Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Małgorzata Wołczańska
Sędziowie: SSA Ewa Jastrzębska (spr.); SSO (del.) Aneta Pieczyrak-Pisulińska
po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2018 r. w Katowicach na rozprawie sprawy z powództwa M. G. – reprezentanta grupy, działającej również na rzecz [dane 11 osób] przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (…) w B. o zapłatę na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 12 kwietnia 2017 r., sygn. akt II C 817/13
Po ostatecznym ustaleniu składu grupy, powódka M. G. – reprezentant grupy w postępowaniu grupowym, której członkami oprócz samej powódki są:
wniosła o zasądzenie od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (…) z siedzibą w B. na rzecz każdego z członków podgrupy nr 1 kwoty po 4.638,00 zł – łącznie kwoty 23.190,00 zł na rzecz podgrupy nr 1; na rzecz każdego z członków podgrupy nr 2 kwoty po 4.000,00 zł – łącznie kwoty 20.000,00 zł na rzecz podgrupy nr 2; na rzecz każdego z członków podgrupy nr 3 kwoty po 3.381,00 zł – łącznie kwoty 6.762,00 zł na rzecz podgrupy nr 3; na rzecz każdego z członków podgrupy nr 4 kwoty po 2.600,00 zł – łącznie kwoty 5.200,00 zł na rzecz podgrupy nr 4, a także o ustalenie nieważności umów w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynków mieszkalnych. Nadto domagała się zasądzenia od pozwanej kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Uzasadniając swoje stanowisko powódka podała, że wszyscy członkowie grupy reprezentowanej przez powódkę są członkami pozwanej spółdzielni. Członkowie grupy zawarli z pozwaną identyczne umowy w sprawie zobowiązania uzupełnienia wkładu mieszkaniowego przypadającego na lokal mieszkalny z tytułu termomodernizacji budynku mieszkalnego położonego w B. przy ul. (…), pozostającego w zasobach pozwanej. Część umów miała charakter pisemny i przewidywała rozłożenie świadczenia na raty, zaś część była zawierana w sposób konkludentny poprzez wpłatę przez powodów żądanych przez pozwaną kwot. Zawarcie umów było zaś warunkiem dokonania przez pozwaną przekształcenia spółdzielczych lokatorskich praw do lokali w prawo odrębnej własności. Następnie członkowie grupy zostali stronami umów ustanowienia prawa odrębnej własności lokali, a zatem roszczenia członków grupy oparte są na takiej samej podstawie faktycznej.
Ustalenie nieważności umowy powódka wiązała z faktem odmowy przez Sąd Rejonowy w K. rejestracji statutu, który określając obowiązki członka pozwanej spółdzielni nakładał obowiązek uzupełnienia wkładu mieszkaniowego lub budowlanego w przypadku poniesienia przez pozwaną nakładów zwiększających wartość budynku w sytuacji, gdy osobie przysługuje lokatorskie prawo do lokalu oraz obowiązek pokrywania zobowiązań wynikających ze zwiększenia wartości budynku w wypadku nakładów poniesionych na odrębną własność nieruchomości z uwagi na uznanie tychże postanowień statutu za niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Skoro świadczenia wpłacone przez członków grupy były oparte na nieważnych umowach, to winny zostać zwrócone jako nienależne.
W odpowiedzi na pozew strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów procesu. Pozwana zarzucała, że roszczenie jest bezzasadne. Wskazała, że utworzony w 1996 r. fundusz modernizacyjny miał na celu ocieplenie bloków bez zaciągania zobowiązań kredytowych. Budynek przy ul (…) w B. został docieplony przed datą wejścia w życie ustawy z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (dalej: „u.s.m.”). Natomiast blok przy ul. (…), po dacie wejścia w życie w ustawy. Podejmowane od 1996 r. uchwały w przedmiocie funduszy modernizacyjnych w oparciu, które docieplono budynki, nie były kwestionowane. Wskazywano też, że wprawdzie z dniem 31 lipca 2007 r. weszła w życie u.s.m.zm., wykreślając z niej wszystkie terminy dotyczące modernizacji, jednak żadne przepis ustawy nowelizującej nie dają podstaw do przyjęcia, że roszczenia Spółdzielni z tytułu poniesionych nakładów na modernizację z mocy prawa wygasły.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 5 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w K. postanowił rozpoznać sprawę w postępowaniu grupowym. Prawomocnym postanowieniem z dnia 17 maja 2016 r. Sąd ustalił skład grupy.
Pismem z dnia z dnia 10 grudnia 2016 r. powódka rozszerzyła żądanie pozwu domagając się ostatecznie zasądzenia na rzecz G. D. kwoty 6252,48 zł, M. G. kwoty 5374,66 zł, I. B. kwoty 3979,96 zł, G. G. (1) kwoty 4109,80 zł, K. N. kwoty 4109,80 zł. Powyższa zmiana nie spowodowała zmiany składu grupy.
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Katowicach powództwo oddalił i odstąpił od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu pozwanej kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy wskazał w motywach że okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy były praktycznie w całości niesporne między stronami postępowania. Bezspornym w sprawie było więc, że powodowie byli członkami pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (…) w B., którym przysługiwały spółdzielcze lokatorskie prawa do lokali. Poza sporem pozostawało, iż w dniu 31 maja 1996 r. Zebranie przedstawicieli Członków pozwanej Spółdzielni na podstawie § 78 ust. 1 Statutu Spółdzielni podjęło uchwałę nr (…) w sprawie wprowadzenia funduszu modernizacyjnego i uwzględnieniu go w opłatach za mieszkanie. Utworzono fundusz modernizacyjny, którego środki miały być przeznaczone na termomodernizację zasobów mieszkaniowych mających na celu ograniczenie kosztów ogrzewania budynków. Podjęto przy tym decyzję, że termomodernizacja będzie się odbywała sukcesywnie, w miarę posiadanych (zgromadzonych) środków na wyodrębnionym funduszu. Na fundusz ten wpłacane były środki pochodzące z oszczędności na ogrzewaniu tych bloków, które już zostały ocieplone. Wszyscy członkowie spółdzielni, stosowanie do wielkości posiadanych lokali, byli obowiązani wpłacać środki na sporny fundusz do końca procesu termomodernizacji – ocieplenia ostatniego budynku pozwanej Spółdzielni.
W dniu 11 lutego 2002 r. Rada Nadzorcza pozwanej pojęła uchwałę nr (…) w sprawie ustalenia zobowiązań poszczególnych budynków w związku z prowadzonymi pracami termomodernizacyjnymi. Zgodnie z jej postanowieniami wartość dokonywanego odpisu na fundusz na poszczególne budynki miała być rozliczana udziałem powierzchni użytkowej mieszkań danego budynku w stosunku do ogólnej powierzchni użytkowej mieszkań.
W dniu 16 maja 2008 r. Zarząd pozwanej Spółdzielni podjął uchwałę nr 109/2008 w sprawie formy zabezpieczenia spłat zobowiązań wynikających z docieplenia budynku. Zgodnie z zapisem § 2 ust. 1 i ust. 2 tej uchwały spłata przez właścicieli lokalu należności z tytułu docieplenia budynku mogła nastąpić przez jednorazową spłatę całej należności albo w formie maksymalnych 60 miesięcznych rat. W dniu 27 października 2008 r. Rada Nadzorcza pozwanej Spółdzielni podjęła uchwałę nr (…) w sprawie przyjęcia regulaminu tworzenia i gospodarowania funduszem modernizacyjnym. Zgodnie z § 5 ust. 1 uchwały w przypadku docieplenia budynku, w którym ustanowiono i przeniesiono własność lokali, właściciele zobowiązani byli do wpłaty kwoty określonej jako stosunek przysługującego im udziału w nieruchomości wspólnej do poniesionych przez spółdzielnię nakładów na docieplenie po uprzednim zaliczeniu na poczet tej wpłaty środków dotychczas zgromadzonych na funduszu modernizacyjnym w odniesieniu do danych lokali. Przytoczone powyżej uchwały nie zostały uznane za nieważne. Prace modernizacyjne wykonywane były przez firmy zewnętrzne. Za ocieplenie każdego budynku wystawione zostały faktury VAT. Budynek położony w B. przy ul. (…) został ocieplony na przełomie 2003 i 2004 r., zaś budynek położony w B. przy ul. (…) na przełomie 2009 i 2010 r. Poza sporem pozostaje też fakt, że:
Niesporne pozostaje, że M. K., B. M., I. P. i G. G. (2) oraz W. G. (1) jednorazową wpłatą uiścili na rzecz pozwanej kwotę z tytułu uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynków mieszkalnych. Pozostali powodowie kwoty te wpłacali ratalnie. Wpłaty były czynione także po zawarciu aktów notarialnych przekształcających spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu w odrębną własność lokalu. Członkowie grupy faktycznie wpłacili na rzecz pozwanej kwoty dochodzone pozwem głównym i rozszerzonym (okoliczności bezsporne). Z uwagi na postanowienie Sądu Rejonowego (…) w K. z dnia 6 października 2010 r. w sprawie VIII Ns Rej KRS (…), utrzymanym w mocy postanowieniem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 28 kwietnia 2011 r. (…) odmawiające dokonania wpisu w części dotyczącej § 14 ust 4, 6, § 21 ust. 4 i § 29 ust. 10 statutu pozwanej, a który to zapis obligował osoby którym przysługuje spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, a także odrębna własność lokalu do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego lub budowlanego w wypadku poniesienia nakładów zwiększających wartość budynku, jako niezgodnego z art. 10 ust. 1, 2, 3, i 4 u.s.m.zm.
B. M. w dniu 15 października 2012 r. , I. B. w dniu 11 lipca 2012 r., G. D. 11 lipca 2012 r., W. W. w dniu 12 lipca 2012 r. i M. G. w lipcu 2012 r. złożyli pozwanej oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli zawartych w umowach w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynku mieszkalnego położonego w B. przy ul. (…) jako złożonych pod wpływem błędu. Powodowie wezwali pozwaną do zapłaty kwot wpłaconych na podstawie ww. umów. Pozwana, opierając się na piśmie Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowej (…) z dnia 27 września 2011 r. domagała się zapłaty należności z tytułu poniesionych nakładów na termomodernizację budynków od osób, które przekształciły swoje spółdzielcze lokatorskie i własnościowe prawo do lokalu w odrębną własność.
Bezspornym w sprawie było, że członkowie grupy, którzy dokonali wpłaty spornych środków lub zawarli umowy o spłatę tych świadczeń w ratach zostali zwolnieni z obowiązku comiesięcznych wpłat na fundusz wraz z opłatami eksploatacyjnymi. Sąd I instancji wskazał, że przyczyną dla której pozwana zdecydowała się proponować swoim członkom zawieranie umów o rozłożenie uzupełnienia wkładu na raty były jej doświadczenia. Zdarzało się bowiem w przeszłości, że bezpośrednio po wyodrębnieniu lokalu jego właściciel sprzedawał swój lokal w budynku po termomodernizacji nie uiszczając brakującej części wkładu. Nowy właściciel nie miał zaś tego obowiązku .Sąd I instancji ustalił, że pozwana nie uzależniała zawarcia umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu od uzupełniania wkładu o sporne kwoty lub od zawarcia umowy o rozłożenie ich na raty. Jedynymi warunkami były te wprost wynikające z u.s.m. Pozwana jednak informowała swoich członków o ich obowiązkach związanych z koniecznością uzupełniania wkładu. W razie odmowy była z takim członkiem zawierana umowa o ustanowienie odrębnej własności lokalu, a następnie pozwana wnosiła powództwo o zapłatę. Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dowody, których wiarygodność nie budziła wątpliwości, ponieważ zostały sporządzone przez uprawnione osoby z zachowaniem wymogów im przypisanych, a nadto w większości były niesporne między stronami postępowania. Sąd I instancji oddalił wnioski o dopuszczenie dowodu z akt spraw sądowych. Co do zasady nie jest wyłączona możliwość zaliczenia w poczet materiału dowodowego w postępowaniu cywilnym dowodów zgromadzonych w innym postępowaniu, jednak oczywiste jest, że nie może to jednak zostać dokonane w sposób całościowy gdyż narusza zasadę bezpośredniości (art. 235 k.p.c.). Nadto procedurze cywilnej nie jest znany dowód z „akt sprawy”. Przedmiotem dowodu mogą być jedynie poszczególne ściśle określone dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, które powinna szczegółowo wskazać sama strona, która wywodzi z nich skutki prawne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2011 r. IV CSK 142/11). Dlatego też wnioski dowodowe pozwanej o dopuszczenie dowodu z akt Sądu Rejonowego w Bytomiu i z akt Sądu Apelacyjnego w Katowicach wskazanych w piśmie pozwanej z dnia 4 czerwca 2014r, jako nieprawidłowe zostały przez Sąd oddalone.
W uzasadnieniu sąd I instancji wskazał także, że zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. Nr 7, poz. 44, dalej: „u.d.p.g.”) powództwo w postępowaniu grupowym wytacza reprezentant grupy. Tak więc to reprezentant grupy, który wytoczył powództwo grupowe na rzecz członków grupy jest powodem (stroną) w znaczeniu procesowym. Natomiast członkowie grupy, na rzecz których reprezentant grupy wytoczył powództwo, są stroną w znaczeniu materialnym. Stosownie do art. 17 ust. 1 u.d.p.g. sąd wydaje postanowienie, co do składu grupy. W piśmiennictwie wskazuje się, że postanowienie sądu w przedmiocie składu grupy ma konstytutywny charakter. To nie oświadczenie określonej osoby o przystąpieniu do grupy, lecz dopiero postanowienie sądu o składzie grupy ostatecznie kształtuje skład grupy w postępowaniu grupowym (por. Małgorzata Sieradzka, Komentarz do art. 17 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, LEX, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 2 października 20123 r. I ACa 386/13). Wobec powyższego brak było konieczności rozstrzygania o roszczeniu M. N., który zmarł przed wydaniem postanowienia o ustaleniu składu grupy. W świetle przepisów u.d.p.g. dopuszczalnym było natomiast rozszerzenie żądania pozwu odnośnie G. D., M. G., I. B., G. G. (1) i K. N., albowiem nie powodowało ono, że Sąd zobligowany był do ponownego ustalenia grupy. W wyniku rozszerzenia skład personalny już prawomocnie ustalonej grupy mogącej dochodzić roszczenia w ramach postępowania grupowego nie uległ zmianie. Kwestia zaś podgrup, w świetle art. 2 ust 2 u.d.p.g. ma charakter wtórny, istotą bowiem postępowania dotyczącego dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym jak wynika z art. 17 u.d.p.g. jest ustalenie składu grupy.
W ocenie sądu I instancji roszczenie zgłoszone przez powódkę nie było zasadne i musiało podlegać oddaleniu. Roszczenie swoje i członków grupy powódka oparła na instytucji nienależnego świadczenia, co wynika jednoznacznie z powołanej w pozwie podstawy prawnej roszczenia zatem sąd I instancji rozpoznał je w oparciu o art. 410 k.c. w związku z przepisem art. 405 k.c. Zgodnie z drugim z tych przepisów, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie z przepisem art. 410 k.c. natomiast przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest zaś nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Aby więc skorzystać z dyspozycji powołanych przepisów należało w pierwszej kolejności wykazać, iż powódka i członkowie grupy świadczyli jakieś kwoty na rzecz pozwanej, a nadto iż świadczenie to było pozbawione podstawy prawnej lub podstawa ta odpadła. Sam fakt świadczenia kwot wskazanych w pierwotnym i rozszerzonym pozwie nie był sporny między stronami postępowania. Sąd I instancji nie podzielił stanowiska strony powodowej, iż umowy w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynku mieszkalnego położonego w B. przy ul. (…) zawarte przez członków grupy (w formie pisemnej lub w sposób konkludentny przez dokonanie wpłat) okazały się nieważne, a tym samym, że postawa świadczeń odpadła.
Analizując przedmiotowe umowy sąd I instancji wskazał, że są one tzw. umowami nienazwanymi w świetle przepisów kodeksu cywilnego tzw. swobodnym stosunkiem zobowiązaniowym. Swoboda umów to zasada prawa zobowiązań polegająca na przyznaniu podmiotom prawnym ogólnej możliwości zawierania i kształtowania treści umów w granicach zakreślonych przez prawo. Na swobodę umów składają się cztery elementy: swoboda w zawieraniu umowy, swoboda w wyborze kontrahenta, swoboda w kształtowaniu treści umowy oraz swoboda w wyborze formy zawarcia umowy. Zasada swobody umów zapisana jest w art. 3531 k.c. zgodnie z którym, strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Zasada swobody umów stwarza podmiotom możliwość kształtowania stosunków zobowiązaniowych innych niż typowe, strony uzyskują kompetencję do tworzenia zupełnie nowych typów umów, niepodobnych do normatywnie określonych w kodeksie cywilnym, mogą także wzorować się na umowach nazwanych, ale określając łączący ich stosunek zobowiązaniowy dokonywać pewnych modyfikacji lub uzupełnień, kreując w ten sposób bardziej odpowiedni dla nich instrument prawny. Sąd I instancji podkreślił, że powodowie przed podpisaniem umów mieli możliwość zapoznania się z ich treścią, tym samym mogli zapoznać się z ich warunkami. Zatem nie można uznać by powodowie podpisując umowy działali pod wpływem błędu. Nawet jeśli powodowie twierdzą, że umowy zostały im narzucone wbrew ich woli, to mogli odmówić ich podpisania.
Nieuzasadniony okazał się zarzut strony powodowej, że podpisanie umów o ustanowienie odrębnej własności lokalu uwarunkowane były przez pozwaną od podpisania umów w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynków mieszkalnych położonych w B. przy ul. (…). Jak wykazało postępowanie dowodowe niektóre akty notarialne obejmujące ustanowienie odrębnej własności lokalu zostały zawarte przed datą zawarcia umów w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynku. Tym samym odrębna własność lokali powstała przed podpisaniem umów w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynku. Potwierdzeniem dobrowolności podpisania umów była również okoliczność, że pozwana pozywała część właścicieli lokali już po nabyciu przez nich prawa własności, domagając się zapłaty spornych kwot z tytułu modernizacji lokali. Jeżeli rzeczywiście – jak twierdziła powódka – warunkiem zawarcia umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu było zawarcie odrębnej umowy w sprawie uzupełniania wkładu lub jego faktyczna wpłata, to sprawy z powództwa pozwanej o zapłatę nie mogły się toczyć.
Ponadto zauważył także sąd I instancji, że w dacie nabycia przez członków grupy odrębnej własności lokali obowiązywał przepis art. 1714 ust. 1 u.s.m. Zgodnie z tym przepisem na pisemne żądanie członka lub osoby niebędącej członkiem spółdzielni, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, spółdzielnia mieszkaniowa jest obowiązana zawrzeć umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu spłaty przypadających na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych z budową, w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami, spłaty zadłużenia z tytułu opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1 i 11 u.s.m. W świetle powyższego pozwana Spółdzielnia w odniesieniu do powodów w żadnym razie nie mogła uzależnić ustanowienia na ich rzecz prawa odrębnej własności lokalu od uiszczenia przez nich kwot z tytułu opłat na fundusz modernizacyjny, co dyskredytuje twierdzenia strony powodowej. W razie niewywiązania się spółdzielni z powyższego obowiązku, w oparciu o przepis art. 491 u.s.m., członkom grupy przysługiwało prawo złożenia pozwu do sądu o zobowiązanie spółdzielni do złożenia oświadczenia woli. Jakiekolwiek więc obawy członków grupy dotyczące nieustanowienia na ich rzecz praw odrębnej własności nie były uzasadnione.
Zdaniem sądu I instancji porównanie treści art. 1714 u.s.m. w brzmieniu wprowadzonym ustawą z 14 czerwca 2007 r. oraz brzmienia poprzedniego tego przepisu, jak też uchylenie art. 173 ust. 5 u.s.m. prowadzi do wniosku, że wyraźną wolą ustawodawcy było wyeliminowanie spośród warunków przeniesienia własności lokalu warunków wymienionych w dotychczasowym art. 1714 ust. 2 i 3 u.s.m., tj.: spłaty przypadającego na dany lokal uzupełnienia wkładu budowlanego z tytułu modernizacji budynku w rozumieniu art. 61 ust. 5 u.s.m. oraz spłaty przypadających na dany lokal zobowiązań spółdzielni z tytułu kredytów i pożyczek zaciągniętych na sfinansowanie kosztów remontów nieruchomości, w której znajduje się lokal. Za taką wykładnię woli ustawodawcy przemawia też zmiana treści art. 42 u.s.m., który w brzmieniu obowiązującym przed zmianą z czerwca 2007 r. w ust. 3 ppkt. 5 c,d wskazywał, że uchwała zarządu spółdzielni określająca przedmiot odrębnej własności powinna określać między innymi przypadający na każdy lokal stan zadłużenia z tytułu uzupełnienia wkładu mieszkaniowego lub budowlanego w wypadku modernizacji budynku, w którym dany lokal się znajduje oraz kredytów i pożyczek zaciągniętych na sfinansowanie kosztów remontu nieruchomości, w której znajduje się lokal. Po zmianie ustawy w czerwcu 2007 r. przepis art. 3 ppkt. 5 c, d został uchylony. Nie bez znaczenia pozostaje, że uchwały na podstawie których nałożono na powodów obowiązek partycypowania w funduszu modernizacyjnym nie zostały uznane za nieważne w odpowiednich postępowaniach. Jednocześnie sąd I instancji podkreślił, że odmowa wpisania statutu przez Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach, w części w której obligował osoby, którym przysługuje spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, a także odrębna własność lokali do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego lub budowlanego w wypadku poniesienia nakładów zwiększających wartość budynku podyktowana była stwierdzeniem niezgodności tych zapisów z art. 10 ust 1, 2, 3 i 4 u.s.m., a nie stwierdzeniem nieważności umów w przedmiocie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynków mieszkalnych położonych w B. przy ul. (…).
Mając powyższe na względzie wskazał sąd I instancji , iż mimo że członkowie grupy nie byli z mocy przepisów prawa zobowiązani do uzupełnienia wkładów, nie powoduje to nieważności umów o uzupełnienie wkładów przez nich zawartych. Umowy takie mogły być bowiem zawarte w ramach swobody umów. Nie sposób się tutaj bowiem doszukiwać sprzeczności umów z prawem, obejścia prawa lub sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.). Zdaniem sądu I instancji członkowie grupy byli beneficjentami termomodernizacji budynków, w których nabyli lokale. Nabyli więc lokale o większej wartości. Środki na tą termomodernizację pochodziły zaś z funduszu na który środki wpłacali również członkowie spółdzielni, którzy nie zamieszkują lokali w budynkach które nie podlegały jeszcze termomodernizacji.
Nadto w ocenie tego Sądu w okolicznościach sprawy samodzielną podstawą oddalenia powództwa jest przepis art. 411 pkt 2 k.c. Zgodnie z tym przepisem nie można żądać zwrotu świadczenia nienależnego jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Przepis art. 411 pkt 2 k.c. traktuje o wyłączeniu obowiązku zwrotu spełnionego świadczenia, jeśli świadczenie to znajdowało podstawę w zasadach współżycia społecznego, czy nawet zasadach słuszności. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że uregulowanie to ma zastosowanie w odniesieniu do tego, kto spełnił świadczenie nie będąc do tego prawnie zobowiązanym, ale można mu przypisać moralny obowiązek względem przyjmującego świadczenie, jak w odniesieniu do świadczeń quasi-alimentacyjnych, czy związanych ze stosunkiem pracy (por. np. uzasadnienie wyr. Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2011 r., I CSK 286/10, Lex nr 784897 oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 1937 r., I C 2368/36, OSN(C) 1938/6/279). Również w literaturze jako przykład, kiedy zobowiązanie do zwrotu świadczenia nie powstaje z powodu dokonania świadczenia celem uczynienia zadość zasadom współżycia społecznego, wskazuje się na świadczenie alimentacyjne na rzecz osoby, wobec której świadczący nie jest zobowiązany do utrzymania. O tym, czy świadczenie czyni zadość zasadom współżycia społecznego decyduje każdorazowo całokształt okoliczności konkretnego przypadku (por. wyrok SN z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 537/99, niepubl.). Przesłanka zgodności z zasadami współżycia społecznego i czynieniu im zadość odwołuje się do systemu wartości i ocen, dlatego powinna być ona dokładnie badana w każdej sytuacji faktycznej związanej z jej podniesieniem. Nie będzie więc można żądać zwrotu świadczenia, gdy odpowiada ono obowiązkom akceptowanym przez społeczeństwo lub też przyjętym zwyczajom postępowania. Istotne jest bowiem to, że pozwana przekazanych jej środków nie roztrwoniła, ale zużyła je na termomodernizację kolejnych budynków.
Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy prawo spółdzielcze z 16 września 1982 (dalej: „pr. spółdz.”) spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. W ocenie Sądu I instancji celowość przeprowadzenia ocieplenia budynków pozwanej spółdzielni jest oczywista, ponieważ poprawia to stan techniczny budynku, co bez wątpienia wpłynie na poprawę jakości i bezpieczeństwa życia mieszkańców, obniżenie kosztów utrzymania poszczególnych lokali, a pośrednio wpływa na zwiększenie wartości poszczególnych lokali. Zwrócił także uwagę sąd I instancji na przyjęty u pozwanej sposób finansowania robót termomodernizacyjnych. Finansowanie to było oparte o zasadę samopomocy członków spółdzielni. Wszyscy członkowie spółdzielni, którym przysługiwały prawa do lokali dokonywali bowiem wpłat na fundusz termomodernizacyjny. Z zebranych środków były po kolei termomodernizowanie poszczególne bloki. Obowiązkiem spółdzielców było zaś dalej dokonywanie wpłat na wskazany fundusz, mimo że „ich blok” podlegał już termomodernizacji, aż do zakończenia procesu termomodernizacji wszystkich budynków. Dalej wpłacane kwoty służyły bowiem pozyskaniu środków na dokonanie termomodernizacji kolejnych bloków. Członkowie grupy nabyli odrębną własność lokali w budynkach, które już podlegały termomodernizacji. Koszt tej termomodernizacji został pokryty w części przez członków grupy, ale w części także przez innych członków spółdzielni, którym przysługują lokale w blokach, które nie zostały jeszcze ocieplone. Członkowie grupy funkcjonowali w takim systemie finansowania termomodernizacji i na aprobatę nie zasługuje chęć jego opuszczenia w momencie gdy stali się jego beneficjentami. Uwzględnienie roszczeń zgłoszonych w pozwie prowadziłoby bowiem do tego, iż powodowie staliby się beneficjentami termomodernizacji, w części na koszt pozostałych spółdzielców. Ci pozostali członkowie spółdzielni partycypowali bowiem w kosztach termomodernizacji budynków gdzie znajdują się lokale członków grupy, zaś członkowie grupy nie chcą już ponieść kosztów termomodernizacji innych budynków. Powyższe jest sprzeczne z ideą spółdzielczości i musi być ocenione jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego – zasadą sprawiedliwości i solidaryzmu.
Sąd I instancji zauważył, że faktycznie spółdzielnia mieszkaniowa działa jako podmiot typu non profit, a tym samym koszty jej działalności ponoszą faktycznie sami spółdzielcy, nadto w momencie stworzenia u pozwanej funduszu celowego i rozpoczęcia procesu termomodernizacji istniała prawna podstawa do domagania się od wszystkich członków spółdzielni wpłat na ten fundusz. Dopiero zmiany wprowadzone przez ustawodawcę do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych później zmieniły stan prawny. Zatem sąd I instancji powództwo o zapłatę oddalił. Oddalił też powództwo o ustalenie nieważność umów z powodu braku interesu prawnego. O kosztach orzekł na mocy art. 102 k.p.c.
Od wyroku tego strona powodowa wniosła apelację, zaskarżając wyrok w całości. Strona powodowa domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez:
1. uwzględnienia powództwa w całości i zasądzenie od pozwanej:
przy zmianie składu osobowego poszczególnych grup zgodnie z treścią pisma z dnia 20 grudnia 2016 r. wraz ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,
2. ustalenia nieważności umowy w sprawie zobowiązania do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynków mieszkalnych, jaką pozwana zawarła z powodami,
3. zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie wnosiła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
Powód zarzucił ww. wyrokowi:
1. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 227 k.p.c. przez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, poprzez przyjęcie, że pozwana nie uzależniała zawarcia umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu od uzupełnienia wkładu o sporne kwoty lub od zawarcia umowy o rozłożenie ich na raty, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika wprost, że warunek taki był stawiany w stosunku do członków grupy chcące dokonać przekształcenia,
2. naruszenie prawa materialnego, a to art. 58 k.c. przez jego niezastosowanie i błędne uznanie przez sąd I instancji, że umowy, które były zawierane przez powodów z pozwaną nie były dotknięte sankcją nieważności,
3. naruszenie prawa materialnego, a to art. 3531c. przez jego niezastosowanie i uznanie przez sąd I instancji, iż treść i cel umów, które były zawierane przez powodów z pozwaną nie był sprzeczny z ustawą i zasadami współżycia społecznego, mimo że nakładały one na członków grupy obowiązek wpłat należności, których spółdzielnia w ówczesnym stanie prawnym nie mogła się domagać – wprost sprzecznych z obowiązującymi wówczas przepisami prawa do ustawy prawo spółdzielcze,
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 411 pkt 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie przez sąd I instancji, że należności bezpodstawnie przekazane przez powodów pozwanej czyniły zadość zasadom współżycia społecznego w rozumieniu art. 411 k.c., co skutkowało oddaleniem powództwa o zapłatę kwot wskazanych w jej treści pozwu.
Pismem z dnia 18 lipca 2017 r. w cofnęła apelację w części dotyczącej zaskarżenia oddalenia powództwa co do roszczenia ustalenia nieważności umów jak i w zakresie wniosków ujętych pkt 2 apelacji. Postanowieniem z dnia 16 sierpnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Katowicach umorzył postępowanie apelacyjne w tej części.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zdaniem Sądu apelacja nie jest zasadna.
Na wstępie odnieść się należy do wniosku pełnomocnika strony powodowej o zawieszenie postępowania na skutek śmierci w toku postępowania apelacyjnego członka grupy, a to G. G. (2). Wskazać też trzeba, że po ustaleniu składu grupy przez sąd I instancji zmarł inny powód, a mianowicie W. W., natomiast sąd I instancji nie wyeliminował go ze składu grupy. Zatem należało rozstrzygnąć jakie są skutki śmierci członka grupy po prawomocnym ustaleniu składu grupy, czy osobę taką należy wyeliminować ze składu grupy, co wiąże się z niemożnością wstąpienia do procesu jej następców prawnych, czy też jak wnosiła pełnomocnik strony powodowej należało zawiesić postępowanie w celu umożliwienia następcom prawnym zmarłego członka grupy wstąpienie do procesu. Wskazać trzeba, że rozstrzygnięcie tej kwestii nastręcza trudności, przede wszystkim z uwagi na szczególną regulację prawną postępowania grupowego, jego specyfikę, która wynika z przepisów dotyczących formowania się grupy, niezmienności składu grupy po prawomocnym ustaleniu składu grupy, celu postępowania grupowego, w sytuacji gdy art. 24 ust. 1 u.d.p.g. nie wyłącza stosowania art. 174 pkt 1 k.p.c. Zgodnie z art. 24 ust. 1 u.d.p.g. w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy k.p.c., z wyłączeniem art. 7, art. 8, art. 117-124, art. 194-196, art. 204, art. 205, art. 207 § 6, art. 217 § 2 i art. 425-50514. Wprawdzie przepis ten nie wyłącza w sposób wyraźny stosowania art. 174 k.p.c., jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego przepis ten nie znajduje zastosowania w postępowaniu grupowym, w razie śmierci członka grupy po prawomocnym wydaniu postanowienia o ustaleniu składu grupy. Z treści art. 24 ust. 2 u.d.p.g. wynika bowiem jedynie tyle, że wymienione tam przepisy procesowe nie znajdują nawet odpowiedniego zastosowania w postępowaniu grupowym, zatem art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c., jako niewymieniony w tym artykule w postępowaniu grupowym może znaleźć zastosowanie, lecz jedynie odpowiednie, dostosowane do odrębności wynikających ze szczegółowych regulacji zawartych w ustawie o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.
Zwrócić zatem uwagę należy, iż celem ustawy było ułatwienie dochodzenia roszczeń wielu podmiotów, które zostały poszkodowane w jednym zdarzeniu. Postępowanie to ma zapewnić możliwość rozstrzygnięcia wielu podobnych spraw różnych podmiotów w jednym postępowaniu, stąd ma za zadanie ułatwić dostęp do sądu w sytuacjach, w którym dochodzenie roszczenia w takim postępowaniu jest korzystniejsze dla zainteresowanego niż indywidualne występowanie z własnym roszczeniem. Dzięki wprowadzonym ułatwieniom ustawa ma za zadanie usprawnić postępowanie sądowe. Pozew grupowy jest zatem metodą zapobiegania mnożeniu procesów i ma zapewnić efektywne uzyskanie ochrony prawnej przez określoną grupę osób dotkniętych tym samym zdarzeniem. Podkreślić trzeba, że występując poza postępowaniem grupowym każdy z poszkodowanych dochodziłby ochrony indywidualnie, a w razie wspólnego wytoczenia powództwa więź pomiędzy poszkodowanymi tworzyłaby współuczestnictwo formalne – ze wszystkimi tego konsekwencjami, związanymi z mnożeniem i powtarzaniem czynności dowodowych i zindywidualizowaniem sytuacji każdego z powodów, natomiast wytoczenie pozwu grupowego ma zapewnić ułatwienie dostępu do sądu oraz przyspieszenie postępowania przy znacznym obniżeniu jego kosztów. Zatem osiągnięcie celu pozwu grupowego jest możliwe wyłącznie przy założeniu, że w tym postępowaniu zagadnienia wspólne dla grupy przeważać będą nad zagadnieniami dotyczącymi indywidualnych okoliczności poszczególnych członków grupy. Znajduje to wyraz m.in. w ujednoliceniu wysokości roszczeń (art. 2 u.d.p.g.), regułach reprezentacji grupy (art. 4 u.d.p.g.), regułach tworzenia grupy (art. 11 do 17 u.d.p.g.) czy też stabilizacji układu podmiotowego w postępowaniu po wydaniu postanowienia co do składu grupy (art. 17 u.d.p.g.). Wskazać też należy, iż postępowanie grupowe dzieli się na określone etapy: postępowanie w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego; kształtowanie się i ustalenie składu grupy oraz postępowanie po ustaleniu składu grupy. Po prawomocnym ustaleniu składu grupy ustawa wyklucza skuteczne wystąpienie z grupy (art. 17 ust. 3 u.d.p.g.), jak też, co do zasady, nie przewiduje możliwości uzupełnienia składu grupy oraz wyłączenia członków grupy. Zapewnić to ma zachowanie efektywności postępowania grupowego.
Należy zatem przyjąć, iż wykładnia przepisów procesowych stosowanych w tej fazie postępowania musi uwzględniać przede wszystkim interes wspólny oraz zapewnić sprawność i efektywność postępowania. Rezultat taki nie mógłby być osiągnięty w sytuacji zawieszenia postępowania na postawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. wobec śmierci jednego z członków grupy. Uwzględnić należy, że postępowanie grupowe jest prowadzone w interesie wielu osób połączonych jedynie więzami odpowiadającymi współuczestnictwu formalnemu, jak też z istoty tego postępowania wynika możliwość uczestnictwa w grupach znacznej liczby osób. O ile w przypadku śmierci którejkolwiek osoby zachodziłaby konieczność każdorazowego zawieszania postępowania, czasem na bardzo długi okres, wypaczałoby to sens wprowadzenia przepisów o postępowaniu grupowym, którego przecież jednym z głównych celów jest sprawność i szybkość procedowania przy jednoczesnej kumulacji wielu osób po stronie powodowej. Takim sytuacjom ma właśnie zapobiegać instytucja reprezentanta grupy jako powoda działającego na rzecz wszystkich członków grupy, który działa w procesie w dalszym ciągu bez względu na śmierć lub utratę zdolności sądowej poszczególnej osoby wchodzącej w skład grupy. Zatem „odpowiedniość” stosowania art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w stosunku do członka grupy, nie będącego formalnie stroną procesową, musi uwzględniać cele ustawy oraz wynikające z niej odrębności. Te natomiast prowadzą do wniosku, iż przepis ten w przypadku członka grupy, po prawomocnym ustaleniu składu grupy nie znajduje zastosowania – w tym przypadku nie jest dopuszczalna sukcesja procesowa i wstąpienie w miejsce zmarłego jego następcy prawnego. W takiej sytuacji zachodzi konieczność wyeliminowania z postępowania takiego członka grupy, a postępowanie kontynuowane jest w uszczuplonym składzie, jeśli – która to okoliczność na gruncie niniejszego postępowania nie wystąpiła – liczba członków grupy nie spadnie poniżej ustawowego minimum, czyli 10 osób (art. 1 ust. 1 u.d.p.g.). Stanowisko takie wyraził także Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu z dnia z dnia 6 września 2017 r., I ACz 1231/17. Podsumowując, w tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny wydał postanowienie eliminujące ze składu grupy zmarłych W.W. i G. G. (2).
Wskazać też trzeba, że takie rozwiązanie nie narusza praw, nieznanych jeszcze na obecnym etapie postępowania, następców prawnych zmarłego członka grupy. Zważyć należy, że samo uczestnictwo w postępowaniu grupowym podlega kontroli sądu na etapie kształtowania się grupy i także osoby potencjalnie uprawnione mogą nie uzyskać tego członkostwa w razie nie spełnienia przesłanek formalnych. W przypadku nie objęcia danej osoby zgłaszającej roszczenie w postępowaniu grupowym postanowieniem o składzie grupy, wniesienie zażalenia nie wstrzymuje merytorycznego rozpoznania sprawy (art. 17 ust. 3 u.p.d.g.), a osobie takiej przysługuje uprawnienie do samodzielnego wytoczenia powództwa ze skutkami wytoczenia powództwa w postępowaniu grupowym (art. 10 ust. 3 i art. 17 ust. 4 u.d.p.g.). Przyjąć zatem należy, że następcy prawni zmarłego członka grupy, wyłączonego z mocy zaskarżonego postanowienia, mogą dochodzić roszczeń indywidualnie, z zachowaniem skutków wytoczenia powództwa grupowego, o ile pozew złożony będzie w czasie przewidzianym ustawą.
Przechodząc do oceny zarzutów zawartych w apelacji wskazać trzeba, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne dokonane przez sąd I instancji. Część ustaleń faktycznych dokonanych przez sąd I instancji na podstawie dokumentów urzędowych i prywatnych, których prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała są bezsporne. Dotyczy to w szczególności ustaleń sądu co do uchwał podejmowanych przez pozwaną spółdzielnię dotyczących termomodernizacji, spraw toczących się przed sądem, a dotyczących żądania członków spółdzielni stwierdzenia nieważności ww. uchwał i ich wyniku, wyniku sprawy dotyczącej rejestracji zmienionego statutu pozwanej spółdzielni oraz zawierania przez członków grupy umów o nabycie odrębnej własności lokali mieszkalnych, dat ich zawarcia i ich treści, a także dat zawarcia i treści umów o zobowiązanie do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu modernizacji budynku, a także kwot i terminów wpłacenia środków na ten cel oraz faktu, iż członkowie grupy, którzy dokonali wpłat tych środków zostali zwolnieni z obowiązku comiesięcznych wpłat na fundusz wraz z opłatami eksploatacyjnymi. Ustalenia te jako niekwestionowane Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne bez potrzeby ich ponownego powtarzania.
Sąd Apelacyjny podziela także dokonane przez sąd I instancji, a kwestionowane przez stronę skarżącą ustalenia, iż pozwana nie uzależniała zawarcia umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu przez poszczególnych członków od zawarcia umowy o uzupełnienie wkładu mieszkaniowego lub od zawarcia umowy o rozłożenie tych należności na raty. Dokonując takich ustaleń, wbrew zarzutom skarżącej, sąd I instancji nie przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów. Wprawdzie istotnie pozwana spółdzielnia informowała członków o powinności uzupełnienia brakujących kwot na fundusz termomodernizacyjny lecz nie ma podstaw do przyjęcia, iż faktycznie uzależniała przekształcenie lokalu od zapłaty tej kwoty. Przede wszystkim, mimo odmowy zawarcia takiej umowy przez niektórych członków spółdzielni spółdzielnia zawierała umowę o przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu w odrębną własność lokalu i wytaczała powództwo o zapłatę przeciwko takiemu członkowi. Nadto w niektórych przypadkach umowa o zapłatę kwot z tytułu modernizacji lokalu zawarta była po zawarciu umowy o przekształcenie prawa do lokalu. Podkreślić trzeba, że nawet jeden z członków grupy G. D. zawarł umowę o spłatę brakującej kwoty na fundusz termomodernizacyjny po zawarciu umowy o przekształcenie prawa do lokalu w odrębną własność, co dowodzi prawidłowości ustaleń sądu I instancji. Także niekwestionowany przez stronę skarżącą fakt, że przeciwko niektórym członkom spółdzielni toczyły się po zawarciu umowy o przekształcenie lokalu sprawy o zapłatę daje podstawę do podzielenia ustaleń sądu I instancji w tej części. W tej sytuacji sąd I instancji nie przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów nie dając wiary zeznaniom M. G. w tej części, w której twierdzi, iż spółdzielnia uzależniała zawarcie umowy o przekształcenie lokalu od zawarcia umowy o zapłatę. Podsumowując, chybione są zarzuty dotyczące błędnych ustaleń faktycznych, w szczególności niezasadne jest powoływane w apelacji naruszenie art. 227 k.p.c. W prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych prawidłowo zastosował sąd I instancji prawo materialne.
Powodowie opierali swe roszczenie na przepisach o nienależnym świadczeniu zarzucając nieważność zawartych umów (art. 58 k.c.), a także zarzucają, iż uchylili się od skutków prawnych umowy zawartej pod wpływem błędu czy też przymusu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego umowy zawarte przez członków grupy, w których członkowie zobowiązali się do zapłaty na rzecz pozwanej kwot z tytułu termomodernizacji nie są nieważne jako sprzeczne z prawem, nie ma też podstaw do uchylenia się od skutków prawnych tych oświadczeń albowiem nie ma podstaw do przyjęcia, iż zostały złożone pod wpływem błędu lub przymusu. Z mocy art. 58 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, że na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Natomiast zgodnie z art. 3531 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości ( naturze stosunku), ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Umowy, które członkowie grup zawarli dotyczyły zobowiązania się tych członków do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego z tytułu dokonanej termomodernizacji budynku. Wbrew zarzutom skarżącej fakt, że postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 6 października 2010 r. w sprawie VIII Ns Rej KRS (…), utrzymanym w mocy postanowieniem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 28 kwietnia 2011 r., (…) odmówiono dokonania wpisu w części dotyczącej § 14 ust 4, 6, § 21 ust. 4 i § 29 ust. 10 statutu pozwanej, który to zapis obligował osoby którym przysługuje spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, a także odrębna własność lokalu do uzupełnienia wkładu mieszkaniowego lub budowlanego w wypadku poniesienia nakładów zwiększających wartość budynku, jako niezgodnego z art. 10 ust. 1, 2, 3, i 4 u.s.m. nie jest jednoznaczny z nieważnością zawartych przez powodów umów (art. 58 k.c.).
Jak wynika bowiem z prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych kwestia termomodernizacji budynków pojawiła się w 1996 r. i to z inicjatywy członków spółdzielni. Już dniu 31 maja 1996 r. Zebranie Przedstawicieli Członków pozwanej Spółdzielni na podstawie § 78 ust. 1 Statutu Spółdzielni podjęło uchwałę nr (…) w sprawie wprowadzenia funduszu modernizacyjnego, i uwzględnieniu go w opłatach za mieszkanie. Utworzono fundusz modernizacyjny, którego środki miały być przeznaczone na termomodernizację zasobów mieszkaniowych mających na celu ograniczenie kosztów ogrzewania budynków. Podjęto przy tym decyzję, że termomodernizacja będzie się odbywała sukcesywnie, w miarę posiadanych (zgromadzonych) środków na wyodrębnionym funduszu. Na fundusz ten wpłacane były środki pochodzące z oszczędności na ogrzewaniu tych bloków, które już zostały ocieplone. Wszyscy członkowie spółdzielni, stosownie do wielkości posiadanych lokali, byli obowiązani wpłacać środki na sporny fundusz do końca procesu termomodernizacji – ocieplenia ostatniego budynku pozwanej Spółdzielni. Następnie w dniu 11 lutego 2002 r. Rada Nadzorcza pozwanej pojęła uchwałę nr 28/2002 w sprawie ustalenia zobowiązań poszczególnych budynków w związku z prowadzonymi pracami termomodernizacyjnymi. Zgodnie z jej postanowieniami wartość dokonywanego odpisu na fundusz na poszczególne budynki miała być rozliczana udziałem powierzchni użytkowej mieszkań danego budynku w stosunku do ogólnej powierzchni użytkowej mieszkań ogółem. W dniu 16 maja 2008 r. Zarząd pozwanej Spółdzielni podjął uchwałę nr 109/2008 w sprawie formy zabezpieczenia spłat zobowiązań wynikających z docieplenia budynku. Zgodnie z zapisem § 2 ust. 1 i ust. 2 tej uchwały spłata przez właścicieli lokalu należności z tytułu docieplenia budynku mogła nastąpić przez jednorazową spłatę całej należności albo w formie maksymalnych 60 miesięcznych rat. Nadto w dniu 27 października 2008 r. Rada Nadzorcza pozwanej Spółdzielni podjęła uchwałę nr 73/2008 w sprawie przyjęcia regulaminu tworzenia i gospodarowania funduszem modernizacyjnym. Zgodnie z § 5 ust. 1 uchwały w przypadku docieplenia budynku, w którym ustanowiono i przeniesiono własność lokali, właściciele zobowiązani byli do wpłaty kwoty określonej jako stosunek przysługującego im udziału w nieruchomości wspólnej do poniesionych przez spółdzielnię nakładów na docieplenie po uprzednim zaliczeniu na poczet tej wpłaty środków dotychczas zgromadzonych na funduszu modernizacyjnym w odniesieniu do danych lokali. Podnieść należy, że uchwały te nie były zaskarżone przez członków spółdzielni w trybie art. 42 pr. spółdz., a wytaczane później powództwa o ustalenie nieważności tych uchwał nie odniosły skutku. Istotnie ustawodawca nowelizując pr. spółdz. z dniem 31 lipca 2007 r. wykreślił z niej wszelkie terminy dotyczące termomodernizacji, jednakże powyższe nie oznacza, iż automatycznie wszystkie akty wewnętrzne spółdzielni dotyczące kwestii ponoszenia przez członków spółdzielni kosztów termomodernizacji są nieważne i że powinno nastąpić umorzenie powstałych przed 31 lipca 2007 r. roszczeń spółdzielni wobec członków z tytułu poniesionych na nakładów na modernizację budynku. Zdaniem Sądu Apelacyjnego roszczenia te mogą być dochodzone przez spółdzielnie niezależnie od przeniesienia własności lokalu na członka spółdzielni. Przeniesienie na członka spółdzielni odrębnej własności lokalu nie powoduje bowiem wygaśnięcia tej wierzytelności. Nie ma też przeszkód aby osoba zobowiązana uznała swój dług i zawarła oświadczenie o zobowiązaniu się do zapłaty w akcie notarialnym lub wpłaciła należność z tego tytuł na konto spółdzielni.
Jak ustalono wyżej brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwana uzależniała dokonanie przekształcenia lokatorskich praw do lokalu od obowiązku uiszczenia kwot z tytułu modernizacji budynków. Członkowie grupy zawarli sporne umowy dobrowolnie, zgodnie z wcześniej podjętymi przez sobie zobowiązaniami, budynki, w których posiadają lokale zostały ocieplone, a więc zwiększyła się ich wartość. Umowa, którą zawarli z pozwaną spółdzielnią mogła zostać zawarta w myśl zasady swobody umów – art. 3531 k.c., jej treść nie sprzeciwiała się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Co do sprzeczności z zasadami współżycia społecznego to podkreślić trzeba, że spółdzielnia jest organizacją samofinansującą się, koszty termomodernizacji muszą więc ponieść członkowie spółdzielni, którzy sami się do tego zobowiązali, a podkreślenia wymaga fakt, że po zawarciu umów członkowie, którzy umowy te zawarli zostali zwolnieni z obowiązku comiesięcznych wpłat na fundusz wraz z opłatami eksploatacyjnymi, nadto budynki, w których mieszkają są ocieplone, wzrosła zatem ich wartość.
Z poczynionych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych nie wynika też aby skarżący byli wprowadzeni w błąd przez pozwaną spółdzielnię co do konieczności zawarcia spornych umów, bądź by zostali przymuszeni do zawarcia takich umów. Nie było zatem podstaw z art. 84 §1 i 2 k.c. czy też art. 87 k.c. do uchylenia się od skutków prawnych złożonych przez członków grupy oświadczeń woli. Nie można więc uznać świadczenia skarżących za świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 §2 k.c. Rację ma nadto sąd I instancji, iż w tym stanie rzeczy spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego, zatem i z tej przyczyny nie można żądać zwrotu świadczenia (art. 411 pkt 2 k.c.). Podkreślić bowiem trzeba, że sami spółdzielcy, w tym członkowie grupy, chcieli termomodernizacji budynków, zgodzili się ponieść koszty termomodernizacji, zgodzili się aby budynki spółdzielni były ocieplane stopniowo, w miarę posiadania środków, ich bloki zostały ocieplone, koszty ocieplenia budynków zamieszkałych przez powodów zostały pokryte z wpłat wszystkich członków spółdzielni, w tym także i z wpłat tych członków spółdzielni, których bloki nie zostały jeszcze ocieplone. Uwzględnienie roszczeń skarżących, w sytuacji gdy spółdzielnia finansuje termomodernizację ze środków wszystkich członków spółdzielni doprowadziłoby więc do sytuacji, w której ocieplenie budynków odbyłoby się na koszt pozostałych, członków spółdzielni, w tym także tych, których bloki nie zostały jeszcze ocieplone, co byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zatem także i z tych względów powództwo nie mogło zostać uwzględnione.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, iż w tym stanie rzeczy istniał szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający na odstąpienie od obciążania powodów kosztami postępowania apelacyjnego, albowiem powodowie byli subiektywnie przekonani o zasadności swych roszczeń, a to subiektywne przekonanie miało oparcie w deklaracji Prezesa Zarządu pozwanej oraz postanowieniu sądu rejestrowego odmawiającego wpisu zmienionego statutu.