Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Wydział I Cywilny z dnia 4 grudnia 2013 r.
I ACz 1192/13

  1. Pojęcie „roszczenie” – użyte w art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym – występuje w znaczeniu żądania procesowego. Pierwszą przesłanką decydującą o dopuszczalności postępowania grupowego jest zatem to, aby wszystkie osoby objęte pozwem grupowym wystąpiły z wnioskiem o udzielenie ochrony prawnej w tej samej formie.
  2. O jednorodzajowości roszczeń dochodzonych w postępowaniu grupowym ostatecznie będzie decydował związek o charakterze faktycznym, występujący pomiędzy zgłoszonymi żądaniami. Szerokie ujęcie terminu „roszczenie”, użytego w art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym ulega zawężeniu poprzez spełnienie wymogu tej samej lub takiej samej podstawy faktycznej.
  3. Sąd nie ocenia na etapie badania dopuszczalności pozwu grupowego, czy faktycznie roszczenie członka grupy jest zasadne, czy też nie, a jedynie ocenia, czy roszczenia członków grupy oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Sąd ocenia, czy roszczenia spełniają warunki do złożenia pozwu w ramach postępowania grupowego co do wskazywanych okoliczności faktycznych.
  4. Oceniając dopuszczalność rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym Sąd powinien nie tyle badać, czy roszczenia 10 osób, a więc niezbędnego minimum, spełniają wymagania, lecz czy roszczenia wszystkich osób jako członków grupy są rzeczywiście oparte na tej/takiej samej podstawie faktycznej.
  5. Sąd nie może przyjąć, że proces grupowy jest dopuszczalny w odniesieniu do abstrakcyjnej grupy, której personalny skład osobowy byłby ustalony dopiero na późniejszym etapie procesu. Podczas pierwszej fazy postępowania grupowego sąd musi uznać dopuszczalność procesu grupowego wobec grupy, przy czym grupę tę stanowią konkretne osoby, których roszczenia spełniają przesłanki rozpoznania w postępowaniu grupowym.
  6. Reprezentant formuje grupę na etapie wnoszenia pozwu i to on powinien zbadać, czy każdy z wskazywanych przez niego członków grupy spełnia wymogi art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Na powodzie spoczywają ujemne konsekwencje zaniechań w tym zakresie, skutkujące odrzuceniem pozwu. Ciężar udowodnienia przynależności członka do grupy spoczywa na powodzie.
  7. Reprezentant powinien dokonać wstępnej selekcji osób, które zamierzają przystąpić do grupy. Od takich osób reprezentant może domagać się przedstawienia wyjaśnień i dowodów. Jeżeli reprezentant uzna, że roszczenie danej osoby nie kwalifikuje się do rozpoznania w postępowaniu grupowym, nie ma podstaw, aby zmusić go do objęcia żądania tej osoby powództwem. Prawidłowość ustalenia składu grupy przez powoda na etapie wnoszenia pozwu weryfikuje sąd w orzeczeniu o dopuszczalności postępowania grupowego.
  8. Zarówno podczas pierwszej (dotyczącej dopuszczalności postępowania grupowego), jak i podczas drugiej fazy postępowania grupowego (w przedmiocie ustalenia składu grupy) przed sądem prowadzone jest postępowanie dowodowe.
  9. Kwestia przedawnienia stanowi kwestię merytoryczną, która podlega badaniu dopiero po stwierdzeniu, że postępowanie grupowe jest dopuszczalne. O zasadności dochodzonych roszczeń sąd zadecyduje dopiero podczas trzeciej, merytorycznej fazy postępowania grupowego. Na etapie dopuszczalności postępowania grupowego sąd w ogóle nie może rozprawiać się z zagadnieniami materialnoprawnej natury.
  10. Niezbędnym warunkiem wszczęcia postępowania grupowego w sprawach o roszczenie pieniężne jest otrzymanie przez sąd zgody wszystkich członków grupy na ujednolicenie roszczeń (ryczałtowe odszkodowanie). W sytuacji, gdy z uwagi na okoliczności sprawy ryczałtowe określenie wysokości odszkodowania jest niemożliwe, ustawodawca dopuszcza możliwość utworzenia podgrup. W skład podgrupy wchodzą osoby, których roszczenia z uwagi na występujące zróżnicowanie zostają ujednolicone w mniejszych zespołach. Z wystąpieniem takiej sytuacji będziemy mieć do czynienia w razie stwierdzenia przez sąd różnego charakteru szkód wyrządzonych członkom grupy, bądź też różnej wysokości szkody.
  11. Przy przyjęciu, że w postępowaniu grupowym dopuszczalne jest żądanie ewentualne, sąd rozpoznający sprawę musiałby już na etapie oceny dopuszczalności postępowania grupowego badać, czy wykazano, że roszczenie objęte żądaniem ewentualnym oparte jest na tej/takiej samej podstawie faktycznej.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:    SSA Mirosława Gołuńska (spr.)

Sędziowie:             SSA Danuta Jezierska, SSA Eugeniusz Skotarczak

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2013 r. w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym w sprawie z powództwa K. P., jako reprezentanta grupy, w postępowaniu grupowym przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Skarbu Państwa o zapłatę, na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Okręgowego w S. z dnia 9 lipca 2013 r., sygn. akt I C 762/12,

postanawia:

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania.

 

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 9 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy w S. postanowił rozpoznać sprawę z powództwa K. P., jako reprezentanta grupy, przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Skarbu Państwa w postępowaniu grupowym.

W uzasadnieniu takiego orzeczenia podał Sąd, że K. P., działając jako reprezentant grupy 1471 akcjonariuszy wymienionych w spisie członków grupy (na stronach od 6 do 32 pozwu), wniósł pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Skarbu Państwa, w którym domagał się m. in. rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, zasądzenia od pozwanego na rzecz każdego z Członków Grupy wskazanych w Spisie Członków Grupy, reprezentowanych przez powoda, żądanych kwot – stosownie do podgrupy, w której taki Członek Grupy się znalazł, wskazanej w Spisie Członków Grupy – wraz z odsetkami ustawowymi od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty.

Ocenił Sąd, że dochodzone roszczenia są jednego rodzaju, powstać miały bowiem na skutek tego samego zdarzenia, tj. doprowadzenia spółki (…) S.A. do upadłości poprzez działania (zaniechania) Skarbu Państwa.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że Reprezentant Grupy, działając w imieniu własnym, na rzecz wszystkich członków Grupy, dochodzi od Skarbu Państwa – Ministra Skarbu Państwa należności z tytułu utraty przez akcje spółki (…) S.A. (zwaną dalej: (…) S.A.) ich wartości na skutek podjęcia do roku 2002 włącznie, przez osoby działające w imieniu Skarbu Państwa, działań mających na celu przejęcie przez Państwo Spółki – całego Holdingu (renacjonalizacja), a w sytuacji, gdy do tego nie doszło, o doprowadzenie do upadłości Spółki, na skutek której akcje (…) S.A. utraciły swoją wartość. Podał powód, że działalność ta była prowadzona przez Skarb Państwa na wielu płaszczyznach, zarówno jako akcjonariusza mniejszościowego (…) S.A., który podejmował działania na szkodę pozostałej części akcjonariuszy, jak i działającego w ramach posiadanego imperium. Żądanie pozwu w łącznej kwocie 73.768.085,96 zł zostało wyliczone na podstawie wartości księgowej akcji (tj. poprzez podzielenie wartości kapitału własnego spółki wyliczonego na dzień: 31.12.2001 r. posiadającego wartość 268.433.235,97 zł przez ilość 12.500.000 akcji. Wynikiem tego działania jest ustalona kwota przypadająca na jedną akcję, tj. 21,47 zł. Powód w sytuacji, gdyby żądanie pozwu o zapłatę przez pozwanego na rzecz Członków Grupy odszkodowania z tytułu utraty wartości akcji okazało się z jakichkolwiek przyczyn nieuzasadnione, domaga się zasądzenia należności z tytułu utraty przez akcjonariuszy spółki (…) S.A. dywidendy za lata 2002-2011, która nie została akcjonariuszom wypłacona z uwagi na ogłoszenie upadłości Spółki, mającej na celu likwidację jej majątku.

Powód podał, że na skutek podjętych przez Skarb Państwa jako akcjonariusza (…) S.A. działań, a nadto na skutek decyzji podjętych w ramach posiadanego imperium, znajdująca się w bardzo dobrej kondycji gospodarczo – ekonomicznej spółka (…) S.A. zmuszona została do otwarcia postępowania upadłościowego, a tym samym wartość księgowa posiadanych przez akcjonariuszy tej spółki akcji spadła do zera. Kwota ta stanowi zatem wysokość szkody poniesionej przez powodów, w przeliczeniu na jedną akcję. Niezależnie od powyższego, na skutek ogłoszenia upadłości, akcjonariusze (…) S.A. utracili bezpowrotnie prawo do dywidendy za lata 2002-2011.

Pozwany Skarb Państwa – Minister Skarbu Państwa, zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wniósł o odrzucenie pozwu, kwestionując dopuszczalność przeprowadzenia postępowania grupowego, a w razie nieuwzględnienia wniósł o oddalenie powództwa. Podkreślił, że strona powodowa jako okoliczności uzasadniające odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa powołuje zdarzenia, które miały miejsce w okresie 1995-2002 r. Według pozwanego dla przyjęcia jednolitości zdarzenia faktycznego stanowiącego podstawę faktyczną powództwa, konieczne jest, by te zdarzenia dotyczyły każdego z członków grupy. Tym samym każdy z członków grupy powinien być akcjonariuszem spółki w latach 1995-2002 i obecnie. Inaczej nie będzie istniała możliwość uznania, że związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniami z lat 1995-2002 jest taki sam dla wszystkich członków grupy. Z dokumentów dołączonych do pozwu nie wynika, żeby spełniona była ww. okoliczność. Pozwany wskazał, że zgodnie z 16 ust. 1 zd. 1 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym w przypadku roszczeń pieniężnych przynależność do grupy powinna być udowodniona, a nie tylko uprawdopodobniona.

Sąd odwołując się do przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz.U. nr 7, poz. 44, dalej określana: u.d.r.p.g.) wskazał, że regulują one postępowanie cywilne w sprawach, w których są dochodzone roszczenia jednego rodzaju, przez co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej (postępowanie grupowe). Ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych (art. 1). Postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Ujednolicenie wysokości roszczeń może nastąpić w podgrupach. Tak więc wysokość roszczeń pieniężnych powinna być taka sama dla wszystkich członków grupy lub ujednolicona w podgrupach.

Przenosząc te regulacje do sprawy Sąd uznał, że podlega ona rozpoznaniu w postępowaniu grupowym.

Pozwany kwestionował dopuszczalność rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym argumentując, że skoro zdarzenia mające uzasadniać jego odpowiedzialność miały miejsce w latach 1995-2002, to również każdy z członków grupy powinien być akcjonariuszem spółki w tym okresie. Odnosząc się do tego zarzutu Sąd stwierdził, że pozwany nie wskazał konkretnie, których akcjonariuszy ten zarzut dotyczy oraz konkretnie o jakie dokumenty mu chodzi. W konsekwencji Sąd uznał, że stanowisko pozwanego nie jest trafne, gdyż skład grupy nie został jeszcze ustalony, a ponadto dlatego, że fakt pozostawania akcjonariuszem przez któregokolwiek z członków grupy nie jest przesłanką dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym. Wyjaśnił Sąd, że postępowanie grupowe przed sądem pierwszej instancji można podzielić na trzy etapy: etap pierwszy kończy wydanie rozstrzygnięcia o dopuszczalności postępowania grupowego (art. 10 ust.1 u.d.r.p.g.), etap drugi kończy postanowienie co do składu grupy (art. 17 ust. 1), a etap ostatni kończy się wydaniem wyroku (art. 21 ust. 1). Skład grupy zostanie zatem ustalony w drodze osobnego postanowienia, które jest zaskarżalne. W rezultacie zarzuty merytoryczne skierowane przeciwko roszczeniom poszczególnych członków Sąd będzie mógł rozpoznać dopiero po jego uprawomocnieniu. Natomiast zarzuty co do członkostwa poszczególnych osób pozwany będzie mógł podnosić już wcześniej tj. w terminie wyznaczonym przez Sąd po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym, na podstawie art. 15 ust. 1 u.d.r.p.g.

Sąd podkreślił, że celem przepisów o postępowaniu grupowym jest ułatwienie dochodzenia roszczeń nawet przez bardzo duża liczbę osób, które twierdzą, że ich prawa zostały naruszone, a które z różnych przyczyn nie mogą zdobyć się na wysiłek związany z samodzielnym uczestnictwem w postępowaniu sądowym. Ten cel zostałby zniweczony, gdyby Sąd mógł odrzucić pozew ze względu na tak lakonicznie sformułowany zarzut (tj. brak wskazania konkretnych akcjonariuszy, których on dotyczy oraz odniesienia do konkretnych dokumentów). Sąd podkreślił, że rozstrzygając o dopuszczalności postępowania grupowego, bada jedynie przesłanki formalne rozpoznania sprawy w tym postępowaniu. Przemawia za tym brzmienie art. 10 u.d.r.p.g., który mówi o odrzuceniu pozwu w razie braku przesłanek, a nie o jego oddaleniu. Na tym etapie sąd nie bada żądań pod względem merytorycznym. Rozstrzygając o dopuszczalności postępowania grupowego sąd stwierdza tylko, czy dopuszczalne jest przystąpienie do ustalenia składu grupy oraz do merytorycznego rozpoznania sprawy.

Według Sądu rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym jest dopuszczalne, ponieważ dochodzone roszczenia mają charakter pieniężny, dochodzone są przez więcej niż 10 osób i zostały oparte na takiej samej podstawie postawie faktycznej tj. działaniach Skarbu Państwa podejmowanych wobec (…) S.A. Powód dochodzi naprawienia szkody powstałej na skutek utraty wartości akcji posiadanych przez akcjonariuszy (…) oraz utraty przez akcjonariuszy prawa do dywidendy za lata 2002-2011, tj. roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych w rozumieniu art. 415 kodeksu cywilnego. Wysokość roszczeń została ujednolicona w ramach poszczególnych podgrup wg ilości posiadanych akcji. Okoliczności sprawy są wspólne dla wszystkich członków grupy.

Powyższe orzeczenie zaskarżył zażaleniem pozwany zarzucając:

1. naruszenie art. 2 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieuwzględnienie wymogu udowodnienia przez powoda przynależności członka do grupy;

2. naruszenie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieodrzucenie pozwu i uznanie, że powód działający w imieniu członków grupy zgłosił roszczenia jednorodzajowe oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej;

3. naruszenie art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieodrzucenie pozwu i uznanie, że zgłoszone roszczenia co najmniej 10 członków grupy spełniają warunki dopuszczalności prowadzenia postępowania grupowego.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty pozwany wniósł:

1. na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 10 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym o zmianę zaskarżonego postanowienia i odrzucenie pozwu, jako że sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym, ewentualnie:

2. na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K.

Nadto pozwany wniósł o zasądzenie od powoda – reprezentanta grupy – na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego, na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej stosownie do art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (Dz. U. Nr 169, poz. 1417 ze zm.) w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej – § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) w zw. z art. 99 k.p.c.

W odpowiedzi na zażalenie pozwanego co do rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym powód wniósł o oddalenie zażalenia w całości, nieuwzględnienie wniosku pozwanego o przedstawienie Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnień prawnych przedstawionych w zażaleniu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie pozwanego skutkowało ostatecznie wydaniem orzeczenia o charakterze kasatoryjnym, aczkolwiek nie wszystkie zarzuty okazały się zasadne.

Przypomnieć należy, że w niniejszej sprawie K. P., domagając się rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, które reguluje ustawa z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. nr 7 poz. 44), wystąpił po stronie powodowej jako reprezentant grupy 1471 osób (modyfikowanej w późniejszych pismach procesowych) domagając się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa roszczenia pieniężnego na rzecz członków grupy wskazanych w pozwie (k. 6-32), których dodatkowo listę na etapie składania pozwu załączył do treści pozwu w formie załącznika (k. 7-33). Dochodzone roszczenie odszkodowawcze powód wywodził z faktu utraty wartości akcji posiadanych przez akcjonariuszy (…) S.A. w S. na skutek doprowadzenia do upadłości Spółki. Powód roszczenie swe opierał na twierdzeniu, że nastąpił spadek wartości księgowej akcji na dzień 31 grudnia 2001 r. z kwoty 21,47 zł do kwoty, na dzień składania pozwu, równej zero złotych.

Powód sformułował również żądanie ewentualne w postaci zapłaty kwoty dochodzonej pozwem jako utraty przez akcjonariuszy prawa do dywidendy za lata 2002-2011.

Powód skonkretyzował roszczenie od pozwanego na rzecz każdego z Członków Grupy wskazanych w Spisie Członków Grupy, grupując członków w podgrupy, w zależności od ilości posiadanych akcji, które dana osoba posiadała.

Sąd uznał, że rozstrzygając o dopuszczalności postępowania grupowego bada jedynie przesłanki formalne rozpoznania sprawy w tym postępowaniu, a nie bada żądań pod względem merytorycznym. Według Sądu Okręgowego, rozstrzygając o dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, sąd stwierdza tylko, czy dopuszczalne jest przystąpienie do ustalenia składu grupy oraz do merytorycznego rozpoznania sprawy. Wedle Sądu rozpoznanie niniejszej sprawy w postępowaniu grupowym jest dopuszczalne, ponieważ dochodzone roszczenia mają charakter pieniężny, dochodzone są przez więcej niż 10 osób i zostały oparte na takiej samej podstawie postawie faktycznej, tj. działaniach Skarbu Państwa podejmowanych wobec (…) S.A. Wskazał Sąd, że powód dochodzi naprawienia szkody powstałej na skutek utraty wartości akcji posiadanych przez akcjonariuszy (…), tj. roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych w rozumieniu art. 415 k.c., ewentualnie, domaga się odszkodowania na skutek utraty przez akcjonariuszy prawa do dywidendy za lata 2002-2011. Wysokość roszczeń co do żądania odszkodowania za utratę wartości akcji została ujednolicona w ramach poszczególnych podgrup wg ilości posiadanych akcji. Natomiast, jak ocenił Sąd, okoliczności sprawy są wspólne dla wszystkich członków grupy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego taka konkluzja była przedwczesna.

Tak, jak to przyjął Sąd Okręgowy, możliwość dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym została przewidziana w ustawie z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, które weszła w życie z dniem 19 lipca 2010 r., a która to regulacja stanowi swoiste novum na gruncie ustawodawstwa krajowego. Dotychczas bowiem problematyka związana z prowadzeniem postępowania grupowego nie była przewidziana w żadnym akcie prawnym. Stąd też może powstawać szereg wątpliwości interpretacyjnych, a co więcej nawet rozbieżności w judykaturze i doktrynie co do zasad stosowania regulacji przewidzianych ww. ustawą. Zaznaczyć też należy, że wobec stosunkowo niedługiego okresu obowiązywania ustawy oraz niewielkiej ilości spraw rozpoznanych w oparciu o jej przepisy, judykatura nie wypracowała jeszcze jednolitych zasad stosowania norm przewidzianych ustawą.

Tytułem uwagi ogólnej, przede wszystkim wskazać należy, że charakterystyczna dla dochodzenia roszczenia w postępowaniu grupowym jest fazowość postępowania, przy czym każda faza jest skończonym etapem, do którego – w obrazowym skrócie – nie ma powrotu. Przypominając zatem za Sądem I instancji treść regulacji ustawy, zgodnie z jej art. 1 ust. 1 i 2, dla możliwości rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym konieczne jest ustalenie, że występuje jednego rodzaju roszczenie, dochodzone przez co najmniej 10 osób na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej zaś przedmiot postępowania grupowego obejmuje alternatywnie roszczenie o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Wedle zaś art. 10 ust. 1 ustawy sąd rozstrzyga na rozprawie o dopuszczalności postępowania grupowego i odrzuca pozew, jeżeli sprawa nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. W przeciwnym razie sąd wydaje postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym.

Zbadanie więc, czy pozew podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym stanowi pierwszą fazę postępowania, która kończy się wydaniem orzeczenia o jego dopuszczalności, bądź też nie, co z kolei skutkuje odrzuceniem pozwu. Zatem należy zbadać i ustalić pierwszorzędnie, czy pozew zawiera warunki do jego wszczęcia określone w art. 1 ust. 1 ustawy, a mianowicie czy roszczenia są jednego rodzaju, czy są dochodzone przez wystarczająca liczbę osób, aby można było mówić o grupie, która musi stanowić co najmniej 10 osób, czy roszczenia oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Następnie, czy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona wedle art. 2 ust. 1 i 2 ustawy. Rozstrzygnięcie zaś o dopuszczalności postępowania grupowego wedle art. 10 ust. 1 cyt. ustawy spełnia funkcję kontrolno-ochronną. Nie tylko bowiem badana jest dopuszczalność postępowania grupowego pod kątem przesłanek podmiotowo-przedmiotowych. Istotne dla postępowania grupowego jest to, aby roszczenia jednego rodzaju były dochodzone przez osoby stanowiące grupę. Kolejną przesłanką dopuszczalności powództwa grupowego w sprawach o roszczenia pieniężne w świetle art. 2 ust. 2 ustawy jest stwierdzenie przez sąd, że roszczenia zostały ujednolicone.

Jak wskazała Monika Rejdak w publikacji pt. „Jednorodzajowe roszczenia w postępowaniu grupowym” (opubl. w PPH z 2010, nr 8, str. 22-26) jedną z przesłanek warunkujących prowadzenie postępowania grupowego jest jednorodzajowość dochodzonych roszczeń. Nawet jeśli powyższe stwierdzenie nie nasuwa zastrzeżeń, to już określenie, kiedy mamy do czynienia z jednorodzajowymi roszczeniami, wywołuje zasadnicze wątpliwości (op. cit. str. 23). Autorka zauważyła, że sprecyzowanie pojęcia „jednorodzajowe roszczenia” uzależnione jest od interpretacji samego terminu „roszczenie” użytego w art. 1 u.d.r.p.g., a mianowicie w jakim ujęciu: materialnym czy procesowym występuje ten termin. Ostatecznie uznaje się w doktrynie, że pojęcie „roszczenie” – użyte w art. 1 u.d.r.p.g. – występuje w znaczeniu żądania procesowego. Żądanie, jako element powództwa, wskazuje, czego powód domaga się od sądu, jakiego wyroku oczekuje, a jego sprecyzowanie związane jest z podziałem powództw na powództwa: o świadczenie, o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego, o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa. Jak wskazuje dalej Monika Rejdak w przywołanym wyżej artykule, w konsekwencji stwierdzenia, że w art. 1 u.d.r.p.g. chodzi o roszczenie procesowe (żądanie procesowe) przyjąć trzeba, że w postępowaniu grupowym można wystąpić nie tylko z powództwem o zasądzenie świadczenia, ale także o ustalenie oraz ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego. Skoro użyte w art. 1 ustawy pojęcie „roszczenie” występuje w znaczeniu żądania procesowego, to przede wszystkim należy przyjąć, że pierwszą przesłanką decydującą o dopuszczalności postępowania grupowego jest to, aby wszystkie osoby objęte pozwem grupowym wystąpiły z wnioskiem o udzielenie ochrony prawnej w tej samej formie. Wystąpienie przez wszystkich członków grupy z tą samą rodzajowo formą ochrony prawnej (powództwem) jest zasadniczą przesłanką decydującą o jednorodzajowości roszczeń procesowych w rozumieniu tej ustawy.

O jednorodzajowości roszczeń dochodzonych w postępowaniu grupowym ostatecznie będzie decydował związek o charakterze faktycznym, występujący pomiędzy zgłoszonymi żądaniami. Zatem szerokie ujęcie terminu „roszczenie”, użytego w art. 1 ustawy ulega zawężeniu poprzez spełnienie wymogu tej samej lub takiej samej podstawy faktycznej. Roszczenia zgłoszone w postępowaniu grupowym muszą być bowiem oparte na tej samej (identyczna podstawa faktyczna) lub takiej samej podstawie faktycznej (tożsamość podstawy faktycznej). Trzeba podkreślić, że to identyczna lub podobna podstawa faktyczna dochodzonych roszczeń de facto będzie eliminować spośród zgłoszonych roszczeń roszczenia różnego rodzaju. Dlatego też można mówić, że na określenie jednorodzajowych roszczeń, poza wskazanymi wyżej okolicznościami, wpływa istniejący pomiędzy roszczeniami związek faktyczny. Jak wyjaśnia dalej Monika Rejdak w powoływanej publikacji, podstawa faktyczna, czyli zespół faktów stanowiący podstawę zgłoszonych roszczeń, musi być ta sama lub taka sama. Z tą samą podstawą faktyczną powództwa (tożsamością okoliczności faktycznych) mamy do czynienia wtedy, gdy pomiędzy członkami grupy występuje więź oparta na jedności zdarzenia wywołującego szkodę. Z kolei z taką samą podstawą faktyczną roszczeń mamy do czynienia w sytuacji wystąpienia wielu podobnych zdarzeń faktycznych, np. zawarcia z jednym pozwanym przedsiębiorcą wielu podobnych kontraktów (podobieństwo zdarzeń). Nawet w przypadku, gdy mamy do czynienia z osobami uczestniczącymi w jednym zdarzeniu, czy też osobami, które zawarły wiele umów na podstawie jednego wzorca umowy, poza kwestiami dla nich wspólnymi, wystąpią także okoliczności indywidualne. Przy czym zawsze chodzi o to, czy i w jakim stopniu kwestie wspólne dla całej grupy przeważają nad zagadnieniami ściśle indywidualnymi.

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że słusznie uznał Sąd Okręgowy, iż przesłanka jednorodzajowości roszczeń procesowych na gruncie rozpoznawanej sprawy została spełniona w tym sensie, że wszyscy członkowie grupy domagają się zasądzenia świadczenia pieniężnego. Jednakże w tym miejscu należy już zasygnalizować rozbieżność występującą pomiędzy żądaniem pozwu a kwotą wskazaną przez powoda jako wysokość dochodzonego świadczenia pieniężnego na rzecz każdego z członków, w odniesieniu do oświadczeń składanych przez członków grupy, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Należało zatem ocenić, czy roszczenie oparte jest na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. W tym miejscu wydaje się istnieć rozbieżność, która winna zostać przez Sąd Okręgowy wyjaśniona jednoznacznie, bowiem wpływać będzie na ostateczną ocenę, czy sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym. Zasadnicza wątpliwość jawi się już na etapie rozstrzygania, w oparciu o jaką podstawę faktyczną powód domaga się odszkodowania za utratę wartości akcji. Czy zdarzeniem wywołującym szkodę było podjęcie szeregu działań na przestrzeni lat 1995-2002, z którymi łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, czy też zdarzeniem tym było odwołanie Zarządu i aresztowanie jego członków, zaskarżenie uchwał z dnia 7 maja 2002 r. podjętych przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (vide: treść pozwu, a nadto pisma z dnia 25 lutego 2013 r. na k. 618), co spowodowało spadek wartości akcji, czy wreszcie samo ogłoszenie upadłości (…). Wprawdzie powód powołuje w pozwie szereg okoliczności i działań mających miejsce w latach 1995-2002, poprzedzających ostatecznie ogłoszenie upadłości, co sugerować by mogło, że podstawę faktyczną pozwu opiera na zdarzeniach mających miejsce w tych latach. Jednakże nie do końca wiadomo, czy wskazywany przez powoda ciąg zdarzeń należy oceniać w kategoriach jedynie wyjaśnienia okoliczności sprawy, a podstawę do zasądzenia dochodzonej kwoty w pozwie powód opiera konkretnie na spadku wartości akcji na skutek ogłoszenia upadłości. Czy też podstawę faktyczną opiera na twierdzeniu, że zdarzeniem wywołującym szkodę były te wszystkie działania opisane przez niego w treści pozwu. Wyjaśnienie powyższych niejasności jawi się jako niezbędny element dla oceny, czy została spełniona przesłanka z art. 1 ust. 1 ustawy, a mianowicie, czy roszczenie dochodzone przez powodów oparte jest na tej samej bądź takiej samej podstawie faktycznej.

Zauważyć bowiem należy, co zresztą podnosił reprezentant pozwanego, że w przypadku ustalenia, że powód domaga się odszkodowania w oparciu o zdarzenia mające miejsce wedle pozwu na przestrzeni lat 1995-2002, rację należałoby przyznać stronie pozwanej, że winny one odnosić się do wszystkich członków grupy i dopiero wówczas będzie mogła nastąpić pozytywna ocena, że roszczenie oparte jest na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Jednakże dla dokonania takiej oceny należy rozważyć uprzednie zbadanie przez Sąd, czy wszyscy członkowie (wydaje się, że w ramach choćby podgrupy) – jako, że twierdzenia pozwu ich obejmują – mogą takie okoliczności powoływać, a więc, że w tym przedziale czasowym (w zależności od ustaleń Sądu, z jakimi zdarzeniami powód łączy powstanie szkody) posiadali akcje bądź wykazali następstwo prawne co do akcji, skoro spadek wartości posiadanego przez nich papieru wartościowego zdają się utożsamiać ze zdarzeniami na przestrzeni kilku lat. Wydaje się też, że ocenę taką należy dokonać na etapie weryfikacji przez Sąd, czy roszczenia członka grupy oparte są na tej lub takiej samej podstawie faktycznej i nie należy utożsamiać jej z merytorycznym rozpoznaniem sprawy. Sąd nie ocenia bowiem na tym etapie, czy faktycznie roszczenie członka grupy jest zasadne, czy też nie, a jedynie ocenia, czy jego roszczenie oparte jest na tych/takich samych podstawach faktycznych. Tym samym ocenia, czy spełnia warunki do złożenia pozwu w ramach postępowania grupowego co do wskazywanych okoliczności faktycznych. Skoro powodowie powołują się zatem na fakt spadku wartości ich akcji, znamienne jest, czy owe akcje posiadali. Przy czym nie jest jeszcze istotne, czy spadek ów obiektywnie nastąpił w związku ze zdarzeniami, na które się powołują.

Wbrew ocenie powoda takie badanie musi nastąpić, skoro zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy warunkiem dopuszczalności postępowania grupowego jest właśnie dochodzenie roszczenia opartego na tej/takiej samej podstawie faktycznej. Specyfika postępowania jest taka, że przecież członkowie grupy wskazani przez powoda nie składają osobno pozwów niejako dołączonych do pozwu grupowego, tylko oświadczenia o przystąpieniu do grupy w oparciu o obejmujące ich fakty i wyrażeniu zgody co do osoby reprezentanta grupy oraz umowę reprezentanta grupy z pełnomocnikiem (art. 6 ust. 2 ustawy). Natomiast Sąd jest zobowiązany zbadać, czy warunki z art. 1 ust. 1 ustawy są spełnione co do poszczególnych członków grupy, a nie czy zostały jedynie powołane w pozwie.

W praktyce Sąd winien zatem dokonać oceny, czy wszyscy członkowie grupy/podgrup wywodzą swe żądanie z tożsamych okoliczności bądź też istotnie podobnych (tak: Marek Niedużak, „Pozwy grupowe – po pierwszym roku funkcjonowania”, Helsińska Fundacja Praw Człowieka). Nie można będzie tego wywieść, bez dokonania uprzednio weryfikacji i oceny, czy wszyscy powodowie posiadali akcje co najmniej na dzień 31 grudnia 2001 r. do chwili obecnej, po uprzednim wyjaśnieniu okoliczności, czy powód nie opiera żądania o naprawienie szkody o zdarzenia mające miejsce w latach 1995-2002, czy też o zdarzenia polegające na odwołaniu Zarządu i aresztowaniu jego członków, zaskarżeniu uchwał z dnia 7 maja 2002 r., podjętych przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (vide: treść pozwu, a nadto pisma z dnia 25 lutego 2013 r. na k. 618). Oczywiste jest, że okoliczności te winny obejmować wszystkich członków grupy/podgrupy, aby mówić o tożsamości podstawy faktycznej roszczenia. W przepisie art. 1 ustawy jest mowa o roszczeniach 10 osób, jednego rodzaju, znajdujących potwierdzenie w tej/takiej samej podstawie faktycznej. Należy zatem ocenić, czy są to rzeczywiście takie roszczenia, nie oceniając ich zasadności, co będzie przedmiotem oceny w trzeciej fazie postępowania. Zatem ocena, czy w sprawie członek grupy dochodzi roszczenia opartego na tych/takich samych podstawach faktycznych, nie stanowi oceny, czy jego roszczenie jest zasadne. To dwie odrębne kwestie, których nie należy utożsamiać i łączyć.

Mając na uwadze powyższe uznać należy, że co do zasady rację ma pozwany, że Sąd Okręgowy naruszył art. 10 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez uznanie, że powód działający w imieniu członków grupy zgłosił roszczenia jednorodzajowe oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, skoro Sąd w istocie nie badał, czy roszczenia faktycznie są oparte na tej/takiej samej podstawie faktycznej, uznając, że sprawę będzie badał merytorycznie na dalszym etapie postępowania (faza trzecia). To, że same roszczenia są jednorodzajowe nie ulega wątpliwości. Tymczasem już na etapie badania dopuszczalności rozpoznania sprawy w pozwie grupowym Sąd winien dokonać oceny istnienia przesłanek stypizowanych w art. 1 ust. 1 ustawy, a więc, czy roszczenia i to poszczególnych członków – o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia – oparte są na tej/takiej samej podstawie faktycznej i nie można zweryfikować powyższej przesłanki abstrahując od okoliczności decydującej, a mianowicie, czy akcje przysługiwały członkom grupy. Wszak okoliczności na jakie się powołują są takie, że to z uwagi na utratę wartości akcji wywodzą, że ponieśli szkodę. Akcje zatem posiadać musieli w czasie powstania zdarzeń, z którymi łączą spadek wartości akcji (tutaj winno dojść do ustalenia zdarzeń z jakimi łączy powód spadek akcji). Dokonanie takiej oceny w żaden sposób nie wkracza w merytoryczną ocenę, tj. czy żądanie zasądzenia odszkodowania jest zasadne, a więc czy zaistniały wszystkie niezbędne przesłanki do zasądzenia. Sam pozwany mylnie zarzuca naruszenie treści art. 2 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 1 u.d.r.p.g., kiedy utożsamia pojęcie udowodnienia przynależności członka do grupy z obowiązkiem wykazania – udowodnienia poniesienia przez członków grupy szkody majątkowej. Argumentował skarżący, że w konsekwencji nie będzie możliwe prawidłowe rozstrzyganie jurydyczne w sprawie, w przypadku, gdy postępowanie dowodowe wykaże brak poniesienia szkody (przysługiwania roszczenia odszkodowawczego) przez członków grupy. Ocena w tym zakresie należy do trzeciego etapu postępowania, w fazie pierwszej dokonywana jest ocena, czy roszczenia oparte są (…) – a nie czy przysługują. Gdyby sąd rozstrzygał na tym etapie o zasadności roszczeń poszczególnych członków, w istocie już rozstrzygnąłby o żądaniu pozwu. Tymczasem mianem postępowania grupowego określa się postępowanie, w którym mogą być jednocześnie dochodzone prawa podmiotowe wielu podmiotów. To, że roszczenie może być dochodzone w ramach postępowania grupowego nie oznacza, że już we wstępnej fazie postępowania należy oceniać czy roszczenie jest zasadne i prawo to musi istnieć. Decydujące w tej fazie jest, czy istnieje więź między osobami – ma ona być oparta na jednakowej podstawie faktycznej albo na jednakowej podstawie prawnej.

Wedle Sądu Apelacyjnego fakt pozostawania akcjonariuszem jest o tyle przesłanką dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, że stanowi przecież podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia. Dalece niewystarczająca jest przy tym konkluzja Sądu, i to bez uprzednich ustaleń w tym kierunku, że roszczenia dochodzone są przez więcej niż 10 osób i zostały oparte na tej/takiej samej podstawie faktycznej. Winien Sąd zbadać, czy roszczenia członków rzeczywiście zostały oparte (a nie – czy przysługują) na tej samej podstawie faktycznej i to przez wszystkich członków grupy, skoro wynik negatywny winien prowadzić do odrzucenia pozwu zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy.

Należy przy tym zwrócić uwagę na rozbieżność stanowiska doktryny, czy w przypadku niespełnienia warunku tożsamości podstawy faktycznej dochodzonego roszczenia pozew może być częściowo odrzucony. Monika Rejdak w „Komentarzu do ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym” do art. 10 ustawy zauważyła, że w piśmiennictwie wyrażono pogląd, iż w sytuacji kiedy roszczenia pewnych osób nie mogą być dochodzone w ramach pewnego postępowania grupowego, sąd wydaje postanowienie o częściowym odrzuceniu pozwu (tak też T. Jaworski, P. Radzimierski, „Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Komentarz”, s. 248). Stwierdzenie to w jej ocenie jest jednak sprzeczne z faktem, że przedmiotem postępowania grupowego jest roszczenie grupowe. Nie chodzi w nim o przedmiotowo-podmiotową kumulację różnych żądań. Dopuszczalność postępowania grupowego wedle Moniki Rejdak w powoływanym komentarzu do ustawy powinna dotyczyć całej grupy osób, na rzecz której działa w postępowaniu reprezentant, a to oznacza, że roszczenia wszystkich osób będących członkami grupy muszą spełniać przesłanki dopuszczalności postępowania grupowego, określone w art. 1. W ocenie Sądu Odwoławczego zaś należy rozważyć, czy są podstawy do częściowego odrzucenia pozwu, w kontekście choćby tego, że przecież po stronie powodowej jest wskazany sam reprezentant, a nie wszyscy członkowie grupy.

Stąd wedle Sądu Odwoławczego istotna rola jawi się po stronie reprezentanta, który winien na tym etapie, dotyczącym prawidłowego określenia granic przedmiotowo-podmiotowych wytoczonego powództwa, zbadać, czy każdy z członków grupy przez niego wskazany takim członkiem – z uwagi na treść art. 1 ust. 1 ustawy – może być. Nikt inny tylko powód formułuje grupę na etapie wnoszenia pozwu i to na nim w praktyce spoczywają ujemne konsekwencje zaniechań w tym zakresie, skutkujące odrzuceniem pozwu. Należy jednocześnie mieć na uwadze treść art. 16 ust. 1 i 2 ustawy, zgodnie z którym w sprawach o roszczenia pieniężne ciężar udowodnienia przynależności członka do grupy spoczywa na powodzie, a powód może zobowiązać członka grupy do złożenia w wyznaczonym terminie dodatkowych dowodów i wyjaśnień. Celowe wydaje się dokonywanie w istocie przez reprezentanta oceny, czy przynależność członka do grupy jest zasadna już na etapie wnoszenia pozwu, a zatem m. in., czy okoliczności na które powołuje się członek grupy są oparte na takiej/tej samej podstawie faktycznej.

Przy takiej koncepcji szczególna jest rola reprezentanta, który w istocie powinien dokonać wstępnej selekcji zgłoszeń osób, które zamierzają, aby ich roszczenie zostało objęte pozwem grupowym. Wydaje się niewystarczające jedynie zgłoszenie się takiej osoby do reprezentanta, aby objął roszczenie pozwem, lecz powinien wykazać już reprezentantowi, że jego roszczenie może być w takim postępowaniu dochodzone, a reprezentant może domagać się przedstawienia wyjaśnień i dowodów. Wydaje się, że reprezentant zaś, jeśli będzie miał wątpliwości co do członkostwa w grupie, nie musi przyjmować roszczenia każdej osoby do rozpoznania w postępowaniu grupowym, pamiętając, że w istocie składając powództwo to on decyduje jak winien być ustalony skład grupy, jest dysponentem procesu i mogą spoczywać na nim ujemne konsekwencje procesowe w przypadku braku weryfikacji zgłoszeń. Nie ma jurydycznych podstaw do tego, aby przymusić reprezentanta do tego, aby roszczenie danej osoby objęło powództwo, konieczności uwzględnienia jej jako członka grupy, skoro reprezentant wywodzi, że roszczenie nie kwalifikuje się do tego rodzaju postępowania.

Ewentualnie osoba taka może zgłosić swe roszczenie ponownie po dokonaniu ogłoszenia zgodnie z art. 11 i 12 ustawy.

W kontekście weryfikacji roszczeń zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy, konieczne jest dokonanie weryfikacji, czy roszczenia te przysługują wszystkim członkom grupy wskazanym przez powoda, a nie jedynie grupie 10 osób, jak podnosi pozwany. Stąd też w ocenie Sądu Odwoławczego skład grupy powinien być ustalony do czasu rozstrzygnięcia sądu o dopuszczalności postępowania grupowego. Nie chodzi tu o swoiste ostateczne ustalenie składu grupy, skoro istnieje możliwość przystąpienia do grupy zgodnie z art. 11 ustawy, ale o takie ustalenie, które pozwoli na udzielenie odpowiedzi, czy mamy do czynienia w ogóle z grupą, a tym samym z możliwością rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym w oparciu o treść art. 1 ust. 1 ustawy, pamiętając, że jeżeli warunek ten nie będzie spełniony pozew będzie podlegał odrzuceniu. W ocenie Sądu Apelacyjnego konieczne jest więc dokonanie oceny przez Sąd Okręgowy, czy członkowie grupy wskazani przez reprezentanta status członka mogą mieć, bowiem ich roszczenia spełniają wymogi art. 1 ust. 1 ustawy, a ocena będzie się przekładać na dopuszczalność przyjęcia sprawy do rozpoznania w pozwie grupowym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd winien nie tyle badać, czy roszczenia 10 osób, a więc niezbędnego minimum spełniają wymagania, lecz czy roszczenia wszystkich osób jako członków grupy – skoro wywodzą, że ich roszczenia są oparte na tej/takiej samej podstawie faktycznej – takimi żądaniami są rzeczywiście. Jak już wspomniano to na powodzie spoczywa obowiązek nie tylko wskazania, ale i wykazania przed sądem, że członek przynależy do grupy. Odróżnić przy tym należy wykazanie, czy członkostwo w grupie przysługuje, od tego, czy członkowi grupy przysługuje roszczenie, co stanowi już badanie merytoryczne sprawy. Wykazanie członkostwa w grupie jest jednym z elementów decydujących, czy postępowanie w ramach pozwu grupowego może być prowadzone.

To, że weryfikacja wszystkich członków wskazanych jako członkowie grupy przez powoda winna odbywać się przed sądem pierwszej instancji już przy badaniu dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym wskazuje choćby okoliczność, że w drugiej fazie tj. po uprawomocnieniu się postanowienia o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu grupowym, sąd wydaje postanowienie o ogłoszeniu o wszczęciu postępowania grupowego (art. 11 ust. 1 ustawy), w celu umożliwienia przystąpienia do grupy. Przystąpienie do grupy po upływie terminu wyznaczonego przez sąd jest zaś niedopuszczalne (art. 11 ust. 5 ustawy). Skoro jest mowa „o przystąpieniu do grupy” musi ona istnieć, a więc być już skonkretyzowana na etapie wnoszenia pozwu, a później można do grupy przystąpić. Weryfikacja następuje zatem przez reprezentanta przy wnoszeniu pozwu, następnie przez Sąd przy badaniu dopuszczalności postępowania grupowego. Jeżeli pozwany kwestionuje uczestnictwo danych osób w grupie, winien wskazywać, że dana (a więc konkretna) osoba do grupy nie należy, bowiem jej roszczenie nie jest oparte na tych/takich samych podstawach faktycznych, na tym etapie wnieść zażalenie, podnosząc, że roszczenia poszczególnych członków – z podaniem jakich – nie są oparte na tej samej takiej samej podstawie faktycznej. Na gruncie niniejszej sprawy pozwany nie był zobowiązany do wskazania w zażaleniu jakich osób członkostwo kwestionuje, skoro Sąd nie przeprowadził badania czy wszystkie osoby do grupy należą i nie wypowiedział się w tej kwestii.

W pierwszej fazie postępowania weryfikacja co do roszczeń, a tym samym co do składu grupy, następuje ostatecznie przez sąd, który ocenia, czy ma do czynienia ze sprawą, w której są dochodzone roszczenia – a więc żądania więcej niż jednej osoby – jednego rodzaju, a nadto czy są oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Ocena roszczenia więc w tym zakresie musi nastąpić i nie jest to ocena Sądu co do zasadności samego powództwa, merytoryczna tj. czy przysługuje, a jedynie czy podstawa faktyczna żądania odnosi się, jest oparta do tożsamych okolicznościach dla wszystkich członków wskazanych przez powoda.

Co do celu ustawy wyjaśnić należy, że o ile ustawa miała ułatwić dochodzenie roszczeń, to należy wiedzieć, czy w ogóle, a jeśli tak – to z jaką grupą mamy do czynienia już na etapie rozstrzygania, czy dopuszczalne jest dochodzenie roszczeń w oparciu o ustawę. Zaskarżalność samego postanowienia o dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym w oparciu o treść art. 10 ust 2 ustawy wskazuje na zaskarżalność postanowienia o dopuszczalności występowania w sprawie po stronie powodowej określonych osób i stanowi unormowanie jak w art. 17 ust. 2 ustawy. Zwrócić należy uwagę, że ustawodawca nie posłużył w treści przepisu art. 17 ust. 2 ustawy zwrotem, że sąd wydaje postanowienie co do wszystkich członków grupy lub podgrupy, tylko jest mowa o wydaniu postanowienia co do składu grupy, ale składu powstałego na skutek przystąpienia do grupy. Tym samym wydaje się, że sąd ostatecznie wypowiada się o skuteczności przystąpienia do grupy zgodnie z art. 11 i 12 ustawy.

Mając na uwadze powyższe, stanowisko Sądu Apelacyjnego jest takie, że skład grupy jest kształtowany po pierwsze przez powoda na etapie wnoszenia pozwu, a rozstrzyga o prawidłowości stanowiska powoda co do tego, że roszczenia konkretnych osób są oparte na tej samej, takiej samej podstawie faktycznej sąd w orzeczeniu o dopuszczalności postępowania grupowego. Co do późniejszego przystąpienia do grupy na skutek ogłoszenia, rozstrzyga zaś sąd poprzez wydanie stosowanego orzeczenia wedle art. 17 ust. 1 ustawy. Zarówno podczas pierwszej (w przedmiocie dopuszczalności postępowania grupowego), jak i podczas drugiej fazy postępowania grupowego (w przedmiocie ustalenia składu grupy) przed sądem prowadzone jest postępowanie dowodowe.

Powyższa konkluzja zdaje się mieć poparcie w regulacji art. 10 ust. 3 ustawy, zgodnie z którym w przypadku wytoczenia przez członka grupy, w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia o odrzuceniu pozwu, powództwa o roszczenie, które było objęte powództwem w postępowaniu grupowym, w odniesieniu do tego roszczenia zostają zachowane skutki wytoczenia powództwa w postępowaniu grupowym. Analogiczny zapis został umieszczony w treści art. 17 ust. 4 ustawy, zgodnie z którym w przypadku wytoczenia powództwa o roszczenie objęte postępowaniem grupowym, przez osobę, która przystąpiła do grupy a nie została objęta postanowieniem sądu co do składu grupy, w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia, art. 10 ust. 3 stosuje się odpowiednio. Z treści powyższych norm wynika, że dla osób będących w grupie – objętych pozwem już na chwilę wnoszenia pozwu i ukształtowania grupy przez reprezentanta – skutki wniesienia pozwu są inne, a inne dla osób, które do postępowania przystąpiły później. Takie rozróżnienie wskazuje, że w istocie modelowa grupa winna zostać ukształtowana przed pierwszą fazą, aby mówić o tym, że skutki wytoczenia powództwa o roszczenie powstały dla takich osób z tą chwilą.

Nie wydaje się zgodne z zasadą racjonalności ustawodawcy, aby najpierw sąd rozstrzygał o dopuszczalności postępowania grupowego, bez weryfikowania, czy członek do grupy w istocie należy (a ściślej, czy jego roszczenie nadaje się do rozpoznania w pozwie grupowym) i uznał, że przykładowo sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu grupowym z uwagi na wskazanie znacznej ilości członków grupy, a następnie w fazie drugiej – po dokonaniu weryfikacji, czy wszyscy członkowie do grupy przynależą, z uwagi na fakt, że roszczenia oparte są na takich samych/tych samych okolicznościach faktycznych – doszedł do przekonania, że jednak grupy nawet 10 osób nie ma. Zaistnienia takiej sytuacji nie można ad hoc wykluczyć. Bez znaczenia na gruncie rozpoznawanej sprawy jest też fakt, że dochodzone jest roszczenie przez osoby stanowiące liczną grupę – jak podał Sąd 1471 akcjonariuszy (aczkolwiek z pism procesowych powoda wynika, że liczba członków grupy już po wniesieniu pozwu uległa pewnym zmianom – k. 193, 325, 338, 513). Przecież jeżeli wszystkie osoby, a ściślej ich żądania nie będą spełniać wymagań określonych dla dopuszczalności przyjęcia sprawy do postępowania grupowego w art. 1 ust. 1 ustawy, pozew winien zostać odrzucony. Uruchamianie zatem dalszego etapu postępowania – fazy drugiej – narażanie w praktyce strony na koszty, choćby przez konieczność ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego w poczytnej prasie o zasięgu ogólnokrajowym wedle art. 11 ust. 3 ustawy, nie znajduje uzasadnienia wedle zasad racjonalnego ustawodawcy. Dlatego też, Sąd pierwszorzędnie w ramach badania dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym winien zbadać, czy roszczenia członków grupy oparte są na takich samych/tych samych podstawach faktycznych, a tym samym – skład grupy uformowanej na tym etapie przez reprezentanta.

W ocenie komentatorów (tak: Monika Rejdak w powoływanym wcześniej komentarzu do ustawy) również nie można przyjąć, że sąd mógłby o statusie tych osób zadecydować dopiero w postanowieniu ustalającym skład osobowy grupy. Takie działanie byłoby sprzeczne z przedmiotem ochrony w postępowaniu grupowym, gdyż w tym procesie chodzi o roszczenia grupowe, czyli roszczenia pewnej grupy, którą od samego początku postępowania stanowią konkretne osoby. Sąd nie mógłby zatem przyjąć, że proces grupowy jest dopuszczalny w odniesieniu do abstrakcyjnej grupy, której personalny skład osobowy byłby ustalony dopiero na późniejszym etapie procesu. Dlatego też podczas pierwszej fazy postępowania grupowego sąd musi uznać dopuszczalność procesu grupowego – co prawda wobec grupy, ale grupę tę stanowią konkretne osoby. Roszczenia tych konkretnych osób spełniają przesłanki postępowania grupowego, o których jest mowa w art. 1 ust. 1 ustawy.

Sąd Okręgowy zaś wyszedł z odmiennego założenia, że skład grupy będzie formowany na drugim etapie postępowania, który kończy się postanowieniem co do składu grupy.

Trzeba zauważyć, że zgodnie z ustawą nie w każdym toczącym się postępowaniu grupowym wystąpi ta jego faza, podczas której osoby będące poza toczącym się postępowaniem będą mogły w następstwie publicznego ogłoszenia o wszczęciu postępowania przystąpić do grupy. Jak wyraźnie stanowi art. 11 ust. 4: „Zarządzenie ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego można zaniechać wtedy, gdy z okoliczności sprawy wynika, że wszyscy członkowie grupy złożyli oświadczenia o przystąpieniu do grupy”. Weryfikacja członków grupy w pierwszej fazie jest więc nieuchronna. Ustalenie składu osobowego grupy jest zatem naturalną kontynuacją decyzji sądu o ogłoszeniu o wszczęciu postępowania grupowego. W ogłoszeniu o wszczęciu postępowania grupowego konieczne jest stosunkowo precyzyjne oznaczenie przedmiotu sprawy, w tym podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń, tu – pieniężnych (art. 16 ust. 2 pkt 2). Takie informacje są niezbędne osobom przystępującym do grupy, jak i później dla Sądu rozstrzygającego postanowieniem co do składu grupy, a więc co do skuteczności przystąpienia dalszych osób. Sąd decyduje przy tym o publicznym ogłoszeniu o wszczęciu tego postępowania tylko wtedy, gdy istnieją uzasadnione podstawy do tego, aby przyjąć, że jeszcze poza procesem są osoby, które są członkami grupy, na rzecz której wszczęto postępowanie. Wówczas takim osobom stwarza się możliwość przystąpienia do grupy. Następnie sąd, ustalając skład osobowy grupy na podstawie art. 17 ustawy, zadecyduje o tym, jakie osoby ze wszystkich osób, które złożyły oświadczenia o przystąpieniu do grupy, zostaną uwzględnione jeszcze w składzie osobowym grupy. Zatem treść art. 11 ust. 4 przemawia na rzecz twierdzenia, że sąd w postanowieniu o dopuszczeniu postępowania grupowego, wydanym na mocy art. 10 w zw. z art. 1, rozstrzyga kwestię, czy osoby, które przystąpiły do grupy na etapie wytaczania powództwa, mają status członka danej grupy.

Z kolei druga faza postępowania grupowego, podczas której istnieje możliwość przyłączenia się do wszczętego postępowania grupowego nowych osób w charakterze członków grupy, kończy się wraz z wydaniem przez sąd – na podstawie art. 17 ustawy – postanowienia ustalającego skład osobowy grupy. Po wydaniu tego postanowienia żadna z osób (członków grupy) nie może wystąpić już z tego procesu, wówczas bowiem ostatecznie zostaje ustalony skład osobowy grupy, której roszczeń w procesie dochodzi jej reprezentant.

Z tych względów słusznie zarzucił skarżący naruszenie art. 2 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym poprzez nieuwzględnienie wymogu udowodnienia przez powoda przynależności członka do grupy. Sąd winien zbadać, czy reprezentant sprostał obowiązkowi wykazania przynależności członków grupy do grupy/podgrupy, a nie jedynie wskazania, czego Sąd nie uczynił, jak się wydaje, na skutek mylnego założenia, że jednak na etapie fazy pierwszej postępowania skład grupy nie jest badany.

Jednocześnie wskazać należy, że nie ma racji pozwany wywodząc, że podniesiony przez niego zarzut przedawnienia wpływa na kwalifikację roszczeń członków grupy jako jednorodzajowych i tym samym na dopuszczalność postępowania (vide: treść zażalenia na k. 714). Pozwany powinien skupić się jedynie na tych kwestiach, które są istotne podczas pierwszej fazy postępowania grupowego. Chodzi o kwestie dotyczące samej dopuszczalności postępowania grupowego, a nie kwestie związane z zasadnością dochodzonych przez reprezentanta roszczeń. Na etapie dopuszczalności postępowania grupowego sąd w ogóle nie może rozprawiać się z zagadnieniami materialnoprawnej natury. Zakładając nawet, że wobec niektórych członków grupy nastąpiło przedawnienie roszczenia, nie można uznać, iż roszczenia tych osób nie mogą być dochodzone w ramach postępowania grupowego, skoro bada się jedynie, czy roszczenia zostały oparte na takich/tych samych podstawach faktycznych. Kwestia przedawnienia stanowi kwestię merytoryczną, która podlega badaniu dopiero po stwierdzeniu, że postępowanie grupowe jest dopuszczalne. O zasadności dochodzonych roszczeń zadecyduje Sąd dopiero podczas trzeciej, merytorycznej fazy postępowania grupowego. Gdyby wówczas okazało się, że roszczenia pewnych członków grupy uległy przedawnieniu, to w odniesieniu do tych osób i w oparciu o te indywidualne okoliczności Sąd wyda orzeczenie merytoryczne.

Reasumując:

Sąd Okręgowy nie zweryfikował składu grupy określonej przez powoda, nie zbadał, czy roszczenia osób wskazanych jako wchodzących w skład grupy oparte są (nie badając na tym etapie, czy przysługują) na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej, ściślej nie zweryfikował, czy akcje i ile akcji przysługiwało wszystkim osobom wskazanym w pozwie jako podgrupa w określonym przedziale czasowym (ze zdarzeniami w danym przedziale powodowie łączą odpowiedzialność odszkodowawczą), a tym samym nie zbadał do końca zaistnienia przesłanek określonych w art. 1 ust. 1 warunkujących dopuszczalność wytoczenia powództwa w oparciu o ustawę o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Stąd rozstrzygnięcie co do dopuszczalności postępowania grupowego zostało wydane przedwcześnie. Sąd Okręgowy pierwszorzędnie winien opisane kwestie ustalić i dopiero wówczas wydać rozstrzygnięcie w zakresie dopuszczalności postępowania grupowego.

Wydaje się nadto, że jest celowe by Sąd Okręgowy rozważył potrzebę dokonania również weryfikacji zasad ujednolicenia roszczenia każdego członka podgrupy w kontekście ilości posiadanych akcji – bowiem w ten sposób powód dokonał standaryzacji świadczenia poszczególnych członków.

Dochodzenie roszczeń pieniężnych w postępowaniu grupowym możemy kwalifikować jako dochodzenie roszczeń o odszkodowanie ryczałtowe, ustaloną wysokość odszkodowania należnego członkom grupy (vide: Małgorzata Sieradzka w Komentarzu do art. 2 ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, opubl. w Lex). Zatem w przypadku dochodzenia w postępowaniu grupowym roszczeń pieniężnych (o zasądzenie kwoty pieniężnej), członkowie grupy muszą zgodzić się na ryczałtowe określenie wysokości należnego im odszkodowania, tzn. na jego ujednolicenie (standaryzację). Brak zgody członków grupy na ujednolicenie wysokości należnego im odszkodowania oznacza niedopuszczalność postępowania grupowego w sprawach o roszczenia pieniężne. Jednoznacznie wskazuje na to ratio legis art. 2 ust. 1 ustawy: „Postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona”. Ustawodawca nie wskazał, czy zgoda członków grupy (wymagana przez przepis art. 2 ust. 1 ustawy) na ujednolicenie wysokości roszczenia obejmuje wyrażenie jej przez wszystkich członków grupy. Jednak z uwagi na to, że ujednolicenie wysokości roszczenia obejmuje każdego członka grupy, zgoda powinna być wyrażona przez wszystkich jej członków. Tym samym niezbędnym warunkiem wszczęcia postępowania grupowego w sprawach o roszczenie pieniężne jest otrzymanie przez sąd zgody wszystkich członków grupy na ryczałtowe odszkodowanie (zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej). Przede wszystkim zaś ujednolicenie wysokości roszczeń może również nastąpić w podgrupach. W sytuacji, gdy z uwagi na okoliczności sprawy ryczałtowe określenie wysokości odszkodowania jest niemożliwe, ustawodawca dopuszcza możliwość utworzenia podgrupy. Grupę tworzą osoby, w odniesieniu do których wysokość roszczenia jest ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. W niektórych sytuacjach, z uwagi na okoliczności sprawy dotyczące poszczególnych członków grupy, może się okazać, że ujednolicenie wszystkich roszczeń w ramach grup jest niemożliwe. Oczywiste staje się wtedy utworzenie podgrup, w ramach których dojdzie do ujednolicenia wysokości roszczeń. Podgrupa obejmuje zatem osoby, których roszczenia, z uwagi na zróżnicowane okoliczności dotyczące poszczególnych członków grupy, nie mogły zostać ujednolicone w ramach grupy. Osoby wchodzące w skład podgrupy to te osoby, których roszczenia z uwagi na występujące zróżnicowanie zostają ujednolicone w mniejszych zespołach. Mniejsze zespoły osób utworzone w ramach grupy w postępowaniu grupowym, w którym dochodzone są roszczenia pieniężne, nazywane są podgrupami, które, wedle art. 2 ust. 2 ustawy, liczą co najmniej dwie osoby. Z wystąpieniem takiej sytuacji będziemy mieć do czynienia w razie stwierdzenia przez sąd różnego charakteru szkód wyrządzonych członkom grupy, bądź też różnej wysokości szkody. Zatem wysokość roszczeń pieniężnych może być ujednolicona w grupach lub podgrupach, jeżeli okoliczności dotyczące poszczególnych członków grupy są na tyle zróżnicowane, że ujednolicenie roszczeń wszystkich członków grupy nie jest możliwe. Wówczas ryczałtowe określenie wysokości odszkodowania należnego członkom grupy następuje w podgrupach, czyli zespołach osób mniejszych od grupy.

Dlatego też uwzględniwszy powyższe zauważyć należy, że o ile standaryzacja w podgrupach, w zależności od ilości posiadanych akcji, nastąpiła słusznie, to już wartość akcji oznaczono w sposób niejasny. W niniejszej sprawie zachodzą rozbieżności pomiędzy kwotą wskazaną w treści pozwu – wartością stanowiącą wartość księgową akcji na dzień 31 grudnia 2001 r. tj. 21.47 zł (k. 6,35) – a kwotą wskazaną w treści oświadczeń członków grupy, z których wynika, że żądanie opierają na wartości akcji wynoszącej 23,34 zł (przykładowo oświadczenie na k. 352). Reprezentant, jak już wspomniano, domaga się kwoty niższej aniżeli wskazana w treści oświadczenia, co formalnie nie powinno stanowić przeszkody dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym, bowiem zgodę, a nawet pełnomocnictwo, do reprezentowania członków grupy reprezentant przedstawił, a jedynie oświadczenie o przystąpieniu do grupy zawiera określone żądanie w zależności od ilości posiadanych akcji, którego, jak na obecnym etapie się wydaje, modyfikacji dokonał reprezentant, nie odnosząc się do niej w uzasadnieniu pozwu.

Sąd Odwoławczy już tylko sygnalizuje, powyższe nie było bowiem objęte przedmiotem zaskarżenia, że Sąd Okręgowy powinien też zastanowić się nad tym, czy w postępowaniu grupowym jest dopuszczalne w ogóle zgłoszenie żądania ewentualnego, tu – w postaci żądania zasądzenia świadczenia pieniężnego – z uwagi na, jak twierdzi powód, utratę dywidendy (k. 35, 71-72). Zwrócić należy uwagę, że czym innym jest poniesienie szkody i jej wysokość na skutek utraty wartości akcji, a czym innym szkody na skutek utraty dywidendy za lata 2002-2011. Sami członkowie grupy w oświadczeniu o dywidendzie milczą, podając jedynie, że przystępują do grupy osób składających pozew przeciwko Skarbowi Państwa o zapłatę w tym w szczególności odszkodowania z tytułu utraconej wartości akcji spółki (…) S.A. w S. (przykładowe oświadczenie na k. 343). O żądaniu ewentualnym sąd orzeka tylko wtedy, gdy oddala pierwsze żądanie. Natomiast jeżeli je uwzględnia, to w ogóle nie orzeka (art. 321 § 1 k.p.c.) o żądaniu ewentualnym. Sąd Okręgowy dokonując oceny dopuszczalności zgłoszenia w postępowaniu grupowym żądania ewentualnego musi niewątpliwie pamiętać o specyfice niniejszego postępowania, w którym sąd orzeka co do poszczególnych faz postępowania, a w fazie pierwszej wypowiada się o dopuszczalności postępowania grupowego, oceniając, czy jest to postępowanie, w którym dochodzone są roszczenia jednego rodzaju oparte na takiej/tej samej podstawie faktycznej (zob. art. 24 ust. 1 ustawy). W przeciwnym razie, przy przyjęciu, że dopuszczalne jest żądanie ewentualne, Sąd by musiał już na tym etapie badać, czy również wykazano, że roszczenie objęte żądaniem ewentualnym oparte jest na tej/takiej samej podstawie faktycznej. Mogą wówczas powstać komplikacje na etapie zgłaszania się kolejnych członków grupy na skutek dokonanego ogłoszenia – niewykluczone jest, że będą zgłaszać się tylko osoby, które dochodzą żądania ewentualnego. Problem może również pojawić się na etapie wydawania przez sąd postanowienia o składzie grupy – co do jakiego roszczenia – głównego czy też ewentualnego.

Z tych wszystkich względów zażalenie pozwanego okazało się ostatecznie uzasadnione prowadząc do wydania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.