt VI Ds1/11, „Plan reagowania kryzysowego Gminy K. z kwietnia 2009 r. wraz z załącznikami oraz procedurami reagowania kryzysowego, k. 1959–2125, sygn. akt VI Dsi/11, organizacji ochrony przeciwpowodziowej Powiatu K.-(…), k. 2763, sygn. akt VI Ds1/11, „Plan zarządzania kryzysowego Gminy C.” 2009 r., k. 5344–5384, sygn. akt VI Ds1/11, „Plan operacyjny ochrony przed powodzią Gminy C.”, k. 5385–5400, sygn. akt VI Ds1/11,
„Procedury realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego z 2009 r. Gminy C.”, k. 5414–5438, sygn. akt VI Ds1/11,
dokument „Organizacja ochrony przed zagrożeniami charakterystycznymi dla danego obszaru”, k. 5488–5489, sygn. akt VI Ds1/11,
„Operat Gminnego Komitetu Przeciwpowodziowego w C.”, k. 5497–5612, sygn. akt VI Ds1/11, „Plan operacyjny ochrony przed powodzią województwa (…) wraz z załącznikiem W” oraz z pismem przewodnim i dokumentem: „Wyznaczenie zasięgów zalewów wód powodziowych w dolinie rzeki O. na terenie woj. (…) dla określonych stanów wód na wodowskazie M.”, k. 6760–6880, sygn. akt VI Ds1/11,
dane Zespołu (…), k. 1300–1303, sygn. akt VI Ds1/11,
„Operat ochrony przed powodzią Gminy K.”, k. 10699-10910, sygn. akt VI Ds1/11
W dniach 18 do 19 maja 2010 r. w granicach Powiatu K.-(…) przez miejscowości C., L., K. i K. przechodziła fala powodziowa zwiększająca poziom wody w rzece do około 8 m. Na terenie Powiatu już od 16 maja obowiązywało pogotowie przeciwpowodziowe.
W maju 2010 r. trwała budowa południowej obwodnicy K.
W związku z budową południowej obwodnicy K. w wale przeciwpowodziowym powstała przerwa techniczna o szerokości około 20 m, przy nowo budowanym moście na O., będącym częścią obwodnicy.
W budowanych wałach przeciwpowodziowych we wsi L. występowała w tym czasie przerwa długości około 200 m zrobiona kilka lat wcześniej w czasie budowy wałów wzdłuż O. Obie inwestycje nie były zakończone w chwili powodzi w maju 2010 r.
W dniu 17 maja 2010 r. o godzinie 15.00 Przedsiębiorstwo (…) i M. w K. rozpoczęło zasypywanie przerwy technicznej na lewobrzeżnym wale przeciwpowodziowym rzeki O. na styku z nowo budowanym mostem. Tempo prac było duże, gdyż zbliżał się czas przejścia kulminacyjnej fali powodziowej.
S. Powiatu K. J. G. w dniu 17 maja 2010 r. wydał zarządzenie nr (…) w sprawie ogłoszenia od godziny 15.00 alarmu przeciwpowodziowego dla (… ) K., B., C., R.
Około godziny 16.00 Wojewoda (…) R. W. (3) wydał rozporządzenie nr 1/P z 17 maja 2010 r. w sprawie ogłoszenia alarmu przeciwpowodziowego od godziny 16.00 dnia 17 maja 2010 r. na terenie Powiatu K..
O godzinie 17.00 dnia 17 maja 2010 r. odbyło się pierwsze posiedzenie Zespołu (…), na którym to omawiane były m. in. kwestie związane z postawieniem szandorów. Nadto W. Gminy C. A. P. (3) poinformował, że o godzinie 11.00 zarządził alarm przeciwpowodziowy na terenie Gminy oraz o tym, że z powodu przerwy w obwałowaniu O. na wysokości L., przy poziomie wodowskazu w M. powyżej 800 cm. woda przelewa się przez wały i możliwa jest wyłącznie akcja ratownicza, a nie zapobiegawcza.
W dniu 18 maja 2012 r. na posiedzeniu Gminnego Zespołu (…) w Urzędzie Miasta K., któremu przewodniczyła Wiceprezydent B. Ł., podjęto decyzję o przywiezieniu szandorów oraz ewakuacji mieszkańców ulic (…).
W dniu 18 maja 2010 r. kończono zasypywanie przerwy technicznej w wale przy nowo budowanej obwodnicy.
Dużym zaskoczeniem było pojawienie się wody nie od strony O., ale od strony K. Woda piętrząc się w rozlewisku w miejscu, w którym zasypano przerwę techniczną przelewała się przez wał i wskutek różnicy poziomów przelewała się od strony rozlewiska do O.
W dniu 18 maja 2010 r. o godzinie 12.00 odbyło się posiedzenie Zespołu (…), podczas którego to J. S. (2) Powiatu K.-(…) zwrócił uwagę, iż pomimo wyraźnych instrukcji droga K.-K. wciąż nie jest zamknięta szandorem, zalecając niezwłoczne uczynienie tego, nie później niż do godziny 13.30.
Polecił również sprawdzenie i natychmiastowe zabezpieczenie newralgicznego punktu na nowo budowanej obwodnicy, gdzie występuje miejsce o znacznym obniżeniu terenu w kierunku R., co mogłoby zagrozić K., gdyby woda przedostała się tamtędy.
S. Powiatu K. J. G. poinformował Wiceprezydent Miasta K. B. K.-Ł., iż zamknięcie szandorów na ulicy (…) ma nastąpić z chwilą zalania K., gdy będzie już widać wodę.
O godzinie 18.00 w dniu 18 maja 2010 r. odbyło się kolejne posiedzenie Zespołu (…).
W nocy z 18 na 19 maja 2010 r. na obniżeniu drogi nr (…) na odcinku około 200 m, pomiędzy rondem a R. strażacy z KP (…) K., OSP oraz ochotnicy układali worki z piaskiem. Mimo to woda przelewała się przez zabezpieczenie w kierunku K.
W dniu 19 maja 2010 r. w godzinach rannych na miejsce obniżenia terenu na drodze nr (…) przyjechał S. J. G. (5). Zapadła decyzja o użyciu ciężkiego sprzętu i około 9.00 zaczęły przyjeżdżać wywrotki, które przywoziły ziemię i gruz. Budowa umocnienia trwała do godzin nocnych.
S. zostały założone do połowy, w dniu 19 maja po pojawieniu się wody w K. dostawiono całość przez strażaków na bezpośrednie polecenie A. L. około godziny 15.30, gdy woda dochodziła do mostku oddalonego 20 m od wiaduktu. W godzinach pomiędzy 14.00 a 15.00 wodowskaz w K. przekraczał 700 cm. S. zostały założone w ostatnim możliwym momencie.
O godzinie 18.00 w dniu 19 maja 2010 r. odbyło się posiedzenie Zespołu (…). Na posiedzeniu tym poinformowano, iż najtrudniejsza sytuacja panuje w K., gdzie budowano wał zabezpieczający K. od strony R. przy użyciu ciężkiego sprzętu. S. poinformował o ewakuacji szpitala w K., ważnych instytucji publicznych, a także o zabezpieczeniu mostu na nowo budowanej obwodnicy.
W dniu 19 maja wystąpiła kulminacja fali powodziowej na O. – na wodowskazie K. odnotowano 805 cm.
W dniu 20 maja 2010 r. około godziny 11.00 przekopywano w rejonie K. wał oddzielający rozlewisko w rejonie K. oraz ulicy (…) i ulicy (…) od strony O., aby umożliwić zejście wody z rozlewiska do O.
Konieczność wykonania przekopów na odcinku starych wałów pomiędzy szandorami a nowym mostem w obwodnicy wynikała z potrzeby odprowadzenia wody z terenów zalanych do O., bowiem w tym czasie poziom wody był niższy od poziomu terenów zalanych, a przekopanie wałów umożliwiło szybszy odpływ wody z rozlewiska przy ulicy (…).
W dniu 20 maja 2010 r. o godzinie 13.00 odbyło się posiedzenie Zespołu (…).
W dniach 21, 24 i 26 maja odbywały się dalsze posiedzenia, na których w związku z opadaniem poziomu wody omawiano sprawy związane z obawą nadejścia drugiej fali powodziowej oraz z usuwaniem skutków powodzi.
W dniach 26 maja 2010 r. i 27 maja 2010 r. Wojewoda (…) i S. Powiatu K.-(…) odwołali alarmy przeciwpowodziowe na terenie Powiatu oraz poszczególnych (…).
dowody: wydruki oficjalnej strony internetowej Starostwa Powiatowego w K., k. 85-94, sygn. akt VI Ds1/11,
protokół posiedzenia Zespołu (…) z 17 maja 2010 r. wraz z załącznikiem, k. 505-577, sygn. akt VI Ds1/11,
protokół posiedzenia Zespołu (…) z 18 maja 2010 r., 19 maja 2010 r., 20 maja 2010 r., i 21 maja 2010 r. wraz załącznikami do tychże protokołów, k. 578-889, sygn. akt VI Ds1/11,
informacja o stanie wody na rzece O. z 22 maja 2010 r. oraz meldunki okresowe o sytuacji powodziowej z 22 maja 2010 r. i 23 maja 2010 r., k. 920-1010, sygn. akt VI Ds1/11,
protokół posiedzenia Zespołu Kryzysowego (…) z 24 maja 2010 r. i 26 maja 2010 r. wraz z załącznikami, k. 1011-1213, sygn. akt VI Ds1/11,
zarządzenia S. Powiatu K.-(…) oraz ostrzeżenia hydrologiczne wraz ze wskazaniami co do stanów wody na rzece O., k. 1304-1341, sygn. akt VI Ds1/11,
dziennik działań powodziowych Miasta K. wraz z dokumentacją z akcji przeciwpowodziowych z Urzędu Miasta K., k. 1702-1913, sygn. akt VI Ds1/11,
mapa zasięgu powodzi 2010 – Powiat K.-(…), k. 2130, sygn. akt VI Ds1/11, dziennik powodziowy działań Gminy R., k. 4268-4386, sygn. akt VI Ds1/11, dziennik powodziowy działań Gminy B., k. 4643-4653, sygn. akt VI Ds1/11, książki meldunków i dyspozycji, k. 5251-5313, sygn. akt VI Ds1/11,
meldunek z przebiegu akcji powodziowej maj/czerwiec 2010 r., k. 4314-5343, sygn. akt VI Ds1/11 meldunek okresowy – (…) maja 2010 r., k. 5616-5677, sygn. akt VI Ds1/11,
pismo z 19 maja 2010 r. Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w G. k. 6093-6097, sygn. akt VI Ds1/11, wiadomości elektroniczne wysyłane z Wojewódzkiego Centrum (…), k. 6881-6953, sygn. akt VI Ds1/11, protokół z posiedzenia Wojewódzkiego Centrum (…) w dniu 19 maja 2010 r., k. 6954-6992, sygn. akt VI Ds1/11, meldunki z (…) Centrum (…), k. 7035-7093, sygn. akt VI Ds1/11, pismo z 18 maja 2010 r., k. 7094-7099, sygn. akt VI Ds1/11,,
dziennik działań Wojewódzkiego Centrum (…), k. 7126-7141, sygn. akt VI Ds1/11,
analiza i ocena sytuacji hydrologiczno-meteorologicznej, k. 7142–7146, sygn. akt VI Ds1/11,
pismo z Przedsiębiorstwa (…), k. 7228, sygn. akt VI Ds1/11,
mapa lokalizacji południowej obwodnicy K., k. 8448-8449, sygn. akt VI Ds1/11,
opracowanie sporządzone przez G. F. „Zalanie przedmieścia K. oraz przyległych wsi, a także samego miasta w maju 2010 r. Pogłębiona analiza – skutków i przyczyn kataklizmu powodzi”, k. 148–213,
zeznania świadków B. K. (2), K. S., M. W. (4), k. 1034 (transkrypcja k. 1049),,
zeznania świadka J. G. (5), k. 1228 (transkrypcja k. 1481-1488),
zeznania świadków B. K.-Ł., J. C. (2), M. W. (5), k. 1417 (transkrypcja k. 1489-1508),
zeznania świadków A. L., A. P. (3), k. 1511 (transkrypcja (…)),
zeznania świadków Z. B., L. N., M. Ś. k. 1557 (transkrypcja k. 1589-1603),
zeznania świadka A. S., J. D. (2) oraz powoda K. K. (5), a także członków grupy G. F., P. R., T. P., J. D. (1), A. J. (1), A. P. (1), k. 1746 (transkrypcja (…)).
(… ) ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu górnej O. powstał w wyniku stopniowej rozbudowy prowadzonej fragmentarycznie już od XIII wieku. Każda katastrofalna powódź poczynając od XVIII wieku, powodowała zajęcie się sprawą ochrony przed powodzią na większą skalę. Po powodzi (…) rozpoczęto na O. pierwsze przekopy na meandrujących odcinkach rzeki. Pierwsze projekty regulacji O. opracowywał A. N. – od (…) inspektor budów wodnych i wałów, a jego dzieło kontynuował syn – N. młodszy. Według N. w (…). liczba przekopów O. w obrębie (…) wynosi 48, a bieg rzeki uległ skróceniu o 60 km, natomiast na odcinku pomiędzy R. a ujściem N. skrócono bieg rzeki o ok. 31 km (19%). Jednakże dalszy rozwój regulacji O. miał na celu głównie zapewnienie dobrych warunków do uprawiania żeglugi, np. pierwszy projekt połączenia O. ze S. powstaje w 1822 r.
Rewolucja przemysłowa w drugiej połowie XIX wieku sprzyja szybkiemu rozwojowi miast nadodrzańskich. Obszary zurbanizowane zajmują tereny niekorzystne ze względów topograficznych. Np. analiza planów miasta W. z lat (…) i (…) wskazuje na urbanizację dotychczasowych rozlewisk rzeki O. (W. północny). Powstają nowe kanały i koryta, a starorzecza są zasypywane, następuje znaczne ograniczenie pól zalewowych. Już po powodzi (…). budowano i podwyższano wały lokalne, które jednak zostały przekroczone w czasie powodzi roztopowej w (…). Najbardziej gwałtowna, letnia powódź 1813 r. osiągała stany absolutnie najwyższe w rejonie K.-K., które zostały przekroczone dopiero w 1997 r.
Budowę systemu obwałowań doliny O. na odcinku od K. do W. rozpoczęto po powodzi letniej 1854 r., kiedy to wielkie straty wystąpiły również we wszystkich miastach nadodrzańskich. Pod koniec XIX wieku po powodzi z 1897 r. przystąpiono do regulacji i zabudowy potoków górskich oraz opracowano projekty budowy zbiorników retencyjnych. Zatem już wówczas doszło do ukształtowania poglądu, iż działania prowadzone w obrębie doliny rzeki O. nie zapewniają wymaganej ochrony od powodzi miast i osiedli miejskich oraz gruntów rolnych. Prowadzone w XVIII i XIX wieku wielkie inwestycje regulacyjne przyczyniły się do skrócenia czasu przebiegu fali O. źródłowej, wskutek czego wezbrania dopływów O., a zwłaszcza O. i N., mogły nakładać się na „czoło” fali rzeki O. i w efekcie zagrożenie powodziowe miast, a zwłaszcza K., O., B., O. i W. ciągle wzrastało. Na skutki nie czekano długo, bowiem już w 1902 r. i 1903 r. nastąpiły powodzie, które wymusiły podjęcie kolejnych wielkich budowli przeciwpowodziowych. Powódź w 1903 r. objęła swym zasięgiem większość obszarów Europy Środkowej, w tym szczególnie dorzecze D., O., W. i W. Koncentracja opadów, jaka miała miejsce nad górską zlewnią O. oraz N., przyczyniła się do utworzenia największej powodzi w węźle N. i O. Wskutek zasilania czoła fali O. wezbraniami dopływów, przebieg powodzi był wyjątkowo gwałtowny. Wszystkie wały zostały przerwane bądź przekroczone. Fala O., O. i N. zatopiła całą dolinę O. powyżej W. Również znaczna część terytorium miasta W. została zatopiona. Wszystkie dopływy O. z powodu zahamowania odpływu wypełniały swoje doliny, co potęgowało zasięg powodzi w ujściach tych rzek do O.
Na początku XX wieku rozpoczęto budowę tzw. suchych zbiorników przeciwpowodziowych zlokalizowanych w zlewniach N., O., Kaczawy i B. Równocześnie budowano zbiorniki wielozadaniowe P. (na rzece Bóbr), L. i Z. (na K.), L. (na B.), a następnie O. na N. (1933 r.). Regulacja O. na odcinku O.-R., wykonana w XIX wieku, wyprostowanie jej biegu oraz znaczne ograniczenie terenów zalewowych, zwłaszcza prawostronnych, przyczyniło się do zwiększenia zagrożenia falami O. miasta R. Wody powodziowe przelewały się do nieobwałowanej doliny od strony północno-wschodniej. Wówczas następowało zatopienie dróg łączących R. z G. i R. Racjonalnym rozwiązaniem w tej sytuacji było wykonanie kanału powodziowego, którego budowę zakończono w 1942 r. Po wybudowaniu kanału o długości k.. 7,5 km i przepustowości 1500 m3/s, miasto R. było dobrze chronione przed powodzią, a komunikacja ze (…) była zapewniona.
Pogorszenie sytuacji nastąpiło po wybudowaniu w końcu lat 70-tych obustronnego obwałowania – prawostronnie do ujścia rzeki R., lewostronnie do M. P. wód powodziowych bezpośrednio poniżej miasta oraz degradacja bądź zabudowa tarasów zalewowych S. w obrębie miasta R. przyczyniły się do pogorszenia stanu ochrony przeciwpowodziowej.
Poniżej R. aż do K. dolina O. nie posiada systematycznych obwałowań, dzięki czemu fala O. rozlewa się na szerokość 3-5 km i znacznie wytrąca prędkość przemieszczania.
W dolinie R.-(…) kulminacja uległa redukcji o około 10-15% (pomiary Q w latach 1977 i 1985). Jednak mieszkańcy osiedli narażonych na poważne szkody domagają się poprawy ochrony od powodzi. Mamy w tym przypadku typowy przykład sprzeczności interesów. Oto bowiem leżące poniżej miasto K. usytuowane nad O., w czasie największych powodzi jest otaczane i zatapiane wodami rzeki O. od strony południowo-zachodniej. Od tej strony stare miasto posiada obwałowanie typu półpierścienia, jednak jak wykazała powódź w 1985 r., jest ono nieskuteczne ze względu na wieloletnie zaniedbania.
Aktualnie modernizacja systemu ochrony od powodzi miasta K. stanowi barierę dla podjęcia jakichkolwiek prac z zakresu ochrony od powodzi osiedli położonych w dolinie R.-(…).
W czasie powodzi w 1997 r. zostały potwierdzone wszystkie pesymistyczne oceny dotyczące stanu ochrony przeciwpowodziowej w dolinie górnej O., a zwłaszcza w odniesieniu do R. i K.
Zrealizowana w latach 1998-2001 rozbudowa koryta rzeki O. i modernizacja istniejących obwałowań w obrębie miasta K., nie otworzyła jednak możliwości obwałowania doliny R.-(…). Nastąpi to dopiero po zbudowaniu zbiornika R. o pojemności rezerwy powodziowej o objętości k.. 150 hm3. Taka była profesjonalna ocena dokonana na podstawie badań symulacyjnych na komputerowym modelu. Badania rozprzestrzeniania fali w dolinie górnej O. w różnych wariantach modernizacji systemu ochrony przed powodzią wykonał autor niniejszej opinii w latach 1990-1994.
Z przedstawionej charakterystyki wynika znaczna złożoność systemu ochrony od powodzi zarówno w obrębie W., jak i w dolinie i dorzeczu O. Stopień zabezpieczenia przed skutkami powodzi zależy zarówno od rozwiązań lokalnych, jak i od wzajemnego oddziaływania poszczególnych obiektów hydrotechnicznych na warunki przebiegu powodzi. Dla poprawnej oceny skutków zamierzonych i niezamierzonych oddziaływań na napełnienie w dolinie rzeki, niezbędne jest opracowanie modeli opartych o dynamiczne równania ruchu wody, adekwatne dla fali powodziowej. Podstawowe dane na „wejściu” do modeli symulacyjnych są opracowywane w ramach studiów hydrologicznych. Jednym z celów tych analiz jest określenie wielkości przepływów miarodajnych i kontrolnych oraz odpowiadających im hydrogramów fal powodziowych.
Rzeka O. bierze początek na terenie Czech, w Górach O. stanowiących południową część Niskiego J. Długość rzeki od źródeł do ujścia wynosi 854 km, powierzchnia dorzecza obejmuje 118.057 km2. W 86,6 km do O. wpada O. Od ujścia O. rozpoczyna się obowiązujący kilometraż O. Najbliższym wodowskazem, znajdującym się przed W., jest wodowskaz w T., km biegu rzeki 242,1, powierzchnia zlewni wynosi 20.369 km2. Natomiast poniżej W., najbliższy wodowskaz zlokalizowany jest w B.; km biegu rzeki 284,7, A = 26.428 km2.
Pojęciem górnej O. objęty jest odcinek rzeki od granicy państwa do W. o długości ok. 230 km. Do O. uchodzą tu następujące większe dopływy: R., B., K., O., M., (…) i S. W obrębie tzw. (…) węzła wodnego uchodzą do O.: O., Ś., B. i W. Powierzchnia dorzecza w przekroju B. wynosi ponad 26,4 tys. km2. Według przyjętych w hydrologii kryteriów rzeka ma charakter górski na analizowanym odcinku.
Zasadnicze źródło aktywności powodziowej górnej O. znajduje się na terytoriom Czech. Wielkość zlewni O. w granicach Czech wynosi 5.839 km2, zaś kształt w pewnym stopniu przypomina półkole. Największym dopływem O. źródłowej jest O., nieco mniejsze, chociaż o bardzo poważnym wpływie na falę powodziową, są prawe dopływy O. i O. O. i O. doprowadzają wody z S. Wschodnich, zaś O. i O. z B. Górski charakter dorzecza oraz koncentryczny układ omawianych rzek w przypadku powodzi prowadzi do gwałtownego wzrostu fali i zagrożenia powodziowego już w rejonie ujścia O., a po połączeniu się O. z O. fala górskiej O. wlewa się do doliny na terytorium Polski.
Analiza historycznych powodzi z XIX i XX wieku wykazuje, że największe wezbrania mają miejsce w miesiącach letnich. W okresie od 1901 do 1980 r. w przekroju M. latem wystąpiło ok. 65% zarejestrowanych maksimów rocznych.
Wezbrania letnie pojawiają się na skutek występowania rozległych opadów o czasie trwania co najmniej 2-3 dni.
Zjawisko spływu powierzchniowego powodującego wezbranie występuje wtedy, gdy natężenie opadu w odpowiednio długim czasie i na odpowiednio dużym obszarze zlewni wyraźnie przekroczy intensywność parowania i infiltracji. Wówczas po wypełnieniu retencji powierzchniowej następuje spływ powierzchniowy proporcjonalny do wysokości opadu.
Z przeprowadzonych analiz procesu formowania szczytu fali po stronie Czech wynika, że może on być formowany zarówno przez przepływ kulminacyjny O., jak i przepływ kulminacyjny O. źródłowej. Przeciętny czas przebiegu fali od omówionego węzła hydrologicznego do profilu w C. wynosi 6 do 8 godzin. Drugie stadium formowania fali powodziowej O. następuje z chwilą przyjęcia przez O. wezbranych wód O. Fala O. przyczynia się do podwyższenia kulminacji O. i jej przesunięcia o ok. 6 godzin w stosunku do czasu przejścia fali na odcinku C.-M.
W 2010 r. fala O. nałożyła się synchronicznie z falą górskiej O.
Analizując wezbrania na górnej O. w okresie 1901-1997 można stwierdzić, że około 3/4 maksymalnych w każdym roku powodzi wywołanych jest przez długotrwałe ulewne deszcze, głównie w półroczu letnim (czerwiec, lipiec, sierpień). O sytuacji powodziowej górnego biegu rzeki decydują wezbrania powstałe na terenie Czech. W dalszym biegu maksima kształtowane są przez lewobrzeżne dopływy górskie, tj. O., a przede wszystkim N., która ma decydujący wpływ na przebieg wezbrań w dolnym biegu omawianego odcinka. Prawobrzeżne dopływy O. poniżej O., w maju 2010 r. wezbrały wyjątkowo gwałtownie. Ze względu na przebieg wezbrań powodziowych wzdłuż biegu rzeki wyróżniłem trzy grupy powodzi:
Występujące na O. wezbrania podzieliłem także ze względu na ilość szczytów w fali powodziowej:
Na górnej O. powodzie złożone z kilku fal przeważają liczbowo nad wezbraniami pojedynczymi. Fale złożone stwarzają trudniejsze warunki efektywnej transformacji wezbrania na zbiornikach retencyjnych oraz zwiększają straty powodziowe na skutek długotrwałych zalewów. Groźne powodzie na O. mogą się zdarzać co rok, jak np. w latach 1902- 903. 1939-1940, 1965-1966 lub z dłuższymi przerwami, w których nie notowano katastrofalnych przepływów, jak w okresie 1855-1879.
W ostatnich 200 latach największe katastrofalne letnie powodzie na O. zanotowano w 1813, (…), (…), 1903, 1939-1940, 1977 i 1997 oraz w 2010 r..
Próby kompleksowego rozwiązania zagadnienia ochrony przeciwpowodziowej doliny górnej O. były podejmowane przez biura projektowe i instytucje naukowo-badawcze.
W 1978 r. Ministerstwo Rolnictwa przyjęło studium opracowane w Biurze Studiów i (…) w W., jako podstawę do dalszych prac projektowych w rozwiązaniu uzależniającym obwałowania doliny O. od budowy zbiornika R.
W 1983 r. – ze względu na brak decyzji o budowie zbiornika – Biuro (…) Wodnej Ministerstwo Rolnictwa wstrzymało budowę obwałowań w dolinie O.
Problem ochrony od powodzi doliny górnej O. stał się ponownie bardzo aktualny po powodzi z 1985 r., kiedy to poważne straty wystąpiły w rejonie K. i w wielu miastach i wsiach położonych powyżej W.
W sierpniu 1985 r. na skutek intensywnych opadów obejmujących najpierw zachodnie i południowo-zachodnie obszary Polski, a następnie Góry O. i B. na terenie Czech, nastąpiło jedno z groźniejszych wezbrań O. w XX wieku. W rejonie ujścia O. ukształtowała się fala wezbraniowa dorównująca największym powodziom w XIX i XX wieku. W przekroju K. i M. zanotowano absolutne maksima stanów wody w stosunku do okresu sprzed 1985 r. W czasie tej powodzi autor opinii wykonał pomiary natężenia przepływu w następujących przekrojach: C., K., R., K., K., O., P., B., O., na polderze L.-O. oraz we (…) Węźle Wodnym. Wyniki tych pomiarów hydrometrycznych oraz wykonane pomiary rzędnych śladów zwierciadła wody stanowią unikalny materiał dokumentujący przebieg fali powodziowej rzeki O. Następnie dla celów zbudowania modelu komputerowego wykorzystano pomiar geodezyjny przekrojów poprzecznych koryta rzeki, jak i przekroje doliny O.
Wznowione po tej powodzi prace studialne i projektowe ukierunkowano na szczegółową inwentaryzację poziomów powodzi z sierpnia 1985 r., aktualizację hydrologii i konstrukcję fal hipotetycznych, analizę techniczną możliwości wykorzystania polderów i szczególnie przebudowy polderu O.-L. na zbiornik suchy.
Według ówczesnych ocen powierzchnia obszaru zagrożonego powodzią położonego w depresji, w stosunku do zwierciadła wody wielkiej o prawdopodobieństwie p=1% w dolinie górnej O. wynosi 61,8 tys. ha.
Największe zagrożenie powodzią występuje w D. K.-(…) na obszarze ok. 10 tys. ha, a szczególnie w K. Oznacza to, że przy przeciętnym napełnieniu terenów zalewowych na głębokość 1 m pojemność retencyjna doliny górnej O. może być oceniona na 620 hm3, w tym pojemność retencyjna terenów zalewowych znajdujących się pomiędzy R. a K. przekracza 100 hm3. Terytorialnie największe straty powodziowe ponosiło województwo (…)– 82%.
Głównym problemem, jaki wynika z planowanej ochrony wałami terenów dotychczas nieobwałowanych jest ocena skali zmian fal powodziowych spowodowanych odcięciem wałami naturalnej retencji dolinowej. Zmiana geometrii koryta wielkiej wody wywołana budową wałów powoduje, że fala wezbraniowa o określonych kształtach na początku odcinka obwałowanego, na jego końcu będzie miała inne parametry aniżeli w dolinie nieobwałowanej. Na skutek koncentracji puli przepływu w wyniku obwałowania ulegają wzrostowi średnie głębokości oraz prędkości przepływu. Wzrost prędkości jest dodatkowo potęgowany zwiększeniem spadków na skutek skrócenia trasy wielkiej wody oraz zmniejszenia współczynników szorstkości w wyniku uporządkowania międzywala. Wzrost prędkości przepływu ma dodatkowy wpływ na przyspieszenie przebiegu fali powodziowej. Oznacza to zmiany naturalnych warunków przebiegu wezbrania, a więc i możliwości zmiany w zbieżności fali O. z kulminacjami wezbrań kolejnych dopływów.
Omawiane zagadnienia mają istotne znaczenie dla skuteczności ochrony przeciwpowodziowej w dolinie O. Zwiększone przez obwałowania kulminacje fal powodziowych nie powinny przekroczyć granicznej przepustowości koryt O. w obrębie poszczególnych miast: R., K., O., a zwłaszcza (…) Węzła Wodnego. Przyspieszenie biegu kulminacji O. może m. in. spowodować synchroniczne sumowanie przepływów z jej dopływami, co przyczynia się do wzrostu zagrożenia powodziowego.
W celu dokonania ilościowej i jakościowej oceny wpływu na transformację fali w dolinie górnej O. planowanych inwestycji z zakresu ochrony przeciwpowodziowej został opracowany w Instytucie Budownictwa (…) model numeryczny przez zespół (…). S., H. K., A. Niemiec. Model ten został zastosowany do analizy nowych rozwiązań hydro-technicznych. Na zmiany rozwiązań największy wpływ wywierały względy ekologiczne zmierzające do ochrony flory i fauny dolin rzecznych i przekształcenie ich w obszary krajobrazu chronionego lub rezerwaty. Obecnie są to obszary Natura 2000.
Symulacje wykonane na modelu komputerowym stanowiły podstawę następującego wniosku: budowa nowych obwałowań w dolinie górnej O. powinna być poprzedzona stworzeniem dodatkowej retencji przeciwpowodziowej w zbiornikach retencyjnych bądź w polderach o sterowanym systemie zatopienia. W przeciwnym wypadku nastąpi pogorszenie stanu ochrony przeciwpowodziowej terenów położonych poniżej a zwłaszcza wzmożone zagrożenie powodzią dla miast K., O. i W.
W czasie od 8 do 17 lipca 1997 r. przekroczone zostały wszystkie maksymalne stany historyczne. Wskutek wypełnienia doliny wezbraniami dopływów oraz rozbudowaną fazą wznoszącą fali O. górskiej, jej kulminacja przemieszczała się znacznie szybciej niż przewidywały oficjalne prognozy, zwłaszcza na odcinku od R. do O. i dalej do W.
Ocenę wpływu na propagację fali w dolinie O. przedsięwzięć modernizacyjnych i inwestycyjnych objętych Programem dla O. 2006 wykonano na podstawie symulacji I fali z lipca 1997 r. w aktualnych warunkach przepływu oraz w dwóch wariantach inwestycyjnych.
W obydwu wariantach założono wdrożenie nowoczesnego monitoringu oraz modeli operacyjno-decyzyjnych. Symulację propagacji fali wykonałem na dynamicznym modelu opartym na równaniach S. V. dla doliny O. od R. do W.-J., a także doliny N. na odcinku N. – ujście do O. Ponadto korzystałem z modeli zbiorników retencyjnych tj. kaskady zbiorników O.-N. i projektowanego zbiornika R. (J. S.).
Po zrealizowaniu wariantu II (docelowego) można oczekiwać następujących zmian parametrów fali powodziowej:
a) w obrębie R.-M. zmniejszenia natężenia przepływu o ok. 850 m3/s oraz obniżenia zwierciadła wody o ok 1,10 m (por ryc. S),
b) w obrębie K. zmniejszenia natężenia przepływu o ok. 730 m3/s oraz obniżenia zwierciadła wody o ok. 1,20 m,
c) w obrębie O. zmniejszenia natężenia przepływu o 850 m3/s oraz obniżenia zwierciadła wody o ok. 1 m, w wyniku opóźnienia kulminacji górnej O. w stosunku do fali O,
d) w obrębie W.-J. obniżenia napełnienia i zmniejszenia w wyniku obniżenia fali N. na zbiornikach K., T., K. oraz na istniejących zbiornikach O. i N.
W wyniku symulacji w tak określonych warunkach otrzymuje się dla W. bardzo wyraźne zmniejszenie kulminacji fali (o ok. 1000m3/s), obniżenie poziomu wody może natomiast wynieść ok. 0,6 m (uwaga: obniżenie zwierciadła wody jest funkcją redukcji natężenia przepływu oraz parametrów geometrycznych przekroju hydraulicznego, toteż z biegiem rzeki zmieniają się relacje między napełnieniem (wysokością fali) a natężeniem przepływu.
Realizacja I wariantu modernizacyjno-inwestycyjnego spowoduje również znaczącą poprawę ochrony od powodzi w dolinie górnej i środkowej O., lecz w celu zapewnienia ochrony od powodzi R., K., O. i W. niezbędne będzie wykonanie w obrębie tych miast szerokiego zakresu prac inwestycyjno-modernizacyjnych, które są ujęte w Programie dla O. 2006. W wariancie II, po zbudowaniu zbiornika R. z możliwością piętrzenia do 196,20, zakres inwestycji w obrębie K. byłby niewielki.
W przypadku rezygnacji z budowy zbiornika R. nie będzie możliwe zagwarantowanie ochrony doliny górnej O. przed powodzią porównywalną z katastrofalnym zdarzeniem z lipca 1997 r.. Natomiast prace modernizacyjne, które należałoby zrealizować w dolinie górnej O. na odcinku od R. do W., wykraczałyby poza rozwiązania racjonalne i możliwe do zaakceptowania ze względu na kryterium przyrodnicze, techniczne i ekonomiczne. Np. w obrębie wszystkich miast należałoby wykonać dodatkowe kanały przeciwpowodziowe o długości od ok. 10 km w przypadku R. i K., do 30 km w przypadku miasta W.
Analiza wezbrań na górnej O., które zostały zaobserwowane od 1830 r. do katastrofalnej powodzi w 1997 r. stanowi podstawę do wniosku, że największe powodzie wystąpiły na skutek rozległych ulewnych opadów deszczu o czasie trwania co najmniej 2-3 doby, które zdarzyły się w półroczu letnim w górskiej i podgórskiej części dorzecza O. Indywidualne cechy poszczególnych wezbrań zależą od czasu trwania deszczu, jego natężenia i przestrzennego rozkładu na obszarze zlewni. W przypadku doliny górnej O. przebieg powodzi zależy również od czynników o charakterze antropogenicznym.
(…) ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu górnej O. powstawał w wyniku prac podejmowanych po wielkich powodziach począwszy od XIII wieku. Wówczas budowano lokalne obwałowania półpierścieniowe i pierścieniowe. Często funkcję ochrony przeciwpowodziowej spełniały mury obronne średniowiecznych miast. Jednakże dopiero po powodzi w (…). rozpoczęto prace regulacyjne w korycie O., których celem było ułatwienie odpływu wód powodziowych. Można stwierdzić, że na przełomie XVIII i XIX wieku miała miejsce ingerencja w naturalne warunki przepływu fali w dolinie O. W XIX wieku kontynuowano prace regulacyjne zgodnie z ustaleniami zawartymi w protokole B. ((…)). Wielkie powodzie z połowy XIX wieku określają początek budowy ciągłych obwałowań w dolinie O. górnej i środkowej. Natomiast powodzie z przełomu XIX i XX wieku wyznaczają kolejny ważny etap planowania i budowy zbiorników przeciwpowodziowych i polderów dolinowych.
W okresie historycznym wznoszono budowle przeciwpowodziowe wg obliczeń odnoszących się do największej znanej powodzi. Jednakże duży zakres i zasięg terytorialny prowadzonych prac z zakresu regulacji rzek, budowy zbiorników retencyjnych, obwałowań, polderów i kanałów ulgi oraz postępujące równolegle zmiany warunków kształtowania spływu powierzchniowego na skutek ubytków lasów i bagien, a powiększania się terenów zurbanizowanych przyczynia się do zmiany warunków kształtowania i przebiegu powodzi. Takie procesy są niezwykle złożone i trudne do obiektywnej oceny ilościowej nawet przy zastosowaniu współczesnej techniki modelowania i symulacji komputerowych, toteż dopiero w czasie powodzi, jakie wystąpiły w minionej dekadzie w wielu krajach europejskich, w tym również w czasie lipcowej powodzi na O. w 1997 r., ujawniły się negatywne skutki budowli wznoszonych przeważnie na początku XX wieku.
W sytuacji aktualnej oraz w perspektywie przyszłych lat, coraz większego znaczenia będzie nabierała dobra prognoza hydrometeorologiczna, bieżąca informacja z Czech o dokonywanych zrzutach ze zbiorników oraz wykorzystanie modeli symulacyjnych do podejmowania racjonalnych decyzji eksploatacyjnych w systemie ochrony przeciwpowodziowej.
Przyrost skumulowanej sumy opadów w okresie od 1 maja do 6 czerwca 2010 r. przedstawia narastający opad na poszczególne zlewnie dorzecza O. Najwyższe sumy opadów zanotowano na zlewniach O. i O., zwłaszcza w okresie od 15 do 17 maja (skumulowana suma opadów wzrosła ze 100 mm do ponad 300 mm na O., natomiast ponad 250 mm na O.). Na pozostałych zlewniach: O., S., K., M., skumulowany opad przekroczył 150 mm w dniu 17 maja, by osiągnąć 200 mm po 22 maja.
Przyjmując przeciętny opad w maju na poziomie 100 mm, opad w 2010 r. przekroczył tę normę o ponad 300%.
a) Przekrój C.
Szybki wzrost stanów wody na O. w C. rozpoczął się o północy z 15/16 maja, by osiągnąć kulminację 17 maja ok. 12:00, tj. po 42 godzinach. Kulminacja trwała stosunkowo krótko (ok. 2 godziny) i następnie rozpoczęło się powolne opadanie, które trwało do 24:00 18.05. i dalej opadanie do 24:00 20 maja.
b) Przekrój Ł. na O.
Szybki wzrost stanów rozpoczyna się podobnie, jak w C. o północy 15/16 maja. Pierwsza kulminacja jest osiągnięta w tym samym czasie, co w C., tj. ok. 18:00 17 maja. Następnie stan wody opada do 18 maja, by w godzinach nocnych ponownie wzrosnąć do poziomu przewyższającego 500 cm ok. 22:00 18 maja, kiedy rozpoczyna się spadek poziomu wody, który trwa z lekkimi wahaniami aż do 30 maja.
c) Przekrój O. na O.
Ten wodowskaz posiada krótki okres obserwacji, jednakże jest to pierwszy przekrój na terenie RP, obejmujący łączny przepływ O. powyżej polderu B., a w przyszłości również powyżej zbiornika R.
H. stanów w przekroju O. świadczy, że fale górnej O. i O. nałożyły się synchronicznie.
Raptowny przyrost stanów wody rozpoczyna się po północy 15/16 maja a kulminacja na poziomie 910 cm jest osiągnięta 17/18 maja, tj. po 42 godzinach. Kulminacja trwa całą dobę, by po północy 18/19 maja przejść w fazę opadania, która trwa do 31 maja. Zatem pierwsza realna ocena stanu zagrożenia wielką powodzią doliny górnej O. mogła być dokonana we wczesnych godzinach 18 maja.
Fala następnie przepływa doliną O. do K., by po drodze zatopić i wypełnić do maksymalnego poziomu polder B.
d) Przekrój K.
Poniżej polderu B. mamy przekrój wodowskazowy K., którego analiza hydrogramu stanowi podstawę do następujących spostrzeżeń: początek kulminacji wystąpił 17 maja ok. 18, a więc nieco wcześniej aniżeli w przekroju O. – jest to efekt ścięcia szczytu fali przez polder B., gdyby nie było polderu, kulminacja w K. byłaby o ok. 20-30 cm wyższa i wystąpiłaby o kilka godzin później. Kulminacja trwa 28 godzin, tj. do 22 18 maja. Zatem na podstawie krzywej natężenia przepływu zawartej w Operacie „Operat ochrony przed powodzią dla gminy K.” K., 2003 r. str. 55 można było określić maksymalny przepływ = 2340 m/s! W tym momencie osoby odpowiadające za organizację działań przeciwpowodziowych (S., Prezydent, Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego, ale też Urząd Wojewody) otrzymały konkretną prognozę, z której wynika, że w przekroju K. płynie kulminacja fali górnej O. druga co do wielkości (po 1997 r,) z okresu obserwacji historycznych.
W tym samym czasie kulminują fale na dopływach O.: R. z S., B., K., a ponadto cieki odwadniające tereny lewobrzeżne jak D., C., S. P., a dalej G. i L. są wypełnione wodami z własnych zlewni, opady trwały od kilkunastu dni na całym obszarze.
Po 20:00, 17 maja powinno być oczywiste, że dolina O. w woj. (…) powyżej K. będzie zatopiona. Stopień zatopienia będzie większy aniżeli w 1985 r., a mniejszy niż w 1997 r. Podawanie porównań ilościowych, np. głębokość zatopienia w poszczególnych miejscowościach byłoby przedwczesne.
e) Przekrój M.
Przekroczenie stanu 600 cm nastąpiło 16 maja o godzinie 18:00. Do kulminacji, która zaczęła się 18 maja o 6:00, upłynęło 30 godzin. W tym czasie wykonano odpowiednie komunikaty i ustalone w procedurach zarządzania o wprowadzeniu stanu ostrzegawczego, a następnie stanu pogotowia przeciwpowodziowego .
Stan kulminacji fali w przekroju M. trwał około 30 godzin i to był kolejny bardzo niekorzystny element powodzi, bowiem od 18 maja do 20 maja. cała dolina O. od K. do K. była w fazie kulminacji fali powodziowej. Na tych odcinkach, gdzie urządzenia przeciwpowodziowe były wykonane, woda utrzymywała się w międzywalu z odpowiednim zapasem bezpieczeństwa.
Natomiast na tych odcinkach, gdzie obwałowania nie były wykonane, woda wlewała się na teren doliny O. i przemieszczała się poza nowym wałem, np. od L. w stronę zachodnich dzielnic K., zatapiając po drodze K.
Początek opadania kulminacji fali w przekroju M. nastąpił 19 maja o godz. 12:00 i w tym czasie rozpoczęła się kulminacja na wodowskazie (… ) w K.
W Operacie z 2003 r. znajduje się m. in. związek wodowskazów M.-K. oraz związek czasu przemieszczania fali na odcinku M.-K. i stanu wody w przekroju M., (zał. nr 21 Operatu) na podstawie tego prostego narzędzia można było określić już 18 maja o godz. 6:00, że należy spodziewać się kulminacji w K. po 35 godzinach na poziomie ok. 810 cm w dniu 19 maja 2010 r. ok. 18. W rzeczywistości kulminacja wynosiła 800 cm w godz. 16 do godz. 18, 19 maja 2010 r.
Reasumując obserwacje wodowskazowe w przekrojach K. i M. oraz związek wodowskazów M.-K., znajdujący się w Operacie [2], stanowiły dobrą i wiarygodną podstawę dla dokonania prawidłowej oceny stopnia zagrożenia powodziowego dla K. i dla doliny O. powyżej K. w obrębie woj. (…). Ocena ta mogła być dokonana w okresie od godz. 20:00 17 maja do 7:00 18 maja. 2010 r.
Z oceny tej powinno wynikać, że lewobrzeżna dolina O. będzie zatopiona oraz że oczyszczalnia ścieków położona na prawym obszarze pow. obwodnicy będzie zatopiona.
Natężenie przepływu odczytano z tabelarycznej krzywej przepływu str. 56-58 (…). Przepływ w okresie kulminacji w przekroju M. wynosił dla H=881, Q=1630 m3/s. W Monografii powodzi 2010[4] w tabeli 3.1 str. 56 podano, że w przekroju M. wykonano pomiar przepływu w dniu 19 maja przy stanie H=880, osiągając wynik Q=1927 m3/s. Zatem różnica wynosi ok. +300 m3/s, tj. stanowi ok. 19% więcej aniżeli odczyt z krzywej konsumpcyjnej zawartej w Operacie…
Natomiast w przekroju wodowskazowym K. dla stanu H.=894 cm z krzywej przepływu zawartej w (… ) na str. 55 mamy Q=2320 m3/s. W cytowanej Monografii powodzi podano wynik pomiaru natężenia przepływu z dnia 18 maja przy H=880 cm, Q=1692 m3/s, tymczasem z tabeli zawartej w (… ) mamy dla stanu H=880, Q=2040 m3/s. Różnica wynosi -348 m3/s. Krzywa przepływu określa większe natężenie o ok. 20%.
Zatem istnieje istotna rozbieżność dotycząca wielkości natężenia przepływu w kulminacji fali 2010 r.
To podstawowe pytanie, które jest przedmiotem trwającego sporu. Mieszkańcy zatopionych w czasie powodzi miejscowości: K., L., B., C., R. oraz mieszkańcy ul. (…) w K. mają poczucie, że są traktowani jak obywatele gorszej kategorii, których mienie poświęcono dla ratowania części K. Zatem oprócz aspektu technicznego, czy też hydrotechnicznego, mamy spór o charakterze społecznym, a może nawet z elementami sporu o zabarwieniu politycznym.
Na tym tle jawi się kwestia ustawienia szandorów przegradzających ul. (…). Można odnieść wrażenie, że szandorami o szerokości ok. 10 m da się zatrzymać ogromną masę wody napływającą doliną o szerokości ponad 3 km! W trakcie dotychczas zgromadzonej dokumentacji kwestia wału zamykającego ujście G. do O. jest traktowana drugorzędnie, a tymczasem to ta budowla stanowi główną barierę dla swobodnego odpływu wód powodziowych do O. W tym wale (łącznik wału południowego z nasypem obwodnicy) w miejscu, gdzie na mapie sytuacyjnej zaznaczono śluzę wałową, wykonano przepust składający się z dwóch rur o średnicy 1,4 m zamykany zasuwami; które to zasuwy były zamknięte, mimo że poziom wody w O. był o ponad 1 m niżej aniżeli woda na terenie zalewowym. Oczywiście maksymalny wydatek to zaledwie ok. 10 m3/s. Jednakże w ciągu doby mogłoby odpłynąć ok. 0,8 miliona m3, co dałoby obniżenie lustra wody o 3-5 cm.
Wadliwość tego rozwiązania jest ewidentna, a planowana przepompownia nie zapewni wydatku rzędu ok. 70-90 m3/s, a taką przepustowość posiada most nad G. wykonany w ciągu obwodnicy K. Potrzebną przepustowość może zapewnić śluza (jaz) o świetle ok. 15-20 mb. Wówczas, kiedy będziemy zakładać szandory przegradzające ul. (…), należy stopniowo otwierać śluzę wałową, kontrolując, aby poziom wody po stronie terenów zalewowych był nieznacznie wyższy aniżeli poziom wody w O.
Można odnieść wrażenie, że zarówno władze miasta i powiatu kędzierzyńsko-(… ) nie doceniają hydraulicznych, pozytywnych skutków powiększenia przepustowości koryt O. w obrębie K. w ramach robót prowadzonych w latach 1998-2002. Obiekt nr 92 wg Operatu… Pozytywne skutki to przede wszystkim obniżenie poziomu napełnienia koryt O. przy określonym natężeniu przepływu; zatem zmniejsza się zagrożenie wylania się wody z O. na tereny przyległe. Uwaga ta dotyczy również zasuwy zamykającej ujście L. Nie należy trzymać wody napierającej od strony L. do O., gdy poziom wody w O. jest niższy aniżeli poziom wody w L.! Gdyby woda w O. ponownie podniosła się, to zasuwę należy domknąć. To urządzenie tak ma działać, w tym celu wykonano kiedyś płaską, stalową zasuwę i wyposażono tę budowlę w wodowskazy od górnej wody i od dolnej wody (Obiekt nr 92 wg Operatu). Pozytywne oddziaływanie udrożnienia koryt O. w K. przenosi się w górę, nawet powyżej mostu w ciągu obwodnicy południowej, dlatego tak ważne jest odblokowanie odpływu z doliny G. Działania, które miały pozytywny skutek, podjęto o kilkanaście godzin za późno: przekop wału wykonano 19 maja, zamiast wieczorem 18 maja, toteż woda nie miała drogi ucieczki do O.
W tym czasie hamowano przepływ przez drogę nr (…), hamowano budowlą wznoszoną w charakterze prowizorycznej tamy. Spiętrzona woda przez tworzony nasyp rozmywa zabudowę przerwy technologicznej w wale K.-L. w godzinach wieczornych 18 maja.
Terenem zalewowym płynęło ok. 20% fali powodziowej i ta część fali była przyczyną wielkich strat.
Zaproponowane w czerwcu 1995 r. przez H. W. rozwiązania techniczne ochrony miasta K. przed powodzią stanowiły alternatywę w stosunku do kanału ulgi, tj. Koncepcji B. W. z 1993 r.
Analiza przeprowadzona na zlecenie (…) G., a w szczególności badania symulacyjne wykonane przez Pracownię (…) uwzględniające transformację fali na polderze B., a w okresie późniejszym również na zbiorniku przeciwpowodziowym R. udowodniły, iż poprzez rozbudowę przepustowości koryt O. w K. można uzyskać wymagany efekt ochrony miasta przed powodzią miarodajną bez potrzeby budowy kanału ulgi. Nadal nie będzie jednak zapewniona ochrona miasta przed powodzią katastrofalną do czasu wybudowania zbiornika R.
Proponowane przez H. rozwiązania techniczne ochrony od powodzi m. K. były w latach 1996-1997 przedmiotem konsultacji i uzgodnień. Po akceptacji idei rozwiązań przez wszystkie instytucje biorące udział w procesie inwestycyjnym lub wydające pozwolenia ((…) W. i G., (…) O., (…) W., (…) O. i UM K.), rozpoczęto fazę projektową. Wykonano m. in. projekt wału przeciwpowodziowego na lewym brzegu pomiędzy mostem kolejowym a Stocznią (…), projekt udrożnienia koryta i doliny rz. O. w obrębie K., projekt przebudowy jazu stałego na ruchomy na S. oraz udrożnienie S. Projektowane przedsięwzięcia zostały zrealizowane.
Niestety w 2000 r. przyjęto do realizacji plan opracowany przez firmę (…), w którym to planie zaniechano budowy wału po zachodniej stronie K., natomiast zaproponowano wał zamykający ujście G. do O., a w miejscu planowanej śluzy i przepompowni wykonano dwa przepusty o 0 1400 mm. W ten sposób zablokowano możliwość swobodnego odprowadzania wód z terenu zalewowego przy wykorzystaniu mostu zbudowanego nad G. w ciągu obwodnicy południowej. Wspomnianych elementów zbudowanych zgodnie z koncepcją firmy (…) nie zaznaczono na „Mapie szczegółowej obrony przed powodzią K. z naniesieniem urządzeń, budowli, obwałowań, poszczególnych odcinków obrony, przekrojów dolinowych i zasięgu w.w. 1997 r”.
Wyniki transformacji fali powodziowej na zbiorniku R. były wykorzystane dla uzasadnienia potrzeby budowy zbiornika R. w „Programie dla O. 2006” oraz w „Generalnej strategii ochrony doliny O. przed powodzią”, opracowanej przez H. W.
Fala powodziowa, która wystąpiła w maju 2010 r., osiągnęła na odcinku K.-M.-K. parametry powodzi o p=1%, tj. tzw. wody stuletniej i mogłaby przepłynąć przez zmodernizowane koryta O. w K. (po powodzi 1997 r.), gdyby system obwałowań powyżej K. był zakończony w obrębie woj. (…), bądź przynajmniej wał lewobrzeżny był dowiązany do naturalnego wysokiego brzegu. Natomiast próba wykonywania zapory poprzecznej w czasie trwania powodzi tak, jak to realizowano w ciągu drogi nr (…) (K.-R.) była przedsięwzięciem bardzo trudnym do wykonania, kosztownym i obarczonym ryzykiem generowania dodatkowych strat.
W dniu 18 maja, kiedy podjęto decyzję o założeniu szandorów zamykających ul. (…), należało równocześnie podjąć decyzję o rozkopaniu wału łączącego wał południowy z obwodnicą; przekop wykonać w godzinach wieczornych 18 maja, kiedy stan wody na terenie zatapianym C.-K.-K. zaczął zbliżać się do poziomu wody w O. Przekop wykonano 19 maja Cały dzień 18 maja należało umacniać i podwyższać tzw. drugą linię obrony, w tym również podwyższać i umacniać brzegi L. Należało wprowadzić stały dyżur przy zasuwie na L. (obiekt nr 92 wg Operatu.) i od chwili, kiedy poziom wody w L. przewyższał poziom wody w O., należało podnosić zasuwę. Wówczas woda samoczynnie siłą grawitacji odpływałaby do koryta O. ze znacznie większym natężeniem aniżeli wynosił wydatek wszystkich pomp zaangażowanych do przepompowywania L. do O.
Tymczasem w wyniku bardzo intensywnych opadów, jakie nastąpiły w okresie od 14 do 17 maja 2010 r., głównie na obszarze południowej i wschodniej partii dorzecza O.; z fal górskiej O. i O. utworzyła się kulminacja druga co do wielkości w historii obserwacji.
Jej cechą charakterystyczną był gwałtowny wzrost natężenia przepływu do osiągnięcia kulminacji 17/18 maja i trwanie tej kulminacji praktycznie na tym samym poziomie (wodowskazy O. na O., K., M.) przez całą dobę (18 maja). Jest to efekt ścięcia (redukcji) szczytów fal na czeskich zbiornikach retencyjnych oraz na polderze B. Poniżej wodowskazu M. fala O. jest zasilana gwałtownymi wezbraniami prawobrzeżnych dopływów – R., B. oraz K., której fala została opanowana na zbiornikach D. I i II. Łącznie z K. prawobrzeżne dopływy dodawały ok. 200 m/s. Zatem zniwelowany został efekt transformacji O., istotnie ograniczony obwałowaniami zbudowanymi w woj. (…). Dodatkowo cieki lewobrzeżne – Sułkowicki P. (K.), L. również wezbrały. Ta połączona masa wód O. i jej dopływów począwszy od U. rzeki R. trafia na dolinę O., gdzie występują lokalnie obwałowania z XIX i początku XX wieku. Powódź rozlewa się po całej pradolinie O. powyżej K. (por. rys. 28) przy czym część fali, która znalazła się w lewobrzeżnej dolinie O., wlewając się na odcinku R.-M.-C. płynie w stronę K. i zachodniego K. równolegle do fali rzeki O. Ta znaczna masa wody (ok. 300m3/s, co w ciągu doby stanowi objętość ok. 25 mln m3) nie ma drogi powrotu do O.
Nowy lewobrzeżny wał K.-L. stanowi skuteczną barierę. K. chroni wał południowy wraz z szandorami przecinającymi ul. (…), które zamknięto we właściwym momencie. Jedyna droga przepływu, zgodna z naturalnym ukształtowaniem pradoliny O., prowadzi poprzez ul. (…) i drogę (…) (K.-R.) następnie przez drogę: W.-K., dalej przez istniejący od ponad 100 lat wiadukt pod torami kolejowymi w kierunku osiedla (…) i do O. w rejonie stoczni remontowej.
W opinii pisemnej biegły stwierdził, iż oceniając działania prowadzone w dniach 18 i 19 maja należy zauważyć: brak realistycznej oceny wielkości powodzi na etapie podejmowania decyzji o wyborze środków i sposobów działania, prowadzenie akcji na podstawie Planu operacyjnego…[3], który nie zawierał informacji o aktualnym stanie budowli hydrotechnicznych mających istotny wpływ na warunki hydrologiczno-hydrauliczne kształtowania się fali powodziowej i jej przebiegu w dolinie O. powyżej K. i w obrębie K.
Zdaniem biegłego niewystarczająca efektywność podejmowanych działań wynikała również z prognozy (… ) z dnia 17 maja 2010 r. oraz nieuprawnionej optymistycznej oceny o braku zagrożenia dla K.
Od tego momentu nie powinno być wątpliwości, że w aktualnym stanie niepełnych obwałowań powyżej K., skutki powodzi będą katastrofalne dla doliny O. powyżej K. jak i dla lewobrzeżnej części K.
Wg symulacji woda zaczęła zatapiać dolinę O. od godz. 4:00 18 maja (Przewóz); 6:00 C., 10:00 (L.). Zespół (…) był jednak zdany na prognozy (… ) i wiedzę członków zespołu, meldunki składane przez przedstawicieli poszczególnych (… ) oraz Straż Pożarną i Policję.
W dniu 17 maja o godz. 17:00 odbyło się pierwsze posiedzenie zespołu, w którym uczestniczył Wicewojewoda (…) A. J. (3).
Wicewojewoda (…) A. J. (3) poinformował, że wojewódzkie służby i specjaliści nadal przygotowują prognozy, ale należy poważnie traktować prognozowany stan na wodowskazie M. 900 cm i przepływ 1850 m3/s w dniu 18 maja 2010 r. w godzinach 2:00-4:00. Pełne obwałowanie O. na terenie woj. (…) i częściowy brak obwałowania w Gminie C., nie dają możliwości dokładnego przewidywania, jak się zachowa masa wodna.”
O godzinie 18:38 (…) w O. przesłało faks informujący o przewidywanych poziomach zalewu w wybranych miejscowościach, przy stanie wody wod. M. wynoszącym 950 cm: (…).9 m, (…).1 m, (…).25 m, (…).5 m, (…).4 m, (…).45 m, (…).25 m,. Stare (…).4 m.
O godzinie 20:30 Biuro Prognoz Hydrologicznych we W. przesłało depeszę hydro-meteo w związku z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych (str. 1094 akt), dotyczącą prognoz stanu wody rzeki O. Wg prognozy dla K. na dzień 19 maja stan miał wynosić 750-760 cm, przepływ ok. 1060-1110 m3/s; wg takiej prognozy woda podtapia dolinę O., ale nie w stopniu zagrażającym poszczególnym miejscowościom a zwłaszcza dla zachodniej części K.
W tym czasie ponad dwie godziny trwa stan 880 cm w K. (początek kulminacji), a w M. stan osiąga 840 cm i dalej rośnie, by wejść w fazę kulminacji (880 cm) ok. 6:00 18 maja która będzie trwała do godziny 10:00, 19 maja.
Oceniam, że prognozy (… ) w O. były najbliższe rzeczywistemu przebiegowi zdarzeń, nie mniej i te prognozy były rozbieżne z rzeczywistym czasem przemieszczania się fali na odcinku M.-K., który wynosił 32-34 godzin i był znacznie dłuższy od czasów prognozowanych.
Zdaniem biegłego prognozy, jakimi dysponował Zespół (…), jak i S. Powiatu K.-(…) dawały podstawę do stwierdzenia, że wody rzeki O. przedostaną się przez istniejące przerwy w obwałowaniach w miejscowości C. i L. i zaleją tereny położone między miejscowością C. i K. Prognoza (…) w O. dotycząca głębokości zalania poszczególnych miejscowości, a przekazana w dniu 17 maja o godz. 18:38, była realistyczna, np. prognozowano w K. zalanie 1.5 m a w (…).4 m i te prognozy spełniły się w wysokim stopniu.
Zagadnienie poruszono wielokrotnie w toku opracowania. Jeżeli chodzi o przerwy w wale łączniku, stanowisko jest jednoznaczne, że zrealizowane zamknięcie ujścia G. bez odpowiedniej śluzy wykonanej w postaci jazu o świetle ok. 20 m było błędem inżynierskim, aczkolwiek obiekt został wykonany przy zachowaniu wszelkich procedur natury formalnej, pozwolenia wodno-prawne, decyzje akceptujące projektowane rozwiązanie.
Skoro nie naprawiono tego błędu do czasu powodzi w 2010 r., to należało wykonać uzupełnienie w Operacie w ramach niezbędnej aktualizacji „Operatu i Planu Operacyjnego”, po wykonaniu tychże inwestycji. Jest to jedno z zaniedbań urzędu Prezydenta miasta K.
Oczywiście więcej przerw we wspomnianym wale byłoby korzystne dla obniżenia poziomu zalania zatopionych terenów. Należy podkreślić, że narastający konflikt wobec kwestii szandorów w ulicy (… ) w świetle doświadczeń wynikających z przebiegu powodzi w maju 2010 r. miał swoje źródło w braku zaufania do skuteczności inwestycji wykonanej w obrębie K. po powodzi w 1997 r.
W świadomości mieszkańców ul. (…) istniało przekonanie, że nowa obwodnica z mostem drogowym będzie tak mocno utrudniała przepływ fali rzeki O., że jedyne zagrożenie przyjdzie ze strony rzeki O. Podobne przeświadczenie posiadali inżynierowie kierujący budową mostu drogowego – stąd gorączkowe zasypywanie przerwy technologicznej w dniu 17 maja w taki sposób, że woda napływająca od strony K. z łatwością rozmywała świeży nasyp.
Natomiast nie uważamy za racjonalne i uzasadnione rozkopywanie nowego wału K.-L., chociaż w aspekcie doświadczeń z przebiegu powodzi 2010 można wysnuć wniosek, że kolejność realizacji poszczególnych odcinków obwałowania powyżej K. nie była właściwa.
Zmniejszenie ilości napływającej wody od strony C. było praktycznie niewykonalne w czasie 1 doby (17/18 maja). Natomiast technicznie możliwe było ułożenie pryzmy z worków w przerwie wału K.-L. o długości ok. 200 m. Przerwa ta po napełnieniu doliny stanowiła jednak drogę odpływu do O. dla nadmiaru wody napływającej od strony C. Było to dość nieoczekiwane, pozytywny skutek nieciągłości nowego obwałowania. Rzędna obniżenia w obwałowaniu ograniczała maksymalny możliwy poziom spiętrzenia na koronie drogi (…).
Natomiast obniżenie zalania ul. (…) byłoby osiągnięte poprzez: wykonanie przerwy w wale łączniku o długości ok. 50 m w dniu 18 maja po założeniu szandorów na ul. (…) i niedokonywanie podwyższenia drogi nr (…) w dniu 18/19 maja 2010 r.,
Podwyższenie drogi nr (…) miało wpływ na poziom zalania wymienionych miejsc i miejscowości. Wielkość tego dodatkowego spiętrzenia wynika z wykonanych symulacji na modelu komputerowym lewobrzeżnej doliny O. i wynosiło to spiętrzenie odpowiednio: na ul. (…)– ok. 0,70 m w K. ok. 0,55-0,50 m.
Niezbędne działania dla obrony zachodniej części K. omówiono w niniejszej Opinii. Jednakże skuteczna ochrona zachodniej części K. wymagała poważnych prac nad odbudową i konserwacją istniejących urządzeń, które szczegółowo są opisane w Operacie… oraz wykonanie obwałowania począwszy od nasypu kolejowego do połączenia z O. w rejonie stoczni remontowej lub poniżej osiedla (…). Konieczne jest również przywrócenie przepustowości hydraulicznej istniejącej estakady w nasypie kolejowym
Pozostawienie przejezdności ul. (…) i nie przegrodzenie jej zaporą szandorową spowodowałoby zalanie lewobrzeżnego K. – wszystkie miejsca i ulice (… ) o poziomie mniejszym od 172.00 mnKr byłyby zalane, a to oznacza, że jedynie niewielkie enklawy S. mogły nie być zatopione.
Pozostawienie niezamkniętych szandorów przy aktualnym w 2010 r. stanie obwałowań w K. byłoby niewybaczalnym błędem, posiadającym znamiona ewidentnego świadomego działania na szkodę mienia i osób w dużej skali.
W toku przeprowadzanych analiz w ramach niniejszej opinii zwracano uwagę, że w chwili podjęcia decyzji o konieczności zamknięcia szandorów należało podjąć działanie zapewniające swobodny odpływ do O. piętrzących się wód napływających od strony K. i C., tj. wykonać obniżenie wału łącznika. Długość tego przekopu powinna być określona jako 2 x łączne światło mostu na G. i zamknięcia szandorowego, tj. ok. 50 m.
Natomiast o piętrzeniu się wody na zalanych terenach od L. poprzez K. do drogi nr (…) decydowały prace prowadzące do podwyższenia korony tej drogi wraz z ulicą (…).
dowód: opinia zespołu rzeczoznawców NOT we W. z września 2015 r., k. 2134-2250, opinia ustana uzupełniająca wydana przez C. S. w dniu 19 maja 2016 r., płyta CD, k. 2329.
W dniu 30 czerwca 2010 r. w imieniu mieszkańców miejscowości K., Gminy C. oraz części K. zamieszkałych przy ulicy (…) pełnomocnik złożył do Prokuratury Okręgowej w Opolu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na ich szkodę, w wyniku nieprawidłowo prowadzonych działań, mających na celu minimalizowanie skutków przejścia przez Powiat K.-(…) fali powodziowej na rzece O., w dniach 18 do 19 maja 2010 r., wyczerpującego znamiona czynu opisanego w art. 163 § 2 k.k.
W uzasadnieniu zawiadomienia podniósł, iż podczas przechodzenia fali powodziowej przez miejscowość L. znajdującą się – z punktu widzenia biegu rzeki O. – przed miejscowością K., woda wydostała się przez przerwę w wałach przeciwpowodziowych z koryta rzeki i zaczęła zalewać najpierw miejscowości L. i K. Dalej twierdził, iż wały powodziowe wzdłuż lewego brzegu rzeki O., na którym leży miejscowość K., oprócz przerwy w miejscowości L., ciągną się i łączą i z nasypem, po którym biegnie jezdnia nowo budowanej obwodnicy Miasta K. i w dniach 18 do 19 maja wały te w miejscu, w którym łączyły się z nasypem obwodnicy zostały przerwane w związku z prowadzonymi na obwodnicy pracami związanymi z budową mostu na rzece O.
W ostatnich godzinach przed nadejściem fali przerwa ta została zasypana i umocniona. Zamknięto również zaporę przeciwpowodziową na wale przeciwpowodziowym w miejscu przecinającym ulicę (…). Działania te polegające na zasypaniu przerwy w wale przeciwpowodziowym i połączeniu go z nasypem obwodnicy przy jednoczesnym zamknięciu zapory przeciwpowodziowej i przy uwzględnieniu specyficznego ukształtowania terenu, spowodowały utworzenie w miejscowości K. oraz z części K. w rejonie ulic (…) zbiornika gromadzącego wodę, wpływającą przez przerwę w wałach w miejscowości L., uniemożliwiając powrót tej wody do koryta rzeki i piętrząc ją do wysokości wałów.
Sytuację pogorszyły kolejne działania podejmowane na dalszym odcinku obwodnicy w kierunku drogi krajowej nr (…) (rondo między K. i R.) polegające na budowaniu z gruzu i worków z piaskiem, mające uniemożliwić przedostanie się wody do K. Zdaniem składającego zawiadomienie o przestępstwie podejmowane działanie były całkowicie bezmyślne, nieprofesjonalne, bez wiedzy o ukształtowaniu terenu i możliwych kierunkach tworzenia zalewu. Domagał się ustalenia czy S. oraz inne jednostki należycie wykonały obowiązki nałożone przez ustawę o zarządzaniu kryzysowym.
dowód: zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, k. 1–3, sygn. akt VI Ds1/11 Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej delegowanego do Prokuratury Okręgowej w Opolu z dnia 28 maja 2012 r. umorzono śledztwo w sprawie nieumyślnego niedopełnienia obowiązków przez organy samorządu terytorialnego i terenowe organy administracji rządowej w okresie od dnia 18 maja do 19 maja 2010 r., przez co nieumyślnie sprowadzono zdarzenie zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach w postaci zalewu miejscowości C., L., K., K., w tym osiedla (…) w K. przez rzekę O., działając na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego, wyrządzając istotną szkodę mieszkańcom zalanych terenów , tj. o czyn z art. 231 § 3 k.k. i art. 163 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z uwagi na to, że czyn ten nie zawierał znamion przestępstwa. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Opolu z 20 września 2012 r. wydanym na skutek zażalenia pełnomocnika pokrzywdzonego G. F. na postanowienie z 28 maja 2012 r. utrzymano w mocy to postanowienie.
dowody: postanowienie z 28 maja 2012 r., k. 1052 do (…),
postanowienie z 20 września 2012 r., k. 11326
Sąd zważył co następuje:
Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Zdaniem Sądu powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. Dochodząc roszczenia powód powoływał się na naruszenie przez pozwanych przepisów ustawy o zarządzaniu kryzysowym, prawo wodne, samorządzie gminy i samorządzie terytorialnym, a to w zw. z art. 417 § 1 i 2 k.c.
Zgodnie z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. To doniosłe unormowanie legło u podstaw nowelizacji k.c. w zakresie reguł odpowiedzialności Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego za szkodę wyrządzoną władczym działaniem władz publicznych. Impulsem do zmiany przepisów stał się wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2001 r. (sygn. akt SK 18/00, OTK 2001, nr 8, poz. 256), uznający, że art. 418 k.c. jest niezgodny z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, a art. 417 k.c. jest zgodny z Konstytucją RP, ale przy częściowo odmiennym jego rozumieniu od dotychczas przyjmowanego.
Nowelizacja dokonała się ustawą z 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692) i weszła w życie 1 września 2004 r., wprowadzając nowe przepisy art. 417-421 k.c.
Przepis art. 417 k.c. przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, zdefiniowanym jako „niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej”. Stanowi więc on ogólną podstawę odpowiedzialności władz publicznych za ich władcze działania, która nie znajduje zastosowania lub znajduje ograniczone zastosowanie tylko wówczas, gdy ustawodawca odrębnym unormowaniem określa konsekwencje niektórych działań organów władz publicznych. Szczególne znaczenie mają unormowania zawarte w art. 4171 § 1-3 k.c., które jako dodatkową przesłankę dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wprowadzają obowiązek uprzedniego stwierdzenia niezgodności z prawem działania władz publicznych. Rodzi to dwojakie konsekwencje.
Po pierwsze, komentowany przepis dotyczy wyłącznie skutków funkcjonowania państwa i jednostek samorządu terytorialnego w sferze określanej mianem imperium, a więc działań lub zaniechań polegających na wykonywaniu funkcji władczych tj. realizacji zadań władzy publicznej. Nie chodzi zatem o konsekwencje zachowań tych podmiotów w sferze gospodarczej. Do działań władczych nie zalicza się także usług użyteczności publicznej, wykonywanych przez administrację państwową lub samorządową, często przekazywanych odrębnym osobom prawnym.
W przypadku szkód wyrządzonych przez organy państwowe lub jednostki samorządu terytorialnego poza sferą imperium, nie odpowiadają one na podstawie art. 417 k.c., lecz na ogólnych zasadach prawa cywilnego (art. 416, 427, 433-436 k.c.), co gwarantuje równą dla wszystkich podmiotów ochronę prawną, zgodnie z ogólnymi zasadami prawa cywilnego.
Po drugie, sformułowania „przy wykonywaniu” używa ustawodawca dla określenia funkcjonalnego związku między wywołaniem szkody a powierzeniem komuś pewnej czynności do wykonania. W art. 417 k.c. chodzi o oznaczenie zakresu czynności faktycznych i prawnych, które pozostają w ścisłym, funkcjonalnym związku z wykonywaniem władzy publicznej.
W zgodzie z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP ustawodawca stanowi, że władze publiczne ponoszą odpowiedzialność za swoje zachowania, jeżeli są one „niezgodne z prawem”. Przepis ten utożsamia „prawo” z normami prawnymi zakodowanymi w konstytucyjnie określonych źródłach prawa (art. 87-94 Konstytucji RP), zaś niezgodność określa jako „zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej”.
Tak rozumianą bezprawność należy ustalić, rekonstruując normy prawne, regulujące stosunek publicznoprawny, które pozwany organ naruszył swoim działaniem lub zaniechaniem.
W przypadku, gdy obowiązujące przepisy prawne będą zawierać odesłania do norm pozaprawnych (np. zasad współżycia społecznego, dobrych obyczajów, etycznych standardów wykonywania zawodu), wówczas znajdą one zastosowanie przy kwalifikacji zachowań władzy publicznej jako niezgodnych z prawem.
Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej władz publicznych, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego.
Przepis art. 417 k.c. nie zawiera w tej kwestii żadnej regulacji, a tym samym znajdą zastosowanie ogólne reguły dotyczące kompensaty szkody oraz koncepcji związku przyczynowego.
Jednocześnie podnieść należy, iż przy określeniu zasady odpowiedzialności podstawowe znaczenie ma treść art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którą odpowiedzialność za niezgodne z prawem działania organów władzy publicznej nie wymaga zawinienia sprawcy szkody. Tę regułę przejął przepis art. 417 k.c., który również uniezależnia od winy władz publicznych przypisanie im obowiązku naprawienia szkody.
W piśmiennictwie, przypisanie odpowiedzialności za sam skutek bezprawnego zachowania, a więc niezależnie od oceny strony podmiotowej, określane jest mianem odpowiedzialności na zasadzie ryzyka albo odpowiedzialności na zasadzie bezprawności.
Mając na względzie powyższe rozważania nie budzi wątpliwości, wbrew stanowisku pozwanej Gminy K. i Powiatu K.-(…), iż wszelkie działania podejmowane zarówno przez organy administracji rządowej jak i też jednostki samorządu terytorialnego, w związku z powodzią w maju 2010 r., były działaniami z zakresu wykonywania władzy publicznej, były to działania zarówno wynikające z ustawy o zarządzaniu kryzysowym, ustawy prawo wodne, ustaw o samorządach terytorialnych, ustawy o stanie klęski żywiołowej, jak i też całego szeregu aktów wykonawczych, a co za tym idzie zastosowanie będzie miał art. 417 k.c.
Zatem wbrew stanowisku strony pozwanej, zdaniem Sądu zarówno pozwana Gmina K.-K. jak i pozwany Powiat K.-(…) byli legitymowani biernie do występowania w sprawie. Natomiast odrębną kwestią pozostaje zasadność roszczenia powodów.
W świetle art. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, owe „zarządzanie kryzysowe to działalność organów administracji publicznej, będąca elementem kierowania bezpieczeństwem narodowym, która polega na zapobieganiu sytuacjom kryzysowym, przygotowaniu do przejmowania nad nimi kontroli w drodze zaplanowanych działań, reagowaniu w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, usuwaniu ich skutków oraz odtwarzaniu zasobów i infrastruktury krytycznej”.
Odwołując się do tej podstawy prawnej odpowiedzialności, powód powołał się na naruszenie przez stronę pozwaną przepisów ustawy o zarządzaniu kryzysowym, gdzie w art. 17 i 19 wskazuje się jaki organ jest właściwy w sprawach zarządzania kryzysowego na obszarze powiatu i gminy, jak też wskazane są zadania odpowiednio starosty, wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w sprawach zarządzania kryzysowego.
Przypomnieć jeszcze należy, iż ustawa na którą powołał się powód weszła w życie z dniem 22 sierpnia 2007 r. zastępując rozwiązania wprowadzone uprzednio przez ustawę z 22 maja 2002 r. o stanie klęski żywiołowej, która regulowała zadania i działania organów władzy państwowej w czasie stanu klęski żywiołowej.
Zgodnie z art. 17 ust. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, do zadań starosty w sprawach zarządzania kryzysowego należy: 1) kierowanie monitorowaniem, planowaniem, reagowaniem i usuwaniem skutków zagrożeń na terenie powiatu; 2) realizacja zadań z zakresu planowania cywilnego w tym: opracowywanie i przedkładanie wojewodzie do zatwierdzenia powiatowego planu zarządzania kryzysowego, realizacja zaleceń do powiatowych planów zarządzania kryzysowego, wydawanie organom gminy zaleceń do gminnego planu zarządzania kryzysowego i zatwierdzanie gminnego planu zarządzania kryzysowego; 3) zarządzanie, organizowanie i prowadzenie szkoleń, ćwiczeń i treningów z zakresu zarządzania kryzysowego; 4) wykonywanie przedsięwzięć wynikających z planu operacyjnego funkcjonowanie powiatów i miast na prawach powiatu; 5) zapobieganie, przeciwdziałanie i usuwanie skutków zdarzeń o charakterze terrorystycznym, współdziałanie z Szefem (…) w zakresie przeciwdziałania, zapobiegania i usuwania skutków zdarzeń o charakterze terrorystycznym; 6) organizacja i realizacja zdań z zakresu ochrony infrastruktury krytycznej.
Natomiast zgodnie z art. 19 ust. 2 powołanej ustawy do zadań wójta, burmistrza czy prezydenta miasta w sprawach zarządzania kryzysowego należy: 1) kierowanie monitorowaniem, planowaniem, reagowaniem i usuwaniem skutków zagrożeń na terenie gminy; 2) realizacja zadań z zakresu planowania cywilnego w tym: realizacja zaleceń do gminnego planu zarządzania kryzysowego, opracowywanie i przedkładanie staroście do zatwierdzenia gminnego planu zarządzania kryzysowego, 3) zarządzanie, organizowanie i prowadzenie szkoleń, ćwiczeń i treningów z zakresu zarządzania kryzysowego; 4) wykonywanie przedsięwzięć wynikających z planu operacyjnego funkcjonowanie gmin i miast o statusie gmin; 5) zapobieganie, przeciwdziałanie i usuwanie skutków zdarzeń o charakterze terrorystycznym współdziałanie z Szefem (…) w zakresie przeciwdziałania, zapobiegania i usuwania skutków zdarzeń o charakterze terrorystycznym; 6) organizacja i realizacja zdań z zakresu ochrony infrastruktury krytycznej.
Najogólniej mówić, w tym działaniu wójt, burmistrz czy prezydent miasta koncentruje się na zadaniach podstawowych dla ochrony ludności, to znaczy na ostrzeganiu, alarmowaniu i informowaniu ludności o niebezpieczeństwie, ewakuacji i zakwaterowaniu ewakuowanych, wszechstronnego wspierania działań profesjonalnych sił ratowniczych, usuwaniu skutków zdarzeń, a także na zapewnieniu wszystkim poszkodowanym pomocy socjalnej.
Powołane przepisy nie zawierają delegacji do wydania przepisów wykonawczych i takie też przepisy nie zostały wydane, zaś normy zachowań wymaganych od organów władzy publicznej mają charakter ogólny zwłaszcza jeśli chodzi o pkt. 1 ust. 2 art. 17 i 19 ustawy.
W tym miejscu zwrócić należy uwagę na art. 5 i następne ustawy o zarządzaniu kryzysowym regulujące kwestię Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego oraz wojewódzkich, powiatowych i gminnych planów zarządzania kryzysowego. Na potrzeby krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego, ministrowie kierujący działami administracji rządowej, kierownicy urzędów centralnych oraz wojewodowie sporządzają Raport o zagrożeniach bezpieczeństwa narodowego (art. 5a ust. 1 ustawy). Raport przyjmuje Rada Ministrów w drodze uchwały, a kierunki działania wynikające z wniosków z Raportu stanowią element Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego oraz są uwzględniane w planach zarządzania kryzysowego. Nadto Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi sposób, tryb i terminy opracowywania Raportu, biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa narodowego. Rozporządzenie w sprawie Raportu o zagrożeniach bezpieczeństwa Rada Ministrów wydała w dniu 30 kwietnia 2010 r., a rozporządzenie zostało opublikowane w dniu 17 maja 2010 r.
Zgodnie z kolei z art. 34 ust.1 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, plany, o których mowa w art. 5 i 6, są sporządzane w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, zaś art. 5 ust 3 wskazuje, iż plany zarządzania kryzysowego podlegają systematycznej aktualizacji, a cykl planowania nie może być dłuższy niż dwa lata. Ustawa przez określenie „cykl planowania” rozumie okresowe realizowanie etapów: analizowania, programowania, opracowywania planu lub programu, jego wdrażanie, testowanie i uruchamianie.
Zatem zdaniem Sądu „cykl planowania” nie można utożsamiać z aktualizacją planów, która, jak wynika z ustawy, ma być systematyczna, przy czym przepis nie wprowadza określenia czasowego bardziej precyzyjnego, wskazując co jaki czas winny być aktualizowane plany.
Mając na uwadze treść art. 5 ust. 2 powołanej ustawy w skład planów zarządzania kryzysowego wchodzą następujące elementy: 1) plan główny zawierający: charakterystykę zagrożeń oraz ocenę ryzykach wystąpienia, w tym dotyczących infrastruktury krytycznej oraz mapy ryzyka i mapy zagrożeń, zadania i obowiązki uczestników zarządzania kryzysowego w formie siatki bezpieczeństwa, zestawienie sił i środków planowanych do wykorzystania w sytuacjach kryzysowych, zadania określone planami działań krótkoterminowych, o których mowa w art. 92 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – prawo ochrony środowiska; 2) zespół przedsięwzięć na wypadek sytuacji kryzysowych, w tym: zadania w zakresie monitorowania zagrożeń, tryb uruchamiania niezbędnych sił i środków, uczestniczących w realizacji planowanych przedsięwzięć na wypadek sytuacji kryzysowej, procedury reagowania kryzysowego, określające sposób postępowania w sytuacjach kryzysowych, współdziałanie między siłami, o których mowa w lit. b; 3) załączniki funkcjonalne planu głównego określające: procedury realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego, w tym związane z ochroną infrastruktury krytycznej, organizację łączności, organizację systemu monitorowa zagrożeń, ostrzegania i alarmowania, organizację ewakuacji z obszarów zagrożonych, organizację ratownictwa, opieki medycznej, pomocy społecznej oraz pomocy psychologicznej, organizację ochrony przed zagrożeniami charakterystycznymi dla danego obszaru, wykaz zawartych umów i porozumień związanych z realizacją zadań zawartych w planie zarządzania kryzysowego, zasady oraz tryb oceniania i dokumentowania szkód, procedury uruchamiania rezerw państwowych, wykaz infrastruktury krytycznej znajdującej się odpowiednio na terenie województwa, powiatu lub gminy objętej planem zarządzania kryzysowego, priorytet w zakresie ochrony oraz odtwarzania infrastruktury krytycznej.
Strona powodowa zarzucała właśnie pozwanym naruszenie przywołanych wyżej przepisów, jednakże powołano się jedynie ogólnie na naruszenie tych przepisów bez wskazania które konkretnie przepisy i w jaki sposób zostały naruszone, czy też zaniechano ich wykonana, co miało skutkować wystąpieniem u powoda szkody pozostającej w związku przyczynowym z działaniem lub zaniechaniem pozwanych.
Z dokumentów zawartych w aktach postępowania karnego wynika, iż w 2009 r. zarówno na szczeblu wojewódzkim jak i też na szczeblu powiatu opracowane zostały liczne dokumenty, w tym „Raport o zaawansowaniu, realizacji prac, planowanych zadań w zakresie ochrony przeciwpowodziowej województwa (…) w dorzeczu O. wg stanu na dzień 03.02.2009r.”, „Analiza zagrożeń powiatu K.-(…) wraz z wytycznymi S. K.-(…) do gminnych planów”, „Plan reagowania kryzysowego Starostwa Powiatowego K.” wraz ze standardowymi procedurami operacyjnymi i „Planem operacyjnym ochrony przed powodzią dla Powiatu” opracowany był co prawda w 2003 r., ale aktualizowany wielokrotnie w tym dwukrotnie w marcu 2010 r. Podobne plany powstawały na szczeblach gminnych. Jeśli chodzi natomiast o Miasto K. w roku 2009 został opracowany „Plan reagowania kryzysowego Gminy K.”, nadto w 2003 r. „Operacyjny plan ochrony przed powodzią Miasta K.” aktualizowany w 2004 r., 2005 r., 2006 r. i 2007 r., którego częścią był „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” opracowany w 2003 r. przez K. K. (3).
Mając to na uwadze wnosić należy, iż powodowie tak naprawdę kierują swoje zastrzeżenia tylko i wyłącznie do tego ostatniego operatu wyszczególnionego wyżej jako jednego z licznych dokumentów regulujących kwestie zabezpieczenia przed powodzią i postępowania w sytuacji zagrożenia. Jest to wniosek wypływający z analizy dokumentów zawartych w aktach. Brak aktualizacji „Operatu ochrony przed powodzią dla Gminy K.” opracowanego w 2003 r. przez K. K. (3) jest okolicznością bezsporną.
Faktem jest, iż strona powodowa powołała się na brak aktualizacji planów zarządzania kryzysowego strony pozwanej, w szczególności brak zamieszczenia w planach aktualnego stanu urządzeń przeciwpowodziowych, co zdaniem strony powodowej miało wpłynąć na charakter działań i zaniechań pozwanych.
Niewątpliwie każde zakończenie działań inwestycyjnych związanych z ochroną przeciwpowodziową winno być umieszczane w planie, tak też było w przypadku pozwanych.
Inwestycje, co do których strona powodowa zarzuca, że nie były uwzględnione w palnie zarządzania kryzysowego, nie były zakończone na maj 2010 r., były cały czas w trakcie realizacji i budowy. Nie mniej jednak były, jako planowane, uwzględnione, choćby w operacie ochrony przed powodzią Gminy K. sporządzonym przez K. K. (3), co zresztą potwierdził on zeznając jako świadek w sprawie. Nie było również tajemnicą dla powiatowego centrum zarządzania kryzysowego, jak i gminnego centrum zarządzania kryzysowego, iż w okolicy L. brakuje ok. 200 me wałów, przez którą to wyrwę wdarła się częściowo woda na tzw. zawale, choć już niżej w okolicy M. woda rozlała się na teren dolny O.
Zdaniem Sądu brak jest więc związku przyczynowego pomiędzy brakiem aktualizacji a szkodą. Operaty przeciwpowodziowe nie są w stanie przewidzieć też absolutnie wszystkich ekstremalnych sytuacji, zwłaszcza w okresie przejściowym, czyli na etapie do ukończenia całego procesu budowy obwałowań i budowy zbiornika R.
Biegły powołany w sprawie stwierdził, iż do momentu wykonania zbiornika R. nie ma mowy o kompletnym i bezpiecznym rozwiązaniu problemu ochrony przed powodzią dla obszaru o jakim mowa.
Z kolei zarzut dotyczący zasypania przerwy technicznej, która nie była umieszczona w operacie ochrony przed powodzią dla gminy K. i nie mogła być w tym operacie umieszczona, gdyż jak sama nazwa mówi była to przerwa techniczna zrobiona na czas budowy obwodnicy, a więc nie miała mieć charakteru stałego, zdaniem Sądu był nie trafny.
Okolicznością bezsporną było, iż decyzję o zasypaniu owej przerwy technicznej podjął wykonawca obwodnicy, co zresztą pozostawało w zgodzie z warunkami decyzji zezwalającej rozkopanie wałów na czas budowy, gdyż z chwilą jej zakończenia lub w razie konieczności obowiązkiem wykonawcy było zasypanie przerwy i doprowadzenie wału do stanu poprzedniego.
Inwestorem, bowiem całego przedsięwzięcia, tj. budowy obwodnicy, była Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w O., a zatwierdzenie projektu i pozwolenie na budowę dokonane zostały decyzjami (…) nr (…). Wojewoda (…) wydał też decyzję z 14 listopada 2007 r. udzielającą pozwolenia wodnoprawnego na budowę nasypu drogowego pełniącego funkcję lewostronnego obwałowania przeciwpowodziowego rzeki O. i modernizację lewostronnego obwałowania przeciwpowodziowego rzeki O., polegającego na zbudowaniu nasypu drogowego do istniejącego obwałowania. Pozwani nie byli więc ani inwestorami tej budowy, ani też organami decyzyjnymi w tym przedmiocie. Podobnie jak w przypadku szandorów, z wykonanych projektów jak i też decyzji i pozwoleń, a nadto decyzji z 6 września 2007 r. Marszałka Województwa (…) wynikało najpierw zezwolenie z zakazu rozkopywania wałów wynikającego z projektu obwodnicy, a następnie obowiązek przywrócenia stanu technicznego zgodnie z uregulowaniami zawartymi w art. 85 i 86 ustawy prawo wodne.
Dlatego też w dniu 17 maja 2010 r. o godzinie 15.00 Przedsiębiorstwo (…) i M. w K. rozpoczęło zasypywanie przerwy technicznej na lewobrzeżnym wale przeciwpowodziowym rzeki O. na styku z nowo budowanym mostem, a tempo prac było duże, gdyż zbliżał się czas przejścia kulminacyjnej fali powodziowej. Prace zakończono w dniu 18 maja 2010 r.., zaś fala kulminacyjna przez K. przechodziła przez kilka godzin w dniu 19 maja 2010 r. Przy czym woda na zawalu pojawiła się już w dniu 18 maja 2010 r., piętrząc się w rejonie m. in. zsypanej przerwy technicznej i ostatecznie doprowadzając do jej rozmycia, dzięki czemu wody z zawala zaczęły uchodzić do O.
Działaniem naturalnym leżącym w gestii inwestora i dalej wykonawcy robót – zgodnym z prawem – było przystąpienie do zasypania przerwy technicznej, bez konieczności odwoływania się w tym zakresie do decyzji miejscowych władz.
Powołany w sprawie biegły nie stwierdził błędu w zakresie podjętych przez wykonawcę obwodnicy działań zmierzających do zasypania przerwy technicznej, stwierdził jedynie, iż jego zdaniem przerwę ta można było wcześniej rozkopać, by szybciej mogła zejść woda z zawala. Biegły w sposób jednoznaczny stwierdził, iż nie można było ustrzec terenów zamieszkałych przez powodów od zalania, gdyż wody wdarły się na teren zawala od strony M., a następnie przez teren w gminie C. w okolicy L., gdzie brak jest wałów przeciwpowodziowych.
Ponadto biegły zeznając na rozprawie stwierdził także, iż dodatkowym problemem w czasie powodzi z maja 2010r. było wezbranie dopływów O. i lokalnych rzeczek i cieków, których rozmiar wezbrania był nie do przewidzenia, a który spowodował znaczne wezbranie wody na tzw. zawalu, których to przewidziane w operacie pompy nie były w stanie przepompować za wał.
Ponadto strona powodowa stawiała zarzut dotyczący ustawienia tzw. szandorów, co zdaniem strony powodowej miało być koronnym argumentem za wysnutą teorią, iż na terenie zamieszkałym przez powodów zamierzano utworzyć swego rodzaju zbiornik, zamykając zaporę przeciwpowodziową tzw. szandor w wale przeciwpowodziowym przecinającym ulicę (…).
Biegły powołany w sprawie, w sposób jednoznaczny stwierdził, iż założenie szandrów było koniecznym i prawidłowym postępowaniem strony pozwanej. Takie działanie wynikało z planów zarządzania kryzysowego i ich nie założenie mogło skutkować postawieniem zarzutów niedopełnienia obowiązków.
Konieczność ustawienia szandorów wynikała wprost z dokumentacji projektowej dla inwestycji pod nazwą „K., ul. (…)– budowa wału”. Dokumentacja ta przewidywała konieczność ustawienia szandorów w razie niekorzystnej prognozy hydrologicznej, gdyż stanowiły one sposób na zamknięcie przeciwpowodziowe wału. Fakt, iż zarówno „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” z 2003 r. jak i też „Operat ochrony przed powodzią dla Gminy K.” opracowany w styczniu 2012 r. przewidywały działania polegające na ustawieniu szandorów, stanowi jedynie proste konsekwencje wynikające z samego projektu.
Biegły potwierdził, iż sam moment, w którym doszło do zamknięcia został oceniony prawidłowo i w tym zakresie należało kierować się przede wszystkim rozsądkiem. Biegły stwierdził jednoznacznie, iż szandory należało zamknąć dokładnie w momencie, w którym to uczyniono a mianowicie w chwili kiedy pojawi się woda od strony K.
Zauważyć jednak należy, iż niezależnie od tego z opinii biegłego wynika, iż działania polegające na zamknięciu szandorów nie miały na celu spiętrzenia wody w K., lecz uratowanie K. i alternatywą było zalanie K., ale bez możliwości uniknięcia zalania K. Gdyby nie postawiono szandorów i dopuszczono do zalania K., poziom wody w K. byłby niższy od 3-5 cm, co byłoby niezauważalne dla K.
Jak stwierdził biegły, nie założenie szandorów nie spowodowałoby niezalania powodów, a jedynie zalanie ich w mniejszym zakresie, ale za to zostałaby zalana znaczna część miasta po lewej stronie O., do tego stopnia, iż tylko kilka ulicy nie znalazłoby się pod wodą.
Kolejny zarzut podnoszony przez powoda to ten, iż na odcinku obwodnicy w kierunku drogi krajowej nr (…), na drodze nr (…) podnoszono za pomocą gruzu i worków z piaskiem poziom obwodnicy, w celu uniemożliwienia przedostania się wody do K.
Faktem jest, iż biegły powołany w sprawie przyznał, że decyzja o podniesieniu poziomu obniżenia drogi (…) nie była trafna, bowiem także spowodowała podniesienie poziomu wody na zalanym terenie o kilka centymetrów, jednakże brak tych prac nie spowodowałby uchronienia powoda i pozostałych mieszkańców zalanych terenów przed zalaniem. Nie podnoszenie poziomu obniżenia, mogłoby jedynie spowodować, iż woda przelewałaby się swobodniej na teren gminy R. następnie zalałaby także część miasta K. od strony osiedla (…), co też zresztą ostatecznie nastąpiło. Działania zmierzające bowiem do podwyższenia drogi (…) nie przyniosły skutku i woda przedarła się przez drogę. Działania te zmierzały do ochrony przed zalaniem Osiedla (…).
Z chwilą wydania opinii przez biegłego, który jednoznacznie stwierdził, iż nie można było uniknąć zalania terenów zamieszkałych przez powoda i pozostałych członków grupy, strona powodowa zmieniła swe stanowisko co do podstawy faktycznej dochodzonego powództwa podnosząc, iż pozwani odpowiadają za zalanie powodów w większym stopniu . Powodowie podnosili, iż pozwani zbyt późno podjęli decyzję o przekopaniu wałów, a tym samym woda na zawalu mogła stać krócej i szybciej uszła by do O.
W takim też kierunku strona powodowa domagała się uzupełnienia opinii biegłego, tzn., by symulacyjnie wyliczyć ile centymetrów wody mogło znajdować się na terenie każdej z posesji członków grupy, gdyby wcześniej rozkopano wały i nie podwyższano poziomu drogi (…).
Sąd oddalił jednak ten wniosek przyjmując, iż takie wyliczenia byłyby zasadne, gdyby powodowie dochodzili już zapłaty za konkretne szkody, a nie domagając się ustalenia odpowiedzialności pozwanych tylko co do zasady, zwłaszcza że część osób należących do grupy nie zamieszkuje na terenie objętym badaniem przez biegłego, bowiem zamieszkują na osiedlu (…).
W tym miejscu godne zauważenia jest także, że w pierwszej kolejności działania związane z podwyższeniem obniżenia drogi od ronda na obwodnicy do miejscowości R., czynione były spontanicznie przez strażaków w toku dynamicznej akcji, a taką niewątpliwie jest akcja powodziowa. Dopiero później starosta K.-(…) podjął decyzję o użyciu ciężkiego sprzętu, co zresztą jak pokazał czas na nie wiele się zdało.
Faktem jest, że biegły zarzucił, iż można było wcześniej już przekopać wały, by odprowadzić wody z zawala, jednakże należy mieć na uwadze, iż tworzący centra zarządzania kryzysowego ludzie działali w oparciu o wiedzę i informacje, jakie posiadali na ten czas podjęcia decyzji, gdy występowała konieczność podejmowania natychmiastowych decyzji, bez możliwości głębokich przemyśleń i jedynie w oparciu o hipotetyczne założenia .
W postępowaniu cywilnym chodziło o sprawdzenie, czy w ciągu całego okresu od 1997 r. do 2010 r. Starostwo i Gmina wykonywały wszystkie czynności, do których były zobowiązane wg ustawy o zarządzaniu kryzysowym, żeby należycie zabezpieczyć teren powiatu K. przed powodzią, która nastąpiła w 2010 r.
W tym miejscu należy zaznaczyć, iż tworzenie i realizacja koncepcji ochrony przeciwpowodziowej nie należy do powiatu i gminy. Zajmują się tym organy na szczeblu krajowym i wojewódzkim, gdyż dotyczy to nie tylko poszczególnych rejonów, ale kompleksowo całego kraju.
Jak stwierdził biegły w swej opinii, bardzo szeroko opisując ten temat, przyjęta do realizacji koncepcja ochrony przeciwpowodziowej doliny O. oparta była i nadal jest na budowie zbiornika (…). Biegły stwierdził także, iż dopóki nie zostanie zakończona inwestycja związana z budową tego zbiornika to dolina raciborsko-(…) nie jest należycie chroniona przed wezbranymi wodami O. i jej dopływów. Biegły stwierdził także, iż w sposób niewłaściwy, w szczególności jeśli chodzi o kolejność, prowadzono inwestycje przeciwpowodziowe. Zamiast bowiem prowadzić inwestycje wzdłuż biegu rzeki, tak, by tworzyć ciąg wałów przeciwpowodziowych od granicy państwa w górę rzeki, to na styku województw (…) i (…) brak jest ok. 200 km wałów. Główną przyczyną, nie zachowania takiej kolejności inwestycji, są kwestie własnościowe gruntów. Ponieważ zmodernizowano system przeciwpowodziowy na terenie gminy i miasta K., budując nowe wały i idąc w dół rzeki, spowodowało to, że lewa strona rzeki O. nie posiada na całej swej długości na terenie województwa (…) wałów przeciwpowodziowych. Właśnie przez te brakujące odcinki wałów na granicy województwa (…) i (…) oraz na terenie gminy C. wdarły się wody rzeki tworząc kilku kilometrowe rozlewisko.
Nie ulega przy tym wątpliwości, iż inwestycje, o których mowa nie były prowadzone prze pozwaną gminę i powiat. W zakresie tychże inwestycji po stronie pozwanych leżało jedynie opiniowanie planowanych inwestycji i składanie ewentualnych zastrzeżeń. W tym zakresie, jak wynika z załączonych do akt sprawy dokumentów dotyczących budowy obwodnicy K., strona pozwana zdaniem Sądu się wywiązywała.
Zdaniem Sądu brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanych w oparciu o rozliczenie pozwanych z działań lub zaniechań mających miejsce przed laty, a mianowicie na etapie projektowania obwodnicy czy wałów połączonych z próbą ustalenia czy na tym etapie przewidywano, jakie zagrożenia będą wiązały się z faktem takiego, a nie innego zaprojektowania systemu ochrony przeciwpowodziowej, a także budowy obwodnicy.
W świetle art. 4171 § 2 k.c. jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie ostatecznej decyzji administracyjnej, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu ich niezgodności z prawem. Biorąc pod uwagę, iż zmiana została wprowadzona ustawą z dnia 17 czerwca 2004 r. – o zmianie ustawy k.c. oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2004.162.1692), powód musiałby przede wszystkich wykazać, iż w odniesieniu do wszelkich decyzji podejmowanych w zakresie realizacji inwestycji w postaci budowy wałów, obwodnicy, czy też budowli hydrotechnicznych, doszło do stwierdzenia we właściwym postępowaniu ich niezgodności z prawem.
W odniesieniu do decyzji wydanych przed 2004 r. w okresie tzw. przejściowym w związku z uznaniem za niekonstytucyjny art. 418 k.c. regulujący wcześniej te kwestie, w literaturze dominował pogląd, iż sąd powszechny w procesie odszkodowawczym nie może samodzielnie badać i ustalać oraz oceniać czy ostateczna decyzja administracyjna jest niezgodna z prawem i jest związany rozstrzygnięciem organu powołanego do badania legalności decyzji administracyjnych.
W odniesieniu zaś do indywidualnych rozstrzygnięć wydanych w postępowaniu administracyjnym sprawa trybu i zasad stwierdzania ich niezgodności z prawem została uregulowana w przepisach postępowania administracyjnego a w szczególności 156 i dalszych k.p.a.
Oczywistym jest natomiast, iż cały system ochrony przeciwpowodziowej stworzony po 1997 r. opierał się na licznych, prawomocnych obecnie decyzjach administracyjnych, akceptujących zarówno projekty tych budowli, jak i też zatwierdzających ich budowę stosownymi pozwoleniami budowlanymi.
Przyjmując, iż strona powodowa chciałaby „rozliczać” pozwanych za wszystkie inwestycje czynione na terenie gminy i powiatu K. po 1997 r., winna była wskazać, które decyzje dokładnie skarży, co umożliwiłoby ustosunkowanie się szczegółowe do tych kwestii.
Tymczasem powód ogólnie powołał się na brak inicjatywy pozwanych w monitorowaniu, jak to określono procesów inwestycyjnych, z punku widzenia obowiązków pozwanych dotyczących ochrony przeciwpowodziowej jej mieszkańców, jak tez brak analizy czynionych inwestycji na poziom zagrożenia przeciwpowodziowego.
Analiza przedłożonych projektów zawartych w aktach postępowania karnego (projekty powołane na wstępie ustalonego stanu faktycznego) pozwala na stwierdzenie, iż decyzje podejmowane były przez Wojewodę (…) (pozwolenia na budowę, pozwolenie wodnoprawne).
Nadto inwestorami budów, zarówno w zakresie budowy wałów jak i obwodnicy, był Wojewódzki Zarząd Melioracji i (…) w O., a w odniesieniu do obwodnicy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w O.
Zasadą jest, iż zgodnie z art. 11 ustawy prawo wodne (Dz. U. 05.239.2019 w odniesieniu do stanu na października 2010 tekst jednolity) prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych wykonuje Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej – w stosunku do wód istotnych dla kształtowania zasobów wodnych oraz ochrony przeciwpowodziowej, który to zgodnie z art. 89 tejże ustawy jest centralnym organem administracji rządowej, a w dalszej kolejności Dyrektor Regionalnego Zarządu działający przy pomocy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, który to realizuje zadania związane z utrzymaniem wód i urządzeń wodnych.
Z kolei zgodnie z art. 71 i 72 ustawy, urządzenia melioracji wodnych podstawowych stanowią własność Skarbu Państwa, a te urządzenia to: budowle piętrzące, budowle upustowe oraz obiekty służące do ujmowania wód, stopnie wodne, zbiorniki wodne, kanały wraz z budowlami związanymi z nimi funkcjonalnie, rurociągi o średnicy co najmniej 0,6 m, budowle regulacyjne oraz przeciwpowodziowe, stacje pomp. Na nim też spoczywa obowiązek utrzymywania, eksploatacji i konserwacji.
W tej sytuacji skoro powód czyni zarzuty w zakresie objętym zadaniami Skarbu Państwa jednostkom samorządu terytorialnego należałoby wskazać konkretnie, które z działań bądź decyzji w zakresie związanym z budową czy projektowaniem, czy też utrzymaniem urządzeń melioracji wodnych w postaci budowli przeciwpowodziowych, kwestionuje.
Dokonując ustalenia stanu faktycznego Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach w postaci dokumentów, zeznaniach świadków, o ile korespondowały one z dokumentami, oraz na opinii powołanego w sprawie Instytutu.
Odnosząc się do zeznań świadków, to w dużej części były one ogólnikowe. Świadkowie w wielu kwestiach zasłaniali się niepamięcią po dwuletnim okresie od momentu zdarzeń. Jeśli chodzi o oceny świadków, to te oceny nie mogą być podstawą jakichkolwiek ustaleń, gdyż, jak wspomniano wyżej, na podstawie zeznań świadków sąd może ustalić jedynie fakty, a od dokonywania ocen jest biegły, którego wiadomości specjalne sąd może wykorzystać.
Co do faktów najistotniejszych dla sprawy, a mianowicie kwestii ustawienia szandorów, zasypania przerwy technicznej czy też podwyższania drogi, zeznania świadków były zbieżne z treścią dokumentów jak i również twierdzeniami zawartymi w pozwie. Te fakty można przyjąć, iż były bezsporne. Odmienna natomiast była ocena samych faktów dokonana przez powodów.
Przebieg samej akcji powodziowej został bardzo dokładnie opisany w postanowieniu Prokuratury Okręgowej w Opolu z dnia 28 maja 2011 r. o umorzeniu śledztwa. Dokumenty zawarte w aktach sprawy karnej, w tym protokoły z posiedzeń zespołu zarządzania kryzysowego, dzienniki działań powodziowych i inne ujęte na str. 10 i 11 uzasadnienia, pozwoliły na ustalenie przebiegu wydarzeń w skrócie – w części, w jakiej konieczne było to w ramach zarzutów zawartych w pozwie. Z pewnością wydruk strony internetowej dołączony do pozwu nie jest jedynym pisemnym śladem na okoliczność podejmowanych w tym czasie licznych działań.
Istotnym dowodem, w oparciu o który Sąd poczynił ustalenia jest opinia biegłego Instytutu która została sporządzona na w niniejszej sprawie., zgodnie z zaleceniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Opinia zawiera w dużej części analizę sytuacji hydrologicznej doliny raciborsko-(…), jak też ocenę przyjętej koncepcji ochrony przeciwpowodziowej. Biegły w swej opinii dużo czasu poświęca na wyliczenia dotyczące wariantów przejścia fali powodziowej, czasookoresu trwania tej fali jak i jej rozmiarów.
Istotnym jest jednak, iż biegły w sposób jednoznaczny stwierdza, iż nie można było uniknąć zalania trenów zamieszkałych przez powoda i pozostałych członków grupy.
Biegły nie potwierdza także w swej opinii twierdzeń zawartych w załączniku do pozwu, tj. opracowaniu sporządzonym przez G. F. zatytułowanym „Zalanie przedmieścia K. oraz przyległych wsi, a także samego miasta w maju 2010 r. Pogłębiona analiza – skutków i przyczyn kataklizmu powodzi”.
W sposób jednoznaczny biegły stwierdził także, iż ustawienie szandorów było jak najbardziej prawidłowe i konieczne, a ich nieustawienie mogłoby być oceniane w ramach naruszenia obowiązków i rodzić odpowiedzialność karną.
Owszem biegły przyznał, iż powiatowe i gminne centrum zarządzania kryzysowego zbyt późno podjęło decyzję o przekopaniu wałów, gdyż mogli przewidywać , iż fala powodziowa która będzie przechodzić O. nie spowoduje tzw. cofki oraz wcześniej mogli ustalić tj. o parę godzin, że poziom wody w rzece jest niższy niż na zawalu, a tym samym woda na zawalu mogła zalegać krócej. Faktem jest też, iż biegły przyznał, iż niewłaściwym posunięciem było podwyższanie poziomu drogi (…), powodując spiętrzenie wody w tym rejonie o parę centymetrów, co ostatecznie nie przyniosło jednak oczekiwanego rezultatu, gdyż działania nie powiodły się, woda przelała się przez drogę zalewając R. i idąc na Osiedle (… ) w K.
Jednakże nie podwyższanie drogi nie spowodowałoby uniknięcia zalania K., L. czy części K. w okolicach ul, (…) i C., natomiast działania zmierzały do zatamowania wody i nie zalewaniu pozostałej części K..
Biegły uznał ponadto, iż dokonywane przez pozwanych aktualizacje ich planów zarządzania kryzysowego były jedynie formalne, że nie uwzględniały inwestycji wzniesionych po 2003 r. Jednakże tego stanowiska Sąd nie podziela, bowiem operaty, które zawierały informacje na temat budowli przeciwpowodziowych znajdujących się na terenie gminy i powiatu uwzględniały zakończone inwestycje, jak też uwzględniały projektowane budowle takie jak obwodnica K. czy wały cofkowe. Należy mieć bowiem na uwadze, iż w lutym 2009 r. opracowane zostały w (…) Urzędzie Wojewódzkim w O. założenia do nowelizacji planu operacyjnego ochrony przed powodzią, w ramach kompetencji Wojewody do oceny stanu zabezpieczenia przeciwpowodziowego województwa (… ) w D. O. w postaci dokumentu „Raport o zaawansowaniu realizowanych prac i planowanych zadań w zakresie ochrony przeciwpowodziowej województwa (…) D. O.”. Raport niniejszy został przekazany starostom, prezydentom miast, burmistrzom i wójtom. Z raportu wynikało, iż w węźle K.-(…) – wybudowano około 15 km wałów, natomiast od granicy z województwem (…) pozostało jeszcze do realizacji około 22 km wałów lewostronnych rzeki O., w tym około 7 km wałów cofkowych na ujściowym odcinku potoku D. i na kanale U. tego potoku. Wykonanie tych obwałowań miało doprowadzić do połączenia obwałowań województwa (…) z wałami województwa (…), co miało być warunkiem ochrony przed powodzią miejscowości między innymi C., L., K., K. oraz innych.
Odpowiedzialność z art. 417 k. c. nie opiera się bowiem na zasadzie winy, a element „przewidywania” skutków jest częścią składową pojęcia winy.
Reasumując – opisane zdarzenia miały charakter naturalnego kataklizmu, któremu działania pozwanych nie były w stanie zapobiec. Jedynym dostatecznym zabezpieczeniem zapewniającym racjonalną ochronę przed powodzią jest budowa zbiornika (…), co w swej opinii w sposób także jednoznaczny wyraził biegły powołany w sprawie.
W większości przypadków przy projektowaniu systemu ochrony przed powodzią przyjmowano racjonalne założenie, że nowo budowane lokalne systemy powinny być zaprojektowane na stan zagrożenia powodziowego, który będzie po zbudowaniu zbiornika (…) i jest to założenie właściwe nie tylko ze względów ekonomicznych, ale w większości przypadków z tego powodu, iż nie mieści się w sferze rozwiązań technicznie możliwych do realizacji systemu ochrony przed powodzią bez zbiornika (…). To oznacza, iż w okresie tzw. przejściowym skutecznych rozwiązań nie ma. Taka właśnie sytuacja występuje w przypadku doliny R.-(…) i to wynika zarówno z projektu budowlanego obwodnicy, którego częścią jest powoływane w stanie faktycznym opracowanie pracowni (…).
Podstawą prawną rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania jest art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., a to w zw. z postępowaniem przed I i II instancją.
Powyżej podane informacje zostały opracowane w oparciu o informację publiczną przekazaną przez Prezesa Sądu Okręgowego w Opolu.
Zamieszczone na stronie orzeczenia Sądu Okręgowego w Opolu zostały udostępnione przez Prezesa Sądu Okręgowego w Opolu. Tekst orzeczeń został przetworzony przez podmiot prowadzący niniejszą stronę poprzez dodanie tez, opracowanie wizualne, usunięcie błędów interpunkcyjnych i literówek oraz wprowadzenie skrótu „u.d.p.g.”.